Zostało jeszcze 63% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
No comennt...
Trzeba pomyśleć o jakimś innym serwisie bo tutaj artykuł tylko dla użytkowników premium.
Zawsze mi się wydawało że sandbox i gry z otwartym światem to takie że włączasz i grasz sam sobie tworząc przygodę : taki skyrim, fallout 4, czy KCD zjada o lata świetlne wiedźmina 3 nie mówiąc już o cyberpunku. Redakcja za bardzo chyba nie wie co to są gry z otwartym światem. Ale użytkownicy GOLa chętnie pomogą zrozumieć pojęcia branżowe ;)
To dla mnie tak: Cyberpunk 2077, RDR 2, Gothic 2, GTA San Andreas, GTA V.
Panie Areczku, dla Pana są clickbaity i reklamy niczym ze stron XXX, normalne artykuły są dla VIP
Ja! Czekałem na to! To teraz może 100 najlepszych gier fps? Dawno nie było takiego rankingu.
W3 nie pasuje. Świetna gra ale zbudowana na historii / dialogach / postaciach a nie wokół otwartego świata.
Cyberpunk nie pasuje z tych samych powodów z ta różnica ze nie jest to świetna gra:)
Myśle, ze Skyrim powinien byc wyzej, wszak to gra w ktorej fabula jest kiepska ale broni sie wlasnie poprzez konstrukcje swiata oraz radosc z jego eksploracji.
Z całej listy 35 wciąż mam do ogrania zaległości a 24 innych zaliczone :)
Śpiące Pieski tak nisko? Trochę boli no ale nie moje zestawienie...
Dorzuciłbym jedynie Wizardry 7, Grimore - Heralds of Winged Exemplar oraz Ultima VII z dodatkami, rozmiar świata i swoboda bez trzymania za rączkę czy wskaźników na mapie robi swoje, dobry powiew świeżości po marnowaniu czasu na współczesnych wydmuszkach AAA.
Choć to antyczne tytuły (Grimore nowy ale tak mocno czerpie z klasyków, że gra się niemal jak za starych czasów, no i wywołuje alergię u współczesnego gracza :]) bez polskich wersji więc ich brak mnie niespecjalnie zaskakuje...
Najlepsze gry z otwartym światem to te od Rockstara - RDR2 jak i 1, GTA VC/SA/IV/V
Żadne inne nie angażują tak fabuła jak i możliwościami
Batmany też u mnie stoją wysoko.. Ale nie za otwarte świat, tylko za główny wątek
Próbowałem w którymś Batmanie znajdziek czy misji pobocznych.. Słabo
Cyberpunk, witcher 3, Spiderman, ACII, Sleeping Dogs, Horizon te gry także uwielbiam
Niby mamy XXI wiek, niby jesteśmy w miarę zaawansowani technologicznie, niby człowiek już nie jest głupią małpą, ale jednak dalej są ludzie na świecie którzy nie ogarniają, że takie rankingi są subiektywne i logiczne, że pozycje zawarte w artykule będą się różnić od waszych. Ile osób, tyle propozycji gier. Więc skąd ten płacz i zgrzytanie zębami?
Wielu z tych gier nie ogrywałem i co do zasady nie będę się czepiał kolejności czy obecności lub nieobecności określonych tytułów, ale kilka uwag jednak mam.
To, że Daggerfall jest przed FarCry 5 i Fallout 76 to lekka przesada chyba. Jeśli ranking robimy z perspektywy daty wyjścia tytułu, to Daggerfall powinien być w okolicy podium jako ówcześnie bezkonkurencyjny. Jeśli zaś z dzisiejszej perspektywy, to zasługuje na honorowe setne miejsce. To ogromny ale pusty świat wypełniony lokacjami metodą ctrl+c, ctrl+v. Co by nie mówić o F76 lub FC5 to ich światy nie mają nawet porównania.
Co w zestawieniu robią Borderlands 2 i 3? One nie mają otwartego świata. STALKER podobnie. Owszem, można powiedzieć, że Far Cry 3 też nie ma bo jest podzielony na dwa obszary, ale dwa wielkie obszary, lub interiory w serii TES to jednak co innego niż kilkanaście dużych map oddzielonych loadingami i fabularnymi ścianami.
