Trudno mi być optymistycznym mając w pamięci ostatnie gry BioWare’u.... Ale nostalgia uderzyła gdy zobaczyłem Liarę :O
O tak, kontynuacja jedynego słusznego zakończenia i Liara szukająca Sheparda w momencie gdy galaktyka jest rozpirzona! Czyli jedyny słuszny scenariusz dla tej gry może się sprawdzić! Tylko byleby wziął się za to ktoś kompetentny i mamy hiciora na miarę trylogii.
Staram się nie hypować no ale kutwa się nie da.
Ludzie ale co Wy chcecie kontynuować ? Żniwiarze rozwaleni galaktyka w odbudowie. Nawet jeśli przeniosą są 20-60-100-500 lat do przodu to Shep będzie dziadkiem albo od dawna trupem. I co bardziej epickiego od Żniwiarzy mogą wymyślić ? Jakieś nowe super mega zagrożenie o którym nikt nigdy nie słyszał ?
Jedyne co miałoby sens to połączenie wątku Drogi Mlecznej setki lat po Żwiwiarzach z zagrożeniem które Ryderowie odkryli w Andromedzie. To mogłoby zadziałać, bo Liara jako Matrona miałaby w tym czasie jakieś 700-800 i mogłaby robić za "głos rozsądku" i lidera nowej drużyny.
Najgorsze zaś co mogliby zrobić to jakieś bezsensowne i siłowe przywrócenie Sheparda. Jego/jej wątek jest zakończony.
Widzę w tym wszystkim raczej desperację BioWare, w którym nie dzieje się najlepiej, a muszą w końcu odnieść jakiś sukces, więc postanowili pójść na łatwiznę i zagrać na nostalgii graczy.
Teraz mogą wydać choćby i Mass Effect: Pasjans, ale panie! W trailerze była Liara, a może przywrócą też ukochanego Sheparda, więc udaję, że to będzie miało jakikolwiek sens i lecę zamawiać preorder (a później wejdę nas jakieś forum i popłaczę w komentarzach, że gry to ciągle odgrzewane kotlety).
Gracze to fascynujące istoty. Z jednej strony śmieją się z odgrzewanych kotletów, a z drugiej strony jak się ich zapytasz co chcieliby w zobaczyć w nowym Mass Effect-cie, to powiedzą ci, że chcą to samo co już było.
Nie lepiej byłoby postawić na wybór rasy nowej postaci i oprzeć fabułę na wątku odbudowy galaktyki przez nowe pokolenie? O tym co się stało z waszymi ulubieńcami i tak byście się w ten sposób dowiedzieli, niektórych moglibyście poznać. Jednocześnie pozwoliłoby to rozbudować uniwersum o nowe wątki, lepiej pokazać co niektóre zapomniane rasy. Tymczasem równie dobrze mogliby powiedzieć że Elkorów i innych mniej znanych wybili żniwiarze, a ostali się tylko Ludzie, Asari, Quarianie i Turianie, bo na niczym innym i tak się nie skupiają. Może jeszcze Krogan gdzieś wcisną.
Liarą to bym sobie pograł ( ?° ?? ?°)
Nowa gra z serii Mass Effect
Projekt nosi roboczą nazwę The Next Mass Effect
Jak miło, że autor tego wpisu nie dopowiedział swoich trzech groszy nazywając z automatu tej gry jako Mass Effect 4.
Chociaż znajdzie się osoba, która u konkurencji pisała nawet o Mass Effect 5 xD
Ja, po rozczarowaniu Andromedą i ostatnich "dokonaniach" BioWare pozostanę sceptyczny, ale marki nie skreślam.
Natomiast sam trailer mi się podobał. Co tam "podobał" - jest świetny! A jak jeszcze Liarę zobaczyłem! WoW!
Dragon Age, Mass Effect, info o serialach i filmie Star Wars. To najlepszy piątkowy poranek w życiu.
I to jest news dnia. Cała trylogia Mass Effect, każda część, to coś niesamowitego i są moimi ulubionymi grami. Andromedy nie dałem rady przejść, po prostu to nie to samo, znudziło mnie. Ale jeśli to ma być powrót do korzeni, do starych bohaterów i tamtej historii, to o matko... Bioware, spróbujcie to spartolić, to gracze was ukrzyżują. Ale jeśli dacie radę - będziecie noszeni na rękach.
