Kto by się spodziewał.
Ja mam tylko pytanie do recenzenta:
Od kiedy nudna plansza, nudne misje, błędy i tragiczne AI przeciwników odpowiada wyłącznie za 3 punkty w skali 10? Czym są w takim razie pozostałe 7?
Ach ta dzisiejsza skala ocen...Jako, że jestem z rocznika lat 80-tych wiec trzymam sie oldschoolowej skali.
Ciekawe, nigdy nie grałem w żadnego FC, ale czytając sama recenzję już czuję się nimi zmęczony. :D
plusy czyli swoboda i otwarty świat, minusy cała reszta i to jest dobra gra?
Po recenzji Cyberpunk, na kolejne recenzje na tym portalu patrzę z dużym dystansem...
zastanawia mnie jednak kwestia fabuły bo GOL napisał że jest słaba a tutaj w innych recenzjach :
- Wciągająca fabuła, głównie za sprawą intrygującego antagonisty -> purepc
- Fabuła ciekawsza niż w poprzednich częściach -> eurogamer
- Bardzo ciekawa i dobrze zaprezentowana historia -> ppe
- Historię którą warto poznać - pcworld
- Ciekawy pod względem warstwy scenariuszowej - miastogier
- Gra wyróżnia się przede wszystkim wciągającą fabułą -hcgames
Oczywiście przeczytałem też recenzje w których wystawiono dla FC6 ocenę 4/10 ale nawet tam nie narzekano na fabułę. Cudów się nie spodziewam ale może warto dać tej grze jednak szansę.
Czyli ubisoftowski standard w sumie :) Będzie korzystna promocja, wtedy ogram. Nie wcześniej.
Juz drugi screen w recenzji sprawil, ze podziekowalem. Ubisoft sa liderami w marnowaniu potencjalu na swietne gry.
Ktoś się spodziewał czegoś innego? :P
Ja odpadłem z Far Cry'owego wagonika po czwórce, przeszedłem ją bez emocji, na odczepne, byleby zaliczyć bo w końcu wydałem na nią pieniądze. Tyle. Piątka ani szóstka tym bardziej mnie nie pociągają. Za duże to i zbyt powtarzalne. Ubi jak ogarnie "system" to mieli go przez kolejnych kilka części.
Rozrzut w recenzjach bawi ....
są 9 są 7 są i 4 ....
jedni piszą fabuła denna inni ciekawa....
Czyli oceny gorsze od 5 części
No, ale w abonamencie za 60 zł to i tak warto, przejdę, usunę i nigdy nie wrócę
Szkoda, że Ubisoft nie ma ambicji na robienie lepszych gier
Dlaczego,zamiast robić ocenę średniaków Ubisoftu nie zrecenzujecie dobrej gry takiej jak Hades i Tales of Arise? Pytanie bez żadnego jadu,naprawdę jestem ciekaw pod jakimi względami dobieracje gry do recenzji. Bo Ubisoft to duży wydawca? (Mimo że gry to sredniaki). Jeśli to czyta ktoś z redakcji to proszę o odpowiedź (której się raczej nie doczekam)
Pierwszy Far Cry, ktory nie wzbudza we mnie zadnych emocji. Rownie dobrze moglby nie wyjść i nic by sie nie zmieniło.
Do dzisiaj piątki jeszcze nie ukończyłem.
Czym dalej w las, tym lepiej. Zaczynam tez rozumieć co ludziom nie pasuje w fabule. Ubi się wysilił j bardzo mocno oddał przerysowana, mityczna partyzantkę z południowej Ameryki. Jeśli ktoś nie siedział w tych klimatach to faktycznie nie złapie niuansów. A jeśli ktoś lubi to… cóż, palenie plantacji tytoniu w rytm nuconego przez towarzysza broni Bella ciao to cudenko. No i jeszcze ten komentarz na koniec :)
Wszystkie 4 minusy to już standardowa wizytówka gier Ubisoftu.
wielki otwarty świat z toną zawartości, która w dużej części jest niezbyt interesująca
Czyli typowy Ubi od kilku lat. I nie chce im się tego niestety zmienić.
Czyli jak każda gra Ubisoftu, gra ni to jakaś bardzo dobra, ni to słaba. Takie zabijacz czasu, nie zagram bo nuda.
