równie dobrze to może być teaser Skyrima na PS5/XSX
skyrim na XSX i PS5 na 100%
Remake Morrowinda z dzisiejszą grafiką i gameplayem, to by było coś...
Skyrim nie był złą grą, ale Bethesda od lat przyczyniała się do psucia branży. Ich gry są zawsze niedopracowane, robione na przestarzałej technologi i niepotrzebnie spłycane... Już po Oblivionie gracze powinni wystawić im żółtą kartkę. Nie może być tak, że płacimy za pełnoprawny tytuł, a dostajemy grę, którą dopiero społeczność fanowska latami doprowadza do stanu, w którym powinna pierwotnie zostać wydana.
Zgadzam się, że ich gry mają ogromny potencjał, ale ten potencjał wydobywany jest kosztem pracy sceny moderskiej. Nie lubię polityki Bethesda, przejechałem się bardzo na ich Fallout 3, później Skyrim okazało się dla mnie kolejną niedopracowaną wydmuszką... Obiecałem sobie, że już nigdy nie wydam pieniędzy na ich gry i patrząc na to, co zrobili z Fallout 4, a później Fallout 76 uważam, że jak najwięcej osób powinno zrobić podobnie.
To właśnie Bethesda miała największy wpływ na to, iż dzisiaj wychodzi coraz więcej ważnych tytułów w opłakanym stanie technicznym w okresie swoich premier. Jestem graczem i płace za grę, nie jestem betatesterem, który dopłaca za swoją ciężką pracę godzinami testując niedopracowany produkt.
Tak więc nowy TES mnie zupełnie nie interesuję, a nowym Fallout'em zainteresuję się tylko pod warunkiem, że Microsoft powierzy pracę nad nim Obsidianowi i/lub inXile.
Nieważne gdzie, wiemy jak się zacznie: nasz bohater został schwytany i siedzi w pierdlu/czeka na egzekucję. A potem to już z górki.
Bardzo ciekawe. Osobiście wolałbym jednak jeden ze standardowych obszarów jako że oprócz Skyrim i części Morrowind trudno powiedzieć żebyśmy zobaczyli cokolwiek sensownego. Gry z przed Morrowinda są zbyt losowe i prymitywne by oczekiwać od nich wiele. Z tego co wiem to teaser przez większość społeczności został dość szybko umiejscowiony w Hammerfell (z raczej solidnymi, konkretnymi podstawami) zaś Atmora to najpewniej lodowa kraina (chociaż trudno o coś solidnego) więc szanse na to są małe. Gdyby Bethesda chciała wprowadzić do grywalnego kanonu nowy kontynent wiązałoby się to najpewniej z nowymi rasami co znacznie utrudniłoby development. Generalnie nie nastawiałbym się na to i raczej oczekuję High Rock + Hammerfell. To w sumie idealne połączenie bo Hammerfell jako głównie pustynny obszar może być monotonny zaś High Rock jest niewielki sam z siebie. Biorąc pod uwagę jak bardzo rozwinęły się sandboxy chyba każdy pojedynczy region byłby obecnie zbyt mały. Jestem przekonany, że ten obrazek i tekst nawiązują do ESO. Właśnie ma być zapowiedź nowej, rocznej przygody. Poprzednia była w Skyrim, Hammerfell jest często postulowane jako kolejne z racji że jest tam sporo wolnego obszaru do zagospodarowania. Kto wie o co chodzi z książką ale w teaserze do ESO występuje jedna nawiązująca do Wrót Otchłani. Cokolwiek to jest wygląda ciekawie aczkolwiek szanse że dotyczy to TES6 są niewielkie. Zobaczymy.
Zapewne 10 letnia gra to jest to, czego oczekujemy na nowych konsolach xD.
Ale obawiam się, że koledzy wyżej mogą mieć rację.
Skoro niegdyś rewolucyjny Doom działa dziś nawet na ziemniaku, to może Skyrim chce pójść w jego ślady.
Atmora była by fajna ale to by oznaczało że akcja się będzie toczyć najpóźniej w pierwszej erze(Dla niewtajemniczonych biali ludzie w uniwersum TES pochodzą z Atmory Tiber Septim był ostatnim transporcie osadników z Atmory krótko po tym jak dotarł do Tamriel kontakt z kontynentem się urwał) Jakkolwiek atmora by nie wyglądała to jedno jest pewne jest tam lód osobiście strzelam że samotnia będzie tutaj w centrum akcj biorąc pod uwagę te monetę/medal "wolf of solitude" jeśli ma tobyć teaser TES 6 to atmora definitywnie odpada bo już dawno pokazali że będzie to high rock jeśli dodatkowo dostaniemy kawałek skyrim to nawet spoko o ile nie będzie to chamski recykling a znając bethesde może tak być
Twórcy przecież już niby pokazali gdzie będzie się akcja toczyć w pierwszym zwiastunie, a ten sugeruje wysoką skałę i Hammerfell. Atmora odpada z co najmniej dwóch powodów:
1 klimat. O ile ukształtowanie wybrzeża Atmory może być takie jak na zwiastunie tak klimat powinien być znacznie bardziej surowy... (atmoranie uciekali do skyrim właśnie przez to że Atmora zamarzała.
