Powiem tak, 4 k na miesiac to bardzo duzo ale nie na tym forum. Tutaj srednia to okolo 10k
4 do ręki w wawie jak chcesz mieszkać sam i nie karmić się czokoszokami, to tyle co nic, także nie rozumiem komentarzy wyżej.
A kolega napisał, że mu jeszcze 700zł odpada na dzień dobry, także już w ogóle.
Jak nie masz jakichś umiejętności/wiedzy specjalistycznej, to pozostaje glovo/uber eats, dorabianie na nocnych inwentaryzacjach, jakieś testowanie apek crowd testing itp
Zwykle nie piszę tutaj na tematy osobiste, ale powoli kończą mi się pomysły, może ktoś coś mądrego napisze.
Mam 22 lata, od października wróciłem na studia na Politechnice Warszawskiej niestacjonarnie. Moim głównym problemem są pieniądze. W obecnej pracy mam 4000zł do ręki. Co nie wydaje się najgorszą sumą jeżeli ma się stabilną sytuację życiową. Ja niestety nie mogę tego powiedzieć. Jestem zdany tylko na siebie, nie mam nikogo kto mógłby mnie wesprzeć finansowo więc mam tyle co sam zarobię.
Moim głównym celem obecnie jest skończyć studia. To mój priorytet, chcę się dokształcać, mieć w przyszłości dobrze płatną pracę i nie martwić się o pieniądze. Nie wiem czy uda mi się je dociągnąć ze względów finansowych. Jak wspominałem, jestem zdany na siebie, a wydatków mam mnóstwo. Miejsce do mieszkania, paliwo do samochodu, czesne na studia, jedzenie, milion innych drobnych wydatków. Niespodziewane koszty też mnie mocno dobijają.
Oprócz tego choruję na chorobę afektywną dwubiegunową. Z chorobą sobie naprawdę radzę, jednak leczenie też swoje kosztuje. Leki, psycholog, psychiatra. Miesięcznie niezła suma wychodzi. Dodatkowo, w przeszłości, zanim dowiedziałem się o chorobie, podejmowałem naprawdę głupie decyzje, prawie sobie zrujnowałem życie. Za błędy płacę do dziś, od wypłaty można odliczyć kolejne 700zł.
Kolejnym moim problemem są... zęby. Może to głupie, ale mam straszne kompleksy z ich powodu. Są bardzo krzywe. Jedna jedynka jest wysunięta do przodu, druga do tyłu. Wygląda to makabrycznie. Miałem tak od zawsze, niestety za gówniarza, rodzice zaniedbali sprawę. Aparat dla młodzieży to nieduże koszty. Aparat dla dorosłego już
dużo gorzej. Zanim założę aparat to czeka mnie jeszcze wiele wizyt u dentysty, bo mam sporo zębów do leczenia. Parę miesięcy temu zacząłem chodzić do dentysty, parę wizyt już miałem, no ale od czerwca nie byłem ani razu. Cały czas jakieś niespodziewane koszty i po prostu nie mam na to pieniędzy.
Naprawdę chce coś ze sobą zrobić, ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Staram się, ale bardzo mnie dołuje fakt, że to wszystko idzie tak wolno. Mam 22 lata, a cały swój czas poświęcam na rozwiązywanie tych błahych problemów. Chciałbym wyjść na prostą i jeszcze pokorzystać z tej młodości. Na razie mam wrażenie, że w tym tempie to może przy trzydziestce trochę odżyję. To, że jestem zdany tylko na siebie i nie mam w nikim wsparcia też nie pomaga.
Alternatywą jest porzucenie wszelkich ambicji, zostać przy obecnej pracy i wegetować mniej więcej jak Gęstochowa, ale tego bym nie zdzierżył.
W pracy biorę tyle nadgodzin ile mogę. Myślałem o jakiejś dodatkowej pracy dorywczej, którą mógłbym wykonywać zdalnie w miarę elastycznych godzinach. Znajdę coś takiego? Stawka nieważna, przyda się każdy grosz.
