Taa, zobaczyli ile ludzie przepłacają za karty w co bardziej zdzierających sklepach i na aukcjach, a oni nic z tego nie mają. ; p
Każdy, kto pisze, że PC to bezużyteczny złom, a konsoli lepsze, ten jest niedojrzały i ma problem z mózgiem. PC ma dużo możliwości i bogate biblioteki gier, to każdy wie i tylko kłamca twierdzi inaczej.
Wszystko drożeje, nawet gry dla konsoli też. Po prostu rok 2020-2021 nie jest najlepszy okres dla nas z powodu pandemii i napięta stosunek USA-Chiny. Po prostu poczekamy, aż wszystko tanieje. Raz ceny w górę, a raz w dół. Pamiętacie karty pamięci RAM? Też ostatnio drożeją, a teraz tanieją. Takie życie. Po prostu oszczędzamy pieniędzy i poczekamy na właściwy czas. Nie warto kupić najnowsze podzespoły PC w dniu premiery. Też nie warto kupić najnowsze konsoli, kiedy gry exclusive są zbyt mało.
Kupiłem PS4 na promocji czarny piątek i kosztuje o 500 zł mniej. Nie kupiłem to w dniu premiery PS4 i nie żałuję. Też kupiłem PC za rozsądna cena i był wystarczający na długi czas. Serii karty RTX 2000 są bardzo drogie, a pojawiły się nowe serii RTX 3000, co oferują dużo lepsze wydajności w stosunku do ceny. Za drogie? To poczekajcie na RTX 3060 albo RTX 4060 za rozsądna cena, a pogracie we wszystko, o ile ktoś nie celuje w 4K. Po prostu niektórzy są zbyt niecierpliwi i kupują wszystko zbyt pochopnie, a chciwe firmy to wykorzystują.
Mamy mnóstwo gier w biblioteki do wyboru na tyle, że możemy żyć bez najnowsze gry AAA. Nowe gry można odkładać na później, bo nie zawsze warto grać w dniu premiery, czego Cyberpunk jest najlepszy przykład. Nie ma co płakać i nic nie tracimy, bo później czy prędzej tak zagramy w wymarzone gry. Dobre i wyjątkowe gry nie tracą wartość wraz z upływem czasu. Wszystko w swoim czasie. Jak ktoś chce grać w najnowsze gry od razu, to jego wybór i jego pieniędzy.
To wasze pieniędzy, wasz wybór, ale proszę was o nie obrażanie PC, ani konsoli. Wszyscy jesteśmy równi.
Czyli w tym roku już mogę zapomnieć o ulepszenie PC.
Nie szkodzi i mogę poczekać za 1-2 lata na ulepszenie PC. Do tego czasu mam bardzo mnóstwo gier AAA i Indie w zaległości do nadrobienia, że mogę żyć bez tego.
Ale nie zmienia to faktu, że to tak przykra wiadomość. Najpierw droższe ceny gry dla konsoli, a teraz to.
Pierdu pierdu. Zawsze znajdą sobie jakieś wytłumaczenie. Ceny ram i ssd też ciągle mają rosnąć i spadać zależnie którego analityka spytać. Zobaczymy jak to będzie.
Chyba po raz pierwszy cieszę się, że mam na tyle dużą kupkę wstydu, która nie potrzebuje potężnego PC.
Całe szczęście że podzespoły do pozostałej elektroniki pochodzą z kosmosu i nie podlegają cłom, utrudnieniom w produkcji, czy jakiejś tam sytuacji na planecie Ziemia.
Jeśli to rzeczywiście są podwyżki wynikające z utrudnień w produkcji, to obejmują CAŁĄ elektronikę, a nie tylko ta związaną PC. Najpewniej jest to jednak kolejna fanaberia producenta, związana z zawyżaniem cen. Tak było z RAMem, i dyskami SSD.
Ludzie tracą pracę, przedsiębiorcy zamykają swoje biznesy, a wszędzie coraz to większe podwyżki.
Bogatym to różnicy nie zrobi, a biedakow nie będzie na nic stać. Niszczenie klasy średniej w praktyce.
Wszystkiemu winni są niestety ludzie ... tak samo jest z grami gdzie kupuje się preordery. a już wymiana serii 20xx na 30xx ( takiego RTX 2080 ns 3060) bo jest 10% mocniejszy to już kompletna głupota...
Dolar też podlega inflacji.
Jeżeli dodamy inflację złotówki do inflacji dolara to wychodzi nieciekawie.
Za nieograniczony dodruk pieniędzy ktoś musi zapłacić.
Jakby tego było mało to przejście na nowe procesy w fabach oraz utrata mocy produkcyjnych we własnych fabrykach wraz z niskim uzyskiem z wafla spowodowały problemy z podażą chipów.
Jako że nominalnie nie spadły dochody ludności, to z nudów wzrósł popyt na rozrywkę i smartowianki.
Wynik jest jasny, inflacja + zbyt mała podaż chipów + wzrost popytu = wzrost cen.
Lo panie czuje ze moje kupno rtx 3080 msi gaming X trio za 3849 zl to bedzie cos o czym bede wspominał przy kominku wnukom haha :)
Zdążyłem kupić RTX3070 przed podwyżką:) Jak sprzedaż się zatrzyma to ceny obniżą. Dopóki ludzie kupują, będą podwyższać.
MSI jeszcze bym się nie dziwił, bo mieli pożar w jednej z fabryk. ASUS natomiast zawsze aspirował do marki premium i o ile o high-end faktycznie dbają (choć i tak mają ceny z kosmosu), tak średnia i niska półka od nich to zwyczajne barachło.
