To żałośnie ze strony graczy (nie wszyscy, na szczęście). Może CD-Projekt całkowicie zawalili sprawę, jeśli chodzi o podejście do klientów i porty starsze konsoli, ale Cyberpunk broni się dobra historia i ciekawy świat, a także spoko grafika. Da się grać na PC. Obiecali to wszystko naprawić, więc czas pokaże.
No, twórcy Cyberpunk umieścili Hideo Kojimy w grze jako easter egg, więc twórca Death Stranding chce to samo zrobić. DLC jest całkowicie opcjonalny, więc po co te tyle krzyków.
Death Stranding jest dobra i ciekawa gra, więc mocno zaniżona ocena tylko z powodu opcjonalny DLC jest bardzo głupie i źle świadczy o społeczność graczy (nie wszyscy, bez urazy).
Gracze to debile. Minusują za nic inną produkcję, kupują tony mikrotransakcji w grach za pełną cenę, uwielbiają takie platformy jak Steam które odebrały im ich gry, potrafią tylko marudzić i szybko zapominają.
Rozumiem hejtowanie Cyberpunka za stan techniczny ale to? Gracze zachowują się jak małe dzieci, które robią na złość wszystkim dookoła bo nie dostali tego co chcieli.
To tylko pokazuje, jak bezdennie głupią społecznością są gracze. W sensie, zamiast pokazać twórcom, że nie kupują preorderów, DLCków, nie płacą za mikrotransakcje, itp itd. to pierwsi wydają kasę i rozpieszczają twórców gier, na tyle że Ci nie muszą się starać i wydają sobie nieukończone gry, walą ich na podstawowej zawartości dając ją jako płatną w DLCkach, i wprowadzają płatne "cheaty" pod postacią mirkotrasakcji nawet w grach dla jednego gracza (najnowszy przykłac AC Valhalla). A jedyne co potrafią zrobić, to wejdą sobie na metacritic i będą pisać jakieś bezpodstawne "recenzje" z oceną 0. BRAWO
I kolejny kamyczek, który może w końcu doprowadzić albo do zamknięcia metacritic albo do wprowadzenia drakońskich ograniczeń. I tak przy dobrej sprawie dzięki takim akcjom gracze tylko bicz na siebie nakręcają i w przyszłości mogą przestać być brani na poważnie, jak i platforma na której grywają może oberwać rykoszetem.
Tak jak ktoś napisał, to pokazuje jedynie ile są warte te wszystkie oceny i inteligencja tych, którzy te oceny wystawiają. 500 graczy oceni normalnie, a 2500 idiotów i tak to wyzeruje.
To tylko udowadnia co już wiem, że metacritic nie jest od dawna wiarygodna, a stała się stroną dla wszelakiej patologi 0/10; 1/10; 10/10 itp. Tylko wyłącznie systemy takie jak ma steam czy GoG, które umożliwiają ocenienie dopiero po zakupie egzemplarza gry.
Szkoda, ze tak się zachowują. Death Stranding w wersji PC to super wykonany port. Wzór dla innych, jak się powinny robić wersje na blaszaki. Teraz ten świetny port dostaje baty... właściwie to trudno nawet napisać za co? Przecież CDPR na PC grę dostarczył niezłą, to konsole dostały gorsze technicznie wersje. Ciężko jest niektórych zrozumieć.
Te nowosci w Death Stranding sa dostępne tylko na PC, poniewaz grywalna wersja CP2077 rowniez dostępna jest tylko na PC :P
I mowie to jako posiadasz wersji konsolowej :P
Hideo troll lvl 2077 :P
To tak jakby sąsiad 'A zajumał ci furę spod domu a ty całą złość i furię wyładowujesz na sąsiedzie 'B tylko dlatego, że sąsiad A i B się znają....
Bez sensu.
Metacritic to piękny serwis, skala ocen jest od 1 do 10 ale 90% ocen to albo 1 albo 10
To pokazuje jakim marketing agresywny jest potężnym praniem mózgu. Skoro ktoś jest nie zadowolony i wszystko co ma znak Cyberpunka musi hejtować i to nie jest odosobniony przypadek.
Chcę też zaznaczyć, że najpewniej nikt z "graczy" uczestniczących w review bombingu nie posiada gry na PC (bo to właśnie ta obrywa). Po tym wnioskuję, że niekoniecznie chodzi o samą współpracę, a... te parę rzeczy, których nie ma w konsolowej wersji gry. Może się mylę, jednak jestem pewien, że raczej nikt kto grę posiada (PC) nie został oburzony faktem, że do gry którą kupił dodano parę nowych rzeczy.
