Mam ps4 pro ale nie kupiłem do tej pory i nie zamierzam. jeśli wyjdzie na pc to również nie kupię ale mema zawsze mogę wrzucić dla jednoplatformowców co ich boli, ze więcej osób zagra w dany tytuł.
Luzik, te znaczki to i tak już bez znaczenia. Sony zobaczyło w końcu hajs na PC i wszystko tu trafi prędzej czy później.
Mam nadzieję, że w końcu wyjdzie na PC. Może się wtedy zainteresuję. Nie rozumiem tylko trochę tego podejścia, że jak ktoś naprawdę chciał zagrać to już zapewne dawno kupił konsolę i ograł. Ja na przykład większość gier i tak kupuję kilka gier po premierze kiedy kosztują te max kilkadziesiąt złotych, są spatchowane itd. a podejrzewam, że nie jestem jedynym. Poza tym istnieje takie zatrzęsienie gier na PC, że naprawdę można sobie tych kilka tytułów odpuścić. Z samych darmówek od Ubi, Epica itd. mam takie zapasy, że mógłbym nie kupować gier przez lata, nie mówiąc już o wyprzedażach itd. Dlatego kiedy co jakiś czas wychodzi jakiś ex to jest to oczywiście miła wiadomość, bo są to, z tego co słyszałem, gry bardzo dopracowane i po prostu dobre, ale nie jest w żadnym wypadku tak, że nie można ich sobie odpuścić. Zresztą exy to mimo wszystko raczej zabieg psychologiczny mający wywołać u kogoś poczucie, że ma więcej niż inni (nawet jeśli nie ma samej gry to może się pocieszyć tym, że ma możliwość tą grę mieć). Nie wiem jaki procent stanowią exy pośród samych tylko gier AAA, ale strzelałbym, że jakieś 2% może. I tak nie ma szans aby ograć wszystko, więc ogrywając jakiegoś exa siłą rzeczy rezygnujesz z innej gry, w którą mógłbyś w tym czasie zagrać. Tak więc fajnie kiedy te exy wychodzą na PC, bo lepiej mieć możliwość niż jej nie mieć. Aczkolwiek moje własne doświadczenie jest takie, że ileś gier co do których żałowałem że są exami (Detroid, Death Stranding, Horizon) wciąż nie kupiłem od czasu jak wyszły na PC bo po prostu mam mnóstwo innych rzeczy do ogrania.
2020 - Horizon Zero Dawn
2021 - Days Gone i Uncharted 4
2022 - Ghost of Tsushima, God of War 4 i Bloodborne
Pewnie wyjdzie za jakiś czas. Dziwne, że nie wydali Ratcheta z 2016 na PC, przy okazji premiery nowej części na PS5. Byłaby dobra
promocja serii, oraz to zawsze zachęta, aby zainteresować się nową częścią.
No a co ma oznaczać pozbywanie się hasła którym sony budowało markę playstation w ostatnich latach? Tylko to że gra już tylko na playstation nie będzie.
Oby to będzie prawda. Czas pokaże.
Dla mnie Bloodborne na PC stał się już memem
Dziwne, że nie wydali Ratcheta z 2016 na PC, przy okazji premiery nowej części na PS5. Byłaby dobra promocja serii, oraz to zawsze zachęta, aby zainteresować się nową częścią.
I serio ktoś miałby zakupić PS5 dla nowego Ratcheta, bo zagrał na PC w starszego Ratcheta? Sony się żadnymi statystykami w tym zakresie pewnie nigdy nie podzieli, ale przypuszczam, że jeżeli taki skutek "naganiający" w ogóle istnieje, to jest marginalny i statystycznie pomijalny. Gracze PC, którzy nie decydują się na zakup konsoli, kierują się raczej innymi kryteriami i nie sądzę, by strategia "zobacz co tracisz" mogła w tym względzie wiele zdziałać.
Ja sam był chętnie w tego nowego Ratcheta zagrał i mogę to stwierdzić nawet jako osoba, która nigdy w życiu nie grała w żadnego innego Ratcheta (więc nie trzeba mnie przekonywać starszymi częściami, umiem stwierdzić co mi się podoba choćby i po samym gameplay'u), ale nie ma szans, bym z tego powodu zdecydował się na zakup konsoli. Mam twarde wymogi - natywna obsługa myszy i klawiatury + stabilne 60 FPS, nic innego mnie do PS5 czy XBOX'a nie przekona, żaden ex ani żadna usługa.
Jeżeli Ghost of Tsushima pojawi się w ogóle kiedyś na PC, to raczej nie w tym roku - gra jest zbyt świeża, żeby Sony wydawało ją na PC w najbliższych miesiącach. Chociaż z drugiej strony, jeśli sprzedaż Horizon i Days Gone na PC jest satysfakcjonująca i jeżeli sprzedaż Ghost of Tsushima na PS5 jednocześnie zauważalnie dla nich maleje, to kto ich tam wie.
I fajnie. Nie więcej takich gier trafia na szerszy rynek, bo dzięki temu więcej ludzi będzie mogło ograć jedne z najlepszych gier w historii. GoT to top poprzedniego roku. Nie ma co ograniczać rynków dla takich dzieł. Bo to tak jakby cenzurować i blokować wydawanie np. takiego Dickensa, Wordswortha czy Johna Clare w innych językach niż angielski.
Oooo kurcze jakby ta gra wyszła na PC bardzo chętnie bym ją ograł i to nawet w dniu premiery.
Ghost of Tsushima to najlepszy asasyn w Japonii w jakiego dane mi było grać... niestety jak to asasyn powtarza wszystkie błędy ubisoftu i dodatkowo traci swoją własną tożsamość jako osobny byt, a szkoda, bo na pierwszym pokazie gra wydawała się czymś naprawdę świeżym... W każdym razie gra jest naprawdę niezła i warta ogrania.
To logo nic nie znaczy tak naprawdę, więc za wcześnie na radość. Chociaż sam przeszedłem Tsushimę na PS4 będę się cieszył jeśli gra wyjdzie na PC. To bardzo przyjemna i piękna gierka jest, mimo tego że mało oryginalna.
Czy ta gra jest mechanicznie tym samym co HZD i DG tylko w innej szacie? Chodzi mi o takie sprawy jak tryb tropiciela, zabójstwa z ukrycia, spowalnianie czasu, crafting, itd.
Jestem użytkownikiem PlayStation od 2 lat i czuję się strasznie oszukany. Sony promuję swoje konsole tytułami które są dostępnie tylko i wyłącznie na ich platformie po czym okazuję się że z czasem te gry wychodzą również na PC gdzie doświadczenie jest nawet lepsze np. Days Gone. Nie mam nic przeciwko temu że gry ze stajni Sony wychodzą na blaszaki ale denerwuje mnie wprowadzanie klienta w błąd. Exy zaważyły na tym że wydałem pieniądze na konsole a nie w upgrade PC. Wystarczyło by w czasie zapowiedzi dać znać że tytuł zmierza na PC i na PS.
Widzę pecetowcy nieźle prowokują w temacie. Gra wyjdzie na PC, ale pewnie za jakieś 2-3 lata.