Może, ale za to granie przy biurku mam 100% prywatność (szczególnie dla przykładowy Cyberpunk czy Wiedźmin 3), bo telewizor jest zajęty i rodzina często to oglądają. Nie mieszkam sam. Wygoda? Jest i nie narzekam, bo mam dobre i bardzo wygodne krzesło dla gracza, więc nie mam bóle kręgosłupa.
Mój PC i konsoli PS3 i PS4 są podłączone do jednym monitorze.
Nie uważam też, że telewizor to przeszłość. Monitor i TV mają swoje plusy i minusy.
Nie uważam też, że monitor 1080p jest gorszy od 4K, bo to kwestia ekonomia, a szczególnie mniejszy pobór mocy PC.
Nawet na pc nie gram na monitorze, jak jakieś zwierzę
Jeśli uważacie, że granie na monitorze to zachowanie prymitywne na poziomie zwierzę, to gratulację Was niski poziom inteligencji i zero tolerancji.
Co za bzdury lecą w komentarzach. Granie na monitorze to bieda, granie przy biurku męczy? Się jedynie zastanawiam czy te komentarze to serio, czy jakiś trolling, bo nie wiem jak można mieć tak wyprany mózg.
Chcesz grać w 120Hz na konsoli? Monitor będzie kosztował Cię ZNACZNIE taniej niż telewizor.
Monitor może kosztować znacznie MNIEJ lub być znacznie TAŃSZY.
Jak sobie kupilem konsole to oczywiscie podpialem pod telewizor.
To slynne "granie na kanapie" okazalo sie dla mnie do dupy, bo i tak odruchowo zaczalem sie pochylac do przodu gdy zaczynalo byc goraco i gralo mi sie niewygodnie. Po jakim czasie zaczalem przenosic pod TV swoj fotel sprzed kompa. A potem zona zaczela marudzic, ze blokuje jej telewizor wieczorami.
Skonczylo sie tak, ze mam monitor 27" z dwoma HDMI, wiec konsola stoi na biurku i gram na niej tak, jak na kompie - tzn. siedzac w komputerowym fotelu(*) i przed monitorem.
I to jest to.
OD wielkiego dzownu czasem sobie podepne pod TV, zeby nacieszy cie tymi 50" w tej czy innej grze, ale to tylko tak z ciekawosci, a potem i tak gram na monitorze.
(*) tzn. tym, w ktorym siedze przed kompem.
Myślałem, że będzie o jakichś ciekawych rozwiązaniach, a to po prostu monitor zamiast telewizora. Wow, jak oryginalnie.
Telewizor do konsoli to dla mnie przeszłość - są ciekawsze rozwiązania
^^Nie ma :). No, ewentualnie projektor.
Felieton na siłę "kontrowersyjny", natomiast plus za wypunktowanie wad, minimum uczciwości zostało zachowane. Natomiast ja nie jestem przekonany, konsola+ monitor to dla mnie "bieda opcja" i kiepskie wrażenia.
Natomiast, kiedy jeszcze miałem komputer stacjonarny, a nie laptopa, to WIELOKROTNIE mnie kusiło, żeby zrobić odwrotność tego co w artykule - podpiąć peceta pod telewizor :). Pomysł ostatecznie upadł z trzech powodów - mój rydwan o wielkości i kształtach "pancernika Potiomkina" średnio pasowałby do salonu ;-). Dwa - miałbym z tym wszystkim trochę zachodu, no i kabli więcej, estetyki zero, przy PS4 jest jednak bardziej elegancko, trudno to nawet porównywać. Trzy - komp służył mi też do pracy, a tutaj obraz na telewizorze i praca "z kanapy" nie miałyby racji bytu, dedykowane biurko + monitor sprawdza się w takich sytuacjach lepiej.
Także rozumiem Matysiaka G i gdybym miał kombinować, to bardziej w tą stronę ;-)
Mam monitor WQHD 27 cali i Oleda 55 cali. Oled plus HDR to jest niesamowite wrażenie ale i tak wolę grać przy biurku na monitorze. Bardziej się skupiam. Na TV gram praktycznie wyłącznie w platformówki bo tylko tam w miarę ogarniam pada. Pewnie jeszcze jakieś mordobicia czy Fifę bym wolał na TV we wszystko inne, a zwłaszcza strategie czy FPS to tylko monitor plus klawiatura i myszka.
