Smierc 100tysiecy wiecej polakow w ciagu roku niz zwykle? Zajebane szpitale i minister zdrowia mlwiacy, ze chorowac to sobie mozesz teraz w domu, bo do szpitala cie nie wpuscimy? Luzik, nie ma stanu wyjatkowego.
Wbija garstka jakichs irakijczykow? ZAMYKAC! MUROWAC! Robimy stan wyjatkowy!
A pisowskie kmioty nadal beda na nich glosowac, bo PO mialo CZELNOSC ZREC osmiorniczki
XDDDD
Zwykła blokada informacyjna.
Co za czasy, żebyśmy my, obywatele Polski, dowiadywali się co się tam dzieje z białoruskich mediów...
Dla PiSu ta zagrywka Łukaszenki z migrantami to manna z nieba i pewnie niejednego szampana otworzyli na Nowogrodzkiej. Z pandemią sobie w ogóle nie poradzili i gdyby nie dostawy szczepionek załatwione przez UE to dziś ciała zmarłych walałyby się po ulicach. Nowy Wał nie zdołał wzbudzić wystarczającego entuzjazmu, żeby odwrócić uwagę gawiedzi. Aż tu nagle grupka migrantów na granicy się pojawiła. Trochę zawieruchy medialnej, sama opozycja grzeje temat lepiej niż Kaczyński mógłby sobie wymarzyć. Idealny temat zastępczy dla odwrócenia uwagi od innych problemów, z jednoczesnym lansowaniem się na obrońców Polski.
To smutne jak podli potrafią być ludzie. Przepełnieni pogardą i złością na "wroga" zza wschodu.
A przecież historycznie Rzeczpospolita była oazą dla wszelkiej maści uchodźców.
Multikulti - tym onegdaj stał cały naród. Tu uciekali wszelakiej maści innowiercy, nigdy nie płonęły stosy, Żydzi robili swoje interesy a Husyci mogli liczyć na wsparcie. Co się zmieniło?
Po cofnięciu stanu nadzwyczajnego przez 3 miesiące nie można skrócić kadencji rządu - może to o to chodzi?
O proszę, pisowcy w mediach podają, że Białoruś sprowadza 1000 migrantów i dlatego trzeba wprowadzić stan nadzwyczajny. A teraz dodatkowo nikt się o tym nie dowie.
I będą nas bohatersko ratować przed problemem, którego nie ma.
Wymyśleć wroga.
Nakręcić strach.
Bohatersko uratować naród.
Zyskać w sondażach...
Racja, powinniśmy ich wszystkich wpuszczać z marszu. W końcu po prostu zabladzili w drodze do punktu granicznego.
- Rada Ministrów postanowiła wystąpić o wprowadzenie stanu wyjątkowego na 30 dni w pasie przygranicznym na terenie województw: podlaskiego i lubelskiego - przekazał Pan premier Mateusz Morawiecki. Wniosek trafił do prezydenta Andrzeja Dudy. Szef rządu uzasadnił tę decyzję napiętą sytuacją na granicy z Białorusią.
Stan wyjątkowy. Natychmiast po zgodzie prezydenta
- Stan wyjątkowy zostanie wprowadzony w wąskim pasie przygranicznym - o szerokości 3 km i będzie dotyczył miejscowości, a nie całych powiatów - precyzował Mariusz Kamiński, szef MSWiA. Obejmie 115 miejscowości w woj. podlaskim i 68 miejscowości w woj. lubelskim.
- Dziś uchwała trafi do prezydenta. W momencie, gdy prezydent ją podpisze, ten stan będzie wprowadzony w trybie natychmiastowym - wyjaśnił. Wówczas wyjdą dodatkowe rozporządzenia szczegółowo opisujące restrykcje.
Dlaczego wprowadzono stan wyjątkowy?
Minister Mariusz Kamiński tłumaczył, dlaczego rząd uważa, że konieczne jest wprowadzenie stanu wyjątkowego. - Nie jest to łatwa decyzja. Wiąże się z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Po pierwsze z liczbą prób nielegalnego przekroczenie granicy - powiedział. Jak dodał, w samym sierpniu około 3 tys. osób chciało się przedostać nielegalnie na teren Polski, a tym samym UE.