Składałem ze dwa miesiące temu system dla syna mojego kolegi na Ryzenie 3600 i B450. W cenie dobrze wyposażonej płyty MSI ASUS oferował zwyczajnie kiepskie płyty (zwłaszcza jeśli chodzi o sekcje zasilania).
Sam miałem, mam i prawdopodobnie będę miał od nich płytę, ale innych komponentów (no, może prócz monitorów) nawet nie zamierzam się tykać.
Konsole mogłyby teraz z łatwością przejąć część rynku PCtowego przy pomocy rzeczy tak trywialnej, jak natywna obsługa myszy i klawiatury we WSZYSTKICH grach (co nie stanowi w zasadzie żadnego wyzwania ani sprzętowego, ani software'owego). Aż dziw bierze, że jeszcze na to nie wpadli...
Po co drama w tytule ze globalne podwyżki jak na razie chodzi tylko o plyty i gpu asusa ktore i tak zawsze byly drozsze niz konkurencja a i tak sa teraz nie do kupienia. Siedze nadal na 1080ti asusa i zero problemow. Nastepne gpu biore od nich jak tylko bedzie wreszcie dostepne.
Czyli plan przesiedzenia na aktualnym kompie 2-3 lata po czym przejście na PS5 albo kupno karty z serii 3000, ma jednak sens. Choć jestem ciekaw czy w ogóle będzie można kupić jedno albo drugie ;)
Miałem składać nowego PC późną wiosną, gdy dostępność RTXów 3000 wróci do jako takiej normy, ale chyba będę się musiał zadowolić abonamentem na GeForce NOW.
Uwielbiam te gadki: GLOBALNY spadek cen paliw (główny czynnik w logistyce) na świecie od roku ---> wzrost kosztów logistycznych :]
Do tego podwyżki prądu by grało się lepiej
O przejściu na konsole zaczęłam myśleć w 2017 w czasie kryptowalutowego boomu. W marcu 2019 w moje ręce trafił Xbox OneS praktycznie za darmo i po niespełna 2 latach na padzie gram we wszystko oprócz strategii i izometrycznych RPG. W 2021 kupie sobie XSX, a PC będę utrzymywać na jakimś minimum przyzwoitości. Obecne ceny i dostępność kart graficznych to czyste wariactwo i nie zamierzam tego sponsorować.
Mam nadzieje, ze moj PC starczy jeszcze na dlugo, bo to juz chyba ostatni jaki skladalem stricte do gier
Juz bym wolał nawet w dwie konsole zainwestwoac jesli bylaby taka potrzeba..
Chociaz tyle razy juz sie zarzekalem..
Spoko, bez tego można żyć. Zresztą w to, co osobiście najczęściej gram nie wymaga jakiegoś super drogiego zestawu i kupowania samych grzałek za 2,5 kafla. Gierki na steamie można dorwać za mniej niż 50 zł na rożnych promocjach. Wiadomo, jak ktoś kupuje gry na premierę lub krótko po i jeszcze musi wszystkie AAA na ultra odpalać, to jest bogaty i pewnie go stać na płacenie ogromnych sum na zabawki.
Nie jest prawda, że granie na PC/konsolach staje się coraz bardziej drogie. To zależy od naszego podejścia do tematu.
Widocznie ludzi stać. Na coraz droższe karty od Asusa (i tak drogie), na nowe samochody elektryczne, na mieszkania za gotówkę. Tylko jacyś śmieszni hotelarze i garkotłuki płaczą, ze im biznes upada, LOL.
Edit: w wątku już pewnie cała masa nawróconych na konsole, sterowanie padem w FPP/TPP i 30kl/s (Teraz jest więcej? Poczekajcie na dopakowana grafikę z RT na current-geny... naiwniacy)
Swoją drogą, ponoć strasznie głupio zrobiłem kupując rok temu 2060s :D No może i głupio, teraz to low-end... Ale za 2k chwilowo nawet 3060Ti nie dostanę.
Co nie znaczy że przejdę na PS5, litości...
No i nie zapominajmy o kolejnej patologicznej fali szału na Bitcoin.- z racji kryzysu gospodarczego ona tym razem potrwa pewnie dłużej...
Edit2: A generalnie macie rację - wzrost popytu (także przez krypto), jakieś jednak ograniczenia w podaży - i wiadomo, co robi producent.
Zamiast produkować w Europie to przerzucamy produkcje do Azji by było taniej inwestorom. Potem podnosi się cła co tylko uderza w nas w Europie, bo jak widać chińczyk dolicza cło do ceny. Ot polityka
Popyt, podaz, zobaczymy.
Jako, ze czasu na granie ostatnio mam mniej a zeby kupic porzadny monitor 1440p i karte trzeba by z 10k PLN, co nie wydaje mi sie dobrym stosunkiem czas grania/koszt to teraz testuje geforce now. Nie lubie modeli subskrypcji w grach, ale przy znosnym UI i dobrej grafice 1080p to bedzie moje rozwiazanie na nastepne pol roku. Plan przejsc Kingdom Come i Cyberpunk. Jest tez stadia, ale tam trzeba dodatkowo kupowac gry zablokowane na ta platforme.
Ceny laptopów względem ich parametrów i dostępności poszczególnych modeli też bardzo fajne. Pewnie będą jeszcze lepsze.
