Zieeeeew
- Historia o ruchu oporu
- Zzamiast być wykreowaną postacią z góry jesteśmy randomowym chopkiem albo babką
- Misje typu Idź od A do B
- Przejmij bazę pokonaj mini bossa, powtórz x20
- Od czasu do czasu zablokujemy ci postęp w fabule byś wykonał za każdym razem 10 pobocznych nudnych misji
- Chłopo-baby, babo-chłopy
Nie mam nic przeciwko domieszkom dodającym trochę rozluźniającego atmosferę humoru i to nawet w dosyć poważnych opowieściach, a żeby daleko nie szukać przykładów, Far Cry 3 kilka lat temu robił to w miarę dobrze, w którym to obok śmiertelnie poważnej fabuły o zemście, mieliśmy trochę radosnej "głupawki" (ale nie za dużo). Tutaj natomiast wprowadzili elementy, które totalnie zaburzają realizm świata i robią to moim zdaniem bardzo na siłę. Bo o ile samoróbki są spoko i pasują do klimatu partyzantki (albo przynajmniej fantazji o partyzantce), to nie rozumiem na cholerę dodali jakieś wyrzutnie płyt CD czy plecaki rakietowe. To ma być zabawne? W czyje gusta oni chcą w ten sposób trafić? Z jednej strony misternie budują całkiem ciekawy, poważny klimat, a z drugiej sami zaburzają tymi "odjechanymi" wstawkami z czapy. Byłoby OK, gdyby ograniczyli się do elementów tła (w postaci np. pieska inwalidy) albo kilku pobocznych, "śmieszkowych" misji, typu "zatkaj toalety oficerskie w stolicy" albo "dorysuj wąsy na plakatach El Presidente", ale wtykanie tego do głównych mechanik rozgrywki uważam za błąd.
Tęsknię za poważną historią na miarę tej z Ghost Recon: Wildlands czy AC: Origins.
Wygląda jak typowa ubigra i jak każda ubigra zostanie kupiona i ograna kiedyś po promocji za max 20zł, więcej ich gry nie są warte.
Ale nudno to wygląda. Z tego co widzę to praktycznie tylko klimat i postacie się zmieniły w tej części. Gameplay pozostał bez zmian. Jak komuś nie przeszkadza granie ciągle to samo od far cry3 to spoko.
Nie no, Wyrzutnia kompaktów mnie zmiażdżyła. Jak choć trochę serio traktować tą grę, no jak?
A jak to niby zabija? Przecież cała powaga rewolucjonistów, ich chęci oraz motywację, ich walka, ich życiowe poświęcenie zostają tutaj pogrzebane pod toną ziemi xD
Ależ mega facepalm. Fanfary.
Wygląda fajnie i z jajem, broń na płyty cd :D ale ja to się boje gier Ubi, większość ich gier zapowiada się dobrze a potem dostajesz produkt totalnie miałki i powtarzalny. FC6 miał wyjść dawno temu, przesunęli premierę bo covid i to też napędza ten strach bo jak przesunęli WDLegion żeby niby dopracować grę to wyszło koniec końców totalne gówno. I tak samo, FC5 było dramatycznie słabe i małą wiarę mam w to żeby mogli zrobić aż taki progres.
Nie mniej jednak na duży plus humor, to że dodali tereny miejskie zabudowane i CHYBA mówiącą postać tylko że to za mało zmian żebym uznał to za rozwój w stosunku do poprzednich części.
Kurde... mam bardzo mieszane uczucia, ale jednak z lekką przewagą tych pozytywnych.
Przede wszystkim nie wiem co myśleć o klimacie gry - wygala spoko ta cała partyzantka, ale nie trawię takiego wymuszonego humoru (haha patrzcie jamnik z karabinem) i wolałbym więcej powagi lub szaleństwa jak w FC3.
Kolejna sprawa to postać główna - jak już pokazują w zwiastunach kobietę, to dlaczego nie mogli zostać TYLKO przy niej zamiast dawać debilny wybór płci przez co postać najprawdopodobniej będzie całkowicie i totalnie ŻADNA.