Gdzie pracujesz, mam 2800 plus premie do rączki w wieku 28 lat, bez perspektyw rozwoju xD
Ze zdalną chyba jest problem, o ile nie jesteś rozchwytywanym programistą, designerem czy innym zdolnym ludkiem z IT.
Chętnie jednak sam się dowiem, czy istnieje jakieś dobre rozwiązanie, o ile ktoś takie tu nam poda.
Co to za praca?
4tys na reke to ja bym sie trzymal tej roboty i sie cieszyl w dzisiejszych czasach.
Jesli to praca jakas z rozwojem to ja bym sie jej poswiecil i doszkalal we wlasnym zakresie niz marnowal czas na studiach wieczornych dla papierka ktory ci i tak g@wno da, 5 lat w zawodzie jest wart milion raz wiecej niz magisterka. W IT to nawet sie nie pytaja czy podstawowke skonczyles, tylko czy juz pracowales i kaza rozwiazac firmowe testy.
Jak nie studuijesz jakiejs medycyny czy architekrtury to zdalne zajecia w cieniu covida sa tyle warte co obejrzenie tutoriala na YT.
Chyba ze to czyszczenie jakis toksycznych odpadow to wtedy waro pomyslec o zmianie zyciowej, ale nawet wtedy lepiej we wlasnym zakrasie i probowac sie wkrecic od najmlodszych lat do jakiejs firmy niz marnowac czas na studiach.
1. Jak mówisz, że masz swój samochód i chcesz dorobić, to możesz jeździć na uberze wieczorami, zawsze jakiś grosz do wypłaty na etacie wpadnie
2. Znajdź sobie ogarniętą partnerkę, podzielicie się kosztami, więcej zostanie na inne wydatki, a i życie będzie przyjemniejsze, bo będziesz miał wsparcie w drugiej osobie
Cholera jak miałem 22 lata zarabiałem 1300zl :D jak ja żyłem :E
4000zl do ręki to całkiem spoko hajs, nawet jeśli płacisz jakieś alimenty. A z zębami współczuję, ja za most porcelanowy na swoje zęby mam do zapłacenia 12 tys, więc znam twój ból
Możesz uczyć się porządnie programowania w czasie wolnym. Najważniejsze w tym zawodzie jest co potrafisz, studentów też biorą do pracy. Czyli ścieżka IT.
Z pracy dorywczej zdalnej możesz zajmować się tłumaczeniami.
Możesz też zamiast robić nadgodziny dawać korepetycje, tutaj zależy ile pieniędzy dostajesz za te nadgodziny.
Co do zębów, to nie ma co czekać z leczeniem. Warto znaleźć jakiś sensowny gabinet na NFZ (tak, to nie jest proste), żeby chociaż usunąć próchnicę i założyć tymczasowe wypełnienia. Bezpłatnie lub z niedużą opłatą. Bo przy dalszym zaniedbaniu koszty mogą tylko rosnąć i to drastycznie.
Opcją jest też leczenie na zajęciach studenckich po kosztach na WUMie. Często jest to znacznie lepsza opcja niż NFZ, bo studenci mają czas, doświadczonych asystentów i się mocno starają.
http://ucs.cmwum.pl/
Co do pracy zdalnej to niestety nie mam pojęcia ;/
W kwestii finansów za to polecam książkę Michała Szafrańskiego "Finansowy Ninja", albo jego bloga jakoszczedzacpieniadze.pl. Pomaga ogarnąć wydatki i znaleźć dodatkowe fundusze.
Edytka: Tu masz oferty i kontakty: https://firma.gry-online.pl/praca/ - newsy masz 10-100 zł brutto od sztuki, wpisy encyklopedyczne 10-20, nie wiem jak z poradnikami. Jakaś taka niegłupia sumkę myślę idzie dorobić, jeśli oczywiście masz coś wolnego czasu.
sam zastanowilem sie nad opcjami pracy dorywczej, ale tutaj serio nie masz duzego pola do popisu - nie majac przygotowania to mysle zostaja ci tylko ubery, wolty itd
zostaje tylko podliczyc koszty i zrobic redukcje tam gdzie sie da.
