Ludzie którzy stworzyli KOTOR, BG i BG2 już dawno tam nie pracują, to będzie wydmuszka jak Anthem i Androbieda.
Mass Effect Andromeda też nie był grą usługą i wcale nie sprawilo to że był dobry. Ta gra zapewne będzie zrobiona w tym samym stylu co DA Inquisition i ME Andromeda czyli singleplayer MMORPG bo Bioware już chyba nie potrafi robić innych gier.
Ale że ludzie mają im za to bić brawa? Ja wiem że poprzeczka przy BioWare i EA jest na poziomie kratek ściekowych, ale nie przesadzajmy.
Wypuszczą też oświadczenie, że przy produkcji nie ma miejsce zabijanie niemowlaków? ...no ok, dobra wiadomość.
Tylko co z tego jak inkwizycja była niczym mmo dla pojedynczego gracza
Tutaj informacja dlaczego nie będzie już dobrego ME i DA. To tak w kwestii dlaczego główny scenarzysta Bioware opuścił to studio.
Inkwizycja, Andromeda, Dragon Age II to też nie były "gry usługi".
No to pytanie na którym etapie developmentu zmienili podejście. Bo to akurat ma gigantyczny wpływ na to jak gra wygląda, jaką ma progresję czy jak długo trwa. Lubię Dragon Age ale po ostatnich osiągnięciach Bioware nie liczę na nic dobrego. Najwyżej przeciętniaka.
Wszystko fajnie, tylko to nie znaczy, że nie zaimplementują jakiegoś trybu MP jak w Inkwizycji i automatycznie nie gwarantuję to, że nowy Dragon Age będzie dobrą grą.
Nie pojmuję dlaczego za każdym razem podaje się przykład sukcesu The Fallen Order jako dowód na to że gry singleplayer dalej mają wzięcie. Nie neguje faktu że tak jest, tylko po prostu wysoka sprzedaż tej gry nie wynika z tego że gracze chcą gry single tylko dlatego że podpięto się pod ogromną markę jaką jest Star Wars. Ta gra tak naprawdę niczym szczególnym się nie wyróżnia. Gdyby umieszczono ją w jakimś całkowicie nowym wymyślonym uniwersum to w życiu by się tak nie sprzedała i wtedy EA by płakało że gry single to jednak wymierają.
Lepsza Inkwizycja 2.0 niż gra-usługa...
Pomijając fetchquesty i zbieranie "odłamków", Inkwizycja jak dla mnie w miarę dawała radę, takie 7.5/10.
I teraz należy zadać sobie pytanie – powinniśmy się po tym wszystkim śmiać czy płakać?
^^Ja, "tylko i aż" odetchnąłem z ulgą. Pomysły EA żeby z dobrej, rolplejowej marki zrobić "grę usługę z naciskiem na multi i mikrotransakcje" u mnie skreślały czwartą część z automatu i były jakieś kuriozalne. W zasadzie, to fakty są takie, że cud sprawił (sukces Fallen Order i przy okazji klapa Anthem), że EA zmieniło zdanie. Dobrze, że ten cud się stał :). W ciemno, na pewno nie kupię, ale są przynajmniej jakieś szanse, że BioWare nie zawiedzie, ta ekipa jednak DUŻO lepiej czuje się w grach dla pojedynczego gracza.
U mnie DA4 wraca z listy skreślonych, na listę oczekiwanych. Na razie "tylko i aż" tyle.
No i fajnie... co prawda i tak raczej będzie to MMO dla jednego gracza, ale przynajmniej poszli po rozum do głowy.
Co nie stoi na przeszkodzie by zaimplementować ukochaną przez graczy mechanikę niespodzianki. Och jakie to by było ekscytujące.
Czyli będzie dokładnie odwrotnie albo gra w ogóle nie powstanie.
Szkoda tylko, że Bioware wali scenariusze wszystkich swoich gier od jednej sztampy, więc nie spodziewam się niczego dobrego. :/
Gry usługi pewnie nie będzie ale progres w zdobywaniu expa taki że grind z gier ubi to przy tym zabawa dla przedszkolaków, no chyba ,że zabulisz.
Mam nadzieję, że BioWare już nie będzie się pchać w gry typu "Anthem". Z dwojga złego wolę już ograć gry typu Inkwizycja/Andromeda.
Co z tego skoro to będzie pocięte na DLC i dorzucą do tego "mechanikę niespodzianki" no i nad tym wisi EA. Żeby liczyć że coś dobrego z tego powstanie to trzeba być mega naiwnym...
W najlepszym wypadku dostaniemy kolejną Inkwizycję, czyli bieda MMO w singlu
Bioware potrafi tylko jest w rękach nie tej korporacji co trzeba.