Granie na PC obrzydziło mi dostatecznie zabicie rynku wtórnego, większość gier przypisanych do kont na poszczególnych platformach mam z rozdawnictw. Nie kupiłem na PC w zeszłym roku ani jednej gry. Jestem praktycznie pewny, że w tym też nie kupię.
Wymagania sprzętowe niektórych tytułów są absurdalne a nie są to żadne wybitne gry. Podziękuję, niech się wypchają w takim razie.
Asus...nie dość, że robią kupującego w balona ( polecam zobaczyć jak wygląda chłodzenie ich laptopów, czy też projekty płyt głównych, jak również jak wiele ich sprzętów trafia na gwarancje ) to teraz każą płacić za to jeszcze więcej. Jakie cła? Jakie opłaty logistyczne? nagle wszystko podrożało, aż tak by podnosić ceny aż o tyle? Po prostu jest to pazerny skok na kasę. Nie dość, że pewnie 90% produkcji idzie na GPU które kupują na potęgę "górnicy" to chcą w ten sposób stworzyć sztuczny problem braku innych podzespołów. Szczerze nie będę kupował kart po 4000 zł i podstawowych płyt po 800 zł, coś im się w głowach pomieszało. Gry nie są niezbędne do życia, gier do nadrobienia mam dziesiątki, aktualny sprzęt mi wystarczy na kilka lat. Za te kilka lat kupię coś taniego do ogrania gier które opuściłem i tyle. Klienci powinni zagłosować portfelami, ale widząc jak schodzą aktualne RTX czy karty czerwonych to mam wątpliwości...
Niby 2021, niby technologia się rozwija, a wszystko drożeje zamiast tanieć... Niby taka automatyzacja, a nadal w 2021 praca trwa minimum 40 godzin w tygodniu. Pandemia to tylko wymówka, i tak by wszystko szło w górę i tak. Wyzysk musi być.
Całe szczęście że zdążyłem kupić swojego RTX 3080 ;>. Ciężkie czasy dla graczy :(.
A ja dalej śmigam na 10 letnim kompie, dołożyłem jedynie na przestrzeni tych lat wydajniejsze GPU, więcej RAMu i SSD kupując je bez spiny kiedy trafiły się zacne promocje i nadal mogę się cieszyć całkiem zadowalającą wydajnością w nawet dość świeżych tytułach (nie wspominając o masie starszych gier, których nie było jeszcze kiedy ograć).
Myślę, że jak ten padnie (odpukać 10 lat bez żadnej awarii) to nie będę już kupował nowego, poprzestanę na jakimś poręcznym ultrabooku. Do ogrywania ex-ów mam Playstation a gry PC/Xbox pójdą przez streaming. W dużym mieście wystarczy dołożyć 20-30 zł do rachunku i mieć łącze nawet 1000 Mbps.
Jedyna gra na jaka czekam to Horizon Zero Dawn 2. No, ale juz zapowiedzieli, ze bedzie na ps4. Jezeli wyjdzie w tym roku.Ten rok pod wzgledem gier bedzie biedny. Kupke wstydu mam na 10 lat. Ciesze sie, ze zmodernizowalem kompa zanim ceny zaczely mega rosnac. Mimo, ze ludzie mi tu odradzali i zalecali czekac. A tak przez pandemie mialem mnostwo czasu na granie. A tak bym sie meczyl na i5 i 970 GTX.
Na braku dostępności każdy chce coś ugrać. Chyba najgorszy czas nadchodzi dla osób co taktyką jest czekanie. Ja porwałem w grudniu 3080 i już miesiąc jak sobie siedzę spokojnie i gram, a przed świętami do dzisiaj miałem 2 tyg wolnego na ostre granie. Może przepłaciłem za 3080 kilka stówek ale za to sprzedałem 1080ti drożej niż planowałem (wstępnie myślałem nad 1200 ale udało się za 1800).
Będzie podwyżka, bo towaru mało, a w przyszłym roku seria RTX 4XXX i RX6XXX będzie tańsze dzięki temu, że AMD wprowadza Infinite Fabric do kart graficznych. Przez co obniżają się koszty produkcji chipa (4x większy uzysk jest z 2x mniejszych chipów, niż z 1 wielkiego).
Więc nieco mi ulżyło, że kupiłem 3060ti. Za 2700. W sklepie, nie od "Janusza".
Chyba ostatnia karta do kompa. Nie sram pieniędzmi.
Pierwszy raz życiu pomyślałem o konsoli. Zryte czasy.
Pomyslcie jakie to będzie słabe dla twórców gier. Gracze będą siedzieć w starych generacjach, nie będą ulepszać sprzętu to i twórcy gier będą musieli nowe gry tworzyć pod starszy sprzęt. Nowa generacja na miarę nowych konsol się odwlecze pewnie na za dwa lata
Dlatego cieszę się, że złożyłem kompa na początku grudnia i na kilka lat mam spokój :)
Ja tam planuję zakup na marzec 2022.Więc czas mam . I albo będzie jeszcze gorzej,albo trafię na początek katastrofy.Najpierw mega obniżka cen(więc wykorzystam) a potem Olbrzymi wzrost cen. Ale wtedy to już będę miał przynajmniej PC ;D I szczerze? Jak kupię, to będzie pierwszy ,i ostatni raz, jak kupuję naprawdę świetnego PC. Potem za te jakieś 7 lat, pójdę raczej w tani komputer.Będzie już mega rozwinięty streaming, więc będzie git. Ewentualnie jeszcze konsole.
Uff, dobrze że zrobiłem upgrade peceta w ubiegłym roku.
