"Problemów z produkcją Dragon Age: Inkwizycja i jakością końcową Mass Effect: Andromeda chyba nie trzeba nikomu przypominać." - No nam nie musisz przypominać, ale warto o tym wspomnieć recenzentom tego portalu.
"Dragon Age: Inkwizycja - najlepsze RPG od czasu Skyrima" - ocena 9.5
Mass Effect: Andromeda - ocena 9.0 - wersja PC
https://www.youtube.com/watch?v=WHYAK533nVk
Porzucą Frostbite, który do trzecioosobowych gier nadaje się, jak kot do jazdy wierzchem? Nie może być...
Unreal engine 5? jest
Urumod? jest
Nowy Mass Effect to przede wszystkim najlepiej by było, aby nie pchał się znowu w otwarte strefy rodem z Inkwizycji i Andromedy tylko wrócił do bardziej kameralnych lokacji z trylogii. Silnik tutaj to sprawa drugorzędna. Skoro BioWare nie umie w otwarte światy to niech skończy próbować.
Mogłem sie domyślić, Uromod juz szczytuje że kolejne duże studio chce uzyc silnika od Tima Srima.
Co do ME to mi rybka jaki silnik, moze byc nawet unity byle w końcu gra sie trzymała kupy fabularnie i posiadała fajnych bohaterów.
Z jednej strony spoko bo decyzja o o tworzeniu wszystkich gier na silniku od strzelanek to był strzał w kolano i podobno zrobienie każdej niemal drobnostki we Frostbicie było istną mordęgą. Z drugiej strony Inkwizycja miała premierę 7 lat temu a pracę nad nią rozpoczęły się przynajmniej z 10. Przez ten czas Frostbite przeszedł liczne aktualizacje i był cały czas rozwijany więc teoretycznie powinien być obecnie znacznie bardziej uniwersalny i dostosowany do różnych typów gier. Chyba że EA podjęło decyzję o przerzuceniu wszystkich swoich gier na jeden silnik, ale przez dekadę nie zrobili nic aby dostosować ten silnik do tego zadania...
Kij na jakim silniku gra będzie, zobaczymy, czy sama historia i model rozgrywki będą udane.
Andromeda też była ładna, ale jako część ME, nieporozumienie...
Z jednej strony dobrze, bo widać, że Frostbite do niczego poza FPS-ami sie nie nadaj... z drugiej jakoś śmiga na nim FIFA, o ile dobrze kojarzę?
Ach, no i NFS... nie wiem, czy brak ruchu ulicznego to wina silnika, czy koncepcji, podobnie brak dobrego modelu jazdy. Możliwe, że Frost jest do niczego, ale naprawdę tylko na UE da się zrobić i strzelankę TPP, i semi-sim'a pokroju MotoGP albo RIDE 4?
Przecież w Andromedzie nie leżał wygląd (na UE3 znacznie trudniej byłoby uzyskać takie oświetlenie, o ile byłoby to w ogóle możliwe), tylko optymalizacja.
A UE4 jak wiemy łatwy do optymalizacji nie jest... kto go ogarnia poza autorami Gears? Z UE5 będzie lepiej? Bioware to chyba dzisiaj bardziej studio indie, niż wielki moloch... ja bym się przygotował na stuttering.
Spoko ale jeśli to jest kontynuacja trylogii mass effect to tytuł powinien być mass effect 4.
1. A doświadczenia z jakim silnikiem mieli szukać? Chyba nie frostbite'a...
2. W BioWare tak naprawdę to nie silnik jest problemem tylko ch***we zarządzanie projektami. Ja bym rozumiał to narzekanie przy inkwizycji ale oni na Frostbite'cie stworzyli 3 gry. Jeśli już podczas prac nad Andromedą nie wypracowali sobie narzędzi do gier RPG to jest w takim razie parodia studia.
Da się na tym silniku zrobić FIFĘ i MADDENa, a argument, że kiepsko się nadaje do trzecioosobowych gier też jest z d bo przeczy temu Army of Two, Plant vs Zombies, a także powstający remake Dead Space.
BioWare powinien dostosować Frostbite do swoich potrzeb już podczas developmentu Inkwizycji, to, że tego nie zrobili to jest ich wina i beznadziejnego zarządzania.
Jeśli to prawda to ciekawy ruch. Z jednej strony to dobrze, bo Frostbite nie lubię a UE to fajny silnik. Z drugiej strony przejście na UE5 oznaczałoby, że EA nie bardzo wierzy w Mass Effecta. Nie sądzę by takie korpo jak EA oddało Epicowi procent ze sprzedaży za tytuł tak wielkiego kalibru mając własne zaplecze jeśli chodzi o pisanie gier.
A to był już Mass Effect 4? XD
Dla mnie Mass Effect to przede wszystkim ciekawie zarysowani towarzysze, zaprawieni w boju. W trylogii to było genialnie zrobione. Natomiast w Andromedzie to byli jacyś nastolatkowie, co to zaraz se żółwika przybiją, a w Inkwizycji to już w ogóle biseksualne potworki XD. I smutne, że hype wokół nowego ME budują grafiką...
"To przyniosło spore problemy każdej grze poza serią Battlefield"
No i Need For Speed. Gra zyskała na ładnej grafice.
Wygląda więc na to, że po latach niepowodzeń EA wyciągnęło wnioski i Star Wars Jedi: Fallen Order nie było jednorazowym strzałem (tytuł działa na Unreal Engine 4).
Najwyższy czas. Po wtopie z andromedą i z dragon age, zarząd i księgowi wreszcie podjęli właściwą decyzję. W dodatku UE jest o wiele bardziej zaawansowany niż przy premierze jedi fallen order a już na horyzoncie jest premiera UE5. Dobrze, że nie będą zmuszać twórców do frostbite'a, a potem zamiast pracować nad grą to twórcy muszą pracować nad silnikiem.