Gra dla której kupię PS5, nie wcześniej, nie później
Pierwszy Spider-Man to dla mnie najlepsza gra ekskluzywna razem z Tsushimą na PS4, liczę że tutaj będzie podobnie
Oby tylko jakoś zbalansowali obie postacie a nie znowu zrobili z Parkera lamusa w stosunku to mega OP Moralesa bo to już było żałosne.
Jeszcze nieco ponad miesiąc i będzie grane. Już załatwiam urlop, żeby 20 października mieć wywalone i tylko siedzieć przy nowej przygodzie Petera i Milesa
Jak będzie tak dobra ja k 1 to aż zacieram ręce i przebieram nogami
Zwłaszcza po pokazaniu trailera z symbiotem
O rany, właśnie obejrzałem bodajże najnowszy zwiastun fabularny i cholera jasna co się stało ze starą twarzą Petera? Przecież ta z jedynki była świetna, MJ też jakaś niepodobna, no chyba że to przez zmianę fryzury...
Wziąłem sobie specjalnie wolne w piątek, żeby móc zagrać w pajączka. A że jestem fanem postaci to grę przeszedłem praktycznie na jednym posiedzeniu. Dawno już się tak w coś nie wkręciłem. No, ale po kolei.
Czy w ogóle różni się od poprzedniczki? Cóż, każdy rodzaj gameplayu został mocno usprawniony i rozbudowany:
- Mamy teraz większą swobodę i kontrolę nad bujaniem się siecią. Dodano możliwość robienia pętli, gwałtownych zakrętów, "Slingshoty" (czyli wystrzeliwaniem się niczym z procy, co można zrobić wszędzie) oraz wingsuit. Mimo, że nie tryskałem entuzjazmem na wieść o tym ostatnim to jednak muszę przyznać, że bardzo fajnie to wszystko ze sobą współgra. System poruszania się w SP2 jest jak dla mnie idealny i ciężko mi wyobrazić powrót do starszych części.
-Walka. Tutaj największą zmianą jest poziom trudności. Grałem na "Spectacular" i pewne etapy oraz bossowie potrafiły dać mocno w kość. I tak - bossowie. Nareszcie mamy walki z prawdziwego zdarzenia. Widowiskowe, wymagające i długie. Mamy mniej gadżetów względem poprzedniczki, ale za to zyskujemy zdolności (jak w Miles Morales). Każda postać ma ich 2 zestawy, więc trochę ich jest.
Fabuła jest znakomita. Jest to najlepsza historia o Spider-manie jak sięgam pamięcią te 20 lat wstecz. Ma tylko jeden problem - Milesa. Nigdy nie przepadałem za postacią (choć Into/Across the Spider-verse były naprawdę przednie) i nie ma ona dla mnie nic do zaoferowania w tej grze a jest mi wpychana do gardła. Ratują ją tylko postacie wokół niej. Całe szczęścię, że Miles to tylko kawałek tej gry - głównym daniem jest Peter, Venom i Kraven. A dosyć ciekawą niespodzianką jest Norman.
spoiler start
Którzy zostali tutaj zinterpretowani na nowo. A przynajmniej dwójka z nich. Kraven to umierający człowiek, który chce mieć śmierć zgodną ze swoimi przekonaniami. Venom to skrzywdzona, odrzucona postać, która kocha Spider-mana i wręcz do samego końca próbująca przekonać go do przejścia na jego stronę.
spoiler stop
A i jak coś to gra jest brutalna jeśli wymaga tego dany moment. Czyli mówiąc krótko - Venom ludzi je, urywa głowy itp. A przy tym jest najlepszą i najsmutniejszą interpretacją tej postaci.
Wiadomo kiedy dokładna premiera bo może się okazać że nie w 2023 tylko puziniei skoro nie ma daty premiery
Z grafiką to się za bardzo nie postarali, taka jedynka na sterydach tak jak Ragnarok w stosunku do GOW 2018
Ciekawe czy będzie też na PC Jak będzie Venom To będzie Lepsze od Poprzednika.
Witam mam kod do gry , dostałem z ps5 , kiedy mogę pobrać gierkę.
Oj będzie grane akurat 20.10.2023 dopadną mnie problemy żołądkowe albo tygodniowe wypalenie zawodowe więc miło spędzie L4 w długie październikowe wieczory.