Ze streamingiem jest ten problem, że wszystko zależy od neta. Ostatnio miałem problemy ze swoim internetem gdzie prędkość spadła na 0,1 mb ze 120 mb. Niby kilka dni takich problemów ale znając życie wtedy pewnie najbardziej naszłaby ochota na granie.
Mam nadzieję, że ta absurdalna sytuacja na rynku podzespołów zmieni nieco ten rynek, bo nagle się okaże się coraz bardziej opłacalne i sensowne jest granie w chmurze. Co prawda ceny takiego GeForce Now czy Stadii też mogą iść w górę, ale na dziś abonament to inwestycja opłacalna. Kwestia oczywiście dodania ceny łącza i dostępności tego łącza. Dobre łącze plus abonament to jednak zdecydowanie mniej niż zakup topowej karty. Netfilx zmienił rynek dostępu treści filmowych, pora teraz na gry?
Jak być zagorzałym graczem PC-towym, ulepszającym swój komputer, gdy się tego potrzebuje i nie zwariować przez ceny podzespołów; to najpewniej wy tylko wiecie. Mimo wszystko najpewniej nie tylko ja chciałbym, aby ta pandemia jak najszybciej już przeminęła.
Kupiłem RX 5700 XT zaraz po premierze aftermarketowych wersji za 1900zl... to była chyba jedna z lepszych decyzji sprzętowych jakie zrobiłem w życiu biorąc pod uwagę że za 1900 to używki teraz nie kupisz.
I bądź tu człowieku PC-towcem. :/ Już teraz opłacalność PC-tów stoi pod znakiem zapytania. Kolejne podwyżki tylko te wątpliwości umocnią.
"problemy wywołane pandemią koronawirusa"
Brednie.
Teraz tym się zasłaniają.
Wcześniej cyklicznie pojawiały się co 3mce:
- Powódź
- Ktoś odłączył prąd
- Pożar
- Jasiu zaspał do pracy.
Ta cała pandemia pomogła im wymyśleć wymówkę.
95% sprzętu składają, robią maszyny reszta to nadzór i to nawet zdalny
Jeżeli ktoś ma problem ze nie moze grać na ultra to tak, bedzie miał drogo. Ja tam nie narzekam na swój sprzet. Dużo osób jeszcze siedzi na serii 9x0 albo 10x0. Niby alternatywą jest streaming ale ja nie mam neta do niego i raczej chyba nigdy mieć nie bede.
Do lutego 2022 mam wykupiony ps+ na ps4 więc na niej będę grał. W 2022 mam nadzieję że wyjdą ulepszone wersje (slim) ps5 i xsx i kupię obie konsole. Dodatkowo muszę kupić jakiś pc do Football Mangera i strategii. Ale to już pewnie będzie w moim nowym mieszkaniu które też mam zamiar kupić w 2021 roku. Może przeznaczę jeden pokój tylko do grania. Na streaming w aktualnym miejscu zamieszkania nie mam co liczyć.
No to wyglada ze NIE sluchajac ekspertow "nie kupuj teraz, wkrotce nowe karty wejdo, stare staniejo, bo bedo wyprzedawac" i skladajac kompa w sierpniu, na co wydalem 3500 (bo czesc rzeczy ze starego wzialem) jestem juz dzis z 800-1000 zl do przodu.
Postanowiłem złożyć swojego pierwszego pc na przełomie listopada/grudnia i teraz widze jaką dobrą decyzję podjąłem. Miałem jeszcze plany na marzec/kwiecień kiedy wejdą nowe procki, ale ostatecznie sobie podarowałem. Po prawdzie rtx 3070 zdobyty na farcie za 2859, ale i tak się mega cieszę.
Jak sprzedaż im spadnie, to szybko ogłoszą złoty środek dzięki któremu ceny obniżą. Oczywiście taki środek nigdy nie istniał, ale trzeba coś podać do opinii publicznej.
Ja tam poczekam jak mi światłowód przyciągną i przestanę kupować sprzęt PC a spróbuję przygodę z GeForce Now czy inną podobną usługą... mam nadzieję, że obecny sprzęt (Ryzen 5, GTX 1060) będzie ostatnim moim sprzętem. W multi nie gram więc granie w chmurze wydaje się wystarczające.
Obecne ceny podzespołów, szczególnie kart graficznych i procesorów to jakaś katastrofa, ale wbrew pozorom po czasie może okazać się to korzystne dla konsumentów i doprowadzić do wejścia nowych firm na rynek i znaczące obniżenie cen w wyniku większej konkurencji i nowych rozwiązań. Wszystko zależy od tego jak długo to potrwa.
Co kto lubi. Mnie wystarczy iż będzie wszystko działać płynnie, a z tym bywa różnie niestety, nie lubię tej loterii "czy mi pójdzie". Taki już jestem próżny, cóż.
Źle wybrałem czas na upgrade, ale obecnie panuje zasada, że tanio było wczoraj. Niestety liczę się z tym, że do dobrego GPU będę musiał sporo dopłacić względem MSRP. Obecne ceny sprawiają, że wymiana 2070S na cokolwiek innego niż 3080 (lub 6800XT od czerwonych) nie ma sensu. 3060Ti oferuje za mały przyrost wydajności, a 3070 znów jest zbyt drogi względem 3080.
Może premiera 3070Ti/Super coś zmieni w tym temacie, ale nie łudziłbym się.
Jest jeszcze 3090, ale to już kosmiczne ceny i nawet przy, moim, półprofesjonalnym użytkowaniu nie usprawiedliwia wydania takiej kwoty.
