Dobrze, że jeszcze nie wymagają od widzów
Wyjaśnicie mi co znaczy używane przez was słowo "foliarz"?
Myślę, że można byłoby napisać pracę dyplomową i zbadać ten dziwny przypadek, że na tym portalu im większy ranking przy nicku lub więcej gwiazdek tym taka osoba pisze coraz to większe głupoty, widać to zwłaszcza tematach politycznych.
Uwierz mi - to nie tylko na tym portalu panuje taki trend...
13| a wiesz w ogóle jak działają szczepionki? Co z tego, że ktoś się zaszczepi, jak większość tego nie zrobi? Skuteczność szczepionki jest znacznie mniejsza w takim wypadku, poza tym powstają kolejne mutacje. Wiedza podstawowa z zakresu biologii.
1) Jakby do mnie przyszedł przedstawiciel firmy ochroniarskiej i mi powiedział, że oferują mi najlepszy system antywłamaniowy, alarmy, lasery itd., ALE, ale żeby działał wszyscy w moim sąsiedztwie, a albo chociaż w mojej wsi muszą sobie zamontować taki sam, to bym parsknął śmiechem,
2) Mam przed sobą ulotkę, którą sobie odebrałem w sklepie jednej sieci dyskontowej - ponoć sczepienie powinno uchronić mnie przed chorobą, a tu się okazuje, że nowe szczepy, że nowe dawki będą potrzebne, że te szczepionki tylko mają ułatwić przebycie choroby, a w żaden sposób nie eliminują "emisji" tego wirusa...
Kto chce to niech się szczepi, ale nie zmuszajmy innych. Sam czekam na rozwinięcie sytuacji i wtedy zdecyduję. Niepokoją mnie informację typu ' nikt nie bierze odpowiedzialności za szczepionki' lub gdy mój przyjaciel się zaszczepił i przez 1,5 miesiąca bolała go głowa, czasami tak bardzo że nie mógł już wytrzymać. Mówił także o koleżance, której wróciła jakaś choroba po zaszczepieniu (nie pamiętam jaka), którą zwalczyła parę lat temu. Pozostaje także kwestia szczepionki na 'A', która została zawieszona przez wiele krajów. Reasumując wolę poczekać na dalszy rozwój sytuacji i mieć pewność że będę bezpieczny.
I bardzo, kurtka, dobrze.
Kiedyś były szczepienia obowiązkowe dla dzieci, nie wiem czy nadal obowiązują, jeśli nie, to powinny. Przeszedłem szereg rozmaitych szczepień, przeżyłem, przeciwko covidowi również się zaszczepiłem i skoro to piszę wygląda na to, że nadal żyję. W wyniku szczepień nie zmieniłem się w mutanta rodem z X-Men, nie stałem przewlekle chory, nie trafiło mnie nic co zdaniem turbo szurów stać się powinno. Wiem natomiast, że dzięki powszechnym szczepieniom udało się na przestrzeni lat wyeliminować wiele groźnych chorób i wiem, że tylko tak można wygrać z C-19. Dlatego jestem za obowiązkiem szczepień. Osoby niezaszczepione narażają nie tylko siebie, ale i tych, którzy z różnych względów zaszczepić się nie mogą, a nawet zaszczepionych. Nieszczepieni stanowią idealną pożywkę dla wirusa, dzięki nim może się on swobodnie rozprzestrzeniać i mutować.
Ale jak to, ale wolny wybór, ale... Cóż, wolny wybór kończy się tam, gdzie narażone jest zdrowie i życie innych. Koniec, kropka. Jeśli nie chcesz się szczepić jesteś idiotą, nie wielce oświeconym, poinformowanym, co to właśnie włączył myślenie, tylko zwyczajnym głupkiem. A za takich w sytuacjach kryzysowych muszą decydować inni, nie można czekać aż głupiec jeden z drugim się ogarnie.
A spoko, ale jakby co to możesz wypiąć tyłek na to jak powiesz, że wierzysz w bajki, których potwierdzić nie można.
pozew będzie gonił pozew
Czasami wypada jeszcze kliknac w "zobacz: wiadomosc" :>
foliarze pewnie też są w tej grupie
Najwiecej znanych mi foliarzy jest wsrod wyborcow konfy :D
Foliarz - wyznawca teorii spiskowych, nazwa zaczerpnięta z grupy przeciwników 5G, gdyż antyszczepionkowiec, covidosceptyk, płskoziemca, to słowa nieporęczne i przydługie. Wszystkie te "wyznania" łączy wspólna cecha - wyznawcy gówno się znają na danym temacie i zawsze mają najwięcej do powiedzenia, a spośród fachowców jako autorytety wybierają tych, którzy głoszą prawdy zgodne z ich przekonaniami. Lubią krytykować wykształcenie.
Pomijają oczywiście fakt, że fachowcy, to zwykle osoby inteligentne o rozległej wiedzy i wzajemnie się nią wymieniają, ciągle się dokształcają, uczestniczą w konferencjach i nieco nielogiczne jest, że chociażby 5% akurat ma rację, a reszta jest skorumpowana, z klapkami na oczach, etc.
Foliarz, to również osoba niezdolna do samorefleksji i niczym stara baba ze wsi (taki tam stereotyp mi się nasunął) nigdy nie uwierzy, że jej proboszcz mógł zgwałcić dziecko, choćby 10 wyroków dostał.
To oczywiście moja interpretacja, ale sprawdziłem, Google twierdzi podobnie.
W obecnej sytuacji przerzucanie się argumentami i wynikami badań nie ma sensu, bo w dziedzinie covida i szczepień wszystko zostało już powiedziane, choć sporo nie zostało jeszcze zbadane, co oczywiście foliarze wykorzystują do swoich nadinterpretacji, bo z badaniami zawodowo nie mają nic wspólnego. Jedynym obecnie sposobem walki z tą patologią jest wyśmianie, ew. kompromitowanie poprzez wykazanie braku kompetencji, co też staram się na bieżąco robić. Można tak komuś życie uratować.
Foliarz nie odpowie zazwyczaj na pytanie o:
- swoje własne kompetencje w danej dziedzinie.
- osobiste znajomości wśród znawców tematu.
- zasadność wyższości wypowiedzi jego i innych foliarzy nad wiedzą większości specjalistów, ew. zarzuci korupcję, klapki, spisek, etc.
- niewygodne fakty historyczne, np. historię szczepień polio.
Oczywiście każdemu, kto podważy jego teorie, zarzuci niekompetencje powołując się na wybrane źródła lub celebrytów (np. Jerzego Ziębę).
Czemu mam wrażenie, że powstanie w krótkim czasie więcej tego typu newsów? Już poprzedni z tego dnia zebrał sporo wyświetleń i komentarzy. Na gównoburzy najłatwiej się dorobić.
No to spodziewajmy się sporych braków w nowych produkcjach. Za rok Netflix umrze, bo nic nowego tam nie dojdzie poza garstką filmów od najbardziej wytrwalych :P
I prawidłowo. Tylko w naszym kraju będą się bali zakazywać obowiązkowych szczepień dla pewnych grup jak np. medyków. Albo wstępu do restauracji tylko dla zaszczepionych. Boją się bo niezaszczepieni to przecież ich główni wyborcy, średnio inteligentni ludzie, foliarze pewnie też są w tej grupie