"Dyrektor projektu Mac Walters tłumaczył tę decyzję tym, że całkowicie zmieniłaby to, czym jest ta seria. Ponadto ze względów technologicznych większość rzeczy musiałaby zostać tworzona od początku. To, zdaniem Waltersa, odebrałoby magię pierwowzoru."
Tłumaczenie: Nie chciało nam się tego robić / mamy na projekt za mało kasy.
"BioWare wyjaśnia, czemu nie wykorzystał Unreal Engine 4
Jednym z najbardziej dyskusyjnych tematów w związku z nadchodzącą premierą jest fakt, iż ME Legendary Edition będzie remasterem, a nie pełnokrwistym remakiem„
To ja się pytam z kąd takie wymagania bo to jest smieszne grafika z przed 10 lat a wymagania jakby miał to być UNREAL ENGINE 5.
Za nie długo dojdzie do tego remaster super mario z nesa będzie wymagał RTX3090 z włączonym DSSL do 1080p.
Unreal Engine 4 to dla nich za dużo roboty. Po co skoro oni chcą 270zł za moda do 10 letnich gier.
tak czytam i sobie myślę że powinienem pochwalić twórców remaku Mafii - zrobili grę od podstaw i wzięli mniej niż Bioware. ten remaster można określić jednym zdaniem "ee to bo by trzeba dużo pracy włożyć żeby zaimplementować x." lenie
Kiedy rozmawiało się o pierwszym Mass Effect, jedną z najczęściej wspominanych bolączek były windy.
Nigdy nie rozumiałem narzekania na windy w pierwszym Mass Effect. To nie był przecież kaprys twórców, lecz ograniczenia UE3. Mi to rozwiązanie się spodobało i wolałbym, aby w każdym tytule, gra ładowała się w podobny sposób niż żebym musiał patrzeć na tradycyjne ekrany wczytywania. Windy powodowały, że gracz przynajmniej nie był na te kilkadziesiąt sekund "wyrzucany z gry" i cały czas mógł tkwić w klimacie danej lokacji (zwłaszcza jeśli podczas jakiegoś przejazdu towarzysze prowadzili ze sobą dialog lub coś komentowali). Z tradycyjnym ekranem ładowania byłoby odwrotnie.
Czekam na tego remastera i będę go brał, bo chciałem wrócić do serii. Ale!
A propo pójścia na łatwiznę z UE3
Dyrektor projektu Mac Walters tłumaczył tę decyzję tym, że całkowicie zmieniłaby to, czym jest ta seria. Ponadto ze względów technologicznych większość rzeczy musiałaby zostać tworzona od początku. To, zdaniem Waltersa, odebrałoby magię pierwowzoru.
blah blah blah. Nie odebrałoby żadnej magii, po prostu powodem jest to że tak łatwiej, co powiedział. Ale niech nie zasłania się magią xD
Pinnacle station - ubolewam.
Multiplayer - nigdy, ale to nigdy nie uruchamiałem tego. Nie ubolewam.
Deweloperzy stanęli przed trudnym wyborem – czy warto przykładać premierę dla jednego DLC? Ostatecznie zadecydowali, że nie
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/mass-effect-legendary-edition-windy-brak-multiplayer-i-kanon-pods/z61f36f
No tak,wtedy nie byłoby szybkich pieniążków jak najmniejszym nakładem pracy
Zakończenie kanoniczne z wersji rozszerzonej czyli które to było? Ten oddech Shepa na końcu?
"Mac Walters tłumaczył tę decyzję tym, że całkowicie zmieniłaby to, czym jest ta seria. Ponadto ze względów technologicznych większość rzeczy musiałaby zostać tworzona od początku. To, zdaniem Waltersa, odebrałoby magię pierwowzoru."
