W przypadku tej akurat gry ucieszyłby mnie nawet remaster na wszystkie główne platformy bo nigdy w tą grę nie zagrałem. Dlaczego? Bo kiedy wyszła stwierdziłem że nie będę w ten typ gry grał na konsoli i poczekam na wersję PC nawet kilka lat. No i czekam do dziś xD
Rdr1 ogrywałem po raz pierwszy w październiku w tamtym roku na pożyczonym ps3. Gra super, nawet nie wiem czy nie bardziej mi się podobała od dwójki (głównie ze względu na większą "zwięzłość" opowieści) ale 720p i spadki na oko w okolice 15 fps przy niektórych strzelaninach to nie jest najlepsze doznanie jakie można sobie wyobrazić??
No pewnie, niech Rockstar robi rimejki i online do GTA5. GTA6? A po co, a na co to potrzebne?
Jak Rockstar pójdzie drogą Naughty Dog to prędzej dostaniemy GTA 5 Remake, a nie RDR1 XD
Dziś właśnie skończyłem GOTY na XSX - nadal trzyma poziom i jak dla Mnie nie wymaga żadnego odświeżenia, natomiast dodatek Undead Nightmare co jakiś czas pojawiają się zombie beż głów i kłopot z save - robi się czarny ekran a w tle nadal jest słyszalny dźwięk. Trzeba za każdym razem restartować grę.
Zaczalem grac w RDR na XOX, skonczylem tez niedawno na XSX. Ta gra kompletnie nie potrzebuje remaku, ani remastera. Nie jest blisko poziomu RDR2, ale usprawnienia graficzne nie wiele tutaj poprawia. Moze jezeli jedyna wersja tej gry bylaby na dostepna na PS3, bo w tym przypadku ta gra wyglada tragicznie. Na xboxach poprzedniej generacji swietnie wypadala i owszem lekko tracila myszka na One S, ale juz XOX znaczaco poprawial jakosc. Mechanika pierwszej czesci jednak sie umywa do drugiej, fabularnie tez nie blyszczy, bo wiekszosc ludzi patrzy na ta czesc poprzez pryzmat nostalgii. To nadal jest kawal swietnej gry, ale wysilek wlozony do odswierzenia nijak sie nie przelozy na jakosc. Wolalbym RDR, w troche bardziej wczesniejszej scenerii, podczas wojny o niepodleglosc lub secesyjnej. Swietny bylaba gra z rozgrywajaca sie na poczatku XIXw i z perspektywy Indian obserwujacych masowy mord, zabor ziemi i zsylke do obozow koncentracyjnych pozniej przeksztalconych w tzw "Rezerwaty".
To jedna jedyna gra którą wymaksowałem na 100% i która ani przez chwile nie nudzi jak te obrzydliwe dzisiejsze sandboxy. Aż dziw i żal bierze że nikt nigdy nie pomyślał o spolszczeniu tak jak w konsolowym Gta 4 czy Max Paynie 3
Jakis czas temu ogrywalem na one x w 4k i gra sie dalej swietnie broni. Absolutnie nie potrzebuje zadnego odswiezenia. Tak to juz jest z prequelami, ze pare rzeczy trzeba naciagnac. Swietne postacie, poruszajaca historia i genialny klimat. Prawdziwy western bez popity.
Próbowałem w to grać, jak dla mnie ta gra jest średnia. Kupiłem też Bully i jak dla kogoś kto nie grał w to w dzieciństwie i nie ma żadnego sentymentu do tej gry to ta gra jest praktycznie nie grywalna.
RDR się świetnie trzyma i tylko po to, by dodać wzmianki o Arthurze lub poprawić scenę śmierci Billa to nie ma co robić nowej wersji.