Co Wy macie z tym leżeniem? Grać leżąc? Serio? Jak to jest wygoda, to ja nie mam więcej pytań...
Nawet w Fifę nie wyobrażam sobie tak grać, a co dopiero w coś poważniejszego.
Jak tak czytam komentarze to wychodzi na to, że po prostu co kto woli. Za to śmieszni są ci co piszą, że granie na monitorze to przejaw biedoty :D
Dla mnie podpinanie konsoli do malego monitora na biurku kompletnie mijaloby sie z celem, to wlasnie rozwalenie sie na kanapie przy duzym tv zauroczylo mnie w konsolowym graniu i niewyobrazam sobie teraz powrotu do garbienia sie nad biurkiem
4 lata grałem na telewizorze z PS4, ale pewnego razu byłem zmuszony korzystać z monitora. Od tamtej pory nie wróciłem do grania na tv, nie potrafiłem się przyzwyczaić do tego input laga (co prawda był niski ale dało się to odczuć)
Ja nie mam miejsca na żaden telewizor - dla siebie mam malutki wycinek pokoju i na biurku mieści mi się jedynie 27 calowy monitor. Granie w salonie na fotelu w ogóle mi nie odpowiada, żeby grać w coda czy bf muszę się nachylić do przodu i w pełni skupić na grze. Dodatkowo ciągle przechodzący mi przed ekranem domownicy nie poprawiają komfortu grania. U siebie przy biurku zaś mogę odchylić oparcie fotela (marcus z ikei) do tyłu do bardziej luźnych gier, a nawet położyć nogi na biurku. Do tego do monitora mam wpięty laptop, którego używanie na tv jest okropne. Ogółem, każdy ma własny punkt widzenia wynikający z jego własnej sytuacji.
Kapcie po domu to przeszłość, jak można chodzić na szczudłach, albo w gumowcach.
Taki układ ma wady. Przede wszystkim ten ekran jest zbyt mały, żeby odsunąć się od ekranu i siąść na kanapie.
To akurat i problem przy TV, przynajmniej z moich doświadczeń. Niewiele gier ma ustawienia interfejsu, które pozwoliłyby na komfortową grę w salonie. W efekcie, też trzeba siedzieć w miarę blisko telewizora albo nie widzieć dobrze części interfejsu. Zależy też w co się gra, bo w wielu grach to nie przeszkadza.
Ja tam od początku podpiąłem PS4 pod monitor na HDMI. Ahh no chyba, ze miałym taki tv..
https://www.youtube.com/watch?v=M7Y5WiM7TWY
Telewizor do konsoli to dla mnie przeszłość - są ciekawsze rozwiązania
Ja: O ciekawy tytuł! Może jakaś lista ciekawych projektorów i opis jak to rozegrać w mieszkaniu? Albo może ktoś postanowił grać wyłącznie na goglach? Może to będzie jakaś recenzja wrażeń z gry w chmurze na urządzeniach mobilnych?
GOL: Podłączyliśmy konsolę do monitora!
XDDDD
A jaki soundbar będzie dobry do konsoli jeśli gram na monitorze ?
Jak wygląda sprawa z rwaniem klatek na konsolach? Nie ma nic takiego?
Gdy fps lata np 30-60 a teraz jeszcze wyżej
sporo zależy od tytułu w jaki się gra. Mam i telewizor monitor i o ile w gry konsolowe gra się na TV elegancko to już z grami PC na telewizorze bywa różnie. Głównie przeszkodą jest tutaj skalowanie interfejsu i napisów gdzie np. przy strategiach bardzo męczy wzrok. Kosoli do monitora nie podłączałem (używam streamowania PS4Pro, które jest beznadziejne) bo mój prosiak ma przypadłość odrzutowca i nie wyobrażam sobie obok niego siedzieć.
konsola-zdecydowanie tv najlepiej oled i min 55 cali
komputer-do gier....składać klocka za 10000 aby pograć na 27 cali przy biurku.
tak wiem, że znowu reklama tym razem MSI ale to na tym kanale staję się już nużące
A dla mnie konsole to przeszłość, dopóki nie zaczną obsługiwać ultrapanoramicznych formatów. Granie w 16:9 zabija imersję.
