Co tam paliwo, czy puste półki w sklepach. Za to mamy teraz 300 milionów na NHS.
Oprócz niektórych gazet nikt nie chce przyznać, że ten caly bałagan to wina brexitu, latwiej zrzucić to na covid.
Płacą minimalna w tej chwili to Ł8.91/u to dałem trochę ponad Ł16 tysięcy rocznie.
Żaden, ale to żaden kierowca nie będzie ci jeździł wiezarowka za 18 tysięcy. Zejdź na ziemię.
Tyle to byle vanem wyciągniesz. Do treningu zatrudniają już za Ł22 tysiące lub więcej (gdzie nie jeździsz ciężarówka tylko jako współpasażer i uczysz się do egzaminu).
Przy transporcie paliw stawki są od 35 do nawet 50 tysięcy funtów rocznie, problem tylko jest taki że nikt tego nie chce już robić.
Powodów jest kilka - godziny pracy do niczego, wyśrubowane godziny i limity, pojebany management. Cyrk dopiero się zacznie bo duża część kierowców jest w wieku 50+, i oni szukają się do odejścia bo ile można?
Do tego Covid załatwił opóźnienie ponad 30 tysięcy egzaminów na ciężarówki. Ogromna część Polaków pokazała im faka, przez cały cyrk z brexitem i covidem. Część pracowała w systemie 2 miesiące tu, 1 miesiąc urlopu w Polsce. Dzięki zjebanej polityce, taki kierowca zawodowy, zjeżdżając / przyjeżdżając był kwalifikowany jako zwykły podróżujący i cyk kwarantanna w UK, a żaden kierowca nie mógł sobie pozwolić na 2 tygodnie w plecy. W związku z tym naprawdę ogromna ilość powiedziała "see ju" i nie zamierza tu wracać.
Anglicy też się nie palą do takiej roboty, bo chcą pracować (cud że w ogóle część jeszcze chce) od 8 do 16 a potem iść do pubu. Praca w weekendy? Nie róbcie sobie jaj :D
Teraz mają ułatwić wjazd tymczasowy (lol!) do pracy, 5000 kierowcom z Europy, tylko że po tym jak ich załatwili, tylko desperaci tutaj wrócą.
Panowie problem z kierowcami już rozwiązany.
Koledzy i koleżanki z UK jak tam na stacjach z dostępnością paliwa?
Wczoraj/dzisiaj bańkę TT zalała masa filmików, że paliwa nie ma, albo że na stacjach ustawiają się kilkugodzinne kolejki samochodów? Jak jest naprawdę?
Taki pierwszy lepszy link
https://twitter.com/i/status/1441529329561661440
Nie wiem o co cho ale u mnie wszystko ok. Tankowałem, zero kolejki wszystko działa. Piszę z północnej Anglii między Manchesterem a Liverpoolem.
Oczywiście rząd uspokaja ze wszystko ok. Odczułem póki co tylko brak mięsa, półki puste w tesco, asda oraz sainsbury.
(Londyn) Największy problem jest taki, że ludzie słuchają mediów i powtarza się bajka z początku pandemii (pamiętny brak papieru toaletowego :D), gdzie wszyscy wykupowali wszystko w nadmiernej ilości, byleby mieć zapas (choć to głupie jeśli myślimy o świeżych produktach). To samo jest teraz głównie z wodą butelkowaną i paliwem. Już na wielu stacjach (i w sklepach) narzucili limity. Paliwo dostało do kwoty/l, produkty do ilości.
W mojej okolicy (Canary Wharf) raczej nie ma większych problemów, ale ludzie i tak panikują, a to widać po półkach, i w kolejkach na stacjach.
Brak dostaw, bo brak ludzi na ciężarówki. Brakowało ich jeszcze przed pandemią i Brexitem (bo pieniądze były za to słabe), a teraz jest po prostu gorzej.
Ja czytałem że 25 tyś kierowców wyjechało przez Brexit, ale aż 40 tyś nowych nie mogło podejść do egzaminów z powodu kowida i restrykcji z nim związanych.
A to ja coś niedoinformowany? Mieszkam blisko Walii i nie ma żadnych kolejek i jak tankują to też normalnie a nie że jeszcze dodatkowo do kanisterów. Pierwszy słyszę...