Co do Zelda Breath of the Wild. Ponieważ sama redakcja twierdzi w zestawieniu, że warto popularyzować ten tytuł w świadomości rodzimych graczy, nawet w kierunku #1, to dodam parę słów od siebie. Nie wiem jak tam ortodoksi sandboxowi ją klasyfikują, ani nie kłócę się, że mogłaby być najwyżej, choć akurat w moim osobistym rankingu jest, ale w kwestii otwartości świata gra faktycznie zadziwia i zachwyca. Jakby to w skrócie ująć:
Wolność. Dowolność. Eksploracja. Eksperymentowanie. Realizm. Immersja. Zachwyt. Logiczność. Tajemniczość. Wszędzie można dotrzeć, dosłownie, i zgodnie z prawami fizyki. Świat przyrody, NPCe i wrogowie żyją własnym logicznym życiem. Każdy przedmiot ma jakieś zastosowanie. Wszystko można spróbować. Nic się nie rozpadnie i nie zepsuje, niezgodnie z logiką, ale zachowa lub zniszczy zgodnie z fizyką. Wyzwania środowiskowe i zadania, które można wykonać na wiele różnych i kreatywnych sposobów. Podejrzewam, że wiele z tych sposobów nie przewidzieli sami twórcy. Oni dali do ręki prawa i mechaniki, gracz sam wymyśla sposoby. Jak w realnym świecie. Zatem mamy realistyczne:
Mechanika. Fizyka. Chemia. Pogoda. Klimat. Poznajesz te prawa, sam wymyślasz czynności i eksperymentujesz zgodnie z z nimi. Tworzenie kreatywnych sekwencji walki z wykorzystaniem mechanik / właściwości broni i fizyki świata. Zużywające się bronie zachęcające do eksploracji. Ubrania stosowne do warunków klimatycznych różnych obszarów świata. Inne na pustyni. Inne w mroźnych górach. Optymalne do wspinaczki. Optymalne do pływania. Chodzenie. Bieganie. Skakanie. Skradanie. Wspinanie. Zjeżdżanie. Ujeżdżanie. Latanie. Pływanie. Żeglowanie. Surfowanie. Wystrzeliwanie. Zbieranie. Wydobywanie. Odkrywanie. Odnajdywanie. Polowanie. Łowienie. Tworzenie potraw. Rozpalanie ogniska. Gotowanie. Jedzenie. Ścinanie drzew. Palenie trawy. Podpalanie. Wybuchanie. Śnieg zachowuje się jak śnieg. Mrozi, roztapia się, tworzy kule śniegowe. Woda zachowuje się jak woda. Ogień zachowuje się jak ogień. Powietrze zachowuje się jak powietrze. Ciepłe powietrze się unosi. Wiatr wieje. Trawa zachowuje się jak trawa. Płonąca trawa tworzy ciąg gorącego powietrza ku górze. Drzewa zachowują się jak drzewa. Drewno zachowuje się jak drewno. Kamienie zachowują się jak kamienie. Toczą się. Miażdżą wrogów. Zwierzęta zachowują się jak zwierzęta. Rzeczy się palą, moczą, zamarzają, rozpadają. Energia się zużywa. A gracz z tego wszystkiego korzysta, nie w predefiniowany sposób, ale robiąc rzeczy po swojemu. Jeżeli byłbyś w dziczy w realu, i chciałbyś gdzieś pójść lub coś zrobić zgodnie z prawami natury, to prawdopodobnie zrobisz to tak samo i z takim samym skutkiem w tej grze. Do tego bez błędów i gliczy.
I tak by można jeszcze długo, ale podsumowując: ogromny świat zbudowany i przeznaczony do dowolnego poznawania i eksperymentowania, zgodnie ze spójnymi i logicznymi prawami fizyki. A gracz jak dziecko poznające otaczający świat, próbuje nieustanie co i jak może w nim zrobić lub ewentualnie spsocić. Może sobie też przy okazji kupić i urządzić własny dom, zagonić konie do zagrody, lub wybudować całe miasto, i parę innych rzeczy.
Nowa Zelda bije wszystkie inne sandboksy na głowę. Drugi jest Skyrim, a trzeci Wiedźmin 3.
Jak takie artykuły robicie za paywallem to już można się ewakuować z tego serwisu
WoW na 8 miejscu? Skoro mają to być również gry MMO, to np. Guild Wars 2 ma znacznie lepszy otwarty świat niż WoW. Guild Wars 2 przebija WoW właśnie otwartym światem, world bossami, wydarzeniami dla wielu graczy.
WoW ma natomiast bardzo dobre instancje, czyli rajdy i dungeony.
Ale 3 miejsce to jakieś jaja.
Czołówka taka, jak się spodziewałem. Zrobiłbym podobnie. Spodziewałem się na pierwszych dwóch miejscach Wiedźmina 3 i RDR2 osobiście ciężko byłoby mi wyłonić zwycięzcę, bo obie te gry są wspaniałe.