Doczekałem się. Zegar skończył odliczać. I zagrałem rano i trochę emocje mi opadły. Pograłem z dwie godzinki i wyłączyłem i wyszedłem jak gdyby nigdy nic do pracy. Nie ma efektu WoW. Nie sądzę, aby jakoś nowy pająk sprawił, żebym nie mógł teraz wysiedzieć i się doczekać powrotu do domu. Początek niby z wielką pompą i już na dzień dobry efektownie walczymy sobie z Sandmanem. Ale potyczka ot taka jak każda inna w poprzednich Spidermanach. Żadnej rewolucji po za tym, że w trakcie następuje zmiana pajęczaków. Później z racji braku czasu nie ruszyłem dalej z fabułą, ale mam nadzieję, że się to rozkręci. Bo jednak Venom, Kraven itd… Jednak wita nas to samo. Zrobiłem ze 3 beznadziejne nic nie znaczące fotki. Nie rozumiem nawet dlaczego rzucanie frisbee na dachu czy targ, czy jacyś goście w przebraniu lisa mogą być ciekawi. Chociaż jest to wyjaśnione niby paplaniną. I uwaga w ciągu 15 minut miałem znowu aż trzy akcje z tym szaleńczym autem co w poprzednich częściach. Niczym to się nie różni od tego co w poprzednich częściach. No chyba, że weźmiemy pod uwagę to, że raz mam wrażenie, że sieciuje się po mieście gorzej. I dwa trójkąt, który docelowo odpowiada za skok na auto teraz jest tym wingsuitem. I jak się nad tym nie skupisz to prędzej sobie polecisz w siną dal niż na samochód. Bujałem się tak z 5 minut zanim ten samochód dopadłem. Może wyszedłem z wprawy. Albo nasz pająk jest nieporadny jakiś. Przelot pod wiaduktem to trzymanie kciuków i 50/50, że nam się to uda. Nie robi tego co od niego chcemy. Później z kolei z 3-4 napady i tu też to samo. 2 razy wpadł Miles Morales mi pomóc ich okładać. Po czym można sobie z nim piątkę przybić i przytulaska zrobić. Trwa to tak długo i fajnie, że po 2 razach już go olałem. No i wysłałem dwa drony, które wydrukowałem sobie na pajęczej drukarce 3D z armaty z walizki na dachu by przywrócić zasięg w apce do zgłoszeń przestępstw. Bo rzekomo nie było zasięgu… chociaż powiedział mi to mój nowy kolo przez telefon! Co za bzdura… W innej sieci chyba są. Kto to w ogóle wymyślił. Jak na razie jest to samo. Niczym nie zaskoczył. Pewnie byli by ludzie co by mogli pomylić Spidermana 1 z 2. Nagle stwierdziłem zaraz… czy ja już tego czasem nie robiłem? Oceny na 10 to jakaś kpina. Nawet 9 jest mocno naciągane. Oby się rozkręciło. Jedynie tylko fabuła może tu coś uratować. Wydaje mi się, że ktoś znowu powiedział:
- Kiepsko się buja na sieci.
- Ale mamy wingsuit.
- Ale kiepsko się buja na sieci.
- Ale mamy wingsuit.
- Robimy to samo.
- Ale mamy kolorowe stroje.
itd...
Samochody teraz na locie trzeba ścigać,na niciach nie ma szans.
Nudne jak pierwsza część, strach pomyśleć co zrobią z Wolverinem...
Skończyłem w 19h i ogólnie jestem bardzo zadowolony. "Dwójka" zajęła mi tyle samo czasu co pierwsza część co sprawdzałem w profilu PSN. Ogólnie jest to sequel bezpieczny czyli obecnie standard u Sony. Nic nowego nie wprowadzili i dalej klepią to samo. Oczywiście jakości im odmówić nie można bo reżyseria i ogólny feeling gry to absolutny top ale jednak. Mimo wszystko, mimo iż gra ogólnie jest dopracowana to główny element gry czyli bujanie się po mieście za pomocą sieci...no coś jest nie tak. Pająki się gliczują, nie wystrzeliwują sieci mimo wciskania R2 i bycia pomiędzy wieżowcami, zmiany kierunku lotu ot tak z czapy. No nie jest to tak przyjemne i płynne jak w pierwszej części.
Druga sprawa to grafika. Jeśli powiększenie miasta spowodowało taki downgrade graficzny w porównaniu do Milesa Moralesa to lepiej aby nie powiększali. Gra w ruchu jeszcze wygląda ok ale wystarczy stanąć na chwilę, aby zobaczyć np. ogień rodem z PS2, odbicia rozmazane jak paćka, słabej jakości tekstury. Najlepiej się prezentują zachody słońca, kiedy NY jest skąpany w pomarańczowym świetle. No i przerywniki filmowe. Te też są świetnie zrobione i widać, że ktoś nad tym mocno siedział.
Szkoda, że postać Venoma dostała tak mało czasu ekranowego jak już opuściła naszego Petera. Po za tym o wiele lepiej bawiłem się grając Milesem. Dużo bardziej interesowały mnie jego rozterki no i motywacje.
Ogólnie pierwszego Spider-Man'a oceniłem na 8.5, MM dałem 9 bo jest dla mnie lepszą grą niż pierwszy Spider i lepiej się bawiłem w MM bo wątek skupiał się na "Spider-Manie z sąsiedztwa". SP2 mimo iż jest grą bardzo dobrą i wykonaną solidnie to za te kilka wad i totalną odtwórczość odejmuję te pół punka względem pierwszego pająka.