Z tego co przeczytałem(a mogą to być bzdury,więc nie bijcie) Winny jest brak kierowców ciężarówek. Jedną z przyczyn,miał być jakiś nowy podatek,uderzający w małe firmy,szczególnie właśnie jednoosobowe ,które świadczyły usługi innym większym.W sensie ciężarówki. Przez zmianę przepisów, uczciwi ludzie, mają nawalone więcej podatków,bez prawa do urlopu i innych takich, IR coś tam ,który jest od chyba 2017?Albo i wcześniej,ale jest zaostrzany. Spowodowało to odpływ kierowców. Czyli coś jak u nas,uwalanie małych firm czy też jednoosobowych. Nie wiem jaki interes ma w tym państwo,ale chyba nie ogarniają,że takie małe firmy nie jednokrotnie dużo rzeczy ciągną.
Właściwie ,to czemu oni w ogóle Brexit zrobili?Jakaś gierka Rosji czy co?Nie śledziłem tego uważnie.Wiem że Szkoci i Irlandczycy zadowoleni raczej nie są .Zresztą Anglicy ponoć tęsknią też za fachowcami z Polski i nnych krajów.Którzy ogarniali śmieci,hydraulikę itp itd.Prawda to?
Oj tam oj tam, brexit srexit UK samo się wyżywi. Nie potrzebuje do tego UE :)
Hehe a to dopiero początek kłopotów.
W UK w tym momencie jest problem ze wszystkim. Zawsze był problem z wykwalifikowanymi ludźmi, teraz doszło do tego, że brakuje zwykłych rąk do pracy. Nie ma ludzi, którzy przeniosą pudło z punktu a do b. To jest właśnie brexit, zamiast świetnych umów handlowych z USA i Chinami jest tankowanie baniaków i wykupywanie produktów spożywczych. To powinna być nauka dla tych krzykaczy, którzy marzą o wielkiej wolnej Polsce i złej UE okradającej Polskę z tożsamości i pieniędzy.
czyli BaU w UK tylko dzięki wolnym i niezależny mediom wielu Januszy którzy nawet autem nie jeżdżą na codzień usłyszało że benzin nie ma i się grupowo ustawiło w kolejce pod stacjami w popularnych miejscach, media podłapały błędne koło i jest teraz globalna panika , że (przez covid + brexit) nie ma niczego...
https://m.youtube.com/watch?v=stW7cxGl5o0&feature=emb_title
Mógłbym powiedzieć UK się skończyło wszystko przez brexit.
Ale to Houston, w stanie Texas,US
Znajomy właśnie na fejsie udostępnił, że z jego firmy dostarczenie paliwa nie zabraknie bo mają kierowców. Czyli tak jak pisałem powyżej jest problem z kierowcami i nie tylko z dostarczaniem paliwa na cpny ale też do sklepów.
W drodze z pracy wstapilem na 9 stacji, tylko 2 sprzedawaly diesela dla HGV, poza tym dystrybutory zamkniete .
Kierowcy to by się znaleźli ale skoro wymyślili sobie jakiś chory i idiotyczny ruch lewostronny to już ich problem.
Ktoś powie można się przyzwyczaić. Wuja a nie przestawić. (.) też podcieracie lewą ręką? No właśnie, a dźwignia zmiany biegów jest naturalnie z prawej strony.
Chociaż w UK większość ciężarówek to automaty to jeden problem niby odpada.
mają to co chcieli: wyjechało kilkaset tysiecy Polaków. Niech sobie teraz sami radzą :)
ps. wyobrazacie jak beda zasyfione nasze biura jak my to sami zrobimy z ukraincami? bedzie mega obłożenie w nocnych bo nikt nie bedzie w stanie boltem wrocic xD
Dzis rano w 5 na 6 mijanych stacji bylo paliwo, tak wiec sytuacja z paliwem sie stabilizuje.
Zostawie to tutaj. Wczoraj stałem w kolejce przez 30min żeby auto zalać.
Zdjęcie z wczoraj ->
Glupki karnisterki zalewają.
Na chwile obecna w UK prawie 2/3 stacji jest bez paliwa. Najczesciej sa to stacje w osrodkach miejskich i przy glownych drogach. Jadac dzis do pracy nie mialem problemu zatankowac w mijanej wiosce.
Osobiscie to mnie bardziej boli fakt, ze poluzowanie kryteriow na kierowce "tirow" zwiekszy wsytepowanie kretynskich i niebezpiecznych sytuacji z tymi kierowcami na drodze, ktorych juz dzis nie brakuje.
Jezusie, aż mi się przypominają komentarze, jak to Brytyjczykom będzie się opłacał Brexit.