Jak nie gustuje w muzyce electro, tak ta w Mass Effect zawsze robi na mnie wrażenie!
Zniszczony przekaźnik, trup Żniwiarza, Liara... Tygiel im chyba zadziałał. A że gdzieś słychać Żniwiarza? W końcu Tygiel nie miał nieograniczonego zasięgu, a nigdzie nie jest powiedziane, że koniecznie wszyscy Żniwiarze znaleźli się w zasięgu. Może kilku nie zdążyło dolecieć z Andromedy. :P
W każdym razie czekam. Może nie fanatycznie, bo ciężko mieć nadzieję, że będą w stanie udźwignąć kontynuację trylogii, ale czekam choćby dla Liary.
1 i 2 były spoko, trójka to już konsolowa kupa, andromeda była konkretną sraką a to to już nawet nie chce myslec
Czy w 20 sekundzie tego trailera widać sferę Dysona ? Ciekawe kto jest jej budowniczym, raczej żadna z ras, które znamy :)
A przy okazji, skąd w ogóle wiadomo, że to jest Liara ? Widać tylko przedstawicielkę rasy Asari, nic więcej :)
Zepsuje wam dzień i przypomnę że to BioWare i nie ma co się nastawiać. To ci sami ludzie od Andromedy i drewnianej Inkwizycji. Nie mam żadnych oczekiwań.
No i to jest to proszę Państwa!
Jest Liara T'soni, są żniwiarze, jest zniszczona cytadela i galaktyka tuż po wojnie.
No i jest Shepard, bo jakby nie patrzeć to Liara podnoszącą kawałek jego pancerza z symbolem N7 ewidentnie szuka swojego dowódcy.
Oby tylko Shepard był głównym protagonistą gry, a nie np. celem poszukiwań. Niech to będzie początek nowej trylogii, coś jak początek ME2, gdzie Shepard dostał nowe życie.
Ale mi się od razu humor poprawił.
Szkoda że ma kontynuować Andromede ale może uczą się na błędach w tym bioware. A może się okaże że to jednak kontynuacja 3 to było by super
No i nie było Elden Ring. Ohhh Elden Ring. Szkoda.
Ogólnie to GA było spoko. Nie było zbytnio przegadane, spoko prowadzący. Oklaski z puszki mnie rozbawiły.
Ciekawe czy wybrali canon ending, skoro Liara nie świeci się na zielono to jedno już odpada, skoro żniwiarze są rozwaleni to znaczy że nie niebieskie. Czyli.. jest szansa że to czerwone? Tam na koniec wyglądało jakby Shepard przetrwał, może Liara teraz go/jej szuka?
Jakby Shepard wrócił to ludzie by oszaleli, pre-ordery gwarantowane.
Z drugiej strony może zmiana i pójdą drogą gier jak Wiedźmin i to Liara będzie główną bohaterką?
WOW Super nie mogę się już doczekać. Mam nadzieje, że tym razem nowy ME będzie taki jak poprzednie:) Powrót do akcji po trylogii coś co chce i pewnie wiele fanatyków ME:) Pewnie premiera za jakieś 3-4 lata. Preorder do zamówienia jak się tylko pojawi:)
Ale ta marka mnie rusza. Nie dalej jak tydzień temu gdzieś tu pisałem, że nie dam się znowu zahypować, a wystarczył teaser pokazujący, że Liara wyszła ze swojego schronu i już kurna nie mogę się doczekać, co z tego wynika...
Możliwe że będą kontynuowane jedno z dwóch zakonczen. Czerwone lub Odmowa.
Bardziej przemawia do mnie opcja odmowy tez wszystko zostało zniszczone stad tlumaczy to resztki niektórych pokonanych żniwiarzy. Litra bedzie probowala odszukać Shepa by raz znow pokonać tych zwyroli. Choć to mocno naciągane może coś w tym jest
naprawde bardzo dobry trailer.
No nie wiem, z jednej strony super, ale z drugiej obecne bioware to nie jest gwarancja dobrej gry.
Zwiastun fajny dla mnie, czekam na nowego ME, no i w końcu trzeba Andromedę na własnej skórze przetestować.
Dla mnie bez różnicy, czy kontynuacja Andromedy, czy trylogii.
