Oczywiście wyciągnęliśmy z tego wnioski i następnym razem wypuścimy od razu narzędzia moderskie, tak aby gracze sobie sami ją naprawili. Co myśleliście, że następna gra będzie dopracowana? Wolne żarty, następna będzie jeszcze bardziej zabugowana i niegrywalna.
Todd Howard, prawdopodobnie
Nie musi robic teraz z siebie ofiary a pozatym nadal wielu gra w F76 wiec to nie byla taka klapa ostatecznie. Zreszta w tych czasach stalo sie standardem wypuszczanie nie w pelni dopracowanych gier i dokanczanie roboty patch'ami.
Własny egzemplarz F76 kupiłem 2 miesiące po premierze. Wcześniej ogrywałem u znajomego i widziałem ilość błędów i niedopracowanie. Gra miała swój klimat który mi się bardzo podoba, ale błędów ów była masa. Oceniałem wtedy F76 na 4/10. Ale to było dawno.... Droga jaką gra przeszła od tamtego czasu i to jaka teraz jest to niebo i ziemia :) Błędów prawie nie ma, doszła ogromna ilość contentu. I nadal jest rozwijana. Wkrótce nowy sezon i ciekawe urozmaicenia w mechanikach. Polecam tym którzy jeszcze się zastanawiają czy zagrać :)
Jestem ciekaw jak teraz będzie wyglądać polityka wydawnicza Bethesdy bo dla mnie była ona zawsze abuzywna. Może MS przytemperuje ich zapędy z osobnym launcherem, monetzyacją modów, wydawaniem zabugowanych produkcji czy agresywne mikro.
Obecnie fallout 76 wygląda i jest bardzo dobrą gierką przeszedłem całą wraz ze wszystkimi DLC bawiłem się świetnie polecam ! . Żadnych większych problemów z grą nie zauważyłem .
Prawda jest taka że wszystkie fallouty od bethesdy są słabe
Próbowałem f3 ale po 3 godzinach usunąłem grę, bo gra była slaba i byle jaka
Powinni przekazać ta serię komus innemu, najlepiej obsidianowi
Teraz też kłamie - wcale tak nie myśli.
Prawda jest taka, że to Zenimax jest odpowiada za ten cały syf. Howard to na dobrą sprawę figurant. Teraz gdy na podwórku rządzi ktoś inny i na dobrą sprawę nie mamy żadnego pojęcia na temat tego jak wszystko się potoczy z Microsoftem u sterów. Pewne jest to, że Bethesda może być bardziej trzymana za pysk
Co nie przeszkadzalo im od samej premiery wszystkiemu zaprzeczac "dla wyzszego dobra jego i jego firmy". Oczywiscie za jawna kradziez i manipulacje do ktorej sie przyznal nikt nie odpowie bo odpowiedzialnosc zbiorowa i palec prezesa.
Dobrze, że F76 wciąż jest rozwijany chociaż słowa Howarda trochę za późno. Muszę jednak przyznać, że wolę to niż "przeprosiny" Iwińskiego.
O raju! Nie tylko CDP i Cyberpunk! :-O
Czyli to jednak możliwe. Pomimo że niczego nowego się nie dowiedzieliśmy.
Z Panem Howardem w życiu nie nawiązałbym współpracy. Jak dla mnie jest łgarzem spalonym.
Oni jak politycy tyle że wyborcy mają "krótką pamięć". Może gracze również?
Panie Howard - zamilknij już Pan bo... już wystarczy.
Myślę, że facet buduje własny PR, bo przeczuwa swoje zwolnienie zaraz po fuzji. Prawdopodobnie gra na ratowanie głowy...
Brzmi jak pompatyczna historia o ratowaniu Świata przez bohatera Morawieckiego, który oprócz tego, że w wieku 11 lat rzucał mołotowami w nyski policyjne, to jeszcze przeprowadził przez morze cały naród do ziemi obiecanej i wynalazł szczepionkę na ospę.
Ta gra jest martwa. Fabuła, to tam jest szczątkowa, ale na początku fajne to było jak mi się zdawało - byli gracze (strzelający w plecy za kilka ultracytowych odpadków), misje, wyzwania, wydarzenia, ktoś tam odpalał atomicę, komunikaty - mapa żyła, a teraz po 600 godzinach mam dość. Ludzie posługują się zgliczowaną bronią (sam taką mam), w kółko powtarza się te same czynności, a mapa jest martwa. Masa błędów, bugów. Mam krwawą rąsię, która ma powiedzmy 110 punktów obrażeń i kiedy ją wyjmę, to obrażenia zmieniają się na 60. Broń jest do wyrzucenia, a taką rąsię trafić z bossa, to jak w totka wygrać. Wypadają tylko legendarne kije do bilarda albo deski - sam szmelc. Oczywiście można zagrać, farmić i dobrze się bawić, ale to jest tylko do czasu. Jednak to chyba trzeba lubić takie gry - ja mając rangę 170 mijam ludzi mających rangę 4000 (wtf!?). Być może w zespole gra jest inna, lepsza, ale samotna gra ma swoją granicę.
Mimo wszystko polecam ją żeby zagrać, pofarmić, bo świat postapo Appalachów jest wart spędzenia paru godzin.
Mam nadzieję, że tak naprawdę to zenimax podcinał Toddowi skrzydła, a pod MS nowe Elder Scrollsy wyjdą świetne. Wiem, nadzieja matką głupich, ale kto wie, może jednak Todd dostanie programistów i kasę.
Najbardziej nienawidzilem tego crapa wbrew pozorom nie przez bugi a przez BRAK wolnosci jak mam grac i z kim mam grac. Nie mam nic przeciwko graniu z innymi randomami na mapie ALE TYLKO gdy inni gracze nie staraja sie za wszelka cene psuc mi zabawy wchodzac w WYMUSZONA interakcje pvp GDY NIE MAM NA TO OCHOTY!!!, tyle.
a najbardziej irytowal mnie fakt CHCESZ MIEC SWIETY SPOKOJ?....TO WYSKAKUJ Z KASY i kup sobie wlasna mape hehe, co za pazerne ...[i tu bardzo obrazliwy zlepek wyrazow] ;)
Teraz to sie pierdziel klamliwy Todzie. Szkoda, ze nie byles taki wylewny w tych pierwszych miesiacach jak gra byla syfem
Co kogo obchodzą opinie kłamcy? Facet kłamał w oczy wszystkim a teraz próbuje się wybielać? hahahhahahahahaha szanujmy się
Powiedzieć proszę, bo z pewnością jesteście bardziej obeznani w temacie, ile gracze musieli czekać by właśnie takiego sformułowania się doczekać od samego Todda Howarda? Tylko proszę nie piszcie, że „zdecydowanie za długo” ani podobnych sformułowań.
Czytając nagłówek "Microsoft zakończył przejęcie Zenimax (a więc Bethesdy)" miałem przed oczyma wizję -> Microsoft ich wymaże niczym Thanos w Avengersach... Oby coś się zmieniło...chyba że nadal chcą, aby życzyć im porażki.
Czyżby Bethesda miała skończyć z wykorzystywaniem graczy i moderów do łatania swoich zbugowanych gier? Cos mi się nie wydaje.
Jak może być dobra gra w której odwrócisz się i jest respawn przeciwników. Wszystkie gry online są żałosne.