No to jak to w końcu jest z tą fabułą? Wy piszecie, że nędzna, a np. Eurogamer pisze, że jest lepsza niż w poprzednich częściach. I komu tu wierzyć? ;D
Gry Ubisoftu kupuje się, bo to są ubigry. Oczekiwanie, że megakorporacja będzie wydawała innowacyjne tytuły zahacza o głęboka głupotę lub niezmierną naiwność.
Na pewno zagram, ale za kilka miesięcy. Zbyt szybko gry od ubi tanieją, żeby kupować je na premierę
Far Cry 1 - mała rewolucja, zachwyty graficzne, sporo zabawy
Far Cry 2 - fajne pierwsze 3 godziny, im dalej tym nudniej
Far Cry 3 - przeszedłem całe i bawiłem się nieźle - 7/10
Far Cry 4 - kopia poprzedniczki z mniej mnie trafiającym klimatem, nie ukończyłem
Far Cry 5 - uproszczenia, nuda i słabe wykonanie - 3 podejścia po 3-4 godziny, nie dałem rady
Więc w Far Cry 6 zagram jak będzie na wyprzedaży za 49 zł.
Gdy trzeba dać za grę ponad 200zł to można płakać, ale za 9zł to można pograć i bawić się bardzo dobrze(nie jest to konto od janusza tylko normalny kod do aktywacji na Uplay). Osobiście bardzo podobał mi się Far Cry 5 i przeszedłem grę 2 razy więc dam 6 szansę i myślę, że się nie zawiodę. Gra się już pobiera i jutro mam zamiar dobrze spędzić czas odbijając kolejne posterunki i kłaść trupem kolejne setki żołnierzy wroga.
Autor narzeka na FC6 jak setki mu podobnych recenzentów i wystawia 7/10! FC6 to marka która słynie z tego, że daje fun z frywolnego strzelania na ogromnych mapach z ładnymi widokami, a FC6 akurat to robi dobrze! Serio ludzie oczekują po tej serii dojrzałej historii na miarę The Last Of Us? Właśnie ogrywam i nie odkryje "hamerkyki" jak powiem, że to więcej tego samego ale dającego frajdę jak FC4 czy FC5. Obawiam się gdyby UbiSoft totalnie zmienił koncepcję Far Cry to ludzie by narzekali, że to już nie Far Cry! Ogólnie jeśli podobał wam się FC4 lub FC5 i nie oczekujecie od gry cudów na kiju to polecam bo to wciąż dobra strzelanka dająca frajdę z strzelania do wrogów.
Pytanie do osób, które w FC6 grają, bo chcę kupić. Lepiej kupić wersję na PC (do I5 9600K z RTX 2070 SUPER), czy na PS4 Pro? Gdzie będzie lepiej? Z góry dzięki za odpowiedź.
Muszę wykupić abonament, żeby przeczytać recenzję? To chyba jakaś kpina...
Co portal to inna ocena dlatego najlepiej samemu ograc bez sugerowania sie innymi
Miałem na jutro odbiór w sklepie Gold Edition , ale po recenzjach anulowałem :)
Wystarczy już tego odgrzewanego kotleta. Przy FC 5 bawiłem się świetnie, ale mam już dość UBI gier i tym podobne. Wyjątkiem mogą być takie gry jak TES , RDR 2 czy nawet Elex. Światy w tych grach są ciekawe do eksploracji i człowiek zanurza się w tej przygodzie a nie jak w światach UBI tylko odchacza nudne misje i leci dalej. Zdecydowanie wolę bardziej skondensowane gry na 12-15h, Takie pół otwarte światy jak w Uncharted 4 czy Tomb Raider sprawdzają się idealnie.
Ubisoftu nie sposób ogarnąć, przynajmniej w tym teraźniejszym wydaniu. Robią absolutnie fenomenalnie wyglądające otwarte światy i tylko raz na jakiś czas dadzą graczom fabularnie udaną produkcję. Ostatnią taką była Walhalla, wcześniej to chyba PoP
To już lepiej sobie kupić jakąś poprzednią część, bo niczym się nie różnią, a są tańsze.