Kontynuacja trylogii... czyli pójście na łatwiznę. Trylogia jest zamknięta, a tu co pokazują świadczy o tym że nie mają pomysłu na cokolwiek innego, nawet kontynuację Andromedy. No ale czego więcej można było oczekiwać od Mike'a Gamble'a jako dyrektora tego projektu.
Zapowiedź nowego Mass Effect i Dragon Age w jednym czasie, super!
Oby były mniej nudne niż Andromeda czy nawet DA4.
Całe TGA nawet nienajgorsze, ale tak naprawdę ten jeden krótki trailerek zrobił największą robotę. Może nawet powrót Sheparda... W większości serii powrót bohatera po takiej a nie innej końcówce byłby absurdalny, ale w ME nawet by mi to pasowało, absolutnie nie burzyłoby to realiów uniwersum ani nie zmuszało do swoistego "zawieszenia niewiary" (oczywiście również w ramach uniwersum).
No i stało się, jeszcze niedawno myślałem że po grudniu nie będę miał już na co czekać a okazało się że czekam na moje dwie ulubione space opery.
Pytanie która wersja zakończenia 3 będzie kanoniczna ? Inaczej który kolor będzie ten właściwy. Jeżeli to jest dalsza część oryginalnej trylogii.
Jakby nawet zrobili kontynuacje Andromedy to tam nic nie było żeby przenieś do drugiej części bo ani ciekawych bohaterów, a tym bardziej ciekawej fabuły z kontynuacją. Żniwiarze to było to co budowali od 1-2 części, a w 3 zaatakowali więc czuć było to zagrożenie. Jak wrócą do trylogii to mogą nam rzucić Garusa, Liarę może jakiegoś Wrexa, Grunt, a nawet Sheparda (nie musimy nim grać) itd czyli bohaterów których lubiliśmy, a każdy miał w sobie to coś.
Zdaje się, że BioWare otrzymało dwie ostatnie szanse. To dobra wiadomość, ale pytanie, czy uda im się je wykorzystać. W studiu na przestrzeni ostatnich lat zaszły spore zmiany personalne. Ze starego BioWare praktycznie nikt nie został, o ile się nie mylę. To jeszcze nie przesądza automatycznie, że nowe ME i DA będą słabe, ale musi budzić zrozumiały niepokój. Ja z pewnością nowym grom dam szansę i mam nadzieję, że tym razem się nie zawiodę. :)
Jeszcze wspomne polityke wydawnicza EA. Na dzis dzien, nawet jesli ktos oplaca EA Play Pro to nadal nie ma dostepu do paczek DLC dla ME2 i ME3.
Jesli wyjdzie kolejna czesc, mozna oczekiwac dosc agresywnej monetyzacji, szczegolnie ze wiele osob bedzie napalonych na gre.
Cykl zaczyna się na nowo.
Bioware wydaje słabą grę- wszyscy są zawiedzeni-Bioware zapowiada nową grę-fani się jarają.
Nie wydali bardzo dobrej gry od 10 lat.
O jezu, Liara, Szepard, zagrajmy znowu w to samo, ciągnijmy to jak stacje telewizyjne seriale, to nic, że już skończyły się nam pomysły, a historia z trylogii jest zamknięta, dalej, dalej, róbmy to samo.
Po co nam nowi bohaterowie w tym - genialnym! - uniwersum, po co jakiś twórczy rozwój... Wy tak serio?
Androbieda była jak była ale to był dobry pomysł na nową świetną trylogię. Tylko partaczom średnio wyszło, aczkolwiek to nadal przyjemna gra. Dla odmiany, inaczej niż CP2077, po łożona bardziej narracyjnie niż technicznie (
Odbudowa znanej nam galaktyki z jednym z zakończeń jako kanonicznych faktycznie też jest niezłym pomysłem na jakaś dobrą kameralną historię... ale im więcej czasu upływa od momentu, w którym skończyłem ostatnią część trylogii - w uniwersum której jestem zakochany! - tym więcej mam wątpliwości.
Może bezpieczniej byłoby jednak pociągnąć Andromedę? Są znane rasy, jest duch pięknie wykreowanego świata, ale wpadka nie zbeszcześci aż tak oryginału...
