Czy przełożenie premiery nawet o rok miałoby gorsze skutki niż to, co obserwujemy teraz?
Microsoft jakoś potrafił przełożyć flagowy tytuł startowy dla nowej konsoli na następny rok, by go poprawić. Widocznie uznał, że lepiej przerzucić nowe Halo, które jest właściwie symbolem Xboxa na potem, zamiast robić sobie siarę na starcie generacji.
Z całego tego burdelu mam nadzieję wypłyną dwa proste wnioski:
1. Crunch w niczym nie pomaga i nie jest skuteczną metodą pracy w branży.
2. Nie ogłaszaj daty premiery, gdy wszyscy wokół ci mówią, że nie dasz rady (Techland ze swoim Dying Light 2 umilkł. I bardzo dobrze, niech się uczą na cudzych błędach).
Nie wiem, co zawiniło najbardziej - przekonanie zarządu o swojej boskości, brak komunikacji pionowej, kiepski przepływ informacji między działami marketingu i developerki czy brak jakiejkolwiek kontroli nad projektem (bo na pewno wszystkie te czynniki wystąpiły jednocześnie).
Od samego początku, z hurraoptymistycznych zapowiedzi proces produkcji przypominał mi takie zebranie 4 kumpli z jednej klasy, którzy zapalili dżoja na ławce pod blokiem i wymyślili zajebistą grę, która łączyłaby w sobie wszystkie ulubione przez nich elementy z różnych gatunków i popkulturowych fiksacji. Jeden zaczął projektować logo z tyłu zeszytu od religii, drugi wymyślił 43 klasy postaci, trzeci już pożyczył od dziewczyny dychę na 6-pak, który przyda się do kolejnej kreatywnej nasiadówy, a czwarty wyciągnął komórkę i napisał na fejsie, że zakłada firmę i będzie miał miliard złotych. A jak już z oczu zeszła im zielona mgiełka i zobaczyli, co im wyszło, to złapali się za głowy, ale nagadali wszystkim dookoła tyle bzdur, ze teraz byłoby im głupio się wycofać.
Było nie przepychać gry kolanem.
Skoro wersji na PS5/XSX jeszcze nie ma, a nawet last genowa wersja na nowym sprzęcie jest słaba nie mówiąc o działaniu na starym sprzęcie plus nawet flagowa, PC-towa wersja ma masę problemów... Rozumiem że kolejne przełożenie premiery to była by ciężka rzecz ale jeszcze gorszą rzeczą było wypuszczenie teraz tej gry.
Te obsuwy i kolejne życzeniowe daty premier to tylko i wyłącznie ich wina.
Skoro MUSIELI coś wydać w AD2020 to jedyne wyjście to chyba early access na PC. Ale wtedy znów- ludzie by może byli cicho w kwestii bugów i glitchy ale na pewno było by rozczarowanie poważniejszymi kwestiami których na premierę się gruntownie nie zmieni.
Tak źle i tak niedobrze.
Spektakularna porażka Redów... Z jednej strony bardzo smutne, z drugiej... dobrze im tak. Uczciwie i rzetelnie zapracowali sobie na tę całą sytuację. Z tego co widać, pilot z nimi nie leciał od dawna, żadnej kontroli, żadnego zarządzania z głową, a potem już tylko kłamstwa i kłamstwa, i koniec końców nic nie zostało z dobrej reputacji studia. Najbardziej szkoda szeregowych pracowników. To oni sobie żyły wypruwali i pod techniczną warstwą gnoju, siedzi bardzo dobra gra (a może i wybitna nawet). Gdyby mieli dodatkowe pół roku, zapewne inaczej by to wyglądało.
Cyberpunk 2077 na ustach wszystkich i znowu pierwszy! To pierwsza gra, która po wysłaniu płyt do tłoczni i osiągnięciu statusu gold zaliczyła obsuwę. To też pierwsza gra, którą Sony wycofuje z PSN. Nie znam żadnego takiego przypadku, wcześniej na steam podobny blamaż zaliczył "Arkham Knight". Ludzie do dziś pamiętają i będą pamiętać już zawsze, zła sława zostaje na dłużej niż znakomita reputacja. Smród ciągnie się latami.
Warto było CDP? Poprawki załatają grę, całkiem prawdopodobne, że w lutym na PS4 będzie się już dało grać bez "przymykania oczu". Łatka partaczy, oszustów i krętaczy zostanie natomiast na lata - ludzie do dziś pamiętają tragiczny port GTA IV na PC i to, że wujek Gaben ze steama oddawał kasiorkę. Świetny technicznie na blaszaku następca (GTA V) nie był w stanie wyprzeć z pamięci złych emocji. Dobre wrażenie można zrobić tylko raz, nie udało się, spieprzyli na własne życzenie.
Mnie tylko irytuje, kiedy jakies osoby nazywaja Cybera gównem. Jest to gigantyczna przesada. Dlaczego? Bo opieranie swojej opinii o tylko porownania mechanik NPC i Aut jest nieodpowidnie. Cyber stoi na wlasnych nogach, ktorymi sa m.in.:
historia, miasto, postacie, rpg, muzyka,
Techniczne gówno usunęli, ale smród rozniósł się po całej grze i chyba pozostanie na długi czas.
Ciekawe czy MS już liczy $ na zakup CDPR. Ponoć już latem wybrali się na zakupy nad Wisłę. Spółka już zapewne wtedy wiedziała, że nie dowiezie technicznie.
Naprawde grubo sie zrobiło.
Ogromna szkoda wizerunkowa na skalę światową, wszystko co budowali przez ostatnie lata-runeło w przepaść w jednej chwili.
Pycha kroczy przed upadkiem.
Bardzo mi przykro.
To było do przewidzenia, szkoda tylko, że nie mieli jaj opóźnić grę o kolejne pół roku, czy ile tam im trzeba. Mogli wydać wersje testowe na podstawowe konsole i na podstawie backlash'u który by wtedy zebrali zaargumentować opóźnienie.
Tak teoretyzować sobie możemy, a prawda jest taka, że prawdopodobnie wszystko to było przekalkulowane dużo wcześniej i tak im wyszło, że to co mamy teraz to najlepszy outcome dla CDR jaki mógł być.