*Grałem w trybie quality (czyli 30fps) na 120hz czyli miałem ok. 40fps. Chyba najlepszy tryb gry bo gra ma wymaksowane ustawienia i płynność animacji jest na bardzo fajnym poziomie.
Bardzo bezpieczny sequel pierwszego Spider-Man'a, niestety w mojej opinii za bardzo, otoz seria Arkham pokazala, ze w kazdej nastepnej czesci (mimo tych samych podstaw) da się wprowadzić coś swiezego, a tutaj niestety czegos takiego nie ma
Sorry, ale wprowadzenie drugiego Spidermana do gameplayu nie zmienia właściwie nic.. To co mi się w gameplayu nie podobalo to momentami zbyt duza ilość walk, nie dosc ze misje poboczne w 90% się na nich opieraja to w fabule głównej tez jest mało momentow w ktorych mozemy wrogow załatwić cichaczem czy tez malo jest tzw spokojniejszych momentów w których bardziej skupiamy sie na dialogach, przedstawieniu postaci.
Segmenty z MJ nie byly jakies porywajace, ale tez niczego nie popsuły.
Najwiekszym atutem tej gry jest historia, ktora jak na tematyke którą porusza jest bardzo fajnie napisana (choć od momentu z Venomem czegoś mi w niej brakowalo i juz mój zapał do dalszego grania nieco przygasł), cutscenki jak to u Sony - topka, dobrze napisane dialogi choc w polskiej wersji niektore glosy mi przeszkadzaly..
Graficznie jest dobrze, choc nierówno - początek gry wygladało słabo, potem jest lepiej, ale tez trafiają sie takie miejsca, momenty które nie przystoją nawet grze na ps4 (segment AAA)
Muzyka dość stanadrdowa jak na Marvel, nic specjalnego, solidna robota i tyle
Gdybym mial oceniac poszczegolne elementy to wygladałoby to tak ;
Historia 8+/10 = w tematyce super bohaterskiej naprawde bardzo dobra
Grafika 7+/10 = sa momenty piękne, są tez słabe, ale zazwyczaj jest po prostu dobrze
Dzwiek 8/10 = typowe 'superbohaterskie' audio
Gameplay 8/10 = bardzo dobry system walki, ale samych walk jest tutaj zbyt duzo, przydalaby się nieco wieksza roznorodność zadan
Ogolnie jest ładniej i lepiej niz w 1 i MM, ale tyłka ta gra nie urywa. Nie rozumiem tak wysokich ocen graczy i recenzentów
Animacje walki wygladaja sztucznie i nienaturalnie , bo jak zwykle przy nastepnych czesciach tworcy muszą cos udziwic i przyspieszac na sile rozgrywke by gowniaką sie podobalo. Ogladajac walke na YT mialem wrazenie jak bym ogladal wideo w przyspieszeniu 1.25
Z najnowszym Spidermanem jest w sumie jak z nową Zeldą. Dostajemy po prostu więcej tego samego, z paroma nowościami i poprawą kilku elementów z którymi był problem wcześniej. Różnica jest tylko taka, że w Zeldzie dodano mechanikę związaną z budową konstrukcji, która faktycznie daje jakiś tam efekt świeżości (chociaż w moim przypadku nie na długo). Jednak w obu przypadkach, jeżeli ktoś nie polubił poprzedników, lub wyczerpała się dla niego formuła, to tutaj nie ma czego szukać. Dla pozostałych, którzy chcą więcej tego samego ale zrobionego lepiej, jednocześnie nie oczekując rewolucji w serii, to powinni być raczej zadowoleni.
Najważniejszy jak dla mnie element, czyli bujanie się na sieci, wciąż daje mi masy frajdy i wręcz zniechęca do korzystania z szybkiej podróży. Już w poprzednich częściach była duża ilości animacji kontekstowych, czy po prostu samych możliwości jak najszybszego przemieszczenia sie z punktu A do punktu B. Im lepiej umiałeś czytać środowisko i korzystać z dostępnych narzędzi, tym szybciej i efektownej podróżowałeś. W tej części dodano jeszcze więcej możliwości, z czego największą z nich jest umiejętność szybowania i korzystania z prądów/tuneli powietrza. Do tego dochodzi jeszcze możliwość ustawienia poziomu asysty w trakcie bujania, więc każdy może dostosować ten element pod siebie.
Walka w samej swej podstawie, wciąż pozostaje tak samo dynamiczna i zręcznościowa. Pozmieniało się jednak trochę w kwestii zdolności. Pajączki na przestrzeni fabuły (oraz przy wydawaniu punktów umiejętności) zyskują nowe skille, ale skończyło się ich zdobywanie poprzez kupowanie nowych strojów. Trochę szkoda. Co prawda w pierwszej części i tak miałem tylko z 2-3 umiejętności strojów z których korzystałem, ale to wciąż jest jakaś forma regresu w tej części. Chociaż w zamian dostajemy bardziej użyteczne skille, związane z mechanicznymi ramionami lub symbiotem u Petera. Natomiast Miles dostaje ulepszony Jad.
