Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Asystent Google nas podsłuchuje? Zrobiłem tygodniowy eksperyment

24.09.2021 17:02
11
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
Piotrek.K
203
... broken ...

Chwila, naprawde sa ludzie, ktorzy mysla, ze google nie podsluchuje, ale nadal ma reagowac na 'ok, google' xD?

24.09.2021 15:17
stalkerrr
2
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
stalkerrr
92
Konsul

isillo Trochę tak, ale nie do końca :P

PS GOL-u zrób w końcu coś z tym, żeby można było odpowiedzieć na pierwszy komentarz poprzez button "odpowiedz", proszę.

24.09.2021 16:17
😈
7
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
BB_One
42
Centurion

To weź teraz swojego hujoweja i dawaj dane chiną tylko nie szukaj wolnego tybetu lub innych antykomuchowych rzeczy

24.09.2021 16:53
9
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Tweety32
127
Konsul

Przy odpowiednio dużej próbce, takie zdarzenia są zbiegiem okoliczności.
Kiedyś prowadzony był program w radiu, podczas którego prowadzący przepowiadał, że komuś zatrzyma się właśnie zegar w domu. I tak się działo, bo słuchających były miliony. Co udowadnia zupełnie nic :)

24.09.2021 20:06
19
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Jerry_D
69
Senator

Wiele razy słyszałem historie jak to ktoś coś powiedział i zaraz zobaczył reklamy na ten sam temat, ale nigdy nie widziałem przypadku, w którym jednoznacznie można by stwierdzić, że asystent Google słucha, bo w żaden inny sposób nie dało się pozyskać tej informacji. Ten eksperyment tylko to potwierdza.

Z drugiej strony... [paranoia_mode] zastanawiający jest całkowity brak jakichkolwiek reklam ogrodniczych, choćby pojedynczej, wyświetlonej zupełnym zbiegiem okoliczności. Zupełnie jakby algorytm wiedział, czego nie pokazywać. [/paranoia_mode]

I tu dwie możliwości:
- Algorytm jest mądrzejszy i potrafi się "zorientować", że ktoś go testuje. Potencjalnymi alarmami dla algorytmu mogą być następujące fakty: nowe konto google, ale stare identyfikatory urządzenia, takie jak IMSI/IMEI, nr telefonu, adresy MAC i IP, czy lokalizacja. Do testu dobrze byłoby użyć zupełnie nowego telefonu bez karty SIM i korzystać z sieci Wi-Fi, z której się nigdy wcześniej nie korzystało. Inne to "ustrukturyzowanie" rozmów, rozmowa na dany temat o podobnej porze każdego dnia, trwająca przez podobną ilość czasu. Paradoksalnie, nawet próba uniknięcia zakłamania wyniku testu przez powstrzymanie się od wyszukiwania testowanej frazy może być alarmem dla algorytmu (typowy użytkownik, który jest jakimś tematem zainteresowany na tyle, żeby mówić o nim dzień w dzień, niemal na pewno wpisze go też w wyszukiwarkę).
- Algorytm ma uwzględniony czas "uczenia się" o nowym użytkowniku, zanim zacznie używać zebranych informacji do wyświetlania reklam. Taki okres może trwać powiedzmy 2 miesiące, żeby zebrać trafne informacje. Ciekawi mnie, jaki byłby wynik, gdyby testy potrwały z pół roku.

I oczywiście pozostaje też możliwość, że podsłuchane rozmowy są analizowane, a wnioski trafiają do bazy danych, która nie jest wykorzystywana natychmiast, czy bezpośrednio przez Google, tylko np. po pewnym czasie sprzedawana.

Tak czy inaczej, jak to powiedział ktoś bardzo mądry, "Możesz wierzyć w obietnice, że cię nie inwigilują, albo mieć pewność. Ja wybieram pewność.". Po co się zastanawiać, jak to właściwie jest? Na szczęście mamy jeszcze AOSP i custom ROM-y w których usługi Google zastępuje MicroG (np. CalyxOS), albo usługi Google działają na specjalnej warstwie kompatybilności, pozbawionej uprawnień i nie dającej Google żadnych informacji (GrapheneOS).

post wyedytowany przez Jerry_D 2021-09-24 20:10:53
24.09.2021 15:05
1
1
isillo
6
Pretorianin

to jak w koncu? podsluchujo czy nie podsluchujo?