Chyba ze faktycznie jakieś 2w1, przekaźniki pomiędzy galaktykami... Inwazja z Andromedy na Drogę Mleczną? :)
Ja tam się bardzo ciesze i już nie mogę się doczekać premiery. Przyjdzie nam pewnie poczekać 3-4 lata. Super, że będzie to prawdopodobnie powrót do akcji po trylogii. Jedynie to może wskrzesić ME. Andromeda była dobrą grą, ale już nie miała takiego klimatu jak trylogia. Nie była już takim oryginalnym ME. Gdyby to była kontynuacja Andromedy także ucieszyłbym się, brakuje tam zakończenia. Mam tylko nadzieje, że te czekanie się opłaci i nie będziemy rozczarowani, otrzymamy wyśmienitą grę, choć tutaj mam obawy, że może być inaczej. CZEKAM:)
Moja podjarana część mózgu każe mi się cieszyć, jest szansa że znowu zobaczę moje ukochane postacie, tą Liarą T'soni zagrali mi na uczuciach mocno. A moja rozsądna część mózgu mówi mi - przecież ludzie którzy za tym stoją to te grube lasie z różowymi włosami które zrobiły Andromedę. Chciałbym wierzyć że to będzie dobra gra ale tyle lat żałosnego poziomu Bioware mnie nie przekonuje.
Wbrew pozorom że na przedstawionym trailerze (najprawdopodobniej) znajduje się Liara nie musi znaczyć, że czeka nas bezpośrednia (lub pośrednia) kontynuacja wątku Sheparda. Asari w uniwersum żyją bardzo długo. Równie dobrze wydarzenia w nowej odsłonie mogą się rozgrywać np 800 lat po wydarzeniach z 3 części. Pewnie moglibyśmy spotkać jeszcze Grunt'a. Kosmiczne cywilizacje po zniszczeniu przekaźników masy mogą setki lat dążyć do ich odbudowy i stabilizacji.
PR ruch po ostatnim odejsciu 2 waznych postaci dla studia. Casey odszedl 2 raz. Wrocil, aby naprawic i naprowadzic na dobra droge studio. Jego odejscie mowi wiecej niz jakikolwiek komunikat od EA. Tak samo Darrah odchodzacy od pracy przy DA4 jasno pokazuja, ze tam sie naprawde zle dzieje. Wiekszosc ludzi po wiadomosci o ich odejsciu uwaza, ze Bioware RIP. Teaser gry, ktora premiere bedzie miala za 2-3 lata jezeli dojdzie do skutku. Nieoficjalnie sie mowi, ze DA4 zadecyduje czy studio przetrwa. Jak DA4 okaze sie klapa to EA zabije kolejne studio.
Jezeli to nie jest droga mleczna a andromeda to co tam robi żniwiarz i Liara? Czyżby i liara i żniwiarze polecieli w strone andromedy?
o kurka
jaram się bardziej jak GOL na CP2077
ten żniwiarz w tle domniemam wrak, przypomina mi motyw z star wars the force awakens i niszczycielami na pustyni.
Niech się walą.
Andromeda im nie pykła i nie poprawili błędów do końca, tylko olali.
Wróciłem w tym roku do tej gry i lewitujące postacie to była norma.
Wolałbym obaczyć Tali, Vakariana czy Mordina niż Liarę, ale lepszy rydz niż nic.
To szykują się gry na next geny. Nie tylko Sony coś robi a jeszcze inni próbują.
Usłyszałem Żniwiarza...zobaczyłem swoją miłość z trylogii Liarę T'Soni i odżyły wspomnienia. No nie chcę się hypować bo wiem, że ze starego BW zostało tyle co nic, że ich ostatnie produkcje to Andromeda (jako gra 7/10 jako ME 5/10) i Anthem o którym pewnie świat już zapomniał. No ale to samo jakoś tak. No nie potrafię przejść obok mojej ukochanej serii tak jakby to było nic. Obecnie czekam z ponownym ograniem trylogii, aż wyjdzie wersja na PS4/XOne, a później z utęsknieniem i wielkimi nadziejami, że tego nie spieprzą będę wyglądał nowego Mass Effect. No ja ich proszę. No nie zepsujcie!
