Gra jest brzydka, z infantylną fabułą, beznadziejnym, zacofanym animacyjnie systemem parkouru i systemem AI przeciwników pisanym chyba przez studenta stażystę.
Na plus projekt lokacji zamkniętych, gunplay blastera i jeżdżenie na tym motorku.
Do tego wjeżdża na pełnej z ideologią. Z 15 minut zastanawiałem się co tu jest napisane (screen)
Z tym całym Aleksem jest cos nie tak, bo zachowuje się jak pięciolatek. Jakby dopiero świat poznawał. Może ma autyzm, a my się z niego tak naśmiewamy.
Jak na razie 16 godzin za mną, gram od środy, więc średnio wychodzi, że gram 4 godziny dziennie. Nie pamiętam kiedy ostatnio mi się to zdarzyło, bo od kilku lat gry mnie strasznie nudzą i jak już zasiądę to pół godziny, max godzinę dziennie jestem w stanie wysiedzieć przed konsolą.
A co do samej gry, jestem zaskoczony jak mało ubisoftowy jest ten tytuł. Spodziewałem się nakładki gwiezdnowojennej na Valhallę, a tu niespodzianka. Misje często przypominają zamknięte, oskryptowane questy rodem z Uncharted. Nie ma mapy zawalonej kropkami, powtarzalnymi aktywnościami i kopiowanymi na potęgę lokacjami. Valhalla wynudziła mnie po kilkunastu godzinach, nie pamiętałem tam w zasadzie żadnej z pobocznych postaci. Tutaj jest inaczej. Chyba pierwszy raz w grze od ubi podobają mi się dialogi, postacie i fabuła, która już dwa razy mnie zaskoczyła, często misje kończą się zwrotem akcji.
Szkoda, że grafika faktycznie jest bardzo nierówna. Potrafi zachwycić wnętrzami, ilością detalu, niektóre widoki zapierają dech w piersiach, ale wszystko to jest jakieś takie rozmyte, kojarzy mi się to z grami z serii Dishonored i jest zdecydowanie gorzej niż w SW Jedi: Ocalały, czy w sumie co dziwne - jest gorzej od każdej współczesnej gry ubisoftu.
Rewelacyjna jest za to eksploracja, masę czasu spędzam łażąc po tych osadach i szukając części do usprawnienia ścigacza, czy statku. Pełno klimatycznych lokacji, a ja uwielbiam jak gra jest naszpikowana sekretami, tajnymi przejściami i zmyślnie pochowanymi znajdźkami.
Grę kupiłem w ubisoft+. Czyli można między bajki włożyć ten kwik o horrendalne ceny. Cebule mogą przejść tę grę za pół darmo, ja mam zamiar jeszcze ograć AC: Mirage, myślę, że w miesiąc dwie takie gry na około 25h spokojnie są do zrobienia, więc wychodzi niecałe 40 zł za grę.
Jeśli chodzi o bugi, nie miałem żadnego poważnego, ot klasyka otwartych światów - gra jest zdecydowanie bardziej dopracowana niż Wiedźmin 3 na premierę, o Cyberpunku już nawet nie wspomnę.
Naprawdę, dajcie szansę, bo to głupie uleganie modzie na hejtowanie wszystkiego ostatnio jest strasznie męczące, proponuję mysleć samodzielnie, zamiast faszerować się wykładami toksycznych jutuberów żyjących z klików i hejtu jak kiszak, czy inne pajace. Tak samo było z serialem Akolita, gdzie największy ból dupska był o poglądy showrunnerki, no bo jak to tak, że bohaterką ma być silna baba. Ile obejrzałem tych filmików, w których ciągle komentowano jedno i to samo, dając te same wycinki z wywiadów, a potem obejrzałem serial i okazało się, że jest naprawdę spoko. Dajcie spokój.
Outlaws jest dużo lepsze niż wszystko co wypuściło EA w temacie Star Wars w ostatnich 10 latach, zjada na śniadanie Battlefronty, a mimo, że wygląda gorzej od SW: Jedi, to i tak wciąga bardziej. Bawiłem się też lepiej niż w Hogwarts Legacy, a w moim osobistym rankingu świat Pottera stawiam o wiele wyżej niż Gwiezdne Wojny. Nie obraziłbym się też, żeby w końcu zrobiono grę na takim poziomie w uniwersum Śródziemia.
Napiszę coś niezbyt popularnego i powszechnie nieakceptowalnego, ale ta gra nie jest tak koszmarna, jak można wyczytać z wielu negatywnych komentarzy. Fakt, nie jest wybitna – czuć w niej "FarCry'owatość", są typowe bazy, zbieranie, powtarzalne zadania, a także brakuje tej charakterystycznej "mocy", którą miały inne gry ze świata Gwiezdnych Wojen (do KOTOR-a ta gra ma bardzo daleko, choć w sumie nie ma sensu jej porównywać, bo KOTOR to pełne RPG, a SW Outlaws to przygodówka z elementami akcji i skradania). Grze zdecydowanie warto dać szansę, a dla fanów samego uniwersum na pewno będzie czymś interesującym.
Obstawiam, że według Alexa gra okaże się arcydziełem z wybitna grafika, cudownym klimatem, pretendentem do GOTY 2024 i 2025.
Rok 2024 i produkt zrobiony za kilkadziesiąt lub kilkaset milionów $ gdzie cała gra polega na tym aby zajść przeciwnika od tyłu po czym wcisnąć tylko jeden przycisk i oto mamy dzisiejszy gaming w pigułce.
Taka "piękna" grafika itp. normalnie gra roku, a jeśli chodzi o animacje to regres. Śmiać mi się chcę tych "fanów" ubi.
https://www.youtube.com/watch?v=KKBgyv4clug
Ta wprowadzi szereg usprawnień, poprawi działanie tytułu i jego optymalizację.
Widzicie? I wszystko to napisali w trzy dni! Wcześniej musieli wrzucić pre-orderowocom za 130 czy tam 160 zielonych jedyny istniejący build.
A wy ciągle powtarzacie, że teraz, przez złożoność, to gry pisze się coraz trudniej, a jeszcze trudniej naprawia bugi... Trzy dni! Niektórzy tyle szafkę z Ikei skręcają!
Jak dobrze, że nie kupiłem na premierę :D Nawet po pirata nie będę sięgał, Sztampowa skradanka bez Sithów
Średnio.
Pograłem trochę, tj. parę godzin i wykonałem misję podłożenia bomby w hodowli Pike'ów, tę zleconą od kogoś od Hutt'ów.Już po awaryjnym lądowaniu.
Żałuję wydanych pieniędzy.
Gra jest nudna. Nie mam motywacji grać dalej. Nie ciekawi mnie co będzie dalej, a uwielbiam uniwersum.
Brakuje mi czegoś nienazwanego co sprawiłoby by dalej grać.
A może już jestem za stary, ale to gra dla starych...
Przygody Cala ograłem obie części i tam była moc.
Właśnie - tu nie czuję mocy.
A może ze mną coś nie tak a gra jest ok....
Dzisiaj to już chleb powszedni, że nawet nikt się nie zastanowi i nie pomyśli czemu taka tandeta, kicz, dno wzbudza tyle emocji, a jest tak dlatego ponieważ nie ma alternatywy, a przecież ciemny lub musi mieć chleba i igrzysk:
Wyrażenie to współcześnie używane jest jako przenośnia oznaczająca brak szlachetniejszych celów, z pragnieniem zaspokajania jedynie prymitywnych potrzeb hedonistyczno-materialnych.
Miałam okazję pograć, po znajomości, bo sama nie mam własnej, ale odczucia mam raczej takie sobie... Drewniana mechanika poruszania, walki, strzelania. Taki trochę biedniejszy "AC" w uniwersum SW. Widać, że dla dzieci. Nudna protagonistka. Z drugiej strony trochę przypomniały mi się stare czasy i ówczesne gry z tego uniwersum. Nie powiem, że to zła gra, ale nie wesprę kasą, bo mi po prostu będzie szkoda. Powiem też szczerze, że jakoś nie wkręciłam się na tyle aby poprosić znajomego aby "zostawił mi ją na dłużej". Średniak.
zabójstwa po cichu proste jak drut na wsim polu, kompletnie nie satysfakcjonujące, proste animacje (no zazwyczaj uderza takiego typka w hełmie na hita ze swojej wątłej piąstki i śpi), strzelanie jest OK, tylko ok, postać główna nijaka, mało interesująca, fabuła to totalny chaos... graficznie nie jest równa... za taką cenę to jest jakaś pomyłka, ale na 6.5 zasługuje
Weselsze od karawany w New Vegas :)
Już raczej oceny nie zmienię, nieźle wydane 30zł xD
Gra trzyma się na klimacie i świecie - reszta po prostu ujdzie. Szkoda, tam była wspaniała gra 10/10
Swoją drogą, gdyby to wydało takie Piraniah Bytes nawet za taką samą cenę to u niektórych były by achy i ochy :)
Naprawdę próbowałem cieszyć się to grą jako stary fan SW.
Nie.
Po prostu nie.
Bohaterka - okropna, infantylna, nierozgarnięta i nadludzko silna bez żadnego uzasadnienia (a wystarczyło dać jakiś hi-tech gadżet typu paralizator)
Walka - tragiczna, gunplay leży, o SI przeciwników nakręcono już setki godzin materiałów. Masz jedną broń. Jedną. A, no i pięści.
Poruszanie się woła o pomstę do nieba (skok, wspinaczka ... boże uchowaj)
Skradanie się jest skrajnie niekonsekwentne. Nie pamiętam gorszej skradanki.
Dialogi - ok nie mam już dwunastu lat ale mam wrażenie że i wtedy bym był zażenowany ich poziomem.
Eksploracja - nie jest źle gdyby nie fakt że na końcu czekają na ciebie nowe nauszniki dla stworka który jest unikalny na skale galaktyki dlatego wszędzie zakopano ubranka dla niego ...
Rozwój postaci - nie ma prawie żadnego znaczenia dla gry i jest męczący.
Klimat SW jest niezły ale czemu po każdej nawet najmniejszej misji jest opcja zdrady pracodawcy? Każdej!
Nie skończyłem i chyba nie skończę . Ocena podniesiona bo to jednak SW.
Rozczarowanie roku.
Znowu feministyczne sweet baby inc macza łapska w tej produkcji.
https://www.youtube.com/watch?v=Cp1g5xKKD0o
Aha. SW od Ubi, czyli tak jak AC: Valhalla, gra będzie ledwo grywalna, wywalać do pulpitu w niektórych lokacjach co 5 minut i nigdy nie zostanie naprawiona, bo dodadzą mikrotransakcje i będą mieli wjb. W dodatku prawdopodobnie misje lub inne rzeczy będą zablokowane za jakąś dodatkową dopłatą i coś jeszcze będzie zdupczone. Wątpię by Ubi wydało kiedykolwiek jeszcze dobrą grę, chyba że serio zmienią silnik i podejście do gier.
No i jest to Star Wars bez Jedi i Sithów, mocy i mieczy świetlnych, czyli nie ma niczego za co pokochaliśmy tą serię. Tylko roboty mogą coś pomóc, ale główna postać ma podobno zwierzaka zamiast robota jako towarzysza, więc serio nie widzę dobrych powodów by to kupić. Pewnie będzie gniot.
Od czasu grania w Valhallę omijam Ubisoft, bo to nie jest normalne, że gra po tylu latach nie jest naprawiona. Ona miała potencjał, ale nie chcieli jej naprawić, tylko miktotransakcje dodali. Chore trochę. No i oni wszędzie dają jakieś powalone znajdźki, podczas gdy gameplay kuleje.