Ludzie to zazwyczaj debile, niestety nic nowego. Dlatego już od dawna nie kieruję się ocenami przy wyborze filmu czy gry. W przypadku książek na szczęście mniej jest kretynów wystawiających albo 10 albo 1 i robiących jakieś dziecinne najazdy.
Niektórzy to mają coś nie tak z głowami.
Tak to jest jak się spędziło większość swojego życia przed monitorem, żadnej książki w życiu się nie przeczytało i w głowie ma się rozumu tyle co nic.
Ehhh...
Ja chyba nigdy nie zrozumie pewnych zachowań i na zawsze pozostanę outsiderem o silnym indywidualiźmie oraz znacząco zamkniętym w sobie. Gdyby ta aktualizacja została wypuszczona także do wersji konsolowej gry a sam osobiście miałbym i grę, i PS4 tak z pewnością bym się z niej ucieszył, ponieważ jest ona pięknym przykładem na to jak różni twórcy gier potrafią doceniać produkcje innego dewelopera a dodatkowo ta aktualizacja naprawdę współgra z klimatem „Death Stranding”, więc po co ten cały review bombing. Rozumiał bym go w jakimś uzasadnionym przypadku, ale tutaj?! To kompletnie nie ma sensu.
A czego sie spodziwac jesli conajmniej polowa graczy to debile z brainless. Minusowac pptrafia ale wnioskow i lepszego podejscia nie potrafia zrobic wiec nie dziwota ze producenci tacy jak ubi, ea nawala mikro w niedokonczonych / okrojonych grach a glupcy finalnie i tak dadza sie naciagnac...
Jak zobaczyłem 34GB to się za głowę złapałem, chyba ich porypało, patch tyle waży co pół gry. Dobrze chociaż, że nie jest obowiązkowy podobnie jak służba wojskowa w PRLu....
Nie "gracze" tylko dzieci których nie stać na gry - popłaczą, popłaczą i pójdą płakać gdzie indziej, jednocześnie grając tylko w Minecrafta, CS:GO i Lola. Ludzie którzy kupili grę nie są niezadowoleni - Death Stranding ma 96% pozytywów w ostatnich 30 dniach. Może przez takiego coś w końcu zamkną tego Metacritica.
I jak tu graczy traktować poważnie skoro takie cyrki potrafią odwalać. Jak nie bombing ocen gier to głosowań na przeróżnych festiwalach.
I niektorzy nadal mysla, ze user score na meta jest cos warte
Co za niedorozwoje. Ten syfcritic powinni zamknąć, zbiorowy pozew twórcy powinni wytoczyć. A co do cp2077 gram na xsx i mówcie co chcecie ale dla mnie koło ori and will of the wisp, animal crossing, medieval dynasty i assassin's creed valhalla to najlepsza gra w jaką grałem w tym roku.
W swojej pracy często muszę oceniać, testować, wypełniać arkusze ewaluacyjne itp, dlatego zwykle uwzględniając wszystkie aspekty gier częściej zgadzam się z recenzentami niż ocenami graczy. Recenzent nie kieruje się emocjami chwili, ma jakąś metodologię itp nie oznacza to, że jest obiektywny, ale nie wystawi z byle powodu 0/10, bo gra nie zgadza się w 100% z jego wyobrażeniem jaka powinna być.
Nawet nie będę się starał ogarnąć o co tutaj chodzi. Tak to debilne że aż brak słów.
No to się nazywa patologia... Bojkot dla samego chaosu i zniszczenia. Współczesny terror w sieci nie wiem jak można to ludzkie gówno nazywać wymagającymi odbiorcami.
Jeśli ja bym był developerem to po takiej akcji nie chciało by mi się naprawiać wersji konsolowych... Trudno mieć szacunek do ludzi którzy zachowują się jak banda bachorów...
A Forza Horizon 4 nie oberwała? Co za głupota... konto na Metacritic powinno być płatne, wyeliminuje to chociaż częściowo ten review bombing.
I co? Dalej uważacie, że warto się sugerować ocenami graczy zamiast recenzentów? Recenzenci może i czasem nieco zawyżają (niektórzy zaniżają tak dla kontrastu) ale ich oceny są dużo bliżej rzeczywistości niż 0/10 dla Cyberpunka bo zabugowany.
Konsolowcy - dlaczego mnie nie dziwi zachowanie tej żałosnej i toksycznej rasy dzbanów ?
