Oby tylko karakan jutro nie zawiódł, nie dał się przekonać innym, i dzielnie uderzał na powązki. To by było najlepsze.
Dawaj Jarek!
tak na rozluźnienie w pierwszy dzień z nowymi obostrzeniami
Wreszcie się te paski z tvp do czegoś przydały.
https://www.youtube.com/watch?v=w-9sOuAJcCM
Ahahahah, to wszystko jest jednak na swój sposób fenomenem.
Gdybym był PiSem, to już dawno bym w wybuchu frustracji kazał smarować Rachoniom paski z gotowymi odpowiedziami na pytania. "Komu zależy na upadku rządu w Polsce? DOKUMENTNIE K* KAŻDEMU".
No bo tak, jesteś sobie takim PiSem, właśnie minęły ostatnie ciepłe dni sierpnia. Twój prezydent właśnie przyklepał przysięgę na tę komuszą ulotkę ze zbiorem rekomendacji i zaleceń i rozpoczynają się 3 lata idylli. Zastanawiasz się, czy najpierw znacjonalizujesz wszystkie media, a później z błogosławieństwem Trumpa ogłosisz powstanie Trójmorza z Orbanem i Arabią Saudyjską, czy jednak odwrotnie.
Gdzieś czytasz, że młodzież jest za młoda, by pamiętać głód, jaki był za Tuska. Planując 6 ruchów do przodu, rzucasz jej pro-zwierzęcą ustawę...
ZIOBRO, TY... ... i TY ARDANOWSKI też? Wracasz do domu, boli cię głowa, idziesz spać. Rano budzi cię okropny smród. Zaglądasz pod kołdrę, nic, ciepło, ale sucho tak jakoś... - to nie to. PEWNIE CZASKOSKI ZNOWU NAJSRAŁ DO CZAJKI!
Wychodzisz z domu, a tu rolnicy pompują ci gnojówkę na trawnik. Wychodzisz tylnym wyjściem, wsiadasz do auta i jedziesz na Wiejską, w końcu wkrótce przypieczętowanie rozmów koalicyjnych. Po drodze włączasz Radio Maryja na uspokojenie, a tu stary kacap nawołuje emerytki do bojkotu twojej partii. Tylko co tam robią Twoi posłowie? XD.
Włączasz Zenka z bluetooth, robisz pięć wdechów. Ok, gdzie człowiek nie może, tam Prezes pomoże. Załatwiasz mu opiekuna do kota, sadzasz po środku, żeby pilnował łobuzów. Superniania plażo! Udaje się. Zresztą Ziobrom to ty pokażesz za 3 lata. No więc repolonizacja medi...
Co? 3000 zakażeń? Ale przecież zleciłeś szkołom, żeby się ogarnęły. Czytasz jeszcze raz treść zaleceń Ministerstwa: "O G A R N I J C I E S I Ę". No pisze jak byk. Pracowałeś w końcu nad tym całe popołudnie.
Co? 8 000? Jakie k* 14k zakażeń? Przecież wygrałeś z pandemią już w lipcu. Ten lewacki wirus nie mógł sobie znaleźć lepszej pory... Jakie k* 350 zgonów? Co to znaczy szpitali nie ma?
Idziesz do Kurskiego i mówisz, że jest taka głupia sprawa odnośnie tych dwóch miliardów na TVP. Kurski mówi, że jest trochę głupia sprawa z tymi dwoma miliardami, bo zamiast plastikowej Korony Królów, wydali na prawdziwą. Obiecuje jednak poszkalować trochę lekarzy, w końcu płacisz, wymagasz!
Dokręcasz śrubę, nikt cię nie lubi. Zamykasz siłownie, dalej nikt cię nie lubi. Ok, miarka się przebrała. Pora sięgnąć po sprawdzone chwyty, odwrócenie uwagi.
Ha! Przebłysk! Światełko w tunelu! Upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu. Ty to masz łeb! Spłacisz dług klerowi i TVN trochę pobiadoli hehe. Rzucasz rozkaz do TK. Wracasz do domu. Trawnik już nawet trochę wywietrzał od rolniczej gnojówki. O 23 budzi cię 150 000 bab i nuci ci pod oknem: "czym prędzej się wyybierajcie". K*, przecież do Świąt jeszcze ponad miesiąc.
Zdajesz sobie sprawę, że to jednak nie kolędy. Halo? Tu policja? Rozpędzić mi to bydło armatkami wodnymi!
Ale jak to nie?! Dymisjonujesz komendanta. Dosyć tego. Skończył się dzień dziecka. Pora odnieść się do narodowego sumienia. Upewniwszy się, że Ziobro i Morawiecki siedzą w domu, wyciągasz zużytego Prezesa z wieżyczki strażniczej i każesz mu mówić. Niech chociaż nacjonaliści się na coś przydadzą.
Jakie 20 000 zakażeń?! Odpierasz atak zza granicy. Pomoc medyczna od Niemców? Ty to już lepiej wiesz o niemieckich lekarzach. W końcu twoja ciotka uczy WoSu.
Nosz zas*na opozycja! Ta ustawa nie może czekać nawet godziny. Jak to nie ma większości? Zrezygnowany wracasz do domu. Lewaki odgrywają ci Hamleta pod oknem. Wyjechać tak znowu na dacze...
No! Ustawa przegłosowana, podpisana przez prezydenta, chociaż tyle hehe. Halinka, zbawilimy naroda. Wreszcie dobre wiadomości. No i zaraz wybory w USA. Lewakom pęknie rura. Na Breitbarcie pisali, że te sondaże to fake news i że Trump ich rozwalcuje XD. Spieszmy się kochać lewaków.
K*...
Ale to prawda, że ten Bidon lubi psy? Ty masz prezesa co lubi koty.
Jak to Orban kupuje szczepionkę od ruskich?! Czy w tej zgniłej zagranicy jest jeszcze jakiś sojusznik?
Po drodze spadasz z rowerka. Ta ustawa COVIDowa była tak ważna, że nie miałeś czasu jej przeczytać. Prosisz księgową, żeby policzyła te finansowanie dla lekarzy.
Jakie k* bankructwo budżetu?
Zwalniasz księgową.
Na uspokojenie rozmyślasz o repolonizacji mediów.
Zwalniasz Pereirę.
Te kościoły... przynajmniej tu jest jakaś ostoja. Pokonalimy razem komunę, to i pandemię pogonimy wodą święconą.
Wertujesz od deski do deski poranną publikację z lewackiego Watykanu. Nie ma bata, w którejś z tych 46 wzmianek o Dziwiszu musi przecież być fragment, że jest Wielkim Polakiem.
Dobra, jutro święto narodowe. Zjednoczony naród to szczęśliwy naród hehe, puści się Znachora w TVP i pośpiewa Rotę. Orientujesz się, że naziole, których wezwałeś do obrony tradycji wbili do Warszawy i naparzają się z twoją własną policją XD.
Twoja rzeczniczka krzyczy coś o bydle, Macierewicz o patriotycznej rodzinie. Prezes kazał ci napisać spójny przekaz do TVP. Wyrywasz sobie włosy z nerwów. Heh... myślisz sobie... przeczekać jakoś do wiosny, przemysł wstanie, kasa popłynie z Unii, Suweren zapomni...
Uzależnienie wypłat od praworządności... Próbujesz sobie przypomnieć, czy faktycznie coś udało ci się coś wcześniej wywalczyć w tym temacie, czy tylko tak gadałeś. Jesteś zmęczony.
Dociera do Ciebie, że wkrótce piątek 13-ego i to w 2020. Dociera do ciebie, że wszystko, co się wydarzyło, zajęło raptem ostatnie 10 tygodni. Za tydzień posiedzenie sejmu. Nie wiesz, czy masz jeszcze większość.
Kulisz się w kącie. Płaczesz.
Siedzę na dyżurze i oglądam sobie wiadomości by Tvpis.
Więc narracja dot koronawirusa możnie panujących brzmi mniej więcej "Może i mamy rekordowe ilości zakażonych ale u sąsiadów jest podobnie, a tak w ogóle to rozbiliśmy mafię Giertycha"
Niesamowite, argument rodem ze zbuntowanego dziecka "Mamo ale Tomek..."
Poza tym parę ciekawych myśli przewodnich z dzisiejszego seansu:
"Lekarska elita nie chce pracować dla dobra społeczeństwa"
"Ataki na Polskę sa kierowane z Berlina"
"Europę trapi kryzys chrześcijańskich wartości, Polska i Węgry chce stać na straży"
EDIT: Nie no, przecież każde bardziej rozbudowane zdanie w tej TV nadaje sie na dobrego mema XD
https://www.facebook.com/adrian.chmielarz/posts/4507206159321371
Miałem plan.
Plan był taki, że wejdę na prawacką stronę Twittera i zdam Wam szczegółową relację jak oni widzą obecne wydarzenia. Bo jakos w tym kraju musimy się wszyscy pomieścić, i warto poznać inne perspektywy. A nie tylko tkwić we własnej bańce.
Pierwszą część planu udało się zrealizować.
Drugiej... No nie dam rady. Mam ochotę zwinąć się w kłębek pod prysznicem w pozycji embrionalnej. Czuję się jak szambonurek, który po powrocie z roboty ma już tylko ochotę walnąć się na wyro i puszczać słabe prądy z mózgownicy.
Nic się tam nie zgadza. Wyparcie jest 100%.
Fejk niusy, np. że w jakimś przedszkolu dla dzieci z zespołem Downa personel na czarno z nazistowskimi błyskawicami na bluzkach, więc dzieci płaczą, matki proszą dyrekcję o pomoc, a ta im odmawia. Ludzie dzwonią potwierdzić, a dyrekcja "Co?", bo pierwsze słyszy, żadnej dramy nie było.
Skrajna wybiórczość skrajnych elementów protestu jako reprezentacja protestu. Ktoś osprejował pomnik powstańczy, więc hańba, oto czego chce Strajk Kobiet, nienawiści do ojczyzny. Tego, że protestujący zaraz pomnik umyli, żaden prawak nie puści, mimo że mu w odpowiedziach ludzie dają zdjęcia i filmy.
Dwójmyślenie. Zaraz obok tekstu o pomniku przykład prawackiej demolki czyjejś twarzy, ale wtedy to już lewacka prowokacja, bo nasi na pewno tak nie robią. Dalej seria splunięć na "zadymy faszystowskich lewackich kurew", po czym oburzenie na Durczoka, że chce się podpiąć pod "protesty kobiet". Więc raz to są rozróby szmat, raz rzeczone "protesty kobiet". I mean, to były dwa tweety obok siebie, u tego samego prawaka.
Zero jakiegokolwiek fact checkingu. Poruszenie, bo mBank poparł protesty, i wybuch radości, bo kurs im spadł. Żadnej refleksji, że wszystkim spadł, WIG20 w dół, wszystkie banki w Europie w dół. Nie, mBankowi spadło, bo ludzie masowo go opuszczają.
A to był dopiero początek. Po pół godzinie dotarłem do prawaków, którzy w oświetlonych policyjnych tarcza widzieli znak krzyża, więc Bóg jest po naszej stronie. Po godzinie byłem już po kolana w sataniźmie i hipotezie, że protesty sprowokowała PO, żeby uwolnić Nowaka z aresztu.
Ja wiem, że my tutaj w naszej bańce sami często mamy do siebie pretensje, że się kłócimy, wywlekamy i przewiercamy, zamiast być "jak oni" jedną pięścią -- ale nigdy nie kochałem tego bardziej niż teraz.
Lempart powinna się zamknąć, szkodzi tylko. Ruchy protestowe powstały oddolnie i tak powinno pozostać, nie wiem czemu robi z siebie lidera.
Oczywiście kościół jest winny, oczywiście politycy próbują coś ugrać na całej sytuacji. Ale to nie jest teraz ważne. Jednym protestem nie rozwiąże się wszystkich problemów. Najważniejsze jest odsunąć PIS od władzy i tylko i wyłącznie na tym trzeba się skupić.
Pod patronatem partii Posady i Stanowiska powstała grupa rekonstrukcyjna PRL PLUS. Grupa planuje prace w trzech obszarach: Bezkarność PLUS, rodzina Soprano na swoim i nowy program – Średniowiecze PLUS. W ramach programu bezkarność plus będzie kontynuowane upartyjnianie sądów i prokuratury i innych organów państwa w tym rzecznika praw obywatelskich. Osoba odpowiedzialna za program – nowe odkrycie grupy rekonstrukcyjnej Jarosław K. Program Rodzina Soprano na swoim – odpowiedzialny Jacek S.. Kontynuacją programu – nam się to po prostu należy. Średniowiecze plus nazywany inaczej kobieta na swoim miejscu. Za program odpowiedzialny krajowy koordynator homofobii Przemysław Cz. W ramach programu ma być likwidacja seksualizacji dzieci poprzez usunięcia z programów szkolnych informacji o płci i spraw z nią związanych. Drugi obszar to kariera dla kobiet – pieluchy PLUS. Nowy element programu dla kobiet - tortury plus ustawa PADa. Całość ma poparcie Kraśnika i innych obszarów wolnych od myślenia. Reszta społeczeństwa ma jakieś głupie problemy : pandemia, kryzys, inflacja.
Dla nieprzekonanych - tym się kończy mówienie że polityka Cie nie dotyczy i Twój głos nic nie zmienia. Dopuściliśmy absolutnych prymitywów do rządów. Za miesiąc ban na antykoncepcje a w przyszłym roku ban na onkologię bo się okaże że guz to dar od Boga.
Gołym okiem widać, że pisowcy nie mają nad niczym kontroli. Lubią zarządzać kryzysami, które sami wywołują, ale już taka pandemia, która jest realnym problemem, jest poza ich zdolnością pojmowania. Od miesięcy ostrzegano ich, że jesień będzie trudna, ale słyszeliśmy tylko, że wszystko jest opanowane a wirus jest w odwrocie. Wielu lekarzy i wirusologów spokojnie tłumaczyło, co należy zrobić, jak należy się przygotować, ale pogarda pisowców wobec mądrzejszych od siebie to jeden z ich znaków rozpoznawczych.
Zawsze powtarzam, że pisowcy to najgłupsza suwerenna władza w ponad tysiącletniej historii Polski. Prawdziwa dyktatura ćwoków, ciemniaków. Ale trafiliśmy też na czasy, gdy ludzie ogólnie są coraz głupsi, w rezultacie prymitywni, głupi ludzie do tej władzy, z poparciem mas, dochodzą.
Każda osoba, która kiedykolwiek głosowała na coś takiego jak PiS czy Duda, powinna się tego głęboko wstydzić, do końca swojego życia. Głupota tych ludzi ich zaboli, ale pozostałym też wyrządzi wymierne szkody. Szkoda Polski...
Jakiś czas temu przeczytałem, że nie będą zamykać cmentarzy na 1.XI, bo to nasza tradycja i jej przerwania społeczeństwo by nie zaakceptowało. Choćby się waliło i paliło, choćby wszyscy tam mieli złapać covid i zdechnąć następnego dnia to chuj, Polak MUSI iść się pogibać nad grobami w wyjściowym dresiku bo TRADCYJA.
Do tego dzisiejszy wyrok "TK" i już nie mam złudzeń, ten naród jest pojebany, bez przyszłości i zasługuje na wszystko co go spotkało.
Niech strajkują!!
Kobieta nosi w sobie dziecko 9 miesięcy i wie, że urodzi martwe lub umrze kilka dni po. No brawo katolicy. Do tego dojdzie depresja lub inna choroba matki. Pięknie...
