Widzieli jak gracze bronili EA i ich "Remastera" trylogii Mass Effectów to zrobili dokładnie to samo.
W sumie Acti za 21 letnią grę krzyknął sobie 40 euro, więc Take-Two za 3 nowsze gry krzyknie z 60-80. Skoro Acti może wysysać graczy to przecież oni też ;)
Jednak trochę lepsza szata graficzna i brak połowy piosenek nie jest warta nawet i tych 60 euro jak dla mnie. 30 to max co mógłbym dać, bo gry i tak znam na pamięć prawie, zwłaszcza VC i SA.
Ośmieszą się jeżeli to będzie wyglądać mniej więcej tak jak zmodowane wersje na PC.
Cena kosmiczna. Sklepy oferują preordery do remasterów, których nikt nigdy na oczy nie widział. Nie ma trailera, nie ma screenów. Dosłownie worek brany w ciemno.
Uwielbiam TT
Mają rozmach sk(...)synki!
Za remake trylogii (np. na wersji silnika z PCtowego GTA V) bym tyle dał, ale za prosty remaster to nie ma mowy.
Dalej nie wiadomo, co dokładnie oni zrobili w tych remasterach. Jakby to były pełne remaki na ich nowym silniku, to mogliby i za jedna grę z cyklu życzyć sobie po 300 zł. Co nie zmienia faktu, że Take2 się ceni i swoich gier za darmoszkę nie rozdaje.
Tak jak niektórzy już stwierdzili, jeżeli to znowu będzie tylko podbicie tekstur i wykorzystanie wersji mobilnej (tak jak to było z GTA:SA na X360) to nie ma na co się napalać.
A żeby było zabawniej, to mobilnych wersji od dobrych kilku lat nie potrafią dobrze załatać.
A potem płacz jak u jimbo że gry nie docierają do odbiorców, ciekawe czemu...
Co zrobic zeby nie wydac GTA 6 ?
Wydajmy remastery. Ludzie jak debile sie rzuca. Zapomna na rok moze 2 o GTA 6 a my dalej bedziemy zarabiac na GTA 5. Pozniej jak sobie znowu gracze przypomna o GTA 6 to wydamy nastepny remaster i znowu mamy z glowy graczy na jakis czas.
Powiem tak. Next gen patch do GTA 5 i teraz te remastery. Jesli to sie sprzeda to zapomnijcie o GTA 6. Sami placicie firmie zeby zagrac w to. Wiec sie potem sie dziwcie gdzie jest wasze GTA 6. Skoro zarabiaja dalej kase na czyms takim to nie musza sie wysilac przy 6 :)
Czytając ten komentarz, postanowiłem znaleźć jakąś promkę na necie i kupiłem San Andreas za 13 złotych. Jest opcją full hd w grze, bo odpala się z launchera rockstar i resoluzję zminiamy przed odpaleniem. Także trzy stówy zaoszczędzone. Wodotrysków graficznych i tak nie będzie, a poza tym ja nawet za modami nie przepadam, bo chodzi o klimat gry i wspomnienia z dzieciństwa. Przecież oczywiste, że ta gra nie będzie ładniejsza od gta 5
Jeszcze do niedawna klasyczna Trylogia była na Steamie za 49zł, a na kluczykarniach, jeszcze taniej.
350zł za (prawdopodobnie) tylko remaster po taniości, to bardzo dużo. Jeśli jeszcze byłby to pełnoprawny Remake zrobiony od zera, to ok...
Jesli to bedzie odswiezenie na wysokim poziomie to taki pakiet jest wart kazdej ceny. Z opinia i wyrokami jak wyzej wstrzymam sie do publikacji pierwszych materialow.
Dajecie się golić jak barany to macie. Taka okazja że cenka opada :P Po taniosci bedzie zrobione. Zeby to mialo grafe jak gta 5 to i bym 450 dał a tak...
Ciekawi mnie też czy pokuszą się o ponowne wykupienie licencji na utwory muzyczne, bo Vice City i San Andreas na tym ucierpiały. Nienaruszone pozostało tylko GTA III, ale to z tego względu że tam została nagrana autorska muzyka pod grę która jest własnością twórców. W sumie podobał mi się ten kierunek i szkoda że nie szli tą samą droga przy kolejnych częściach.