Pozwolę sobie powtórzyć moją opinię z FB:
Dobra recenzja, punktuje wszystkie bolączki gier Ubisoftu. Ich światy są ładne, rozległe, naprawdę przykładają się do nich. Mamy pełną swobodę w wykonywaniu misji, czy innych czynności, niektóre misje, czy postacie potrafią zapaść w pamięć(Joseph Seed akurat był chyba najlepszym antagonistą, miał dość "dzisiejsze" motywy i nie był po prostu zwykłym, jednowymiarowym złodupcem). Oprawa audio też robi dużą robotę. Niektóre utwory, czy soundtracki z FC5 do dziś potrafię zanucić. Niestety to tyle z plusów. Na minus powtarzalność schematów, rozgrywki, fabuły, rozwiązań, bardzo słabe AI przeciwników, słaba różnorodność możliwości i rozwiązań fabularnie i w zadaniach. Tej serii naprawdę potrzeba odświeżenia i czegoś nowego. Przedwczoraj obejrzałem pierwsze gameplaye i byłem zachwycony. Gęsta atmosfera na początku, klimat zaszczucia podczas ucieczki z miasta, czując dookoła grozę wojskowego puczu, że można dostać kulkę w każdej chwili. Nawet zapauzowałem jedzenie kolacji, tak mnie wciągnęło. Niestety od momentu wylądowania na pierwszej wyspie z każdym kolejnym kwadransem zachwyty mijały, kiedy z groźnej, poważnej i gęstej atmosfery robiło się "Far Cry'owato" - luzacko, śmieszkowato, o! ktoś ma aligatorka z szaliczkiem!, klimat grozy, dyktatury, powagi.. kompletnie się rozwiał. Jakbym prosto z wojny wszedł do wesołego miasteczka wyrwanego kompletnie z kontekstu panujących realiów. Zagrać, zagram, ale nie za pełną cenę. Poczekam aż spadnie do 100-150zł i wtedy można pomyśleć. Niestety pełna cena za dobry, lecz cały czas ten sam, odgrzany kotlet to jednak za dużo moim zdaniem.
To prawda, że zrezygnowali z denuvo? :o no way
W sumie się nie dziwię.Od początku się na takie zapowiadało. Może następna część,będzie rzeczywiście nowym otwarciem dla serii.Byleby jednak nie poszli w RPG i gąbki. Wtedy ładnie podziękuję,zagram jeszcze w to,i następnej części raczej nie tknę.
Czyli znowu, co najważniejsze, okupuje minusy, a tu 7, aha.
Kolejny kopiuj wklej gniot od ubi na może 4, 5 absolutne maks, czyli dokładnie to czego się spodziewałem, ja nie wiem co oni robią tyle czasu, takie coś ty by mogli co roku wydawać...
Nie spodziewalem sie rewolucji ale myslalem ze chociaz fabula bedzie lepiej oceniona a tu lipa. Jesli chodzi o serie to ostatnio moje oczekiwania swietnie spelnia seria yakuza. Like a Dragon roznilo sie dosc mocno i bylo bardzo dobre a teraz Lost Judgment to dla mnie zupelne zaskoczenie. Polecam.
Nie ograłem nie oceniam pociąga mnie tak że mając uplay+ nawet nie włączyłem preloadu i nie wiem czy włączę kiedykolwiek. Intryguje w sumie mnie tylko pojawiające się w różnych recenzjach zdanie że gra ma b. dobrą i ciekawą historię. Po Valhalli mogę nawet i w to uwierzyć więc kto wie.
za to te zdanie :
Podtrzymuję myśl wygłoszoną na wstępie: kto zakochał się w Far Cryu 5 (a zwłaszcza New Dawn) - to taki zimny kubeł na głowę bo New Dawn to gra przy której ME Andromeda to arcydzieło. New Dawn oceniam na mocne 2/10 !
Dostęp do konta od janusza z alledrogo ew. czekaj aż spiracą odpal pograj i sam stwierdzisz czy kupić,ja tak robię od lat i nie raz bym stracił nie małe kase biorąc w ciemno jak skończony frajer grę która miała dobre opinie dobre recenzje a dla mnie okazała się porażką gameplaye to też nie oddaje wrażeń z rozgrywki no na pewno nie zaszkodzi trochę obejrzeć,ja już się dawno przekonałem by podchodzić z dystansem do wszelkich recenzji czy opinii internetowych znawców i nigdy nie brać w ciemno a i jeszcze jedno jeśli jesteś cierpliwy można poczekać i kupić jak stanieje na pewno jakieś patche będą czy dodatki,ja bym nie kupował ty zrobisz jak uważasz.
Może warto w tej części wybrać tryb fabularny co by npc nie był jak gąbki na pociski. Trzeba mieć też na uwadze, że gra wychodzi dobrze cenowo jak ktoś rozważa uplay+.