Nawet jeśli nie umrze po kilku dniach albo latach to będzie się tym dzieckiem opiekować, a pomocy od państwa nie dostanie. Urodziłaś dziecko ok, to po katolickiemu i teraz się martw. Żałuję, że protest rodziców osób niepełnosprawnych nie trwał lub nie trwa teraz. Ludzie zapomnieli słynne zdjęcie Krynickiej... No ludzie obudźcie się! Mamy rok 2020, a nasz naród wybiera afrykańskie metody. Wstyd na cały świat.
Przykre to strasznie. Grubasy księża, którzy sprzeciwiają się aborcji... To potem pomóż takiemu dziecku, to nie to tylko "modlitwa"... Nic to nie da. Wiecie ile wynosi świadczenie pielęgnacyjne? Śmieszna kwota...
Z drugiej strony jak naród wybrał PiS to tak mają, na własne życzenie. Ja jestem rocznik '92. Bardzo podoba mnie się, że wiele młodych osób protestuje, może w końcu sie obudzą. Niestety duża ilość moich znajomych nie głosuje, a głosują przepraszam staruchy na PiS, bo młodzi "a tam co tam, polityka jest głupia".
Kurła aż piwko musiałem otworzyć, nie da się tego wytrzymać. Odłączyć Kościół od polityki. Kościół super fajnie, że był JPII spoko. Państwo kościelne i religijne i tyle. Co za głupi naród głosują na tą partię i Anżeja, oni głupi nie wiedzą, że steruje za tym prezes a oni wykonują polecenia? haha
Jeszcze jedna sprawa. Moja mama była w ciąży bliźniaczej (Rok 1992). Lekarze mówili żeby ciążę usunąć, na szczęście tak nie zrobili rodzice (mama pielęgniarka) i jesteśmy ja i moja siostra na tym świecie. Co prawda mamy astmę i jesteśmy wcześniakami i nie mogłem sikać jak się urodziłem, podobno byliśmy w jednym z nowoczesnych szpitali w Poznaniu, muszę dopytać...Dawali nam bardzo mało % szans, że przeżyjemy...
Nie chodzi mi o rodzenie na siłę dzieci. Chodzi o wolność wyboru.Teraz medycyna i technologia poszła tak do przodu, że można stwierdzić znacznie wcześniej czy płód się zdrowo rozwija czy nie.
Dwie Polski. Jedno z tych zdjęć, które świetnie oddaje istotę tego, co się teraz dzieje.
https://www.facebook.com/bartlomiejjurecki/posts/2875097962722916
W ogóle polecam zdjęcia Jureckiego:
http://www.jurecki.com/
BTW, wolę być po lewej. :)
https://twitter.com/gamebowski/status/1321817492096983041
Sraczka na GOLu i już szóste w tym roku wycofywanie preordera Cyberpunka (i tak jutro znowu zamówią, umartwianie się jest wpisane w zywot PRAWDZIWYCH GRACZY) za 3, 2, 1...
Krothul dostanie palpitacji.
spoiler start
Oczywiście sam odbieram to z lekkim niesmakiem, biorąc pod uwagę praktyki pracownicze w CDP i próby ukrycia burdelu w zarządzie firmy gest wydaje się z deczka nacechowaną fałszem zasłoną dymną, ale dobrą inbą nigdy nie pogardzę
spoiler stop
Dzizas co z wysyp ziobrowych troli, co gorsza za nasze podatki.
Chyba dupa się pali
Wyprowadzając psa czy też spotykając sąsiada w drodze do pracy, nie zapomnijcie o nowym, polskim pozdrowieniu!
https://twitter.com/i/status/1322902879724863490
Słuchajcie, też macie wrażenie że Szeregowy Poseł ma cały kryzys spowodowany wirusem totalnie, głęboko w d... i nie ma kompletnie żadnego planu co dalej? Że ten człowiek ogarnia jedynie kryzysy, które sam może wywoływać lub którymi może sterować?
Bo mam wrażenie że aresztowanie Giertycha to jeden z takich rozpaczliwych ruchów żeby tylko wszystko się nie posypało.
Jedno mnie cieszy w zarazie. Otwiera ona oczy niedowiarkom. Coś, co dla mnie jest oczywistością od 4RP: że PIS jest leniwy, nieudolny i pozbawiony utalentowanych ludzi. Teraz gdy koronawirus trwa "okazuje się" że nie robią kompletnie nic. Nie ma tam nikogo, kto by planował, podejmował decyzję, zarządzał krajem. PIS jest zdolny tylko w jednej materii - populistyczne zagrywki mające im dać władzę dla samej władzy (i pieniędzy).
Dziś Polska to nie brzmi dumnie.
https://mobile.twitter.com/MisztalWiktor/status/1320430444307980291
Współczesna husaria, czyli rolnicy na traktorach przyjechali wesprzeć protest kobiet. Takie crossovery tylko w Polsce
A jednak, to jest ta iskra zapalna, pod beczką prochu! Trochę jeszcze nie dowierzam, ale to już chyba ta kropla, która przelała czarę goryczy...
Kaczyński, wraz z "kucharką", razem z Episkopatem i swoimi "wiernymi, ale miernymi" przydupasami rozpoczęli dechrystianizację Polski, teraz laicyzacja społeczeństwa, już galopująca, jeszcze przyspieszy.
Sam jestem zdziwiony skalą tych protestów! "Kalkulowałem", co tu kryć jak nasz, wolski "Łukaczenko" - jest epidemia, obostrzenia, zakazy, mandaty i kary administracyjne, więc większość ludzi zostanie w domu, co najwyżej zmienią profilówkę "na fejsie" i tyle.
Nie doceniłem kobiet, nie doceniłem młodych, choć powinienem, bo widziałem przecież już podczas wyborów prezydenckich (ach.... jaka szkoda, dupsko boli, bo zabrakło tak niewiele!) i protestów w obronie LGBT, że to właśnie młodzi i nasze panie zdmuchną tą debilną władzę.
Teraz to właśnie kobiety i młodzież pokazują, że nie chcą żyć wedle zasad ustalanych przez oderwanego od rzeczywistości, obszczanego starca i otaczającą go bandę fundamentalistycznych zjebów, to w końcu chodzi o ich przyszłość, ja dzieci już więcej nie będę miał, dwójka mi starczy ;-).
I nie, tego im nie zapomną, tutaj wyborcza "pamięć rozwielitki" nie ma nic do rzeczy. To już jest ten symboliczny koniec, choć na koniec faktyczny możemy czekać jeszcze trzy lata (zakładam, że ten debilny rząd będzie trwał, nikt tam honorowo, nie poda się do dymisji). Dziwi mnie to o tyle, że wcześniej słyszałem, że PiS ma świetny "instynkt społeczny", że "czują nastroje", że mają swietnych pijarowców i ekspertów od tych spraw. A tu w środku pandemii (z którą ta debilna władza kompletnie sobie nie radzi) Kaczor wrzuca do szamba odbezpieczony granat :). Żeby załagodzić spór z Ziobrą. Z drugiej strony po raz kolejny okazuje się, że te teksty o "zmyśle strategicznym" Kaczora, to są mocno przesadzone. Wpakował pisiorów w bagno, z którego nie ma dobrego wyjścia. A że otacza się tylko klakierami, to nie znalazł się nawet jeden odważny, żeby mu powiedzieć, że to co robi to czysty debilizm i klęska w dłuższej perspektywie.
Martwi mnie jedna rzecz - Policja. To już jest ten moment, żeby nie wykonywać rozkazów, żeby "wyrzucać kajdanki" na znak protestu, a nie gazować kobiety, żeby się zeszmacić jak białoruski Omon. Te kilka stówek podwyżki od bolszewików nie jest tego warte. "Spisane będą czyny i rozmowy", więc warto stanąć po właściwej stronie, póki jest jeszcze czas.
ps. Moim pracownicom już zapowiedziałem, że jak w środę nie chcą przychodzić do pracy, to niech nie przychodzą. Urlopu też nie muszą brać. Potraktuję ten dzień jak "pracę zdalną", bez żadnego sprawdzania, "co i jak". Mogą w tym czasie "spacerować", nawet jest to wskazane, dla zdrowia ;-).
PiS ma przegrane. Ogólnie nie znam kobiety, nawet konserwatywnej katoliczki, która nie była by mocno wnerwiona tym co odwalili. Nawet ja jestem poirytowany, ale np. moja żona jest zła, a część koleżanek wręcz wściekłych. Poparcie im poleci. Jeśli nie ,to znaczy że to jest naród głupców i ślepców.
Tak w ogóle to w tej całej aferze umyka trochę fakt, że lewactwo, komuchy parszywe podstępne, korzystając z zamieszania przepchnely wczoraj poprawkę, by służbie medycznej walczącej z Covidem dać podwyżki.
Ale spokojnie, PiS już się skapnął, nazwał to niszczeniem państwa i chce cofnąć zmiany.
Tylko ja nie bardzo wierzę w racjonalność opozycji, mimo że im kibicuje
Nie chcę wykrakać, ale na ten moment Opozycja mądrze to rozgrywa. Mam tu na myśli przede wszystkim Koalicję Obywatelską i Lewicę. Nie ma żadnego podczepiania się pod protesty, nikt tu nie strzela sobie "sweetfoci" z Lempart albo Suchanow, jak swego czasu Schetyna/Petru/Kosiniak - Kamysz z Kijowskim. Poszczególni posłowie są na protestach, ale jako jedni z wielu Polaków, bo przecież większość protestuje. To bunt kobiet, bunt młodych, to nie posłowie opozycyjni są w świetle jupiterów, o czym doskonale wiedzą i dobrowolnie usunęli się w cień. Nie ma tu krzty hipokryzji. Bardzo podoba mi się, że KO zapewnia pomoc prawną, tym których władze będą represjonować, co już zapowiedzieli Ziobro, Kaczyński i Święczkowski. Ten support prawny będzie, więc potrzebny. Cudowne są posłanki Lewicy (nigdy nie głosowałem i nie będę głosował, ale pomysłowość doceniam).
Słyszałem Budkę, Nowacką, Trzaskowskiego. Słyszałem Dziemianowicz - Bąk, Czarzastego i Gawkowskiego - żadnych "kompromisów" z Dudą i Morawieckim nie będzie. PiS odpowiada za ten burdel i PiS ma go posprzątać, nikt tego nie będzie robił za nich. Minimum to powrót do stanu prawnego sprzed "wyroku" TK Julii Przyłębskiej :). Opozycja odrobiła lekcje, jestem dobrej myśli.
I trzymam kciuki, żeby ta coraz bardziej nieudolna i skłócona sama ze sobą władza pogniła sobie jeszcze z pół roku, może rok. Oczywiste jest, że nic tu nie będzie z dnia na dzień. Jasne, że wyborcy w swej masie mają pamięć ameby, ale tu się uprę jak osioł- kobiety i młodzi tego syfu kaczystom nie zapomną!
Bardzo dobry tekst Chmielarza:
Między salwy memów i beki pozwolę sobie wcisnąć moment poważniejszy. Czyli: dlaczego i jak prawica nie rozumie prawdziwych źródeł protestów.
Tak się złożyło, że w jednym momencie otrzymaliśmy trzy długie refleksje protestowe od jednego prawicowca miękkiego (Igor Janke, m.in. założyciel Salon24), jednego twardego (prof. Andrzej Zybertowicz, autor słynnej "Maszyny Bezpieczeństwa Narracyjnego", czyli MaBeNy), oraz jednego psychoprawaka, którego nazwiska oszczędźmy...
...acz jeśli Wam powiem, że już w pierwszym akapicie swojego felietonu sześć razy użył słów "Żydzi" i "żydokomuna", to część z Was niewątpliwie rozpozna, o którego obsesjonata chodzi.
Z tej trójki esej Janke jest jednym godnym uwagi. Nie tylko ze względu na treść, ale i formę. Zamiast strzykania ektoplazmą w starożytnych językach otrzymujemy bowiem chyba najelegantszy, najprzyjaźniejszy tekst, jaki "druga strona" wyprodukowała do tej pory.
Jaką tekst jest cezurą dobrze pokazują nuklearne reakcje stałej publiczności Salonu24. Wyparcie, wyzwiska, oferty obozów reedukacyjnych czy komentarze tak jadowite, że nawet administrator nie zdzierżył i usunął, dość dobrze pokazują "szok i niedowierzanie" towarzystwa dotychczas wzajemnej adoracji.
I choć panowie różni, i przemyślenia różne, jedna rzecz ich łączy. A rzecz ta to przyczyna protestów.
"To pokolenie wychowane ze smartfonem w ręce, [...] pierwsze w historii świata pokolenie poddane tak potężnej fali informacji, dezinformacji, prostego dostępu do pornografii, [...] poddane potężnej presji marketingowej, przekonaniu, że wszystko mogę mieć tu i teraz w dowolnej ilości. I to pokolenie zderza się boleśnie z brutalną rzeczywistością." -- Janke.
"[...] ogromna większość została zaprogramowana przez cyfrowe technologie uzależniające, którymi posługują się media społecznościowe oraz liczne smartfonowe apki." -- Zybertowicz.
Trzeciego pana cytować nie będę, ale powiedzmy, że "rozwydrzona młodzież" to najłagodniejszy z epitetów.
Co ciekawe, podobne myśli krążą w głowie na przeciwległym biegunie. Otóż Jakub Wencel w swoim tekście dla Krytyki Politycznej raczył był zauważyć:
"To pokolenie, które ma gdzieś nie tylko konserwatywno-kościelny panteon wartości, bo wychowały je internet, memy, Netflix, k-pop i influencerzy."
Pan Jakub wykazuje się większym rozeznaniem niż Prawa Trójca, i dochodzi do takich wniosków:
"Jeśli czegoś lepiej może nauczyć wychowanie we współczesnej przestrzeni mediów społecznościowych [...] to jest to wkodowanie braku obowiązku do usprawiedliwiania się z czegokolwiek, co dotyczy tylko naszych wyborów i naszej tożsamości [...]"
Na tym jednak muśnięcie naskórka zjawisk się kończy i później dryf skręca na komunikację, więc pozwolę sobie wrócić do rdzenia problemu. Czas więc na danie główne, cytat z Samuela Clemensa, również znanego niektórym jako "Mark Twain" (tłum. moje):
"Podróże zabijają uprzedzenia, bigoterię i zawężone horyzonty, i wielu z nas potrzebuje ich właśnie z tych powodów. Szerokiego, zdrowego, pełnego empatii spojrzenia na ludzkość i rzeczy nie da rady nabyć wegetując w jednym kącie przez całe życie."
Internet ma wiele wad, jak udowadnia dział komentarzy dowolnej strony, ale ma też niewątpliwą zaletę: czego Twain nie mógł przewidzieć, umożliwia podróżowanie bez ruszania tyłka z domu.
Podobnie jak z rozwojem nauki i technologii nagle dziwnym sposobem zmalała liczba boskich cudów, tak i nieuniknione sieciowe konfrontacje z szeroko rozumianym Obcym nie pozwalają już na imprint zawężonych schematów poznawczych.
Znanym efektownym porównaniem jest to, że chłop przez całe średniowieczne życie wiedział o świecie mniej niż jedno wydanie "New York Timesa". Narzucone schemata - jest Bóg, elo, dziedzic rządzi, elo - nie miały szansy na zmianę, bo nie było bodźców alternatywy.