Ja nie rozumiem tegoh hejtu na Cyberpunk 2077, niestety to było do przewidzenia że gra będzie zbugowana, tak się dzieje często przy zmianie generacji konsol, CDP miał zawsze problemem z optymalizacją na PC.
Z drugiej strony to też trochę wina graczy bo już naciskali na CDP żeby wydali tą grę, i przez to mamy problemy z graniem. CP2077 to pomijając bugi i problemy, ładna gra z dobrą, bah świetną historią, mega otwartym światem w którym jest mega dużo rzeczy do robienia. To było wielkie wyzwanie dla CDP i moim zdaniem jakby wydali tą grę dopiero za pół roku ale bez bugów, ludzie by ją pokochali.
Poza tym oczekiwać po CP kolejnego Wiedźmina to też trochę głupota.
Tymczasem wersja na Steamie ma 95%. Death Stranding porzuciło Denuvo wczoraj. Wszystkie te recenzje z zerami również są z wczoraj. Być może jest to fala nastoletnich piratów bez gustu do gier.
Gracze to durnie, dawać im mikro transakcje bo to jest to czego pragną
Zaczynam podejrzewać, że to wina Covida, powoduje, że ludzie jeszcze większe gówno mają w głowie, to się dzieje globalnie podobnemu temu sytuacje.
To dzieci robią. Tak z 9-12 lat, ewentualnie może do 14 -16 jeszcze. Kretyni to jedno, ale po prostu małe dzieci.
Konsolowcy znow blyszcza honorem i inteligencja ?? przynajmniej mamy potwierdzenie ze to banda dzikusow i dzieci a nie ludzie ktorzy maja cos z gamingiem wspolnego. ??
Z innej beczki, naprawili już wsparcie dla procesorów bez avx w death stranding? Cyberbug też miał z tym problem, ale tu wystarczy zmiana dwóch znaków w hexie. Bo jak nie to czas w końcu to poprawić. Na ten moment wygląda tak jakby twórcy gier zmówili się z producentami sprzętu i siłą wymuszali przesiadkę ze starych xenonów, które są dalej tanie i dobre. Wiem że Horizon zero dawn i oddysey też miały kiedyś to sztuczne ograniczenie, ale tam zostało to rozwiązane łatką. Stąd pytanie co z symulatorem chodzenia z tobołem na plecach?
Próbując spojrzeć z innej strony - nigdy nie lubiłem takiego łączenia uniwersów, dodawania przedmiotów z jednego świata w gierce rozgrywającej się w zupełnie innym.
Ale dzbany...
Brońcie dalej perfidnych kłamców i przekręciarzy, bo nasi.
A potem nie zapomnijcie pokwiczeć na temat T2, Acti albo EA.
Chociaż ktoś wyżej ma rację, ameby od review bombingu to pewnie nabici w preordery albo ci co i tak zaraz kasę w zębach Kicińskiemu zaniosą
A ja to jestem w stanie zrozumieć.
Załóżmy taki scenariusz:
Gram sobie w Cyberpunka i z upływem czasu wszystkie "niedociągnięcia" zaczynają mnie frustrować do tego stopnia, że usuwam ją z dysku i wracam do mojego ulubionego Death Stranding, po czym się okazuje, że ktoś mi wcisnął do tej gry nową zawartość i nagle wszystkie niemiłe wspomnienia dotyczące rozgrywki w CP2077 wracają jak w mordę strzelił.
Death Stranding nie od dziś ma słabą ocenę wśród graczy bo to cienka gra jak tylna część węża, a review bombing to akcja fanbojów $ony bo te CP2077 DLC jest TYLKO na PC.
Samo DLC to ściek, Patch +30GB dla paru poprawek i usunięcia Denuvo, beczka.
Mnie śmieszą ludzie co bronią tej gry czyli wyznawcy Kojambo jak Archon który pewnie ma 10 ołtarzy Kodżimy, Death Stranding to 80% filmu i 20% spamu fetch questami wypchanymi celebrytami.
Sory fanboje ale Kodżima się skończył po MGS3 i nie potrafi koleszka w open world gry.
Aaa User score bardziej wiarygodny niż opłaceni i fanboje recenzenci którzy widzą Blizzard dają +2pkt to samo jak widzą "Kodżima" etc.
Nie rozumiecie bo 90% w Polsce ma pecety to bronicie.
Skopali by wersje pecetowa a nie konsolowa to byscie wyli az by dupa wam pekla.
Wystarczy przypomniec co sie tu dzialo przy premierze GTA4 na PC. Podczas gdy konsolowcy grali sobie spokojnie i przyjemnie.
Odwrotna teraz sytuacja.