Powierzchnia terenu po którym mamy okazję się bujać, uległa prawie podwojeniu. Tutaj jest zdecydowanie najmniejszy efekt "wow", bo miasto jak miasto. Co prawda niektóre nowe widoczki robią wrażenie, a i mam odczucie, że tłum sprawia wrażenie bardziej żywego, ale siłą rzeczy jest mniej klimatyczne od takiego Gotham. Tutaj co prawda ciężko porównywać fikcyjne miasto (które można sobie zaprojektować jak sie chce) z tym realnym, no ale jednak. Nie wypowiem się jak pajączkowaty NY wypada na tyle NY z innych gier, bo zwyczajnie nie pamiętam ich na tyle dobrze, by móc to zrobić. Może Nowy Jork z SM2 jest najlepszy, może nie. Tego nie jestem w stanie stwierdzić.
Liczba zadań pobocznych uległa zmniejszeniu, ale również i poprawie jakościowej. Oczywiście nie jest to tak, że teraz mamy sytuację idealną i nie ma nic do ulepszenia. Jest jednak lepiej. Twórcy starali się je jakoś urozmaicać, czy to poprzez jakieś zabiegi narracyjno - gameplayowe (ci co znają zadanie związane z dziewczyną Milesa, to wiedzą o czym mówię), czy wprowadzając nowe mechaniki lub zasady do już znanych zadań itp. Zdarzają się nawet twisty fabularne. Nadal jednak są questy, które za każdym razem wyglądają wręcz identycznie (że robisz dokładnie to samo, tylko zmienia się liczba wrogów lub trasa), ale jest ich właśnie znacznie mniej. Zatem bye bye ciśnięcie milion razy obozów wszelkiej maści.
Jak przy zadaniach jesteśmy, to trzeba wspomnieć również o tych generowanych losowo. Tutaj one powracają. Osobiście lubiłem je wykonywać w pierwszej części, bo fajnie się wpasowywały w odgrywanie roli człowieka pająka. To tak bardzo w jego klimacie, że Spiderman w trakcie rutynowe go patrolu lub w drodze do kogoś, przy okazji udaremnia jakiś pościg lub próbę sprzedaży nielegalnej broni. Jednak wiele osób denerwowały te aktywności z racji małej różnorodności, dużej częstotliwości, oraz faktu, że trzeba było zrobić ich ileś w każdej dzielnicy, by mieć grę na 100%. I ja w pełni rozumiem ludzi, którzy narzekali na ten element. Insomiac jednak udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Te losowe aktywności wciąż występują, więc osoby takie jak ja, nadal mogą je robić. Jedak ich rola została znacznie zmarginalizowana. Nie są wymagane do 100% przejścia gry, a jedyne co robią, to dają niewielką ilość najczęściej występującego surowca. Patrząc na to jaki został u mnie jego nadmiar pod koniec gry, jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że nie trzeba robić ani jednej misji tego typu, a wciąz po osiągnięciu 100% gry, będzie nas stać na zakup każdego stroju, ulepszenia i tak dalej. Ewentualnie może tylko parę razy. Zatem osoby co nie lubiły tych aktywności, mogą je zignorować bez poczucia, że coś stracą.
Fabularnie typowo komiksowo. Elementy związane z prozą życia codziennego z którymi możemy się utożsamiać (np. próby pogodzenia życia prywatnego z pracą, lub próby ułożenia sobie życia na nowo) są poprzeplatane z typową "superbohaterszczyzną", czyli licealista hackujący na luzie sprzęt dobrze uzbrojonych i finansowanych złoli. No standard. Na plus, fajne przedstawienie relacji bohaterow.
spoiler start
Przyjaźń Harrego i Petera została naprawdę dobrze przedstawiona. Aż szkoda że rudy w stroju stylizowanym na agenta Venoma, nie bujał się z nami dłużej. Z chęcią bym popatrzył więcej na ich współpracę na tej płaszczyźnie
spoiler stop
Dobrze (jak na świat z komiksów naturalnie) i konsekwentnie jest też prowadzona historia. Wiele późniejszych wydarzeń jest wynikiem wcześniejszych działań lub słów i raczej mało co dzieje się z czapy lub jest niekonsekwente. Nie jest idealnie lub znakomicie, ale ogólnie jest git.
Klimat też jest ok. Przez większość czasu jest on w stylu z pierwszej części, ale bywają mroczniejsze momenty. Sceny gdy Peter w stroju symbiota (szczególnie w rage mode) walczy nocą w deszczu z kimś, to szczytowe momenty tej części. Odpowiednia muzyka, gra aktorka, oraz poczucie siły w mocno agresywnych atakak Petera, to coś w czym się mega przyjemnie uczestniczy.