Dziś tych bodźców uniknąć można tylko przez przyspawanie się do Radia Maryja czy ekonomiczny brak dostępu, ale nawet wtedy nie jest łatwo. Owszem, wrodzone każdemu człowiekowi zaburzenia poznawcze pozwalają na wypieranie niewygodnych dla umysłu (dosłownie, mózg się przed tym broni, bo stereotypizacja ma swoje ewolucyjne zalety), ale fala jest tak mocna, że jednak ogólny kierunek cywilizacyjny jest jasny.
Paradoksalnie zwycięstwo PiSu w 2015 (Trumpa w 2016 roku również, ale skupmy się na jednym) jest tego dowodem. Sebix siedział na ławce, grzał piwko, i robił dobrą minę do złej gry w głębi duszy czując, że że jest gorszy. A tu nagle widzi ludzi, którzy ten wstyd odrzucili, widzi bezkompromisowe memy, spotyka swoje lustrzane odbicia. Jak słusznie zauważył Jakub Wencel, dzięki sieci nagle całym swoim jesestwem wessał ideę "braku obowiązku do usprawiedliwiania się z czegokolwiek". Więc dostał kopa do działania i, jak przyrapował wieszcz, "Bóg z nami, chuj z wami, jazda z kurwami."
Sebixy są na razie w fazie odzyskiwania godności, bo jest sprawa podstawowa dla człowieka (sięgając po dramatyczny przykład, 99% seryjnych morderców łączy tylko jedna rzecz: w młodości byli upokarzani). Ale po zaspokojeniu tej potrzeby i zniknięciu ekonomicznego zagrożenia i oni otworzą wrota empatii i wpuszczą nowe schematy poznawcze. Nie mają innego wyjścia, tak nie mieli go jego koledzy na Zachodzie, gdzie populacja Sebixów jest dużo mniejsza.
Wracając do protestujących, zgadzam się, że to "przez Internet", ale mam lepsze zdanie o młodych niż Igor Janke et consortes. Nie, panowie, nikt nie jest jebnięty i nie protestuje, bo Jay Z ma brykę i złoty kajdan, a on nie. Owszem, protestują, bo dzięki sieciowym "podróżom" wiedzą, że inny, według nich lepszy świat już istnieje. Jest on w Szwecji, jest on w Kanadzie, jest w Niemczech, jest w Holandii. Ale nie chodzi im o willę z basenem, tylko o coś dużo tańszego: przestrzeń, w której można oddychać swoim rytmem.
W tym przebudzeniu i eurece dosłowne, materialne podróże odegrały tu taką samą rolę. Jedzie ziomeczek do Anglii, i nagle odkrywa, że ZUS jest tam dwa razy mniejszy. Idzie do urzędnika czy policjanta w Belgii, a ci zamiast go opierdolić, pomagają. Jest gejem, to nie musi się zastanawiać, czy ci co mu osprejowali okna nie czają się na klatce. Chce żreć trawę, to sobie żre, i nie patrzy w telewizji na rządzących, którzy w weganach widzą zagrożenie.
Innymi słowy, widzi wielki tygiel, w którym wolność obywatela ma znacznie szerszy zakres niż polska duchota, a państwo jest dla niego, a nie odwrotnie. Odbył swoją twainowską podróż i ma w głowie nowy wzorzec.
Więc nie, panowie, nie doszukujcie się tu wielkich lewicowych czy prawicowych uniesień, socjo-politycznego wzmożenia czy internetowego zatrucia konsumpcjonizmem. Owszem, na wielkie troski ludzkości - jak zmiany klimatyczne - człowiek wyedukowany nie może pozostać obojętny, ale w swoim źródle, moim zdaniem, sprawa jest dużo prostsza.
"Wypierdalać" znaczy "wypierdalać" -- i tyle. Kiedy siedzisz sobie na ławce i czytasz książkę, a z boku żul i ksiądz są coraz bardziej nachalni, następuje taki moment, w którym wrodzona godność i honor osobisty nie pozwalają na inną reakcję. Zwłaszcza, kiedy już wiesz -- twainowska podróż kłania się po raz ostatni -- że nie musisz tego znosić.
Po prostu, przelało się. Zamiast patrzeć na "uzależnienie od pornografii, aplikacji i okładek Vogue'a" czy inne tendencje narcystyczne "rozwydrzonej młodzieży" proponuję zastanowić się, czy sieć nie otworzyła oczu na dobra mniej pośledniego sortu.
Jak empatia wobec skomplikowanych, czasem tragicznych ludzkich wyborów. Jak potrzeba wolności drogi życiowej. Jak przyjaźniejsza wersja zawsze trudnej codzienności.
Co się zobaczy, nie można odzobaczyć. "Małolaty" zobaczyły i już wiedzą, że można lepiej. Że gdzie indziej oddycha się lżej.
I że nie ma żadnego powodu, by nie można było i w Polsce.
Trump 4 listopada:
- Jeśli chodzi o mnie, to wygraliśmy te wybory.
Trump 7 listopada:
- Biden spieszy się z tym, by fałszywie uznać się za zwycięzcę.
No powiedzcie, czy mentalnie to nie jest pisior? Zakłamany, obłudny hipokryta. A do tego cham. Dlatego pisiory uważają go za swojego i go popierają.
W sumie to trochę współczuję Morawieckiemu. Strasznie go gumki od maseczki ciągną za uszy w miarę jak kinolek rośnie. Albo zaraz zdejmie maseczkę, albo mu uszy urwie.
Gądecki - czyli przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, a więc nie jakiś tam zwykły, podrzędny księżulek z jakiejś plebanii w zapomnianej przez Boga wsi - podziękował Kaczyńskiemu za dzisiejsze orzeczenie pseudo TK ws. aborcji.
Sprawa aborcji za rządów PiS jest już pozamiatana, żadne protesty jej nie zmienią i dopóki te rządy będą trwać, nic się nie zmieni. No, chyba że jeszcze bardziej radykalnie.
Interesuje mnie więc przede wszystkim to, czy obecna opozycja, gdy dojdzie do władzy, wreszcie pokaże jaja i powie zdecydowane "DOŚĆ!" Kościołowi w Polsce, całkowicie i faktycznie rozdzielając Państwo od Kościoła, a więc m.in. wyrzucając religię ze szkół i zakręcając państwowy kurek z kasą dla Kościoła, a także rezygnując z zapraszania duchownych na uroczystości i wydarzenia państwowe (w tym nie będzie święcić autostrad, szpitali czy szkół i innych obiektów użyteczności publicznej) i usuwając kapelanów z państwowych instytucji. No jestem ogromnie ciekaw, czy obecna opozycja ma jaja i się na to zdecyduje, czy jednak będzie cały czas udawać, że nie widzi, że Kościół hierarchiczny w Polsce to de facto przybudówka PiS i cały czas będzie się łudzić, że Kościół ją poprze, jeśli będzie mu głęboko wchodzić w rzyć.
Podobno nawet w Iranie, państwie wyznaniowym, rządzonym de facto przez ajatollahów, prawo aborcyjne nie jest tak surowe, także nie ma co - bolszewicy pojechali wczoraj po bandzie, ja jednak sądzę, że niektórym otworzą się teraz oczy!
Nie będzie tego łatwo odkręcić, wczoraj w radio słyszałem wypowiedź na ten temat prof. Ewy Łętowskiej - przy całym zastrzeżeniu, że TK jest upolityczniony, przejęty przez PiS, że "kucharka prezesa", etc. - to jednak lekarze już powinni ten wyrok uznać jako obowiązujący, JUŻ TERAZ, NATYCHMIAST, bez czekania aż PiS dostosuje przepisy! Zostaniemy w tym bagnie na długie lata.
Jako człowiekowi wierzącemu nie jest mi też łatwo patrzeć na postępującą degrengoladę polskiego Kościoła, głównie tego hierarchicznego. Kościół, będący od dawna przybudówką PiS zdradził wczoraj Polaków, wypowiedział kompromis, wypracowany przecież także przy jego udziale. Ja jednak sądzę, że Polacy nie wybaczą - możecie mi tu pisać o "głupim narodzie", o Karynach, Januszach i Grażynach, ale oni nie stanowią większości.
Laicyzacja postępuje w Polsce i nie dziwi mnie w ogóle, że postępuje tak ekspresowo w czasie rządów pisowskich bolszewików, kiedy społeczeństwu dokręca się coraz bardziej śrubę, a zepsucie polskiego Kościoła osiąga tak monstrualne rozmiary. Ten proces będzie się pogłębiał, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, skoro Kościół wypowiedział Polakom wojnę i ich zdradził. Każda akcja budzi reakcję, a kiedy wahadło odbije w drugą stronę, nie będzie co zbierać.
A co powinna zrobić Opozycja, kiedy po bolszewikach przejmie władzę, to już idealnie napisał
Najgorsze jest tutaj to, że ten kompromis, który obowiązywał do tej pory był nieźle zabetonowany i naprawdę trudno było go ruszyć w którąkolwiek ze stron. Co w sumie było o tyle dobre, że był naprawdę rozsądny (nie mówię o jego przestrzeganiu tylko o samej literze prawa). Jak ktokolwiek ruszy go w którąkolwiek stronę, a wygląda na to, że to się właśnie dzieje, to skończy się tym, że każdy kolejny rząd będzie zmieniać go pod siebie wpadając z jednej skrajności w drugą.
Patrząc na tych idiotów z Pisu człowiek nie wie już co o tym wszystkim sądzić...gdyż patrząc na działania tego rządu wydaje się że oni chcą chyba zniszczyć to państwo i zadłużyć je na potęgę i zdumiewa mnie to jakim głupim narodem jesteśmy, że ta partia ciągle ma ponad 40% poparcia, Naród dał się kupić za jakieś szmatławe 500 srebrników , w imię coraz to bardziej nowych popierd...ch podatków . A oglądając to co obecnie dzieje się na ulcach wielkich miast przypominają mi się lata 90, i strajki, już chyba za PO tyle tego nie było.... strajkują wszyscy: Rolnicy, Właścicele małych firm, Branże fitnes, Zakłady pogrzebowe padają/zaczną padać jak muchy, i do tego ta ustawa o aborcji/setki kobiet wyszło na ulice,ustawa która pokazjue jakim państwem jesteśmy... że kobieta o własnej dupie już nie może decydować ... czekam kiedy Pis wprowadzi prawo pierwszej nocy jak za czasów średniowecznej Szkocji, a to wszystko za sprawą zdziadziałego kawalera mieszkajacego z kotem
Podobno są wstępne badania amerykańskich naukowców, że u niektórych osób, powikłaniami po przebytym koronawirusie (nawet bezobjawowo) może być tzw. mgła umysłowa. Patrząc na to, co się dzieje od czwartku, nie wykluczałbym, że pan Jarek doznał właśnie czegoś takiego. Bo ewidentnie jest w rzyci i nie ma dobrego wyjścia z tego, co narobił.
Chcieli zwalić winę na nauczycieli - nie wyszło.
Chcieli zwalić winę na lekarzy - nie wyszło.
Chcieli przykryć epidemię swoją ignorancję, swoją nieodpowiedzialność i swoje zaniedbania aresztowaniem Romana - nie wyszło.
Chcieli przykryć epidemię sprawą światopoglądową - oj, zdecydowanie nie wyszło!
Jeżeli PiS nie panuje nad zaplanowanym przez siebie i przez siebie wywołanym kryzysem światopoglądowym do tego stopnia, że na ulice wychodzą nawet młodzi w Kraśniku czy tam Jaśle, to wiedz, że coś się dzieje, ale na pewno nic dobrego dla PiS.
Jaruś jest tym bardziej w czarnej dziurze, że nie może zignorować orzeczenia swojego pseudo TK, bo gdyby to zrobił, konsekwencje dla kolejnych opinii podczas spotkań przy kawie i ciasteczkach będą - z punktu widzenia PiS - katastrofalne.
Piękny październik mamy tego roku.
PS. Teraz pozostaje chyba już tylko zatrzymanie Tuska...
Byłem na dwóch manifestacjach (pierwszy raz w życiu) w sobotę i w niedzielę. Ja poszedłem jako zdecydowany antyklerykał ale już moja żona, która mi towarzyszyła jest osoba wierzącą i praktykującą - i tak w tej sprawie szliśmy ramię w ramię z setkami podobnych osób.
O ile w sobotę osób było niewiele ponad 100 to już w niedzielę było nas z pół tysiąca. A mieszkam w niewielkim mieście.
Nigdy w życiu nie czułem takiej dumy gdy tam maszerowałem skandując "Jebać PiS". Powiew prawdziwej wolności.
A jeszcze dodam, wkurw jaki jest w tych kobietach, ten sie nie rozejdzie po kościach.
Było kilka oszołomów (oszołomek) antycovidowych. Ale w tej sprawie byli zgodni z nami. Jebać PiS.
Przed chwilą wicemarszałek Terlecki wykluczył z obrad Jarugę-Nowacką, nieżyjącą od 10 lat posłankę.
Czy Straż marszałkowska podczas obrad będzie już tak stała przy mównicy do końca kadencji sejmu? Czyli przez trzy lata? :D Trochę współczuję chłopakom :D
Myślę, że każdy normalny człowiek po wysłuchaniu przemowy tego obłąkanego staruszka może czuć wewnętrzny niepokój. Jeśli spróbować przyłożyć do tego chłodny spokój...
- dziadzio jest chowany do szafy przy wszystkich okazjach, jako postać, która antagonizuje mało radykalny elektorat.
- wszystkie funkcje reprezentacyjne muszą sprawować miękkie obezjajce, nadające ludzkiej maski temu tworowi.
- Jednym z powodów głosowania na PiS jest sypanie drobnymi dla tych z małych i średnich miasteczek.
- ONRy, Młodzieżówki PiS, Turbosłowianie, Podstarzali skinheadzi, kibole z Kotwicą na majtkach mają swoją największą mobilizację 11 listopada. Najbardziej radykalne inby tych środowisk, gdzie pokazują one całą swoją siłę i "prezencję" nie są w stanie nawet minimalnie zbliżyć się do tego, co obecnie oddolnie dzieje się na ulicach Polski.
- 11 listopada maszeruje też wiele zwykłych osób, którym daleko od chadzania na żylety z policją.
- Czy elektorat małych i średnich miasteczek, zaryzykuje obrażenia, zdrowie i życie za żołd w wysokości 500 zł?
- Nawet kibole są podzieleni.
Przychodzi sobie stary dziadzio, który wpierw mówi coś o ofiarach epidemii, a później wzywa i mobilizuje wszystkie swoje drony, żeby szły i szerzyły ją mocniej. Czy nasz obłąkaniec naprawdę ma taką moc sprawczą?
On wyglądał, jakby pilnie potrzebował kroplówki, a nie ktoś, kto poprowadzi husarię do boju.
Ta formacja ma zresztą już krew na rękach. Historia rozliczy tę czwartkową decyzję i całą formację jednoznacznie. Gdy jest potrzeba ratowania opieki zdrowotnej, zapewnienia ludziom chociażby minimum stabilności, siły porządkowe zaangażowane są w chronienie dupy jednego pokurcza. Kaczorek na 100% zapewni sobie miejsce w podręcznikach do historii, ale raczej nie w taki sposób, w jaki mu się marzy.
Ta cisza wsród forumowych fanów pisu to z czego wynika? Czy wreszcie przyszedł jakiś moment refleksji? Wstyd? Czy może coś jeszcze innego?
MANOLITO! Lutz! Wróćcie! Wróćcie i wytłumaczcie nam, o co tu chodzi! Powiedzcie nam, co mamy myśleć i co mamy robić! Wyjaśnijcie nam, czego od Polski i Polaków chce ten dziadzio?