Korporacje na przestrzeni lat tak powolnie gotowały i cały czas gotują graczy jak żaby, że ci całkowicie stracili poczucie dobrego smaku zadowalając się byle ochłapami.
W Star Wars Outlaws główna bohaterka która wygląda jak postać z serialu dla nastolatek typu Hannah Montana lub Czarodzieje z Waverly Place w połączeniu z tymi śmiesznym zwierzakiem żywcem wziętym z serialu animowanego puszczanego na Disney Junior i skierowanej dla dzieci poniżej 3 roku życia powoduje, że trzeba być fanem czyszczenia muszli klozetowej językiem w Ubikacji.
Uwzieliscie się na tego Alexa jak by co najmniej to były wypowiedzi jakiegoś prezydenta a nie randomowy typek w internecie xD Każdy ma prawo do swojej opinii, nawet jeżeli jest odklejona a użytkownik wydaje się naćpany lub niespełna rozumu. Wy za to wyzywając typa pokazujecie że macie nie mały problem, bo trzeba mieć nie po kolei w głowie by wyzywac ciągle typa za to że lubi to co nie wy. Szczerze mówiąc to rownie dobrze typ może być tanim trollem a wy się dajecie wkręcić jak małe dzieci tylko go karmiac :P Cały ten hejt na tą gierkę jest z deczka przeaadzony, od co kolejny mierniak jakich wiele. Może zamiast marnować czas na bicie piany z powodu jakieś gierki warto iść i czerpać fun z gier ktore są dobre i jest ich cała masa? Świata na tym niszowym forum nie Zbawicie :P
Ubikacja chce aby ktoś ich wykupił i przejął dlatego tak się cały czas kompromitują a kolejna odsłona kompromitacji już za niedługo w postaci AC Shadows.
Ta aktualizacja do Outlaws która cofa postęp w grze to moim zdaniem nieprzypadkowa wpadka.
Kupuje ktoś oprócz Alexa szybszy przedpremierowy dostęp do AC Shadows? Dużo tutaj masochistów?
Grafika 9
Klimat SW 11/10
Walka 4
Skradanie 2
Zmarnowany potencjał 11/10
Najlepsze jest to ogłuszanie przeciwników w hełmach. Pięścią. Kobiecą pięścią. Te hełmy to chyba z kartonu robią.
Największa kampania promocyjna w dziejach Ubisoftu to nie puste słowa. Ubikacja sponsorowała infu/prasie/jutuberom przelot i pobyt w San Francisco, ale nie tylko to, bo jak się okazuję również wycieczkę w Disneylandzie jak i łodziami oraz wiele innych.
Nic dziwnego że jutuberzy i influ tak wchodzą w tyłek Ubisoftowi.
Aż się przypomina akcja z Watch Dogs, gdzie Ubisoft również podlizywał się "WYBRAŃCOM" dając im łapówki w postaci iPadów.
a jak chce grać postacią z body type zmaskulinizowanym? czemu można grać tylko postacią z body type femininatywnym? to jawna transfobia
Gra jest kupą wg IGN:
https://pl.ign.com/star-wars-outlaws/62835/review/kosmiczna-katastrofa-recenzja-star-wars-outlaws
Werdykt
Mimo starań deweloperów, nie jest to gra, która zainteresuje fanów Gwiezdnych Wojen. Nieangażująca fabuła, nieciekawi bohaterowie i nudny gameplay przesłaniają jakiekolwiek plusy tej bezbarwnej pozycji.
4/10
Prolog za mną i "lądowanie" na planecie Toshara czyli okolo 3h grania.W sumie to prolog jest dosyć mocno oskryptowany ale już da się zauważyć że warto zajrzeć w każdy kąt i porozmawiać z każdym,dzięki temu zgarnąłem nie małą kase na wyścigach i uniknąłem płacenia łapówki strażnikowi.Pierwsze wrażenie jesli chodzi o gameply jest na plus ale to dopiero początek i zobaczymy dalej jesli w ogóle grę przejdę bo.....Bo mój PC spełnia wymagania zalecane do gry w 1080 na wysokich ustawieniach ale spokojnie gram na ultra , wszystko ustawione na maksa +- 80 fps i grafika to jakaś pomyłka,często wygląda jak kupa rozmazana patykiem,jednym slowem brak ostrości żylety jak w CP2077.Jesli w lokacji startowej nie jest zle to pierwsza planeta jest tragedia.Kurcze takie wymagania jak dali zalecane to powinno być minimum,grafika w grze nie odbiega zbytnio od tej w Valhali a coś tu spieprzyli bo tak nie powinna wygladac gra w ustawienich zalecanych + .To co pokazywano na niektorych filmach to prawda ,tak wyglada finalny produkt jak jakaś wersja beta.Ciekawe jak zrobią na XSX i PS5.Albo przez lenistwo jest tak zle albo celowali w najmocniejsze PC tylko po co podali takie z d... wymagania.W CP2077 grałem na premiere moj PC wtedy nie spełniał wymagań by grać 1080 na ultra a mimo to cyber wyglądał o niebo albo dwa lepiej niż outlaws.Szczescie to abo wiec kasa sie nie zmarnuje bo sa inne tytuly w ktore chetnie zagram,no ale jescze sie nie poddaje może klimat gry wygra z wrazeniami wizualnymi.
Grafika przeciętna. Skakanie drętwe-do Uncharted nawet nie ma podjazdu.
Dobrze że chociaż muzyka fajna i czuć klimat SW.
Jak ktoś myśli że pierwsza lokacja jest wymagająca to niech odejmie jeszcze 10fps jak już trafimy na otwarte tereny.
Ubikacja w tym gniocie chyba specjalnie przeniosła konsolowe mydło, poszarpany obraz i słabą ostrość na PC-ty aby konsolowcy nie czuli się, że mają gorszy produkt i aby nie zostać zjechanym za różnice w grafice.
Grę skończyłem w jakieś 15 godzin, nie wykonując prawie żadnej misji pobocznej. Za 79 zł abonamentu, bawiłem się ok. Nigdy nie byłem fanem StarWars, więc gra nie dostaje za to dodatkowych punktów, ale to zdecydowanie nie jest crap, chociaż ma swoje problemy. Grałem w 1440p na ustawieniu ultra,beż żadnych FSRów. Czasem chrupnęło, ale generalnie trzymało płynność. i5-1350 i radeon 6700XT. Grałem też w amazon luna i tam, chociaż gra działa w 1080p, też grało się płynnie. Nie wyglądała źle, chociaż włosy były ewidentnie słabe. Co do samej rozgrywki, to sekcje skradankowe były słabe, a tam gdzie były one opcjonalne, wrogowie wylewali się nieskończoną falą. Nie byłem zachwycony. Sposób w jaki bohaterka wyrzuca zdobyte bronie przy byle okazji (nawet do wentylacji nie może wejść z karabinem) jest szczególnie głupi. Czasem wyrzucała broń na środku korytarza, bez powodu, bo się zaraz cutscenka odpala. Podchodzisz do postaci żeby porozmawiać? Broń na ziemię. Minigry do hakowania komputerów i otwierania zamków są całkiem fajne... kilka razy. Z czasem chciałem już mieć opcje ich pomijania. Dlaczego dziś nie można po prostu utworzyć zamka wytrychem bez tworzenia rozgrywki wokół tego procesu? Błędy były okazjonalne, głównie graficzne glicze, ale raz musiałem zrestartować grę bo nie mogłem wydawać rozkazów Nixowi. System reputacji również nie bardzo im się udał. Generalnie, takie 6,5/10. Fani uniwersum pewnie punkt lub dwa by dodali.
Mamy 2024 rok a ludzie dalej kupują gry Ubi na premierę i narzekają na bugi i niedociągnięcia. Wy naprawdę tak bardzo nie szanujecie siebie i swojego portfela? Nie żal mi gamoni co wydali na ten bubel kasę.
Ta gra nie wejdzie w normalny (40zł) abonament teraz?
Ktoś coś?
Jakoś dla zasady nie mam ochoty płacić więcej, zwłaszcza że na 100% będzie wkrótce sroga przecena, ale teraz mam czas.
https://youtu.be/4S2vq7nJwfk?si=g-0DhOWvhtQemgZv
o co chodzi z devami do cholery od kilku lat. AI robi te gry czy ki uj??
Co za bałwany dały tej aktorce głosowej instrukcje? Ona cały czas brzmi jak niepewne dziecko we mgle.
Odgrywa to dobrze, ale bezsensownie pojawia się to tam gdzie powinna być przekonująca.
Ogólnie cała postać rozrysowana mocno 'meh' - taka naiwna ciapa. Już już zaraz będziemy mieli skos stulecia.
A i nie potrafi się zamknąć.
Nie rozumiem czemu ludzie dają tak słabe oceny. Uważam że Ubikacja zrobiła ogromny krok do przodu i wreszcie nie zrobili gry, która opiera się na mapie zapełnionej daremnymi znacznikami jak w każdym srasasynie czy innym farkraju gdzie oceny potrafią sięgać 8/10 XD (brawo Polacy). Oczywiście zgodzę się z tym że grafika mogłaby być lepsza ale nie jest na tyle zła żeby rzucać ocenami 2/10. Każdy kto pisze że fabuła infantylna to chyba nie oglądał filmów z uniwersum. Mapa wcale nie jest pusta, na każdym kroku dodatkowe "znajdźki" i misje.
Klimacik Gwiezdnych Wojen czuć na każdym kroku.
U mnie nadal wywala po menu i do dzisiaj nie zagrałem ani minuty
W grze tylko polubilem Tatooine , jakos tak sentyment..
Kiepska zakradanie sie , mozna sie skradac czasami od boku i nadal przeciwnicy Cie nie widza , zero motywacji do ukonczenia tej gry , ciesze sie ze mialem stare ubisoft + i nie musialem wydawac nic na ta gre..
i7 12 gen z 4080 a musze wlaczac dlss na 1440p zeby miec te 80-90 fps , porazka
Wlosy postaci sa tragiczne , raz wpadlem w tekstury i musialem zmarnowac 7 h grania , poniewaz autosave zrobil sie pod teksturami i musialem zaladowac ostatni save manualny.. porazka.
Nie moge wyleciec sam z planety , cut scenki sa za dlugie a nic nie wnosza , kolejny badziew typu starfield ,
Szkoda !
Prezes Ubisoftu obwinia graczy za słabą sprzedaż Star Wars Outlaws:
https://tech4gamers.com/ubisoft-ceo-blames-gamers-for-star-wars-outlaws/
To ten sam typ co kiedyś stwierdził że około 93-95 procent graczy to złodzieje.
https://www.pcgamer.com/pc-gaming-has-around-a-93-95-per-cent-piracy-rate-claims-ubisoft-ceo/
Gram w tą grę pierwsze 2 min i już mam ochotę ją odinstalować!!!
Na sam start trzeba wybrać proporcje ekranu i do wyboru jest 21:9 oraz fullscreen. I nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie fakt że tu nie chodzi tylko o filmy ale i o samą grę! Jak masz ekran 16:9 (czyli jak zgaduję 90% ludzi) to w 21:9 są czarne paski na górze i dole -standardowo, natomiast w fullscreen obcina to 21:9 i skaluje w pionie!!! Po prostu ucina po kawałku widoku z prawej i lewej i dopasowuje w pionie ekran któy na dodatek jest chamsko przeskalowany że widać artefakty, i ostatecznie widzisz mniej. Nawet teksty stykają się z krawędzią!