24.09.2021 17:44
ProfesorXxx
15
1
odpowiedz
ProfesorXxx
63
Konsul

Nikt nie wie dokładnie jak działa algorytm Google, ale na pewno prosty to on nie jest. Może być jak z tymi samochodami Volkswagen, Podczas testów wszystko w porządku a w praktyce wiadomo. Przecież specjaliści z Google nie są tak głupi aby byle random tester, czy nawet specjalista odkrył i udowodnił aferę podsłuchową od tak, takiej ogromnej korporacji. Program może badać i analizować konsumenta przez miesiąc albo dwa zanim zacznie cokolwiek sugerować. Ale za pewne jest to jeszcze bardziej złożony system.

post wyedytowany przez ProfesorXxx 2021-09-24 17:49:22
24.09.2021 18:48
17
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1361555
2
Konsul

Ja mam lepszy eksperyment, wchodzimy w Google grafika i wpisujemy https://www.google.pl/imghp?hl=pl

happy black woman
happy asian woman
happy arabic woman
happy white woman

Dla niekumatych:

spoiler start

Trzy pierwsze kobiety które są szczęśliwe to kobiety samotne bez dzieci (sugerowanie aby nie rodzić dzieci) natomiast szczęśliwa biała kobieta to taka która jest z facetem koloru czarnego.

spoiler stop

post wyedytowany przez zanonimizowany1361555 2021-09-24 18:50:14
24.09.2021 19:44
lifter
18
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!

A ja zrobilem inny eksperyment - otoz W OGOLE nie interesuje sie wedkarstwem. I przez 2 tygodnie codziennie przy wlaczonym do sieci telefonie i asystencie (ale bez aktywacji go za pomoca OK Google) powtarzalem takie tam "zaneta, spinnig, haczyki, zylki, okres ochronny, splawik" itd.

I wiecie co - kompletnie NIC. Ani jednej reklamy dla wedkarzy.
Serio.

Google mnie ignoruje?

post wyedytowany przez lifter 2021-09-24 19:46:33
25.09.2021 12:30
24
1
odpowiedz
zanonimizowany1359977
9
Senator

Osobiscie z tego nie korzystam i wrecz mnie irytuje jak sie to włącza.
Jednakowoż rozumiem, ze sa osoby niepełnosprawne, niedowidzące, nietechniczne i taki asystent jest im pomocny.
Szkoda, ze nawet jak to wylaczam w opcjach to dalej to działa.

24.09.2021 16:06
Little Joe
5
odpowiedz
Little Joe
198
Silent Man

Nigdy z tego typu rzeczy nie korzystałem. Wiem że i tak "słyszą", więc z ciekawości zacząłem się tym bawić. I mam frajdę przy piwie. ??
A tak z ciekawości, wiem że to samo można na PC zainstalować, ale... korzystam od czasu do czasu ze smartfona jako "pilota" do komputera (ekran jako touchpad etc.) i mam pytanie, da się używać asystenta poprzez telefon do sterowania PC?

24.09.2021 16:19
8
odpowiedz
fofiji6140
0
Legionista

w Youtube i na facebooku to samo jest w apkach na smartfony, z taką różnicą że oni non stop wysyłają do serwera, i od razu dostajesz "reklamy" czy inne ""tresci proponowane"" (tak jakby sie ktos czepial ze to dwie rozne rzeczy....) na temat na który rozmawiasz z ziomeczkami xD
Ja nie uzywam smartfona i z bani, GPS nie potrzebuje...

post wyedytowany przez fofiji6140 2021-09-24 16:23:53
24.09.2021 16:54
😜
10
odpowiedz
1 odpowiedź
dwapierogi
50
Pretorianin

Osiem godzin dziennie gadał o grach i minutę o ogrodnictwie.
Wynik: same reklamy gier i zero reklam o ogrodnictwie.
Wynik: google nie podsłuchuje.

24.09.2021 17:05
12
odpowiedz
Selen
98
Konsul

Tez sie nie zgadzam, ze nie podsluchuje. Raz bylem na wakacjach, przechodzilem obok stoiska z rzeczami z lawendy, no bez kitu wypowiadam to slowa raz na miliard lat i mowie o swojej zeby zobaczyla ze cale stoisko z lawenda itd. Wieczorem masa reklam o lawendzie, no serio? To bylo tak chamsko oczywiste, ze nie moglo byc przypadkiem. Przypadkowo nie zaczalem googlowac nagle rzeczy o lawendzie...

24.09.2021 17:10
Lukdirt
13
odpowiedz
Lukdirt
137
Senator

Jeżeli chodzi o personalizację reklam, to szkoda wielka, że personalizacja obejmuje wszystkie komputery w mieszkaniu, a nie tylko mój sprzęt. Przykład: na moim komputerze są wyświetlanie reklamy komputerów, ale w laptopie moich rodziców też. I nie, nie mamy połączenia sprzętu poprzez sieć lokalną...

