Poprzednią generację też zaczęli od obietnic.
Xbox sam siebie dobił głupimi pomysłami przed premierą, więc Sony miało z górki, jeśli chodzi o konkurencję.
Horizon Zero Dawn
Trailer: Czerwiec 2015
Premiera: 28 lutego 2017
God of War 2018
Trailer: Czerwiec 2016
Premiera: 20 kwietnia 2018
Days Gone
Trailer: Czerwiec 2016
Premiera: 26 kwietnia 2019
The Last of Us Part 2
Trailer: Grudzień 2016
Premiera: 19 czerwca 2020
Parafrazując użytkownika Trzynaście:
"Jak gracze chcą mieć świetne gry, to trzeba poświęceń, niech czekają"
A tak serio, nie lubię tej praktyki, ale widać sprawdza się.
Microsoft też się już w to bawi, bo widzi, że działa.
Nowe Fable i Avowed za przykład.
Ba, nawet Nintendo, które od tego stroni tak zrobiło. Bayonetta 3 i Metroid Prime 4. I przez to fani dręczą ich o te premiery, bo cisza jak makiem zasiał.
spoiler start
www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15730568&N=1#post0-15730764
spoiler stop
Niestety stworzenie dobrej gry trwa lata. Chwała im za to, że wolą pracować długo a nie wydawać co roku ochłapy jak np. activision coda.
To dobrze za 2-3 lata się kupi ps5 nie ma pośpiechu. Multiplatfirmowy mogę ograć na tym co mam.
Zrobię sobie prezent na andrzejki w 2023 i urlop i będę grał grał i grał. Należy mi się.
Licząc, że God of War Ragnarok znajduje się w produkcji od premiery poprzedniej części (a najpewniej już wtedy wiedzieli, co chcą przedstawić w Ragnaroku) oraz to, że silnik i podstawy rozgrywki są gotowe, to wychodzi już ponad 3 lata. Po trailerze widać że wszystko wygląda miodnie, więc obstawiam, że premiera w 2022 to pewniak, a i może nas zaskoczą premierą w 1 połowie roku.
"Jest to więc zestaw pozycji, dla których naprawdę warto rozważyć zakup konsoli PlayStation 5." Już teraz jest wiele powodów by kupić ps5, nie widzę sensu by to odwlekać. W szczególności jak ktoś nie ograł wielu tytułów ze starej generacji, to może zrobić to w lepszych warunkach.
Wydaje mi się że niektórzy mają jakieś nierealne oczekiwania odnośnie tego jak szybko będą wychodzić exy na PlayStation. W porównaniu do poprzednich konsol Sony PS5 ma zdecydowanie lepszą bibliotekę gier ekskluzywnych.
Zakładając że GoW i Gran Turismo wyjdą w 2022 to w ciągu dwóch lat od premiery konsoli otrzymamy takie gry:
Miles Morales
Demons Souls
Ratchet and Clank
Horizon
God of War
Gran Turismo
Słabo? A jakie większe gry mieliśmy na PS4 w 2 lata po premierze? Bloodborne i Infamous? Bo takie średniaki jak Killzone czy The Order ciężko porównywać z tym co mamy na PS5.
Jako klienta niepokoi mnie po prostu niespieszność Sony.
Ten tekst zdecydowanie wygrywa. Bo Sony przecież celowo opóźnia wydawanie swoich gier. Fakt że na wyprodukowanie solidnej gry AAA wymaga przynajmniej jakichś 3 lat nie ma żadnego wypływy na politykę wydawania Sony.