Co za imbecyl to wymyślił lub na to zezwolił?!?! Rozumiem prerendowane filmy, ale sama gra? Przecież wystarczyło by zmienić proporcje kamery w grze, tak aby pozbyć się tych pasków na górze i dole, a nie skalować obraz i go ucinać z boków!!!
Co za kmiot! To błąd rtaczej nie jest raczej lenistwo ale jak to możliwe? Przecież zmiana proporcji kamery w grze to pare linijek kodu!!!! Aż nie chce mi się na to patrzeć ani na ten śmieszny pasek 21:9 ani na ten z łapy przeskalowany obraz!!!
Po 10 godz gry dałbym przynajmniej 8/10. Dawno mnie tak nie wciągnęło. Fabuła fajna, w miarę lajtowa w sam raz na taki duży symulator gwiezdnego łowcy głów. Gameplay super, zadania różnorodne. Świat ładny, a uniwersum poszanowane. Technicznie super i optymalizacja git - FPS nie dropi, a wymagania są całkiem słuszne. Nie słuchajcie malkontentów od nagonki tylko sami sprawdźcie.
Przeciętna ta gierka, z ciekawymi lokacjami i niewykorzystanym potencjałem. Daje naciągane 6/10.
Wypowiem się głównie o fabule i mechanikach, bo pobocznych rzeczy to ja kompletnie nie robiłem, niezbyt mnie one ciekawiły, ale dlatego nie będę tego dawał ani w plusach ani w minusach, na początek warto zaznaczyć, że gra zdecydowanie nie zasłużyła na hejt, który się na nią wylał, można nie lubić tego, że gra jest woke czy coś, ale jeśli sama gra jest dobrze zrobiona i w samej fabule nie jest to nawet raz wspomniane to w czym problem? To że fabuła nie jest najwyższych lotów i potrafi być dość chaotyczna to jedno, ale sam akcent woke'u(?) Chyba tak to się odmienia, ale nie jestem pewny, to tylko poboczny akcent tego wszystkiego, gdyby nie opisy postaci to nawet bym nie wiedział, że taki Dennion jest niebinarny, a dowiedziałem się o tym też nie przez opisy, a jedynie z tego, że ktoś dał screena z opisem, właśnie tutaj, więc gra naprawdę jechana jest niesłusznie, ale lecimy już z grą. Fabuła, ciężko mi ją ocenić, w sensie no klimatyczna, jesteśmy przemytniczką, na początku robimy typowo przemytnicze rzeczy, jakieś zlecenia, naprawy statków, zdobywanie części, nie da się ukryć, że to się wolno rozwija i na początku miałem kompletnie wywalone w fabułę, po prostu wczuwałem się w bycie przemytnikiem i w sam gameplay, który nie jest bardzo rozbudowany, od taki TPP, chodzisz, strzelasz, czasem rzucisz granatem, największa atrakcja to zmienianie broni z impulsów na normalne strzały i odwrotnie, bo jedno działa na tarcze i roboty, a drugie na ludzkich przeciwników, w sumie można to przechodzić tak naprawdę i na rambo(poza elementami, w których musisz się skradać) i na skradanie(Też poza elementami, w których fabularnie Cię wykrywają i musisz przetrwać) Jakbym miał do czegoś to porównać to nazwałbym to połączeniem prawie każdej gry ubisoftu, jest tutaj trochę Assassina z chowaniem się w wysokiej trawie, trochę Splinter Cella z przekradaniem się po cichu i niezauważenie, trochę na rambo czyli taki Far Cry można powiedzieć i też czasem trzeba rozwiązać jakąś zagadkę czy coś, ale mega prostą, zazwyczaj otworzyć właz Nixem i strzelić impulsem lub pociskiem, zależy czy trzeba zasilić czy zniszczyć i w sumie tyle z gameplayu, spora część misji to idź zinfiltruj placówkę, wróć i większość jak nie wszystkie postacie jeśli nam towarzyszą to jedynie chyba dla towarzystwa typowo, bo poza finalnymi sekwencjami to zazwyczaj jest "Idź zrób wszystko, a ja znajdę wyjście" irytowało mnie to, ale no jest jak jest, to gameplay chyba już cały omówiłem, a chcę wrócić do fabuły, której omówiłem już początek, więc no przemytniczka, która wplątuję się w sytuację, z której wychodzi w taki sposób, że jest na nią nagroda nałożona i każdy chcę ją zatłuc, przez 3/4 fabuły kompletnie nie wiedziałem jak ma nam pomóc to w sumie nic z tym nie robimy, a potem mamy obrabować skarbiec głównego antagonisty, pieniądze, raczej tego piętna śmierci by nam nie skasowały, ale może pomogłyby jakoś uciec, naprawdę nie mam pojęcia, werbowaliśmy ekipę spoko, a na sam koniec stało się jeszcze bardziej chaotycznie i tak naprawdę z jednego wątku skakaliśmy w totalnie inny, Kay sama nie wiedziała co chciała zrobić, podejmowała wszystkie decyzję na szybko no ogólnie mega chaotycznie było, jedyne co mi się podobało to relacja ND-5 i Kay i to w sumie jedyny wątek, który mnie interesował, bo naprawdę fajnie to zostało zrobione jak się zaprzyjaźniła z droidem, o samej Kay też bardzo mało wiemy przez większość gry i nie ogarniamy jej motywów, dopiero pod koniec większość rzeczy się klaruję no i w sumie to tyle z fabuły, nie jest to minus, ale do plusów też bym jej nie zaliczył dlaczego? Tak jak napisałem początek i środek nudny i nie angażujący chyba, że naprawdę się wczujesz jako przemytnik, z czasem nabiera to barw, ale od razu się kończy, a potem skaczemy od wątku do wątku, żeby jak najszybciej to zakończyć i puf nagle koniec gry, także koniec mega chaotyczny, takie moje zdanie o fabule, lecimy dalej. Postacie, meh bez wyrazu niezbyt zapadające w pamięć, tak naprawdę jedynie ND-5 był naprawdę świetnie napisany, w Kay ciężko było się wczuć, bo tak jak mówię strasznie mało o niej wiedzieliśmy przez większość gry, a o jej motywach to prawie tyle co nic, więc no uważam, że słabe dawkowanie informacji o niej i przez około 11h gry mieliśmy tylko 3-4 krótkie cut scenki z jej dzieciństwa, które nie mówiły nam aż tak wiele poza tym, że
spoiler start
miała matkę, która ją opuściła
spoiler stop
i to tyle, w sumie nie wiem co tu dalej napisać, ale tak jak mówię ND-5 jedyna dobrze napisana postać, ale Nix też jest dla mnie plusem, jest przydatny, ale to bardziej taki fajny dodatek niż główna rozgrywka pomimo, że czasem jest wymagane jego użycie, ale to po prostu klikasz żeby coś otworzył i tyle. Lecimy z grafiką, która jest solidna, nie mogę powiedzieć, że nie, w sensie no nie kłuję w oczy, nie jest to poziom Avatara z zeszłego roku, ale jest naprawdę dobrze, fajnie zrobione planety, ogólnie mega klimat Gwiezdnych Wojen, ja nie jestem fanem i średnio znam uniwersum, ale można był się wczuć klimacik, a przynajmniej ja tak uważam, planety były zróżnicowane, a miasta/wioski różniące się od siebie, widać, że Massive przykłada się do grafiki i klimatu, bo w Avatarze jak i teraz w Star Wars Outlaws wyszło im to bardzo dobrze w przeciwieństwie właśnie do fabuły gry i postaci niestety, ale jest jak jest. Optymalizacja poza dwiema sytuacjami w pierwszej chyba godzinie gry, gdzie dwukrotnie mi się linka nie odpaliła i zjeżdżałem na powietrzu to nie miałem żadnych problemów, więc chyba ponaprawiali sporo, bo czytałem, że problemy to były z tą grą, a ja nie ich nie uświadczyłem, więc na czas kiedy ja grałem to jest git. To chyba tyle ile można napisać o tej gierce, pobocznych rzeczy nie robiłem, może źle, może dobrze, może kiedyś zrobię, bo jeszcze gry nie usunąłem, zobaczymy, gra jak dla mnie gorsza od serii Star Wars Jedi, w którą się mega wczułem, mega mi się podobała i wspominam bardzo dobrze do tej pory, ale nie jest to taki crap na jakiego go malują, jak nie ma się w co grać, jak ja obecnie to naprawdę można ograć albo przy sezonie ogórkowym, jest okej/przeciętnie/poprawnie i tyle, ale nie jest źle, gra ma swoje dobre strony i słabe strony, dla fanów Gwiezdnych Wojen gra powinna być nawet i bardzo dobra, bo klimat tam jest oj jest.
Plusy:
Gameplay(Nie jakiś wybitny, ale ujdzie)
ND-5
Nix
Klimat
Grafika
Optymalizacja
Neutral:
Fabuła
Minusy:
Ciężko się wczuć w protagonistkę przez znikomą wiedzę o niej
Postacie nie zapadają w pamięć
Nie, bo to będzie reskin dywizji.
A ja myślę że to nie będzie reskin dywizji tylko bardziej z Ghost Recon Breakpoint.
Orientuje sie ktos czy bedzie jakis system rozwoju postaci?Bo jak zrezygnowali z tego f FC6 to nie chcialo mi sie grac mimo ze w 3 i 5 pykalo sie nawet dobrze.
70€ za grę i masz na start wycięty quest xD Ale spoko, możesz go mieć za 110€ i dwa potencjalne DLC w jakiejś przyszłości.
Aaaaaalbo bulisz 18€ za miesiąc na ubiplus - i o to w tymn chodzi, sprzedać suby do uniblus. A no i ogracie 3 dni wcześniej.
Dobrze, famić do oporu. AAA i tak już nic nie wnosi.
Cena z dvpy jak to w ubikacji.
Teraz już wiem czemu omijam niektóre duże produkcje od niektórych większych corpo szerokim łukiem ;p.
Trailer z 2022.
https://x.com/404LEAK_/status/1804216009248710841
Gra wtedy nazywała się "Project HELIX" , główna bohaterka wygląda totalnie inaczej, bardziej kobieco ;)
Pojawił się "normalny", lekko pocięty 10-minutowy gameplay.
https://www.youtube.com/watch?v=U-M1Lu6iVhg
Straszny downgrade graficzny w porównaniu do pierwszych materiałów. Jest tu trochę klimatu Star Wars, ale sam quest to typowe "znajdź przedmiot i dostań w nagrodę broń do statku".
Chciałem zrobić pre order bo na gry TPP w świecie SW jestem łasy (przy czym Fallen Order uważam że lepszą grę od Jedi Survivor). Teraz sam nie wiem, co o tym sądzić.
Gra zapowiada sie na sredniaka to jednak nie moge sie doczekac by zwiedzac swiat SW a ten podobno jest dobrze przedstawiony i zrobiony a więc gameplyowo moze byc srednio ale klimatycznie bardzo dobrze.Jesli nic nie spieprza z optymalizacja to zagram komfortowo na wysokich w 1080 co cieszy dodatkowo.Grafika ma przypominac ta z Valhali wiec jak dla mnie jest OK ale to wyjdzie w praniu.Jedyna obawa ze gra moze stac sie szybko nudna jesli nagrody za zadania nie beda naprawdę ciekawe a kazdy grosz trzeba bedzie ciulać a nie po kilku h mieć tyle kasy by kupić pól imperium.I oczywiscie zeby kase ktora zarobimy bylo na co wydawac a nie jakies skorki czy farby by pomalowaac statek.Gry nie kupie na premiera tylko zagram w abonamencie,mysle ze miesiac spokojnie starczy by przejsc.