24.09.2021 17:13
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
hemik9
115
Pretorianin

2 sprawy:
- jeśli masz włączonego asystenta to jest to jasne, że cię podsłuchuje. Nieważne, czy wyświetla reklamy.
- jeśli Ci przeszkadza, podsłuchiwanie to po prostu wyłącz asystenta. Ja tak zrobiłem, choć bardziej dlatego że mnie wkurzał, jestem macaczem, a nie gadaczem ;-)

post wyedytowany przez hemik9 2021-09-24 17:14:33
24.09.2021 18:00
16
odpowiedz
Mysthael
35
Centurion

Personalizacja reklam osobiscie mi nie przeszkadza. A przynajmniej nie przeszkadzałaby jeśli by działała... Co z tego że na YouTube mam polubione wyłącznie kanały z grami, filmami i piłką nożną. Dostaje natomiast reklamy spożywcze, kosmetyków (damskich - mieszkam sam) czy innego podobnego dziadostwa.

25.09.2021 02:14
WolfDale
20
odpowiedz
WolfDale
84
~sv_cheats 1

Mnie co innego trochę przeraziło, szukałem na domowym laptopie dość rzadkiej części samochodowej jak również na swoim telefonie. Potem na następny dzień w pracy w wyszukiwarce wręcz zostałem zasypany reklamami takimi częściami nowymi jak i używanymi. Nigdy ze służbowego laptopa nie logowałem się na żadne swoje konto typu Google, GOL czy OLX. Jakie było moje zdziwienie, bo nie mam pojęcia jak to się stało. Telefonu też nigdy nie łączyłem ze służbowym laptopem na którym i tak mam głównie reklamy narzędzi ręcznych, pneumatycznych czy elektrycznych bo to moja branża.

Chyba że jakimś cudem firmowe Androidy podsłuchały, ale gdyby było to coś standardowego to bym nawet nie zwrócił uwagi. Ale tutaj to już nie był przypadek, a test wykonany w tekście na zasadzie dwuminutowych rozmów to żaden test. Telefon uznał, że nie jest to nic znaczącego dla użytkownika i po prostu olał temat.

25.09.2021 10:34
Dzienciou
21
odpowiedz
Dzienciou
169
Generał

Czy google podsluchuje to jedna sprawa. Mi tez wywala spersonalizowane reklamy na podstawie rozmow. Druga rzecz to hesli nie google to prwnie jedna z setek allikacj ktorym zgody na wykorzystywanie zasobiw telefonu dajemy od reki.

25.09.2021 11:38
22
odpowiedz
zanonimizowany1309457
15
Chorąży

Podsłuchuje nie tyle asystent google, co sam system głosowego wprowadzania komend, ponieważ asystent google trzeba zainstalować żeby był w telefonie. To jest jednak oczywiste - skoro można głosowo wprowadzać tekst, to głupim byłby ten, kto myślałby, że ten system nie pobiera danych głosowych poza jego używaniem. Prawda jest taka że zabawne w ogóle jest to, że trzeba nacisnąć ten mikrofonik żeby coś powiedzieć. Zwykłe rzeczy - rozmawiałem z kumplem o szlifierce - pojawiła się reklama szlifierki, a niczego nie sprawdzałem. Rozmawiałem z kimś o Rękoczynie Heimlicha - na you tube na głównej wyświetlił mi się film jak ktoś ratuje komuś życie w ten sposób. Przykładów można by mnożyć. Nie mamy na to wpływu.

25.09.2021 12:05
Ppaweł
23
odpowiedz
Ppaweł
68
Senator

To dobrze że podsłuchuje, mam nadzeje że słyszy te wszystkie inwektywy jakie mówie gdy się reklama na yt uruchamia

25.09.2021 19:51
25
odpowiedz
1 odpowiedź
Angrenbor
128
PC Gaming Master Race

To wy macie w przeglądarce reklamy?

25.09.2021 22:51
Herr Pietrus
26
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Ficyt

A skąd pewność, że w polskim AdSense są jakiekolwiek reklamy na tyle niszowe, jak np. te dotyczące nawadniaczy?
Tego słowa nie zna nawet słownik w Operze.

26.09.2021 09:43
😉
28
odpowiedz
theMaciu
32
Chorąży

Gboard to klawiatura googlowska - nie zapominajcie czym piszecie na swoich komórach jeśli zauważacie że was śledzą

post wyedytowany przez theMaciu 2021-09-26 09:44:25
26.09.2021 20:23
Davnoniessany
😂
29
odpowiedz
Davnoniessany
45
Konsul

Asystent google wytrzymał u mnie całe 7 godzin. Po czym cały czerwony spuścił wzrok i zatkał uszy nie mogąc znieść tego co zasłyszał w moim domu. Od tej pory nie raczy już nawet zareagować na "ok gooogle". Obawiającym się podsłuchu polecam zatem soczyste przekleństwa i pieśni maryjne.