Mimo, że zgadzam się z autorem, mocnych next-genów na PS5 brakuje (na X również), ba ciężko gry, które wychodzą również na PS4 nazwać next-genem, to w moim przypadku jest dużo tytułów z tak zwanej kupki wstydu do ogrania więc czas oczekiwania na remake najlepszego RPG w historii czy kontynuacji boskiego GoW będzie umilony hitami z poprzedniej generacji <3
Tylko czemu podobnego tematu nie było o Xboxie i ich gier które wyjdą kiedyś ? Np
Senua’s Saga: Hellblade 2
Everwild
Avowed
Fable
Forza Motorsport
The Outer Worlds 2
State of Decay 3
Perfect Dark
Indiana Jones
As Dusk Falls
TES 6
W ciągu pierwszego roku PS5 na rynku dostaliśmy:
Demon's Souls
Spider-Man Miles Morales
Sackboy
Returnal
Ratche&Clank Rift Apart
Dodatek do Ghost of Tsushima
Tak wiem, że to wychodziło też na PS4 ale co z tego? Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie spodziewał się, że Sony jak i MS oleją swoje poprzednie konsole i zaczną trzaskać już tylko na nowa generację. Do tego skok graficzny między PS3, a PS4 był ogromny to też nie było możliwości wydawania gier z PS4 na PS3.
2022 na ten moment dostaniemy:
Horizon 2 Forbidden West
GT7
God of War Ragnarok
Forspoken
i pewnie jakieś mniejsze projekty.
Co będzie dalej? Zobaczymy.
Nie wiem czego ludzie oczekują ale w Sony wszystko wygląda tak jak wyglądało z produkcją gier.
Do tego Naughty Dog pracuje nad nową marką, a skoro God of War Ragnarok ma nowego reżysera to również oznacza, że Cory Barlog razem z SMS pracuje nad nową marką.
Wiecznie tylko marudzenie, marudzenie i marudzenie...
„ Sęk w tym, że z decyzją o wyłożeniu pieniędzy nie musicie się za bardzo (jeśli w ogóle) spieszyć.”
Każdy rozsądny i tak już o tym wiedział jeszcze przed premierą PS5. Tak samo było i z PS3 i PS4. Zakup PS5 to tak dopiero po premierze remaku KoTOR będzie miał sens. Czyli w jakimś 2023-24 roku. No chyba, ze ktoś przespał ostatnią generacje i chce od razu wskoczyć na obecną, to tak. To samo się tyczy wszelkich modernizacji PC. Jak już wyjdą te wszystkie nowe gierki, to wtedy się można bawić w modernizacje. Pośpiech nie jest tu wskazany, tym bardziej patrząc na sytuacje z dostępnością elektroniki. Osoby, które liczą się z pieniędzmi, sobie jeszcze poczekają. Komu się „pali” i pieniądze ma, to pewnie i tak już kupił.
Bardziej mnie ciekawi czy Sony zamierza rzeczywiście wydać wszystkie swoje duże gry z PS4( i z PS5 pewnie też) na PC? Uncharted zawojuje na Steamie, to pewne. Czy widząc kolejny sukces swojej gry, faktycznie będą się szykować do wydania całego swojego najmocniejszego zestawu gier?
Nie rozumiem to jakaś nowość???
Zawsze ogłaszają jakąś nowość i premiera za 1-3 lata.
God of War pokaz 2016 premiera 2018
Spider Man to samo
Days Gone pierwszy pokaz 2016 premiera 2019
Ghost pokaz 2018 premiera 2020
Dlatego wolę podejście Japończyków.
Najpierw teaser, że coś majstrują, po roku-dwóch pierwszy prawdziwy trailer i od razu premiera za pół roku. Na SMT5 czy Elden Ring trzeba było poczekać, ale przy pierwszym skrawku gameplayu od razu dali datę premiery.
Na kiedy obstawiacie KotOR'a? 2023 czy 2024? Nie powiem, że z całego pokazu zainteresowała mnie ta gra najbardziej bo jej się totalnie nie spodziewałem (może jeszcze Wolverine ale tu nawet nie wiem czego się spodziewać). Za dzieciaka grało się w oryginalne KotOR'y i bawiłem się wyśmienicie. Prawie nic nie pamiętam z tych gier bo nie przywiązywało się uwagi do fabuły ale teraz jest to tytuł wart uwagi.
Totalnie rozwalają mnie odpowiedzi w stylu "na ps4 też tak było", "gry się tyle robi".