Wystarczy spokojnie przeczekać i nie kupować jak zacznie mocno drożeć. Szybciutko zrobi się taniej ;)
Ja szczęśliwie już po updacie, starczy na jakieś 7 lat, mam nadzieję ^_^ Jeszcze tylko procesor kiedyś wymienię na nowe Ryzeny, ale to na spokojnie, niech najpierw trochę pobędą na rynku.
Sprzęt będzie tyle warty ile za niego klienci będą chcieli zapłacić . Jak popyt spadanie to i cena .
Był tutaj niedawno wątek gdzie zadano pytanie czy kupować czy czekać. Wszyscy że czekać bo stanieje. Wyjdą mowę karty, ram, sram itp. Pisałem też nie kupuj ale nie ze stanieje ttlko że to się nie opłaca bo ceny chore i lepiej konsole... No ale jak już nie ma co z kasą robić to lepiej od razu bo kto wie co wyjdzie, fabryki im zaleje, pożar, piraci napadną... I co? I się sprawdza... Póki ludzie będą jupowaz drogo to będę sprzedawać drogo i tyle. Coraz drożej i będzie jeszcze drożej.
A ile tych RTX 30xx się sprzeda ogólnie? Kilka milionów. Czy wy myślicie, że na świecie nie ma kilku milionów osób, którzy mogą sobie pozwolić nawet nie patrząc na cenę? Jakby sprzedawali po 10.000$ to też sprzedaliby te kilka milionów.
Do tego doliczcie jeszcze ponowny bum na koparki, nowy podatek od elektroniki i zaraz się okaże że za rok sprzedam swojego 3080 po cenie zakupu i to cenie mocno zawyżonej.
A tak na marginesie:
https://www.benchmark.pl/aktualnosci/koparka-kryptowalut-z-78-kartami-geforce-rtx-3080-ile-mozna-na.html
Ale miałem wyczucie żeby w listopadzie zmienić całkowicie podstawkę wraz z kartą graficzną :)
Jeszcze drożej?
No to powodzenia!
Predzej zaczne korxystac z GF Now, Stadii i oleje calkowicie upgrade sprzętu niz będę płacił chodzby dzisiejsze zawyzone ceny GPU.
Coś mi sie wydaje, że zarzadzajacy rynkiem PC i konsolami robią piekny prezent graniu w chmurach.
Brak konsol, gry po 350 zl, karty graficzne z 50% przebitką cenowa januszy, tymczasem Stadia, Xcloud i GF Now już są i działają... dobrze.
Nie ma lepszej zachety do przejscia na granie chmurze niż drożyzna czy brak sprzętu. Sony za swoją niekompetencję moze stracic mnóstwo graczy, ktorzy oleja konsole i przejda w chmurę, a PC?
Rynek ten przestanie sie rozwijac jak sie okaże, że tylko entuzjaści na nim zostana i setki mlionow czterodrzwiowym komputerow z GF1060, bo na update malo kto bedzie chcial sobie pozwolić.
Juz dzisiaj sprzet jest za drogi (karty graficzne), a ci chca jeszcze podniesc ceny?
Ludzie porezygnuja ze stacjinarnych kompów, a dzieki chmurze beda mogli grac nawet na poleasingowym laptopie za 800 zl podlaczonym kablem hdmi pod TV i z padem od XSX/XO na bluetooth i beda miec wyrąbane na zagrywki korporacji.
Myślałem wymienić GTX1070 ROG STRIX na jakiegos 3060TI (troche malo vram, ale... oki), no ale weszlo kolejne "ale" właśnie, ze względu na ceny/dostepnosc olałem temat. Ok gdyby to był sezon wiosenno/letni (rower, po prostu wiecej mozliwosci), to pewnie bym pogonił tego 1070 i to w cenie zakupu - przypuszczam pokoparkowej używki 2 lata temu lol, ale w sezonie zimowym (i to tak .I.owym z tym całym przesadzonym koronagunfem wokół), olałem temat. Nad zmianą platformy tez myslalem - to juz bardziej prawdopobne heh.
Technologia na szczeście tak nie pędzi do przodu jak kiedyś (lata 90/pierwsza połowa 2K), patrząc analogicznie na okres wczesniej bo dziś na 3770K (Q2 2012) to by się neta przeglądac nie dało, a gram sobie w AAA :
youtube.com/watch?v=0Ys69zi1z3M
youtube.com/watch?v=V2EVu0BQDco
Tak stary cep, dobra po ostrym o/c jest w okolicach dzisiejszego 10100 czy ryska 3100 ;)
A gdzie nie będzie droższe? Na PC są tańsze gry ale złożenie sensownej skrzynki do grania kosztuje sporo. Konsole są tańsze ale za to gry mają droższe a i tak stawiam, że za jakiś czas jeszcze będą droższe.
Heh 3 miesiące temu kupiłem nowego procka, mobo, ram, ssd nvme i obudowę.
Dobry czas
Nie wydaje mi się żeby ceny jeszcze wzrosły chyba że zakładają niewielka sprzedaż. Ja sam zastanawiałem się nad upgradem ale ceny są tak wyśrubowane ze stwierdziłem że prędzej przyzwyczaję się do 30fps niż wydam na nowego pieca 5 tysiecy. Jak to jest ze najniższy model rtx kosztuje tyle co najnowsze konsole, coś tu się dziwnego po drodze zdarzyło.