Z dzisiejszymi grami sprawa ma się tak, że o ile świat przedstawiony i cała otoczka audiowizualna robi wrażenie, to już brakuje pomysłów na ciekawą, wciągającą fabułę. Mam nadzieję że tu fabuła da radę, będzie ogrom możliwości działania i interakcji w lokacjach. Że to nie będzie gra, która sama będzie się przechodzić jak "po sznurku" oraz że staniemy przed nie oczywistymi i trudnymi wyborami. Rozmarzyłem się...
Optymalizacja gry istna porażka. RTX 4090 bez DLSS i Frame Gen, wyciąga nieco ponad 30fps na Ultra w 4K...
Krypta76 - zawsze jest ta sama dla różnych trybów w DLSS
DLSS w rozdzielczości 8K
Tryb Jakość (Quality): 5461 x 2880 pikseli
Tryb Zbalansowany (Balanced): 4752 x 2506 pikseli
Tryb Wydajność (Performance): 4096 x 2160 pikseli
Tryb Ultra wydajność (Ultra Performance): 2731 x 1440 pikseli
DLSS w rozdzielczości 4K
Tryb Jakość (Quality): 2560 x 1440 pikseli
Tryb Zbalansowany (Balanced): 2227 x 1253 pikseli
Tryb Wydajność (Performance): 1920 x 1080 pikseli
Tryb Ultra wydajność (Ultra Performance): 1280 x 720 pikseli
DLSS w rozdzielczości 1440p
Tryb Jakość (Quality): 1707 x 960 pikseli
Tryb Zbalansowany (Balanced): 1485 x 835 pikseli
Tryb Wydajność (Performance): 1280 x 720 pikseli
Tryb Ultra wydajność (Ultra Performance): 853 x 480 pikseli
DLSS w rozdzielczości 1080p
Tryb Jakość (Quality): 1280 x 720 pikseli
Tryb Zbalansowany (Balanced): 1114 x 626 pikseli
Tryb Wydajność (Performance): 960 x 540 pikseli
Tryb Ultra wydajność (Ultra Performance): 640 x 360 pikseli
O ile widzę to premiera ma czas regionalny więc dzisiaj ok. 14 będę w Nowej Zelandii ;)
Można już teraz grać na PC? Zmiana regionu w win coś daje?
To zagrałem sobie 2h na XSX w Nowej Zelandii. Bardzo fajna gra ze świetnym klimatem star warsa:) Jutro na PC z RTX 4090 i full ustawieniami:) Fajnie że abo ubi kupuje się raz na obie platformy.
Wysyp narzekania preorderowcow czyli tzw testerów za swoje pieniądze czas start.
Jesli ktos zamierza grac na karcie 3060ti to polecam wylączyć pełny ekran i ustawic 2k,gra wyglada w koncu normalnie a nie jak rozmazana kupa,jest ostrosc sa fps60-70,tylko z ustawien ultra musialm przejsc na wysokie ale jescze sie bawilem w bardziej szczegolowe uustawienia.Teraz to z przyjemnoscia mozna pograc.
AleX -faktycznie gra moze byc jedna z najlepszych tego roku ale to nie swiadczy o tym ze jest tak genialna ale to ze konkurencja slabiutka.Na jakies 5h grania jestem pozytywnie nastawiony ale to dopiero lizniecie gry wiec zobaczymy jak bedzie dalej.
No gra se może być najlepsza w tym roku, to tylko świadczy o tym jakie kaszany dostaliśmy. 2024 to jeden z gorszych lat w branzy, nic nie wyszło co zapada w pamięć. To i nawet generyczny szajs może być gra roku, nic mnie już nie zaskoczy w tej branży xD W momencie gdy KC2 przesunęli na styczeń 2025 ten rok stał się totalnie biedny :P No jest jeszcze stalker 2 ale wątpię by to wyszło w tym roku skoro na parę miesięcy przed twórcy milczą (albo wyjdzie w wersji beta :D)
Nie rozumiem o co ta wojna z piwniczakami. Przecież wszyscy wiedza jaki ubisoft jest. Koła nie wymyślisz na nowo.
Co mogę rzec po 3 godzinach grania.
Na pewno to, że jest mocny klimacik Gwiezdnych Wojen, przestępczego podziemia, to wszystko podlane sosem ostatnich Uncharted i Tomb Raider, oraz pewnych stałych mechanik otwartych światów. Przyjemne strzelanie i skradanie się, chociaż nie ukrywam że dosyć proste. Z aktywności pobocznych głównie zagrałem w sabaka (całkiem spoko), obstawianie wyścigów (nie do końca czaję na razie w jaki sposób to działa) i automat z gierką arcade. No i Nix przypomina mi mojego psa, pocieszny stworek.
Z drugiej strony optymalizacja rzeczywiście jest średnia i jest trochę do poprawienia, są problemy z ładowaniem się tekstur, część postaci wygląda strasznie sztucznie i po prostu brzydko, kiedy część wygląda ładnie. Bugów na razie nie miałem.
Ogólnie po tych pierwszych wrażeniach moja ocena taka w miarę obiektywna to byłoby jakieś 6.5 do 7 na 10. No, ale że człowiek gra od dawna, potrafi wiele grom wybaczyć jeśli leżą mu pewne elementy, do tego jest maniakiem tego uniwersum to moja prywatna ocena to 8/10. Zobaczymy jak będzie dalej, ale czuję solidne kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy.
Ale wy hejterzy jesteście. Tylko na grafice się skupiacie, bo oczywiście nikt z was nawet tego tytułu nie trącał. A grafa jest niestotna. Lepiej żeby było 5 banth na tattoine, niż żeby jedna miała milion włosów więcej na zadzie. Lepiej żeby chodziło też tym, co mają starsze kompy, a nie tylko od 4060 wzwyż. Lepiej żeby był fajny gunplay niż jedna spluwa. Nie wiem, czy w tej grze są fajne bajery, które rekompensują nienajlepsze wizualia, no ale skupianie się na tych wizualiach to idiotyzm.
Po 8h uważam, że to bardzo dobra gra. Jedna z najlepszych w tym roku. Ciekawa fabuła, czuć klimat star warsa. Graficznie też bardzo dobrze na full ustawianiach RTX 4090. Oczywiście nie tak pięknie jak w Wukong, ale jest dobrze. Co do bugów to nie trafiłem ani na jeden, może się pojawią później.
Gram na 14900k, 96ram, RTX4080 SUPER i gra działa w 2k, DLSS na zrównoważony w 60fps, ale częstymi spadkami (szczególnie na otwartej mapie i przy wjeździe do miasta). Czy tak powinno być? Czy ktoś gra na podobnej konfiguracji?
Sama gra na razie pozytywnie mnie zaskoczyła jak na Ubi.
Obsługa podstawowego formatu którym jest 16:9 jest spartolona i pomimo tego że chwalili się jego obsługą w zwiastunie dla wersji PC.
Domyślnie gra leci w 21:9, czarne pasy na górze i dole i szerszy obraz, po przejściu na 16:9, gra ucina boki i robi potężny zooom na prawie same plecy bohaterki, co nie powinno tak wglądać, szczególnie, że na konsolach usuwane są tylko czarne pasy reszta pozostaje taka sama, amatorzy w każdym calu.
Swoją drogą 16:9 jest powszechny od 2009r...
Od misji w kosmicznej bazie Imperium nawet spoko się gra. Trzeba dużo kombinować bo w stylu Rambo jest ciężko.
Im dalej tym lepiej.
Pograłem kilka godzin u kumpla który to dostał i w życiu tego nie kupie, typowy ubigniot najwyżej średniaczek jak wszystkie ich gierki.
Oglądając wyrywkowe fragmenty kilku recenzji i przypadkowe gameplaye mam wrażenie jakbym widział grę która miała premierę w kiosku i kosztuje około 15 zł, już przed premierą to wyglądało fatalnie zwłaszcza czysta rozgrywka i mechaniki co wielokrotnie pisałem w postach na górze na podstawie przedpremierowych pokazów ale nie spodziewałem się, że ostatecznie będzie aż tak fatalnie, gra przypomina mniej więcej Cyberpunka 2077 na premierę w wersji na konsole .
To jest realnie tytuł na 3-4 w skali 10.
Czy ta gra w wersji na PC ma działać tylko w 30fps?
Gra jest chyba mocnym bublem pod względem technologicznym:
https://x.com/FransBouma/status/1828872864314843454
Co więcej, 21:9 to podobno tylko przybliżone 16:9. Dzizas.
Beka jeśli ktoś wydał na to 400 złotych xD Przecież grafika jest gorsza niż w prawie 10 letnim Wiedźminie, fabuła cieniutko, mnóstwo glitchy, bugów, wczytywanie się tekstur co grozi epilepsją... Porażka totalna. Jeśli jakiś recenzent wystawi temu wysrywowi więcej niż 5/10 to już nigdy recenzji takiego człowieka nie wezmę na poważnie.
5h gry za mna ,
Grafika - swiat jest ok , 7/10 niektore rzeczy naprawe mi sie podobaja i czuje klimat SW .
Grafika postaci .. tutaj jest wiele niedociagniec , lipsync to tragedia jakbym ogladal film z niemieckim dubbingiem.. wlosy tragedia , mimika twarzy tragedia , postac malo ostra.
Caly swiat jest troche jakby mu zabralko piatej klepki , niby otwarty ale poza obszar misji nie wyjedzaj bo gra Cie wroci do punktu startowego..
Kiespko sie czuje jako fan SW :( , mialem nadzieje ze gra bedzie chociaz miala fajna fabule , bo z grafika to wiadomo jak jest czasami , ale fabula tez jest dretwa , znajdz to przynies tamto , ukradnij to i to , tyle.. chyba CB0277 sie za duzo nagralem i mam teraz wygorowane wymagania
i7 11 generacji , rtx 4070 1440p a i tak wyglada to wszystko gorzej niz wiedzmin 3..
Wczoraj przegrane kolejne kilka godzin. Bawię się coraz lepiej, fajnie to się rozwija. Póki co żadnych bugów nie miałem, ale w jednym miejscu mapy podczas wykonywania zadania klatkarz to spadł jak opętany do chyba 15. Ciekawiło mnie czy to chwilowe zacięcie czy to miejsce tak ma i prawidłowa jest odpowiedź druga. Ogólnie ładna ta gra, gorzej jak już mówiłem z twarzami części osób które spotykamy i jak bywają drobne problemy z teksturami. Kosmos na pewno jest przepiękny.
Ogólnie w kwestii technicznych to tak:
- w mieście waha się tak pomiędzy 70-100 klatek (DLSS na zrównoważonym, prawie wszystko na ultra, RT ustawiony na ultra)
- w mieście ale poza zamkniętymi pomieszczeniami to tak od 60 do 75 klatek
- na otwartych terenach jest najgorzej, podczas chodzenia to tak od 45 do 60 klatek, bardziej potrafi dropnąć na skuterze do 30 no i wspomniane miejsce gdzie spada do 15. Dalej mnie ciekawi na ile optymalizacja się poprawi po premierowej łatce i kolejnych aktualizacjach.
A swoją drogą to w komentarzach widzę zaczyna się to samo co przy Cyberpunku i innych tytułach. Ludzie podnoszą sobie ego i humor jadąc po grze której nigdy nie kupili i w którą nawet nie zagrają, mając najwięcej do powiedzenia i wrzucając miliard filmików z youtuba nikomu nieznanych gości, a których słowa mają być prawdą ostateczną (a są głównie tylko filmikami nabijającymi sobie wyświetlenia i lecącymi na fali hejtu bo dzięki temu podbija im oglądalność).