Jak ogrywanie w coopie , jeżeli Panowie z redakcji grali , prosiłbym w odpowiedzi na posta .
Pozdrawiam .
Produkują to co się sprzedaje i trafia do największej ilości odbiorców. A pamiętać należy, że głównym odbiorcą gier są i będą gracze młodzi. Niekoniecznie dzieci, ale ten humor jest zazwyczaj skrojony pod nich.
Powtarzalność jest wszędzie i tego nie unikniemy, a przy ubi grach to już jest styl bycia. Generalnie da się dobrze bawić przy ich produkcjach, ja zawsze to robiłem, ale też nie wymagałem czegoś, czego wiedziałem, że tam nie znajdę. No i druga sprawa, warto nieraz poczekać z kupnem, do porządnej obniżki. Gdy należy wydać raptem 100, czy nawet 50 zł, podejście od razu się zmienia.
Co do fabuły, to nie widzę problemu, w końcu ta walka z dyktatorem ma utarty schemat od co najmniej lat 70 i jest to widoczne w każdym filmie czy książce. A skoro mapa duża i gra daje wolność i swobodę to...tego oczekuję.
Nie miałbym problemu z serią Far Cry gdyby zmiany były małe gdyby najważniejsze mechaniki były idealnie dopracowane. "Trójka" była dla mnie genialna i nie przeszkadzało mi gdy słyszałem o kolejnych odsłonach, że są bardzo podobne. Grało mi się w nią bardzo przyjemnie więc chętnie poznam kolejne historie i zwiedzę nowe miejsca w takiej rozgrywce. Na tym przecież jadą gry FPS, kolejne części głównie różnią się lokalizacją i czasem mocniej grafiką jeśli minęło kilka lat między częściami. Tutaj niestety problemem jest to, że te podstawowe mechaniki nie są idealne a czasem zaliczają nawet regres w stosunku do poprzedniczki. Ogrywam obecnie Far Cry 5 i uważam, że sztuczna inteligencja jest dużo gorsza niż w poprzednich częściach. Zwłaszcza w wypadku towarzyszy woła o pomstę do nieba. Jeden ładował miotaczem ognia w przeciwnika stojącego obok mnie nie przejmując się, że przy okazji zadaje mi obrażenia czym doprowadził do niepowodzenia misji. Inny towarzysz uznał, że koniecznie musi zaatakować pokojowo nastawionego bizona, który pasł się nieopodal. Ja w tym czasie obserwowałem pobliską bazę przeciwnika chcąc po cichu ją zaatakować ale dzięki zamieszaniu, którego narobił mój kompan plan wziął w łeb bo strażnicy przyszli zwabienie strzałami. Podobnie z fabułą i konstrukcją zadań. Powierzchownie wyglądają one fajnie gdy się patrzy na zwiastunach czy niektórych filmikach ale w praktyce wychodzą strasznie monotonnie. Liczyłem, że w tej części coś ruszy pod tym względem ale widzę, że jest tak samo. Szkoda, może następnym razem dam się skusić jeśli będzie zlokalizowana w ciekawym miejscu.
Ubisoft i ich gry na dzis dla mnie to synonim kiczu,bezsensu i dziadostwa ....szkoda bo gdzies tak do Black Flaga te ich gry cos sobą reprezentowały,ale teraz to jest tragizm,ze nawet szkoda mi gameplaya ogladac ,a co dopiero grac w te ich gry.
Patrząc na minusy i plusy jakie dał recenzent, to osobiście widzę tam bardziej grę na 6 niż 7. Niedawno ukończyłem piątkę, i bawiłem się dobrze, grze wystawiłem ocenę 7. Co prawda nie zrobiłem wszystkiego na mapie (już nie mam siły na te wszystkie pierdoły w grach Ubisoftu rozrzucone na mapie), ale to co przeszedłem było fajne, motyw walki z kultem był dla mnie interesujący, a rodzeństwo Seedów to chyba mój osobisty top przeciwników w serii. No i muzyka, której słucham nawet po ukończeniu (uwielbiam utwór towarzyszący Faith, słucham go praktycznie codziennie). Ale skoro kolejna część jest gorsza od poprzedniej pod względami które po tylu latach powinny być już mocniej dopracowane (gdzie poprzednia dostała już u was 7,5) to powiem szczerze, że naprawdę nie widzę dlaczego ta gra dostała 7, bo to jak wspominałem o oczko, półtorej ocena za wysoko.
