"Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził..." ;)
Gracze i tak będą narzekać:
- tylko 8/10, a nie 11/10 !
- dropy FPSów, UBI nie umi w optymalizację!
- to nie jest prawdziwy assassyn, tylko pierwsza część jest prawdziwym!
- na co to komu!
:D
Zapamiętajcie ten komentarz- cdp, choć nikt ich o to nie prosi również wyda recenzentom grę niedokończoną-bez one day patcha - tylko dlatego, że lubią mieć niższe oceny, dev teamy kochają wydawać wersje do recenzji bez one day patcha, bo po co dawać coś ulepszonego.
Zupełnie jak Ubisoft, zamiast dać grę do recenzji po premierze a więc już z one day patchem usuwającym trochę błędów a po co, dadzą mocniej zabugowaną wersję. Lubią mieć zaniżone oceny przez nieistniejący w takim stopniu problem dla graczy(bo ci mają wersje po patchu który pewnie cośtam usunie)
ps.ciekawe że niektóre dev teamy NIGDY nie pozwalają na recenzje wersji bez one day patcha/lub przed premierą gry i jakoś żyją i mają się dobrze.
Problemy techniczne bo ONE DAY PATCH wychodzi dla wszystkich do pobrania jutro.... Wszystkie wersje co dostali streamerzy i redaktorzy go nie zawierają!
Apdejtuję sobie swój notatnik i zapisuję ksywki z tego tematu. Przypomnę ten news jeśli wyjdzie Cyberpunk, będzie mieć błędy, i ananasy z tego tematu będą trollować pod recenzją Cyberpunka. A bardzo prawdopodobne, że będą, także jak zobaczę stężenie płaku płaku pod sajberpankiem to przypomnę jak niektórzy pucowali torpedę pod Asasyna z bugami i optymalizacją kładącą najmocniejsze karty na kolana.
To teraz, aby tylko wyeliminowano błędy i po kupieniu można ruszać na plądrowanie, palenie osad i podbój Anglii.
Jutro będe miał okazję prztestować grę , ale ja jestem mało obiektywny , uwielbiam otwarte światy :)
Ja np. nie mam dźwięków ani napisów ludzi którzy gadają
Czekam na połataną wersję gry w cenie 100zł. A więc gdzieś w 2021r.
Krytycy bardzo ciepło przyjęli Assassin's Creed: Valhallę.
Nikt się tego nie spodziewał, naprawdę nikt.
Trochę pograłem i najbardziej przeszkadza mi walka, jakaś taka bezpłodna i łatwa. Po przeczytaniu kilku recenzji warto chyba ustawić go wyżej niż średni, ja gram na najwyższym i jest ok.
Trzeba przyznać, że nie jest to kalka poprzedniej części, jak sądzi większość, ale na jakiekolwiek wnioski za wcześnie.
Gra miała wyjsc w pozniejszym terminie, przyspieszyli przez premiere nowego Xboxa wiec nie ma co sie dziwic, ze sa problemy, ktore według informacji sa likwidowane (chociaz nie wszystkie) przez patch premierowy
Gra będzie w pełni grywalna może w styczniu albo lutym. Tak było w przypadku Odyssey, poczekałem aż wyjdą wersje Gold i Ultimate, i taką też kupiłem, ze wszystkim za 161zł przecenione z 460zł.
Tak mnie jedno zastanawia - co do ceny premierowej itp.
Nie wiem na 100% bo nigdy nie używałem takich usług ALE tak mnie zastanowiło takie coś. Obecnie od jakiegoś czasu można sobie wykupić abonament Ubisoft+ za 60 zł/m-cznie.
I w tej cenie mamy dostęp do różnych gier Ubi - w tym od jutra do AC Valhalla.
Zgodnie z tym co piszą na stronie Ubi - taki abo można w każdej chwili anulować.
Czyli reasumując - teoretycznie można odstawić Janusza Biznesu, kupić sobie dziś taki abo za 60 zł. pograć cały miesiąc w AC Valhalla i na koniec miesiąca anulować abo.
Czyli mamy miesiąc grania za 60 zł podczas gdy wersja podstawowa kosztuje 250 zł.
Tylko jakoś nie do końca wierzę że to tak łatwo idzie, teoretycznie wszystko zgodnie z zasadami które podają - a w praktyce takie coś nie bardzo im się by opłacało przecież...
Ok, a kiedy w końcu Pop?
Kolejny świetny AC. Ubi z Origins Strzelili w dziesiątkę i obecna formuła daje duże możliwości w odróżnieniu od starej dzień i czemu co gra to jednak mnóstwo zmian i rozbudowanie tego co dobre.