Z tego co pograłem gra jest genialna, ale (dla mnie) na dzień dzisiejszy niegrywalna. 1060 miało dostać upgrade na 3080, nie wyszło, a psuć widowiska grając na low detail z co róż wyskakującymi bugami, nie mam zamiaru.
Napisałbym, dobrze im tak bo oni tacy-owacy, ale wyraźnie nie dało się inaczej. To wciąż ta sama firma, która dała nam W3 i darmowe dodatki więc pluć na nią nie będę tylko dlatego, że nie moge grać w gre idealna natychmiast po premierze i taka jest tendencja wiecznie niezadowolonych i narzekających na wszystko "polaczków". Nie nie jestem fanbojem, poprostu porównuje CDR do innych wydawcow dojących za wszystko graczy na lewo i prawo.
Ja dodam tylko od siebie, że po przegraniu w CP uważam, iż ta gra nie posiada magii Wiedźmina. Do samego W3 byłem bardzo sceptycznie nastawiony, ten cały hype i w ogóle, prequele były dla mnie tylko dobre, a wszyscy się nimi tu w Polsce zachwycali obwołując je Złotym Graalem gamingu, ale już na Krzywuchowych Moczarach wiedziałem, że gra będzie wybitna i była. CP po pierwsze nie posiada tego klimatu, tak bogatego settingu i na pewno nie jest tym czym był Wiedźmin w chwili wyjścia. W CP za całą ładną graficzką mamy słabe questy poboczne, a sama główna fabuła to film klasy b. Brak tu tak złożonych charakterów jak w Wiedźminie. Nie wspominam o płytkosci otwartego świata, często porównywanego do GTA5. Tu bardziej było nastawienie na zrobienie wielkiej kampanii marketingowej i wmówieniu ludziom, że ten produkt jest najwyżej jakości, ale Wiedźmin się obronił sam pomimo również ogromnej ilości błędów na premierę, CP niestety nie. Nie mówię, że to zła gra, ale na pewno nie taka jak ze sloganów marketingowych i forma zniżkowa w stosunku do W3
Jeżeli ta gra wróci do sprzedaży z tymi samymi, tragicznymi rozwiązaniami systemowymi (policja!), to gracze ponownie zjedzą CDPR. Istnieje więc jakaś maleńka szansa na to, że nasze już niesławne studio wprowadzi jakieś pozytywne zmiany, a nie tylko załata podstawowe błędy (np. przenikające się obiekty czy fatalny system przywoływania pojazdów, które materializują się w dziwnych miejscach lub wpadają "na scenę" z impetem rakiety kosmicznej).
Może więc jest to dobra wiadomość również dla graczy pecetowych.
CDPR powinien chyba wydać teraz kilka milionów na przyciągnięcie do firmy osób z doświadczeniem przy pracy nad wielkimi projektami, które zachwyciły "dopieszczeniem" rozgrywki (np. RDR2). Tam potrzeba chyba przede wszystkim znakomitych liderów poszczególnych zespołów oraz świetnych programistów systemów AI. Bo reszta (graficy, scenarzyści, modelarze) to światowa czołówka.
Nie chcę też na razie słyszeć o ŻADNYCH dodatkach. Jako gracz wolałbym, żeby teraz po prostu skupili się na wprowadzeniu do gry działających systemów (policja, ruch uliczny, reputacja) i wyciętej zawartości (prolog, metro/kolejka), które - jak sądzę - upraszczali lub usuwali przed premierą z uwagi na brak czasu na poprawną implementację i testy.
A patrzcie jak MS siedzi cicho, wszyscy klną na Sony, a tymczasem marketingowo to gra MS - co teraz zrobić, cały marketing idzie, sprzedało się co nie miara. Tak samo jak Sony dali certyfikację.
Tylko już naprawdę niewiele osób zna przecieki - ostatnie opóżnienie do grudnia było spowodowane tym że Sony dało warunkową certyfikację opóźnioną o 21 dni żeby CDPR wprowadził te obiecane poprawki.
Jestem pewny że pro-konsumenckie MS nie spocznie na laurach, co więcej da coś - rok Gamepassa na przykład !!!
Czyli CP2077 to exclusive na platformach Microsoftu :D
Przejecie CDPR przez Microsoft za 3...2...1...
Wersja PC to Arcydzieło
youtube.com/watch?v=1IPRjzrHvak&feature=emb_title&ab_channel=ENXGMA
Po takim blamażu powinny polecieć głowy które podjęły decyzję podania daty premiery, wydaniu gry na wszystkie platformy jednocześniez zwłaszcza że miały świadomość jak gra wygląda na ps4 i xboxone. Według mnie tych wersji nie da się uratować ze względu na ograniczenia sprzętowe, boje się że maks co można tu zrobić to gra na tych konsolach będzie wyglądać trochę jak wiedzmin 3 na switchu. Fabułę zaliczysz, 30 klatek uświadczysz( gdy wyjdą patche), ale oczy będą boleć od efektów graficznych na ekranie. To trochę jak oglądać Avatara w 360p na oledzie tv 55'. To mija się z celem mimo że jest to możliwe.
Sam sobie są winni nie jest mi ich szkoda, powinni kiedyś nakręcić film dokumentalny o CDP jak z mesjasza gier komputerowych zostali największym pośmiewiskiem branży, byłaby przestroga dla innych pazernych gamedev
To jest śmieszne. Przecież Sony musi w jakiś sposób autoryzować gry które udostępnia w swoim sklepie, to nie jest tak że przychodzi sobie Kiciński do Cernego, mówi "Oh hi Mark" i cyk jest gra w sklepie. To co oni nie widzieli wcześniej jakim gra jest bublem?
Przykro mi to mówić, ale CDPR sam sobie jest winien. To jaką fuszerkę odwalili, jak oszukali graczy na konsolach i jaki kit wciskali, że gra jest w dobrym stanie.
"Kto sieje wiatr ten zbiera burzę"
SONY słusznie postąpiło, w ogóle gra w takim stanie nie powinna zostać dopuszczona do sprzedaży.
Sytuacja w CD Projekt Red jest bardzo niepokojąca, pracownicy harują jak woły przez kilka, kilkanaście miesięcy (crunch), zarząd nie komunikuje się z pracownikami (dziwne decyzje podejmowane bez poinformowania studia), jeszcze to głupie tłumaczenie, które ostatnio opublikowali. Ewidentnie osoby, które stoją na czele studia (zarządu) powinny ponieść odpowiedzialność za to co się stało, bo to nie jest wina pracowników.