Dziwnie to wygląda, ale niedawno ukończona przeze mnie cześć czwarta udowodniła mi, że seria ta zawsze będzie się bronić swoją rozgrywką i czystą zabawą.
Liczyłem na jesień i się nie zawiodłem. Jeśli tylko względem "piątki" na oczyszczonych z wroga terenach owy wróg nie będzie się spawnował co 2 minuty to będzie przyjemna gra.
Nie podobają mi się te z dupy bronie.Śmieszne? może,ale kto wpada na takie pomysły?;D
Akcja typowa dla tej serii, są towarzyszy,ładny piesio,konik, można głaskać, wszyscy klaszczą ! Jest miasto,chyba największa nowość.I w sumie z tego kawałka nic nie wynika. Nie wygląda na to,żeby miasto jakoś szczególnie zmieniło sposób grania. Ale hej, to przecież far cry.Pewno i tak się będę dobrze bawił. To jest może i kotlet, ale dalej smaczny(prócz New dawn) A jako że prawdopodobnie mój ostatni z tej serii, to zjem go z przyjemnością.
No to teraz standardowo - czekamy na to co z tego wszystkiego wyjdzie. Bo imo zapowiada się fajnie.
Szczerze to miałem wrażenie, że to miks Far Cry'a i Just Cause, takiej trójki. W sumie spoko to wygląda, Far Cry jak Far Cry, czasem jest bardziej, czasem mniej szalony.
Nie wiem co o tym myśleć. Jakoś mnie nie zachwyciło. Graficznie jakoś nie czuć nowej generacji, tekstury jakoś wydawały mi się jak sprzed paru lat. Chociaż i tak wiadomo, że bardziej liczy się fun ze strzelania.
Nalepszy moment w całym materiale filmowym? Podwójne odpalenie flamethrower'a haha;)
Drugi najlepszy moment? Trutu tutu krokodyla wybite na deskach molo haha;)
Oby tylko nie wyszło takie kupsko jak FC5, które też zapowiadało się fajnie, a okazało się nudnym, monotonnym i powtarzalnym bieganiem po pustym świecie z gównianą fizyką.
Wyglada bardzo dobrze, z reszta zdziwilbym sie jakby bylo inaczej po bardzo udanych 3, 4 i 5
Wyrzutnia rakiet z plecaka to dziwny pomysł. Szkoda że nie dodali Hugo Koptera jak w FC4.
po valhalii daje im kredyt zaufania że potrafią więcej i lepiej ! a że za darmo w uplay + to i tak sprawdzę :D
A tak fajnie się grało w pierwsze części a ostatniej nawet nie kupiłem bo zrobiło się z tego dziadostwo.
No trochę odlecieli z tymi krokodylami, psem, plecakami i częścią broni.
Znowu chcą się podobać gimbazie, znowu chcą być śmieszni i cool. Widać nawet Legion się sprzedał... Smutne :(
I tak, wiem że żaden FC nie był w stu procentach serio, ale nie był chyba żaden aż tak pokręcony... Chociaż w sumie...
Tak czy inaczej szkoda, bo core gameplay Ubi zwykle robi bardzo dobry, a tutaj całość może w odbiorze wypaść różnie
Ale i tak pewnie zagram. Fajna miejscówka, dobry rozbudowany FPS single których mało i nadal nie jest to Legion
Dlaczego nie zrobią FC na styl jedynki?
Nic nadzwyczajnego, raczej niczym nie zaskoczą. Może zrobią to trochę bardziej poprawnie tak samo jak w przypadku Valhalli. A w postacie nadal nie potrafią bo nadal drewno.
Do wszystkich którzy grali TYLKO w FC5 lub ND i się jarają FC6. Jeśli nie graliście w 2, 3 lub w 4 (chociaż jedną tych pozostałych części oprócz 5 i ND) to nie wiem czy to będzie FC dla was. Bo wygląda mi to na brutalną produkcję, zbliżoną do starszych części.
