Coś się kończy coś się zaczyna, właśnie testuję otwartą betę New World, to jest coś nowego świeżego, ostatnie MMORPG w które grałem to Neverwinter, tutaj jest fajny klimat taki trochę Risen trochę coś innego. WoW kiedyś musi zdechnąć.
Problem WoWa polega na tym, że już od dawna jest on koszmarnie nudny. Shadowlandsy nudą przebijają nawet BfA, co wydawało się niemożliwe.
Odwrotną drogę przechodzi Guild Wars 2 - kiedyś odbiłem się od niej z powodu nudy, ale zwłaszcza od Path of Fire i wprowadzenia wierzchowców ta gra jest znakomita. Heart of Thorns też był bardzo dobry, ale brak wierzchowców był męczący na dość pokręconych mapach.
ta gra niedługo będzie miała 20 lat, niesamowite że tyle czasu i ciągle przyciąga graczy, choć ja osobiście nigdy w nią nie grałem i w sumie też nikogo nie znałem kto by w nią grał.
Już pomijając to, jakiej gry dotyczy ten news.
Bardzo fajnie na przykładzie WoWa widać, jak popularność samej gry nakręca się... popularnością. Sporo streamerów odeszło tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś był ten pierwszy i odszedł. A im więcej streamerów mówiło głośno o odejściu, tym więcej ich odchodziło. A dorzucić do tego fakt, że każdy content mający w tytule "wow zły, kończę z wowem", nawet od malutkich streamerów dawał masę klików to spirala się tylko nakręca.
A prawda jest taka, że WoW jest ujowy od dłuższego czasu, i póki streamerzy nie odchodzili to jakoś wszystko było w miarę ok :D A tu nagle szok i niedowierzanie.
Może Blizzard posunie się kiedyś do tego, co wielu graczy oczekiwał od dawna. Zrobi WoWa darmowym?
Stwierdził również, że Blizzard źle zarządza swoją produkcją i kieruje ją w stronę, która nie przemawia do wieloletnich graczy.
To dla kogo jest ten wow? Bo dla nowych graczy na pewno też nie. Próbowałem zagrać i takiego drewna na początku nie widziałem w żadnym innym MMO.
Bardziej pazernego na kase corpo nie znam. Płacąc comiesięczny haracz czyli tak zwany abonament nie powinni wydzierać juz kasy za dodatki które tez sa cholernie drogie. Płacąc abonament powinienem mieć już cały kontent w cenie abonamentu. Wszyscy fascynaci tej gry i podobnych dający się co miesiąc skubać są po prostu idiotami, których serdecznie pozdrawiam.
WoW stracił swoja magię kilkanaście lat temu... Ostatni dodatek, który dla mnie był grywalny to World of Warcraft: Wrath of the Lich King, po nim było już tylko gorzej. Porzuciłem swoją przygodę z WoWem w 2010 roku i pomimo wielu namów, już do niego nie wrócilem i nie żałuje. Mogę powiedzieć, że żałuje jedynie tysięcy godzin, które przez sześć lat na nią poświęciłem. Grałem praktycznie od samego początku, jeszcze zanim zadebiutowała w europie na US serwerach przez ponad 4 miesiące, później przeniosłem się na EU. Pierwszy tysiąc godzin pękł właśnie w tym okresie...
Myślę, że stan WoWa jest jaki jest bo tyle muszą kasiory liczyć, że nie starcza czasu na myślenie o rozwoju. A łzy po takich odejściach tego czy innego streamera ocierają studolarówkami.
Bo to po prostu jest zwyczajnie solidna gra z taką ilością contentu, że mózg staje.
Gdyby abonament wynosił do 10 zł/m-c lub mniej pewnie bym grał. Niestety za proponowaną przez Blizzard cenę ta gra oferuje zbyt mało, żeby regularnie tracić kasę. Zagrałem tylko do 20 poziomu żeby zdobyć bohaterkę do Hearthstone.
Tak naprawdę to nie wiadomo o co w tej grze chodzi. Wbiłem 80 lvl w woltk i nie widziałem sensu by dalej grać, no bo co niby można robić w tej grze? Raidy, ok tylko trzeba wiedzieć jak się do nich dostać, mapa ma pełno barier. Tak naprawdę interesowało mnie tylko "zwiedzanie", byłem w praktycznie każdym zakątku mapy i pod tym względem gra jest niezła, chociaż to typowa mapa mmo, rozciągnięta, niektóre regiony są puste i nudne.