Za to Everspace nie powinno się znaleźć w tym rankingu. Te mikroskopijne fragmenty kosmosu po których się lata nie są otwartym światem, gra jest liniowa do bólu, a możliwości gracza ściśle ograniczone.
Ten Fallcrap 76 to tak na poważnie? Ja rozumiem, że to jest subiektywny ranking, ale szanujmy się.
Widząc tytuł, byłem więcej niż pewny, że Cyberpunk znajdzie się w czołówce... I się nie pomyliłem, skoro został zawarty w TOP 10, będąc pod względem tej kategorii po prostu absurdalnie słabym, bo open world jest tak źle wykonany w tym tytule, że nawet zagorzali obrońcy przez pół roku jak mantrę powtarzali, że to nie jest ten typ gry.
I po części mieli rację, bo przecież akcja Cyberpunka nie dzieje się w otwartym świecie tylko w zdecydowanej większości są to zamknięte lokacje a miasto służy jako zapychacz po którym podróżujemy od punktu misji do drugiego punktu misji, nie ma jak choćby w GTA, że to miasto jest sceną na której rozgrywamy misje i np. prowadzimy pościg przez całą mapę. Nie mówię, że podejście Cyberpunka w tym przypadku jest gorsze, tylko o fakt, że poza misjami Cyberpunk nie oferuje niczego sandboxowego oprócz odhaczania kolejnych generycznych znaczników a same misje najczęściej dzieją się tylko w ramach konkretnego miejsca. Nawet Wiedźmin jest jak dla mnie za wysoko, bo fabularnie jest majstersztykiem i wykreowany świat jest piękny, ale mechanicznie i gameplayowo pusty, bo w większości lokacji nie można niczego zrobić, a to i tak jest niebo a ziemia między tym co jest w Cyberpunku mimo podobieństw.
Ej, wydaje mi się że grafika załączona do Morrowinda nie pochodzi nawet z Morrowinda? XD
A Gdzie jest:
1. Warframe?
2. Rage 2?
3. Ark survival evolved?
Przy całej sympatii do Wiedźmina 3 to podejście CDPR do otwartego świata bardzo mnie męczyło. Mam wrażenie, że przy Cyberpunku powtórzyli wszystkie możliwe błędy z W3 i przełożyli wygląd świata nad jego użyteczność.
Miejsce 1 w rankingu jak najbardziej zasłużone.
Otwarty świat w domyśle to gry w których możesz sobie tworzyć sam przygody, wyzwania i cele, to nie jest gra w której na dużej mapie masz załączniki zadaniowe. O ile jakoś WoWa można uznać za taką grę (bo można się zalogowac aby tylko pobiegać i pogadać na chacie) to ani W3 ani Cyberpunk takimi grami nie są. Tym bardziej takimi grami nie są singleplayerowe ubisoftowe gry z otartym światem. Najlepszymi przykładami takich gier są TESy, Fallouty w tym część 4 i New Vegas, KCD oraz sporo gier o niższym budżecie. O ile jeszcze takie gry jak RDR2 można uznać za formę sandboxa głównie za żyjący świat o tyle takie GTA to właściwie tylko makieta do zabawy (co nie znaczy że zła). Wymienianie w tym samym miejscu serii AC, Horizon, czy Spiderman jest w ogóle przekomiczne. Oczywiście te gry też nazywa się open wordami ale co w nich właściwie robimy poza tym co narzucił deweloper ? Nic, robimy bzdurne czynności które ktoś chciał abyś zrobili. Ten ranking właściwie nie oddaje idei otwartych światów bardziej pokazuje że da się zrobić gry z dużymi mapami na których rozrzucono aktywności a ty jak taka kura która dziobie te ziarenka ma je pozbierać i w zasadzie to wszystko.
1. Breath of the Wild
2. Red Dead Redemption II
3. Skyrim
4. Grand Theft Auto San Andreas
5. Fallout New Vegas
A ja z kolei dałbym Minecraftowi i No Man Sky niekwestionowane pierwsze miejsce. Powód prosty: świat tych gier jest kompletnie otwarty i nieskończony, niczym nie ograniczony bo proceduralnie generowany.
Tyle.