No do jasnej cholery ale ps5 to oni mieli na bank już kawał czasu, jaki sens jest w wydawaniu konsoli bez biblioteki gier.
Przecież wszyscy wywierali na nich presję że koniecznie muszą coś pokazać by "dowalić" MS no to pokazali - nie mieli za wiele na teraz, jutro czy za 6 miesięcy więc by spełnić oczekiwania pokazali gry które wyjdą za 2-3 lata.
Trochę komedia ale wcale się im nie dziwię.
Trzeba też uwzględnić, że 2022-2023 będzie też wysyp gier od MS, bo na to cykl produkcyjny by wskazywał. Nie będzie też tak, że te gry trafią w miesiące posuchy. W między czasie będą też wychodziły produkcje multiplatformowe, które większym stopniu wykorzystają możliwości obecnej generacji. Myślę, że koniec 2022 to ostatni sensowny termin na wydanie GoW, bo z każdym kolejnym kwartałem ograniczenia wynikające z wydania na PS4 będą coraz bardziej widoczne.
Będą za dwa to się pogra za dwa. Ciągle coś wychodzi nawet mimo obsuw- ja tam nie narzekam na ilość premier.
Na tym pokazie były zaledwie trzy gry, które wyjdą później niż w 2022 roku (chyba że jeszcze opóźnią God of Wara), z czego jedna ma przybliżoną datę premiery na 2023. Według mnie Sony zrobiło postęp i teraz już nie zapowiada masy gier, które wyjdą dopiero za 3-4 lata. Przypomnijmy sobie zresztą jak to wyglądało na PS4: TLOU2 z premierą 3,5 roku po zapowiedzi, Death Stranding prawie 3,5 roku po zapowiedzi, Days Gone prawie 3 lata po zapowiedzi, Ghost of Tsushima ponad 2,5 roku po zapowiedzi. Teraz wydaje się, że Sony poświęca więcej czasu temu, co wyjdzie w najbliższych 2 latach i nie wali na jednym pokazie zapowiedzi 6 exów, by później pokazywać je przez 3 lata. Wczoraj nie zapowiedzieli nic od Sucker Punch, Bluepoint Games, Bend Studio ani Naughty Dog, więc być może to ich produkcje zobaczymy w przyszłym roku. Taki Microsoft zapowiedział sporo gier, które wyjdą pewnie dopiero za 2-3 lata - Perfect Dark, Fable, Avowed, Everwild. Na całe szczęście mają tyle zespołów, że każdego roku coś tam ciekawego nowego zapowiedzą - a to InXile coś pokaże, a to The Coalition lub Compulsion Games. Ja jednak wolałbym po trochę zapowiedzi na jednej konferencji (tak ze 3-4), ale za to każdego roku.
Mnie się wydaje, że to trochę taki ruch wymuszony na Sony przez MS. Zieloni naprężyli muskuły, obiecując fajne gry w dosyć odległej przyszłości i "pykło", bo generalnie odzew mediów i graczy był pozytywny. Niebiescy chyba też tak chcieli (jednocześnie próbując zaznaczyć, że u nich też wiele dobrego się dzieje), ale nie za bardzo im wyszło, bo ich po prostu obowiązują teraz nieco inne standardy.
MS powraca z niebytu i nie mając prawie nic (poza górą pieniędzy rzecz jasna...) stara się odbudować rynkową pozycję. W ich przypadku cieszy więc cokolwiek, co świadczy chociażby o podejmowaniu kroków we właściwym kierunku. Może ich gry będą dopiero za 2-3 lata, ale będą i to już jest ogromna zmiana względem poprzedniej generacji, która upłynęła im pod znakiem zastoju i marazmu.
Sony ma natomiast (póki co) pozycję lidera więc i oczekiwania wobec nich są wyższe. Tyle tylko, że ich ostatnie działania wcale nie wskazują na ogromną przewagę nad konkurentami, wręcz przeciwnie, można odnieść wrażenie, że to oni muszą gonić za Microsoftem, bo to on teraz narzuca tempo...
nie długo tworzenie gier będzie zajmowało tak długo ( jak nie już), że jedna generacja konsol to za mało będzie i trzeba myśleć nad przyszłą lub ciąć co się da w grze ( Grafikę/historie/mechanikę gry itp), aby na końcówkę się załapać.