To wszystko wina ludzi. Kupujecie, zachwalacie z hajsem w zębach same pozytywne recenzje typu "no jeszcze nie użyłem/zagrałem ale fajne 5/5" przyzwyczajacie producentów i firmy że mogą łatwym sposobem i małym nakładem zrobić na was frajerach kasę to po co mają się starać i robić coś dobrze. Stado baranów kupuje co roku fify, formule 1 gdzie dalej są krzywe mordy bugi czy zerowy model zniszczeń bo "sponsorzy" 20 letnie gry miały takie detale których dzisiaj w grach za 300zł nie ma, ale motłoch dalej co roku składa preordery i zachwala.
Jakby nie było to pakiet 3 gier. Zależy jeszcze jak zostały odświeżone.
No właśnie, jak poszli po linii najmniejszego oporu, to ta cena absurdalna.
Jak całkowicie odświeżyli gry, to można jakoś dyskutować.
Jeśli chcą sprzedać kanciaste gierki w dzisiejszych czasach za 350 zł to powodzenia... Wydaje mi się, że tym razem Take-Two się mocno przeliczy, dzieciaki w końcu mocno zwracają uwagę na grafikę. Ciekawe też po co wersja next-gen, czyżby poprzednia generacja nie mogła sobie poradzić z 4k/60 fps dla 15-20 letnich produkcji? Wątpię. Chyba że faktycznie będzie bliżej temu do remake niż do remastera.
Jestem w stanie zrozumieć taką cenę za kompletny remake gry sprzed wielu, wielu lat. Coś w stylu remake'a Crasha, czy Tonego Hawka. Tam twórcy rzeczywiście się postarali i doprowadzili grę do stanu w którym rzeczywiście wyglądała oraz działała ona bardzo współcześnie. W przypadku remasterów, szczególnie takich które zapowiadają się raczej nie jakoś szalenie rewelacyjnie maksymalnie byłbym w stanie wydać połowę aktualnej bazowej ceny gry.
Jak zrobią to dobrze, to zapłacę ile będzie trzeba.
Raczej nastawiam się na prostą zmianę tekstur, podbitą rozdziałkę, ale nadzieja na coś lepszego gdzieś tam się tli.
Jakoś bym się na te remastery nie napalał. Wychodzą na IOS oraz Androida czyli na 99% bazują na tej skopanej wersji mobilnej, która była brzydka, działała słabo oraz wprowadziła dziesiątki nowych bugów.
Jedyna nadzieja w tym, że tym razem chociaż postanowili wydać patcha do tych gier oraz że będą działać na klawiaturze i myszce tak jak oryginały. Natomiast na takie cuda jak poprawne działanie w 60 fpsach czy stare utwory bym nie liczył. Takie rzeczy tylko z modami.
Uzasadnieniem ewentualnego kupna jak dla mnie, to będą zmiany w stosunku do poprzednich wersji no i cena. Ufam,że dla posiadaczy tych wersji będzie jakaś sensowna zniżka ceny, która spowoduje, że odświeżona wersja tych tytułów zamknie się w kwocie 150 zl. Inaczej trzeba będzie zaczekać, o ile zmiany w grafice i mechanice będą tego warte.
W innym przypadku, można sobie odpuścić, bo jednak się już to ograło i to nie jeden raz, a płacić aby płacić za podbitą rozdziałkę i trochę lepsze tekstury, gdzie nadal będzie biła po oczach "kanciastość", to jednak za dużo. Trzeba czekać na oficjalne materiały i finalną cenę.
Dla jednych wysoka dla jednych pierdnięcie.
Każdy kto bawił się w modowanie wie ile czasu kosztuje doprowadzenie tych gier do ładu. Na tamte czasy były spoko, ale dziś gra się w nie tragicznie. Każdą grę trzeba na nowo przebudować, by to miało sens. Odblokowanie klatek powoduje to, że gra wariuje. Trzeba wszystko na nowo napisać. Nawet animacje wariują.