Przy takim hypie niemożliwym było wydanie gry, która zadowoli wszystkich, jednak tutaj ewidentnie widać, że produkt nie jest skończony na żadnej z platform. Błędy graficzne, techniczne, bugi, glitche - w Cyberpunku jest tego od groma. Niestety zamiast kolejnego przesunięcia premiery (co komunikowali pracownicy) zarząd i marketingowcy postanowili wydać nieskończony produkt, bo zauważyli górę pieniędzy na horyzoncie. Jednak to nie wyszło i teraz z każdym dniem ta góra ucieka od nich coraz szybciej. Nikomu chyba nie udało się w przeciągu jednego tygodnia tak zniszczyć swojej reputacji.
Oj szkoda, a Cyberpunk 2077 mógłby być genialną grą, może nawet grą roku.
REDzi po prostu przegrali w wyścigu z hype-train'em, którego sami rozpędzili.
To prawdziwy test dla całej firmy - albo nauczą się na błędach i odbudują zaufanie graczy, albo też schowają głowy w piasek i spadną z rowerka.
Szczerze mówiąc i tak szanuję REDów za to, że nie robi powtarzalnych gier, a celuje w zupełnie nowe doznania. Oby po tej aferze nie stali się zbyt "ostrożni" - tak jak np. Ubisoft. Szkoda, że stanęli w rozkroku pomiędzy generacjami i nie dali rady tego udźwignąć. Myślę jednak, że za jakiś czas CP2077 będzie sprawnie działającą perełką(o ile REDzi nie schowają głowy w piasek).
Gracze przejechali się na pre-orderach - i bardzo dobrze. Może w końcu nauczą się, że to nie jest dobry sposób na "motywowanie" studiów growych.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że gra jest bardzo dobra, tylko ma kosmiczną ilość niedoróbek.. Powiem tak, Cyberpunk jest ofiarą swojej kampanii reklamowej, wszelkie gadżety, napoje, ubrania, szumne zapowiadanie jak ta gra będzie wyjątkowa, przez lata nakręcony hype i w sumie, ta gra by się udała gdyby jeszcze z nią poczekali z pół roku. Taki Elden Ring został zapowiedziany i cisza... Na grę jest ogromny hype i nie muszą robić żadnej kampanii marketingowej, marka sama promuje grę a ta nawet nie ma żadnego gameplayu a i tak została najbardziej wyczekiwaną grą roku, twórcy minimalizują presję a jednocześnie dają sobie spokojnie czas by dopracować produkt nim go ujawnią a RED'si od początku właściwie nakręcali ten hype... Co prawda na pierwszy gameplay też szło trochę poczekać, ale mimo wszystko o grze cały czas było słychać. Takie porównania do GTA są o tyle średnie, bo GTA jest tworzone i dopieszczane od lat, to co zostawiły pierwsze odsłony przechodzi do następnych i oni dopieszczają tą grę, więc wiadomo, że wiele elementów będzie bardziej dopracowanych, jakby wyszedł Cyberpunk 6000 i byłby 4-5 odsłoną cyklu, to pewnie takie GTA V nie mialoby startu...
Zastanawia mnie jedno - zapewne są ludzie pracujący w CDProjekt na tym forum, możliwe także że nawet ci z wyższych szczebli. Ciekawe co myślą jak tak czytają komentarze tutaj. Szkoda, że zapewne nie mogą się wypowiedzieć.
Mam tylko nadzieje że wszystkie devki gjer AAA obserwują sytuacje i wyciągną z tego wnioski że gracze mają dość płacenia za pół produkty nie ukończonych gier miarka się przebrała a że wszyscy tak czekali na cybera i nikt się po redach nie spodziewał takiego dramatu technicznego gry to ludzie nie wytrzymali.
Może to właśnie będzie punkt zwrotny w branży może w końcu zaczniemy dostawać to za co płacimy i moze to dzięki pogrzebowi cyberpunka tak się stanie.
Taka firma jak CDP nie może sobie pozwolić na takie zagrywki tyle lat budowali swój wizerunek gracze na całym świecie ich pokochali za to jakie mają podejście do graczy w każdym wywiadzie mówią o sobie że tak wiele się nauczyli że ciągle idą do przodu i budują wspaniałe światy a przy tak ogromnej premierze dostajemy od nich taka grę która broni się rękami i nogami fabułą tylko co mi po tej fabule jak jest ubrana w stare szmaty gry z przed ponad 10 lat mają lepsza fizykę npców itd.
Nie taką grę nam obiecywano.
Niestety CDPR padł ofiarą własnego sukcesu przy W3. Pojawili się inwestorzy, zobowiązania, oczekiwania od partnerów - zespół deweloperski pewnie chciałby, aby premiera została przesunięta jeszcze o kilka miesięcy. Niestety sprawy biznesowe zablokowały jakiekolwiek pole manewru. No i w całej branży się musi zmienić kultura pracy. Dłużej sytuacja, gdzie zwykli pracownicy są zajeżdżani, żeby tylko wyrobić się z oczekiwaniami marketingowców oraz inwestorów, jest kompletnie nie do utrzymania. Powoduje później odejście wypalonych doświadczonych pracowników i potrzeby zastępowania ich nowymi. Skutkuje to tylko dalszymi opóźnieniami oraz problemami przy produkcji. I to nie tylko w przypadku Cyberpunka, nawet chwalony RDR2 został uratowany przez drakoński crunch, gdzie przez lata produkcji ludzie pracowali przy tej grze po 100+ godzin tygodniowo.
Czyli na swój sposób ta gra jest rewolucyjna, jako pierwsza została wyrzucona z ps store xD
Gram na PS 4 Pro, gra ukończona na 3/4 i o wszystkich tych błędach dowiaduję się z internetu. W porównaniu do szrotu F76 to Cyberpunk jest super grywalny.
8 lat pracy i w tak głupi sposób zniszczyć własną markę przez chciwość czy tez łapanie wszystkich sroczek za ogon. Gdzieś kasa wzięła górę nad pasją, niestety.