Od kiedy przesiadłem się z konsol na PC na jesieni zeszłego roku, to jakoś przeprosiłem się z graniem na monitorze. 24,5 cala jest jak dla mnie idealne.
To już kwestia indywidualna i pewnych przyzwyczajeń :)
Byłem przyzwyczajony od dziecka do Tv, bo na nim grało się mi ciekawiej na C-64 i Amidze choć na monitorze też próbowałem.
Na konsoli Psx1, Ps2, Ps4 zawsze grałem na Tv. Ale to chyba bardziej nawyk z czasów C-64 i Amigi :)
Na Piecu jednak dużo lepszym wariantem zawsze wydawał się mi monitor. Najpierw różne CRT, potem LCD 85Hz, a teraz 144hz.
Uważam, że wiele gier można ogrywać zarówno na Tv i monitorze równie przyjemnie. Ale są pewne gatunki gier, gdzie rzeczywiście monitor wypada dużo lepiej. Im więcej czytania tym uważam, że bardziej nadaje się monitor. Tv bardziej do gier dziecinniejszych z mniejszą ilością treści, a przewagą akcji, a monitor do gier z tonami tekstu jak w książkach i szczegółowymi tabelkami. Nie wyobrażam sobie grać w strategie i złożone rpg na Tv, bo musiałbym wejść w Tv :)
To, że kanapa jest wygodniejsza do grania od fotela to bajeczki. Są bardzo wygodne fotele. A nie kupować pierwszy lepszy.
Mógłbym Pc mieć podłączony do Tv 4K, ale wolę monitor 1440p z 144hz. O wiele większy komfort dla oczu.
Dla jednych lepszy porządny monitor, a dla kogoś innego świetny TV.
Ale ciekawie czy w takie Pillars of Eternity 2 ktokolwiek mając alternatywę monitor lub Tv wybrałby to drugie mając w świadomości czytanie ton tekstu napisane małym druczkiem.
Z wyborem lepsza klawiatura+Mysz czy pad też zdania ludzi są podzielone, a przecież to zależy od gatunku gier i naszych umiejętności na czym czujemy się pewniej.
Pewne gatunki gier są stworzone pod mysz+klawiaturę jak strategie, przygodówki 2d, cRPG drużynowe, FPS, a inne pod pad platformówki 3d, bijatyki 3d, sportowe 3d, Dark Souls czy Devil May Cry, ale w dużym stopniu ma znaczenie na czym lepiej potrafimy grać. Jeszcze inne pod Joystick jak era gier 2d.
Ja na padzie gram przyzwoicie, ale dopiero na Joysticku, klawiaturze+mysz lub samej klawie jestem na wyższym poziomie wtajemniczenia. Pada nigdy nie opanowałem do poziomu perfect.
Co z tego że macie 55 metrowy telewizor jak jesteście od niego oddaleni o kilka metrów. Z takiej odległości obraz jest mniej więcej taki jak na 24-27 calowym monitorze oddalonym od oczu z odległości 0.5 metra. Siedzenie przy biurku może być wygodne pod warunkiem że macie solidny szeroki blat a nie jakieś ciasne marne biureczko dla ucznia za 150 zł no i fotel z możliwością regulacji pochylenia oraz poduszką pod głowę. Ja takie mam więc gram na PC w pozycji pół-leżacej i jakoś nie narzekam na brak wygody.
120-hercowy LG CX odesłał dwa moje monitory na emeryturę. Niby na biurku jeszcze stoją, niby kurz czasem z nich przecieram, ale one wiedzą już chyba, że to koniec. Bo nawet jak czasem się na jeden z nich przełączę to jakieś takie blade się wydają...