Na razie bez oceny bo dopiero godzinka gry za mną. Co do recenzji - cóż, po grze Ubi nie spodziewałem się niczego innego i z pełna świadomością kupiłem FC. Na duży plus na pewno trzeba zaliczyć powrót w tropiki (czwórka jeszcze uszła ale piątka w ogóle mnie nie kupiła). Minus, główny, to SI. Innymi słowy standard Ubi, bez zmian.
Co do fabuły to po godzinie gry jest naprawdę dobrze. Główny antagonista jest świetnym zlepkiem południowoamerykańskich dyktatorów, widać inspiracje historia (naprawdę odrobili lekcje) a wspomnienie o Bolivarze mnie urzekło. Zobaczymy co będzie dalej.
Jaką wartość merytoryczną ma ta recenzja, jeżeli recenzent chwali się, że czwarta część była najlepsza, a dwójka też była super.
To są poglądy, jakkolwiek szczere, tak bardziej pasujące na jakieś prywatny kanał o grach na youtubie, czy gdzieś tam.
Gdzie był recenzent kiedy na świecie ganiono FC2 za chorą mechanikę odradzania się posterunków.
Na jakiej bezludnej wyspie spędzał czas, jeżeli nie wspomina nic o przełomowej FC3, natomiast FC4 chwali (a na świecie się mówi że FC4 to bardziej taki "FC3 i pół").
Recenzja to odpowiedzialność, na jej podstawie ludzie wydadzą (lub nie) pieniądze na tę grę.
Nie było w redakcji kogoś kto miałby mniej "hipsterski" stosunek do tej serii jako takiej?
Czy ktoś myślał, że ta gra będzie fabularnie na miarę TLOU2, serii Uncharted, Wiedźmina bądź CP77? Jeżeli tak, to chyba był niespełna rozumu. Ta gra ma dawać fun ze strzelania, zwiedzania ogromnej mapy i podziwiania widoków. I to robi bardzo dobrze. Kupiłem ją z rana na premierę, pograłem parę godzin i jestem zadowolony, dostałem to czego oczekiwałem po tej produkcji. Nie ma głębokiej fabuły na pewno i zdradzę wam coś - nie będzie też jej mieć Far Cry 7, więc od razu wszyscy niezadowoleni mogą zakup w przyszłości anulować już dzisiaj. Analogicznie myśląc, czy oglądając serial Świat według Kiepskich, Miodowe Lata bądź American Pie lub Akademię Policyjną ktoś oczekuje głębokiej i poruszającej fabuły? Filmy te mają dawać fun, być odmóżdżeniem po pracy, na kacu, w chwili wolnej. I to robią.
Inna sprawa, autor recenzji porównał bugi do CP77. Grałem w CP77 w dzień premiery na XSX i FC6 w dzień premiery na PS5. Nikt mi nie powie że FC6 jest zabugowany tak jak CP77, nie ma mowy. Idealnie nie jest, ale da się spokojnie grać, CP77 na premierę nie był grywalny. Nie porównuję fabuły w obu grach bo tutaj CP77 stoi zdecydowanie wyżej, ale jest też zupełnie inną produkcją i ma inne zadanie. Jednakże, FC6 nawet w 1/10 nie jest tak zabugowany jak CP77 pamiętnego 10 grudnia ubiegłego roku.
Czyli kolejny odgrzewany kotlet od Ubi... Bo po co zrobić coś nowego jeśli n-ta odsłona tego samego w zmienionej skórce będzie się dobrze sprzedawać.
Ubisoft stał się maszynką do robienia pieniędzy na schemacie kopiuj-wklej, a żeby uświadczyć od nich jakiejś innowacyjnej gry to trzeba byłoby się cofnąc 15 lat do pierwszego assasina. Wtedy to było przynajmniej coś nowego, a teraz te wszystkie sandboksy od ubi to już po prostu człowiekowi zbrzydły.
Mnie przekonało jeszcze bardzo usprawnione zarządzanie sprzętem. W końcu jest przyjazne konsoli.
