Coś czuję że nowa generacja to będzie wielki zawód, zamiast w 60 klatek twórcy pójdą w rozdzielczość i Ray tracing.
Do tych wszystkich wyśmiewających konsole, przypominam, że na takim PC 65% ludzi używa rozdzielczości full hd, a osoby używające rozdzielczości powyżej tej wartości jest 13%.
Więc jeżeli piszecie o zacofaniu konsol, to chyba nie macie zielonego pojęcia na jakim poziomie jest aktualnie rynek.
https://store.steampowered.com/hwsurvey?l=polish
Granie w natywnym 4ak to jest jedno wielkie marnotrastwo zasobów.
Co innego jak GPU oblicza grę w 1080p, a do 4K podnosi hardwarowy scaler albo najlepiej coś ala DLNS.
Takie 4K wówczas ma sens.
Co wy z tym 4k macie? Najważniejsze w grze są fps. Jeśli miałbym wybierać między 30fps a 60fps kosztem grafiki to wybrałbym 60 bo jest to znacznie płynniejsza rozgrywka dla oka i przyjemniejsza. Teraz to tylko bajery w tych grach i zero optymalizacji, przykre to. Pograjcie sobie w 30klatkach a potem w 60 to już do 30 nie wrócicie.
4K to nadal luksusowy towar dla pecetowcy. PC dla 4K dużo kosztuje.
Jeśli mam jakiś wybór, to wolę 1080p i 60 FPS, a do tego jest przyjaźniejszy dla gry z pixel art i klasyki z GOG (lepsze grafiki).
Bez zaskoczenia skoro gra w 4k z RT nie wychodzi ponad 40fps na najnowszych rtxach które przecież same kosztują więcej niż obie konsole razem wzięte.. czego się ludzie spowodowali? Że za 2tys złotych będą mieli jakość i wydajność jak na PC za trzykrotność tej kwoty?
Wygląda na to że to ten artykuł to fakenews.
twitter.com/_XboxNews/status/1322176399445209088
Dynamiczne skalowanie renderowania to bardzo przydatna opcja, która wykorzystuje prosty fakt, że obciążenie GPU nigdy nie będzie stałe. Przydałaby się również wielu osobom gdyby była częściej implementowana w grach PC. Wciąż niewiele tytułów oferuje taką opcję. Fajnie to zaimplementowano w Ori and the Will of the Wisps. Można ustawić sobie minimalny spadek skalowania osobno w pionie i osobno w poziomie, a FPS co do klatki. Jeszcze fajniej by było, jakby skalowanie działało selektywnie i prioryteryzowało te części ekranu, gdzie nie dzieje się akcja, tak jak to zrobiono np. w Shadow Warrior 2 (2016). Być może uda się coś takiego zaimplementować wykorzystując możliwosci Variable Rate Shading za kilka lat, gdy karty je obsługujące będą bardziej popularne.
Po tym jak dowiedzialem sie, ze Legion ledwo co zipie na mocnych maszynach wlasnie sie zastanawialem jakim cudem na konsoli natywne 4k, no i prosze.
Nawet Series X, ktory mial byc taki super hiper duzo lepszy od PS5 i w ogole tylko 4k 60 klatek, nie ma natywnego 4k i 60 klatek
Co ciekawe okazalo sie tez, Demons Souls nie ma ray tracingu (choc gra wyglada jakby go miala), bo tworcy nie maja czasu go zaimplementowac
Pewnie wiekszosc gier na konsolach bedzie dzialac w dynamicznym 4k i 30 klatkach (lub nizszej rozdzielczosci i 60) w wiekszosci bez ray tracingu, albo w jakiejs ubogiej formie. Zeby byl jakis skok graficzny to trzeba isc na ustepstwa i ja to rozumiem i w pelni popieram
Na cholere mi gry 4k 60fps ktore wygladaja jak z obecnej generacji? Jak ktos ma parcie na rozdzielczosc i klatki to niech sobie kupi drogiego PC
potrzebujemy przynajmniej GeForce’a RTX 3080, czyli kartę, która kosztuje dwukrotność ceny konsol nowej generacji
Zapomnacie o cpu za cene konsoli nowej generacji, dobra karta to nie wszystko w przypadku gier od ubi
Powtórka z rozrywki. Przy PS4 też WD trzeba było przyciąć pod bardzo przeciętne konsole. Tak samo CDP Red kastruje pewnie Cyberpunka, jak kastrowali (oj przepraszam Redzi optymalizowali ^^) Wiedźmina 3. Ewidentnie wina jest znowu po stronie sprzętu... ale ubihejterzy nadal w formie.
Ja osobiście uważam, że raczej konsole powoli znowu przejdą w standardowe 30FPS. Konsola zawsze była i jest kompromisem między wydajnością a ceną. Na prawdę ktoś myślał, że za cenę 2300zł otrzyma sprzęt zdolny do odpalenia obecnych gier AAA w 4k 60 FPS? Jak chcesz ciągle mieć 60FPS to kupujesz PC. Na konsolach jednak musisz być gotowy na to, że twórcy wolą postawić na grafikę niż wydajność bo tak łatwiej to sprzedać. Jednak optymalizowanie gier pod 30FPS jest łatwiejsze niż 60FPS.
hahaha nowa generacja a juz musza gdybac jak tu zrobic zeby gra chodzila w 30 fpsach xd
Eeeee... Odyseja działała na Xbox One X w natywnym 4k, a Valhalla, która wcale nie jest usprawniona graficznie, a nawet miejscami wydaje się biedniejsza nie daje rady na konsolach nowej generacji?
edit:
Dynamicznie skalowane do 4k, to podobnie jak na XOX. No i jest 60 fpsów, a nie 30.
Nie powinno to dziwić, konsola będzie kosztować około 2200, za tyle kupimy komputer z geforce 1650 gb, sam geforce 3060 dedykowany graniu w 4k będzie kosztował więcej niż konsola.
Osoby,które jeszcze mają GTX nie mają czego szukać w nowych produkcjach AAA i mogą przesiadać się spokojnie na RTX-y od 2080TI wzwyż.
Nowy Asasyn prawdopodobnie także zaoferuje dynamiczną rozdzielczość, o czym poinformowała firma Ubisoft (ale szybko się z tego wycofała). Krótko po tym ponownie pojawiły się informacje o dynamicznej rozdzielczości na PS5, ale ponownie je zdementowano.
Co oni tam w tym ubisofcie biorą. I tak dobrze, że działa w tym 1440p natywnie. Może w przyszłości będą jakieś technologie jak dlss.
Myślę, że największą tragedią dla rynku gier było powstanie ray tracingu, twórcy z jakiegoś powodu postawili na to zamiast na wyższą rozdzielczość i płynną animacje.
Dwa tygodnie temu kupiłem monitor 4K a za 10 dni wpadnie Series X do domu. Wy będziecie grali na swoich PC w 1080p a ja odpalę sobie spokojnie w wyższych rozdzielczościach i z RT. Potem po 3 latach wezmę wersję Pro i dalej będę grał nie martwiąc się czy karta za 4 tysie ruszy mi tytuł z suwakami na maksa.Wy wydacie 5-7 tys na kompa ja 2,3 tys na konsole, taka jest różnica.