Główni złole (czyli Kraven oraz Venom) robią robotę. Ten "czarniejszy" złoczyńca budzi wystarczający respekt oraz poczucie zagrożenia. Nie jest typem śmieszka czy "gapy", jak jego odpowiednik w filmach. Jedyny jego minus, to jego krótka obecność od chwili gdy się pojawia. Gdyby dać mu tak jeszcze z trzy godziny czasu antenowego, to wtedy dla mnie byłoby w sam raz. Jednak jeszcze większe wrażenie (aż sam nie wierzę, że to pisze) zrobił na mnie Kraven. Nie jest on silny czy inteligenty, bo ktoś nam tak po prostu mówi. Wiemy że taki on jest, bo widzimy skutki jego działań, oraz to co potrafi. Bezpośrednio albo pośrednio. Zaryzykuje nawet stwierdzenie, że Kraven byłby w stanie pociągnąć rolę głównego złola sam, od początku do końca gry. Został całkiem przyzwoicie napisany, jak na komiksowego złoczyńce.
Słowem podsumowania. Spider man 2 mimo iż jest bardziej ewolucją niż rewolucją, to wciąż jest bardzo solidną produkcją. Zdecydowanie jest to najlepsza gra o człowieku pająku. W kategorii superbohaterszczyzny, dla mnie osobiście nawet lepsza od serii Arkham (chociaż w moim rankingu już pierwsza część minimalnie ją przebiła). Z przyjemnością wrócę do tej gry pod koniec roku, gdy zostanie dodana Nowa Gra +. Ogólnie dosyć konkretne są ostatnie lata dla fanów człowieka pająka. W ciągu ośmiu lub siedmiu lat, dostaliśmy z nim dwie i pół gry, trzy filmy aktorskie i dwa filmy animowane. Każdemu fanowi jakiegokolwiek superbohatera, życzyłbym tak tłustych lat dla jego ulubieńca.
Niestety Insomniac Games nie popisali się w Spider-Manie 2. A co konkretnie nie działa:
- W trakcie gry gubi teksturki bohaterów czy stroje spidermenów i czasami chodzi się niewidzialną osobą lub widać tylko głowę. Trzeba wyłączać i włączać grę.
- Gra potrafi się losowo wywalić, "blue screen"
- Fabuła (czyt. filmiki) strasznie długie i kilka osobnych filmików pod rząd.
- Pomijając filmiki widzi się czarny ekran, bo zrezygnowali z ekranu ładowania
- Jak nie zbierze się jednego trofeum w trakcie gry (trzeba wiedzieć za wczasu które - chodzi o cichą eliminację z liny), to po zakończeniu fabuły bardzo cieżko je zdobyć, bo symbionty wykrywają bez problemu spidermenów + brak możliwości ponowienia już zakończonych misji.
- Misje poboczne za długie i oklepane po jakimś czasie, jeżeli priorytetem jest najpierw ukończenie misji pobocznych zostawiając fabułę na koniec.
- Kompletnie nie zrozumiała jest idea "mgły" na mapie - zaciemnienia nieodwiedzonego obszaru, w jedynce to było IMO lepiej zrobione.
PS. Co do MJ to w przeciwieństwie do wielu głosów negatywnych ja nie mam nic do zarzucenia.
Jak można to było tak zepsuć?
Co tam się wydarzyło w tym Insomniac?
Z powodu słabego komputera jestem z grami mocno do tyłu, ale kupiłem PS5 i to jest moja pierwsza gra na nią. Nie miałem nigdy Ps4, więc w jedynkę nie grałem. Gra mnie urzekła swoim rozbudowaniem i dopracowaniem - ilość szczegółów jest powalająca. Niestety nie do końca podoba mi się grafika - o ile z daleka wygląda fantastycznie, to z bliska już tak dobrze nie jest. Przede wszystkim twarze wyglądają jak sprzed 10 lat, niektóre tekstury też nie powalają. Najgorzej jest gdy gramy małym robotem pajączkiem, który jest bardzo blisko ziemi - nie radzę wtedy patrzeć na tą ziemię, bo zobaczymy tekstury rodem z PS1.
Co do walki, ma ona bardzo nierówny poziom trudności - ustawiłem sobie najwyższy poziom i choć w fabularnych walkach radzę sobie dość dobrze, to losowe walki z przestępcami są zaskakująco trudne i niemal niemożliwe do przejścia. Jak to możliwe, że zwykłe losowe gangi są mocniejsze od bossów? Przegięciem było gdy wygenerowało mi się losowe wydarzenie z sektą Flame na dachu, gdzie nawalali we mnie z karabinów maszynowych, a w dodatku przyleciał... Helikopter z działkiem, który strzelał niemal bez przerwy. Czas na reakcję jest tak krótki, że prawie nie da się tego przejść. Chyba będę musiał na czas tych losowych zdarzeń obniżać poziom trudności, a do walk fabularnych z powrotem zwiększać. Lubię trudne gry, wychowałem się na trudnych grach, ale to trochę przesada.
