Właśnie w tej chwili oglądam napisy końcowe GOT - wcześniej skończyłem TLOU2 i w sumie bardziej mi się podobało ale obie gry zrobione na najwyższym poziomie.
Naughty Dog chyba szastaja miliardami ze tak przekupuja tyle zrzeszen i recenzentow, janusze z youtube'a i tak wiedza lepiej ze to gra na 1/10
To jest opowieść o nienawiści, o nakręcającej się spirali przemocy, w świecie, w którym nie ma już zasad. Jest to też opowieść o tym, że człowiek może podjąć w życiu kilka błędnych decyzji, a potem się ich trzymać, uparcie, jak osioł. Jest też w mocny, znakomity sposób pokazane czym jest zespół stresu pourazowego.
Orientacja seksualna protagonistów oraz postaci pobocznych jest jakimś trzecio, czwartorzędnym tłem, nie wartym wzmianki ani uwagi. Kontrowersyjnym chyba tylko wśród jakichś skrajnie prawicowych szurów, którzy jak zwykle nie potrafią wytrzymać ciśnienia i muszą się publicznie pochwalić swoją głupotą i wąskimi horyzontami :).
A dla mnie tlou 2 to przede wszystkim pod względem gameplayu perełka i tego nic nie zmieni.
Chodzą słuchy że w pierdziszewie dolnym może jeszcze wygrać dziurawy kalosz sołtysa, także trzynaście czekaj spokojnie na zaktualizowanie obrazka.
Poza tym 3 miejsce dla spidera - beka.
Skąd Sony ma tyle siana? Nie mogli zamiast tego kupić Bethesdy?Przecież na przekupienie takiej rzeszy ludzi poszło pewnie kilka razy więcej dolarów niż dał MS za Bete.
Przecież musieli najpierw przekupić wszystkie redakcje na świecie, a jak zaczęły się plebiscyty na GOTY, to oprócz redakcji, organizatorów, musieli też graczy przekupić, by Ci w kategorii w której tylko gracze mieli głos też wybrali TLOU2.
Moim zdaniem Sony źle dysponuje kasą.
Muszę w końcu ukończyć ten tytuł. Myślę, że jestem już sporo za pierwszą połową gry.
Techniczne to petarda, jeśli chodzi o fabułę to szkoda że stało się co się stało ale płakać zamiaru nie mam. Ja ogólnie przywiązuję większą uwagę do technikaliów gier jak do ich fabuł:D
Największym problemem TLOU2 jest szambo jakie przy okazji tej gry wybiło w społeczności po obu stronach. Najlepszej widać to na Metacritic gdzie namnożyło się multikont najpierw robiących review bombing tej dobrej gry, a potem tych wyciągających ocenę dla zasady. Na wielu zachodnich formach o tej grze głównie dyskutują osoby co w nią nie grały sprowadzając wszystko do walki światopoglądowej. Druckmann to jest ewenement, ten człowiek powinien dostać zakaz publicznego wypowiadania się, bo to on między innymi sam tą burzę nakręcał i jest jednym z głównym winnych tej sytuacji. Bez tych całych afer z mailami od Sony, dziwnymi recenzjami oraz dramami Druckmanna i nakręcaniem wszelkiej maści szurów, SJW, LGBT, Trumpowców itd. ta gra i tak sama by się obroniła bo dla mainstreemu to pewnie najlepsza gra 2020. A tak zostanie zapamiętana nie za swoja jakość a za gównoburzę jaką jej towarzyszyła i kontrowersje.
spoiler start
Sama gra zajęła u mnie wspólnie z Hadesem 3 miejsce w 2020 jeżeli chodzi o najlepszą grę. Moja jej krytyka to nie hejt, tylko konstruktywne dostrzeganie rys na tym diamencie.
spoiler stop
Ja w ogóle nie rozumiem tego czepiania sie LGBT
Rozumiem jeszcze, że ktoś wyszedł spod kamienia i nie moze pogodzić się z tym ze świat jest inny jak pod niego wchodził, jednak na całą grę 2 motywy lgbp to ja idąc do sklepu mijam parę gejów i co mam bojkotować cały sklep czy co?? bo ma innych klientów jak heretyków??
rany troch życia trzeba zaczerpnąć, bo zamykanie się na coś nie sprawi ze świat się zatrzyma.
nagrody są jak demokracja wygrywa ten co ma więcej głosów, co nie znaczy że ci co głosowali inaczej będą z tego wyboru zadowoleni.
Wygodnie się bije chochoły, co nie? Nie trzeba odpowiadać na prawdziwe argumenty, wymyślasz sobie własne które potem niszczysz ponieważ są tak głupie że żadna myśląca istota ich nie użyje. Jakie są zatem prawdziwe problemy tej gry?
Jak na grę nastawioną ma fabułę i narracje to obie te rzeczy leżą, absurd goni absurd, twórcy na siłę starali się wytłumaczyć sensownie głupoty które tam odwalali ale to było po prostu niemożliwe, o zakończeniu nie wspomnę, każdy wie jakie jakie było xD Było to na tyle widoczne że fani pierwszego TLOU (w którym także było LGBT ale jakoś go dobrze przyjęli, hmm) są słusznie oburzeni że historia została zepsuty i najlepiej żeby dwójka nie była kanoniczna.