Co to za gość ten A.l.e.X ? To jakiś zamaskowany redaktor gier-online?Może "Aleks" to AI? Ponoć wrócił dopiero z disneylandu.Nie chce mi się wchodzić w polemiki i dyskusje z takimi czołgami,które wiedzą najlepiej a krytykę przyjmują jako atak na niego nie mając to tego żadnych konkretnych argumentówm.Nie wiem jak można napisać o tej grze,że to jedna z najlepszych gier tego roku?Zadufany chłopek roztropek z typa i do tego dziwny.Co do SW outlast.Dla mnie takie 6/10. Gra powtarzalna jak to od Ubi,graficznie momentami straszy choć ma ładne pejzaże itp.Bohaterka ze słabą historią,miałka,nie czuć z nią więzi.Mogła by to być również każda inna zarówno postać.Gra niczego nie wnosi,zero świeżości.Dlaczego się pytam nie ma wyboru kim chcemy zagrać?Babką czy gościem jak np.w Cyberpunku?Alien nowy-baba, Akolita-baby lesby,Outlost- i znowu baba.Już dużo lepsze 2 części gry z Calem Kestisem.
Ubisoft zaczął rozsyłać do graczy informację o możliwej konieczności skasowania zapisanego stanu gry. Wszystko przez day-one patch, czyli aktualizację gry z okazji premiery. Ta wprowadzi szereg usprawnień, poprawi działanie tytułu i jego optymalizację. Słowem, gra będzie dokładnie taka, jak zaplanowali twórcy.
To pokiego grzyba udostępniali wcześniej.Co raz lepiej.
Stare Hitmany sprzed ponad 20 lat mają lepsze skradanie.
O co chodzi z tym Aleksem? Kto to jest i gdzie można znaleźć jego recenzję tej gry? :D
Niby jest stealth, ale strasznie ubogi i powolny... ciekawe czy da się zrobić wersję Rambo.
AI się strasznie gubi jak musi zmienić pomieszczenie i zrobić zwrot o 90 stopni.
e: długo czekać na fakap nie musiałem - https://imgur.com/a/sODdiVq
Boba
Gra potrafi bardzo dobrze wyglądać. Gra mogła by sie tylko topczyć na Tatooine i w Mos Eisley
Cześć, mam pewien problem, dzisiaj zacząłem grać i wyrzuca mnie do pulpitu co jakiś czas. Dosłownie w ciągu pół godziny początku gry wyrzuciło mnie 3 razy do pulpitu. W różnych sytuacjach (podczas rozmowy, podczas otwierania zamku i normalnie poruszając się po mieście). Czy ktoś z was miał podobny problem i zna rozwiązanie?
Pierwsza gra z którą mam taki problem.
Bo równowaga musi być,nie tylko w mocy ale też w relacjach ze światem przestępczym.
Gra z tym jak wygląda i co soba reprezentuje wyjściowo powinno kosztować MAX. 199 zł.
Za 300 zł to mało śmieszny żart.
W sumie to takie watch dogs w świecie star wars
Nawet animacja jest podobnie drewniana
Bardzo spoko gierka za 30€
Szkoda że tytuł zrobiony i wydany przez indie studio bez żadnego doświadczenia w open world i sandboxach. Gdyby nie to, to mógł by być niesamowity tytuł.
Ogólnie wróciłem po weekendowym wyjeździe i widzę, że po premierowej aktualizacji klatkarz taki bardziej stabilny. Jedynie latając na skuterku poza miastem dalej potrafi chrupnąć do ~40 klatek, poza tym jest o wiele lepiej.
Rozegrałem właśnie ponad 8h. Nie rozumiem czemu ludzie dają tak słabe oceny. Uważam że Ubikacja zrobiła ogromny krok do przodu i wreszcie nie zrobili gry, która opiera się na mapie zapełnionej daremnymi znacznikami jak w każdym srasasynie czy innym farkraju gdzie oceny potrafią sięgać 8/10 XD (brawo Polacy). Oczywiście zgodzę się z tym że grafika mogłaby być lepsza ale nie jest na tyle zła żeby rzucać ocenami 2/10. Każdy kto pisze że fabuła infantylna to chyba nie oglądał filmów z uniwersum. Mapa wcale nie jest pusta, na każdym kroku dodatkowe "znajdźki" i misje.
na najtrudniejszym da się grać dość fajnie bo każde wykrycie czy postrzał to przysłowiowy zgon, więc to podbija emocje
tymczasem w rzeczywistości niemitomanów.
https://www.youtube.com/watch?v=eSoHdzKBVZ8
Skończone. Mocne 7,szczególnie za to co się dzieje w ostatnich misjach i za to kto się tam pojawia.
Co do licznych głupotek to fani Gwiezdnych Wojen są nimi karmieni od premiery pierwszych filmów i nie zawracają sobie nimi głowy tylko czerpią fan z grania w znanym im świecie.
Poczytałem opinie i może coś z tego będzie.
Za niedługo się sprawdzi chociaż skradanek nie lubię.
Gra jest w porządku, szkoda że najwięcej ocen 1, 2 sprzedają tutaj ludzie patrzący po recenzjach streamerów a nie z własnych doświadczeń z tytułami i powielają oceny kogoś kto wręcz musi doszukiwać się wad. Tutaj na zdecydowaną większość takich wad można przymrużyć oko. Zagrajcie najpierw zanim wstawicie oceny z dupy wzięte...
Ta gra w ogóle nie jest zoptymalizowana, na moim PC Ryzen 7 7800x3d RTX 4070ti super potrafią fps spaś do 24 przy rozdzielczość 1440p z włączonym DLSS jakość i generatorem klatek, a grafika w tej grze jest brzydka. Żałuje że wydałem na tą grę pieniądze.
Dotarłem do Kijimi. Fajny, mroźny klimacik. I planeta znacząco mniejsza od pierwszej, praktycznie jest to samo miasteczko bez przyległych terenów. Chyba dla równowagi odwiedzę potem gorące Tatooine.
Swoją drogą jak ja uwielbiam Nixa, chyba najpocieszniejszy i najfajniejszy zwierzęcy towarzysz w grach. A animacje jedzenia z nim są świetnie wykonane. Chyba już to mówiłem, ale tak mi przypomina mojego psiaka, taki mały pieszczoch, że zawsze patrząc na niego mam uśmiech.
Tak samo jak zawsze unikam minigier w grach, tak Sabacc zawsze wpada kiedy tylko jest okazja.
Gra skończona 30h/normalny.Ocena 7/10.Jest to gra dla fanów SW szczególnie epizody 4-6 i czuć ten klimat.Gra jest o zlodziejce więc fabuła jest z tym powiązana a pod koniec zwrot akcji jakiego się nie spodziewałem.Nie jest to typowa gra UBI.Nie jest to souslike,nie jest to "epicka" opowiesc o walce dobra ze złem w wykonaniu Jedi i Sith.Gra to przygodówka z elementami action/skradanki tak że trudność jest ok,a już dla osoby w moim wieku która nie ma czasu i chęci ślęczeć godzinami nad jednym bossem czy jakimś innym zrecznosciowym elementem gry.Grało się przyjemnie i nawet po paru h granie nie odczuwałem zmęczenia czy przesytu choć jest powtarzalnośc to jednak nagrody w wiekszosci sa na tyle satysfakcjonujące że nie zwraca sie na to uwagi a chce jescze coś zrobic.Niestety gra podszyta Disneyostwem:(Troszkę za mało interakcji z postaciami filmowymi,chciało by się więcej.Sczególnie nie wykorzystany potencjał Tatoine gdzie gra wygląda najlepiej.Oraz to że ta gra to nie RPG a mogło by z tego wyjść coś fajnego.Największy zarzut to wymagania sprzętowe jakie ustalili twórcy które nie pokrywają się z rzeczewistościa a mianowicie zaniżone ,choć grafika nie jest ladniejsza niż w Valhali czy Avatarze-LENISTWO optymalizacyjne aż oczy bolą,na sile wcisniete RT.Jednym zdaniem-dobry średniak ale głównie dla fanów SW,jedna z lepszych gier UBI jakie grałem,powrót do starych dobrych Gwiednych Wojen,seria z Calem to jakaś popierdułka a nie Gwiezdne Wojny.
Moja przygoda z Gwiezdnymi Wojnami zaczęła się w 1979 roku w wieku 8lat gdy duzo starszy brat z kolegami przemycili mnie do kina bo film byl od 12 lub 15 lat i szczerze to byłem za mały by coś pojąć z sensu tego filmu dzis to filmy dla dzieci,marka SW spadła na psy.
P.S. Zarzuty ze przeciwnicy czy my jesteśmy gąbkami na pociski-wydaje mi się tylko tak twórcy mogli oddać realizm filmu gdzie lasery smigaly po ekranie gęsto a gdyby przeciwnik był na strzał to by nie było tego efektu ostrej walki.
wytłumacze wam dlaczego ta gra zebrała tak słabe oceny. Powód zasadniczo jest tylko jeden, ludzie nie lubią i mają dość bycia traktowanymi jak debile. Czy włączysz telewizję, czy odpalisz grę wszędzie wpychają na wszelkie sposoby ideologię woke która nie ma nic do zaoferowania młodym mężczyznom czy chłopakom a to oni jednak stanowią większość graczy. starają się mówić ludziom jak mają żyć no to mają ocenę 3 coś i wcale mi nie jest szkoda, albo Ubisoft robi biznes albo niech propaguje skrajnie lewicowe ideologie i bankrutuje. Dzisiejszy świat jest radykalnie inny od tego z 2017 choćby, wszędzie jest cenzura a stawanie po stronie skrajnej lewicy jest mocną deklaracją. i zasadniczo zawsze sprowadza się do mamy was klienci w poważaniu, to co sądzicie, my wam będziemy dyktować jak macie żyć, co jest moralne a co nie. To jest najgłupsza ideologia w historii a przyszłe pokolenia jak będą to będą brały ten okres czasu za tyranie wariatów
Może gdyby to był Han Solo, a nie dziurawiec o wątpliwej urodzie i higienie osobistej który nie pasuje do tej roli, to bym w to jeszcze zagrał, a tak nie chce tego i za darmo.
Nie słuchać ekspertów tylko samemu ograć. Ja nie żałuję bo to idealna gra po ciężkim dniu pracy by usiąść i się zrelaksować.
Zastanowił mnie jeden wątek na temat Star Wars Outlaws na pc. Otóż kupiłem grę 29.08.2024 na stronie ubisoft, plan za 289 zł, podstawka, a 16 września ściągnęło mi z konta 74,90. To tyle, ile za miesięczną subskrybcję. Rzecz w tym, że niczego takiego nigdy nie kupiłem, mam rozumieć że to obowiązkowa opłata za kupowanie gier ubisoft i normalne korzystanie z nich (poprzez normalne mam na myśli korzystanie z zakupionych gier ?
zrobiłem zadanie na odblokowanie narzędzia do hakowania po czym pojechałem do skarbca w imperialnej stacji łączności po czym zaatakowałem żołnierzy imperialnych w posterunku 44 będąc przy skale pojawił się bug w grze utkałem w skale nie mogąc nic zrobić wyszedłem z gry gra straciła cały progres i wszystko szlag trafił - 1,5 godziny na marne , proszę powiadomcie twórców gry jeśli ktoś z redakcji ma do nich kontakt ew na fecebookm ubisoftu żeby to naprawili to jest jakieś totalne nieporozumienie
Ktoś wyjaśni dlaczego recenzja jest na 8/10, a opinie graczy 3/10?