Jak przeniosą każdą z osobna część na inny silnik, dodadzą współczesne usprawnienia, to 350, to spoko cena.
Mamy 3 odświeżone gry po 116zł za sztukę. Czyli sporo taniej niż inne odświeżenia gier, które wyszły w ostatnim czasie.
Chciałbym, żeby inni tak wyceniali swoje produkty. A nie po 160 czy więcej.
cena wydaje sie w porzadku, pod warunkiem ze w te gry faktycznie poszedl jakis wysilek, a nie jest to tylko wydanie czegos co moderzy zrobili wczesniej i lepiej.
a niestety biorac pod uwage ile ta firma wklada wysilku w rozwoj swoich starych gier nie mzona miec zbyt wysokich oczekiwan.
Cud ze w ogole byly na pare. Nie wiem czy bym oddal 30% $$$ za chmurke na save'y i jakis warsztacik, ktorych tam nie bylo ;-)
Wow, nie sądziłem że to powiem, ale EA było bardziej uczciwe w tej kwestii gdy wydali remaster trylogii Mass Effect. Tak Take two, przebiliście EA w byciu najgorszą firmą
No dobrze. Ale jaka będzie cena na PC? Bo tego w artykule nie ma, albo ja niedowidzę ;)
Wszystko zależy do tego,jak duże będą zmiany w graficie i w rozgrywce. 350 zł za trzy gry to stosunkowo dobra cena.Ale raczej nie dla ludzi,którzy już to ograli raz,albo i 10 razy. A dla tych co mają stare wersje, są mody.Więc nie widziałbym sensu kupować tych gier.Sam wróciłbym jedynie do San Andreas. Ale zmiany musiałyby być spore. Teraz zastanawiam się, czy nie przejść drugi raz GTA 4 .Rzadko przechodzę coś drugi raz.
sądzę że wersja PC(steam) będzie kosztować tyle ile wychodziła stała cena Mass Effect™ Edycja legendarna czyli 269,90zł
Zobaczymy co z tego wyjdzie, jeśli będzie to dobrze zrobione to mogę i dać 300 złotych. Bo chętnie znów zanurzę się jak w czasach PS2 na swoim Switchu, tylko obawiam się że "trylogia" będzie dostępna tylko w formie cyfry. Lub w postaci pół nośnik, pół cyfra jak choćby Final Fantasy X jest na kartridżu, ale X-2 już tylko do pobrania cyfrowo za pomocą kodu. Mam nadzieję że T2 z R* nie zrobią wiochy i wcisną wszystko na nośnik, bo za cyfrę na konsoli tyle nie dam i podziękuję. Tak samo jak liczyłem na super mega diabelskie Diabolo Dwa, ale niestety tylko dla fanów cyfryzacji konsolowej - pozostaje tylko Diabolo Czy...
Dokładny rok temu sobie ograłem pierwszy raz(wcześniej za dzeciaka się tylko bawiłem) fabułe SA i VC i mi się podobało, trójki nie mogę odpalić by chodziła normalnie bo zawsze mi się psuła, zobaczę jak będzie wyglądać ale to 60 euro może bym i wydał, gorzej jak będzie za 300+
Nie mam z tym większego problemu, grałem w te gry 20 lat temu, mogę poczekać z zakupem 2-3 lata, aż potanieją.
Za 15 lat będziemy grać w remaster piątki, a szóstki nie będzie i tak
Ceny pecetowej nie podali.
Naturalnie, że cena będzie wysoka. A co?
Przecież tyle trzeba się było narobić: przenieść modele, dźwięki itp. na nowszy silnik i (prawdopodobnie) „wzbogacić” go o kod kopiący kryptowaluty.
Tylko skończeni złośliwcy mówią, że to klepanie odgrzewanych kotletów, za które żąda się pełnej ceny produkcji AAA.
Drogie te nowe tekstury.
Niezła cena jak za grę która jest już dostępna na ps store od kilku lat xD
Tyle to bym zapłacił, jeśli każda z tych gier korzystałaby z silnika o takiej samej fizyce jak w GTA IV (w ostateczności tego co było w GTA V). A oni fizyki nie ruszą, tylko dodadzą sobie nowe teksturki.