Nie mogę się doczekać, byle do 19/11
Ja na problemy techniczne znam bardzi dobry sposób nie kupować gier na premierę poczekam jakiś czas ogram coś co mi zalega w bibliotece w między czasie załatają grę, dodadzą nową zawartość i gra trochę stanieje. A poza tym wie ktoś może na jakich ustawieniach pójdzie mi ta gra na gtx 1650 i i5 3470?
Ja bym ocenił tą grę podobnie jak AC 4 Black Flag który był najlepszą grą o piratach tak samo jak AC Valhalla czyli dobra gra o wikingach ale Assassyn słaby.
In Ubisoft we trust :) Ktoś się spodziewał czegoś innego? Świetna gra + błędy techniczne, które naprawią i gierka będzie wtedy elegancka :3
Czy ktoś tutaj jeszcze kupił grę, a ubisoft po prostu jej nie dał?
Modzi na subreddicie AC usuwają wszystkie nie pozytywne posty, modzi na forum ubisoftu milczą, a wiele osób ma taki sam problem.. ubisoft..
https://discussions.ubisoft.com/topic/76959/game-does-not-appear-in-library-after-purchase/2
Póki co wstrzymuję się z zakupem, jak są takie jaja.
Tytuł trapią również problemy techniczne. - to praktycznie przekreśla całą zabawę i sens zakupu ze świadomością że dożywotnio będziecie na smyczy w postaci Denuvo i pozostałych g uniemożliwiających zoptymalizowaną rozgrywkę. Ja tym razem podziękuje. Zgodnie z tym co opisali na DSO - nie warte złotówki by nie ciskać ku...mi po odpaleniu tego technicznego crapa.
Nie ma obecnie gier połatanych na premiery. Zawsze są bugi tylko jedni producenci sobie z nimi szybko poradzą a innym zejdzie to do końca świata i o jeden dzień dłużej. Ubi z tym akurat daje radę nie najgorzej.
Po prostu warto grać po 2 - 3 miechach od premiery najwcześniej. Jak ktoś nie jest w stanie wytrzymać to ma pecha i tak zapłacił firmom to wszystko jedno. Ja z WD Legionem tak poczekam do końca grudnia zobaczę jak im to wyjdzie łatanie a AC Valhalla po nowym roku, odyseję właśnie ogrywam na spokojnie :)
Szkoda, więc na powrót pełnoprawnego AC małe szanse. Dalej będzie Ubiszaft wypluwał te średniobudżetowe klony Wiedźmina...
Rozmawiałem z kilkoma znajomymi streamerami, którzy dostąpili zaszczytu posiadania kopii recenzenckiej, oglądałem też te streamy i niestety ale widać, że buduje się hype jak na Odyseje, którą też wychwalano że świetna, super super, no to coś innego niż Origins po czym jak przyszło co do czego i sam stwierdziłem że kupię to okazało się, że to prosta zmiana setupu a wszystko jest takie same jak w pierwszej części nowej generacji Assassynów, a pojedyncze zmiany są tak dyskretne, że trudno którykolwiek element nazwać game-changerem czy czymś, czego brakowało w pierwszej części...
I Valhalla z tego co gadałem to dokładnie to samo, jakieś elementy dodane, ale nic takiego czego brak byłby odczuwalny, większość głównych mechanik niczym się nie różni od poprzednich dwóch części, schemat rozgrywki powielony, zadania poboczne wyglądają i pewnie są całkowicie losowo generowane nie zawierające żadnej głębi.
Do tego standard od Ubi - masa rozpraszaczy i innych elementów odciągających uwagę od fabuły, niepotrzebne rozciąganie rozgrywki i do tego to co mnie najbardziej irytowało w Odysei - ściany leveli wymuszające grind expa żeby pociągnąć dalej wątek fabularny.
Widać, że inspiracją dla Ubi był Wiedźmin 3 bo wiele mechanik do Originsów został na żywo przeniesiony z tytułu Redów ale nie przenieśli głównej rzeczy jaką jest ciągłość fabularna... W Wiedźminie praktycznie zadania poboczne nie były nam potrzebne do levelowania. Ułatwiały grę, dawały nam nagrody czy ciekawe historie ewentualnie otwierały furtki na inne rozwiązania fabularne czy smaczki, ale nie był wymagane bo idąc wątkiem głównym poziom sam się wbija i praktycznie bardzo trudno, żebyśmy utkwili z fabułą bo przeciwnicy mają za wysoki poziom co w Assassynie dzieje się notorycznie...
W Odysei miałem taki moment pod koniec, że praktycznie coś co zajęłoby 30 minut przeciąga się od 5 godzin bo po każdym zadaniu trzeba było dobić kolejne poziomy i z tego co widziałem Valhalla jest dokładnie tym samym.
Gra o Wikingach z śladową ilością Wikingów i klimatu.