To trochę jak by dwie różne gry XD
Jednym z głównych elementów w tym gniocie jest przemieszczanie się ścigaczem na czym opierała się też kampania promocyjna tej gry i ta jazda ścigaczem jest gorzej zrobiona niż zupełnie nic nieznacząca kilkunastominutowa sekwencja jazda ścigaczem w jednej z misji w Jedi Academy która powstała od tak z dupy przy okazji także "fajne" są te dzisiejsze nowe gry.
halo pany, dużo się zmieniło od dnia premiery ?. Chętnie bym ograł drugi raz ale tym razem w bardziej dopracowaną wersję. Ewentualnie czy są jakieś ciekawe mody
Ubi - robisz to dobrze.
Outlaws to kapitalna przygoda, którą każdy fan SW powinien zaliczyć. Gra debiutuje w trudnym dla siebie czasie, bo zarówno Disney jak i Ubi zmaga się z hejtem. Dla każdego jednak, kto nie zrazi się tymi śmiesznymi ocenami czy recenzjami z rozsądku czeka bardzo miłe zaskoczenie.
Świat jest kapitalny - mapy szczegółowe i wypchane ciekawym kontentem. Lokacje są przepiękne, spójne i niezwykle klimatyczne. Uniwersum zostało w pełni poszanowane i dołożono wszelkich starań, aby zadbać o najmniejsze detale z nim związane.
Gameplay jak dla mnie perełka. Świetny balans pomiędzy fabułą, a aktywnościami pobocznymi. Niektórzy narzekają na fabułę - ale trzeba zrozumieć skalę. Tu nie ratujemy wszechświata - Outlaws to luźna opowiastka o małym i mało znaczącym skrawku tego uniwersum. Nie ponaparzamy mieczem świetlnym i nie polatamy x-wingiem.
Gra jest zrobiona bardzo przystępnie - nie przytłacza. Mechaniki i interfejs są łatwe do przyswojenia. Progresja zauważalna na każdym kroku. Jazda śpeederem kapitalna, zwłaszcza po poprawce z ostatniego patcha. Latanie po kosmosie śmiałkiem spoko, ofc nie umywa się do Everspace 2, ale hej - E2 jest tylko o tym, a w SWO to tylko wycinek kontentu. Kosmiczne naparzanki za to nadrabiają udźwiękowieniem - są ciary gdy przegonisz silniki albo TIE przelatuje obok <3. Bohaterowie spoko - Kay jest intrygująca i mimo wszystko charyzmatyczna. Nie wiadomo o niej zbyt wiele i mooże czasem zaleci drewnem, ale tak ma być bo to poszukiwana banitka. Nix jest przeuroczy, a ND5 fajnie ich dopełnia.
A i Kesselski Sabak to absolutnie najlepsza minigra tego typu - wiedźmiński gwint się chowa.
Technicznie gra zachwyca. Oprawa audiowizualna to ścisła topka. Nie ufajcie tym zmanipulowanym zrzutom, gdzie rzekomo gra sprzed dekady wygląda lepiej xD Outlaws prezentuje obecnie najwyższy poziom oprawy graficznej. Normalnie Alan Wake w otwartym świecie. Tatooine na detalach ultra z RT i ekranie OLED to już po prostu fotorealizm i szczena na podłodze. Wymagania jak na taką jakość w otwartym świecie - miód. Gra do tego chodzi mega stabilnie. Nie dropi, nie crashuje. Bugów jak na taki świat mało. Nie wiem co to za pierdolety o naprawianiu gry - ten tytuł dojechał na premierę. Dostępność gry sztos - ja za klucz zapłaciłem 50zł osobie, która dostała ją do zasilacza, można ograć też za 6 dyszek w Ubi-passie.
Perfekcyjnie nie jest - chyba nigdy nie będzie przy tak dużym projekcie. Synchro voice actingu posysa, przeskalowany z 21:9 obraz nie powinien mieć miejsca.
Są nieco braki w oskryptowaniu czy animacjach w niektórych sytuacjach. AI najczęściej robi robotę, ale facepalmy się zdarzały. Wciąż jednak powyższe ma marginalny narzut na ogólny komfort gry. Jak ktoś do tej poły pałuje się do RDR2 no to niestety może mu to być solą w oku.
Myślę, że z Ubi jest obecnie jak z wypowiedzią lewego po jednym z ostatnich meczy reprezenatcji - wjeżdża na pełnej nowa jakość, nowe rozdanie i ogólnie łogiń, to the moon!
Ta gra zebrała sporo krytyki na premierę. Czy zasłużenie? Moim zdaniem, jeśli ktoś chce zobaczyć inną grę od Ubisoftu, powinien dać Outlaws szansę. Choć mamy tu otwarty świat, nie jest on nudny. Brak mieczy świetlnych i Jedi dodaje grze świeżości. Gdybym zobaczył upadłych rycerzy zakonu, obniżyłbym ocenę o kilka punktów.
Fabuła przypomina film Disneya, ale jest zwarta i konkretna. Kay Vess, początkująca złodziejka i przemytniczka, dostaje szansę na "skok życia" na skarbiec czarnego charakteru - Sliro, szefa syndykatu Zerek Besh. Aby to zrobić, musi zebrać drużynę, jak w każdym filmie o napadach. Ponieważ fabuła kręci się wokół przestępców i syndykatów, to nie ma co liczyć na dobre wybory moralne. Tu każda decyzja w ważnym dla nas momencie przysparza nam przyjaciół jak i wrogów.
Co mi się spodobało:
- Świetny świat podzielony na 5 planet (map) z różnorodną eksploracją. Choć są one wykonane według podobnego schematu (duży hub wypadowy, mniejszy hub w środku mapy, 20-30 znajdziek oraz wielka tajemnica odkrywana wraz z fabułą), nie nudziłem się. Canto Bight jako samouczek to powrót do tego, co skopał Rian Johnson w The Last Jedi, ale gra nadaje temu miejscu fajny styl (takie tam star warsowe Las Vegas). Toshara to stepowa kraina z pokracznymi skałami i dużym miastem pełnym handlarzy. Kijimi to najmniejsza mapa, ale moja ulubiona - mroźne miasteczko pełne zakamarków do odkrycia. Akiva to porośnięta dżunglą miejscówka przypominająca Pandorę Camerona połączoną z Naboo, a na deser - Tatooine, którego filmowość i klimat z Mos Eisley powalają.
- Klimat Star Wars jest rewelacyjny. Umieszczenie fabuły między Imperium Kontratakuje a Powrót Jedi to samograj, który twórcy dobrze wykorzystali.
- Bardziej realistyczne podejście do stawki - nie ratujemy świata, nie niszczymy baz Imperium. Wszystko obraca się wokół postaci, które spotykamy.
- Postacie, jak na grę Ubisoftu, nie są złe. Kay Vess, choć krytykowana przed premierą, jest postacią, do której można się przyzwyczaić. Jeśli ktoś uważa że jest brzydka, to jego problem. Cała ekipa przestępców z Ank i robotem ND-5 na czele wypada świetnie (ND-5 ma ciekawy wątek).
- Gra miksuje wiele mechanik, dzięki czemu nie nudzi - raz jest to skradanka, innym razem strzelanina, a potem luźna gra nastawiona na eksplorację rodem z Indiany Jonesa. Ani przez moment nie czułem, że gra zmusza mnie do zamknięcia się na dany styl rozgrywki, choć w większości zalecane jest skradanie. Można grać w trybie Rambo, choć jest wtedy trudniej.
- Nie ma tu syndromu konieczności przejścia 100 godzin, aby rozwinąć postać jak w Assassin's Creed. Na liczniku mam 35 godzin, skończyłem fabułę i teraz mam czas na eksplorację zadań, które ominąłem.
- Motyw syndykatów i wpływu na reputację jest prosty i fajny - mamy 4 frakcje, dla których możemy wykonywać zadania. Większość zadań kończy się zyskaniem reputacji u jednej frakcji i stratą u drugiej, co ogranicza dostęp do niektórych miejsc i zadań. Mnie zależało na jak najlepszych relacjach z Pyke i Ashigami. Jeśli mamy najlepsze możliwe relacje z daną frakcją to dostajemy od niej legendarny sprzęt z dodatkowymi cechami.
- Zmyślne i logiczne drzewko umiejętności, które nabywa się nie poprzez questy i zdobywanie XP, ale za wykonanie konkretnych czynności. Aby zyskać skilla, musimy znaleźć odpowiedniego nauczyciela (8 na 9 mistrzów spotykamy w drodze rozwoju historii).
- Większe misje poboczne - niektóre są bardziej rozwinięte, inne polegają na przyniesieniu czegoś z punktu B do A, jeszcze inne na okradzeniu skarbca syndykatu. Najbardziej przypadły mi do gustu questy związane z odszukiwaniem skrytek zaginionego mistrza Jeda Kordo.
- Miałem obawy, że Nix (nasz stworek-pomocnik) będzie przesadzoną atrakcją, ale nic takiego nie ma miejsca. Nix jest spoko.
- Wkręciłem się w Sabacca. Nie jest Gwint z Wieśka, ale to zawsze miła odmiana od szukania i strzelania. Tym bardziej, że jest od tego osobny quest do wykonania po całej galaktyce.
Co nie działa jak należy i co można było zrobić lepiej:
- Mechanika poruszania się postacią po nierównościach i skałach jest problematyczna - łatwo się zglitchować lub zranić.
- Irytujące uderzenia w obiekty podczas jazdy speederem przez teren.
- AI przeciwnika jest słabe. Walka czasami przypomina młóckę. Co do skradania, pojawiło się wiele materiałów o tym, jak ślepy jest wróg na nasze poczynania, ale uważam, że jest to dostosowane do konstrukcji lokacji. Mają to zmienić w patchu 1.4.
- Wciśnięcie na siłę pewnej ważnej postaci ze świata Star Wars. Pomimo że scena jest świetna, poczułem, że twórcom zabrakło kreatywności.
- Końcowy twist fabularny nie wzbudził we mnie emocji. Może dlatego, że był o jeden skok rekina za daleko.
- Większość misji pobocznych jest króciutka i zapycha mapę co najwyżej. Plusik taki, że aby je odkryć musimy albo świadomie je aktywować np. u brokerów lub podsłuchując kogoś w barze. Schemat jest prosty - zazwyczaj chodzi o znalezienie jakiegoś skarbca lub datapadu do odzyskania.
Ocena: 7+/10.
Czekam na dodatki DLC.
Kurczę i pomyśleć, że grę tą robiło studio, które odpowiada za obie Dywizje. Przykro się patrzy na tak drastyczny regres. Pograłem może z godzinę i gra kompletnie niczym mnie nie zachwyciła. Do tego optymalizacja to jakiś żart. Przy RTX 4090 i i9 13900k przy proporcjach 21:9 brak stabilnych 60 klatek.
Star Wars, otwarty świat, sandbox... co by mogło się nie udać, no nie? Niestety magicznej fabryce gier Ubisoftu znowu się nie uda - to była pierwsza moja myśl jak zobaczyłem kto to robi. Będą ładne gameplay'e. dobra promocja i zachwyty Youtuberów, którzy pograją kilkanaście godzin i rzucą w kąt a oceny gry będą spadać wraz z ilością przegranych godzin, czyli Ubisoftowy standard ostatniej dekady. Można by tylko pomarzyć, co by było gdyby tą grę wydał CDP albo Obsidian, a tak zostanie kolorowy gniot ze zbuntowaną nastolatką z jeżem w roli głównej.
