Wspaniała premiera, nie zapomnę jej nigdy. A teraz pora wracać do PS4.
Zabijcie się ludzie by pograć w gry które i tak można kupić na ps4 xD
3/4 aktualizacji next gen STARYCH GIER jeszcze nie wyszło, ba, nawet 3/4 tytułów startowych nie wyszło na premierę a ludzie bija się o nią jakby to co najmniej nowy mesjasz gamingu xD
I jeszcze 2 gry kosztują 720 zł xD
Ale Xbox w to UK też jest nie dostępny. Właśnie byłem w GAME i z ciekawości zapytałem bo gościu odbierał pre-order. Tak więc portale kręcą aferę a wiadomo było, że dostępność będzie słaba na premierę przez epidemię. Do tego ludzie w zachodnich krajach mają o wiele większą siłę nabywczą bo kupują konsolę za tydzień pracy a nie miesiąc. Tak więc myślę, że sprawa znowu rozdmuchana żeby napsuć krwi ludziom.
To raczej w małym stopniu jest kwestia małego nakładu konsol, a bardziej nieprzewidzianego przez sony olbrzymiego popytu na PS5. Wątpie w to aby Microsoft wyprodukował dwa razy więcej konsol niż sony, a gdyby nawet tak było, to preordery xboxa musiałyby się wyprzedać w cztery dni, skoro PS5 wyprzedały się w 2 dni, aby przynajmniej dorównać popytowi na PS5.
zaczniesz w końcu podawać liczby czy dalej wróżysz z fusów??
ja mysie że logistyka sony zawiodła, przynajmniej moje fusy tak mówią, pewno inne herbaty pijemy.
Tym bardziej ze juz wcześniej sony zapowiadało problemy logistyczne z dostawą konsol
Sony planowało przygotować do końca roku obrotowego (31 marzec 2021) około 15 mln sztuk PS5, jednak prognozy musiały zostać zmniejszone o 4 mln, do około 11 mln, przez trudności z przygotowaniem SoC.
slaba wydajnosc, lutowana pamiec SSD i gry o ponad 100 zl drożej
Co ty za farmazony opowiadasz? Jakie lutowanie dysków? Przecież dyski wymieniasz normalnie, i są w popularnym standardzie złącza. Przygotuj się, że ceny na obu konsolach będą takie same, ale niektórzy usilnie starają się wyprzeć do ze swojej świadomości.
No cóż, słabo to wygląda.
Ach... mam tylko nadzieję, że nikt tego nie kupi w takich cenach (mowie o aukcjach) i Janusze zostaną z 3 czy 4 konsolami.
Zabijcie się ludzie by pograć w gry które i tak można kupić na ps4
Powiedz to tym, którzy kupują nowe karty graficzne choć na starych można grać w te same gry.
Ehh, szkoda że demon's soulsy tylko na ps5 są, bo by sobie człowiek ograł, a tak to trzeba czekać aż się cyrk premierowy ps5 skończy.
87k i 4 osoby licytują.
h ttps://allegrolokalnie.pl/oferta/konsola-playstation-5-ps5-wersja-z-napedem-bluray
może właśnie dlatego, że podrożały gry to ludzie rzucili się na pierwszą wersję konsoli, a te jak wiadomo zawsze mają więcej exploitów dla hackerów niż poźniejsze wersje, i taka przerobiona konsola już na starcie może być później sporo warta
Biorąc pod uwagę dalsze wsparcie PS4 przez te jakieś 3lata i różne doniesienia, mam dziwne wrażenie, że mogą mieć naprawdę spory problem z produkcją tych konsol i sytuacja zbyt szybko się nie poprawi. Podobnie jak z RTXami.
Świry powystawiały na alledrogo nawet za 5 10 50 tyś
Nawet 250 tyś ktoś licytuje. Nie wiem czy to naprawdę ktoś licytuje czy ustawione.
99% aukcji jest sztucznie napompowanych, w taki sposób aby utrzeć nosa Januszom :).
Nie sądzę aby wielu z nich zarobiło. Będą masowe zwroty prowizji i bujanie się z PS5 przez Januszy Cebulantów.
Jeszcze rozumiem gdyby chłopaki chcieli sobie zarobić kilka stówek to spoko, ale to jest aktualnie jakiś kosmos.
To nie nakład jest mały tylko popyt duży. Mimo wszystko MS wymusił poniekąd na Sony szybszą premierę. Pewnie gdyby nie to, to nie byłoby tak nerwowo.
Z naszą polską premierą nie będzie lepiej, niestety Sony rzuci zabawki na ważne z ich punktu widzenia rynki, czyli nie nasz.