WoW nie stracił swojej magii, tylko jak każdy z nich posiadał 6 postaci którymi robili rajdy i dungi każdego tygodnia to przy długich fazach między contentem idzie się wypalić. No i dodajmy do tego że to gra która jest ciągle rozwijana w jednej wersji i Blizzard nie może sobie pozwolić na ruch jak Jagex z OSRS (rozwijanie starej wersji gry osobno od nowej).
Dobrze że mamy serwery prywatne które dodają nowe rzeczy do starych dodatków (Ascension hc/m/m+ na starych dungach, budowanie własnej klasy, dodatkowe world bosy i inicjatywy pvp).
Zobaczymy jak zrobią diablo refunded co się stanie.
Szok! Gra się nudzi i traci czar gdy się w nią gra od kilkunastu lat! :O [surprised_pikachu]
Tylko nie to! Już się nie podoba, stracił magię XD
To jest tak boomerskie, że aż dupa boli ??
Ja masę czasu spędziłem w Mu Online i nie płaczę z tego powodu, że gra się zmieniła i już nie spełnia moich oczekiwań... Zwyczajnie przestałem w nią grać. Było to przykre, no ale bez jaj...
co oni tam w tej gildii oczekiwali classic+ czy o co chodzi? classic i tbc maja ograniczony kontent który dla "pro graczy" kończy się praktycznie niczym pstrykniecie palców, czego tam się spodziewali, że wrócą stare dobre czasy? takie rzeczy mogli sobie wkręcać tylko ludzie którzy nie grali w wowa, bo to dla nich była nowość (a to i tak nie to samo co kiedyś). to jest narzekanie dla narzekania nic innego. vanilla była słaba jako gra (porównując do tego co jest teraz w wowie) ale dobra jako doświadczenie odkrywania nowego "świata" czyli coś co nie miało prawa zadziałać w obecnym czasie bo każdy już ta grę zna na wylot. tbc było nudne już wtedy z resztą nie bez powodu zaczęło się gadanie że wow umiera, no tyle że przyszedł wotlk i to umieranie nie wyszło.
a narzekacze pewnie wrócą na wotlk classic, w tej gildii czy innej.
No ciekawe czasy, jak ktoś jest uczciwy to jest okradany potrójnie bo frajerów się doj. Dlatego takie gry powinny dawno upaść by coś się zmieniło. Obecnie to samo robią z kartami graficznymi bo ludzie się na to godzą (nie mówię o ich braku tylko o cenach).
Może po prostu wydoroślał i już mu takiej radości nie dają gierki.
Patrząc na poziom graczy w tej grze nie dziwie się, pewnie poszli na TBC classic bo na retailu poziom graczy wynosi równiutkie 0 i nie mówię tu o skillu a poziomie mentalności.
magia WoWa po prostu umarła
Umarła i nie wróci czasy się zmieniły i gracze też, obecnie dobre gry online to takie w których rozgrywka jest dynamiczna i szybka, jedna partia na 30 minut coś w rodzaju Fortnite, LOL-a albo Hearthstone.
Magia nie wróci, problem leży u podstaw.
Kiedyś blizzard to było studio developerskie które za cel miało robienie gier.
Teraz blizzard to wielomiliardowa korporacja która za cel ma robienie pieniędzy.
Perspektywa robienia gier jest tu po prostu inna. Gdy za cel postawione jest robienie pieniędzy, to nie ma możliwości aby gra była ambitna i nowatorska, rewolucyjna. Rzeczy nowatorskie i rewolucyjne są ryzykowne, a korporacja nie ryzykuje bo ryzyko się nie opłaca.
Dlatego też Acti-Blizz wydaje od jakiegoś czasu dobre gry, ale bez polotu i bez duszy. To dobre gry, ale jeszcze lepsze maszynki do robienia pieniędzy, które dobrze doją graczy z pieniędzy (hearthstone, overwatch, wow).
TBC nudne? Nie bardzo rozumiem, dodatek osiągnął olbrzymi sukces w chwili swojej premiery i przyciągnął ogromne ilości graczy. Koleś spodziewał się czegoś nowego? Zwykły narzekacz. Też mogę powiedzieć że coś jest nudne np W3 i co z tego?