Jestem ciekawy, na co postawią w tej grze. Czy będzie to kontynuacja, czy może jakaś nowa historia? Wiadomo już, że wrócą stare, kochane ziomeczki <3 a przynajmniej jeden póki co. Mam nadzieję, że i reszta. Może teraz głównym bohaterem będzie właśnie Liara? Część pancerza z logiem N7, który znajduje w teaserze stymuluje wyobraźnię w kierunku Shepa. Z drugiej strony biorąc pod uwagę zakończenie ze zniszczeniem Żniwiarzy, jeśli Cerberus zdołał wrócić Shepa do żywych w ME2, może i tym razem jakimś cudem Łazarz powstanie? Teaser w sumie daje znać, że wrócimy chyba z powrotem do Drogi Mlecznej. Tutaj trochę mi szkoda Andromedy. Koncept gry + rozwiązania i mechaniki z trylogii mogły ją zrobić naprawdę ciekawym Mass Effectem. Trochę się podjarałem prawdę mówiąc. Czekam szybciej, niż ->>
Ewentualnie zakładam tą gorszą fabułę odpowiadającą za nowym ME...... otóż Liara wcale nie szuka Shepa w Milk Way czy w Andromedzie.... a Staruszka Rydera... Przecież w Andromedzie kontaktowała się z nim przez hologramy kilka razy, wyglądało na to że znają się dobrze... nie wiem co o Tym myśleć... Jeśli faktycznie ma to kontynuować trylogię i Zniwiarze walają się tu i tam to może oznaczać coś w zasadzie zemsty Kettów na ziemian w zamian za najechanie ich galaktyki czy coś.. Kurde no możliwości mutlum :D
Uwielbiam Mass Effecta, teaser wspaniały, ale po Inkwizycji, Andromedzie, Anthem i odejściu wielu członków załogi, nie potrafię już uwierzyć że BioWare potrafi jeszcze stworzyć dobrą grę. Bardzo chciałbym się mylić, ale na ten moment zwyczajnie w to nie wierzę.
Ja to myślę tak, jeżeli w najnowszej odsłonie Shepard przeżyje to tylko i wyłącznie jako radny cytadeli, ewentualnie bardziej jako taka postać poboczna typu Anderson w 3-ce. Tak samo myślę o każdej innej postaci z oryginalnej trylogii, są oni po prostu nieruszalni. Bo skoro chcą robić niby kontunuuację to musi być coś nowego inaczej podzieli los Andromedy albo jeszcze gorzej. (jako fan mass effecta przeszedłem i nawet mi się podobało, ale przeszedłem tylko raz, a oryginalną trylogię ok 6 razy)
Według mnie w końcu ktoś ruszył głową w Bioware i przedstawił na zebraniu pomysł powrotu do oryginalnej serii. To już od pewien dawna się prosiło i to dobry "deal" zarówno dla studia jak i graczy. Każdy będzie zadowolony. Zarówno gracze, którzy bardzo krytykowali zakończenie ME3 i poznają dalsze losy może nie Sheparda (chociaż nie wiadomo) to też kompanów z poprzedniej serii. Dla studia to też ułatwiona praca, bo nie trzeba wszystkiego robić od nowa (żniwiarze, Liara czy obracanie się wokół jednostki N7 itd.). Można też pomyśleć, że to będzie "odcinanie kuponów" z rodem serii AC od Ubi, ale według mnie lepsze to niż ciągnięcie tego gniota zwaną Andromedą. Tam trzeba definitywnie pozmieniać.
Trailer sugeruje kontynuację po M3. Także fajnie będzie zobaczyć remaster wszystkich części oraz ewentualną kontynuację.
Mimo, ze nie przepadam za remasterami gier, ktore maja ledwo 10 lat i mam je w kolekcji, to dla tego remastera zrobię wyjątek, bo chce znow przejsc trylogie Sheparda (dawno nie gralem, a na rynku dalej nie ma nic równie dobrego), to od razu w lepszej jakosci by czlowiek zagral no i z dlc, ktorych na oczy nie widzialem bo nie kupuje dlc dla zasady.
Niech to EA wyceni uczciwie np 99 zl to kupuję, jak nie, to czekam na promocje.
A co do nowej części, to po Dragon Agen inkwizycji i Andromedzie to juz w Bioware nie wierzę, zrobili jakaa hybryde gry akcji z MMO, co wyszlo obrzydliwie źle, no i nudno.
Nie napalam sie wogole, jak dalej beda duze otwarte plansze, respawny przeciwnikow i zbieranie tysiaca znajdziek i questy typu symulator kuriera, to nie tykam tego dopoki nie spadnie do 20 zl (po tyle chodzi Andromeda).