Ja grywam i na monitorze i na tv, wyłącznie na pc, czasem padem, czasem klaw+m zależy na co mam ochotę i kaprys w danej chwili. od prawie 20 lat mam zawsze podpięty komp z tv + pad - kiedyś od ps2 przez przejsciowke ( i w ISS Pro Evolution 2 się grało przez emulator), od lat ten od xboxa bezprzewodowy. Nie rozumiem całej walki jak jest najlepiej i na jakiej platformie. Na pc odpalasz i tak praktycznie wszystko to co na konsoli. Chyba najlepiej jak jest najbardziej odpowiednio dla nas w danej chwili a nie zawsze to musi być tak samo
Ja tam mam na odwrót – na ścianie telewizor 50” (bo na więcej nie mam miejsca), bez 4K i innych wodotrysków (bo mi to niepotrzebne), do niego podłączone nie tylko konsole, ale też komputer. Plus dostęp do Netfliksa i HBO Go jednym kliknięciem na pilocie – piwniczakowi nic więcej do szczęścia nie potrzeba xD. I nie tylko nie narzekam na to rozwiązanie, ale też nie wyobrażam sobie wracać do monitora – notabene, wspomnianego w felietonie 27”.
sam zamierzam kupic ps5, ale raczej niepredko, nie spieszy mi sie. aktualnie posiadam normalny monitor, chyba asus ve228 wiec bez watpienia 1080 i chyba 21.5''. jak juz bede mial ps5 w przyszlosci to pierwsze co zrobie to po prostu podlacze do monitora komputerowego. glownie ze wzgledu na moja spora wade poglebiona juz i tak przez niedbalstwo rodzicow (ponizej -4 dioptrii + czesciowa slepota czyli mniejsze pole widzenia okolo 35-50% ogolnie dla calego wzroku z obu oczu gdzie prawe oko jest niemal slepe bo mozg zaadaptowal sie i ograniczyl wplyw prawego i sluzy tylko i wylacznie do postrzegania ruchu w baaardzo niewielkim zakresie. czyli widzi niewielki obszar niewidziany przez lewe, podczas gdy reszta widziana przez prawego jest widziana przez lewego no i prawe ma gorszy wzrok. krotka historia - guz mozgu, rodzice patusy co mysleli, ze bol glowy to przez ekran, a guz pewnie mial juz pare lat gdy juz w koncu to odkryto tak zupelnym przypadkiem) moge ogladac bez dyskomfortu tylko na monitorze podczas gry, a filmy moge ogladac na telewizorze ale troche z mniejszej odleglosci. tak sie zastanawialem co z wydajnoscia gry, tzn jak mam monitor 1080 to ps5 bedzie wyswietlal zwyczajnie gry w rozdzielczosci 1080? czy w ogole jest roznica w wydajnosci miedzy monitorami o rozdzialkach 1080 i 4k? i czy ps 5 ma odpowiednie porty audio tzn jack? a nawet jesli nie to zawsze moge podlaczyc specjalny sprzet audio przeznaczony dla niedoslyszacych do monitora pod jacka, w teorii to chyba zadziala jesli ps 5 podlaczony bedzie z monitorem pod hdmi.
ja chcę się szarpnąć na a90j sony, 4k 120h, ale wątpię, czy ps5 tyle pociągnie np. w gt7
Przepuscie to przez jakas korekte (slowo obraz powtorzone w jednym zdaniu, zamkniety nawias bez otwartego...).
I wyqlaczcie to ku*estwo. Czytac na tablecie sie przez to nie da.
A co do merytoryki - zrozumialem to tylko tak, ze wszystko sprowadza sie do pieniedzy. Masz malo - jeden maly monitor. Masz duzo - masz i monitor i TV.
Ja nie potrafię grać na TV. Większość wolnego czasu spędzam przy monitorze na dodatek w słuchawkach i to jest moja strefa komfortu. Konsolę mam podpiętą zarówno pod TV jak i pod monitor.
Dzieciaki grają sobie na TV, a ja na swoim monitorku, bo tak po prostu lubię.
Czasy gdy konsola = TV, a PC = monitor już dawno minęły, ale jak widać stereotypy mocno się trzymają.