Bardzo dobrze. Niech cisną tak że będzie stać tylko 2-5% ludzi. Zobaczymy jak długo na kim będą zarabiać.
w sumie z tymi kartami to zauwazylem pewna zaleznosc. jak jest nowa generacja kart graficznych to wiecie co wtedy sie dzieje? dziwnym trafem wtedy jest bum na kryptowaluty, kryptoszajs osiaga jeszcze wyzsze ceny. tak bylo z rtxami 2000 i teraz znowu jest z 3000. tak mysle sobie, ze tak moze byc i tez z nastepnymi, przyszlymi generacjami poki kryptowaluty nie zostana calkowicie wyeliminowane bo dopoki kryptoszajs jest to tak bedzie. ten caly szajs z krypto jest bardzo niepowazny. kupowac dziesiatki kart do jednej jakiejs kopalni i potem sa wlaczone non stop przez wiele miesiecy dopoki kryptoszajs nie osiagnie wystarczajaco niska cene. surowce uzyte do produkcji kart graficznych nie wystepuja na planecie w nieskonczonej ilosci, niezdobyte jeszcze sa juz coraz w mniejszej ilosci, a do tego prad przeznaczony na kopalnie... to sie tak skonczy, ze nie bedzie juz za wiele surowcow potrzebnych do produkcji elektroniki, a planeta bedzie bardziej zanieczyszczona bo w koncu masa pradu poszlo na to, zeby wyprodukowac wirtualna rzecz o spekulacyjnej wartosci. moim zdaniem gorsza rzecz niz jakikolwiek hazard czy jakies kasyno bo przynajmniej nie zuzywaja tak duzo surowcow czy pradu.
Mnie to i tak najbardziej bawi jak sklepy typu RTV albo ME mają lepsze ceny za sprzęt komputerowy niż xkom i morele. W sumie mam zaufanie do ME bo wiem, że produkt jest nowy, a nie jak np w morele prawie nowy.
Tak z miesiąc temu zapisałem się na RTXa 3070 za niecałe 2 900 zł. Dziś ta sama karta jest już za 3700:) Tzn jej nie ma, cały czas przyjmują zapisy na nią:) Niezłe cyrki.
Czyli tę generację spędzę na konsolach, może za 7 lat sytuacja wróci do normalności.
Gdyby nie coraz większe wymagania projektów z pracy, to zostałbym przy aktualnej konfiguracji PC, ale w przypadku gamingu doceniam w konsolach jedno. Wchodzisz w settings, dajesz albo performance mode, albo enhanced mode, albo resolution mode, lub inne kombinacje. Gry nie resetujesz, wszystko idzie w locie. Niby nVidia Geforce Experience samo dopasuje optymalizacje, ale to bullshit. Moge na swojej swpokojnie ogrywać grę na o wiele wyższych detalach, zablokować klatkarz na 50 a nie 60 i nie czuć ani zrywu, wszystko miodzo. Ale ile trzeba się nagrzebać w opcjach gier (szczególnie np. w takiej jak Red Dead Redemption 2, to ja nawet nie. Miło by było, gdyby dla osób nie mających czasu, były dwie opcje konfiguracji gry. Ta konsola nawet przypadła mi do gustu.
To już się robi absurdalne. Na sensowny komputer bazujący na nowych generacjach,a nie jakieś resztki, trzeba wydać dzis z 5k PLN. Biedny nie jestem, a mi szkoda. Co dopiero ludzie, którzy zarabiają pół tego. Mój trup bazujący na podzespołach 2 albo więcej generacji wstecz jak był nowy to był warty może 3,5k. Jak dzis za tyle kupie nowy, to będzie może z 15% wydajniejszy. Bez sensu.
No jak to nie drożeją? Za GTX 1060, który był nowością w średnim segmencie, na którym dało się grać we wszystko na wysokich detalach, zapłaciłem kiedyś 1100zł. Dziś za kartę z tego segmentu trzeba wydać dwa razy więcej. Po 4 latach za tyle samo kasy kupię 1660, który jest już kartą przeterminowaną o 2 generacje, i nijak się ma do wydajności, jaką oferował 1060 w swoim czasie. Procesor 4690k kupiłem za chyba 900zł, i to był w tamtym czasie bardzo wydajny sprzęt, po tylu latach i tylu generacjach można by liczyć, że za tyle samo kupisz procesor dwa razy wydajniejszy, a tu co najwyżej można średnio-niższą półkę kupić . Kpina jakaś.
Ceny drożeją? Chyba tylko dla tych których stać na najnowsze nowinki technologiczne i sprzęt.. Ja tam wolę pograć na starszych generacjach sprzętu i zapłacić grosze, prędzej czy później zagram w gry 2021roku. Jeśli już kupować tak drogi sprzęt, to najlepiej poczekać na najlepszą okazję i by taki sprzęt posłużył na lata. Jeszcze mam wiele świetnych gier do grania i mój obecny GTX1650ti w zupełności wystarczy jeszcze na długo. Najwyższe ceny produktów są właśnie w dniu ich premiery, później ich cena dramatycznie spadnie, zresztą jak i nowych gier. Jak was stać, kupujcie.. chyba nic więcej dodawać nie muszę.
Wydawać 5-10k by ustawić parę suwaków w grze wyżej w opcjach graficznych, to też trzeba mieć łeb :D
Te kryptowaluty to bujda, że mało. Znacie kogokolwiek, kto zna kogokolwiek, kto zna .... rok później, kto kupił koparkę z RTXów serii 3 ? Głupie gadanie.