Mariusz Kamiński wskazywał, że stan wyjątkowy ma wprowadzić istotne ograniczenia dla osób obcych na tym terenie. - Straż Graniczna, wojsko i policja muszą mieć instrumenty efektywnego działania. Żadnych wycieczek czy happeningów nie będzie można tam organizować - poinformował. - Osoby, które nie są związane na stałe z miejscowościami, w których będzie wprowadzany stan wyjątkowy, co do zasady, nie będą mogły tam przebywać - podkreślał minister.
Podlasie to - dla obecnie rządzących - cenny kawałek chleba, nie dziwi fakt, że będą go bronić wszelkimi możliwymi sposobami ;)
Przypomnę tylko to są tacy sami ludzie jak my, maja tylko inny kolor skory każdemu kto się śmieje ze rodziny 15 dzień w jesień w tragicznych warunkach nocują w lesie w namiocie życzę tego samego.
Spocco, ten rząd kiedyś może jeszcze wprowadzi stan wyjątkowy (albo wojenny) na terenie całego kraju. Tradycja do czegoś to środowisko zobowiązuje.
A najśmieszniejsze, że pisolubni dziś mogą podważać możliwość wystąpienia takiego scenariusza, ale gdyby ich jedynie słuszna partia przekroczyła kolejną granicę, której nie należy przekraczać (który to już raz) to murem przy nich będą stać, to każdą pisowską decyzję uzasadnią, powielając przekaz sączący się z TVP.
Zabawne jak nagle pisiorkom po drodze z ta znienawidzona Unia. Jak nikt inny, tylko oni potrafia wyrwac jakas wypowiedz i przekrecic na swoje. I tak potrzebe ochrony granic EU zrozumieli tak, ze oto nagle maja pozwolenie na to aby lamac istniejace prawo, umowy miedzynarodowe i traktowac ludzi jak bydlo.
W tym kraju ta mentalnosc bolszewicka nigdy nie zanilknie, home-sowietikus zagoscil w Polsce chyba juz na stale.
Czy ja to wiem czy to takie złe. Poniekąd bierzemy odpowiedzialność za to co będzie się działo w zachodniej Europie. Gdyby doszło do zamachu i wyszłoby na jaw że terrorysta wjechał do unii przez polską granice, to wszyscy będą nam to wytykać.
A że sprawa jest... Niezbyt humanitarna. No cóż, takie jest życie. Tych migrantów nikt siłą do samolotu nie wsadził, sami zdecydowali się na podróż na nielegalu do Europy.
I nie mam na myśli uchodźców którzy uciekają przed wojna, tylko nielegalnych których Białoruś próbuje przemycić.
Żeby Polską była Polską, trzeba ludzi torturować.
Prawnik Ocalenia: Obrzydliwa próba odwrócenia uwagi od odpowiedzialności Straży Granicznej
https://oko.press/prawnik-ocalenia-obrzydliwa-proba-odwrocenia-uwagi-od-odpowiedzialnosci-strazy-granicznej/
Łamiąca wiadomość, uchodźcy wystrzeliwują w kierunku terytorium Polski, z obozowiska w pobliżu Usnarza Dolnego, rakiety Iskander dostarczone przez Łukaszenkę. Zostały zaatakowane ważne cele lądowe: pobliskie leśne bimbrownie, kościół parafialny i sklep sieci Żabka, czynny w każdą niedzielę.
Marusz Błaszczak informuje, że w stronę granicy zmierza już kolumna polskich czołgów Abr... T-72.
W stan gotowości postawiono też lotnictwo, w razie potrzeby przeprowadzone zostaną ataki samobójcze przy użyciu samolotów MIG 29.
Państwo z gówna głodzi niewinnych ludzi do tego stopnia, że wolą zatruć się grzybami, żeby w ogóle coś zjeść, po czym reaguje na nich ostrzej niż na pandemię, która zabiła dużej wielkości miasto.
Co ich powstrzymuje, żeby wobec nas zrobić to samo?
https://warsawinstitute.org/tensions-rise-along-nato-border-run-zapad-2021-drills/
https://milmag.pl/rosyjskie-zestawy-rakietowe-s-400-w-grodnie/ (Grodno nie jest terenem cwiczen Zapad-2021)
tutaj jeszcze bonus:
http://waidelotte.org/operacja-sluza-co-naprawde-sie-dzieje-na-polsko-bialoruskiej-granicy/
a pozyteczni idioci zawsze pod reka, teraz wiecej niz kiedykolwiek.