Przy bujaniu się na pajeczynie brakuje mi kilku ruchów. Wcześniej grałem w Spidermana 3 z 2007 roku i tam można było wypuścić dwie pajęczyny naraz w dwie przeciwległe ściany, żeby ustabilizować lot - tu mamy tylko jedną pajeczynę, przez co postać ma tendencję do obijania się o ściany. Da się to wytrenować, ale jednak przyjemniej by było gdyby była taka opcja. Drugim minusem jest wchodzenie na niektóre budynki - gdy budynek jest oparty np na kolumnach, to trzeba się trochę nagimnastykować, żeby wejść na niego z ziemi. Można wycelować i się wciągnąć, ale tylko w wybrane miejsca, na krawędziach. W Spidermanie 3 z 2007 roku można było strzelić w dowolne miejsce i szybko na nie wlecieć, tu mi tego brakuje. Tutaj możemy też strzelać w dowolne miejsce, tworząc ciągi pajęczyn jak prawdziwy pająk, ale ta funkcja służy raczej do cichego skradania się, a nie do wskakiwania na budynki.
Generalnie gra mi się podoba, walki i filmiki mają rozmach. Minus za niektóre elementy graficzne, nierówny poziom trudności i sporo dłużyzn fabularnych.
A napiszę sobie komentarz, a co.
Bardzo dobra fabuła, choć mam kilka zastrzeżeń. Zwłaszcza postacie antagonistów są prowadzone bardzo dobrze. Gameplay jak najbardziej ok. Poruszanie po mieście, bardzo chwalone w poprzednich częściach, można uznać za udaną ewolucję. Generalnie jeżeli chodzi o warstwę techniczną to polecam zainteresowanym obejrzenie prelekcji twórców na GDC, łatwiej wtedy docenić dopracowanie gry, a jednocześnie przymknąć oko na "kompromisy".
Po prawdzie duża część gry to recykling assetów z poprzednich części, i faktycznie można mieć zastrzeżenia np. do twarz npców, ale doszedł całkiem spory nowy obszar.
Jak najbardziej polecam, choć nieco mniej komuś kto ma alergie na "woke". Choć moim zdalnie jeżeli chodzi o kwestię BLM to gra ogarnia ten temat bardzo dobrze.
Zdecydowaniem czekam na dalsze części.
Spider man 2 według mnie to bardzo duży stracony potencjał gry niestety ...
Plusy :
- Bujanie się po mieście
- Rozmowy
- stabilne 60 klatek
- Bardzo fajnie graficznie wyglądały niektóre stroje + wygląd Venoma
- Zastosowanie dualsense robi robotę
- Poboczna misja z głuchoniemową dziewczyną zrobiła na mnie wrażenie
- Cut scenki
Minusy :
- Fabuła ehh no kurde tyle możliwości tyle można antagonistów wrzucić, fabułę można zrobić porządną a dostajemy wątek łowców który mi się średnio podobał i trwał mniej więcej 70 % gry. Co oznacza że Venom był praktycznie tylko pod koniec gry ... Jak dla mnie bardzo zmarnowany potencjał niestety
- Venom, Graficznie wygląda cudnie ale jego wątek ehh, W filmach niby był dobry/zły. W serialu animowanym z lat 90 niby dobry niby zły. A tutaj zrobili z niego SPOILER ( Kogoś kto chce podbić świat ... ) To samo spodziewałem się ciekawszego wątku z Venomem zwłaszcza że lubię tą postać. Niby Venom ma dostać za 2 lata osobną grę ale serio po tym co widziałem nie wiem co oni z tą postacią chcą zrobić. Gdyby był taki jak w filmach to spoko ale jego postać zrobili inaczej więc serio nie wiem co wymyślą.
- Zadania poboczne niektóre były ok ale szczerzę? Za mało. Gdzie zadanie z głuchoniemą dziewczyną było czymś nowym fajnym tak dostaliśmy może z 5-6 tylko zadań pobocznych. Były jeszcze inne aktywności poboczne które się powtarzały. Co jak na tak dużo miasto daje wiele możliwości ich kompletnie nie wykorzystali ... Aha i oczywiście było zadanie że koleś kopnie w kalendarz więc mamy znaleźć dom dla szczurów ( czyli gołebi ... ) znaleźć nowy dom ... Dramat -_-
- Grafika strasznie nie równa. Momentami twarze postaci dziwacznie wyglądały. A miasto nie zrobiło na mnie wrażenia
- Gameplay szczerze?? Nie był tak nudny jak w 1 ale to znowu to samo ...
- Dziwne błędy typu zaczynam zadanie i nagle jest noc od tak ... Albo gniazda. Są tak wysokie że je wszędzie widać a ludzie sobie normalnie żyją obok tak jak by nic się nie stało. Trochę wybija to z immersji.