Nurtuje mnie pewna kwestia. W dniu premiery zamówiłem Strixa 3070 za którego już z góry zapłaciłem 3300zł lecz zamówienie do dzisiaj nie zostało zatwierdzone(cały czas widnieje status: nowe). Dzisiaj wchodzę na stronę sklepu i ku mojemu zdziwieniu na głównej stronie produktu cena podskoczyła do 4400zł. Czy jest możliwe że mogą mi kazać dopłacić albo anulują złożone zamówienie po starej cenie ?
To co się dzieje z tymi cenami to jakaś parodia. X Trio 3060Ti - 2800zł a za RTX3070 który daje przyrost 10fps trzeba zapłacić 1000zł wiecej ?
Nie rozumiem tych co się cieszą, że zdążyli kupić RTX 3080 itp
Te karty są i tak nic nie warte, czekam aż NVIDIA zacznie iść w efektywność energetyczną i wydajność a nie tylko wydajność a w lato siedź przy takiej karcie i umieraj z gorąca.
Także mogą sobie drożeć komponenty, jak procki Intela przestaną pobierać 500W to się zastanowię nad złożeniem PC.
Co sądzicie o tej karcie? Jest nieźle podkręcona. Mocą zbliżona do RX 6900 XT. Zamówiłem dziś w ME i myślę teraz o sprzedaży RTX 3070 Suprim X.
12-sto miesięczna gwarancja mnie zastanawia.
Za 1500pln kupiłem używkę GTX 1080Ti a teraz za 1500pln nie ma nawet GTX 1660....
jeśli kto chce coś konkretnego to teraz za cały komputer zapłaciłbyś z 10 tysięcy normalnie chore...
o ile nie więcej...
Granie na PC już od jakiegoś czasu jest drogie i to oczywiste że będzie coraz droższe. Jest ku temu kilka czynników.
Czyli dobrze, że złożyłem kompa w grudniu :) A doradzali mi niektórzy, żeby poczekać, bo "będzie taniej".
"Należy spodziewać się, że sytuacja taka potrwa jeszcze przynajmniej przez kilka miesięcy."
Ale tylko w polsce, bo tutaj ludzie starsi nie chcą się szczepić.
"Do tych problemów doszły teraz cła będące wynikiem wojny handlowej między USA i Chinami."
Kiedy ta wojna handlowa się zaczęła? Na ile miesięcy przed pandemią?
ja to widze zdecydowanie inaczej niz w tekscie.
Za przyklad wezme wspomnianego Asusa. W wyniku pandemii wzroslo zainteresowanie elektroniczna rozrywka, sporo moich znajomych pogrywa pomimo, ze kiedys stronili od tego sposobu spedzania czasu.
W przypadku wspomnianego Asusa na wiele elementow popyt przewyzszyl podaz. Komponentow nie ma na stanie, ale cena w cenniku czesto w tym czasie jest podnoszona. I to nie dotyczy tylko kart graficznych, ktorych ceny Asus podniosl o jakies 20% w ciagu ostatnich 3 miesiecy, ale tez akcesoriow, jak klawiatury.
Cla, spowolnienie produkcji, koszty itp to tylko fajna wymowka. Jako firma kupujemy sporo sprzetu z Chin i generalnie poza czkawka z poczatku poprzedniego roku, wszystko wrocilo do normy.
Granie na piecu, szczególnie na tym "godnym" poziomie, nigdy do najtańszych nie należało. Mówienie że będzie jeszcze drożej to takie strasznie no bo kiedy niby było tanio?!
Eee takie gadanie, zależy jak się gra bo jak ktoś gra w 1080p to średni sprzęt wystarczy, do 4K i High-End zawsze był drogi, czy teraz czy 20 lat temu.
Więcej jak 4k nie wydam, a nie intersują mnie Eagle, Ventusy i podobne badziewia. Jak stracę cierpliwość, to prędzej wy..... peceta przez okno jak kupie coś drożej.
A wystarczy nie kupować ale niestety ludzie to barany.
ojej, zaraz się okaże, że ludzie zobaczywszy nowe ceny dojdą do wniosku, że ich "stary" sprzęt jeszcze działa i nie ma potrzeby modernizacji i też będzie krzyk :D
ale też w porozumieniu z producentami gier okaże się, że potrzeba x2 więcej mocy niż teraz dla efektów z lat 2015
Od podatku cukrowego wszystko się zacznie...Dziś słyszałem,że "polski żond" chce również wprowadzić podatek od graczy..
to nie kupujcie jakichś cudów technologii za kilka tysi, ja obecnie siedze na 750ti od 7 lat i fajnie jest, wystarczy nie uganiać sie za nowymi grami jak bezmyślny zombie a potem zaskoczenie że cybershit 77 taki słaby, jest dużo fajnych starszych gier pozdrawiam
Ja tam tylko wymienię 3060ti na 3070ti z 12gb ram(oby wyszła) i starczy mi do 1440p na parę lat. Kwestia max 600-800pln czyli czapka drobnych.
My i inne, biedne kraje możemy sobie popiszczeć, a rynek i reszta świata pójdzie i tak w swoim kierunku. Niestety my się na rynkach światowych w ogóle nie liczymy i nikogo nie obchodzi, że podwyżka cen o 80$ to dla nas nie jest to samo, co 80zł.
Wczoraj na serio zastanawiałem się nad sprzedażą karty, przemęczeniem się ze dwa miesiące na bardzo słabej karcie pokroju GT440 w celu zebrania kasy.