- wygodna wymówka na lenistwo i chęć łatwego zarobku, bo wiadomo, że nowsza wersja tego samego silnika odbiera magię grom i całkowicie je zmienia :|
"twórcy nie umieścili w remasterze trybu wieloosobowego. Mac Walters przyznał, że praca nad tą kwestią zajęłaby mniej więcej tyle, ile było potrzebne do odświeżenia pierwszej części."
- no ale to przecież tylko zmiana tekstur i oświetlenia, a nie mechaniki jak w przypadku ME1. Dodatkowo ME3 to ten sam silnik, więc... ? Ano tak, lenistwo i kolejna wymówka, bo trzeba by było utrzymać serwery i zapewnić wsparcie.
No a teraz dajcie nam za to 270zł, smacznego!
No brak Pinnacle Station trochę boli. Niby mało znaczący dodatek, parę misji w symulatorze i w zasadzie na tym koniec, ale mimo wszystko dobrze wspominam. No i mieszkanie Sheparda które otrzymuje po zakończeniu dodatku, niby nic kompletnie nie wnosi do gry, ale po prostu fajnie mieć :)
Ponadto BioWare przywróci do trzeciej części domyślny wygląd kobiecej Shepard z poprzednich dwóch odsłon, którego zabrakło w czasie premiery oryginalnego zakończenia trylogii.
Eeee chyba odwrotnie, domyślny wygląd femShep z ME3 będzie także dostępny w ME1 i ME2.
Brak Pinnacle Station to żadna strata dla mnie, to był jedyny quasi single-player DLC którego nie skończyłem, bo był nudny - nieustanne walki i bicie rekordów punktowych. Nudne jak nie wiem co. Fajnie za to że dają Genesis, bo tego nie miałem w ręku, a o Genesis 2 to nawet nie wiedziałem że istnieje.
Windy i skrócenie czasu jazdy to fajna rzecz, choć żarty na ich temat w ME2 mogą być niezrozumiałe przez młodszych graczy. Gdyby tak jeszcze zrobili z tym mrowiem zbędnych znajdziek, które w inwentarzu zapycha mi komputer i które w 99% nie są do niczego przydatne, oraz z tym multum robionych od sztancy mini misji pobocznych na różnych planetach. Acha, oby tak przeprojektowali bazy kosmiczne na obcych planetach we wspomnianych misjach pobocznych, żeby nie były zawsze tak samo zbudowane i tak samo wyglądające. Ale pewnie za dużo oczekuję.
Ciekaw jestem jak to będzie z Ashley. Jedynka miała zakodowany romans Ashley z panią Shepard czyniący z Ashley postać biseksualną zanim to było modne. Romans ten został ostatecznie zablokowany gdy gry były wydawane ale można było go odblokować za pomocą odpowiednich komend w konsoli gdyż wszystkie dialogi były nagrane, a sceny przygotowane. Co ciekawe taka opcja pojawiła się również w dwójce gdzie również nagrano dialogi i przygotowano wszystkie potrzebne sceny mimo iż wątek oficjalnie nie istniał. Co więcej wszystkie te sceny są też zdubbingowane. W trójce natomiast nie ma już żadnych ukrytych scen dla Ashley za to Kaidan pojawia się jako postać biseksualna. Z tego względu jestem ciekaw czy cały wątek dla Ashley zostanie przywrócony i pojawią się odpowiednie sceny w trójce czy też nie. Osobiście będę grał panem Shepardem więc mnie to nie dotknie ale moim zdaniem dobrze by było ten wątek przywrócić chociażby dla samego faktu.
Trochę szkoda pinnacle station. Niby tylko stacja i symulacje ale w ramach DLC dostawaliśmy dostęp do apartmanetu na jednej z planet. W tym mieszkaniu można było zamawiać sprzęt i było to w sumie jedyne miejsce gdzie dało się sensownie wrzucać pieniądze, zdobyć najlepszy sprzęt lub skompletować zestaw pancerzy dla drużyny (np. colossus) bez grania w NG+.