Grubo. Batman AK 2.0. A gra podobna już zarabia miliony. No, jak to nie nauczy nie kupować gier na premierę( piszę tu o osobach z ograniczonym budżetem, a nie tych co na to stać) to nie wiem co nauczy. Pecetowego Batmana jednak doprowadzili do niezłego działania. Wątpię aby ta stuczka się udała Redom z CP na sprzęty, które już powili odstępują miejsca na nowe zabawki.
"szczególnie że sam tytuł naprawdę jest wart uwagi (przynajmniej na pecetach)"
Przecież na PC to jest obecnie najgorzej zoptymalizowana gra jaka obecnie istnieje. Przestańcie gadac co chwilę że na PC jest git jak nie jest. W zalecanych GTX 1060 to chyba do LOW i 30 fps albo do odpalenia MENU. Niech spływa na nich fala hejtu bo się należy.
Nie wiem czy słuchaliście ale w wypuszczone zostało nagranie mp3 z telekonferencjji w której brali udział prezesi z CDP i dziennikarze ze świata. I teraz najlepsze. Nie pamiętam kto sie wypowiadał z CDP ale powiedział coś takiego "Że gra jest grywalna bo się uruchamia. Nie możemy mówić że gra jest nie grywalna, gdyż się uruchamia"...Kur** jak by się nie uruchamiała to bym powiedział że gra się nie uruchamia a nie że jest nie grywalna. To potwierdza jakie myślenie na górze w tej firmie mają. I doigrali się.
Przecież nawet zmieszany z błotem za downgrade Watch Dogs ma lepsze AI kierowców i NPC... Tak, ta znienawidzona gra akcji robiona na odp..
Gram już ok 40h na ps4 pro i gdyby nie gol i yt to w ogóle nie wiedziałbym o żadnych problemach.
CD projekt red oszukał wszystkich, nawet samych siebie...
Widać, że gra i gracze byli na drugim planie. Wypchnęli premierę bo bali się, że kolejna obsuwa wprowadzi niepewność na giełdzie co do jakości tytułu i zacznie im spadać kurs akcji...
Wypuścili ładną grę-wydmuszkę, oszukali ludzi by zebrać jak najwięcej preorderów to tak się to kończy. Jak zasiali, tak zbierają.
Ta gra powinna być wycofana ze sprzedaży z każdego sklepu, a ludzie którzy mają nabite mniej niż najkrótszy czas na ukończenie głównego wątku, powinni dostać zwroty.
Ta gra to jeden wielki scam, nic tam dobrze nie zagrało, to że się komuś podoba, nie zmienia faktu że nie jest tym co CDPR obiecywał.
Po 3-4 godzinach ta gra dopiero się otwiera i wtedy widzimy te wszystkie przewałki które się tam dzieją, pomijając błędy czy glitche gra sprawia wrażenie produktu niedokończonego, niedorobionego.
Wystarczy spojrzeć na 30 sekundowy montaż cutscenek, żeby się zorientować że te wszystkie aktywności, pięcie się po szczeblach do night city, to była farsa. Role które obierasz na początku, praktycznie nic nie znaczą.
Można by to wszystko wymieniać w nieskończoność, nie zmienia to faktu że gra jest bublem, i tylko konkretne wszczęcie produkcji może naprawić ten tytuł, w niektórych kwestiach zwykłe łatki nic nie dadzą.
PS. Zachowanie AI to nie jest błąd gry, wbrew temu co mówi zarząd, jest to jakiś substytut sztucznej inteligencji wsadzony na szybko, ale chociaż dobrze że mają świadomość że gracze mają świadomość jakie to jest zwyczajnie złe.
Oj tam macie problemy. Wystarczy udawać, że gra nie wyszła. Ze to early access. Całkiem inaczej świat wygląda :)
CYBERPUNK obnażył wszelkie braki CDPR !Z Wiedźminem jeszcze się udało jakoś przypudrować braki ale z Cyberpunkiem już nie pykło !
Mam nadzieję że zwrot gry nie dotyczy osób które ukończyły grę.
Tych co w nią trochę grały też powinno nie dotyczyć ale ciężko wyegzekwować więc mam nadzieję że postępy zostają utracone w chwili oddania gry.
Błędy błędami ale cwaniaków dużo i wszystko będzie chciało wracać grę.
A kiedy wersja Steam, Epic i GoG zostanie usunięta ? Mówili o terminie żeby dopracować grę ?
Czy to tylko mi sie ten cyberpunk niewysypuje ? Gram na bazowej wersji xbox one i dziala znosnie.
Lifter ależ wam utrudnili robotę :D co wy z tą recenzja zrobicie aż jestem ciekaw :D
Dobrze zrobili.
Zamiast sie dalej kompromitować, wrócą jak gra bedzie sie do czegokolwiek nadawać.
Swoje zarobili itak, a Zarzad to milionerzy, wiec nikomu krzywda sie nie stanie.
Wiedzmina 4 niech wydadza jak bedzie faktycznie gotowy i uruchomia marketing dopiero jak gra juz jest w becie i dziala dobrze, a nie dopiero na szkicach koncepcyjnych.
CP2077 zniszczył falszywy i nachalny marketing. No i Zarząd, ktory powinien juz odejsc do rady nadzorczej i oddac stery mlodszym nie wychowanym w zlodziejskim i klamliwym PRLu.
Zrobili ten sam blad co Sapkowski, wzieli pieniadze z gory zamiast przemyslec sprawe
Wielki płacz, wielka smuta teraz. Przypomnijcie sobie tą presję na wydanie gry w terminie (to prawda termin wydania był wzięty z d..y), tą niechęć do twórców, że są leniwi i że już dawno powinni wydać grę. Gadki, że przesadzają z tym "dopieszczaniem", że musi wyjść koniecznie przed świętami. Ale jak to ? Co to? No bez jaj. Przesunięcie premiery ?! . Hejt, hejt, niechęć. Troluchy kpiące z całkiem sporej grupy rozsądnych mówiących, że pewnych rzeczy się nie przyśpieszy, że to znacznie podniosłoby koszty produkcji i cenę. Cenę która przecież nie wyniosła 250 tylko 200 zł.
Tłumaczenie, że to musi trwać tzw. "swoje", że wszystko trzeba dopieścić, posprawdzać na wiele sposobów bo się "rozejdzie w szwach" nie trafiało do wielu graczy. Wiem, może łatwo mi się mówi, młodzi przecież chcą szybko, już, teraz, natychmiast - takie mają po prostu potrzeby, a ja jestem tylko starym emerytowanym saperem.