Kolejność przypadkowa rozumiem? Jak można dać takiego klasyka jak Morrowind, który 20 lat po premierze wciąż ma ogromne grono fanów i jest aktywnie modowany na 78 miejscu? Przecież ta gra wychodząc w 2002 roku powodowała opad szczęki, zarówno ze względu na grafikę, jak i ogromny, szczegółowy świat - wtedy takich gier nie robiono. A jeśli pominąć archaiczność gameplayu, to sam design świata oraz ogrom zadań i frakcji do których można dołączyć nadal robi wrażenie i tutaj Skyrim, a tym bardziej Oblivion (który jest wyżej na liście, co już w ogóle jest herezją) ze swoimi powtarzalnymi lokacjami się chowają. Morrowind był rzeźbiony ręcznie przez wiele lat i tutaj każda miejscówka oferuje coś unikalnego.
A tymczasem słabszy i spłycony Skyrim na 5 miejscu, tylko dlatego, że jest nowszy i dostaliśmy milion reedycji, lol. Nie wspominając już o dużo wyższych pozycjach taśmowych Assassinów z pustymi, wydmuszkowymi światami i innych dużo mniej ambitnych pozycji. Taki Oddysey o którym za 20 lat absolutnie nikt nie będzie pamiętał na 19 miejscu, a stworzony z pasją i niezwykle unikalny klasyk praktycznie na końcówce listy... I jeszcze ten screen z TESO, zamiast z oryginalnej gry świadczy o tym, że chyba po prostu ktoś tu tej gry na oczy nie widział...
Szczerze spodziewałem się Zeldy jednak zdecydowanie wyżej niż Horizon, do tego Minecrafta też spodziewałem się bliżej podium. W całym zestawieniu zabrakło mi zdecydowanie ARKa, ale może gra jako survival nie łapie się już do tej kategorii (choć przecież w zestawieniu jest DayZ czy Subnautica).
Może Ghost of Tsushima i RDR2 mają duży i zorganizowany świat, ale i tak Minecraft jest dla mnie nr. 1
A co z serią Heroes of Might and Magic? Przecież też mamy dostępną całą mapę gry, po której możemy się swobodnie poruszać a grywalność (szczególnie 3-ki) przebija 90% wymienionych tu tytułów. Do dziś zagrywam się w mapę Europy zrobioną dla właśnie 3-ki mimo, że od premiery minęło ponad 20 lat.
Troszkę bull shit, bo widac że na siłe promocja polskich gier, a niestety wiele innych gier zasługuje na te miejsca
Brak "DayZ"? Dziwne. Wanilia jak najbardziej się kwalifikuje, a z dodatkami, to już bardzo.
Pierwsze i drugie miejsce jak najbardziej zasłużone i ogólnie się zgadzam, choć nie wiem którą z tych gier - Wiedźmin 3 czy RDR 2 - dałbym na pierwszym, a którą na drugim. Obu bym dał ex aequo pierwsze. Aczkolwiek świat w RDR 2 jest bardziej żywy i dopracowany w szczegółach.
Artykuł top 100 open worldów nie nazwałabym normalnym artykułem, tylko bardziej buzzfeedowym, więc tym bardziej dziwi, że jest za paywallem. Już chyba chętniej bym zobaczyła cały content filmomaniaka za paywalem- przynajmniej wtedy by nie kusiło, żeby wchodzić w te słabe baity tam :3
W przeciągu może 2-ch lat AI do streszczania tekstu będzie popularniejsze i mi pomoże z artykułami na GOL - tyle odnośnie dłuuugich artykułów.
Cyberpunk przed GTA V to jakieś nieporozumienie, gra z 2013 ma lepszą iluzję żyjącego świata, a w Cyberpunk dostaliśmy ładną makietę
RDR 2 bez wątpienia ma wspaniały i dopracowany otwarty świat w którym człowiek czuje się niemal jak w prawdziwym. Dla mnie ma on jednak wadę która pewnie nie dla każdego jest istotna. Mianowicie brakuje tu fizycznej motywacji do zaglądania w każdy kąt. W takim choćby Elden Ringu zawsze jest szansa że natrafi się na nową broń czy jakiś przydatny przedmiot. Tutaj tego brakuje bo wszystko kupi się w sklepie a samej gotówki gdzieś w połowie gry ma się tyle że może jej braknąć jedynie jeśli chce się wykupić wszystkie ciuchy lub elementy ozdobne. Oczywiście samą motywacją może być to że zwiedzi się ciekawe miejsce czy spotka postać z intrygującą historią i jakimś mini zadaniem. Mi jednak brakowało tej namacalnej nagrody.
Ja się zwyczajnie męczę w grach z otwartym światem, gdyż ten otwarty świat to tak w zasadzie dużo otwartej przestrzeni na której nic nie ma, a przez którą trzeba przejść marnując czas.