Dlatego nie lubię seriali :) generalnie z FC jest ten sam problem co z innymi seriami - nigdy się nie kończą. I w końcu zaczynaja się nudzić. Mnie FC6 się podoba ale to po prostu wypadek przy pracy - zupełnie jak z serialem. Jedynka była super, dwójka kijowa, trójka czas, czwórka przeciętna, piątka kijowa i teraz jest powyżej przeciętnej. Ale ze to serial to super nie będzie bo brakuje efektu świeżości. Plus fabuła może i fajna ale od dawna jedzie na podobnym schemacie.
Dla mnie mocne 6+ na te chwile, czyli gra warta swojej ceny.
Bawię się świetnie, satysfakcjonujące hedy...
jednak...grafika nawer lepsza niż w Cyberpunku 2077, czyli mniej szpetna...(w sumie jak każdej grze od Ubi - oprawa nie powala, optymalizacja też nie) ogrywam na XSX.
Chodź bywa wyjątek - Wath_Dogs Legion który postawił wysoko poprzeczkę jak Gears 5 czy nowa Forza Horizon.
mam wrażenie że panowie z Ubi bawią się w panów od Call of Duty, gdzie każde nowe wygląda jak poprzednie, a nawet poprzedni 2 (szpetna starzejąca się oprawa).
7/10 za satysfakcję z eliminowanie przeciwników i klimat.
Gram sobie od kilkunastu godzin to zalatuje okropnie pierwszoosobowym assassin creedem z giwerami. Nie gralem w poprzednie osłony to myślałem że to dla mnie bedzie coś nowego. Nic z tych rzeczy. Strasznie te gry sa robione na jedno kopyto w ubisofcie. I to nawet nie w ramach jednej marki. Tylko wszystkich.
Daleko mu do Crytekowgo FC1, czyli jedynego prawdziwego FC robionego przez jedyna słuszna firmę
Farcry 6 to kórwa największe gówno sterowanie to porażka szkoda pieniędzy na ten szajs.
wielki otwarty świat z toną zawartości...
...która w dużej części jest niezbyt interesująca (w tym główne misje);
nędzna fabuła, mdłe dialogi, sztampowe postacie;
Ubiszaft w pigułce. 2 gry na 10 im wyjdą, reszta to jeden wielki otwarty świat w którym nie ma nic interesującego. Gry wydmuszki.
Czytając recenzję oraz patrząc na plusy i minusy to ta ocena jest za wysoka.
Mi tam się podoba lubie takie gry od ubi i to nie zależnie czy to duchy, czy jakiś bohater lub zabójca, lubię klimat masz tu wyspę, bolivie, grecje czy też wyspy brytyjskie jeden cel podbij, sabotuj, zabij dyktatora czy co tam ubi wmyśli.
Dlaczego recenzja jest robiona na słabszej konsoli? Skąd się bierze to faworyzowanie plejstejszyn?
Czemu nie zrobią FC na styl jedynki i pierwszych pół godziny piątki. Wszyscy byliby zadowoleni.
Parę miesięcy temu chciałem kupować na premierę bo lubię serię FC, ale później zobaczyłem te paski życia i zrezygnowałem. Widzę, że dobrze zrobiłem. Spokojnie poczekam do jakieś dobrej obniżki. Może na święta będzie jakaś. FC5 bardzo mi się podobał i uważam go za lepszego nawet od FC3 w wielu aspektach ale największą robotę robił mi tam klimat zabitej dechami dziury w USA (pozostałości po Strażniku Teksasu oglądanym za dzieciaka).
Czyż bym miał skończyć przygodę z FC na 5. ?? Przeciwnicy to "gąbki" na kule. nie możność podnoszenia znalezionej broni, niemy bohater, znów odbijanie posterunków itd. itp. Każdy inaczej odbiera daną grę ale chyba zaoszczędzę te 200 kilkadziesiąt /!?/ złotych. Zobaczę na YT jak grają w nią na pc i wtedy pasmotrim - uwidim ? :)
Dobra recenzja, choć ta siódemka może trochę na wyrost, za cały ten recykling ocena powinna oscylować gdzieś w okolicy szóstego punktu na skali. Mimo to naprawdę dobrze się czytało, czuć szczerość autora w opiniach, nie to co na konkurencyjnej stronie, gdzie dowalili 8.5 i już nie wiedzieli jak posmarować by nie urazić sponsorów i zarazem nie zniechęcić czytelników, kiedy przeszli do wyliczania minusów.
Może trzeba będzie sprawdzić w ubisoft plus.