Cierpliwość, cierpliwość spojrzenie z dystansu, zdjęcie presji ... zabrakło tego. Szkoda.
Nie gram jeszcze w tą grę mimo, że też czekałem na nią z utęsknieniem ale z konieczności oczekuję zawsze na promocje bo mnie po prostu nie stać na 200 zł. Proza życia powoduje więc, że gram w gry AAA gdy są już stabilniejsze, gdyby nie to pewnie bym zakupił na premierę ... takie tam Pyrrusowe zwycięstwo.
Marketing zniszczył grę? Tak to widzę ja, ale zapewne się nie znam :P
Zabrakło rozwagi/odwagi, żeby postawić się Sony i MS , a przede wszystkim zrobić rajonalny rachunek potencjalnych zysków i strat. Trzeba było powiedzieć na początku grudnia, że gra wyjdzie na konsole starej generacji w przyszłym roku. To pewnie byłby pierwszy taki przypadek w historii branży ale smród byłby jednak mniejszy.W obecnej sytuacji zwrot kasy to jest optymalne rozwiązanie i - dla mnie (kupiłem werse na PS4 i PC) - zamyka sprawę. Część graczy pewnie skorzysta z możliwości zwrotu, a częśc poczeka te kilka miesięcy, żeby zagrać w działającą wersję. To nie jest lek na raka ani eliksir życia wiecznego tylko "gra na komputer". Takie coś do zabawy. Można poczekać. Zresztą te konsole były szrotem już w dniu premiery. Cudów ni ma i nie będzie.
No cóż, muszę wziąć się ostro za poprawki, i gra wróci jak będzie grywalna. Pytanie tylko ile czasu im to zajmie. Znamy już taki przypadek, którym był Batman AK na steam.
Sytuacja jak z Arkham Knight. Na konsolach gra świetnie działa a na PC tak tragicznie że wycofali grę ze sprzedaży i przyjęli wszystkie refundacje. Widzę że tu jest bardzo podobnie, wtedy chyba Rocksteady Studios mówiło że myśleli że gra sama w sobie jest na tyle dobra rozgrywką w fabułą że wybroni się sama a tu taki klops...
CD Projekt widać nie umie uczyć się na własnych błędach a co dopiero na cudzych.
W każdym temacie o Cyberpunku pojawiają się komentarze, że CD Projekt zaplanował to sobie by nas orżnąć z kasy. Wiedzieli że gra jest w złym stanie i specjalnie to ukrywali by naciągnąć jak najwięcej ludzi. Wszystko zgodnie z jakimś makiawelicznym planem.
Częściowo to prawda. Z pewnością wiedzieli, że jest źle, bo inaczej nie przesuwaliby premiery 3 razy. Z pewnością ukrywali ten fakt, bo do recenzji wysłali wyłącznie wersję na PC i nie publikowali żadnych gameplayów z podstawowych wersji konsol.
Ale... raczej nie spodziewali się aż tak fatalnego odbioru. Gdy Sony ściąga twoją grę ze sklepu to wiedz, że jest bardzo źle!
Tymczasem CD Projekt zawsze szczycił się marketingiem, konkretnie wizerunkiem firmy przyjaznej graczom. Dodać do tego sukces Wiedźmina 3 i mieli najlepszą reputację wśród graczy. Ta reputacja była ich najcenniejszym aktywem.
Dlatego nie wierzę w to, że wszystko poszło zgodnie z planem. Z pewnością plują sobie w brodę jak bardzo spieprzyli sprawę. Raz utracone zaufanie będzie trudno odzyskać. Stracili przychody nie tylko z tej jednej gry, ale i z przyszłych projektów. Skutki takich blamaży bywają długoterminowe. Będzie ich to kosztowało znacznie więcej niż kosztowałoby przełożenie premiery gry na wiosnę przyszłego roku. Myślę że zdają sobie z tego sprawę.
Ludzie myślą, że pieniądze rozwiązują problemy i po osiągnięciu pewnego stopnia bogactwa można sobie odetchnąć. A tu mamy sytuację, gdy członkowie zarządu CD Projektu, wszyscy w pierwszej dwudziestce albo nawet dziesiątce najbogatszych Polaków, miliarderzy i multimilionerzy nawet po ostatnich spadkach, siedzą i wiją się w tłumaczeniu swoich decyzji.
Może lepiej było się zrzucić po kilkanaście baniek i kupić kogoś ze światowej czołówki managerów z branży kreatywnej? Czy przełożenie premiery nawet o rok miałoby gorsze skutki niż to, co obserwujemy teraz?
Trzeba było tak nie hypować gry. Nadal by była zbugowana jak cholera, ale odwet byłby mniejszy. Oni przygotowywali nas na drugie nadejście Chrystusa, to czego się spodziewali.
Jakoś filmówka radzi sobie z datami premier i jakością. Jeżeli film jest crapem, to zdecydowały o nim zwykle decyzje castingowe, dobór ekipy, scenariusz, etc. (nie liczę zdarzeń losowych lub wykopanie reżyserów jak w Hanie Solo) i fazie produkcyjnej już jest zwykle pozamiatane. Mam nadzieję, że branża deweloperska nie potrzebuje tyle czasu, co kino, aby dojrzeć. Faktem niestety jest też, że szybko się zmienia i ludzie nie nadążają.
Brawo Sony, myślą o graczach i usuwają takie buble ze swojego sklepu,
A nie... przecież to Sony dało Cyberpunkowi certyfikację, a dopiero jak szambo wylało to usunęli ze sklepu.
Gdy ogłosili bardzo wysoką sprzedaż w liczbie 8 milionów to akcje też mocno spadły także po decyzji Sony akcje powinny wzrosnąć tak na logikę bo przecież przez tą decyzję sprzedaż powinna im zmaleć i już nie będzie tak dobra jak na początku gdzie powtórzę akcje też wtedy mocno spadły.
JAK DBASZ TAK MASZ.
Ja czekam kiedy osoby odpowiedzialne w CDPR polecą za to co się teraz dzieje.
Jakkolwiek by tego nie komentowali wszystko wskazuje na to, że chcieli oszukać graczy wydając do recenzji tylko wersje PC, aby gracze konsolowi na podstawie recenzji tej wersji, kupowali grę.