LGBT, jak LGBT, mnie bardziej zastanawia to że nikt nie widzi tego spieprzonego scenariusza, napisanego identycznie jak końcówka Gry o Tron, gdzie miało być już jedynie szokująco...
Zawiązanie akcji, czyli początek wątku Abby to przypadek, za przypadkiem, jak nie przechadzka samemu na fochu, to ucieczka przed zombiamami w nieznane, żeby chwilę później wpaść na ludzi (nikt nie zgadnie jakich xd), którzy w ostatniej chwili ją uratują, a jeszcze później z nią pojadą, a na koniec na to wszystko wejdzie Ellie, która nie ma pojęcia gdzie ma szukać Joela xddddd i przypadkowo wychodzi z tego z życiem (ta, zaraz przyjdzie 13 i napisze że to wszystko nie przypadek, tylko plan!)
A dalej jest nie lepiej, jako że Tommy, który jest idiotą, okazał się że czasem ma przebłyski, to gdzieś tam dopatrzył się skąd Abby i paczka jest (mieli logo gdzieś tam!), to wyrusza wyprawa w nieznane, by się mścić, na którą obowiązkowo nałożono plot armory, więc gdy trafiają w miejsce w którym na samym wejściu wisi trup i jest napisane że zabijają każdego, to gdy nasza niewiasta zostanie złapana, to zamiast ją zastrzelić, przez przypadek ją oszczędzą, przynajmniej do czasu gdy druga niewiasta ich pozabija xd, ta niewiasta co spadła gdzieś po wybuchu i zabili ją ale uciekła xd
No mamy też kobiety w ciąży które idą na misje, w trudne warunki xd bo wiecie trudne czasy xd i jak wiadomo lepsza baba z karabinem i brzuchem, niż brak baby z karabinem i brzuchem, bo przecież w cale, a w cale taka baba nie będzie zagrożeniem dla misji (w sumie z takim brzuchem, który wielokrotnie jest zgniatamy podczas wspinania... trudne czasy, silne kobiety!), albo im rodzić nie zacznie rodzić (termin widać ma później), albo ich nie spowolni (ciąża to nie choroba do cholery), ale dobra, jak pisałem trudne czasy! Więc przejdźmy do czegoś innego, czyli portretowania postaci, Abby dobra, Ellie zua, Abby lubi kobiety w ciąży, Ellie je zabija, tak samo pieski, do tego Abby miała kochanego tatusia i ratowała zwierzątka... przejdźmy dalej, bo tu nie ma się do czego przyczepić... więc na koniec Dann... znaczy Ellie kinda forgot i zemsta się nie ziściła, bo Ellie zobaczyła ryło Joela (widać było tak okropne że ją zdemotywowało), więc tracąc dwa, czy trzy palce stwierdziła peace and love i se poszła (bo zemsta jest zua i na chu... drążyć temat), mimo tego że po drodze zabiła więcej ludzi niż Rambo we wszystkich swoich filmach (widzicie, Rambo to zwykła ciota, kobiety rlz).
Nie wspominając już o festiwalu jednowymiarowych, płytkich postaci i innych szokujących momentów i bigoty od kanapek z początku gry! (jak ktoś chce jeszcze bardziej przeanalizować inne głupoty tego scenariusza, lub zapadło mu coś w pamięć, to zapraszam do komentowania, pośmiejemy się wspólnie)
Tldr xdxdxdxdiksde
spoiler start
a teraz 13 pęknie dupa xd
spoiler stop
Oczywiście, że pierwsze The Last of Us jest bezkonkurencyjnie lepsze od Part II. Historia jest prosta, ale wszystko, złożone w całość, sprawia, że osoba grająca utożsamia się z postaciami, do tego stopnia, że chce dla tych elektronicznych bytów jak najlepiej. I to historia, a nie mechanika gry ani nic innego, była mocną częścią TLoU. Dlatego właśnie niektórzy, na wyrost, zwą The Last of Us „dziełem sztuki”.
Niestety, Part II ma bez porównania gorszą historię. Nie dlatego, że Ellie jest lesbijką, a
spoiler start
„Joela zabili”
spoiler stop
. Jest tak dlatego, że w całej The Last of Us Part II nie ma ani jednej postaci, która wzbudziłaby choćby sympatię, nawet Ellie.
spoiler start
(Joel się nie liczy, „padł” praktycznie na początku.)
spoiler stop
Widać to z samej okładki: ten grymas Ellie – to przecież jakaś psychopatka. Rozumiem przy tym, że będąc w, że tak to określę, „revenge mode”, postępowała bardzo okrutnie (wręcz sadystycznie, jak np. gdy „wyduszała” informacje z Nory), ale działała właśnie kompletnie jak psychopatka: zamordowała X ludzi,
spoiler start
tj. członków WLF-u i Serafitów, niemających nic wspólnego z morderstwem na Joelu, kilka osób, które przyglądały się, jak Abby okłada Joela kijem golfowym, lecz go nie zabili, by w końcu samą morderczynię wypuścić, po stracie swoich przyjaciół oraz własnych dwóch palców, aczkolwiek zapis w jej pamiętniku, rozmowa z Jesse oraz z tego, jak przesłuchiwała Owena i Mel wynika, że zależało jej wyłącznie na „dorwaniu” Abby. A sama Ellie od ok. dwóch lat miała poważne pretensje do Joela.