Ja rozumiem zapowiedź gry która ukaże się za 6 miesięcy ale za 2 lata mehh.
I co by zmienilo podanie tych konkretnych terminów bądź dat premier skoro prawie wszystko ostatnio zalicza obsuwe.
A czy redaktor wie o tym, że generalnie ten pokaz Sony miał się skupiać na grach, które ukażą się w przeciągu najbliższych 12 miesięcy ? Te gry od Insomniac były dodatkiem jedynie aby coś jeszcze rzucić. God of War jest w produkcji długo, nie tworzyli już tego od podstaw, premiera w przyszłym roku jest praktycznie pewna. W lutym Horizon, PS5 po półtora roku od premiery będzie miało znacznie więcej dużych gier niż PS4 w analogicznym okresie. Proponuję zrobić takie zestawienie z grami na Xboxa, bo tam to dopiero były pokazy CGI gier, które są w preprodukcji i wiele z nich wyjdzie chyba w końcowej fazie życia tej generacji. Sony poszło tym razem inną drogą, brak zapowiedzi od innych ekip świadczy tylko o tym, że będą one później, chyba nikt nie ma wątpliwości, że gier robią teraz sporo, zwłaszcza w sytuacji jak te studia się rozrosły, są w stanie pracować nad więcej niż jedną grą jednocześnie, a Insomniac to już przechodzi sam siebie. Santa Monica oprócz GoW-a pracuje nad nowym IP, Sucker Punch oprócz OT 2 tworzy również nowy tytuł, Naughty Dog tworzy nowe IP, multi do The last of us i kto wie czy nie nowe Uncharted lub The last of us, Bend Studio tworzy nowe IP, zapewne Bluepoint również coś robi dochodzą gry na wyłączność zlecone studiom zewnętrznym oraz gry zagadki od nowych ekip. Na przyszły rok są zapowiedziane 2 ogromne gry AAA od Sony + Gran Turismo, którego akurat nie liczę, bo uważam to za porażkę i nie wiadomo co to będzie, no jak dla mnie to nie jest mało przy obecnym czasie jaki potrzeba na stworzenie gier, no i za jakiś czas będą zapowiedzi kolejnych.
Sony tak zawsze robi, pokazuje filmiki z gierz ktore pozniej nawet i przez trzy lata nie wychodzą.
Dlatego ja juz nawet tych filmików nie oglądam. Po co sie nakręcać na coś, czego nie ma i nie wiadomo kiedy bedzie?
Za to wole ogladac trailery z gier, ktore juz mialy premiery, lub beda te w ciagu najbliższych trzech miesiecy.
Szkoda zdrowia na podniecanie sie czymś, czego nie ma. Nakrecanie hype nie jest zdrowe, jeszcze bedzie kusiło złożenie preorderu, co znowu zabiło nam jakosc gier.
Gdyby nie istnialy preordery to CDP nie wydalby Cyberbuga w tak fatalnym stanie, gdyz baliby sie porażki finansowej, a tak widzieli ze juz na preorderach wychodza na duzy plus, to puscili byle szambo, zeby spieniężyć preirdery i akcje firmy :)
Preordery to zło, kazdy kto preorderuje zabija jakość gier wideo.
Na Exclusivy warto czekać. Brawa dla Sony i Nintendo za utrzymywanie jakości w swoich ekosystemach. Furtki zamkniete i bedzie dobrze.
No właśnie mój jedyny problem z tą prezentacją jest taki, że w przyszłym roku będą pokazywać to samo, bo wszystkiego w ciągu tego roku nie wydadzą...
A jak pisałem, że nowa generacja na dobre zacznie się dopiero w 2022 to niebiescy się ze mną kłócili. Jeżeli ktoś myślał, że Sony wypuści takiego GoW:R, w którego wpompował kupę forsy tylko na PS5 i w tym roku to chyba nie myśli trzeźwo.