Takie klimaty lekko posta-apo... Proponuję tytuł Mass Effect 76.
E, tam... Zero hype'u. Takie se to, jakoś mnie nie zachęciło do zapoznania się z grą.
Za to nowe info o NieR:Replicant... To jest sensowne SF a nie jakieś kolejne bajeczki spod znaku "podróbka Star Wars".
Jestem wielkim fanem trylogii, czekam mocno na remaster, ale wiadomość o ME4 tylko rozbudziła hype. Jaram się!
Mam nadzieję, że w końcu BioWare zrozumiało czego gracze oczekiwali od serii Mass Effect ( nie kontynuacji w postaci Andromedy, tylko dalszych losów Sheparda i jego kompanów ). A widok tej galaktyki do złudzenia przypomina człowieka, przypadek?
A ten "zniszczony przekaźnik masy" to nie jest czasami zniszczona Normandia? moze ta gra nie będzie kontynuacją po 3 części, a zobaczymy wydarzenia które odbyły się po
spoiler start
pierwszej śmierci Sheparda na początku 2 części gry, bo jakby nie patrzeć "odbudowa" komandora trwała (jezeli mnie pamięć nie myli) 2 lata w tym czasie wiele się działo i jak dobrze pamiętam to same szczątki pierwszej Normandii znaleźliśmy na planecie pokrytej śniegiem i chyba to właśnie Liara oddała ciało Sheparda Cerberusowi, moze na tym teaserze widzimy jak ona to ciało znajduje? W 3 części Shepard na końcu gry znajduje się w cytadeli, więc skąd część jego pancerza w takim miejscu? :)
spoiler stop
Tylko jeszcze ten Reaper pod koniec :D
Ludzie już się napalają, że ukochany komandor Shepard powróci, a to byłby najgłupszy ruch ze strony BioWare. Są trzy, a po poprawkach nawet cztery zakończenia, każde z nich kończy się dla głównego bohatera źle (tak, nawet to ulubione przez większość czerwone zakończenie). Niech twórcy dadzą mu w końcu umrzeć, postawi się mu pomnik i sprawa załatwiona. Niech wymyślą, coś innego niż Żniwiarze, którzy chcą na nowo zniszczyć życie organiczne, bo to jest nudne. Mogliby dać galaktykę kilkadziesiąt albo kilkaset lat po pokonaniu Żniwiarzy, mogliby dać możliwość wykreowania postaci nie będącej człowiekiem i żołnierzem Przymierza. Akcja mogłaby się dziać w świecie który podnosi się po ciężkich stratach po wojnie ze Żniwiarzami. Jakby się postarać, to nawet szłoby zrobić tak by zielone i czerwone zakończenie obowiązywało w grze.
Swoją drogą, skąd wiadomo, że Asari, która idzie po tym śniegu to akurat Liara? A jeżeli Żniwiarze rzeczywiście pojawiają się w grze, to chyba tylko jeśli wybrało się zielone zakończenie, czyli swoistą syntezę życia organicznego z nieorganicznym. Wtedy Żniwiarze naprawiają większość szkód i znikają.
O tak, oryginalna trylogia to jest to na co czekam, andromeda nie była zła ale pokochało się tamtych bohaterów. CZEKAM czekam czekam
Ja bym bardzo chciał, wręcz marzy mi się kontynuacja 3 części. Wyprostować zakończenie (teoria indoktrynacji?, zmienić jakoś minimalnie w cinematicu), udało się zniszczyć cytadele, połowa żniwiarzy zostaje zniszczona, druga traci tą potężną moc. Wojna trwa dalej, przekaźniki większość zniszczonych albo uszkodzonych. Stara załoga chce odnaleźć Sheparda. Nie wiem no, coś na pewno dałby się z tego super wykrzesać.
W zakończeniu też było tak, że wylądowali na innej planecie, po paru latach w końcu udało im się wydostać i powracają na zniszczoną ziemie, wojna trwa dalej na mniejszą skalę, odnajdują Sherparda.
EDIT. DZWIĘK ŻNIWAIRZY I MAM CIARY :D
Boże, tylko nie kontynuacja trylogii.
Jest Andromeda, niech pracują nad tym, a nie wracają do dobrej zamkniętej historii...