spoiler stop
Z drugiej strony, narracja zdaje się wymuszać na odbiorcy (nie sugerować, ale właśnie wymuszać, poprzez często sztuczne ustawienie fabuły) sympatię dla Abby,
spoiler start
drugiej głównej bohaterki, zapominając, że jest to osoba co najmniej równie okrutna, co Ellie w tejże grze. Co gorsza, jej przyjaźnie z Owenem, Mel wydają się dosyć na siłę, wypadają nieprzekonująco. Dlatego odbiorcy bardzo trudno jest uznać ją za osobę wzbudzającą sympatię, nawet jak ratowała Yarę i Lwa, pary serafickich uciekinierów, robiąc sobie przez to dodatkowo wrogów z WLF-u (Serafici byli wrogami WLF-u, a przez to i Abby). Można zrozumieć wyrzuty sumienia, chęć poprawy, lecz mamy tu do czynienia z osobą, która przez cztery lata szukała zemsty, a po dokonaniu zemsty, w ciągu jednej nocy porzuciła swoje ułożone życie na takie, pełne niebezpieczeństw i w otoczeniu wrogów, tylko dlatego, że ta para, raczej mimochodem uratowała jej życie (co wcześniej, należy nadmienić, zrobił też Joel, lecz wtedy to kompletnie zignorowała).
spoiler stop
W żadnym miejscu historii Abby nie sprawiała wrażenia osoby gotowej do poświęceń dla nikogo, może poza swoim ojcem, a tu nagle taki myk. Dlatego próby wzbudzenia sympatii odbiorcy dla Abby spaliły na panewce, a przekaz fabuły o zaklętym kręgu zemsty, która niszczy ludzi i zamienia ich w potwory, pozostaje słabo i nieprzekonująco przekazany. Na żadnej postaci z The Last of Us Part II odbiorcy tak naprawdę nie zależy, nie ma możliwości utożsamienia się i tu leży fabularna słabość, a nawet katastrofa narracji tej gry.
spoiler start
Nie to, że „Elllie to LGBT a Joela zabili” – takie argumenty są tylko płytko wyrażoną frustracją z powodu tego, co zrobiono z opowieścią zaczętą w (rzeczywiście świetnym, moim zdaniem) The Last of Us.
spoiler stop
Gra z tragiczną fabuła, skierowaną do delikatesów z nastrojami nastolatki, masa idiotyzmów, dziur logicznych i niekonsekwencji. Trzeciej części już nie będzie bo nawet twórcy wiedzą, że już nie da rady przebić tego poziomu debilizmu z Part II.
Sony kupiło kolejne nagrody xD
W ramach 20. edycji NAVGTR drugie The Last of Us otrzymało rekordowe 24 nominacje, wyprzedzając Ghost of Tsushima (21) oraz Spider-Man: Miles Morales (20).
Te nominacje to chyba samo Sony przyznawało.
TLoU2 to najlepsza gra 2020 i przy RDR2 i Alyx najlepsze gry tej generacji, kogo to w sumie dziwi że Part II zdeklasował wszystkich w 2020 roku ?
No cóż, nagrody nic nie znaczą.
Propaganda nadal się kręci. Im dłużej będą ludziom wmawiać, że to dobra gra tym więcej debili w to uwierzy.
Nominacje zasłużone, to arcydzieło - grałem, skończyłem i nie mam się do czego przyczepić.
Zawsze jednak będę powtarzał, że największą nagrodą dla Druckmanna i spółki jest fakt, że ten tytuł ukończyło 60% nabywców, a nie jest to gra krótka (mnie zeszło około 30 godzin). Chyba żaden inny tytuł nie może się czymś takim pochwalić. To jest, moim zdaniem najlepszy i najważniejszy wyznacznik jak znakomita jest to produkcja. Nie sprzedaż (wysoka), nie laury i nagrody (zasłużone), nie szum medialny i przepychanki graczy z hejterami (ci ostatni przekroczyli już dawno wszelkie granice komizmu i debilizmu). Tylko fakt, że w czasach, kiedy ludzie (zabiegani) masowo nie kończą gier (nawet krótkich), w tym wypadku grubo ponad połowa nabywców zobaczyła napisy końcowe. Fenomen.
Zabawne, że ludziom nie podoba się TLoU2 głównie z tego powodu że jest wątek LGBT oraz, że
spoiler start
Joela zabili
spoiler stop
. Przynajmniej ja to tak rozumiem
Swoja drogą Cyberpunk tylko 2 nominacje i nie dostał nawet nominacji do najlepszej fabuły, tymczasem golowcy się spuszczaja jakby to byla najlepsza historia w grach ever
(post do usunięcia)