Patrząc na to jak się sprzedał Returnal, Ratchet czy D'sS to nie dziwię się Sony, że idzie w cross-gen.
No a ms to zapowiedział gry na już xD
Chcecie porządne gry to trzeba czekać
Czyli zakup PS5 w 2024 jak planowałem, wydaje sie najbardziej sensowny.
Tym bardziej, ze nie bede przeplacal za konsole kilka stów dla pasera i kupowal gier po 350 zl.
Im później sie wejdzie w PS5 tym korzystniej, na ten czas XSX dobrze umili czas.
Mam nadzieję, ze Soby zrobi swoje quick resume, gdyz bez tej opcji przy przejsciu z XSX na PS5 bede odczuwal ogromny dyskomfort i poczucie cofania sie w rozwoju.
Tak naprawdę PS5 dopiero w 2022 dostanie takie gry, ktore moglby miec na premierę (HZD2, GOW2 i GT7 to byloby idelne trio na start PS5) i ta konsola dopiero wowczas nabierze chodz troche sensu istnienia.
Szkoda tylko, ze wyszla dwa lata za wczesnie przez co jest wielkim klocem i slabsza od XSX az o 30%.
Na dzien dzisiejszy PS5 mogloby nie istnieć i nic by sie nie stalo (wiecej półprzewodników byloby nie zmarnowanych na PS5).
Pospieszylo sie Sony z ta konsola i wydali zacofanego bubla przez co beda gonic Microsoft i rynek PC wydajac wersje PRO jak tylko podaz elektroniki wroci do normy.
Cerny dziadyga jeden mogl wstrzymac konie na dwa lata i wydac PS5 juz na Zen4 i RDNA3 z wydajnoscia 16TF i nizszym poborem energii i rozmiarem konsoli.
Przynajmniej wiedzą, że za te 2 lata coś dostaną. My na xboxie wiemy jedynie, że Forza będzie w tym roku na 100% i nic więcej. Halo znowu mogą przesunąć, inne gry bez nawet przecieków na przybliżoną datę premiery. Ma coś być, ale kiedy i co to nikt nie wie. W poprzedniej generacji soniacz stał grami. Obiecali graczom plejkowym, że w nowej też będzie wysyp gier i na słowach się nie skończyło, tylko coś tam z nich pokazali. Mniej więcej określając rok premiery. Nam Spencer naobiecywał, że w końcu Mocrosoft też będzie miał swoje hity, ale po za Starfildem i Fable nic nam nie dał. No jest ta forza ale to nisza jeżeli weźmiemy pod uwagę, że wyszła też na PC. Jakiś czas temu Micro chwalił się, że dobili do 7mln użytkowników.
A tu potrzeba gier fabularnych, bo te obiecał Specner.
Im więcej gier da Micro tym lepiej dla graczy. Więcej gier = większy wybór = więcej dobrego = więcej grania.
Dlatego z lekką zazdrością oglądałem wczorajszy event soniacza. Nawet taki pokaz Forspoken to lepsze niż same słowa Spencera.
Jest na co czekać. Najlepszy start generacji, a tu jeszcze przed nami tyle dobra.
W produkcji obecnie jest ponad 25 tytułów przeznaczonych na PS5. Dopiero minął rok, a tu jeszcze z 6 lat samych hiciorów rok w rok.
Mi wychodzi 1 rok. Jak to autor policzył? Jeszcze spoko jakby na tapetę wrzucił Kotora czy Pająka, ale GOWR, który ma potwierdzoną premierę na 2022? Coś chyba matematyka szwankuje. Na oficjalnym blogu PS jest info odnośnie premiery w 2022. Nawet 2x w jednym tekście o tym wspominają, ale i tak trafi się ktoś kto z matematyki nie jarzy.
"We can’t wait to share more as we get closer to the 2022 release of God of War Ragnarök on PlayStation 4 and PlayStation 5."
"See You Next Year!"