Uf, wywalili multi. Ciesze sie, a co do pierwszego komentarza. Kuźwa ale zabawny jesteś, fabuły i postaic nie ruszali do kuźwy nedzy
[1]
Wiadomo czy zmienią romanse i orientacje postaci aby pasowały do dzisiejszych standardów?
Widać nie grałeś w trylogię bo inaczej byś takiego głupiego (tzn. na twoim poziomie) pytania nie zadawał :]
Niestety nie zdecydowano się nic przywrócić. Szkoda.
Jeden z najlepszych moderów MET tak to skomentował:
Z tego co pamietam z winda w 1 czesci i winda na Normandii w 2 czesci dalo sie latwo poradzic dzieki mykowi. Alt+tab i ustawienie procka na 1 rdzen potem przestawienie na wszystkie i zmiana priorytetu na wysoki. Dzieki temu mykowi gra wczytywala 2-3x szybciej. W 3 czesci juz to chyba byla naprawione bo uzyli nowszy silnik. W sumie nie pamietam z czego wynikal ten feler. Wydaje mi sie, ze to byl jakis debilny blad silnika. Nie potrafili usunac go patchami.Pamietam go bo za kazdym razem po uruchomieniu trzeba bylo robic te wygibasy. Potem chyba ludzie lasso uzywali
https://bitsum.com/product-update/process-lasso-9-3-introducing-the-cpu-limiter/ . Wiec mi te bledy z windami nie napsuly krwi. No, ale ja gralem z rok po premierze na PC i ten sposob byl juz opisany na ta bolaczke. No, ale wczesniej to domyslam sie stanie w windzie i sluchanie muzyczki okolo 1 minutki to byla przesada.
Zrobienie trybu multi + wsparcie go przez rok nowymi skórkami, operatorami, misjami i skrzynkami za $$$ na pewno zwróciło by koszty i dało zarobić.
"Wersji Rozszerzonej jest tym kanoniczym" - Czyli, że żniwiarze masakrują galaktykę? Jak to się ma do Andromedy jeśli tak?
Mam na Origin wszystkie części. ME 1 wydanie pełne, pozostałe dwa tylko z tym bezpłatnymi DLC. Może Origin naliczy jakąś zniżkę?
Edit.
Me 2 jednak mam ze wszystkimi DLC... Noo, to teraz muszą naliczyć jakiś rabacik ;)
Może jednak coś jeszcze będzie z tego LE. Napisałem wczoraj do Maca Waltersa z BioWare odnośnie modów w LE i dość nieoczekiwanie mi odpisał.
Pracują z kilkoma osobami ze społeczności z Nexusa nad maksymalnym ułatwieniem przeniesienia/zaktualizowania istniejących już modów do edycji LE. Napisał że jest to sprawa rozwojowa i więcej szczegółów podadzą na krótko przed premierą.
Wiadomo czy zmienią romanse i orientacje postaci aby pasowały do dzisiejszych standardów?
Kij tam z tym DLC do jedynki. Gra bez niego nic nie traci, a nawet zyskuje bez tego badziewia.
W sumie to moje wymagania (pełna trylogia ze wszystkimi DLC na jednej płycie i niewymuszanie grania z polskim dubbingiem) zostały spełnione, więc kiedyś na pewno kupie Legendary Edition. Niestety cena jest zaporowa, więc najprawdopodobniej jeszcze trochę sobie poczekam.
Mam wrażenie, że nawet jakby to było za darmo to i tak by ludzie marudzili bo po cooooo, na cooooo, zamiast robić nowego Mass Effecta to stare części odświeżają, a czemu nie 16k tylko 8k, a gdzie 360fps bo w 240 sie nie da grać blablabla.
Może cena wysoka ale nikt nikomu nie broni czekać na obniżki, a 80 zł za kilkadziesiąt godzin w jednej grze to nie jest wyjątkowo dużo.
Byle do maja!