Moze prace chalupnicze ? https://pracaonline.net/chalupnictwo ?
Co do innej pracy, najszybciej to chyba kierowca tira po europie, znajomy wyciaga 8-10k na reke, ale w zamian zyje 3 tygodnie w ciezarowce
Co do Papierku, w IT maja to gleboko tam gdzie slonce niedochodzi, sam mam tylko mature :) a pracuje w utrzymaniu i prawie 40% internetu w kraju spoczywa na mych niewyksztalconych barkach.
W prywatnych firmach liczy sie to co umiesz
Zęby - wiem, że to długi strzał, ale w Wa-wie, często korpo płacą podobnie (około 4k) a w zestawie masz pakiet medyczny (czyli darmowy dentysta oprócz aparatu / koronek / mostów). Znam człowieka co poszedł na 2 miesiące do pracy zapisał się dosłownie na 15 wizyt, zrobił zęby i zmienił pracę.
Jak pociągniesz z rok studiów (albo już to zrobiłeś), ogarniasz angielski, excel itp. itd. to daj znać, popytam moich korpoludków z Waw-wy czy Cię gdzieś nie wcisną :)
Dorabianie - nie wiem jaki masz w tym temacie skill, ale masa ludzi szuka ludzi do sprzątania mieszkań / domów / garaży / posesji na jesień itp. Może w tym kierunku? Tylko nie wiem czy stereotypy nie zrobią swoje i jak to facet sprzątać, pewnie chce mnie okraść .........
Po najniższej linii oporu to możesz zbierać hulajnogi po mieście i je ładować. Opisywali już przypadki ludzi, którzy to sobie logistycznie ogarniali i potrafili jakieś 2k na czysto wyciągnąć w miesiącu. Tylko musiał byś rozeznać temat czy już jakieś mafie się nie potworzyły cygańskie, które opanowały ten rynek ;)
4 koła na ręke wieku 22 lat ? a ja w Lublinie zarabiałem 1900 zeta nosz ja ...........
Mało to.. Ja mam 21lat po gimbie i nie mam żadnych perspektyw na życie. Nigdy nie pracowałem i czekam na robotę z urzędu, której zapewne nie dostanę. Sam obawiam się iść do jakiejś roboty, bo łatwiej siedzieć w domu i grać. Zastanawia mnie tylko czy zdalnie jestem wstanie coś zdziałać. Myślałem nad nauką programowania w czymkolwiek by zarabiać chociaż trochę, ale czy to się uda? Bez średniego? Boję się że zostanę 30letnim bucem który nigdy nie pracował. A w tym kierunku to zmierza. Miałem nerwicę sercową i nadal trochę mam objawów. Jeśli myślicie że jesteście niedołęgami życiowymi i nic nie osiągnęliście to się grubo mylicie. Jestem wystraszony życiem i tą całą dorosłością i problemami. W środku czuję się jak bym miał 10lat i tylko grał. Nie mam już nawet sił iść do psychiatry, po prostu na nic nie mam sił.
W końcu dadzą mi robotę i będę kopał rowy.. może to coś mnie nuczy, bo moje życie nędzne jest.
Bezi2598 - twój kierunek studiów nie jest może w klasie AAA, ale nie jest taki zły. Nie są to co prawda studia z zakresu inżynierii sanitarnej ale otwierają drogę do wielu ciekawych specjalizacji w tym do budowy, obsługi, projektowania oraz nadzoru systemu oczyszczalni, pracy przy kanalizacji i wodociągach itc. Specjalistów w tym zakresie nie ma wielu, firmy największe zatrudniają i płacą bardzo dobrze m.in. dlatego że koszty tych inwestycji i nadzoru to pochodne branży budowlanej. Wszystkie kierunki techniczne i specjalistyczne od pewnego momentu życia zawodowego a w szczególności w branżach inwestycyjnych (duże drogie budownictwo) dają niesamowite możliwości zarabiania. Skończysz studia zaczniesz się specjalizować w danej dziedzinie po dziesięciu latach będziesz już specjalistą wysokiej klasy, wtedy będziesz tylko wspominał z uśmiechem na twarzy swoje początkowe zarobki.