Pierwsza odważna
Btw plotki są takie że ciekawy sondaż dziś
Co tu kombinować.
Przygotowania do stanu wyjątkowego idą pełną parą, polityczne przygotowania również.
Mam nadzieję tylko, że protestujący nie dadzą się nabrać na żadne kompromisy, próby niuansowania i na propozycję współpracy.
Wrzucę tutaj proroka...
...albo po prostu człowieka bardzo mądrego wyciągającego wnioski z historii i otaczającego świata.
Dla wszystkich, których tak bolą te wulgaryzmy, dobry cytat z dziś:
Wulgaryzmy lepiej słychać. W sytuacji zerwania wszelkiej komunikacji nie da się inaczej rozmawiać. Proszę zobaczyć, że one działają. Wcześniej na nasze postulaty odpowiadano pogardliwie, lekceważąco czy obłudnie zapraszano nas do rozmów, które nigdy się nie odbyły. Odkąd używamy wulgaryzmów, druga strona zaczęła nas świetnie słyszeć i nie może udawać, że nic do nich nie dochodzi - mówiła w TOK FM prof. Inga Iwasiów.
Z twittera
Andrzej Halicki MEP
wydała instrukcje żeby ścigać organizatorów protestów. To ja pomogę. Zgłaszam się na świadka. Podaje rysopis prowodyra: mały, siwy, charakterystycznie mlaska, mieszka na Żoliborzu.
Staram się zrozumieć profesora Rzeplińskiego. I nie stawiam go w jednym szeregu z pisowcami, nie będę kazał mu spie....ć. Wprost przeciwnie - chciałbym bronić jego prawa do wypowiadania własnych poglądów. Moim marzeniem jest Polska pluralistyczna, w której nie ma poglądów jedynie słusznych, w której ludzie różnią się, sprzeczają, debatują, polemizują.
Mogę się z panem profesorem nie zgadzać, ale to nie znaczy, że każę zamknąć mu mordę albo będę go w czymkolwiek pouczał, bo kim ja jestem, by to robić. Mogę mu powiedzieć, że zabrakło mu trochę wrażliwości, empatii, wyobraźni, ale to jest moja opinia, tylko moja, a on może ją zbyć i wyśmiać. Ma do tego prawo. Profesor Rzepliński to obywatel, który nigdy nie robił demolki systemowej, nie dążył do niej, nie miał wobec mojego kraju złych zamiarów. I jako taki pozostaje partnerem do każdej rozmowy.
W całkowitym odróżnieniu od Kaczyńskiego i pozostałych pisowców; zdrajców genetycznych, ludzi, którzy dziś stoją tam, gdzie stało ZOMO, ukrytej opcji rosyjskiej i anty-Polaków.
Gdybym zobaczył swoją córkę prezentująca postawę w taki sposób, to bym się naprawdę załamał. Na szczęście jeszcze nie mam dzieci...
No i to jest w pewnej mierze wasz problem. Ciebie, rateN itp. Gadacie o sprawach, których nie doświadczyliście. Można to, oczywiście, robić. I nawet czasami mieć rację. Ale niekoniecznie wtedy, gdy idzie o zagadnienia, jakimi się teraz zajmujemy. Wasza wiarygodność przypomina więc nieraz wiarygodność księdza, który poucza na religii o tym, jak być dobrym ojcem i dobrą matką, albo siostry-katechetki rozprawiającej o planowaniu dzieci.
(Wybacz bezpośredniość, ale nieświadomie uderzyłeś we mnie, pisząc o ojcu, który się powinien załamać).
Ja z kolei jestem dumny z tego, że moja córka protestuje. I, choć wieczorami czyta sobie chociażby Orwella czy Szekspira, to jednak słucha przy tym Taco Hemingwaya, a potem ogląda jeszcze z lubością "propagandę homoseksualną" na Netfliksie. Dlatego nie ma problemów ze zredagowaniem transparentowego hasła, które w dosadny i pomysłowy sposób wyrazi prostą prośbę: żeby PiS w**********!
A co do wulgaryzmów... Chciałbym przypomnieć, że PiS wprowadził na listę obowiązkowych lektur szkolnych w liceum "Chmury" Arystofanesa. To chyba najbardziej wulgarny i obscenicznych tekst, z jakim uczniowie zetkną się w szkole. Tak więc: kto mieczem wojuje...
Właśnie sobie coś uświadomiłem. Zauważcie jaki wspaniały nóż w plecy wbity suwerenowi. Majstersztyk.
W piątek po południu Morawiecki ogłasza zamknięcie cmentarzy. Od soboty. Wiadomo, że ich wyborca jakaś babcia z podkarpacia co od 70 lat chodzi tam na cmentarz nie będzie zadowolona. Ale jak nie o tym.
Morawiecki nie przewidział dramatu sprzedawców zniczy i kwiatów. Można strzelać, że utarg 1 listopada jest GIGANTYCZNY. Opozycja zauważa problem wcześniej, zapowiada skup obywatelski. Morawiecki musi ogłosić więc rządowy program, nie ma wyjścia.
Miastowy kupiec kasę dostanie. Ale co na wiochach? 95% na nielegalu, a duża część ludzi nawet nie ma firmy. Bo to jednorazowa akcja na czarno. Na jakie konto przelać kasę? Taki suweren zyskiem z cmentarza pewnie ma na żarcie i wódkę na wiele miesięcy. Miastowy żyd przedsiębiorca więc dostanie "zwrot" a suweren nie.
Dramat dla nich. Cała kasa przepadła. Załamka i wkurw na tych z warszawki.
A teraz najlepsze. Siedzi se taki wkurwiony maksymalnie. A co dziś ogłasza Morawiecki?
Lekarze dostają 100% podwyżki na czas pandemii xD Ci sami co im do łba wbijali, że lenie nic nie robią. A do tego to przecież to bogacze żydy głosujące na PO.
Kurtyna.
jak czytam wypowiedzi tego slugi sztana to nie jestem nawet w stanie pozbyc sie tej mysli z podswiadmosci, "niech go kto wreszcie uciszy".
ten kufa szarlatan do spolki z tym zoliborskim konusem sa mistrzami w podrzeganiu Polakow na siebie.
Naprawde chcialbym aby go ktos osadzil wczesniej niz ten sad przed bozym obliczem.
Kiedy czytam wypowiedzi Czarnka i jego doradców, dochodzę do prostego wniosku: główny grzech tych polskich - pożal się Boże - prawicowców polega na tym, że próbują odwrócić historię (czas). Bałwochwalcze uwielbienie dla papieża-Polaka, patriarchalny model rodziny (i świata), uległość kobiet, homogeniczność światopoglądowa, sarmacki (i Sienkiewiczowski) wzorzec Polaka-katolika, laurkowa wersja kultury i sztuki - to wszystko jest już bezpowrotną przeszłością. Jarosław Kaczyński zaczyna więc przypominać biletowego przy wejściu do skansenu.
Zwykłem powtarzać, że wielka literatura, nawet z odległych epok, dobrze odpowiada na współczesne pytania. Warto więc czytać "Tango" Mrożka. Bo czyż środowisko PiS-u nie przypomina Artura i Edka zarazem? Ten drugi aspiruje do władzy, choć niesie na plecach bagaż prymitywizmu i chamstwa. Jak znaczna część nowych "elit" PiS-u. Z kolei ten pierwszy buntuje się w imię konserwatyzmu. Chce uratować rodzinę przed zgubnym wpływem rewolucji obyczajowej i światopoglądowej, której pokolenie jego rodziców zawdzięcza swój obecny kształt. Sądzi, że jest zbawcą, że okiełzna chaos, naprawi świat. Ale okazuje się antychrystem: próbuje uszczęśliwić innych na siłę, wbrew ich woli, posługując się terrorem i dając upust skłonnościom dyktatorskim. Chyba nie muszę mówić wprost, kto jest w PiS-ie sobowtórem Artura...
Stara się więc PiS zanegować podstawowe prawa rzeczywistości. Zawrócić kijem Wisłę. I, podobnie jak w przypadku Artura, podejmowane przez naprawiaczy świata działania, które w zamyśle miały wzrastać na fundamencie powagi, zamieniają się w farsę. Młodzi Polacy właśnie odsłaniają na ulicy błazeńską twarz dobrej zmiany. A kolejni demagodzy prawicowego środowiska wywołują tylko gargantuiczny śmiech, kiedy - na wzór ministra Czarnka - apelują o powrót do tradycyjnych wartości i próbują na siłę uszczęśliwić całe pokolenie Netfliksa, wciskając słuchaczom Billie Eilish do ręki oprawiony w niebieską wstążeczkę tomik refleksji Jana Pawła II pod tytułem "Pamięć i tożsamość".
Artur przegrał. I, co znamienne w kontekście ostatnich protestów na polskich ulicach, przegrał, ponieważ dał się w prosty sposób podejść kobiecie. Tak długo - w duchu konserwatyzmu obyczajowego - unikał jak ognia fizjologii i seksualności, że sama zapukała do bram jego umysłu: narzeczona Artura, Ala, wyznaje, że stał się rogaczem. Że zdradziła go z Edkiem. Na nic więc zdały się kurtuazyjne umizgi, całusy w rączkę i wszelkie konwenanse. Wobec takiej potwarzy Artur stracił rezon, czyli stał się słaby. A wtedy wystarczył jeden cios w kark... Jarosław Kaczyński, największy szarmant III Rzeczypospolitej, został zdradzony przez kobiety, które podobno darzy tak wielkim szacunkiem. Były dlań (jak dla Artura) jednak tylko narzędziem do wypełnienia ambicji zbawicielskich. Dlatego prędzej czy później jest mu pisany taki sam koniec, jaki spotkał Artura.
Warto - w kontekście i Jarosława Kaczyńskiego, i Artura - przywołać na koniec słowa Tadeusza Nyczka: "Zginął z kilku powodów. Nie okazał się dobrym człowiekiem, dobrym mężczyzną. [...] Kochać tak naprawdę można się we dwoje, a nie w miliony. Ten sam błąd popełnia Artur. A przecież wystarczyło poślubić Alę i wróciłby ład świata" (T. Nyczek, Dramat polski, Gdańsk 2001, s. 259). Historia brata bliźniaka, Lecha Kaczyńskiego, staje się więc niezwykle wymowna: żebyśmy dzisiaj nie musieli spacerować z transparentami, Jarosław powinien był w młodości chodzić na randki...
Jako, że GOL zablokował mi konto za komentarz o celowaniu do sedesu (nie wiem czy bardziej jestem rozbawiony czy zadziwiony), myślę, że zrobię sobie kolejny rok przerwy. Wracam na forum rowerowe. Trzymcie się.
Ojojoj, sytuacja się zaostrza. Nocny komunikat z MEN:
https://twitter.com/MEN_GOV_PL/status/1323395734931202055
Jeżeli potwierdzi się, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii i zachowując się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem.
Protestujący nauczyciele uwłaczają etosowi swojego zawodu!
Może nie wiecie, ale w całej Polsce działają rzecznicy dyscyplinarni, którzy badają sprawy nauczycieli oskarżonych o nieetyczne zachowanie. No to teraz będą mieli pełne ręce roboty... Zapisy prawne związane z odpowiedzialnością nauczycieli są tak skonstruowane, że złośliwy urzędnik może nieźle napsuć krwi pedagogom:
https://www.monitorszkoly.pl/artykul/odpowiedzialnosc-dyscyplinarna-nauczycieli
Nie sądzę, żeby ktoś się bardzo przejmował tymi śmiesznymi groźbami (chyba że ma dyrektora z PiS-u). Ale ciekaw jestem, czy PiS odważy się zrobić kolejny krok w stronę przepaści. Po cichu na to liczę. Bo wtedy do protestu dołączą także ci nauczyciele, którzy do tej pory siedzieli w domu... :)
Nie wiem czy było, ale złoto z YT - https://www.youtube.com/watch?v=JxgFF1v1ku4&ab_channel=Ada%C5%9BGrzybek
Wyciekły adresy tajnych placówek ABW (dla nierozgarniętych pisiorków rozszyfrowuję ten trudny skrót: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego). Ale czy po 5 latach rządów PiS ktoś naprawdę jest tym zdziwiony?
https://wiadomosci.wp.pl/wpadka-abw-wyciekly-adresy-tajnych-placowek-6572296953162432a
Być agentem innego państwa i mieć przydzieloną do obserwacji Polskę za rządów PiS - praca marzenie: lekka, łatwa i zabawna.
Tytuł kolejnej części powinien brzmieć - Dobra zmiana jest w czarnej d...
Nie zdziwie się jak ten żenujący rząd zostanie rozwiązany w pizdu...Rolnicy wkur, małe przedsiebiorstwa leżą kwiczą i srają pod siebie, podatki od wszystkiego: deszu, domu, prohibicja itp.. a Adrian z młżonką tylko swoje mądrości opowiada, już nawet szkoda pisać merytorycznego posta, pozostaje tylko wkurw.
Bynajmniej bombelkom dały!
Przykra sprawa naprawdę ten wpis. Współczuję, serio. Niestety wina nie leży wyłącznie po stronie PISu, ale również po stronie obywateli. To co nas czeka w najbliższym czasie rysuje się w naprawdę ponurych barwach.
Putin już u naszych drzwi..
Mecenas Roman Giertych miał przedstawić jutro w czasie posiedzenia dot. aresztowania Leszka Czarneckiego dowody na interwencję w tej sprawie polityków PiS. - nieoficjalnie współpracownik Giertycha.
Edit
Stonoga i Krauze też zatrzymani.
Premier Morawiecki:
wprowadzamy szereg obostrzeń, których wszyscy muszą przestrzegać.
Rozbawiło mnie to, w kontekście licznych sytuacji, gdy pisowscy politycy i funkcjonariusze nie przestrzegali zasad, które sami wprowadzali. Wiele razy stawiali się ponad prawem i zamiast podawać się do dymisji, albo choćby przeprosić, bezczelnie odwracali kota ogonem.
Mnie nie interesuje kto ma dojść do władzy. Ważne żeby upadł PIS. Jebać PIS. Skurwysyństwo i zakłamanie musi upaść.
Tata trafił do szpitala po tym jak zemdlał w obecności funkcjonariusza CBA w łazience. Wcześniej czuł się dobrze i mówił, że po jego odpowiedzi „nie” na pytanie funkcjonariuszy o to czy ma myśli samobójcze wybuchli oni śmiechem. Nie chcę myśleć co się stało. Dziękuje za wsparcie.
Państwo mafijne, ale to wiedziałem już wcześniej:
https://twitter.com/jzpinski/status/1316790500549029888
EDYCJA: ronn był szybszy.
https://twitter.com/joannaplucinska/status/1316681398028316672
Doceniam, ze polityka zagraniczna miłościwie nam panujących jest prowadzona wedle starej, dobrej, polskiej tradycji, w której najpierw wszystkich obrażamy, potem obrażamy się na wszystkich, a na koniec się dziwimy, że nikt nie chce nam pomóc.
Wierność polskim wartościom!
Niewiarygodna troska prokuratury o własność prywatnej firmy.
Mam pytanie w związku z tym. Kiedy CBA zapuszkuje Sasina i Szumowskiego. Jednego za przepier...lenie 70 mln zł na wybory których nie było. A drugiego za aferę z respiratorami.
A cały rząd w ogóle powinien siedzieć z zarzutu narażania obywateli na utratę zdrowia. Mieli pół roku na ogarnięcie szpitali covidowych, modułowych, jak w Chinach. Ale woleli bić się o koryto w spółkach skarbu państwa.