Ubikacja zadbała by nie było tak kolorowo - do gry single player obowiązkowe jest połączenie z internetem ! Inaczej nie pogracie - jak w Diablo IV.
Mnie kupili Jabba i zamrozonym Hanem,moze spotkamy tez innych bohaterów SW a nawet gdzies beda sie przeplatac w zadaniach.Oby byl nawet plytki system rozwoju,moze crafting,lepsze bronie i ciuchy.Ubi potrafi robic ladne swiaty system strzelania tez a nawet jak w FC3 ciekawa opowiesc wiec moze byc dobrze.
Potencjał jest, bo świat Star Wars ma duże możliwości i da się nanieść każdy gatunek do tego świata. Uwielbiam to uniwersum. Jednak grę tworzyć będzie Ubisoft i nie mam z tego powodu przekonania. Twórcy serii o Calu Kaestisie- Respawn jak najbardziej sensownie zagospodarowali świat i stworzyli dosyć interesujący zestaw postaci. W przypadku Outlaws mam obawy że dostaniemy sandbox wielkości Imperium Brytyjskiego z masą irytujących wtórnych aktywności. Po Assassin’s Creed Black Flag jest coraz gorzej w tym aspekcie i nie mam zaufania do Ubi. Więcej recyklingu aniżeli inwencji.
Przeciek zdradza że w grze pojawią się Death Troopers.
Wow. "Pre-Alpha"
Czekam z niecierpliwością na premierę. Na dniach podobna mają zostać udostępnione kolejne materiały video. Myślę, że to będzie najlepsza gra w uniwersum Star War.
Dzisiejsze gry zwłaszcza te AAA spokojnie można oceniać już przed premierą
Wyciekł 13 minutowy gameplay i moim zdaniem gra wygląda super. Szkoda tylko że Ubisoft tym razem ograniczył jej wielkość ale może szybko wejdą dodatki.
Jak tak patrzę na komentarze, to mam wrażenie, że polskie społeczeństwo ma już ostro przeprane mózgi przez skrajną prawicę. Dramat.
Oczywiście w grze nie zabraknie tych dzisiejszych standardowych idiotyzmów.
Poniżej gameplay z gry na PC w 4K z blokadą na 60 FPS:
https://www.youtube.com/watch?v=9N7v432t-ec&list=PL4vbGURud_HqNiv2gkAOcSarvpvvFqB6Y
No, już jutro.
Wszyscy czekają jak na szpilkach. W sumie na PS już ludzie grają - niesamowite zainteresowanie.
Recenzja: Star Wars Outlaws
Jeżeli interesujecie się Gwiezdnymi Wojnami, to pewnie gorączkowo wyczekujecie też na kolejne gry osadzone w tym uniwersum. Z tym akurat w ostatnich latach było krucho. Teraz jednak rękawicę Star Warsów podjął Ubisoft wraz ze swoim Star Wars: Outlaws osadzonym w otwartym świecie, czyli elemencie, który francuskiemu producentowi zawsze wyjątkowo dobrze wychodził. Sprawdzam więc jedną z najbardziej wyczekiwanych gier roku. Fani długo na nią czekali. Czy było jednak warto?.
Finalnie okazało się, że SW Outlaws, to po prostu całkiem dobra gra. Idealnie oddany klimat Gwiezdnych Wojen, dynamiczna walka i przepiękne lokacje robią tutaj wrażenie, choć tytułowi mocno uwiera kiepska fabuła, przesadzona ilość skarbów i dziwaczne sfeminizowanie postaci.
+ Znakomity gęsty klimat Gwiezdnych Wojen
+ Ładna grafika i poprawnie wykonana rekonstrukcja obrazu
+ Odpowiednio zaprojektowane i nie za duże mapy
+ Nasz słodki zwieraczek jest naprawdę przydatny
+ Nacisk na skradanie oraz dynamiczna i wcale niełatwa walka
+ System reputacji to wyczekiwana nowość...
- ... Szkoda, że nie wykorzystano go w pełni
- Ogromne różnice w jakości fabuły
- Sporo bugów i błędów
- Gdzie się podziali Ci mężczyzni???
- Niektóre postacie są dużo słabiej wykonane
- Z połowę skarbów można było sobie odpuścić
Moja ocena: 7,5/10
To bardzo skrócona recenzja. Niestety nie mogę podać linka do pełnej wersji, bo redakcja od razu usuwa mi wpis. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to na moim profilu na GOL jest link do YT i recenzja tej gry (ok. 20 minut), to będzie najpewniej najnowszy film na kanale. Jeśli macie pytania, czy chcielibyście dać znać, czy zgadzacie się z moją oceną, to walcie śmiało.
Czyli gra z jedną bronią i autocelowaniem określona jako nowa wizja Ubi... łoj
Pytanie: to cudo będzie w tym tanim abonamencie? To był by akurat taki miły średniaczek za 40zł na raz.
"Gra domyślnie uruchamia się nawet z pasami i trybem obrazu 21:9, który można potem przestawić w menu na 16:9. W efekcie grę przechodzi się jak jedną, ciągłą i spójną historię, nawet jeśli po drodze wykonujemy zadania poboczne i błądzimy po otwartym świecie"
y? :)
Typowa dzisiejsza gra na 4 może maksymalnie 5.
Dzisiaj spokojnie można wszystko oceniać na podstawie materiałów przedpremierowych aby wiedzieć z czym mamy do czynienia.
Ubisoft zrobił kolejną typową grę dla leni gdzie wszystko polega na markowaniu, oznaczeniu, a wszystko zrobić się automatycznie.
JAK WIDZE OKRESLENIE UBIKACJA NA UBISOFT TO MI SIE SMIAC CHCE. JEDEN BAŁWAN WYMYŚLIŁ A RESZTA ROGACIZNY POWTARZA. ALE TAK TO JEST Z GIMBAZĄ Z TOREBECZKAMI GUCZI.
Ubisyf jak zwykle oszukał wszystkich co kupili grę poniżej analiza w jaki sposób day1patch zniszczył graficznie grę. Zapłaciliście za produkt który w tej chwili wygląda znacznie gorzej jak na początku przed oficjalną premierą czyli przed 30 lipca:
Maleństwo
Walka z nim napsuła mi krwi
Ograne mam kilkanaście godzin i jestem pozytywnie zaskoczony. Może nawet bardzo pozytywnie, bo ilość krytyki na tę grę wylała się ogromna, a to zupełnie solidna gra.
Gra jest bardzo fajna. W zasadzie jest wszystkim tym co zazwyczaj robi Ubi z tą różnicą, że póki co chyba nie jest przesadnie duża jak to mają ostatnio w zwyczaju. To znaczy są lokacje rozległe, ale są też takie, gdzie wszystko jest "pod ręką" i nie trzeba gonić na drugi koniec mapy, aby zadanie wykonać. Póki co uważam, że recki na poziomie 7/10 są jak najbardziej odpowiednie, a jeśli fabularnie dowiezie do końca to nawet takie 8-/10 będzie fair. Gra się w to kapitalnie i potrafi przyciągnąć do ekranu.
Te wasze komentarze jak na "Tureckim Bazarze", merytorycznie 0. Kupować czy nie ?
Czy w ogóle dorasta to do pięt do Star Wars Jedi: Upadły zakon, Ocalały???
Czy to wykorzystanie dzieła Lucasa by zarobić
kasę i techniczny shit, czy dobra gra?
Mi się gra nawet podoba ale zastanawia mnie czemu nie użyli tego samego silnika co w AC. Nie nadawał się do elementów związanych z lataniem?
Czy ktoś opanował działanie autosave / save game? Chodzi mi i to, że wykonuje misje, udaje mi się wyminąć kilku przeciwników bez wszczynania alarmu, dalej znowu kilku zabijam i nagle coś się nie udaje. Wgrywam wtedy uprzedni stan gry, ale zaczynam w innym miejscu niż zapisałem ostatnio grę - ktoś tak miał?
Jeżeli kupisz RTX 4000 dostaniesz grę.Przez co NVIDIA straciła na sprzedaży RTX-ów.Zalegają na magazynach paletami.
Dobra, skończyłem grę i muszę powiedzieć, że ani nic tragicznego, ani wspaniałego. Główną zaletą są czasem naprawdę ładne widoki, główną wadą nudne i podobne w rozgrywce do siebie misje główne. Problemem jest też sposób zapisywania gry podczas misji głównych. Całość zabrała mi niespełna 50h i traktowałem ją jako przerwę w rozgrywce AC Black Flag. Ta gra oraz AC Origins i Odyssey są nieporównywalnie lepsze i ładniejsze. 6/10 to max na co ta produkcja zasługuje. Początkowo wydaje się gorszą niż w rzeczywistości jest.
No oczywiście, kto inny mógł być ostatnim przeciwnikiem w sabaka jak nie
spoiler start
Lando
spoiler stop
.
Plusik też za Snapa, jedna z moich ulubionych pobocznych postaci w kanonie (za to serdeczny kop w tyłek dla tego, kto wymyślił, żeby go uśmiercić w 9 epizodzie).
Pomalutku zbliżam się do końca, pozostało pozbieranie trochę rzeczy, odblokowanie do końca wszystkich zdolności (kolejny kop w tyłek, za "genialne" wytłumaczenie jak działa podwójne dobranie karty, aż musiałem na internecie szukać by to w końcu zrozumieć) i poronienie części zadań pobocznych. Aż się nie chce gry kończyć, tak dobrze się bawię w gwiezdno wojennym półświatku.
A i ewidentnie powinni poprawić kwestię menu zdobywania umiejętności oraz dziennika, czasem bez powodu potrafi się pokazywać, że coś jest nowego, mimo że to nie prawda.
Z kwestii technicznych to gra lubi czasem złapać mocny stuttering i trzeba ją restartować, by to naprawić.
Po obejrzeniu nowych filmikow i przeczytaniu mini recenzji z udostepnionych fragmentow rozgrywki juz wiem ze bedzie grane na premiere .Choć jest sporo typowych ubi-rozwiazań to czuc świat SW chyba bardziej niz w Jedi Survivor czy Falen Order.Partyjka sabaka z Lando?Czemu nie;)Do tego naprwde bardzo ladsnie wykreowane lokacje ,swiat SW jak w morde strzelil.Dzienikarz ktory mial okazje pograc w 3 fragmenty po pol h okreslil gre jako Uncharted w SW i ze na pewno gracze nie będą zawiedzeni,czyz by UBI w koncu pozytywnie zaskoczył?Przez chwilke na filmiku widadc chyba drzewko rozwoju wiec moze beda elementy RPG a jesli jescze bedzie mozliwosc zdobywania ciuszkow podnoszacych staty to byla by rewelka.Tak czy siak bedzie grane.