Spoko recenzja pod względem językowym. Widać, że autor umie pisać i operować polszczyzną. Przyjemnie się czyta. Niemniej ta ocena końcowa... Panie Draug... Nie grałem jeszcze w tę grę więc sam opinii póki co sobie nie wyrobiłem. Jednakże po przeczytaniu Pana materiału nie wiem czy w nią zagrać czy nie. Ocena kłóci się z treścią.
Jedna z najnudniejszych gier ever, która prawdopodobnie zapoczątkowała tę głupią modę na tworzenie bardzo wielkich otwartych światów w których nic nie ma poza zbieraniem znajdziek i robieniem durnych questów typu przynieś wynieś pozamiataj. No i oczywiście tak zwane wieże Ubosoftu.
Tak w ogóle na ile godzin ta gra wystarczy?
Chodzi mi tylko o główny watek
7/10 to za niska ocena. Moze rozgrywka jest powtarzalna, ale w grach ubisoftu to normalne.
Ehhh, czyli Ubi znowu odwaliło Ubi. Szczerze mówiąc, ja już chyba nie zniosę więcej beznadziejnie napisanych postaci i dialogów. O ile płytką fabułę akceptuję (o ile gameplay jest dobry), tak wysłuchiwanie kolejnych, żenujących dialogów wypływających z ust żenująco napisanych postaci staje się już nie do zniesienia, Ubi bryluje po prostu w tego typu praktyce. Wszystkie Watch Dogsy, wszystkie (tak, 3ka również) Far Crye, połowa AC, ostatnie Ghost Recony, Division, the Crew... Wszystkie te gry mają cutscenki, dialogi i postacie wywołujące cringe i senność, a humor w nich przedstawiany to dosłownie poziom pisarstwa dzieciaków z podstawówki, a nie ukrywam, że ja naprawdę nie jestem wymagający jeśli chodzi o wymienione aspekty. Nie rozumiem jak można się jarać tym księdzem albo tymi ćpunami z FC4, Śrubą w WD2, Edwardem z Black Flaga, czy nawet tym Vaasem. Im wyszli chyba tylko Ezio, Sam Fisher i Książę xD Szkoda, że tu mamy powtórkę, szkoda że fajne AC Origins było tylko wypadkiem przy pracy, a wcześniej to chyba jedynie Valiant Hearts i dopiero trylogia Ezio potrafiły być jakkolwiek przejmujące, dobre.
Te recenzje to jeden wielki pic na wodę , fotomontaż . Jednemu może się podobać powtarzalność i brak fabuły drugiemu już nie . Jednemu się może podobać otwarty świat drugi woli klaustrofobiczne lokacje . Jeden lubi grube lochy drugi lubi chude laski o gustach się nie dyskutuje . Żeby to miało ręce i nogi to recenzje musiało by pisać kilkadziesiąt osób i wspólnie ustalać plusy i minusy a nie jeden człowiek.
Dla wszystkich nieprzekonanych i narzekających po tej recenzji polecam inną gdzie jest zaznaczone kilka fajnych rzeczy jak i również to że gra może odrzucić i nawet spowodować jej usunięcie po dopiero 2-3 godzinach grania. A okazuje się że ona właśnie dopiero w tym czasie się rozkręca i później jest już tylko mega dobrze! Usunięto też mnóstwo słabych i złych rozwiązań z poprzednich części, co nie wiem czy tutaj było zaznaczone.. Polecam przeczytać i po tej którą tu wstawiam i kilku innych zagranicznych mnie przekonało do zakupu i nie sugerowaniu się 6 czy 7/10 i tych z du.. minusach ;) https://www.purepc.pl/recenzja-far-cry-6-absurdy-gagi-szalone-akcje-i-yaranski-zar-tropikow-ubisoft-was-rozczaruje-ale-nie-tak-jak-myslicie?page=0,8
Ta gra powinna dostać 5 max ale nie można tyle dać bo ubisoft sie obrazi xD
Fabuła była dla mnie oczywista, zakończenie rozczarowujące, jedynie wątek relacji Antona i Diego zapada w pamięć, grafika dosyć dziwna, raz byłem zachwycony a raz miałem wrażenie, że to gra z 2006 roku, gameplay jak w FC.
Czyli takie samo kupsko jak piątka - duży ale pusty i nudny świat, płytka fabuła, postacie albo nijakie albo przerysowane i powtarzalność do bólu?
Wcale mnie to nie dziwi.
