No w to że nowy dragon age będzie dobrym singlem to tylko naiwniacy mogą uwierzyć, po paśmie porażek bioware'u ciągnącym się od 2014 roku.
Mnie to cieszy i oczywiście porzucenie mmo/multiplayer na rzecz dobrego singla jak ostatnia decyzja EA.
No proszę, jednak gra single player bez mikrotranzakcji może ładnie zarobić, o ile jest dobra. No kto by się spodziewał.
Co więcej, Eternal ma w ciul przedmiotów kosmetycznych, prócz tych które można było dostać w ramach konta Twitch Prime resztę można odblokowywać podczas czasowych eventów czy wyzwań w grze.
Można? Można i tak trzymać, recepta na sukces to dobra gra zamiast badziew ze śmieciami.
Takie wyniki tylko moga nas cieszyc :) Jesli gra dobrze sie sprzedala bez multiplayera tylko kampania to oczywiste ze w przyszlosci tworcy zrobia to samo :) No mam tylko nadzieje ze w nastepnej czesci demony beda bardziej przerazajace jak to bylo w doom z 2016. Tam modele ich byly znacznie lepsze.
Wiadomo cos kiedy bedzie drugie DLC The Ancient Gods part 2 ?
Wystarczy zrobić dobrą grę i będzie zarabiać. Doom Eternal jest świetnym tego przykładem.
450mln... Czy to wystarczy? To zależy od tego czy prezesi chcą na wakacje polecieć na Bachamy czy w kosmos.
No i super. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier w jakie w ogóle grałem. Nie tylko przypomniała mi, że gry przede wszystkim powinny dostarczać rozrywki - a nie jakichś głębokich historii, przez co gameplay cierpi - ale też dlatego, że grając i chcąc faktycznie nauczyć się nowych mechanik, jako gracz stajesz się coraz lepszy i to czuć i widać.
No i do tego dochodzi technologia, bo gra wygląda i działa cudownie. Eternal to kunszt na każdej płaszczyźnie, cieszę się że iD tak dobrze sobie radzi.
dodatkowo Doom był gamepassie to nie wiem jak to im się spina. Chyba,ze jakoś przewrotnie liczą, że odpalona gra w GP to tak jakby sprzedana.
a sam Doom jest świetny i fajnie, ze się sprzedaje
Dobrze wykonana część znanego cyklu sprzedaje się dobrze?
No niesamowite...
No i sprzedaje się dobrze, co nie znaczy że ma jakikolwiek start do popularnych gier z lootboksami i mikrotransakcjami.
Z pewnością wielu graczy (do których sam również się zaliczam) chciałoby, aby ten sukces „Dooma Eternal” został należycie dostrzeżony i doceniony przez innych wydawców, którzy postanowili by pójść w tym samym kierunku że swoimi produkcjami co sam „Doom Eternal”, ale niestety ten sukces należycie docenią w większej mierze tylko gracze podczas, gdy producenci tylko z części, bo jak wiemy wielu z nich marzą się z pewnością takie produkcje jak „Overwatch”, „League of Legend” czy innych gier-usług sukcesu, na których można latami dobrze zarabiać. Cóż dobre produkcje w większości są doceniane przez tych, których zdanie potrafi bardziej się liczyć, ale nie każdy je podziela.
Dobrze że chociaż jedna gra pozbawiona przede wszystkim przeważającego syfu online dobrze sobie radzi
Gry wieloosobowe z mikrotransakcjami, szczególnie te na mobile, przynoszą większą cześć dochodu całej branży i tak jest, zapewne tak będzie w przyszłości i nie zmieni tego to co piszecie i jakbyście nie zaklinali rzeczywistości.
Doom to legenda ktora wyznaczyla rozwoj gier FPS w latach 90' i dlatego jest zapamietana przez graczy.
Powiedzmy sobie szczerze gdyby ta gra pojawila sie po roku 2000, kiedy rynek gier FPS zostal zalany przez dziesiatki innych tyrulow to ta gra zniknelaby tak szybko jak inne swietne gry z tamtego okresu.
Spoko, stara gra grająca w 30% na nostalgii sprzedaje się dobrze tylko z singlową kampanią. Oczywiście nie trzeba wspominać, że gra nie miała bugów i glitchy na premierze a sama gra wygląda elegancko. Zapomnieliście wspomnieć, że tryb multi ssie i nie można robić achievementów. Każda gra AAA wspierająca 4k/raytracing bez bugów może dobrze zarobić. W WoW classic ( co też jest grą grającą na nostalgi) jest mało miktrotransackji ( nie licząc abonamentu ale za to dodatki są darmowe) też się sprzedaje świetnie, a estetyka jest zadowalająca. Ten materiał to po prostu narzekanie na fakt mikrotransakcji w grach i chwalenie dooma. ( sam gram w gry z dużą ilością mikrotransakcji i nie płace zbyt wiele, a jeśli DLC dające 10h zabawy za cenę 1/4 oryginalnej gry nazywasz mikrotransakcją to pomyśl jeszcze raz i zastanów się nad tym błędem.
Przecież gra ma MTX i są to skiny.
Jedne dropią w Battlepass (LOL) inne za granie a inne tylko $$$
Niby solidna gra z ładną grafiką i dobrą dynamiką, ale mnie Doom Eternal nie potrafił rozkochać w pełni, bo zbyt mocno strukturą przypomina Quake 3 arena i Unreal Tournament, gdzie też wyglądał podobnie model rozgrywki z skakaniem po arenach po różnych płaszczyznach, a nie były to moje ulubione shootery lat 90'.
Wolę Doom 2016, bo mocniej przypomina starą szkołę, gdzie poruszamy się najczęściej po jednej płaszczyźnie jak w Doom 1 i 2, Heretic 1, Duke Nukem 3d, Blood 1, Outlaws, Quake 1 i 2, Half Life 1, Unreal, GoldenEye 007, Kingpin, No One Lives Forever 1 i 2, Aliens vs Predator 2, Return to Castle Wolfenstein, Soldier of Fortune 1 i 2 itd. Większość tych gier jest świetnie zmodowana wizualnie.
Sądzę, że mocniej podobał się niż mi Doom Eternal osobom, które mocniej lubiły Quake 3 arena i Unreal Tournament. Ja byłem zwolennikiem tego drugiego. Obecnie Unreal Tournament oraz Unreal są mocno podrasowane, bo mamy od modderów tekstury HD, modele HD, efekty dx11, a także jakby zyskały na dynamice, gdy działają w kilkuset klatkach. Kiedyś Unreal wydawał się dużo wolniejszy od Quake 2. Teraz nie ma tak dużej różnicy.
Doom 2016 i Doom Eternal 2020 to jedne z szybszych shooterów obok Doom 1 i 2, Heretic 1, Quake 2, Quake 3.
Bzdury, ludzie nie chcą w dzisiejszych czasach grać w singleplayer. Teraz liczy się online experience with your friends.
To smutne, że tak przeciętny FPS z koszmarnie pokomplikowaną, popsutą mechaniką, zarabia znacznie więcej niż świetny Doom 2016 czy genialny RAGE2.
Media wykreują każdego przeciętniaka, patrz CP2077...
Aczkolwiek w obecnych czasach faktycznie sukces jakiejkolwiek gry single powinien umiarkowanie cieszyć każdego prawdziwego gracza wychowanego na czymś innym niż Fortnite.