Teraz jest pożar w burdelu ale też nie widać aby się nim bardzo przejmowali.
Nie rozważasz może przejścia do konfederacji? Mam wrażenie że i pod względem gospodarczym jak i światopoglądowym jest ci do nich coraz bliżej.
Za 5 dni decyzja w sprawie aborcji. Przypominam co sądzi najbardziej kompetentna osoba w Polsce w tej kwestii. Jest to oczywiście samotny obszczany dziad, którego jedyni znajomi to koledzy z partii.
A propos obrazka wyżej - No to tak, Gierek budował przestarzałe mało konkurencyjne zakłady, za dług, którego gospodarka PRL-u nie była potem w wstanie spłacić, to prawda.
A gdy nasi inżynierowie chcieli nawet produkować coś lepszego, to albo było to rzekomo za drogie, albo nie licowało z robotniczo-chłopskim statusem społeczeństwa....
ALE pewnie połowa społeczeństwa dalej mieszka w gierkowskich blokach (i nawet niektórzy sobie chwalą, bo mają dookoła drzewa, a nie przykryty trawą z rolki strop parkingu podziemnego, który rozciąga sie pod całym osiedlem), znajdą się szpitale z tamtego okresu, wyremontowane oczywiście i docieplone, ale jednak czynne, jakieś tam szkoły, a nawet drogi, których warstwa ścieralna mogła być fatalna, ale mam wrażenie, że podbudowa wcale nie musiała być gorsza od tych budowanych przez ostatnią dekadę za unijną kasę....
Tymczasem... lock-dwon na całym świecie przy 200 przypadkach, gdy teraz mamy 10000 i "its fine" był kretyński i oczywiście państwo powinno firmom pomóc, tylko...
... nie bardzo już sam wiem jakim cwaniakom pomogło i czy w ogóle.
No bo jeszcze w czerwcu czytałem, ze w bankach jest dramat, bo kredyty schodzą gorzej, za to firmy kiszą pieniądze z tarcz na lokatach, pomimo zerowych niemal stóp trzeba im płacić jakieś 0.01% odsetek, a to i tak się nie spina, jednym słowem nadpłynność i jak widać większość biznesmenów nie potrzebowała z tej tarczy ani złotówki...
A teraz wygląda na to, ze drugi pół-lock-down rozpieprzy w drobny mak gospodarkę, banki, system finansowy, a kasy już nie ma... (O, i tym razem to nie Vincent tak mówi)
Obyś żył w ciekawych czasach....
Sóweren powoli cos dostrzega?
Ile razy już to słyszałem? Nie ma się co podniecać za każdym razem jak się sondaż zmienia dwa procent w jedną albo drugą stronę, jakby się zmienił o 20% to można by o czymś mówić. PIS dalej robi co chce i nie ma to negatywnego wpływu na ich elektorat.
Do wyborów zapomną, jak już PiS naobiecuje przy kolejnej dobrej zmianie.
Donald Trump mówi, że wyjedzie z kraju, jeśli przegra wybory.
PiS please, wezcie przyklad z kumpla.
Galopujący Major:
Oczywiście że PiSowcy mają krew na rękach
Nie ma już miejsc w warszawskich szapitach dla covidowców. Nie ma gdzie upchnąć pozacovidowych pacjentów, którzy kwalifikują się do natychmiastowej operacji. Kończą się respiratory i możliwości ich obsługi przez wykwalifikowaną kadrę.
Ale tłumaczyli Wam, pisowskie przygłupy, że idzie druga fala. Tłumaczyli, że trzeba się przygotować. Że to jeszcze nie koniec. To nie, pisowski Polaczek zawsze z całego świata najmundrzejszy, a co tam druga fala, co będę się przygotowywał, będzie jak będzie, my ze szwagrem nie takie rzeczy robili. Ale LGBT, hoho to jest problem, podział hajsu do szabrowania – to jest problem, władza i brandzlerka ministerstwami – o to całe lato to jest problem.
A życie ludzkie? A chuj z nim, nie nasze to, a mięsa wyborczego, niech zdycha, jak już zagłosowało.
Ile mieliście miesięcy na przygotowania? Ile żeście z tego czasu spierdolili? Gdzie są szpitale polowe? Teraz, teraz Błaszczak szkoli ludzi, gdzie już od pół roku powinni być przeszkoleni. Teraz, teraz JEDEN szpital polowy budujcie, jak już karetki wożą trupy między szpitalami. Do tępego łba nie dotarło, żeby budować polowe szpitale ZANIM się reszta zakorkuje. Gdzie, kurwa, respiratory? Po kilku tygodniach wzrostów zostaje po kilkanaście na całe województwo. Jak będzie tych ludzie teraz wentylować. Czarek Gmyz im bimbrem nachucha? Żeby jeszcze kasy brakowało. Ale nie, nie brakuje, palicie nią przecież w piecu, rozrzucacie wszystkim przydupasom, Rydzk się w niej dosłownie tarza, ale żeby zawczasu, po pierwszej fali, nakupować respiratorów i zacząć szkolić ludzi, to gdzie, kurwa, kto by na to wpadł, panie, kto ma do tego głowę? Przecież nie my, pisowscy.
Sanepid – budżet na 50 milionów, IPN budżet – 450 milionów, a 70 milionów Sasin przejebał na wybory. Gdzie tu są kurwa priorytety, pisowska szarańczo? Gdzie są procedury, gdzie zasoby dla Sanepidu, przecież oni tam mają taki burdel, że ludzi z kwarantanny nie są nawet do baz wpisywani. A przecież można było to tym, jebane matoły, pomyśleć wcześniej. Tak, można było opracować procedury, ba opracować, skopiować od zagraniczniaków, posadzić nowych pracowników na dupie, niech odbierają telefony, niech wklepują cyferki do bazy. Ale po co, kurwa, po co? Lepiej kolejny hajs dać kumplowi albo innemu biskupowi.
Mówili Wam, żeby testować masowo, to było hahah głupki, po co testować. No więc teraz stoją ludzie na ulicach, w ślinie i glutach, czekając w kolejkach na testowanie (często prywatne), bo na cholerę robić im testy, wszystko mamy pod kontrolą. Siłownie zamknęliśmy, godziny dla seniora (tak, to zadziała!), ale za to wesela nadal, mecze do niedawna przy otwartych trybunach, a podstawówki nadal otwarte, chociaż już troje nauczycieli umarło. Ale chuj tam z nauczycielami, przecież giną także w wypadkach samochodowych, prawda?
I te ciągłe łgarstwa: o wypłaszczaniu w październiku, o przygotowaniu się tak dobrze, że można na wakacje jechać, o tym, że patrzta Zachodzie i się uczta od Polaka, jak zdusił wirusa i potrafi nawet mapkę pokolorować na strefy, prawdziwa artificial inteligencja z Bolandy.
A gdy nagle trupy wożone karetkami i będą je w workach pod zakorkowanych szpitalach zrzucać, to wnet olaboga, to nie my, olaboga nie dało się nic zrobić, olaboga pan Trump też sobie nie poradził, to Wasza wina obywatele, że jabłek, kurwa, nie jecie, wasza wina opozycjo, że jak śmiecie krytykować.
Tymczasem Wam, pisowska zarazo, trzeba liczyć trupy, bo ta krew na Waszych jest rękach i przez Wasze jebane nieróbstwo ludzie umierają nie tylko na covid ale i na szereg chorób, bo szpitalom właśnie zakazujecie robić operacji. Pól roku mieliście spokoju na przygotowanie się nieuniknionego i co? I gówno zrobiliście, nawet nie potraficie dać prawnych podstaw do noszenia maseczek, więc krewa na Waszych rękach, nie na innych, ale właśnie na Waszych!
Za chwilę przemówienie Pinokia Morawieckiego, "suweren" tak chciał, że jest to polski premier i premier Polski, niezależnie od tego jak źle byśmy go nie oceniali. Każdy z Nas ma swoje typy, ma warunki brzegowe (chyba tak można to nazwać), żeby mieć do tego gościa jakieś minimum zaufania. Żeby Opozycja, w tych niełatwych czasach mogła współpracować z tym rządem, jakkolwiek nieudolny by nie był. Współpracować, a nie dzielić się klęską, bo za tą odpowiadają tylko i wyłącznie pisowcy, którzy "przespali i przesrali" ostatnie pół roku.
Dla mnie takie warunki brzegowe są dwa - premier musi powiedzieć dziś "PRZEPRASZAM" (a ma za co przepraszać) pod adresem Polaków. I (być może po raz pierwszy w życiu) powiedzieć PRAWDĘ o epidemii, o zaniechaniach, o tym w jakiej dupie, My, przez nich jesteśmy. Bez lukrowania, bez ściemniania, dokładnie tak jak to ujął dziś w Sejmie poseł Cezary Tomczyk. A wcześniej pisowcy (w nieoficjalnych rozmowach), że zrobili nam tu drugą Lombardię. To są te dwa warunki brzegowe, po których tego gościa będzie można potraktować względnie poważnie i z bardzo ograniczonym, minimalnym zaufaniem.
Ponieważ, w takich rozważaniach zawsze się pojawia "a jak myślisz", a "co ty sądzisz", "napisz pierwszy" i tak dalej, to zacznę od siebie:
Sądzę, że premier Morawiecki nie przeprosi i nie powie prawdy. Nie zachowa się przyzwoicie, nie weźmie na klatę swoich błędów, choć (przynajmniej formalnie) jest "kapitanem tego okrętu". Nie wzniesie się ponad swoją małość.
Gdy jesteś "wolnościowcem", ale wolność dotyczy jedynie białych cis-het facetów...
Kaja Godek powiedziała że idzie za ciosem i będzie dążyła do zakazu aborcji w przypadku gwałtu...Jeszcze trochę i nawet ja wyjdę na ulice....Do czego to doszło....
Umiera prawie 200 osób dziennie.
Winny jest tylko i wyłącznie PIS.
Piekarska zapowiada referendum ws. zliberalizowania przepisów aborcyjnych. I choć prywatnie jestem przeciwnikiem tzw. aborcji na życzenie czy z powodów socjalnych/ekonomicznych, przez co jeszcze do przedwczoraj bym miał dylemat, czy zagłosować za taką liberalizacją czy nie, to po przedwczorajszym orzeczeniu pseudo TK, gdy tylko pojawi się takie referendum, bez mrugnięcia okiem zagłosuję za. Wszystko dlatego, aby do***ić tym je***ym fanatycznym ch***om w ich chory światopogląd.
Pytanie tylko kiedy, a nie czy będzie takie referendum, bo wymaganą liczbę podpisów zbiorą w góra kilka dni, a po utracie władzy przez PiS, obecna opozycja demokratyczna będzie mieć obowiązek przeprowadzenia takiego referendum, bez żadnego "ale".
Zaczynają się pojawiać pomysły (np. ze strony PSL), żeby Morawiecki nie publikował tego orzeczenia pseudo TK ws. aborcji. I OK - już nawet abstrahując od wszelkich kwestii prawnych, czy pseudo TK jest legalny czy nie oraz pomijając to, że to orzeczenie działa wstecz, przez co już samo w sobie, bez publikacji radykalnie zmienia i paraliżuje sytuację kobiet i nie zadowala ani Lempart, ani Godek - tyle tylko, że gdyby Morawiecki nie opublikował tego orzeczenia, to w przyszłości, podobnie jak Szydło, mógłby odpowiadać za złamanie Konstytucji.
PiS jest w największej i najczarniejszej dziurze od początku swoich rządów. Co cieszy - jest w niej na własne życzenie. Sytuacja wymknęła mu się z rąk i nad nią nie panuje. Nie znajdzie z niej bezbolesnego dla siebie wyjścia. Jaruś się przeliczył.
Co swoją drogą po raz kolejny tylko potwierdza, że największym wrogiem PiS jest PiS i tylko PiS (no, przy współudziale kryzysu gospodarczego) może odsunąć PiS od władzy.
Rok 2015. Prezydentem Rzeczypospolitej zostaje pisowiec. PiS wygrywa wybory parlamentarne i formuje pierwszy w historii III RP rząd niekoalicyjny.
W roku 2015 zakładałem, już po przeczytaniu listy nominacji ministerialnych, że w ciągu kilku lat:
- dojdzie do anarchii i chaosu ustrojowego, prawnego, konstytucyjnego w państwie polskim;
- pozycja Polski w UE i w świecie wyraźnie się osłabi;
- perspektywicznie pogorszy się sytuacja gospodarcza Polski, w wyniku nieodpowiedzialnej polityki populistycznej;
- pojawi się, prędzej czy później, wysoka inflacja, być może najwyższa w UE;
- zadłużenie Polski rosnąć będzie w rekordowym tempie;
- niewykorzystana zostanie znakomita koniunktura gospodarcza, w jakiej Polska znajdowała się w tej dekadzie;
- Polska wyraźnie spadnie w indeksach określających poziom demokracji, wolności słowa, mediów i wolności gospodarczej;
- w sposób drastyczny obniży się jakość debaty publicznej;
- pisowcy prawdopodobnie zaczną państwo zawłaszczać;
- rozniecane będą regularnie kolejne konflikty społeczne, z najróżniejszymi grupami społecznymi i zawodowymi;
- pojawią się pierwsi więźniowie polityczni;
- pojawi się jakaś forma cenzury w prasie, telewizji, internecie.
Nie przewidziałem, że TVP zostanie rozwalona w tak krótkim czasie, w tak spektakularny sposób, stając się prawdziwym pisowskim fenomenem kulturowym. Nie spodziewałem się, że w UE w XXI wieku partia władzy może zrobić coś takiego z telewizją publiczną. Nie przewidziałem, że polskie ustrojowe bezpieczniki okażą się tak słabe. Nie przewidziałem, że siła elit polskich będzie tak mała. Nie przewidziałem, że gigantyczna część społeczeństwa okaże się aż tak ciemna, podatna na propagandę i indoktrynację. A jednocześnie stała i konsekwentna w swojej głupocie.
Ale generalnie nie myliłem się, ogromnie martwiąc się o przyszłość Polski tuż po wyborach prezydenckich 2015 roku, od których pasmo klęsk i kompromitacji się zaczęło.
Iselor (Łódź) [255.3]
Kościołowi pasował status quo.
Kościołowi pasowało status quo, powiadasz? --->
Przypomnijmy, kto wchodzi w skład Konferencji Episkopatu Polski:
- prymas Polski
- kardynałowie
- arcybiskupi metropolici
- biskupi ordynariusze
- biskupi pomocniczy
- biskupi polowi Wojska Polskiego
- biskupi obrządku greckokatolickiego
- biskupi tytularni
- biskupi koadiutorzy oraz inni z terenu Polski z polecenia Stolicy Apostolskiej
Krótko mówiąc, wszystkie największe szychy w Kościele w Polsce, decydujące o tym, czego ten Kościół chce i dokąd zmierza.
Tylko nie pisz, że Przewodniczący KEP podziękował Kaczyńskiemu bez wiedzy i zgody innych członków KEP, bo chyba sam w to nie uwierzysz.
Gdyby Kościołowi pasowało status quo, to najwyżsi hierarchowie kościelni, jeszcze w czwartek rano by apelowali do Kaczyńskiego i Przyłębskiej, aby nie naruszali kompromisu aborcyjnego, a nie im podziękowali w ciągu kilku godzin po wydaniu orzeczenia.
Ogólnie ja jako 35 latek, byłem na kilku protestach i jest serio moc!