- Walki z bossami było ich trochę no ale znów nie były imponujące.
- Muzyka słaba
- Twórcy nie mają jaj. Tutaj będą SPOILERY ( W pierwszej części uśmiercili kilka ciekawych osób. Natomiast w 2 nikt praktycznie nie ginie ... Znowu zbyt bezpieczne zakończenie co jest denerwujące. Spider man niby dobry bohater ratuje ludzi ale tak na logike jak spycha z dachów złoczyńców z dużych wysokiści to ich zabija xD A jak są dialogii że musze tych ludzi wyciągnąć bo zginą od ognia to jest komiczne po prostu ... Jednak za mało śmierci. Ja rozumiem że target gry to też dzieci ale serio ja chce coś czasem zagrać z mocnym klimatem a nie bajeczkę z happy end ...
Ogólnie Spider man 2 to dobra gra ale serio znowu pójście na łatwizne. Znowu zbyt bezpieczne zakończenie, Zmarnowany potecjał jeśli chodzi o Venoma i gameplay ciekawszy ale dalej taki sam. Gra kompletnie na rzadną nagrodę nie zasłużyła. Jaka ocena? Kompletnie nie wiem. Dla mnie jest to średniaczek. The last of us part 2 jest dla top 2 najlepszych gier za zajebistą fabułe i ciężki klimat i odważny scenariusz. God of war ragnarok też poszedł bezpieczną drogą ale miał cięższy klimat. A spider man 2 no cóż nie zrobił tego dobrze. Denerwuje jeszcze fakt że twórcy robią gotowe podobne schematy. Tyle filmów/ seriali o pająku a ciągle wątki się ze sobą łączą ... A można opowiedzieć jakieś nowe historie. W sumie ocena 5/10. Niska ale serio twórcy powinni skupić się bardziej na ciekawej nowej fabule niż ciągle podobne wątki z filmów.
bardzo fajna zawsze marzyłem pobujać się na sieci miles morales też bardzo dobra nawet w trakcie czytania komiksów nieistniejącego już niestety TM-Semic polecam grafa super, akcja również mocne 8.
Grałem 30 godzin wszystko poczyszczone , gra się z chęcią wciąga piękna grafika. Czekam na Dlc oczywiście. Polecam jak najbardziej
Bardzo dobra gra, 30 godzin zleciało nawet nie wiem kiedy. Grafika, walka, postacie wszystko super. Fabuła komiksowa, trochę odbiega od seriali/komiksów, ale jest ok. -1 za MJ, nie wiem po co się na nią upierają, nikt nie lubi jej etapów plus trochę śmieszne, że z wrogami radzi sobie prawie tak samo dobrze jak pająki. Nawet losowe starcia na ulicy ok.
Co do grafiki, mam wrażenie, ze lepiej wygląda gra po przestawieniu konsoli na 1080p, obraz jakby bardziej spójny.
prawdopodobnie najlepszy exclusive ps5 na ten moment nie liczac gier z ps4. nie jest najlepsza odslona spidermana ogolnie ale zdaje sie byc lepsza od spiderman 1 i spiderman miles morales. ciekawa fabula symbiont i duzo misji i aktynowsci na mapie
Nowa wersja fanowskiego portu w wersji 1.5.2 który jest niemal identyczny jak oryginał na PS5.
szkoda że nie na PC, pierwsza część z RT wygląda mega mocno :)
Dyskusje,dyskusje...
Kup dziecku lizaka, będzie skakało do nieba.
Pokaż starszemu nową,fajną grę, będzie stękał i jęczał.
Przykra sprawa.
Gierka jest kapitalna. Tak jak Uncharted 2 czy Assassin's Creed 2, Spider-Man 2 poprawia wszystko co było słabe w jedynce i jest jeszcze więcej i lepiej.
Wystrzeliwanie się jak z procy WYMIATA!!!
Gra to czysty must play :D
Jestem w połowie gierki. Miles robił o wiele większe wrażenie na początku. Mam jakieś ciągle przeczucie, że jest coś nie tak z bujaniem się po mieście, jakby było jakieś zbugowane, strasznie łatwo przeszkody zatrzymują pająka, no i jest 2023, a jak zejdziemy na ziemię pająkiem, to zwykły kowalski ma to gdzieś... To samo co wcześniej, tylko z gorszym bujaniem się po mieście (mam nadzieję, że to naprawią). Aaa granie VenoSpiderem, cóż, jego ulti powinien być ciągle włączony, bo bez niego, to dostaje klepanie jak zwykły pajęczak. Jak dla mnie, na ten moment to takie 6,5-7/10. Zobaczymy po łatkach, czy coś poprawią.... Aaa i szef Insoniacn powiedział chyba, że świat nie jest jego zdaniem gotowy na tą grę, ehh. Ogólnie gierka spoko, można sobie popykać, ale bez szału.