2 Brak ras innych niż Atmoranie.
Jasne, a drewno brzozy nawiązuje do tego, że w TES VI będą tylko rasy o białej skórze. Natomiast zielony iglak mówi jasno, że świat będzie zielony, a nie szary (jak w Skyrimie).
Mi dość nieprzypadkowe wydaje się miejsce obok samotni-tam zabijaliśmy cesarza jako zabójcy z Mrocznego Bractwa. Nie jestem dobry w takie rozszyfrowywanie, ale może ma to jakieś znaczenie ;)
Może troszkę nie w temacie, ale właśnie ogrywam Enderal: Forgotten Stories na Steamie. Coś niesamowitego! Bethesda mogłaby nauczyć się bardzo wiele od tych moderów (jest to zupełnie osobna gra, rozgrywająca się w zupełnie innym świecie, ale wykorzystująca silnik Skyrima i za darmo - czyli tzw. total conversion). Fabuła, dubbing, cutscenki, ogromny świat, mnóstwo ciekawych questów, niesamowity i mroczny klimat, przerobiony system skilli, alchemii... tak można by było wymieniać. Gra jest na około 50 godzin przynajmniej. Koniecznie sprawdźcie, jeśli macie klasycznego Skyrima na Steamie (Enderala nie da się zainstalować, jeśli macie tylko Skyrim: Special Edition, musi być klasyczna wersja). Gram już jakieś 20 godzin i nie mam zamiaru wracać więcej do skyrima. Tym bardziej, że do Enderal też są mody (warsztat steam) ;) To coś dla tych, którzy mają dość czekania na TES 6 i partactwa Bethesdy.
Po prostu zobaczcie trailery na stronie gry. Tak - ta gra ma taki klimat i tak wysoką jakość wykonania! Wycisnęli z silnika skyrima wszystko co dało się wycisnąć.
https://store.steampowered.com/app/933480/Enderal_Forgotten_Stories/
Również polecam Enderala :) Najlepiej przechodzić go powoli, eksplorować świat i zagłębić się w lore Vyn. Zadania poboczne są na wysokim poziomie. W wersji Steamowej można nawet zbierać osiągnięcia, jak w płatnych tytułach.
SureAI wydało również Nehrim: At Fate's Edge, moda będącego prequelem Enderala bazującego na Oblivionie. Nie jest aż tak dobry jak Enderal, ale i tak polecam. Jest na Steamie.
Był jeszcze Arktwend - The Forgotten Realm do Morrowinda, choć jego polecam jedynie najgorliwszym fanom, gdyż jest trochę niedopracowany i bardziej przypomina moda niż samodzielne tytuły jak Enderal i Nehrim.
Fanom literatury polecam książkę Dreams of the Dying. Jeden z twórców, Nicolas Lietzau przygotował opowieść opowiadającą o podróżach towarzysza z Enderala, Jaspara. Pierwszy rozdział jest dostępny na Steamie, pozostałe na Amazonie.
W kwestii czasu przejścia dodam, iż przy spokojnym eksplorowaniu prawie wszystkiego 1 przejście Enderala zajęło mi 110 godzin, Nehrima 100, a Arktwenda ok. 30. Świetna przygoda w świecie Vyn na wiele godzin gwarantowana :)
Jest jeszcze prostsze wyjaśnienie: była awaria zasilania. No ale plusik dla Bethesdy za to, że pokazali determinację w tworzeniu TES 6 mimo niedogodności :)
Świeczki symbolizują świeczki, którymi oświetlano mapy, zanim wynaleziono GPS. A mapa Skyrim symbolizuje Skyrim na nowe konsole.
A może otwarty świat w stylu Dragon Age'a? Tzn kilka "mniejszych" lokacji w różnych państwach, w tym wypadku Haafingar(Samotnia), Hammerfell i jeszcze jedna, nieznana lokacja. Nie ukrywam, że byłbym tym ukontentowany
Długo jeszcze zamierzają grać z nami w Ciuciubabke? To jest zenujace...gra wyjdzie za 30 lat. Niech zatrudnia więcej osób i tak zyski będą w milionach dolarów.
Szczerze mówiąc nie byłoby dziwnym, gdyby akcję gry umieścić znowu na terenie Skyrim z kawałkiem pogranicza Hammerfell/Cyrodiil/High Rock.
Naprawdę miałem nadzieję na Wysoką Skałę. ;-; Ale to zdecydowanie na to nie wygląda. Nie wydaję mi się też, żeby po śnieżnym Skyrim pchali nas na zamrożoną Atmorę. Tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę pierwszą zapowiedź która miała śniegu tyle co Elsweyr. Akavir byłby dobrą odskocznią. Tylko czy Bethesda weźmie na siebie tyle roboty?
Ja lubię Morrowind, Oblivion i Skyrim, ale nie mam wielkie oczekiwanie co do The Elder Scrolls 6 po tym, co zrobili z Fallout 4 (niezła gra, ale daleki do ideału) i Fallout 76 (totalna komedia). Nie warto mieć nadzieję na to.
The Elder Scrolls to seria gier tak nudnych i bezpłciowych, że kolejna część równie dobrze mogłaby dziać się w Sochaczewie i też nic by to nie zmieniło.
Wszyscy uwielbiający nudę, bezpłciowość, glitche i milion coraz bardziej bezsensownych modów do jednej gry i tak będą wniebowzięci.