Kolorowo, głośno, pomysłowe hasła i nastrój walki ale i życzliwości. Większość stanowią osoby młodsze i dobrze, ale starsi też są ;)
Dlatego jestem dobrej myśli. Trzeba to grzać bez litości. Nie przeginac, ale odbijać swoich z rąk policji jeśli jest to możliwe.
Policja jasno pokazuje po czyjej jest stronie. Zdarzają się tacy są ok ale ogólnie widać że nie są bezstronni.
TEn lewak przesadza, w ten sposob nie przekona ludzi do swoich racji, to trzeba spokojnie, pokojowo, porozmawiac... A nie od razu przemoc, bezczeszczenie swiatyni i w ogole #$stopchamstwuiagresji
I jeszcze bez maseczki!
Jaruś zbawiciel, mąż stanu, ale bez żony, szanowany przez miliony...
Szczepan Twardoch :
Kiedy nieudolność w zarządzaniu krajem w kryzysie staje się zbyt oczywista nawet dla samych rządzących, rządzący postanawiają tę nieudolność przykryć, zamaskować, rozpalając wojnę kulturową, której skutki będą straszne.
Rządzący, jak zwykle silni wobec słabych i słabi wobec silnych, przyczyniają strasznego cierpienia najsłabszym, kobietom z klas ludowych, dla których wyjazd na zabieg do Czech czy Niemiec nie jest dostępny tak łatwo, jak kobietom z klasy średniej. Kobiety z klas ludowych albo będą cierpieć męki, nosząc w brzuchu przez dziewięć miesięcy niezdolne do życia dzieci, albo będą się zadłużać, aby wyjechać na zabieg. Żadne życie nie zostanie tym orzeczeniem uratowane. Wiele żyć zostanie zniszczonych.
Naruszając ten kulawy, niezwykle jak na europejskie warunki konserwatywny kompromis rządzący wypowiadają wojnę, której na dłuższą metę - i to wcale nie liczoną w dekadach, lecz w latach - wygrać nie mogą. Nie wygrają tej wojny, bo skala czarnych protestów pokazała, jak i badania opinii publicznej pokazują, że poparcie dla takich zmian w polskim społeczeństwie jest nikłe, bo polskie społeczeństwo laicyzuje się gwałtownie (wcale nie do post-esbeckiego antyklerykalizmu w stylu "Nie", lecz do czegoś dla Kościoła o wiele groźniejszego, do obojętności), wreszcie bo procesy demograficzne i numerki w PESELu są nieubłagane.
Wydarzyć się może wiele scenariuszy, dziś wydaje mi się, że PiS nie dotrwa do wyborów, a jeśli dotrwa, to straci w nich władzę i zapewne się rozpadnie, na jego gruzach powstanie jakaś potworna partia prawicowa z Ziobrą i Konfederacją i "cywilizowana" chadecja z Morawieckim i prawym skrzydłem trupa, jakim jest dziś PO. Polska nie stanie się oczywiście automatycznie liberalno-lewicowym czempionem, każdy myślący człowiek chyba już zauważył, że historia nie ma swojego telosu i bynajmniej nie zdąża ku końcowi i dopełnieniu w formie demokratyczno-liberalnej demokracji, jak wielu wydawało się w latach dziewięćdziesiątych. Zapewne będzie tkwiła w jakieś nowej wersji konserwatywno-liberalno-socjalnego kompromisu, w formie zbyt wątłej, aby nazwać ją ładem, natomiast bez wątpienia nie będzie to katolicko-konserwatywna utopia z mokrego snu Bosaka i Godek. Zmiana społeczna już zaszła, nie dostrzegać jej, to taka sama ślepota i głupota, jak wierzyć, że wrócić może demo-liberalny "ład" sprzed 2015 roku.
Jestem przekonany, że los politycznej reprezentacji polskiego katolicyzmu jest przesądzony. Na myśl o bolesnej lekcji, jaką za jakiś czas przeżyją oderwani od rzeczywistości boomersi z Episkopatu, czy groźni utopiści od budowania "katolickiego ładu" odczuwam satysfakcję, lecz obawiam się tego, co wypełni tożsamościową dziurę po polskim katolicyzmie, bo to wcale nie muszą być tożsamościowe rozpoznania sympatyczniejsze i bardziej racjonalne niż "Abba ojcze", jednak te obawy i nadzieje są niczym wobec tego, że rządzący z PiS po raz kolejny powiększają pulę ludzkiego cierpienia w tym smutnym kraju.
Ich nadchodząca wielkimi krokami klęska nie pocieszy przecież ani pobitego za kolorowe włosy nastoletniego geja, nie uratuje przed samobójstwem prześladowanej za widoczną niebinarność, czy wreszcie nie zmniejszy niczym cierpienia kobiety, której odbiera się podmiotowość i możliwość decydowania o wlasnym ciele nawet w sprawach tak dramatycznych.
Nie wierzę w triumf sprawiedliwości, bo życie jest chaosem, tym niemniej wbrew rozumowi mam nadzieję, że spotka was za to, tępe skurwysyny, godziwa odpłata.
Czego by o obecnej władzy nie powiedzieć, to nie można im odmówić, że dzięki ich działaniom, rozpoznawalność Polski na świecie ustawicznie rośnie.
Mam wrażenie, że w przemówieniu prezes zapomniał zapytać, gdzie są dywizje Steinera.
Heheszki heheszkami, ale moi bliscy też biorą udział w manifestacjach. I nie mają zamiaru przestać.
Dlatego takie przemówienie w stylu Jaruzelskiego, które wzywa (i to nawet nie siły porządkowe, tylko zwykłych ludzi) do walki z protestantami, uznaję za zbrodnię przeciwko Polakom. Za sprawą Kaczyńskiego naprawdę może polać się krew. Najpierw wywołał pożar, a teraz z całej siły dociska miech.
Przemawia Budka - Kaczyńskiego nie ma na sali.
Przemawia jakiś PiS-owiec - Kaczyński wraca na salę.
Przemawia Gasiuk-Pihowicz - Kaczyński wychodzi z sali.
Odważny. Nie dziwota, że w czasie stanu wojennego schował się pod kołdrę, skoro nie potrafi znieść nawet werbalnej krytyki.
Wszystkie marsze omijają świątynie. Jeśli są w ich pobliżu, wielu demonstrantów... klaska, ku zdziwieniu garstki onrowców.
To się naprawdę dzieje ??
To jest czyste, jawne s****two co wyprawia rząd. To oni będą mieli na sumieniu te ludzkie istnienia, które kategorycznie, nawet wulgarnie wygłaszają swój sprzeciw. Tak ordynarna, chamska i butna inżynieria społeczna zasługuje na ostre słowa Łukasza Simlata. Nigdy nie popierałem agresji w tym werbalnej. Jednak w obliczu jawnego ataku na wypracowany kompromis, status quo, które miało oparcie w rzeczywistości a nie pseudo religinym matrixie odbieram jako atak personalny na własne wartości. To jest tak obrzydliwa, podła i cyniczna zagrywka, że może zasługiwać tylko na pełną pogardę. Tymczasem ludzie będą umierać w domach i karetkach przed szpitalami, nieprzygotowana służba zdrowia jest praktycznie całkowicie niewydolna i sparaliżowana szeregiem braku decyzji. Tego nie da się ukryć, zatuszować czy zamieść pod dywan. Ludzie tracą pracę, także jedyne źródła dochodu, dorobki całego życia upadają a "think tank" pisu wciela w życie najwstrętniejszą ze swoich "dobrych zmian", powodowany zresztą najniższymi pobudkami a nie żadną "obroną życia poczętego". Pokazali w jakim głębokim poważaniu mają troskę o zdrowie i życie obywateli w tym swoich potencjalnych "kobiecych inkubatorów." Zwalanie odpowiedzialności oraz zarzuty wobec opozycji są tak absurdalnie głupie, że odbiera wręcz mowę.
Z pół godziny temu było jakieś wystąpienie kaczora w sejmie, jeszcze nie ma w internecie, ale podobno dojebał równo, znowu.
A jednak jest: https://m.youtube.com/watch?v=c2Nr3RcuDJY
Adam Szostkiewicz:
gniew nie słabnie. Jest masowy, zdeterminowany. To doświadczenie pokoleniowe ludzi młodych i bardzo młodych. Wielu z nich nigdy dotąd nie wychodziło na ulice manifestować w jakiejkolwiek sprawie. „Coś pękło, coś się skończyło” dla PiS i Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce. Ci młodzi nie zagłosują na PiS i odejdą od Kościoła na zawsze. (...)
sprowokowali lawinę najpierw ohydną kampanią przeciwko prawom LGBT, a teraz uderzeniem w prawa kobiet. I serią prowokacji: ostentacyjnym zrobieniem posła Czarnka ministrem edukacji, upokarzającym utrąceniem kandydatury pani Rudzińskiej-Bluszcz na Rzecznika Praw Obywatelskich, skandalicznym wysunięciem na ten ważny urząd posła Wróblewskiego, promotora sejmowego wniosku do Trybunału Przyłębskiej w sprawie zakazania legalnej i bezpiecznej aborcji nieuleczalnie chorego lub nieodwracalnie upośledzonego płodu. (...)
Sprawcami konfliktu nie są protestujący obywatele. Obecna władza polityczna i kościelna była wielokrotnie ostrzegana, że źle się bawi, gdy wywołuje wojnę z prawami obywatelskimi. Radykalizacja? Wulgaryzmy? A jak inaczej obywatele mają wyrazić oburzenie, gdy są tak traktowani w wolnej Polsce?
Oni nadal mają prawie 30% poparcia w sondażach. To jest niebywałe. Dla mnie to jest szok.
@ Qverty - masz. poczytaj, jak cie tyle tekstu nie przerasta.
Z FB (c)Żałosna Logika
Pamiętam 2015 rok i nagonkę na uchodźców śpiewaną na 3 głosy: PiS, narodowcy i kibole. W tej fantazji narodowcy i kibole byli współczesną husarią, która broni Polski - bastionu chrześcijaństwa - przed barbarzyńcami najeżdżającymi Europę. Jednym z elementów propagandy było przedstawianie młodych uchodźców jako seksualnych predatorów, czyhających na młode kobiety. Ich obrońcami mieli być prawicowcy, których cechuje „szczególny szacunek wobec kobiet”, wywiedziony z wprost z polskiej kultury. Orężem było męstwo i odwaga, cechy niedostępne zniewieściałym lewakom i „pedałom w rurkach”.
Nadszedł 2020 rok i dzień próby. Po 3 dniach protestów kobiet narodowcy zaczęli się organizować, by rzekomo bronić kościołów. Początek mieli komiczny. W Warszawie poniedziałkowa próba konfrontacji zakończyła się wzywaniem na twitterze pomocy policji, bo nieustraszona husaria dostała bęcki od kobiet i „pedałów w rurkach”. Następnie narodowe ORMO ustawiło warty pod kościołami, których nikt nie chciał atakować, więc spędzili tam całe popołudnie w swoim męskim gronie, służąc jako wzmocnienie filarów.
Po wezwaniu szalonego dziadunia do tworzenia bojówek w obronie kościołów, narodowcy z kibolami poszli w miasto powetować sobie moralne straty z poniedziałku. Antypolscy tchórze, naładowani agresją atakowali z bocznych uliczek kobiety, które akurat odłączyły się od większych grup. Wczoraj cała Polska miała okazję się wreszcie przekonać, że faszystowscy troglodyci, którzy ukradli patriotyczne symbole to żadni obrońcy Polski, a tchórze, damscy bokserzy, spoza nawiasu cywilizacji europejskiej.
Jakiż to upadek uczynić z siebie popychadło Kaczyńskiego, bić Polaków, którzy domagają się swoich praw! Wejść w rolę putinowskich kibolsko-nacjonalistycznych bojówek, które Kreml wykorzystuje do napierdalania demokratycznej opozycji. Stać tam gdzie stało ORMO.
Narodowcy i kibole, damscy bokserzy na usługach Kaczyńskiego, zhańbiliście się w oczach rodaków. Nie nazywajcie się Polakami i wypierdalajcie do Rosji, gdzie wasze miejsce.
Trochę mnie niepokoją te dyskusje na temat dogadywania się. W teorii to szczytne hasła i mają rację bytu gdy dogadujące się strony gotowe są do kompromisów.
Natomiast dogadywanie się z tą Polską, którą reprezentują pisowcy jest niemożliwe, bo mamy tu do czynienia z ekstremą i z fanatyzmem. Tacy ludzie, co wyraźnie pokazują rządy pisowskie, nie idą na kompromisy, zaś swoich potencjalnych interlokutorów odsądzają od czci i wiary.
Mówienie o dogadywaniu się z pisowcami było pierwszym zwiastunem klęski. Sugerowanie, że pisowcy nie są tacy straszni (np. słynny felieton Żakowskiego czy wypowiedź Mellera) to była postawa, która w efekcie doprowadziła do zwycięstwa wyborczego Dudy w 2015. A od tego się przecież całe nieszczęście zaczęło.
Proszono, błagano by nie uciekać w dziecięcą naiwność i by nie relatywizować radykalizmu. W obliczu rządów absolutnej skrajności zawsze należy spodziewać się narastania napięć i kryzysów. Dlatego z ekstremą i terrorystami nie negocjuje się. Każda próba negocjacji ze ścianą kończy się rozbitą głową, plwociną na twarzy, ściętą głową czy kolejnym zniszczonym kompromisem.
Pracownik ABW potrąca demonstrujących ludzi? Robił to po pracy, nic się nie stało.
Dwóch pracowników instytutu polskiego w Izraelu po pracy wyszło z transparentem "Żydzi też jebią PiS"?
Dyscyplinarka (i wiadome komentarze o kondominium w sieci).
Oj chciałbym, żeby tak im zaprotestowało z pół budżetówki, wszystkich urzedników przecież nie wywalą (a Qverty wszystkiego sam nie ogarnie jak zostanie ino on).
^^Będę powtarzał aż do znudzenia - żadnej, "grubej kreski" (tak naprawdę: linii ;-)). Pierwszą rzeczą, którą trzeba w wolnej Polsce zrobić, to weryfikacja prokuratorów. Ci, którzy zdradzili Polskę i Polaków muszą wylecieć na "zbity pysk". Ci, którzy nadużyli uprawnień, wszczynali śledztwa "z dupy" albo nie wszczynali, kiedy łamane było prawo nie tylko muszą być wyrzuceni z zawodu, tych ludzi trzeba osądzić. Gnojom, takim jak Święczkowski, upasiona, ziobrowa świnia, działająca na rozkaz Zerra - obniżyć emerytury, do najniższej.
I taka uwaga - tak, rządzą nami debile, nieudacznicy, partacze. Iść na zwarcie w takiej sytuacji, przy takich protestach, straszyć ludzi represjami.... - takie rozwiązanie mogło się zalęgnąć tylko w mózgu przygłupa, pomijając wszystko inne, to jest najmniej skuteczna taktyka. Ci idioci nie są w stanie nawet wyciągnąć wniosków z przeszłości, nawet kiedy mają je podane na tacy i powtarzają jak mantrę: "przez ostatnie osiem lat". Otóż, był taki premier Tusk i też miał tłumy młodzieży na ulicach przy okazji wprowadzania przepisów "ACTA". Załatwił to szybko, z klasą i bez straszenia kogokolwiek, debile z PiS mogły by z tego wyciągnąć wnioski.
Zamiast tego, jest straszenie młodych ludzi "ośmioma latami paki", ja mam wrażenie, że w obozie bolszewików to już nikt, niczego nie kontroluje, ci ludzie, te pisowskie miernoty kompletnie nie potrafią zarządzać kryzysem. Tam wielu jest takich, ale obecnie przodują Ziobro, jego przydupas Święczkowski i Czarnek, straszący uczniów, studentów, rodziców, nauczycieli i wykładowców. Już się boję :P. "Chór wujów" - mogą mnie cmoknąć.