180 czy 240zł bym jeszcze zrozumiał bo to gry na wiele godzin. Powyżej 240zł to jest po prostu skok na kase i nie śmieszny żart, sprzedawać stare troche ulepszone gry w cenie wyższej niz większość gier AAA
Srogo parsknąłem śmiechem. XD
Zbierając wszystkie informacje do kupy - gra będzie na urządzenia mobilne, wycofali oryginalne części że sklepów elektronicznych i życzą sobie KUPĘ pieniędzy za to.
(Mafia Definitive, która jest TOTALNYM remakiem kosztuje poniżej 200 zł)
Wniosek? To będzie totalny crap i skok na kasę, żeby zarobić na produkcję GTA6.
Jedyne co może uzasadnić taką cenę to naprawdę porządny remake, z totalnie odmienionymi mechanizmami walki, jazdy itd. Jeżeli to po prostu będzie to samo co oryginalne części po modach....my gawd...
I bardzo dobrze, niech tylko bogaci ludzie maja dostep do tego.
Oj biedni konsolowcy, odwieczny dylemat: kupić czy nie kupić.
Na PC ta gra będzie już następnego dnia po premierze cracknięta i do pobrania na wszystkich warezach/torrentach. Take-Two to qrewska firma i życzę im z tego tytułu jak najmniejszych przychodów
ja tam biorę na premierę :)
A cóż to za rewolucja może być w GTA 3? Przecież w tej grze nie ma motorów, nie ma latania, zero pobocznych aktywności. 20 lat temu to była rewolucja, ale dziś? Vice City miało genialny klimat, więc dla przypomnienia można zagrać, tak samo San Andreas. Ale to nie znaczy że będę płacił za odgrzewane kotlety 300zł
Dla mnie może być. 2 dni pracy. Pamiętam złote czasy, jak w 2000r zapłaciłem 15 zł informatykowi za wgranie mi GTA2, Shoguna oraz Age of Empires 2 i czułem się oszukany :-D
A premiera ponoć 11 listopada, w Dzień Niepodległości.
Pszybadeg? Nie sondze!
Trochę
A ja jakieś czas temu łudziłem się jeszcze, że dla posiadaczy oryginałów będzie za darmo.
Nihil novi.
Te gry byly rewolucyjne w swoim czasie, dzisiaj to juz pazdzież.
Nie chcialbym w nie grac po ograniu (tez dawno temu bo w 2013) GTA5.
Jak golić frajerów by Take-Two:
- zrób bieda remaster 20 letnich gier
- wrzuć je w jeden box tak żeby gracz nie miał opcji wyboru tylko jednej części
- wycofaj stare wersje ze sklepów żeby czasem gracze nie kupowali za grosze oryginalnych gier
- ustal cenę na 350 złotych
- profit
- co? jakie GTA6? I'll give you GTA3 for ps5 to fuck off.
Płacicie za konsole małe pieniądze ale golą was na grach o multiku nie wspominając XD konsolowcy
Ja nie będę narzekać na cenę i tak kupię aby ograć te 3 tytuły w jak kolwiek odświeżonej wersji Trylogii GTA ;) Jedyne co mnie ciekawi to jaka będzie cena na PC bo tylko ta wersja mnie interesuje i pewnie będzie lekko tańsza niż wydania na konsole obecnej i starszej generacji.
I bardzo dobrze ze stare wersje zostaną wycofane. Granie w nie bez modow to sadomasochizm ze względu na ograniczenia technologiczne ( np archaiczna rozdzielczość 4:3 1024x768) ale grafika niech pozostanie taka jaka była w oryginalnych grach.
Ważne żeby dodać wsparcie dla wysokich rozdzielczości panoramicznych w tym 8 czy nawet 16K poprawny FOV i usunąć limit 30 fps który jest już reliktem przeszłości. Wyłączenie tego limitu powodowalo ze niektórych misji nie można było ukończyć.
Byle tylko żeby nie ocenzurowali tych wersji ze względów ideologicznych, które w tamtych czasach nie były tak ważne jak dzisiaj.