Jestem obecnie zdesperowany, bo totalnie nie mam w co grać, ale czułem żeby tego nie kupować i widzę, że miałem rację.
Kupię z ciekawości jak będzie kosztować 50 zł, czyli pewnie za kilka miesięcy.
2, 4 i 5 część to też były przeciętniaki na 7/10.
Poza 1 i 3 częścią męczarnią było ukończenie choć raz całej dwójki, czwórki i piątki.
Jedynka miała konkretne single player i była w stylu klasycznych FPS. Miała przy premierze świetną grafikę oraz ma niezłą grywalność, dość wymagający poziom trudności i zróżnicowane misje. Dlatego ukończyłem ją 3 razy.
Trójka była dużo bardziej dopracowana od dwójki z ładną grafiką, wyróżniającym się pierwszym antagonistą oraz powrotem w fajne klimaty znane z jedynki w tropikach. Dwa razy ukończyłem. Nieprzypadkowo ta część złapała o wiele lepsze noty od dwójki, czwórki i piątki.
Czwórka i piątka to była męczarnia dla mnie. Takie duże DLC do trójki z toną wtórności. W czwórce wiało huraganem nudy, a piątka to niezły odmóżdżacz taki na chwilę, ale słabo sprawdza się taki styl na kilkadziesiąt godzin. ale najgorsze te nachalne i długawe wizje narkotyczne przez, które trzeba przebrnąć. W trójce było ich mało, a w piątce wcisnęli ich stanowczo za dużo. Gdyby nie syn może odpuściłbym je w połowie, a tak poszły siłą rozpędu. Szóstkę sobie podaruję. To co najmilej wspominam z czwórki to wypady w góry, a w piątce akcje typu rozjeżdżanie traktorem i tirem zbirów lub palenie ich miotaczem ognia.
Nigdy nie grałem w żadnego Farcry'a... dla mnie te gry i w ogóle Ubisoft to synonim kiczu i prostactwa, może i gra wygląda fajnie i może się podobać 15 latkom, ale dla mnie starego dziada to te dzisiejsze gierki to strata czasu i pieniędzy... gram "od zawsze" tylko w dwie gry i są one dla mnie najlepsze w swoim gatunku albo w ogóle najlepsze - Diablo II i S.T.A.L.K.E.R. ... i raczej żadna gra ich nigdy nie pobije w moim osobistym rankingu, obecnie gram w DIIR i ANOMALY czekając na S.T.A.L.K.E.R. 2...
Świetna recenzja, również uważam że Far Cry 2 był jednym z lepszych. Potem było coraz gorzej i widzę, że tendencja się utrzymuje, przynajmniej w Ubisoft jest konsekwentny :)
Dlaczego za FC nie odpowiada Crytek jak kiedyś?
Za to, że zamknęli Duels of Champions nie zobaczą tak szybko mojej kasy. Może na wyprzedaży za 25 zł.
cringe, śmieciowa rozgrywka, głupia fabuła, bylejakość i ogólnie identyczna gra po raz 10000000000
Poziomu Crysisa Far Crye nigdy nie osiągną
Już po pierwszych słowach autora, pełnych niechęci do gier ubisoftu odpuściłem sobie czytanie dalej, poproszę o przykłady równie udanych sandboksów? Tudzież na takim poziomie utrzymany poziom całej serii.
Far Cry 6 - to dobra gra. Tylko dobra
No tak, bo każda wychodząca gra musi być rewolucyjnym produktem na miarę RDR2.
Nie chce być niemiły, ale z racji kolejnego Kopiuj – Wklej więcej ludzi zagra w Residenta 4 remake i Lone echo 2 na Oculusa questa 2 niż w Far Cry 6. Mam nadzieję, że nie będziecie ignorantami i zrecenzujcie obie gry
Ubisoft to w ogóle jedna wielka sprzecznośc. Najpierw wymyślają z dupy statystyki sprzedaży, by jak najwięcej osób kupiło ich grę (prawdziwy hit internetu to statystyki Valhalli. Tak, na pewno wszyscy uwierzą, że sprzedali 150 milionów egzemplarzy, a Cyberpunk w tym samym czasie ponad milion. Mają wyobraźnię chłopaki, nie ma co :E) , a potem... stosują Denuvo, by zagrało jak najmniej osób. Fuck logic. Nie dziwię się, że dostali pierwsze miejsce jako najgorsza firma.