Tak to jest jak się na siłę pcha na konsole zamiast opóźnić premierę poza PC.
Można to było zrobić bez obaw - większość konsolowych gier pod względem rozgrywki oferuje to samo co CP2077 w tym zakresie ma do zaoferowania.
Czegos takiego sie nie spodziewalem. W sumie dobrze im tak. Oklamywali nas. Kase tez teraz straca. Ogolnie Cyberpunk 2077 mial byc ich eksperymentem i widac ze nie dali rady. Sukces Wiedzmina 3 sprawil ze mysleli a wydajmy to w jakims fatalnym stanie. Mamy takie zaufanie. Wybacza nam. To tak nie dziela. A jednak mysleli ze tak bedzie bo mimo wszystko premiera odbyla sie. Jednak konsekwencji ich klamania zostana z nami na dlugie lata. Najgorsze co stracili przez ponad tydzien to : ZAUFANIE GRACZY, FIRMA KTORA SLUCHALA NAS, KTORA MA DOBRA OPINIE I JEST WYCHWALANA. Tego juz nie ma. Jeden tydzien wystarczyl zeby cala reputacja poszla. Tyle lat budowy zaufania i kilka dni i po nim.
Co CDPR powinien teraz? Wywalic prezesow ludzi odpowiedzialnych za ten caly balagan. Trzeba jeszcze pamietac ze pracowali pracownicy na crunchu ... A teraz pewnie dalej tak pracuja bo gra sama sie nie polata. To jest taka przykre ale prawdziwe niestety. Powinni wydac komunikat kto wyleci z CDPR i ta osoba powinna sama odejsc za te bledy. Jednak wszystko opiera sie na pieniadzu wiec tego nie bedzie ...
Co teraz CDPR powinien zrobic zeby zaufanie odzyskac?
- Tak jak mowilem wywalic osoby odpowiedzialne za ten balagan. Ludzie jak to zobacza ze wylatuja winne osoby z firmy bede inaczej juz patrzec.
- Przyszle projekty zapowiadac 2-3 m-c przed premiera a nie rok dwa a potem przekladac. Powinni blisko terminu podac jak beda wiedziec ze gra jest ukonczona a nie jest zrobiona w 50 % ...
- Nie robic gry pod konsole ktora nie maja szans zeby dobrze dzialaly. Jak ps4 fat z 2013 niby miala dobra plynnosc uzyskac?
- Teaser Wiedzmina 4 w 2021 a na nim Geralt ktorego ludzie chca a nie jakis inny wiedzmin. Ludzie chcieli Wiedzmina. Bo to dzieki tej marce doszli na taki szczyt. Remake 1 tez by sie przydal. Przylozyliby sie to na prawde mieli by dobre zaufanie i jeszcze latwa kase. Jednak woleli wydac gre ktorej wczesniej nie robili i sa efekty jakie sa.
- Oswiadczenie w ktorym pracownicy dostana ogromne premie za crunch. A nie MLD zl jak nie wiecej na reklamy gry ...
Ale jak tak można:
Pc port Batman, rdr2, mafia 3, horizon, GTA4, darł souls - e tam, poprawia i wszystko będzie dobrze.
Konsolowych: cyberpunk, wrrrrr źli ludzie jak tak można, to nieludzkie.
Jednak konsolowych to gorszy sort
Ja tam już jestem przy końcu gry i nie narzekam. Gram po 8h dziennie i codziennie mam 2 crashe do menu głównego konsoli. Dość dużo gliczy najlepszy do tej pory jak w arasace miał się przeciwnik w windzie zrespic i pojawiał się na 2-3 sekundy zniknął i respil znowu z full HP xD A tak to same pierdoly. Fabularnie mistrzostwo świata. Questy główne jak i poboczne + niektórzy NPC świetnie zaprojektowabi. Spokojnie da się grać. A jak nie to poczekać pół roku i zagrać w załataną, bo szkoda odpuszczać taka grę.
Już to gdzieś pisałem, ale powtórzę, bo trzeba to powtarzać. Może wiele firm będzie o tym w przyszłości pamiętać, a nie serwować publiczności po premierze istny cyrk medialny: to sytuacja bez precedensu we współczesnym gamingu. Gra o budżecie AAA, o marketingu AAAA, wycofana ze sklepu po premierze. Dramat. Swego czasu wersja PC Batmana: Arkham Knight została wycofana, ale to zrobił sam wydawca (Warner Bros.). Oby nie skończyło się tak, jak w 1982 r. z grą E.T., kiedy to tony niesprzedanych pudełek zakopano na pustyni. O tej sytuacji będą w szkołach uczyć - jak zarządzać projektem, jak prowadzić relacje z inwestorami, klientami i partnerami. Kopalnia wniosków.
Dopiero praca przy patchu otworzyła im oczy ze wersja na ps4 nie ma sensu ?
CDP - za namową „graczy" Devotion nie pojawi się na GOGu.
Sony - za namową graczy usuwamy Cyberpunka z PSN
Swoją drogą - czemu nie spotkało to F76? Tam też gra dostała certyfikat i były przypadki, że konsole dostawały zwieszek, wysypów i innych problemów?
A no tak, Bethesda, jej gracze wszystko wybaczą...
Wstyd i nic więcej. W PL go sobie odbudują w końcu są fanboye :P ale zagranicą już dużo ciężej będzie np na E3 aż wstyd się pojawić XD no ale tak się kończy kiedy woda sodowa uderzy do głowy. Jak się uważają za najlepsze studio na świecie i przecież wiedzą co mają robić :))) Następny fail będzie W4 bez Geralta i starej ekipy, historia Geralta skończona tak jak i ich :D Ponad 85% fanów na całym świecie chce jego dalszych losów ale się wie lepiej więc GL BTW jakby nie PS5 i XSX to ten CyberBug2020 już by leżał..
Tak to jest jak nad głową wiszą akcjonariusze i inwestorzy co by szybciej wydali grę, mogli wydać w listopadzie 2021 połataną, zoptymalizowaną np. zaimplementowanym Vulkanem, a tak mają to co mają, ale dobrze może się nauczą, porażki i błędy uczą czy to małych czy dużych jak oni i wiele innych korpo przed nimi.