Ja mam wręcz odwrotnie, choć konsoli nie posiadam od 15 lat gdy ostatecznie pożegnałem poczciwego szaraka (i tak długo się u mnie zasiedział). Z monitora do PC ostatecznie zrezygnowałem kilka lat temu. Nie mam obecnie ani miejsca na urządzenie kącika z biurkiem i monitorem, ani nie mam takiej potrzeby. 60Hz na HDMI w TV absolutnie mi wystarcza. 55 cali, 4k, HDR, wygodna kanapa, dobre nagłośnienie i nie potrzeba mi niczego więcej... no... może włącznik do kompa na pilot, ale to też mógłbym ogarnąć drobnym kosztem. Gra w 144 FPSach przy okrojonej grafice do minimum mnie nie porywa, a nie ma szans uruchomić nowych tytułów na maksymalnych ustawieniach by hulały powyżej 60 fps, a i ten pułap jest ciężki do osiągnięcia nawet dla RTXa 3090 w większości aktualnych pozycji... więc po co ? ;) Ja gram tak jak jest mi najwygodniej i niech każdy robi tak samo. Co komu do tego kto na czym wyświetla obraz ?
U mnie wręcz odwrotnie. Konsola i Mac Mini podpięte pod 55 calowy telewizor.
Komputer stacjonarny już od pewnego czasu się kurzy na strychu, bo przestałem z niego korzystać.
Kuzyn z parę lat temu przesiadł się z TV na konsoli, na monitor, i ponoć lepiej mu się młóci w BFa. "Kompetetywniej". A typ dobry był ponoć.
U mnie zarówno konsola xbox one jak i plasma 42 cale Panasonic viera służy do łapania kurzu. Sygnał TV nie jest podłączony a granie na konsoli to kopanie się z koniem. u nas nie ma napinki na nowe konsole nawet jakby ktoś za to dopłacał.
Monitor ma sens w przypadku nowych konsol 144HZ niższy input lag w przypadku monitora w cenie ok 2k mamy do wyboru do koloru kosztem mniej cali znacznie lepszy ekran jak w tv w tej kwocie
Za dobry TV do gier z niskim input lagiem aby miał powyżej te standardowe 60 Hz trzeba wydac okolice 5-6 k. Żaden pro gamer konsolowy nie gra na tv taka prawda. Bo żaden tv nie ma takiej możliwości jak gamingowy monitor. A jak ktoś zna niech pokaże pro gamera grającego w Halo , coda czy fife na TV
Ja podpinałem ps3 pod monitor(benq 24XL) z wyjściem jack i wtedy mogłem sobie głośniki lub słuchawki od kompa tam podpinać i miałem elegancko audio z konsoli.
są ciekawsze rozwiązania
Wskazuje, ze tych rozwiazan jest WIECEJ NIZ JEDNO!
Ale czego sie spodziewac po GOLu xD
ja problem widzę inaczej
dobry monitor z sensownymi parametrami hdr kosztuje tyle co tv
dlatego dobry monitor nie ma sensu lepiej juz kupić tv i jak ktoś musi to se postawi na biurku.
Kurde no granie przy biurku jest jakieś takie prymitywne, wolę się na kanapie przed TV rozwalić :P
Też preferuje monitor ale taki 27-32 cali.
Ja już od kilku lat gram na monitorze na konsoli i sprawdza się to całkiem nieźle, jednak gdybym miał w pokojnu nowszy telewizor (dalej mam starego CRT z podłączoną PS2), to bez wahania grałbym właśnie na nim. Główną wadą grania na monitorze jest to, że przy zmianie sprzętu muszę przełączać kable, bo ten ma tylko jedno wejście HDMI. Jest to nieco uciążliwe, jednak przez te kilka lat się do tego przyzwyczaiłem i teraz robię wszystko automatycznie.
Co do pozycji podczas grania. Nie mam w pokoju kanapy, jedynie łóżko i krzesło biurowe, więc nie odczuwam żadnej różnicy, bez względu na to, czy gram na PS2, PC, czy konsolach podłączonych do monitora. Na PC i tak we wszystko co się da gram na padzie, więc pomijając jakieś wyjątki wymagające myszki, czy klawiatury moja pozycja podczas grania jest w zasadzie identyczna cały czas.