Ale to jednak trzeba mieć coś z głową aby robić tak obszerny artykuł i czytać potem krytykę wrednych graczy. Można odnieść wrażenie że redakcja płaci po niżej minimalnej netto 25pln na H i szanowni panowie dorabiają do studiów pisząc te wypociny.
RDR2 to najlepszy sandbox w jakiego grałem. Prawie pod każdym względem, no może troszkę ekonomia świata nie była najlepsza. Ale cała reszta była na najwyższym poziomie.
Nie wiem co tu robi Tibia, Sims 3, DA Inwizycja czy Minecraft. Obecność Beyond Good & Evil, M&B i Pathologic 2 też mocno naciągana.
Ja już się pogrubiłem w tych rankingach. W artykule ze stycznia "Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 3. (10-1)" Na pierwszym miejscu jest Wiedzmin 3 a na drugim miejscu jest RDR 2. Czemu tu nagle RDR 2 jest wyżej? Wychodzi na to że Wiedźmin 3 jest grą dekady ale RDR 2 lepszym sandboxem? Ale lecimy dalej. Cyberpunk 2077 dostał miejsce 17 ze styczniowego rankingu a tutaj jest już 6, gdzie Ghost of Tsushima dostał 21 miejsce w styczniu a tutaj jest nagle 3 ciekawe? Wiem że to ranking sandboxów ale no właśnie ale... jak to działa?
Już miałem pisać, że dziwnie się, bo nie ma w rankingu gry, w której mam łącznie 3000 godzin. Ale jest
Gta v za nisko. RDR2 w dobrym miejscu. Wiedźmin to 100 lat za murzynami jest. A Spiderman na 21 to kpina z reszty 99 gier. Ta gra to dno.
RDR2 to dla mnie bardziej interaktywny film niż gra. Taki na wiele, wiele godzin. Z takim podejściem wytrwałem bo jednak te podróże na koniu, jak by piękne nie były to po czasie nużyły :)
Jeśli faktycznie oceniacie same otwarte światy to miejsce cyberpunku to żart. Powiedzmy sobie szczerze: gdyby to nie była Polska gra, to by jej nawet nie było w pierwszej trzydziestce.
Da się zdefiniować wszystko według faktów a nie opinii. Kto definiuje coś według opinii? Otwarty świat to świat który ma otwartą mapę która w większości jest pozbawiona wczytywania między mapami. Dlatego Wiedźmin nigdy nie będzie grą z otwartą mapą.
W3 na 2 jeszcze idzie przymknąć oko, ale CP na 6 to raczej nie śmieszny żart. Brak Batmana AK w pierwszej 10 to kpina.
Mało wiarygodny ten ranking.
Oho, kolejny ranking redakcji przeglądając którego człowiek łapie się za głowę ze zdziwienia i zadaje sobie pytanie: co tu się wydarzyło/jak do tego doszło?
No jak RDR, czemu ciągle i wszędzie ten RDR? Co ludzie w tym widzą nie pojmę nigdy. Próbowałem kilka razy, łącznie ze 30 godzin na to zmarnowałem . Ludzie chwalą fabułę i postaci na poziomie kiepskiego westernu, „wspaniały” świat składający się z pagórków dolin lasów i nudy i „realistyczny” gameplay. Ten źle pojęty realizm to obok braku realnego gameplayu największe wady gry. Co z tego że mój bohater porusza się realistycznie, skoro jego ociężałość jest irytująca. Co z tego że koniowi na mrozie maleje przyrodzenie (ah, te detale), skoro całe granie w tej grze to namierzenie interesującego nas znacznika, wskazanie koniowi azymutu, okazjonalnie użycie pistoletu na kapiszony i patrzenie na cutscenki. Gdzie tu jest ta wspaniałość?! A tak uwielbiam westerny...
Umieścić gównianego Test Drive Unlimited albo słabszą niż poprzednia cześć Forze Horizon 4, a nie pamiętać o Horizon 3. Gta 4 za Minecraftem, czy Red Dead 1 w tyle za tyloma szmatławcami jak rozwleczone nowe Asasyny czy Horizon Zero Dawn. Albo nie wiem jak wy możecie się zachwycać takim Ghost of Tsuchima, specjalnie w to pograłem parę godzin i już wiem że do tego nie wrócę. Jakimi kryteriami jakiś mądry się tu kierował? Dobrze że ktoś pamiętał o Lego Undercover - na taką grę czekałem od zawsze i faktycznie była radość jak ją zobaczyłem