30.09.2021 02:14
trzydziestolatek1990
😉
30
odpowiedz
1 odpowiedź
trzydziestolatek1990
27
Pretorianin

Ja mam ten sam "niefart", co autor tekstu, ale na szczęscie odkryłem uBlock Origin i temat już mnie nie dotyczy od jakiegoś czasu.

Drugi już dzisiaj dobry artykuł na Gry-Online. Oby więcej takich eksperymentów, przyjemny styl, dobrze mi się to czytało po całym dniu, dla przedsennego relaksu. Dobra robota, rassi .

post wyedytowany przez trzydziestolatek1990 2021-09-30 02:16:02
30.09.2021 11:10
31
odpowiedz
1 odpowiedź
sakhar
138
Animus Mundi

Na temat tego, w jaki sposób Google (jak również Facebook et consortes) systematycznie przez ostatnie lata zwiększał zakres inwigilacji, powstała książka "Kapitalizm inwigilacji" S. Zuboff.

30.09.2021 13:49
NewGravedigger
32
odpowiedz
NewGravedigger
195
spokooj grabarza

Dosłownie dwa dni temu po rozmowie o the office yt został zalany klipami z tego serialu.

30.09.2021 21:33
Herr Pietrus
33
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Ficyt

Swoja drogą - dlaczego sugerujecie, żeby całkiem wyłączyć aplikację Asystenta, a nie tylko nasłuchiwanie "OK Google"?

03.10.2021 00:03
34
odpowiedz
XR4x4
21
Chorąży

Już kilka razy przyłapałem Google, że mi proponuje te same rzeczy na komputerze/telefonie/tablecie, na którym nigdy nie logowałem się na konto Google ale który uruchamiałem w tej samej sieci.

24.09.2021 15:40
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
barthoos
28
Chorąży

Jestem zawiedziony wynikiem, bo jest zdecydowanie nieprawdziwy. Nie mam najmiejszej watpliwosci, ze automatyczne algorytmy "przesluchuja" to co mowie obok telefonu. Jakbym mial pojedynczy przypadek to bym siedzial cicho, ale na przestrzeni ostatnich 2x lat kilkudziesiat razy juz cos podobnego zaobserwowalem. I tu nie tylko o reklamy chodzi - a nawet bardzo rzadko to sa reklamy. Glownie chodzi o tresci jakie sa nam "proponowane" - czy to w google feedzie, czy y2be, itp. Tresci ktorych nigdy wczesniej nie "konsumowalem" (czytalem, szukalem, ogladalem, itp) nagle magicznie po mojej rozmowie zaczynaja sie pojawiac.

Przyklad z tego tygodnia: ktos przy mnie zacytowal znanego mema "bede gral w gre, tomb rider" -> na drugi dzien zgadnijcie co mi sie na glownej stronie YouTube'a pojawilo ;)

Inny przyklad: 3x lata temu instalowalem u siebie kominek. Wiadomo googlowalem, szukalem, dzwonilem po wykonawcach. Jakis czas temu (dajmu na to pol roku temu) mialem rozmowe ze znajomym na temat kominkow, bo u siebie tez chcial zamontowac. Efekt? 2 tygodnie reklam wsadow kominkowych..

post wyedytowany przez barthoos 2021-09-24 15:43:00
26.09.2021 02:27
27
odpowiedz
Kitsune001
1
Junior

Słaby ten test, skoro autor artykułu nie wiedział, że można sprawdzić jakie "oficjalnie" nasze dane ma Google. Plik jest do ściągnięcia (może ważyć setki GB). Znajdują się na nim zapisy audio każdego wywołania asystenta. Asysten sam nie przetwarza mowy, wysyła plik audio na serwer. Znajdziemy tam również nasze zdjęcia, również te usunięte, czy te które nam się od razu nie spodobały. Wprawdzie nie jest to takie szpiegowanie, o jakim mówią fani teorii spiskowych, ale to i tak za wiele, jak na dane potrzebme do persobalizacji AdSense.

24.09.2021 15:46
4
odpowiedz
Myon
6
Legionista

Google podsluchuje, i to nawet nie jest żadną tajemnica.
Dla niezdecydowanych osób które nie potrafią się określić i nie wierzą w podsłuchy oraz myślą, że Google aktywuje się tylko przy wypowiedzenia magicznej frazy "OK, google" proponuje przeprowadzić pewniej eksperyment.

Podejdź do swojej mamy i powiedz jej " mamo, zareaguje dopiero jak powiem "hej, mamo".
Następnie powiedz jej "chciałem Ci powiedzieć że zostaniesz babcia, cieszysz się?"
Obserwuj na którą akcje zareaguje twoja mama.
Tak właśnie działa Google brak reakcji=/= brak podsłuchiwania

Technologie Asystent Google nas podsłuchuje? Zrobiłem tygodniowy eksperyment