Nie ma się co dziwić. W stanie w jakim gra debiutowała na konsolach to ja bym tego nawet chyba pre-alfa nie nazwał. Ja rozumiem, że było olbrzymie ciśnienie na wydanie gry no ale nigdy nie uwierzę, że nikt tam nie próbował odpalić gry i nie wiedział w jakim jest stanie. Dobrze, że ostatecznie zdecydowałem się na wersję PC. Może i gram na nisko-średnich ustawieniach no ale mogę grać.
Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy angaż Keanu nie pożarł środków które miały być wykorzystane na produkcję. Ciekawa to sprawa bo to trochę podobna sytuacja jak Ubi i Ghost Recon Breakpoint.
niedługo się okaże że wersja płytowa na ps4 ma status kolekcjonerski,
a prawdziwym hardkorem będzie ogrywanie gry bez patcha
Teraz to nieźle dupa pęknie wszystkim co tak pieprzyli że cd projekt ich oszukał z tymi zwrotami a tak na prawdę byli analfabetami co nawet czarnego tekstu na żółtym tle nie potrafili przeczytać .
Nie dorobiony to jest wolcen pomimo tego był early acess i popremierze jeszcze był patchowny z rok i do tej nie da się zrobić kampani i boss trzeciego aktu się zacina.
Konsolowcy, bugi rozumiem zawsze były, na początku wydania gry dlatego zawsze się czeka a nie napala na premierę xD ale chyba było trochę do przewidzenia
Ja nie rozumiem jednego. Gra działa tragicznie na podstawowych konsolach, ale obu. Nie tylko na Playstation 4, ale też na Xbox One. To dlaczego obrywa tylko ta pierwsza wersja i tylko ona zostaje usunięta ze sprzedaży cyfrowej ?
PS
Gram na PS4 Pro, mam za sobą 20h, biegam, podziwiam, słucham rozmów, w większości wykonuje kontrakty i rozboje, skradam się, hakuje, nie zabijam ;) Raz kiedyś wykonuje sobie misje główną, które są dopieszczone do perfekcji. Po prostu cieszę się grą.
Co nie zmienia faktu, że bugów jest sporo, klatki spadają często przy jeździe, doczytywanie tekstur dosłownie przed nosem, crash co kilka godzin, ale i tak mi to nie przeszkadza i bawię się świetnie ;)
Jeśli nie macie dużo zaparcia, poczekajcie na łatki. Myślę, że gra w przyszłym roku po aktualizacjach będzie świetna technicznie, a po upgrade na PS5 pokaże pazur ;) Gra powinna wyjść w kwietniu, ale 2021...
Szkoda tylko, że CDPRed nie miał jaj, aby cofnąć wydawanie gry na starą generację, a tak mleko się rozlało i o fabularnych dodatkach w najbliższym czasie możemy pewnie tylko pomarzyć :(
Ja sie pytam co z wiedźmin 3 remastered
Człowiek ma wrażenie, jakby robili super ambitną grę na PC, a potem przenosząc na konsole kapnęli się, że te maszynki nie ogarną tego i pocięli wszystko co się da, a nie jest głównym wątkiem i dało się przejść. I wersja na PC pośrednio też ostatecznie oberwała, bo mogły by powstać dwa różne produkty.
Co się dzieje z Cd Projekt RED ?, i co z Microsoftem teraz, tez wycofa się ?
dualshockers.com/
cd-projekt-red-founders-have-lost-1-billion-since-cyberpunk-2077-launch/
A teraz kolejna afera wychodzi tym razem z GOG i Chińska cenzurę o wycofanie gry, po co taka decyzja i to w tym momencie ? Chyba chcą aby byli na świeczniku niezależnie czy są dobre czy złe o nich wiadomości. Oby się szczęśliwie zakończyło jak z NoMan Sky.
Mają za swoje. Pomimo że dobrze się bawię grając na XBSX to jednak kłamstwami na temat rozwoju gry pogrzebali zaufanie wielu osób. Nie życzę im aby padli przez to wszystko, ale nauczka im sie należy.
Ja po tej premierze traktuję redów na poziomie ubisoftu.
Co za tym idzie dostają 2 - 3 miesiące na podstawowe połatanie gry, potem będę dalej w nią grał.
Miałem wczoraj pograć w nocy ale jakoś skończyło się że młóciłem znowu w CoD CW :P i jakoś już mnie do cyberpunka nie ciągnie to mnie bardzo cieszy bo czułem że psuję sobie bardzo zabawę grając teraz. Gra w przyszłości może się okazać bardzo dobrą granie teraz w średniaka czy za kilka miesięcy w dobrą grę z trudem wybieram to drugie.
To co się stało na konsolach może PCtowym graczom z średnim sprzętem też wyjść na dobre bo jak redzi przystąpią do poprawek/optymalizacji to raczej nie tylko na jedną platformę.
po co zwracać, niech se poczekają na aktualizacje i będzie super gierka :)
Biedni konsolowcy, muszą podejmować zamiast nich decyzje w Sony, bo sami by nie wiedzieli czy grać, czy nie.
Chytry dwa razy traci. Mnie się nie śpieszy, poczekam parę miesięcy, załatają grę, cena spadnie to kupię na PC...
Wincyj lgbt, wincyj finansowania czajkowskiego! Bo po co robić dobrą grę jak przecież i tak się sprzeda.
Mnie ciekawi jedno, czy od nich ktokolwiek chociaż raz włączył tą grę i stwierdził "nie no jest spoko, wypuszczamy!" ?
Czy raczej było to coś w stylu "Pany lepiej tego nie odpalać bo nam jeszcze sprzęt wywali w kosmos."
Ludzie o czym wy mówicie jakie stare konsole, cyberpunk jest właśnie wydawany na ps4 a nie na ps5 gdyby nie zrobili poślizgu to wydaliby grę przed startem ps 5, a jeżeli ktoś mówi że to słaby sprzęt to zapraszam na the Lost of part II albo god of war
Lubię placki
Z drugiej strony to są dobre wieści dla fanów Xboxa! Cyberpunk2077 tymczasowym konsolowym exclusive'm dla konsol z rodziny xbox!