Jeśli kupiłeś konsolę u spekulanta, prawdopodobnie może nie stać Cię już na porządny telewizor
Czy to z autopsji ? Wg mnie nie ma zadnego sensu przeplacac za ps5 u spekulanta i grac na zwyklym monitorze. Jesli sie nie ma dobrego tv to w takiej sytuacji lepiej kupic jakiegos oleda 55 cali z hdr (podobna kasa) i dalej grac na starej konsoli albo pc.
A no właśnie kupiłem sobie dlatego monitor do PS5 ale i na PC podłączony również: LG 27GN950-B NanoIPS 4K HDR
Generalnie polecam, ale problem braku HDMI 2.1 jest. Mało mnie to boli, ale ostrzegam. Natomiast jak zrobią przejściówki HDMI 2.1 do DP 1.4 to będę pewno kupował.
Po 8 godzinach siedzeniem przed kompem przy biurku w pracy, jakos srednio mam ochote na dogrywke w domu.
Nawet PC mam pociągnięty do TV
Ja tam wole swoje 120" z 5.1.2 w salone :-). Projektor + scianka do ogladania w dzien.
Nic tego nie przebije
Moj glowny zarzut do monitorów jest taki, zewzgledem TV sa przestarzale technologicznie.
TV juz od dawna sa 4K i maja opcje smart, pelna obsuge multimediow, filmow z dyskow i pendrvie bezpośrednio odpalanych z portow USB, a monitory?
Najczęściej sa bieda w FHD i nie maja nic, poza słabym wbudowanym glosniczkiem, ktory bardziej pierdzi niz gra.
4K i multimedia z USB to winien byc standard i wtedy przyznam racje, ze mozna to uzywac do konsoli.
W gry na PlayStation 2 Slim ogrywam na 22 calowym monitorze.
W gry na Xbox 360 E ogrywam na 32 calowym telewizorze.
Monitor raczej tylko z konieczności, jak ktoś nie ma miejsca w pokoju, granie na TV jest znacznie przyjemniejsze.
90% funu z grania na konsoli to właśnie duży telewizor i dobre nagłośnienie :P
Jak ze wszystkim - zależy od człowieka.
Nie wiem co by musiałyby oferować monitory czy PC, bym wrócił do grania przy biurku. Dla mnie o wiele wygodniejsza jest pozycja leżąca nawet podczas grania na K+M.
Mogę się rozłożyć jak chce, a w fotelu już takiej możliwości nie mam. Nie mogę za bardzo zmienić pozycji. Po dłuższej sesji przy biurku ciężko zachować odpowiednią pozycję dla naszego kręgosłupa. Grałem przy biurku od lat 90 i wiem, że już nigdy nie wrócę do tego.
No i mogę sobie odpalić rzutnik, ustawić 100".
Jeszcze usługi streamingowe nie oferują dobrej jakości obrazu i dźwięku, ale jak to się lepiej rozwinie, to w domu zrobię sobie mini kino jak na foto. W chwili obecnej właśnie ciężko o dobrej jakości materiały. Nie wszystko wychodzi na BR UHD, a jak już coś jest to po wielu wielu miesiącach.
Fakt, że nawet dziś taki mini kino robi wrażenie. Miałem okazje oglądać filmy w podobnym. Dobrą robotę robi odpowiednie rozstawienie głośników. Ma się wrażenie bycia w centrum wydarzeń.
Grać nie miałem okazji, ale pewnie też świetnie.
Źródło:
rayleighhifi.com
Kupować konsole po to żeby dalej zgarbionym siedzieć przy biurku zamiast rozwalonym na kanapie. LoL.
Kupić konsole i grać na małym gównianym monitorku to jak kupić porsche do wożenia kartofli na targ.
Konsola to duży telewizor, wygodna kanapa na której się rozwalasz jak żaba na liściu, pad w ręce i browarek na stoliku. Każde inne rozwiązanie to profanacja tego jedynego słusznego sposobu na gamingowych; ).