Trzeba jednak przyznać, że podobno tych nielegalnych imigrantów jest nawet kilkuset dziennie. Podobno, bo kto to niby sprawdzi...
Trupów też nikt nie sprawdzi i niczego się nie dowie.
I co, stan wyjątkowy nie był potrzebny? Szach i mat, totalsi.
Sam płot nie wystarczy, wypadałoby wzdłuż granicy stawiać krzyże, żeby element wiedział że wkracza na ziemię święta, a nie jakieś tam pastwiska dla kóz.
Ewentualnie, wzorem paprykowo-słonecznikowych bratanków, zadziałać mogłyby strachy na wróble / głowy potworów wykonane z buraków, czy ziemniaków (surowca pod dostatkiem).
Najsmieszniejsze jest to ze tutejsza opozycja jest juz tak zagubiona, ze pozostaja jej po prostu "problemy związane z inflacją, wzrostem cen i mieszkaniami."
Jak to mowia, ani kroku w tyl, przyznanie, ze obecny rzad robi cos co ma sens (i co gorsza poparcie znienawidzonej przez pisiakow a wielbionej przez tutejszych walczacych opozycjonistow unii) wiazaloby sie ze postawieniem znaku zapytania w kwestii zdawaloby oczywistej dla ahaswerow, rewolwerowcow, aenow, longwinterow i innych bukarych, ze pisiak jezeli nie jest glupi to musi byc przekupiony albo jest ruskim (sic!) trollem.
Czy serio nikt od tygodnia nie dokopal sie tutaj jeszcze materialow z operacji "sluza"?
Śmiejecie sie z poważnego tematu i dramatu ludzkiego w grze politycznej Łukaszenki. Pewnie Białorusini ze swoich mediów nie wiedzą w ogóle o tej sytuacji. U nas oczywiście shitshtorm na wszystko co możliwe, UE, Rzad, Aktywistów i Zakon Jedi. A skończy sie tak, że jeden z drugim Aktywista Lewacki pobiegnie gdzie nie trzeba, Białorusini przyjma ich na lody, jeden dostanie 2 kulki, drugi z automatu i sie skończy tragedią.
W normalnym kraju strzela się do nielegalnych imigrantów lub posyła do więzień w celu identyfikacji i odsyła się ich do rodzimego kraju.
Gdyby wiedziano, że w Polsce się strzela do ludków, którzy chcą sobie przywędrować to... nie wędrowali by.
Tak naprawdę przy granicy Polsko-Białoruskiej powinny stać czołgi i być gotowe na ostrzelanie granicy białoruskiej i nawet na ewentualną wojnę, w każdej chwili.
Takiego sąsiada się szanuje i się nie wkurwia imigrantami - gdyby wiedziano, że Polska się nie pierdoli w tańcu, to nikt by nie miał dojścia i problem by nie istniał, a gdyby zaistniał, to za kilka godzin by przestał i byłyby wysłane oficjalne przeprosiny do rządku Polskiego, że taka sytuacja w ogóle się zdarzyła.
Nie godziwym jest by rząd białoruski wpychał nam ludzi na granicę i oddziaływał na sumienie Polskie.
Ci ludzie nie są problemem Polski tylko Białorusi, nie przekroczyli przez naszą granicę, tylko przez ich do naszej.
Chociaż z tego co wiem chyba zostali wypchnięci do nas siłowo - tym bardziej należało podejść ostro do sprawy.
Humanitarnie można zadziałać - wysłać jednostki, na granicę które wręczą jakieś pieniądze, dadzą odzież, nakarmią, dadzą kiełbasę ale muszę wędrować dalej, oczywiście pod ochroną wojska.
Nie może być tak, że na granicę sobie przybiegają ludzie i robią bajzel oraz wprowadza się stan wyjątkowy i straszy pobliskich ludzi- to jest śmiech w chuj.
Wielki kraj nie wie zrobić i buduje jakieś mury - to jest śmieszne i żal patrzeć na retorykę Polaków.
Brak dowódców z prawdziwego zdarzenia i wszystko to takie niewyraźne gówna byleby utrzymać posadki.
Trzeba reagować i być gotowym by odejść lub działać - zupełnie jak z kobietą.