330zl za gre w ktorej osiagniecie completionist zajmuje 25h to zalosne. Znowu klepanie tematu spider mana, bo przeciez wyszlo tylko 1457 filmow i 329 gier na ten temat. Fajna grafika i fajnie sie pobujac przez pierwsza godzine. Odgrzewany kotlet.
Spider Man 2 to kontynuacja niemal idealna. Grałem i bawiłem się świetnie,. Fabuła, gamaplay, animacja, grafika bardzo mi się podobały
Spider-Man 2: 7/10
Platforma: PS 5
Czas ukończenia: 20h
Najnowszy Spider-Man to zdecydowanie najlepsza część ze wszystkich, ale tak jak poprzednie jest powtarzalna, durnie ckliwa i bez sensu przedłużona. Graficznie jest wspaniale. Pięknie odwzorowane miasto, parki, woda, to zdecydowanie topka graficzna gier w ogóle. Słabo wypada jednak początek gry i wszechobecny piasek, który jest tak brzydki, że myślałem, że mam problemy z konsolą... NPC też są średniej jakości, ale to tylko mankamenty. Rozgrywka to ewolucja poprzedniej części i mamy tutaj wszystko bardziej dopracowane i zrobione po prostu lepiej. Zwiedzanie i bujanie się na sieci jest wykonane fenomenalnie, a miasto obfutuje w mnóstwo aktywności, które wpisują się w ramy wszechobecnej przeciętności dzisiejszych tytułów. Ot to mamy napady, zbieranie roślinek, odbijanie posterunków itp. Oczywiście jak to Sony, wprowadziło do gry na siłę wątki LGBT, które są żenujące i widać, że wygnali się jak mogą, byle by to wcisnąć... Główna oś fabularna jest ok, choć zbyt mocno przegadana i na niektóre akcje reagowałem Facepalmem... Tak MJ, Twoja przemiana była żałosna. Oczywiście nie zabraknie ckliwych sentencji o przyjaźni czy innej mocy miłości, które mogą się chyba podobać jedynie widzom seriali typu M jak Miłość... Na szczęście ten cringe ratuje dynamika akcji, która napędza grę i powoduje wzrost adrenaliny gracza. Ciekawy urozmaiceniem jest wprowadzenie jako dwóch grywalnych postaci Moralesa i Petea, którzy znacznie się od siebie różnią i wzajemnie się uzupełniają. Świetnie wypadł również Venom, który bardzo dobrze wpasował się w ten tytuł
Ogólnie gierka spoko, ale dużo w niej powtarzalności, ckliwych durnot i na siłę wypchanych wątków LGBT.
Ostani wyciek zawierał dev build wersji PC a moderzy już działają nad "oficjalnym" portem PC i idzie im to szybko i sprawnie.
https://twitter.com/PC_Focus_/status/1743433292106641709
https://twitter.com/PC_Focus_/status/1743458147145011319
Ten wyciek okazał się być dobrą rzeczą.
Dzięki niemu dowiedzieliśmy się że:
1. Sony BARDZO CHCE podnieść ceny gier na poziom 80-100$.
2. Kolejne przygody o "pajączku" to będą trzy gry.
Dwie fabularne, oraz jedna multiplayer, każda za 50$.
To tylko skrawek informacji, jest tego jeszcze więcej.
Fanowska wersja PC weszła na wersję 1.3.0 oraz podano nowe niższe wymagania.
RTX 3060 Ti wystarczy do gry w 4K30 z ustawieniami "Amazing"
Rozmiar tego projektu to nadal grubo ponad 200GB
Niestety kolejny niewypał po starfield i to chyba jeszcze większy. Wystarczy spojrzeć na grafikę drzewa jak z Playstation1 a twarze npców jak z PS2 tu może trochę przesadziłem, bo nawet w Silent Hill 3 twarze były lepsze. Konstrukcyjnie to niestety po raz kolejny ubigierka tylko taka na 12 godzin. Miasto to makieta, śmialiście się swego czasu z cyberpunka? Tu jest tysiąckrotnie gorzej! fabuła dobra ale dla dzieci. Kolejna porażka od wielkiego wydawcy, kupiłem gierkę dla synka i mu się podoba ale on chodzi do szkoły podstawowej.
Zapraszam!
Ekspert lotnictwa ocenia fizykę wingsuitów w grach
https://www.youtube.com/watch?v=bCL5nEw3Dac&
Jeżeli miałbym oceniać tą gierkę pod względem ilości nawciskanych debilnych ideologii i poziomu "złąkczenia" to 10/10 i murowany kandydat do nagrody "łąk of the year".
Jeśli traktować ten tytuł jako kontynuację rewelacyjnej pierwszej części i przeciętnego MM, będącego niczym innym jak niewielkim dodatkiem sprzedawanym za cenę pełnej gry, to daję takie mocne 5/10. Za krótkie, wtórne, niewiele nowości, ale mimo wszystko walka nadal daje frajdę.
https://www.youtube.com/watch?v=b78quXQYUtA