Dopiero włączyłem i 30 minut za mną więc co mogę ocenić właściwie nic poza tym że trzyma mocno klimat GW i najbliżej początkowi do Andora :) oczywiście wybrałem najtrudniejszy poziom z 4 do wyboru. Fajnie że od razu można też wybrać tryb filmowy dla ekranów panoramicznych. Sporo ustawień pod grafikę i wszystkie nowinki technologiczne. Oczywiście od dzieciństwa uwielbiam SW więc pewnie wiele grze wybaczę :)
Jedna z lepszych gier w osadzona świecie SW i od UBI.Tak naprawde to zyebali tą grę graficznie,nie powinna wyjśc w takim stanie.Spodziewałem sie średniaka z dobrym klimatem i dostałem,spodziewałem się ze zagram komfortowo w 1080 na wysokich i tego nie dostałem mimo że sprzęt spełnia wszelkie wymagania do takiej gry.Wspólczuje jak ktoś gra na konsoli bo to musi być padaka totalna.Lubie SW,lubie gry od UBI wiec bawię się dobrze.Gra nie jest wybitna,nie jest grą roku i nią nie będzie.Gra jest lekka,przyjemna z klimatem ktory lubię a eksploracja wciąga.Na ocenę za wczesnie bo nawet w kosmosie nie byłem bawiąc się caly dzien na jednej planecie ale za babole z grafiką i niektórymi zachowaniami NPCy GOTY nie dam.Co ciekawe przez kilkanascie h gry jedynym błedem było gdy upuszczona broń nie dała sie podniesc bo wpadla w texture.UBI dwa dni do oficjalnej premiery,ogarniac grafike bo to co wydaliscie to beta.
Alex to wymysł redakcji, żeby był ruch na forum. Bo nie wieże, w to że można być tak odrealniony od rzeczywistości.
Swietna gra. W sam raz dla kogos po robocie kto nie ma ani czasu ani ochoty na super rozbudowane gry. Prosta skaldanko nawalanka.
Zadnych bugow nie ma. Grafika w porzadku. Dziala plynnie. Mnie wciagnela.
Niestety w necie powstal samonapedzajacy sie hejt bez zadnego uzasadnienia. Identyczna sytuacja jaka miala miejsce z cyberpunkiem
Takiego chamstwa, prostactwa i zaściankowości jak w komentarzach na tym portalu, zwłaszcza pod grami z główną rolą kobiecą, to już dawno nie widziałem.
Człowiek obraca się tylko w pewnych, konkretnych kręgach, inne omija, a potem wraca do Mordoru w odmętach internetu i jest na nowo przytłoczony rzeczywistością (zwłaszcza polską).
A co do gry to nic innowacyjnego to raczej nie będzie, ale gratka dla fanów (zwłaszcza młodszych) STAR WARS to może być spora- w końcu otwarty świat przepełniony (w teorii) rasami, panoramą i motywami widzianymi tylko skrawkami w innych grach uniwersum.
Po czym poznać fanatyka-piwniczaka na Golu ?
Dostaje piany jak słyszy Ubisoft. I ze swej niemocy rzuca się jak małpa w klatce i obrzuca odchodami na około.
Nie stać go na konstruktywną krytykę bo jest zbyt ograniczony. Dostaje szmergla jak komuś jego obiekt nienawiści się podoba. Frustracja i psychoza w klinicznej postaci
Ps : No i oczywiście wszędzie to woke , sweet baby i to straszne lgbtq+. Oznacza to że osobnik nie jest pewny swej męskości
Krytyka jest potrzebna ale ta konstruktywna a nie na starcie bicie piany
Gra jest nacechowana ELIMIFEMIĄ. Moja dziewczyna nie chce w to grać, bo postać jest za mało kobieca, ona sie wręcz wstyzi płci żeńskiej. Przez to mam problemy. Firma ubisoft wręcz propaguje elimifemie, nienawidzą kobiet, spluwają na nie. Ja też nie chce grać w tą gre. Jesteście chorzy jeśli dajecie temu barachłu wysokie oceny! STOP NIENAWIŚCI DO KOBIET! STOP LIBERALIZM! Bądzmy tolerancyjni! Równi i pokojowi!
świetnie to się prezentuje i fajnie wpisuje w kanon SW : syndykaty czują możliwości wzbogacenia się ze względu na olbrzymie represje imperium. Na klimat andora raczej liczyć próżno ale może będzie blisko :)
Skąd taki hejt na tą grę?
Wygląda jak porządny akcyjniak z open wordem w świecie star war. Jak Mad Max.
Czego wy się niby spodziewaliście, ze teraz taki hejt? Graficznie wygląda bardzo dobrze, klimat jest. Zapowiada się spoko. Na pewno mniej oklepane od kolejnego AC czy FAR CRY.
Główna bohaterka wcale nie wygląda źle. Chętnie bym zobaczył zdjęcia tych wszystkich przystojniaków forum, którzy tak krytykują wygląd tej postaci.
Cena gry? 70 dolarów czyli standardowa cena w dzisiejszych czasach. A to, że jest jakaś jedna misja w droższym pakiecie to żadna nowa praktyka. Jeszcze za czasów ps3 były gry, które miały np. dodatkowy quest tylko na jakiejś konsoli np. watch dogs. I wtedy chyba jakoś nie było takiego ujadania z tego powodu. A w cenie wersji gold macie też season pass, który zawsze sporo kosztuje.
Mam wrażenie, że niektórym to się nigdy nie dogodzi... Ja tam chętnie zagram.
Niebywały wysyp chamstwa i tendencyjnych wypowiedzi na gol . Hejt na ubi oczywiście w prostej linii powiązany jest z kolorem skóry jednej z postaci w nowym AC . W większości są to opinie prawicowych ekstremistów którzy są do tego stopnia zafiksowani na punkcie teorii rasy że nawet " stworzyli " postać fikcyjnego profesora . Jakby kolor skóry w ogóle miał jakieś znaczenie .
Opinie na GOL w żadnym stopniu nie odzwierciedlają faktycznej jakosci gry - vide DD2 .
mI nie wejdzie ta gra peszek wymagania to KOSMOS ale po screenach i gameplayach oceniam na
Star Wars od Ubisoftu? Ale czad! Wymiata, co nie?
A mi się podoba :) Bawię się wyśmienicie, dawno już jakakolwiek gra nie dawała mi tyle frajdy.
Ten bubel jest już dodawany do kart graficznych serii RTX 40xx . Już niedługo skończy jak Fallout 76 - będzie rozdawany z chrupkami. No ale niektórzy ogłosili grę roku od ubisyfu.
Najbardziej oczekiwana przeze mnie gra tego roku (bo w tegoroczoną premierę remaku Gothica to raczej nie wierzę). Chociaż oczywiście mam pewne obawy, bo wiem jaki Ubisoft ma mniej więcej styl i zwykle robi po prostu za duże i powtarzalne gry, które początkowo potrafią oczarować, by szybko znudzić. Valhalli nie udało mi się skończyć, bo zmęczyła mnie powtarzalna formuła i recykling lokacji.
Niemniej tutaj widzę dwa optymistyczne akcenty dające nadzieję na grę minimum 8/10.
Po pierwsze: magia licencji, która powoduje, że nawet średnia gra zyskuje (patrz Hogwarts Legacy, Star Wars Jedi: Upadły Zakon).
Po drugie: mamy dostać kilka zróżnicowanych planet i księżyców, co raczej eliminuje możliwość chamskiego kopiowania lokacji jak w Valhalli czy Far Cryu. Nawet twórcy wypowiadali się, że tym razem skupiają się na zagęszczeniu terenów kosztem ich zmniejszenia, co bardzo mnie cieszy.
Po trzecie: jeśli faktycznie będzie się dało swobodnie latać między planetami i skończymy raz na zawsze z przemieszczaniem się za pomocą mapki jak w Mass Effect, Starfield, Star Wars Jedi, czy The Outer Worlds, to czapki z głów. Beyond Good & Evil 2 miało to dostarczyć, a chyba ubi je pogrzebało. Może to z tej gry zapożyczyli?
Sama gra wypełnia mój star warsowy głód, bo jednak Upadły Zakon i Ocalały to takie proste akcyjniaki w dodatku z systemem walki souslike, za którym nie przepadam. Brakowało mi w Ocalałym jakiejś większej osady, czy miasta z npcami, którzy zlecali by nam questy (kantyna to za mało). Słowem: brakowało mi KOTORa III. Nie łudzę się, że ubi dostarczy mi pełnokrwistego, staroszkolnego RPGa, ale coś w stylu Wiedźmina 3 w świecie Star Wars, to chyba byłoby najbliżej.
Jedyna gra na ten moment która rysuje się jako godny rywal do walki o GOTY z DD2. Właściwie do końca roku nie ma za bardzo niczego mocniejszego (chyba że wyskoczy jakiś czarny koń). Oczywiście piszę tutaj o grach AAA+ bo gier mniejszych świetnych nie zabraknie.
Bez dwóch zdań jedna z najlepszych gier tego roku i co najważniejsze super wpisuje się w pierwszą trylogię (IV-VI) ! Wszystko super od grafiki, HDR, trybu filmowego, po fabułę, narrację postacie, elementy skradania itd. Gram na najtrudniejszym więc za bardzo nie ma co liczyć w walce na równe szanse :) Jest to w końcu też pierwsza z gier gdzie można w grze podnieść elementy detali zasięgów (CDP powinien się uczyć że takie rzeczy można zaimplementować w ustawieniach w grze).
Największy minus to AI ale nikt tutaj się nie spodziewał że będzie to poziom serii Halo. Po prostu standard dla 99% gier na rynku.
Uważam że to jedna z najlepszych gier tego roku i oceniam poszczególnie elementy jej składowe (poza fabuł bo gry jeszcze nie ukończyłem)
- oprawa graficzna (jeśli masz 4080 lub 4090 i porządny TV z HDR) 10/10 - ilość detali jest porażająca ale jak ustawisz wszystko co da się w ustawieniach maksymalnych to 4090 klęka i płacze. Szczególnie maksymalny suwak na detale sprawia że to co widzimy po sam horyzont jest rysowane w najdrobniejszym detalu. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego aby być w statku patrzeć przez jego przeszklenie kokpit i widzieć po sam horyzont wszystko w najdrobniejszym detalu. To jest coś czego oczekuje po następnych grach od CDProjektu a nie sieczki w obrazie dalekiego planu + spędzenia setek godzin na modach aby to jakoś poprawić
- dbałość o detale i lore - jest to dokładnie to co każdy fan Star Wars oczekiwał i jest to wykonane perfekcyjnie - 10/10
- narracja, gameplay - jest bardzo dobrze o wiele lepiej niż w każdej ostatniej znanej mi grze od Ubisoftu to może nie jest żaden wyznacznik ale przy wielu grach od Ubisoftu nawet dobrze się bawiłem - 8/10
- AI przeciwników - na najtrudniejszym da się grać dość fajnie bo każde wykrycie czy postrzał to przysłowiowy zgon, więc to podbija emocje ale nie da się zaprzeczyć że AI to standard z gier Ubisoftu - czyli kretyni - 5/10 (jak ktoś gra na najtrudniejszym to może wstawić tutaj 8/10 bo wrażenia z gry i emocje są zgoła inne)
- latanie statkiem - jest to zrealizowane lepiej niż w Starfildzie, w ogóle jak na grę w której dodano to jako element zręcznościowy to brawo - 8/10
- misje główne i poboczne - idealnie wkomponowane w świat Star Wars - jak ktoś lubi Gwiezdne Wojny i oczekuje czegoś pomiędzy Andorem, RO a starą trylogią to właśnie Outlaws - 9/10
- fabuła - niestety gry nie ukończyłem więc poza tym że jest nieźle i fajnie, lekko i przyjemnie w przysłowiowym od Zera do Bohatera w czasach dominacji Imperium, rebelii czy syndykatów - typowa komiksowa fabuła z Star Wars - ale bez oceny
Moim zadaniem nie zagrać to grzech, a jak jesteś fanem SW to w ogóle jest to bezdyskusyjne. Jest to też jedyna gra od Ubisoftu od bardzo, bardzo dawna która jest inna i nie jest reskinem Assassinów.