Ze względu na hałasujący wentylator w sumie. Miałem plan kupić coś z RTX czy podobnego od AMD.
Ale patrząc co się dzieje, gruntownie dziś wyczyściłem kartę oraz nałożyłem nową pastę BeQuiet!.
A przed tym zamówiłem nowe wentylatory.
No nic, RX580 zostanie u mnie na dłużej :P
Swoją drogą- fajne te kupony, karmią mnie nimi jak pupilka.
Ludzie z roku na rok coraz więcej hajsu zarabiają to i wszystko drożeje, proste. No i dobrze, bo bym nie było wiadomo co z kasą robić.
Na temat tego artykułu odpowiem w skrócie "%#^@%@ prawda" - ceny elektroniki idą ciągle w dół ponieważ jest b. duża konkurencja obecnie wywołana sztuczna podaż i nadmiar gotówki na rynku utwierdza producentów że może być tylko drożej. Zapomnieli jednak o tym że różnice w sprzęcie który proponują r/r są marginalne. Nawet mityczna 3080 która jest o 30% szybsza od 2080TI to co w związku z tym ? 3080 jest kartą prawie że do grania w 4K, gdzie pozostałe w dół spokojnie dają radę w 1440p czy tym bardziej w 1080p. Nie ma żadnego problemu aby grać na 2060 czy 2070 w gry nawet z RT w DLSS.
Kwestia CPU w ogóle jest kwestią o tyle śmieszną że CPU obecnie wystarcza średnio na aż 5 generacji, ludzie w pogoni za niewielkim wzrostem zmieniają często CPU co jedną albo dwie generacje. Nawet dzisiaj posiadacze procesorów 4790 dalej spokojnie mogą grać w gry.
Kwestia dodatkowych produktów typu myszki, klawiatury, obudowy. Mimo że najlepsze urządzenia raczej będą trzymać cenę to wystarczy zejść o poziom niżej aby zobaczyć jak firmy wydzierają sobie z gardła klientów.
Pozostaje też cały rynek outlet czy podzespołów używanych. Naprawdę pompowanie tego balona że aby grać trzeba mieć 3080 na PC jest prześmieszne.
W PL niby takie narzekanie na zarobki a jak widać większość ludzi pfff 3080 to must have.
Taki offtopic:
Wy tu o elektronice, a u mnie z nocy 7 na 8 stycznia cena oranżady helena zmieniła się z 2.69zł na 4.25zł. Co z tego, że kiedyś była w okolicy 2zł... A kolega dziś kupił najmniejszą możliwą coca colę za 6zł. U was też tak? Co tu się niby dzieje?
Czy to z obrazka to prawda? Bo ktoś mi wysłał i się wcale zastanawiać nad tym światem/krajem zacząłem. xD
Kiedyś grałem na PC, a później przerzuciłem się na konsolę. Do PC już bym nie wrócił. Ciągły upgrade sprzętu i wzrost cen, masa apek, aktualizacje wszystkiego i wszędzie. Jak dla mnie to tylko dla zagorzałych graczy. Jeśli odpalić grę dla rozrywki w wolnej chwili to konsola - szybka i prosta w obsłudze, tania, grę odsprzedasz i wygodnie pograć na kanapie (chociaż w PC też można :) ). Testowałem niedawno Stadię i moim zdaniem porażka. Mimo dobrego łącza po kablu, to opóźnienia, rozmywanie obrazu i artefakty ciągle występują. Do tego Stadia nie pozwala zagrać w gry na full detalach. Geforce NOW nie testowałem, ale na YT porównanie grafiki C2077 ze Stadii i GN to jak Skody do Audi :) Grafika C2077 na Stadii przypomina tę z konsol :)
I teraz jeśli jestem "niedzielnym graczem" i mam wybierać pomiędzy gamingowym PC a konsolą, to nie widzę tu żadnych zalet PC niestety. Widocznie czasy się zmieniają :) Kiedyś gaming był tani na PC, a drogi na konsolach. Dziś jest odwrotnie o.0
Jak to dobrze, że człowiek się nie musi takimi pierdołami jak ceny podzespołów przejmować. Składanie teraz PC to jakiś dramat. Nic nie ma. A jak pojawi się, to ceny z kosmosu.
Podobnie było za czasów bumu na krypto, gdzie 8GB Ramu 3200 potrafiło kosztować 1000zł. O kartach graficznych nie wspomnę.
Jeżeli patrzymy tylko na gry, to PC nie ma zbyt wiele do zaoferowania względem innych opcji. Tzn. jego przewaga w jakości grafiki nie jest warta takiej kasy.
A do indyków nie potrzeba też specjalnie mocnego kompa, bo to nimi PC obecnie stoi.
Gdyby nie Strategie, to w ogóle nie kupowałbym gier na PC. A tak raz na jakiś czas coś tam klupie i ogram przez streaming.
Poczytałem wasze opinie i zastanawia mnie to wasze niedowierzanie że sprzęt komputerowy będzie drożec.
A będzie drożec.
Przede wszystkim dlatego że świat zachodni stawia na walkę z chinami więc będą cła na ww sprzęt. Panademia i wzrost obciążeń i utrudnienia z tym związane też będą sprzyjać wzrostom cen.
Slabnace zainteresowanie rynkiem PC wśród zwykłych użytkowników to kolejny argument za.
Oraz rosnące zainteresowanie kryptowalutami również sprzyja wzrostom cen.
przecież na pc nie ma ani gran turismo, ani the last of us multi.
na cholerę komu to pc