Według mnie gry które wychodziły na 7 generację konsol są jeszcze zbyt młode żeby je remakować. Nie zdążyły się one jeszcze tak strasznie zestarzeć. Grałem w zeszłym roku w pierwszego Assassin’s Creeda i ta gra w żadnym razie nie potrzebuje żadnego remaku, trzyma się całkiem nieźle, jest nadal bardzo grywalna. Czego już nie można powiedzieć o grach z ery PS2, tamte gry już jak najbardziej nadają się do gruntownego odświeżenia.
Grałem 2 lata temu w RDR na xbox360 i ta gra wciąż świetnie się trzyma. Remake to marnowanie zasobów rokstara, który ostatnimi laty lubi pracować nad pojedynczymi projektami. Dajmy im zrobić coś nowego, czy to GTA6, bully 2, czy może zupełnie nową grę.
To dziwne, że brakuje wzmianek o Arturze. Jakby nie patrzeć to najlepszy kumpel Johna z dawnego gangu i wiele mu zawdzięcza. Chętnie bym zagrał w remake pierwszego RDR ale na PC bo strzelanie na padzie to nie dla mnie :D Co do remakeu pierwszego asasyna to nie wydaje mi się zbyt prawdopodobny. Jak dla mnie była to najsłabsza odsłona z serii. Nie twierdzę, że była zła ogólnie jako gra bo wprowadziła masę nowych mechanik i robiła niesamowite wrażenie (wizualnie nadal wygląda nieźle i ma klimat) ale sama rozgrywka była po prostu nudna i do bólu monotonna. Jeśli więc miałby pojawić się remake to musiałby wprowadzić szersze zmiany niż poprawa grafiki czy usprawnienie walki.
Z wielką chęcią pograłbym w taki remake/remaster, tym bardziej, że nie grałem jeszcze w RDR2, a na PS4 nie da się odpalić "jedynki". Bo mam nadzieję, że i na PS4, nie tylko na PS5, ten remake wyjdzie... W każdym razie zagram sobie w kolejności chronologicznej (pod względem wydarzeń z gier) - najpierw RDR2, potem RDR :)
RDR2 to jest chyba najlepszy open world jaki powstał, rewelacja. Mam nadzieję, że powstanie remake części pierwszej. Oryginału nie ruszam, raczej grafika i mechanika by mnie odrzuciły.
Ma wyjść podobno do końca tego roku kolekcja na next geny w skład której będzie RDR Remake na silniku dwójki. Był przecież przeciek na Amazonie jakiś czas temu... Już nikt o tym nie pamięta? Nie oszukujmy się nie ma w co grać a Rockstar doskonale o tym wie i wykorzysta okazje. Sam taki zestaw biorę z miejsca... No nie ma w co grać po prostu jak się jest fanem open world to w najbliższej przyszłości poza Dying Light 2 czy ewentualnie Horizon Forbidden West nic na horyzoncie nie widać, a prawdopodobnie wywale się na ten drugi tytuł bo raz chyba nie kupię ps5 a dwa jedynki nie przeszedłem. GTA VI też wleci najwcześniej za kilka lat więc... Niech wydają tą kolekcje jak najszybciej.
Dodatki do RDR2 byłyby jeszcze łatwiejszym zarobkiem niż remake "jedynki" (co nie znaczy, że łatwym), a jednak je skasowano (zgaduję, że z powodu GTA:O). Obawiam się więc, że możemy się odświeżonego Redemption nie doczekać w najbliższym czasie.
Remake pierwszego AC? Chyba cała gra napisana od podstaw. Zostawić tylko scenariusz i świat. Reszta na nowo, łącznie z zadaniami głównymi. Ale to i tak niepotrzebne. Bardziej niech się skupią na PoP, bo o serii mało kto z młodych graczy wie. Remaki to się robi ale starszych i zapomnianych serii. AC każdy obecnie zna i mniej lub bardziej lubi.
Grałem rok temu na PS3, fakt, moja ulubiona gra. Fabuła 10/10. Widoki itp. również, mimo lat na karku gry.
Najlepiej lubiłem misje z tym sympatycznym oszustem magikiem.