Muszę przyznać, że równie mocno oczekuję tej gry co się jej obawiam.
Chyba po prostu bardzo chciałbym wreszcie zobaczyć godnego następcę Trójki (no sory, ale to jedyny FC, w którego dane mi było grać).
Ciekawe czy znowu będzie misja z paleniem krzaczków...
Po obejrzeniu tego 8min pokazu, wiem że ta gra nie jest dla mnie. Osobiście ograłem trzy pierwsze części, kolejne w żaden sposób mnie nie zainteresowały. Mam wrażenie że zmienił się target tej gry, i nie jest nią już gracz powyżej 30 roku życia, a raczej poniżej i to grubo poniżej. Tyle dziwnych rzeczy, połączonych ze sobą, które tam zobaczyłem odstraszyły mnie. Nie zmienia to faktu na pewno i tak znajdzie się dużo chętnych na tą część.
Od czasu części 4 olewam tę serię,co odsłona to jest tylko gorzej i jak widzę 6 raczej tego nie zmieni poczekamy zobaczymy
Gameplay zapewne bedzie przyjemny. Antagonista charyzmatyczny. A główny bohater nijaki. Czyli standard w far cry.
Na razie za mało informacji by wydać wyrok. Jednak z grami od Ubi mam od ładnych kilku lat jeden problem. Zaczynam na przykład takiego AC Valhalla, początek jest przyjemny, czuję, że to znam ale przez pewne zmiany, nowości i odświeżone mechaniki jednak jest powiew świeżości. Niestety im dalej w grę tym bardziej uczucie to zanika a zastępuje je deja vu. To nie jest do końca zarzut. Rozumiem, że grając w kolejne odsłony danej serii ciężko by nie pojawiły się podobieństwa i rozwój marki poniekąd na tym polega, że mechaniki, które się dobrze przyjęły są rozwijane. Zmiany najłatwiej odczuć gdy kolejna część pojawia się dobrych kilka lat później bo technologia pójdzie do przodu. Tutaj wolałbym gdyby poszli w trochę poważniejszą stronę.
Nie śledzę informacji o tej grze, ktoś mi wytłumaczy jedną rzecz?
A. Ta gra jest w czasach współczesnych ale nie wiadomo dla czego wszystko poza wyposażeniem nadal jest w 50'
B. Gra jest w latach 50' ale wyposażenie jest z lat 80-90?
Mi się tam podoba. W tej posusze wielkich premier nowy Far Cry jest jak znalazł. Tylko znowu ta silna, agresywna babka...
Nie wiem co tworcy maja w glowach zeby dawac tak felernego protagoniste - choc niestety wiem :). Wolalbym jesc kamienie niz zagrac w gre z tak uposledzonym i oderwanym od rzeczywistosci glownym bohaterem. Tworcy maja szczescie, ze pluja w twarz tym ktorzy opluci beda sie oblizywac ze smakiem.
Jaki target taka gra , za dużo nie można wywnioskować z tak krótkiego pokazu ale czy na pewno....
Moim zdaniem zbyt zabawnie , zbyt wesoło , spodziewałem się czegoś więcej niż jakaś grupa ludzi przeciwko armi w walce o lepsze jutro .
Nie podoba mi się wizja walki z uzbrojoną grupą za pośrednictwem hybrydowych broni.
Szczucie krokodylem , psy bez łap za to z kółkami, plecaki wyrzutnie.
ON THE OTHER HAND ..... przy zmianie oczekiwań i podejściu do gry na zasadzie że to ma być FUN wygląda to już zdecydowanie lepiej.
Absurdalnie duży świat , masa strzelania , pojazdy wszelkiej maści .
Ludzie nastawieni na taką zabawę czyli ten owy target będzie się świetnie bawić.
Wygląda jak Far Cry, czyli bardzo fajnie.
Dobry gameplay, rozwałka na całego, zwariowane postaci, duża swoboda.
Niczego więcej od sandboxa nie potrzebuję ;)