Radziłbym się nie napalać teraz na DA4.
Po pierwsze, ci co zrobili klasyki Bioware już dawno tam nie pracują.
Po drugie, zwróćcie uwagę jak Schreier pisze o tym: "EA pozwoliło Bioware". Czyli tyle jeśli chodzi o gadki EA o niemieszaniu się w proces twórczy w swoich studiach deweloperskich. Czyli i tak znajdą sposób pewnie jak na grze singlowej zarobić. Najprościej to pociąć zawartość na mnóstwo DLC. Niekoniecznie byłoby to złe bo gra dzięki temu dostałaby długoletnie wsparcie po premierze, ale tu chodzi też o jakość, której obecne Bioware nie jest w stanie zagwarantować. Tak że patrz punkt pierwszy.
Mam nadzieję, że grę tak wyreżyserują by nie było przez moment widać jakiejkolwiek postaci by nikt nie czuł się urażony, a główną postać rozmażą tak jak cenzurują twarze przestępców w tv. No i chyba nie muszę mówić, że główna postać powinna być z jedynej słusznej mniejszości, okraszona kombinacją płci (najlepiej tą co zmienia się podczas fazy księżyca-moja ulubiona) i walczyła z patriarchatem i supremacjom. Zobaczymy czy uda im się spełnić oczekiwania takiego "fana" jak ja.
Jeśli będzie jak 1ka :) z ulepszeniami na miarę naszych czasów to poproszę :)
Jeśli jak 3ka czyli Inkwizycja - to niech zdycha - bo kiczu więcej nie trzeba
Mi w ogóle żadna część DA nie przypadła do gustu, wiec w przypadku czwórki mam neutralne zastawienie.
W przeciwieństwie do ME, jak to skopią, to niech od razu likwidują Bioware.
Ile to juz razy obiecywali i mowili dokladnie to samo? Przeciez DA4 juz od dawna jest w preprodukcji, a wiec mamy identyczna sytuacje i powtorke z DA:I.
Nie zrozumcie mnie źle, podejmowanie decyzji na podstawie "cyferek w excelu" jest bardzo dobrym podejściem, statystyka jest doskonałym sposobem by stwierdzić co najprawdopodobniej jest prawdziwe lub ma istotny wpływ itd. Ale patrząc na decyzje EA to zdaje mi się że Ci ludzie patrzą na "cyferki w excelu" w totalnym oderwaniu od rzeczywistości co prowadzi do dziwacznych wniosków i decyzji, a to przecież wnioski wyciągnięte są istotą tych wszystkich analiz statystycznych. Z drugiej strony EA zarabia krocie, a ja jedynie dysponuję informacjami z tak "wysokojakościowych" (;P) portali jak gry-online, pewne za pozornie bezsensownymi decyzjami EA stoją jakieś podstawy o których nam nie wiadomo.
I tak będzie crapisz z fechquestami typu przynieś 20 skór z barana.
Dopiero po porażce Anthema to zdecydowali??
To znaczy że co, najpierw zaczęli tworzyć gre pod single która poszła do kosza, zaczęli tworzyć grę pod multi która też poszła do kosza i robią teraz od nowa grę pod singla?? Za 5 lat może wyjdzie.
To krok w dobrym kierunku na pewno. Nie rozwiewa to jednak wszystkich obaw dotyczących tej gry. Oby wyciągnęli wnioski po słabej Andromedzie i jeszcze gorszym Anthemie. Serię Dragon Age lubię bardzo mocno, i chciałbym aby powrócili do korzeni, czyli stworzyli grę na wzór Origins. Niestety wiem, że to tylko marzenia.
Dajcie mi to cudo.
,,Electronic Arts przez długi czas nalegało, aby został w nim zawarty mniej lub bardziej nachalny system mikrotransakcji'', EA jak Sknerus McKwacz.
Zabrakło odwagi EA?
Szkoda .. bo mógłby to być prawdziwy gwóźdź do trumny.
Jakoś wcześniej maska chciwego im nie przeszkadzała.
Rozumiem .. ludzie się połapali, więc teraz pora zagrać kogoś innego.
Taki Dragon Age może mnie zainteresować. Pamiętam Anthem. To był jeden z najgorszych moich zakupów.
Oczywiście naczelni hejterzy Bioware już się zlecieli i już wiedzą ze swojej szklanej kuli ze to będzie beznadziejna gra... Powtórzcie jeszcze 1000 razy to kłamstwo o tym jaka to Inkwizycja beznadziejna i że to singlowe mmo, może w końcu wam ktoś w to uwierzy...