Czekam na Remake. Zdecydowanie tej klasie gry to się należy jak psu buda. Byłbym wniebowzięty gdybym mógł zagrać Remake. Też dla tej gry oraz Forzy Horizon nabyłem Xbox One X ale niestety przynajmniej w moim odczuciu nie mogę patrzeć na stan gry, nie ma tragedii ale też nie ma komfortu i przyjemności z oglądania otaczającego świata. Dlatego powtórzę, czekam na Remake z utęsknieniem jak Beduin deszczu na pustyni. Pozdrawiam.
RDR jak RDR, ale Undeat Nightmare to jest dopiero majstersztyk. Najlepsza gra o zombie.
Nie wiem czy Rockstar zdecyduje się na remake, ciągle wierzę że tak, większość terenu mają gotowe w dwójce, wystarczy dorobić Meksyk, nigdy nie miałem styczności z tą serią ale kupiłem Rdr 2 na pc, bardzo mi się gra podobała, jedna z niewielu które ukończyłem na 100% chociaż te wyzwania, np hazardowe były trudne i męczące dla mnie a wymagały wymaksowania gry, po przejściu zapragnąłem zagrać w pierwszą część na silniku drugiej części, mam nadzieję że się tego doczekam, nie chcę Gta VI ani kolejnych syfiastych dodatków do online, dawać mi tu rdra
Moi drodzy, przecież dobrze wiemy że Rockstar nie zniży się do poziomu niektórych firm by odnawiać gry tylko po to bo tak fani chcą to by trochę zniszczyło ich reputację. Owszem by to był świetny pomysł tak samo jak z L.A Noire wszystkimi częściami GTA przed 5 i Trylogią Maxa Payne. No ale Rockstar ma inne zadanie a mianowicie, dojenie kolejnych soków z GTA Online...
Też bym bardzo chętnie taki remake przygarnął. Po RDR2 mam ochotę poznać co było dalej.
Z tym pierwszym AC to trochę pojechałeś autorze. To była średnia, powtarzalna do bólu gra, tyle że coś nowego na rynku wtedy. Remake raczej tego nie zmieni. Nie ma startu do RDR.
Co do RDR to dalej mam PS3 i przeszedłem około połowy gry. Może kiedyś wrócę dokończyć.
RDR nie było na poprzedniej generacji, więc na pewno jest większy zrobić taki remake niż TLoU. Sam nie grałem, bo moją pierwszą konsolą było ps4.
Dokładnie. Szkoda tylko, że prędko to nie nastapi, jeśli w ogóle.
Z punktu widzenia wydawcy - dla zarobku.
Z punktu widzenia graczy - aby mieli nową grę w konkretnych realiach i konkretnej fabule.
Dlaczego nową, a nie tą samą tylko odnowioną? Bo jak nie patrzeć AC1 na obecne czasy jest na tyle przestarzały względem mechaniki, gameplay'u, questów i wielu aspektów, że samo "odmalowywanie" by nie wystarczyło. Trzeba by to zrobić całkiem od nowa. Spore pole do popisu i spore do spartolenia.
Remake musi wyjść z jednego powodu - polskiej lokalizacji. Bo to jest jakiś dramat że taki tytuł nie ma nawet polskich napisów.
Kupiłem od niedawna PS3 i Red Dead Redemption 1.
Grafika RDR 1 nie jest aż tak źle i jest całkiem przyjemne dla oka w przeciwieństwie do wielu starych gier z czasów PSX (chodzi o "realistyczna" grafika, a nie niepowtarzalny styl graficzny takich jak Rayman lub Crash). No, ma klimat. Przeszkadza mi się tylko rozdzielczość 720p, więc przyda mi się chociaż remaster, jeśli nie remake.
Wiem, że jest emulator PS3 w rozwoju, ale jest jeszcze daleko do ideału, a mój PC nie jest wystarczający mocny dla tego (chodzi o procesor).
To tylko kwestia czasu, nic więcej, i RDR1 będzie na 100% na PC pl.