To co ostatnio robią stacje TVP przekracza wszelkie granice jakiegokolwiek smaku Goebbels mógł by się od nich uczyć ... to już nie jest dno, to już 2 metry gówna błota i gnoju. Dziennikarz TVP który specilanie wywalał śmieci ze śmietnika, a później to nagrywał, że niby protestujący zrobili "sajgon", w tvp 2 w programie największym problemem jest to że, ludzie używają wulgaryzmów :D, a biedna pani Pawłowicz czuje się wyobcowana we własnym kraju... nosz jprdl. I każdy początek dnia to kataklizm... było 10000 tys przypadków Covid- kataklizm, jest 20000 tys znowu kataklizm i tak w koło/macieju. Ten rząd/nierząd musi upaść, nie wyobrażam sobie co będzie się działo 11 listopada... ilość propagandy, wsyrywu pobije chyba wszystko co do tej pory w życiu widziałem. W Łodzi w której mieszkam ( byłem na strajuku) widać po prostu wkurwienie ludzi i nie tylko chodzi tu o kobiety, paradoks polega na tym że przez tego sukinKota ludzie jeszcze bardziej się zjednoczą przeciw obecnemu nierządowi lecz lać będzie się krew na ulicach.
Czyli tak: facet, który jako wicepremier jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo w Państwie i sprawuje nadzór m.in. nad Policją wezwał do mobilizacji cywilnych bandziorów, którzy... napier***alają się z Policją. Państwo PiS.
Do pełni wkur***u całego narodu brakuje tylko, aby Jareczek 1 listopada udał się na cmentarz. Jestem przekonany, że on sam by chciał pojechać na cmentarz w najbliższą niedzielę, ale Brudziński pewnie będzie mu to odradzał. Mimo to życzę Jarusiowi, aby tym razem spełnił swoją zachciankę...
Gdy CBOS pokazuje spadek poparcia dla PiS o 9% punktów procentowych, wiedz ze cos sie dzieje.
Cmentarze zamykają. Wspaniała decyzja, na 2 godziny przed, gdy już przedsiębiorcy się zorganizowali, w doniczki kwiaty poprzesadzali, towar pozwozili. Kwiaty pocięli na wiązanki. Teraz to wszystko zwiędnie, zmarnuje się.
Pięknie k. Pięknie.
Jak zwykle rząd musi jeszcze swoją decyzją dowalić ludziom. Nie mogło to być ogłoszone tydzień temu. Musi na ostatnią chwilę.
Teraz tylko trzeba przypilnować wjazdu na Powązki wojskowe żeby ten siwy gnom znowu nie wwiózł swojego dupska.
Słuchajcie taka akcja, minusujemy tego trolla opłacanego przez ziobre u góry. nie odpowiadamy.
-->
Właśnie byłem świadkiem tragikomicznej sytuacji - z Krasińskiego w stronę Wilsona wybiegło ze 20 nazistowskich małp z wrzaskiem, ze dwóch- trzech wyłapało oklep od jakiś przypadkowych typów i wszyscy uciekli. Nawet nie zdążyłem się zbytnio zorientować. Ale jednak szarżować na taki tłum to jak koniem na leopardy
Gorzej, że pewnie czekają po bocznych ulicach i będą bić pojedynczo wracające osoby. Tchórzliwe niehonorowe bydło...
jak karakan sie wbije na cmentarz to <3
on moze to zrobic ;)
Nie da się ukryć, że decyzja pisowskiego trybunału paradoksalnie jakby przywróciła nadzieję. Nie chcę być cyniczny, ale widać to nawet po tym wątku, do którego 3 tygodnie temu dopisywało się dziennie kilka osób, a teraz nawet ruskie trolle znowu zleciały się, tak jak przed wyborami.
Słusznie prawią niektórzy twierdząc, że największym wrogiem pisowców są pisowcy a przede wszystkim ich lider. Czasem przypomina Korwina, który stara się jak może by jego kolejne ugrupowanie nie przekroczyło progu wyborczego. Nie dziwne, że Jarek w czasie niejednej kampanii był ukrywany, dla dobra partii na czele której stoi ;)
Ale tym razem Polacy mogli na Kaczyńskiego liczyć oraz na jego odkrycie towarzyskie z pisowskiego trybunału. Nie zrobiliśmy dosłownie nic, to się samo zrobiło. Bez jakiejkolwiek ingerencji z naszej strony poparcie dla PiS tąpnęło.
Nie wiem na ile spadek poparcia dla tej ekstremy jest trwały, ale pewne procesy zostały już uruchomione, choćby aktywizacja młodzieży, dla której j...nie PiS-u stało się modne i jest coraz mocniej zakodowane.
To, czego Polakom bym teraz życzył, to żeby w dniach zamknięcia cmentarzy policja i kościół zrobili wyjątek dla Kaczyńskiego. Znowu nawet palcem nie będziemy musieli kiwnąć, a efekty dadzą się zauważyć. Jak nie to, to wierzę, że Kaczyński wymyśli coś innego. ;)
Taka piguła, jak od samego początku obóz władzy "walczył" z epidemią. Zgadzam się praktycznie z każdym zdaniem tego tekstu:
Nie wiem czy prawda, jeśli chodzi o statystykę.
Z Twittera
Rząd kupuje 308 limuzyn zamiast karetek, a do potrzebujących jeździ straż pożarna. #PiS ma inne priorytety niż życie i zdrowie Polaków.
Posiadają 2142 limuzyny, a w całej Polsce jest 1360 karetek. Za rządów PiS liczba karetek spadła o 10%, a rządowych limuzyn wzrosła o 26%.
Karakan już wstał i wybrał się na cmentarz, czy jeszcze śpi jak to ma w zwyczaju?
"Państwo teoretyczne", o którym swego czasu mówił Sienkiewicz to była świetnie pomyślana i dobrze funkcjonująca organizacja przy tym tworze, który nam zafundowało PiS w ciągu 5 lat swoich rządów.
Ciekawe co się będzie dziac 11.11...
PIS zniszczył polski patriotyzm, zeszmacił rocznice i symbole (tak jak karakan PW).
Teraz jak widzę gdzieś kogoś w bialo-czerwonej koszulce albo z flagą na ramieniu to mi się włącza że to kretyn-bandyta i najlepiej omijać
Teraz nawet plakat..
Ludzie przyzwoici nie muszą się bać o siebie. Jakoś tak Tusk nigdy nie musiałby chroniony a dla wyznawców pisu to wkoncu zło. Wcielone.
Proponuję Moskwę, przelew szybciej dojdzie.
Nie jestem fanem Stonogi, ale ten utwór ma coś w sobie.
Niesie bardziej niż oczy Zenka ;)
https://www.youtube.com/watch?v=R2xfbTN2kTQ
Aż mi się wierzyć nie chce, że pisiory są AŻ TAK głupie. Przecież takie przepisy to fundowanie sobie dodatkowego wkur***u ze strony młodych, w tym znacznej części nawet swojego elektoratu do mniej więcej 50. roku życia.
Po pisiorach spodziewam się absolutnie każdego debilizmu, ale poważnie - nie wierzę, że oni to zrobili w ogóle, a zwłaszcza w obecnej sytuacji. I dopóki nie zobaczę jakichś oficjalnych zdjęć czy screenów takiego projektu, nie uwierzę i będę to traktować jako fake news.
Jeśli przyjęta właśnie przez Sejm ustawa wejdzie w życie, będzie można odmówić sprzedaży środków do regulacji poczęć, czyli całej antykoncepcji barierowej.
Już wkrótce w aptece będzie można legalnie odmówić sprzedaży prezerwatyw.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1977478,1,prezerwatywy-nie-sprzedam.read
Z prezerwatywami ludzie sobie poradzą, kupując je w markecie lub na stacji, ale tabletki to już może być problem, jeśli trafi się na fanatyka lub fanatyczkę w aptece.
Wiecie jak się będzie nazywał film o upadku PiSu, jak go nakręcą?
spoiler start
Black Cockdown
spoiler stop
Badum-tss
Z netu, podpisuje sie pod tym
"Wszystko dzięki PIS mamy już narodowe. Narodowe szpitale i narodową pandemię także. Ba, nawet narodowy socjalizm. "
Pamietacie "zmien prace, wez kredyt" jak pisiaki byly oburzone na arogancje Komorowskiego?
Teraz rzad ustami wiceministra o dzieciecej urodzie dorada przedsiebiorcom, ktorym zamyka lockdownem biznesy - "mozecie sie przebranzowic".
Ale teraz to pewnie "porada biznesowa".
Ja pierdole ale ten OPOS to kretyn. Brak słów. Co on dokładnie chce tu przekazać? Że Biden nie jest jeszcze prezydentem?
Gratuluje nie prezydentury ale udanej kampanii?
O tym, jak bardzo pisiory są obsrane* świadczy to, że wszystkie amerykańskie telewizje (w tym protrumpowski Fox News) już mówią o zwycięstwie Bidena, zwykli Amerykanie, będący zwolennikami Bidena, świętują na ulicach amerykańskich miast, a światowi politycy (m.in. Macron, Merkel, von der Leyen, a nawet "bliźniak" Trumpa Johnson) wprost gratulują Bidenowi zwycięstwa, tylko propagandziści TVPiS i politycy PiS twierdzą, że jeszcze nic nie jest przesądzone i jak zawsze "wiedzą lepiej", a na potwierdzenie swoich słów odwołują się do rosyjskich komentatorów, którzy twierdzą, że wybory w USA zostały sfałszowane.
*Ewidentnie tragiczny tydzień dla PiS, bo kilka dni temu UE wreszcie się wkur***iła i podjęła konkretne kroki przeciw rządom łamiącym unijne zasady, w tym praworządność oraz niezależność i niezawisłość sędziowską.
Bardzo jestem ciekawy jakby wygladala alternatywna historia Polski, gdyby Dziwisz nie zgodzil sie na chowanie LK na wawelu.
let the hunger games begin, ktos wie po ile teraz chodzi spiz albo braz?
https://twitter.com/WitoldGlowacki/status/1326157124762808322
Tymczasem w Polsat ---->
Drugim gościem będzie Piotr Gliński
#jebacpolsat
Może to trochę cyniczne, ale czasem trzeba bolszewików pokonać ich własną bronią.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski:
I najważniejsze. Gdzie wicepremier od bezpieczeństwa, Jarosław Kaczyński? W tym momencie, to na nim spoczywa pełna odpowiedzialność za dzisiejsze wydarzenia na ulicach Warszawy. To on bezpośrednio odpowiada za nadzór nad służbami.
Kaczyński działał bez żadnego trybu, jako szeregowy poseł. Ale, może na szczęście, postanowił wejść do rządu i przydzielił sobie stanowisko i kompetencje. Jest wreszcie pretekst by znaleźć na niego paragraf, tak jak bolszewicka mantra nakazuje. Kto bolszewizmem wojuje, od bolszewizmu może zginąć.
To co robi Polsat jest obrzydliwe. Bąkiewicz właśnie się wybielił, odciął, dziennikarz nie przeszkadzał za bardzo. Gliński oczywiście mówi o prowokacjach.
Wczoraj Godek..
Tak tak promujmy dalej zwyroli..
Upadają coraz niżej i niżej..
Pinokio wreszcie chyba w tym swoim małym rozumku ogarnął, że żarty się skończyły. Pytanie czy to wystarczy i nie skończy się drugim prawdziwym lock downem.
Cud, byłem pewien że znowu zamkną lasy
Nazywam się Jan Piński. Jestem byłym szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, czyli byłem szefem wszystkich jak Wiadomości. Publicznie mówię, że
https://twitter.com/jzpinski/status/1316790500549029888?s=19
To już się stało, my jesteśmy już traktowani jak Białorus. Brawo PIS! 500 złotych daj!
Widzisz, co się dzieje, od Białorusi po Polskę, Węgry i wzrost totalitarnych reżimów. Obecny prezydent popiera wszystkich zbirów na świecie - powiedział kandydat Demokratów na prezydenta USA Joe Biden podczas spotkania z wyborcami
Powiedział cała prawdę. Kaczyński i jego ferajna to są zbiry a nie politycy. Oni nie mają rządu oni okupują państwo polskie.
Roczna stopa zwrotu z posiadania € to 5,56%, pokażcie lepszą lokatę bankową.
Chyba tylko członkostwo w PiS przynosi większy profit. (o związkach wyznaniowych nie mówimy).
Do jankesów pretensje, ze jest taki pis u nas, bo nas bez mydła Stalinowi sprzedali.
Co ma piernik do wiatraka? Uwarunkowania kulturowe, które sprawiają, że lud głosuje na prorosyjski PiS są znacznie głębiej zakorzenione niż PRL. PRL tylko to wzmacniał, budując tzw. mentalność robotniczo-chłopską. Tu pokutują zaszłości znacznie starsze niż się niektórym wydaje.
8000 Covid
130 osób umarło
500 mld długu
Poza tym:
Odbyło się przesłuchanie Romana Gierycha podejrzany w tym czasie jak informuje jego obrońca był nieświadomy. Prokurator odczytała zarzut podejrzanemu on wtedy podłączony do aparatury medycznej spał. Zapewne prawo do obrony zostało zrealizowane bo bronił się we śnie. Miłego dnia
W tle.
Polacy lubią mieć pieniążki wraz z wciąż niedopieszczonym elektoratem PiS, nieprawdaż?
To warto się zastanowić w co te pieniążki będą się zmieniać mimo ich sporego dodruku:
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/inflacje-mamy-najwyzsza-w-europie-inflacja-bazowa-za-wrzesien-2020/klsxw2e
Więc jak będą się starać o rozmaite "tarcze" i dopłaty w ramach covidowych manipulacji rządu PiS, niech od razu te sumy potrajają..
No w końcu jest dobrze :)
Jacy to są nieudacznicy!
Poznański sąd odrzucił wszystkie wnioski o areszt w sprawie, w której zatrzymany w czwartek był m.in. Roman Giertych. Na wolności są więc znany trójmiejski biznesmen Ryszard Krauze i czwórka pozostałych podejrzanych. Według sędzi Renaty Żurowskiej prokuratura nie przedstawiła dowodów, które uprawdopodobniałyby popełnienie przestępstwa.
- Pomylono przychód ze stratą. Przyniosłem Polnordowi trzy razy bardzo dużo pieniędzy, możliwości zarobienia. A prokurator nie odczytał tego właściwie i pomyślał, że może coś uszczupliłem.
Niech się pisiory modlą, żeby Giertych nie został Prokuratorem Generalnym, gdy obecna opozycja przejmie władzę, bo jeśli nim zostanie, to zrobi pisiorom z dupy jesień średniowiecza.
Niektórzy pisowcy wiedzą jak bardzo nabroili i łatwo raz zdobytej władzy nie oddadzą. My myślimy, że mamy teraz w kraju niefajną sytuację, pod rządami neobolszewików. Ja sobie wyobrażam, że napięcia mogą być znacznie większe.