Na przykładzie tej gry(niestety) może niektórzy następnym razem pomyślą, zamiast pieklić się o szybsze wydanie gry. Zarówno gracze, jak i krawaciarze. Z drugiej strony, następnym razem CDPR i krawaciarze może pomyślą, zanim wydadzą planowany termin premiery. Był huczny marketing, obiecanki cacanki, olaboga gra życia, a z tego, co oglądam i czytam(sam wolę jeszcze nie grać) wyszła jedna wielka kupa. Szkoda. CDPR stracił swój wizerunek, a że gracze(co pokazał wczorajszy news o CP i Death Stranding) to w większej, lub mniejszej mierze umysłowe ameby, to strach pomyśleć, jak dużego smrodu sobie narobili.
A ja się tak jeszcze zastanawiam, skoro wszyscy mówili, że powinni powiedzieć otwarcie, że nie robią gry na starą generacje bo jest za słaba, to jak rozumiem na XSS też nie powinni robić skoro jej moc jest taka jak PS4 pro?
po co se gębę strzępić.. olać to i tyle.. jest kupa świetnych gier do ogrania. Odpal se jeden z drugim coda nowego albo rdr2 lub cos innego DOROBIONEGO
Naprawde smieszne jak ci wielcy obroncy polskich produktow i megafani Wiedzmina 3, ktorzy mieszaja zazwyczaj gry Ubisoft'u czy Bethesdy z gownem sa wyjatkowo wyrozumiali teraz dla CDPR :D
Grubo, a dla swojego męża szykowałam pudełko CP w wersji na PC na Święta. Czy teraz ta gra będzie jak rózga? Przynajmniej będzie miał pamiątkę z 2020 roku na półce ;)
Podziwiam tych frustratów co przechodzą tą grę na konsolach poprzedniej generacji.Ja wolę poczekać do stycznia aż tą grę porządnie spatchują na PC tak ,by RTX 2060 poradził sobie z ta grą na wysokich przy stałych 60 fps-ach bez żadnych głupich błędów,spadków fps i glitchy.
Ale tam w studiu CDPR muszą mieć niskie morale i motywację. Nie zazdroszczę. Teraz jeszcze szykuje im się popremierowy crunch.
Szkoda, że Playstation Store nie usunęło takich kuszptali jak np. Fallout 76 albo No Man Sky w dniu ich wydania. Jak widać, zachodni wydawcy lubią klepać się wzajemnie po plecach i mają bardzo wybiórczą pamięć.
Czytam ten bełkot, że dobrze im, ciągłą krytykę to rzygać mi się chce. Całe zamieszanie robią bezrozumni fani ps4. Xbox'owcy to jednak wyższy poziom inelektualny. Pojawił się patch 1.05. Grałem i po 1,5 tygodnia od premiery, jest prawie idealnie. Oddajcie gry i morda w kubeł.
Cyberpunk to GUNWO
Szczerze? W tych okolicznościach to dla cedepu dobra wiadomość. Jakby Cyberpunk został w sklepie to by musieli go na bieżąco łatać patchami i gracze i tak by olali tę grę, a tak będą mogli wrzucić to raz a dobrze i jeszcze ogłosić to premierą 2.0 zamiast patchem 1.77. Szkoda tylko, że sami wcześniej na to nie wpadli, by opóźnić konsolowe premiery.
Ale narzekania, ja zacząłem grać po patchu 1.04 i nieam żadnych problemów a gram na cienkim 1060, nie więcej bugów jak w AC czy gta a o rdr2 nie wspomnę
Cyberpunk 2077 usunięty z PlayStation Store.
Dobra decyzja.
Pierwszy raz widzę by gra roku, growy majstersztyk, takie arcydzieło zostało usunięte z platformy gdzie są gry - ... czyżby jakieś problemy ma?
Mam już 40h na ps4 i gdybym nie przeczytał w internecie to nawet nie wiedziałbym o żadnych problemach.
Widocznie mam jaka specjalną wersję bez bugów i glitchy.
Edit: Jedyne problemy to framerate i okazjonalne crashe I TYLE...
Mam nadzieję, że pamiętacie o grze w wydaniu pctowym, która mimo bugów jest absolutnie arcydziełem!
Co do konsol to bardzo dojrzała i skierowana w stronę graczy decyzja.
Darzę ogromem miłości redów za tą grę i mam ogromną nadzieję, że będą nad nią pracować i rozrośnie się z czasem do wielkich rozmiarów tak jak to się zadziało z Warframe. Marzy mi się, by nigdy się nie znudziła i nie skończyła.
sprzedam na ps4 za 40 zł. chociaż na litra odzyskać na święta
Gra jest rewelacyjna gram już tydzień na Xbox series x i nie ma błędów. Jak się gra w 2020 roku na pralce to nie ma co się dziwić. Błędem CD Projektu jest obwieszczenie, ze zwracają kasę- przez to zrobiła się afera.Konkruencja na taka słabość tylko czekała.Ile razy bylo, że hity były w dniu premiery zabugowane? Wiele razy, wychodził y łatki i sprawy nie było, a tu ktoś chciał zostać świętym. Nie robi drugiemu wirusowi dobrze nie będzie ci źle. Stare przysłowie brutalne, ale szczere.
Jakoś nikt nie wieszał psów na Rockstar gdy wypuścili zbugowane GTA5 czy tam 4 na xboxa360. Microsoft jakby przymykał oko, współpracował mam wrazeniw aby tytuł dopracować i dopiero potem poszły inne platformy.
Sony lachudro pytam się, jak CDProjekt ma poprawić tytuł skoro nie może nad nim pracować wraz z graczami PS4?
Jakoś wam nie przeszkadzało gdy Shadow of The Colossus klatki spadały do 17 na PS2. Wtedy nic nie mówiliście i nie wycofaliscie tytułu. Ciężko było poczekać do tego lutego?
SONY lubiłem was...
Co jeden komentarz to lepszy. Byle jakiś kawałek gówna się przykleił do CPR i będą lajki i zasięgi. Każdy jest nagle specjalistą od marketingu i developerki. Nudne to się już robi. Z konstruktywnej krytyki wszyscy płyną klasycznie z nurtem w kierunku obrzucania błotem. Gram na PC i bawię się świetnie, muzyka, dialogi, grafika są zajebiste, owszem NPC nie zachowują się tak inteligentnie jak w 7-letnim patchowanym miliony razy GTA V, ale nie przeszkadza mi to, nie gram w grę żeby sprawdzać jak NPC zachowa się kiedy przykleję do niego granat. Dajcie sobie już ludzie siana z tą biegunką słowną i po prostu grajce w grę.