W sumie to czekam bardziej na reamke RDR1 niż na gta 6.
Grałem parę lat temu na PS3 w pierwszego RDR i nawet nie ukończyłem, choć zostały mi może dwie-trzy ostatnie misje główne i szczerze mówiąc nie chce mi się jej kończyć. Gra jest nudna jak flaki z olejem, wrogowie to gąbki na pociski, zero jakiejkolwiek satysfakcji z rozgrywki, naprawdę nic specjalnego jak dla mnie. Nie wiem czym tu się tak gracze zachwycają, bo gra jest zwyczajnie przeciętna, graficznie również nie zachwyca, brak choćby filtrowania anizotropowego dość mocno widać w tej grze.
RDR1 w takim settingu jak RDR2 z poprawionym światem i taką oprawą A/V. BOŻE DROGI !
Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie. To jest jeszcze bardziej kretyński pomysł od remake'u The Last of Us. Naughty Dog pyknie je w 2 lata i będzie się mogło zająć całkowicie nową grą. Z kolei jeśli Rockstar zajmie się remakiem RDR, to zanim wyjdzie GTA 6 lub RDR 3 minie dosłownie cała generacja, a tego chyba raczej nikt nie chce.
Oj ile bym dał za taki remake. Pamiętam jak były głosy, że go wydadzą jakoś z premierą dwójki, dlatego nie pożyczałem od nikogo PS3, bo do dzisiaj czekam. No i chyba się już tego nie doczekam.
A ile bym dał, żeby RDR 3 wyszedł wcześniej niż w 2040 roku, niestety GTA 6 jest teraz dla nich ważniejsze, a sama produkcja tego kolosa będzie trwała jeszcze 10 lat.
Remaku Assassins Creed 1 nie będzie, bo co tam remakować? W jedynce powtarzalność bije po głowie, w kolejnych częściach jest już lepiej i widać ogromny rozwój, po co wracać do czegoś, co proponuje ze 4 rodzaje questów pobocznych i praktycznie identyczne rozpracowanie każdego zabójstwa głównego?
Po co remake, skoro jest wersja na Xbox One X która wygląda bardzo przyzwoicie nawet na dzisiejsze czasy...
nawet dwójka nie miała jakieś szaleńczej grafy jak na 2018/19
Szkoda czasu i zasobów developerow na remaki.
Robic kolejne czesci, a najlepiej nowe IP i pchac branże gier do przodu, zamiast sie krecic jak pies za wlasnym ogonem.
Przez te odgrzewanie kotletów juz w poprzedniej generacji dostalismu kilka x mniej nowych IP triple A niż w poprzednich.
Za to Asasyn w dwie generacje doszedł do 10+ czesci, COD tak samo i wiele innych klonów.
Tylko Sony w poprzedniej generacji dało radę.
Rockstar na poprzedniej generacji zrobil tylko na RDR2, a w generacji Xb360 i PS3 wydał dwa GTA, RDR, Max Payne, Midnight (racer). Z pięciu gier zeszli do jednej i portu GTA5.
Ile lat minelo od premiery Skyrim (10), gdzie jest nowy elders scrolls. Ile lat od Fable 3, gdzie jest następcą Gran Turismo 6 (GT Sport to jakas proteza zrobiona na odpieprz się).
Poprzednia generacja to byla straszna bieda w porownaniu z poprzednia. Generacja bez GTA, Elders Scrolls, Gran Turismo i Fable.
Oby ta wstala z kolan inaczej trzeba bedzie dac sobie spokoj z konsolami.
Nie!!!!!! Dość odgrzewania kotletów. Wymyslcie coś nowego Zygam już remeakami DOŚĆ
To była wybitna gra, na pewno w top 3 wydanych w XXI wieku.
Aż trudno uwierzyć, że RDR 2 okazał się tak niegrywalnym gniotem.
Przepaść w zabawie płynącej z obu tytułów jest gigantyczna.