spoiler start
Jeśli chodzi o zęby to na pewno musisz wyleczyć wszystkie bo chore zęby to ogólnie problemy zdrowotne, a wizualną naprawę możesz zostawić na potem. Ortodoncja trwa czasem parę lat przy tym zabiegi chirurgiczne, noszenie aparatu, przebudowa estetyczna zrobisz to wtedy kiedy będziesz miał na to środki. Zależnie od stanu do naprawy może to kosztować od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy PLN.
spoiler stop
Dobra jak się pytasz na forum o rysunki techniczne to sie tylo do roboty nadajesz.
Jak sobie radzisz w CAD-zie? Jeśli słabo, to się szybko ucz, jeśli "w miarę", to poszukaj zleceń z biur projektowych. Często potrzeba ludzi do przerysowywania istniejącej dokumentacji papierowej do wersji cyfrowej. Taka praca może być dobrym wstępem, do tego czym mógłbyś się zajmować w przyszłości.
A ja napiszę, żebyś cieszył się z tego, co masz i nie kombinował. 4000 zł na rękę, to dla wielu szczyt marzeń. Poza tym to zły moment na zmianę pracy. Pandemia rozkłada gospodarkę. Nie wiemy, czy nie czeka nas kolejny lockdown. Jakie to będzie miało konsekwencje dla rynku pracy, wiadomo.
Z zębami niestety jest duży problem, ja się za swoję biorę ostro i lecze, ostatnio na 4 wizyty wydałem 1700 zł, narazie same wypełnienia a czekają mnie napewno w dwóch zębach kanały i jeden do usunięcia więc nie chcę myśleć ile pójdzie kasy na to.
Nie czytałem całego wątku, więc nie wiem czy się po kimś nie powtórzę. Może zacznij udzielać dzieciakom korepetycji?
Tutaj masz rozwiazanie.
U mnie było inaczej od 15 roku życia biegałem za dziewczynami, a zaniedbywałem naukę. Miałem tak od 15 do 18 lat około 10 sztuk. Wszystkie to były masakra totalna, nieporadne bez perspektyw itd. Głównie patrzyłem na wygląd. Też mam krzywe zęby, może nie tak jak Pan wyżej ale wszystkie do korekty. Nie chciałem inwestować w prostowanie bo dentysta mnie uprzedził że po aparacie będzie trzeba je naprawiać. Skupiłem się na leczeniu próchnicy lub ewentualnym czyszczeniu kamienia i nic więcej.
Poznałem dziewczynę (żonę) z biednej rodziny i po szkole bardzo ją ciągnęło do pracy kiedy ja spałem do 9-10 ona już od 5 szła do pracy. Robisz przynajmniej studia bo ja przez to latanie po mieście skończyłem co prawda z technikum ale bez matury za to mam osobę co bardzo lubi pracować i nie mamy takiego parcia, że czegoś brakuje czyli dorabiamy się wspólnie. Liczę, że po studiach znajdziesz fajną pracę i będziesz pracował w zawodzie. Najgorzej to zwlekać z poznaniem dziewczyny bo teraz masz 22 lata, zaraz 25, a później 30 i będzie co raz trudniej. Po szkole wiele kontaktów się urwało i gdybym nie poznał dziewczyny w tych ostatnich chwilach nie wiem gdzie teraz bym uderzał po 30 z wancorem piwnym.
Fajnie jakbyś poznał dziewczynę która Cie wspomoże we wszystkim bo to dużo pomaga. Sama obecność też dużo robi i daje siły do działania.
Nie wiem na co ty wydajesz tyle mamony chyba na gry, że ci nie starcza.
Wegowac przy 4 tys, zawsze można wyjechać do miasta poza Warszawy.