Nie wiem skąd ten pospiech u ludzi, i tak przez najbliższe miesiące nie zobaczy się jakiegos wielkiego przeskoku w grach, ta generacji dopiero raczkuje a kupić ps5 aby grac w remaki gier z ps4 jest bez sensu. Warto poczekać parę miesięcy w miedzy czasie moze cena gier lekko spadnie i nie będzie problemu z zakupem.
Już widzę te ceny u nas. PS5 za jedynie 6500 zł. No i demony za 350 zł. Można? Oczywiście, bogaty może i za 12000 zł konsole sobie kupić.
Dziwi mnie ten ogromny popyt na konsolę. Nie dość, ze nowość, czyli może mieć jakieś wady wieku dziecięcego, to jeszcze jedyną nową grą zrobioną z myślą o konsoli jest dosyć specyficzny i trudny w odbiorze Demon Souls. Naprawdę, nie mam pojęcia czym się ludzie kierują rzucając się na PS5 w takich ilościach i już teraz. Pytanie jest takie, ile to się jeszcze utrzyma i kiedy będę mógł sobie kupić na spokojnie konsole za 2260 zł? Trzy miesiące, pół roku? Obstawiam, to drugie. Kiedy minie szał premiery i chęć posiadania czegoś nowego i na szybko wrzucenie zdjęć na FB czy gdzieś tam.
Tak słaba dostępność konsol jest przemyślaną strategią Sony. Po pierwsze konsole mogą okazać się wadliwe, im mniej osób kupi wadliwą konsole tym lepiej, po drugie coś czego nie możesz dostać chcesz mieć 2 razy bardziej. PS5 staje się w ten sposób sprzętem widzianym jako bardziej ekskluzywny niż xbox. Dodatkowo będą mieli "kilka" premier, gdzie przez premierę rozumiem nową dostawę sprzętu. Unikną też naprawiania / wymieniania ogromnej ilości konsol bo niewiele osób dostanie je na premierę.
Wszyscy analitycy prognozowali ogromne zainteresowanie PS5, Sony chwaliło się, że powstają 2 konsole w jedną sekundę, myślicie że po prostu nie nadążyli z produkcją / niedoszacowali popytu? ;)
Szkoda tylko, że w tym całym łańcuchu to gracze są na ostatnim miejscu.
Nigdy nie rozumiałem narwańców, ktorzy musza miec kota w worku na premierę.
Cierpliwość jest cnotą, ktora zawsze wynagradza.
Ile to razy cos kupowalem za szybko, bo za cheile bylo taniej i lepiej, a zawsze jak poczekalem to trafila sie "uczciwa" okazja czy promocja.
Przeciez nie wiadomo nawet czy to wad fabrycznych nie ma i beda to tluc jeszcze latami w fabrykach.
Ale co tam kto lubi, Sony wyjątkowo spieprzyli kampanie reklamowa PS5, bo o ile XSX i XSS kusi do zakupu, to PS5 moglbym przyjąć tylko jakby dawali ja za darmo, zero hypu, wrecz anty hype (rozmiar, slaba wydajnosc, lutowana pamiec SSD i gry o ponad 100 zl drożej).
Ale PS5 slim jakby bylino polowe mniejsze, z wymienną pamiecia SSD, pobirem pradu nizszym o połowę
Ja nie rozumiem frajerów piszących o narwańcach i ludziach którzy chcą mieć na premierę. To ile mam jeszcze czekać, nie mam żadnej konsoli, a czekam już prawie rok. I nie nie chce waszej obsranej gównem ps4 bo się teraz nie opłaca, tutaj dostaje 20 gier za darmo i milion innych powodów. Cwaniaki co sobie grają na starszych konsolach i ich dupa boli bo ich nie stać albo niedawno kupili ps4 i strasznie dupa piecze, że ktoś będzie miał lepszą konsolę
Chciałbym wkońcu dostać zamówioną we wrześniu 3080 xD Co do PS5 jest dość dużo informacji w necie, że 1 egzemplarze się poprostu ****
Kompletnie nie rozumiem kupowania konsoli na premierę czy to XSX/S czy PS5
-Zerowa dostępność
-Choroby wieku dziecięcego tj. wady fabryczne
-Ceny konsol w najwyższym możliwym pułapie cenowym
-Absurdalnie wysokie ceny gier (brak używanych kopii w obiegu)
-Brak system sellerów (wbrew temu co fanboje sądzą - dlc do gry z 2018 roku i remake 11letniej gry to nie są tytuły o które warto się bić NA PREMIERĘ)
Argument pod tytułem: "bo mnie stać" to kiepski argument a właściwie żaden. Nikomu nie bronie wydawania własnych pieniędzy ale po prostu nie czaję i tyle.
Jeśli dostanę w cenie premierowej okey, jeśli nie to i tak kupie na allegro za 5k czy więcej. Hobby to hobby :)