Mija 5 lat i jasne jest, że zadłużenie Polski wzrosło w tym czasie niebotycznie (o blisko 200 miliardów złotych, w samym marcu tego roku o 40 miliardów). W takich okolicznościach rządzący będą musieli coraz głębiej sięgać do kieszeni Polaków. Podatki muszą rosnąc, muszą być wprowadzane nowe, choćby tzw. podatek od obywatelstwa (dla osób pracujących zagranicą). W końcu nastąpi faktyczna pauperyzacja społeczeństwa i nawet jeśli wtedy poparcie dla neobolszewików spadnie, to oni, mając już wszystkie narzędzia w rękach potrzebne do utrzymania władzy, tej władzy tak po prostu się nie pozbędą. Akcje CBA to będzie tylko jeden ze stałych elementów krajobrazu. Innym, coraz dziwniej organizowane wybory. W pewnym momencie kasta pisowska czyli grupa trzymająca władzę już nawet nie będzie się specjalnie kryła z tym, że prawo ma w głębokim poważaniu, o ile narusza interesy tej sekty.
Arkadiusz Jakubik:
Umysły ludzi zostały przejęte przez jakieś absurdalne teorie spiskowe. Coraz więcej ludzi zaczyna w nie głęboko wierzyć. Można odnieść wrażenie, że cofamy się do czasów średniowiecza, ludzie przestają myśleć racjonalnie. Tradycja oświeceniowa przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Zabobony, mity i teorie spiskowe stają się mainstreamem.
Mam pewien dystans do tego aktora, ale w tych słowach kryje się jakieś trafne spostrzeżenie. Epoka rozumu odpłynęła, teraz mamy epokę głupoty. To dlatego w różnych częściach świata populiści dochodzą do głosu.
Punkt wspólny między PL a Czechy? Populistyczny rząd, z tym że ten czeski jest mimo wszystko demokratyczny.
Dziś być może będzie ponad 10k przy małej liczbie testów ale przecież mamy nowego ministra edukacji co będzie walczył z myślą liberalno lewicowa i polityczna poprawnością. Wiadomo kiedyś narkotyki a dziś modne jest tolerowanie mniejszości.. dokąd ten świat zmierza..
A lekarze? Jak to mówi PIS: Niech Jadą!
Przecież nowy wicepremier ma zapewnioną i ochronę i opiekę..
Mateusz cały czas we formie.
To wielkie wyzwanie logistyczne, jakiego państwo polskie nie podejmowało od czasów wojny
To o szpitalu na stadionie.
Ćwiczenia na poligonie w Drawsku przy tym to ch....
A Propos stonogi. Gościu jest przykładem jednego z niebezpieczeństw kombinowania z wymiarem sprawiedliwości przez PIS. To przed czym ostrzegałem już dawno - teraz każda menda może krzyczieć - jestem niewinny! to wszystko wina PIS! dajcie azyl, bo nie ma wolnego sądownictwa! itd itd.
I ja im wierzę - bez względu na to czy są, czy nie przestępcami. Gdy upolityczni się "prawo" to każdy wyrok można podejrzewać o stronniczość.
Ale przecież chyba nikt tu kompletnie niczym nie jest zaskoczony. Czym są pisowcy, wiemy od lat, niektórzy od dekad, jeśli pamiętają destruktywną działalność braci Kaczyńskich w latach 90. Przesłuchiwanie i stawianie zarzutów nieprzytomnemu jest zwyczajnie pisowskie i nie jest niczym nadzwyczajnym w pisowskich realiach. Pisowcy mało umieją, poza burzeniem, niszczeniem, generowaniem chaosu i konfliktu. Nawet pisowskie trolle jakoś dziwnie odbiegają od normy. Większość z nich ma zabawne problemy z poprawnym formułowaniem zdań w języku polskim, co obserwujemy też czasem na tym forum. Pisowcy to po prostu miernoty i naprawdę bardzo rzadko przykleja się do nich ktoś wartościowy. Czego więc można się spodziewać po takich ludziach? Profesjonalizmu?
Trzeba jednak silić się na jakiś obiektywizm. Nie przepadam za Giertychem, ani za Dodą, ale także odnoszę wrażenie, że Giertych symulował i że często daleko było mu do zachowań etycznych. Pamiętam go jako ministra edukacji i mimo, że nie odmówię mu inteligencji, to trudno mi uwierzyć, że aż tak diametralnie zmienił nie tylko poglądy, ale także charakter.
Ja nie wtrącam się w polityczne rozgrywki, ale miałam do czynienia z wieloma prawnikami w swoim życiu i Roman Giertych powinien stracić możliwość wykonywania zawodu na zawsze. Ciekawe, czy ludzie wiedzą, że jest to adwokat, na którego wpływa najwięcej skarg do rady adwokackiej za jego nieetyczne zachowanie? (...)
Omdlenie Giertycha podczas przeszukania było ustawione, a takie zachowanie poleca on zapewne każdemu swojemu klientowi. Karma do niego wróciła za to, jak niszczył ludzi - między innymi mnie. Doskonale wiedział, że nigdy nie byłam szefową gangu, czy jak to nazwał grupy przestępczej, a mimo to wykrzykiwał to w mediach, żeby mnie upokorzyć. Niejednokrotnie ujawnił mediom tajne akta spraw. Czy tak zachowuje się poważny adwokat? Adwokat, który już dawno sprzedał swoją etykę? Jeżeli w mojej sprawie potrafił sięgać po praktyki poniżej pasa, niemające nic wspólnego z kodeksem adwokackim, to co dopiero w sprawach większych.
Giertych celnie punktuje pisowską głupotę, ale u mnie nie jest tak, że wróg mojego wroga z miejsca jest moim przyjacielem.
PIS już jedzie na TT i w północno-koreanskiej tv że to Tusk/PO zamykali szpitale mimo że wybudowali 208 a to komuniści i pedofile z PISu zamkneli 40.
Poziom obłudy tego okupanta chyba nie ma wartości max. Liczy się przekaz propagandowy. Prawda nie znaczy nic.
To znaczy że będzie dużo dużo gorzej i oni też to muszą wiedzieć. Nie było żadnego planu, wszystko co robi PIS to po to żeby ich propaganda miała co powiedzieć. Dramat co oni zrobili.
Wydali miliardy ale nie zbudowali nic. Nic.
Rząd robi wszystko żeby zwalczyć epidemie. Tylko te pedały żydy i niemce z opozycji przeszkadzają :(
Musi się spełnić wola ludowa!
Północna Korea już u nas jest.
To PiS już nie ma większości w Sejmie, że Opozycja ich przegłosowuje? Czy ma leni i nierobów w swoich szeregach? Kaczyński, to rozumiem, pewnie jeszcze spał, ale co z resztą tych 28 leni z PiS, którzy nie przyszli do pracy, choć Butapren biadoli, że to taka ważna ustawa?
A druga sprawa - PiS przespał i przesrał ostatnie pół roku, więc te 24 h teraz nikogo już nie zbawią.
https://lodz.naszemiasto.pl/dwie-kobiety-wziely-slub-w-lodzi-niezwykla-ceremonia-w/ar/c1-7956123
Nie jest to żaden przełom, wykorzystały, jak napisano, "luki w przepisach", niemniej tak się zastanawiam, komu to tak naprawdę przeszkadza, że dwie dorosłe osoby legalizują swój związek?
Galopujacy Major:
Dlatego, gdy nie umiera nikt ważny, nie trzeba się spinać do walki z Covidem, bo przecież nauczyciele, jak powiedział minister Schreiber, umierają też w wypadkach, prawda? Można żartować, że wystarczy lód w majtkach albo – jak ostatnio błysnął senator Karczewski – że wystarczy zjeść na noc… jabłko. Śmiechy, żarty, głupawe rady, czyli wszystko to, co z zażenowaniem obserwujemy bardzo dobrze bowiem pokazuje, w którym dokładnie miejscu władza ma życie i zdrowie przeciętnego Polaka.
Dla rządzących politycznych celebrytów koronawiurs jest bowiem tylko drobnym dyskomfortem w ich bańce przywileju. Jeśli masz podejrzenie zakażenia, to dostajesz bardzo drogi i szybki test trójgenny i nie musisz stać na deszczu w kolejce po wymaz. Jeśli chcesz odwiedzić kogoś w szpitalu, to jako wojewoda albo przyszły minister załatwiasz to sobie po znajomości. Jeśli jesteś zarażony i złapią cię na zakupach, to mówisz, że ozdrowiałeś, bo przecież nikt nie wsadzi cię do aresztu na 5 miesięcy jak jedną panią, która złamała zakaz w kwarantannie. Wreszcie, gdy chorujesz sam albo ktoś z twoich bliskich, pakujesz go do szpitala i przyjmują cię bez kolejki.
Gratulacje dla premiera Pinokia Morawieckiego oraz całego pisowskiego (nie)rządu! Gdyby nie ich działania z ostatnich sześciu miesięcy polegające na "przespaniu i przesraniu" tego czasu, to tego rekordu by nie było. Jeszcze raz - gratuluję!
PISowski komunistyczny rząd przecież rozpowiadał że dla Polski groźniejszy jest wirus LGBT niz koronawirus. Tak więc zajęli się tym co groźniejsze dla polskiej racji stanu. Czego tu nie rozumiesz?
OPOS
Pinokio Morawiecki okazał się Pinokiem Morawieckim, tylko bardziej. Kłamał, szczuł, zrzucał winę na Opozycję, słowa prawdy nie powiedział, nie przeprosił oczywiście. Co gorsza chyba uwierzył we własną propagandę (choć tu nie jestem pewien - może to jego pijarowcy kazali mu odegrać taką szopkę?) - wszystko pod kontrolą, przygotowaliśmy się, byliśmy/jesteśmy/będziemy jeśli nie pierwsi, to w pierwszej trójce albo piątce...
Taaa.... pod względem zachorowań chyba...
Przyznam, że mam spory dystans do wypowiedzi Pinokia, wiem jaka to jest zakłamana, obłudna kanalia, więc większość tych jego bajek i kłamstw przyjmuje ze stoickim spokojem. Jednak po tym jak skłamał o przygotowanych 3 mln. szczepionek na grypę, to się zagotowałem, bo ja od sierpnia nie mogę zdobyć, dla pracowników nawet 30! Dziś znowu lekarz od medycyny pracy powiedział, żebym zadzwonił pod koniec października, bo nadal nie ma i nie wiadomo kiedy będą. Nosz, kurde, że temu gnojowi nawet powieka nie drgnie kiedy tak ludziom kłamie, prosto w oczy!
Ależ to trzeba być podłą cyniczną kreaturą. Wiedziałem, że Morawiecki jest taki. Mimo wszystko po tym przedstawieniu - szok. Czy tam nie ma żadnej autorefleksji w głowie?
Posłowie PiSu są całkowicie bezużyteczni w trakcie obrad sejmu (nie licząc oczywiście głosowań), nic dziwnego że im się nie chce przychodzić albo sobie wychodzą z sali. Jest etap zadawania pytań premierowi i ministrowi zdrowia no i co robią posłowie PiSu? Krzyczą na opozycję i dziękują premierowi. No bardzo merytoryczne pytania.
Polska jest czerwoną strefą, bo rządzą nami bolszewicy. Wszystko się zgadza.
Polski deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 270 mld zł, czyli 12 proc. Dr Sławomir Dudek, Główny Ekonomista Pracodawców RP zwraca uwagę, że to najgorszy wynik w Europie.
Rozwijaliśmy się najszybciej w Europie, więc lud wsi i małych miasteczek zapragnął dobrej zmiany. Teraz mamy rekordowo wysoki deficyt finansów publicznych w skali całej Unii Europejskiej, więc lud jest szczęśliwy i bezgranicznie ufa Kaczyńskiemu i Morawieckiemu.
Albo lud znad Buga zwyczajnie i tradycyjnie nie lubi państwa polskiego, albo jest ciemniejszy niż się Kurskiemu wydawało.
Będę z gołą piersią bronił polityków PiS. Serio.
Oni niewinni. Wszak wciąż 40% społeczeństwa popiera dobrą zmianę, 50% uważa, że rząd, premier, prezydent dobrze wypełniają swoje obowiązki, dla dobra kraju.
Otwórzcie oczy, włączcie myślenie: połowa tego narodu to kompletni idioci. To ONI są winni, politycy jedynie to dobrze wykorzystują. *uj, że pandemia, że służba zdrowia się wali, że deficyt jakiś, budżet, czy coś. Ważne jest, że 500+, że kradną ale się dzielą, że wstaliśmy z kolan i jest duma, bo jesteśmy najlepsi i wszyscy się od nas uczą jeść widelcem. Wychodzisz na ulicę i połowa ludzi, których mijasz tak myśli.
Pomyśl o tym.
I bardzo dobrze. Dzisiejsze orzeczenie pseudo TK najbardziej boleśnie odczują ubogie pisiorzyce, które będą musiały rodzić i wychowywać dziecko z porażeniem mózgowym i innymi tego typu upośledzeniami. Lewaczki i liberałki sobie poradzą w ten czy w inny sposób.
Swoją drogą, skoro pisiory argumentują, że "aborcja jest niedopuszczalna, bo zabija się dziecko", to niech chociaż 500+ dają od momentu poczęcia, a nie od momentu narodzin. Przecież podczas ciąży też się ponosi wydatki związane z - jak chcą pisiory - dzieckiem. No, ale skąd Jaruś i Krysia mogą to wiedzieć...
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26422565,konfederacja-chce-podzialu-uczniow-wedlug-plci-zmniejszy-interakcje.html
A mówili, że konfa jest przeciwko "homosiom"!
Przyznaje, że jestem oszołomiony zmianami jakie Trybunał Konstytucyjny wprowadził do tzw. ustawy antyaborcyjnej. Szukałem właściwych słów. Podsunął mi je dopiero mój przyjaciel. To orzeczenie jest przykładem głębokiej nienawiści do drugiego człowieka.
Moje głębokie współczucie kieruje się wobec kobiet, rodziców i rodzin, które staną wobec nowego, niewyobrażalnego dramatu. Naprawdę nie przypuszczałem, że tego rodzaju zmiany mogą zostać wprowadzone, co tłumaczę wyłącznie swoją szkodliwą naiwnością. Zgwałcone kobiety też będą musiały rodzić? Droga ku temu wydaje się być krótka.
Można wściekać się na obecną władzę, ale ja chętnie wskażę winnych. Winni jesteśmy my wszyscy. Nie ulega wątpliwości, że kurs na zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej jest wynikiem nacisku Kościoła katolickiego, z którym jako społeczeństwo jak i jednostki zawieraliśmy rozliczne kompromisy, od czego i ja nie jestem wolny. Braliśmy śluby kościelne bo rodzicom zależało i chrzciliśmy dzieci by nie denerwować babci, stojącej przecież nad grobem. Potem te dzieci posyłaliśmy na religię i do bierzmowania choć nam samym z wiarą nie zawsze było po drodze. Zgadzaliśmy się na intensywną obecność kleru w życiu publicznym bo mało komu tak naprawdę konkretny ksiądz nastąpił na odcisk, a przynajmniej uznawaliśmy historyczną i społeczną rolę Kościoła w Polsce, akcentując jej dobre strony a nie złe, widząc, jakże niesłusznie, jasne i ciemne strony tej instytucji. Lud walił na pielgrzymki papieskie w czasach Jana Pawła II, człowieka wielu tajemnic i mentalności prowincjonalnego kaznodziei, ślepego na krzywdy w instytucji którą kierował. Teraz, podobnie, nabieramy się na ludzkie oblicze papieża Franciszka, który, sprytnym piarowcem będąc cynicznie ratuje Kościół przed wizerunkową katastrofą. Nigdy mu nie wierzyłem, ale teraz to żadne pocieszenie.
W ten sposób zawarliśmy kompromis z instytucją, która żadnych kompromisów nie uznaje, na żaden nie pójdzie i przed niczym się nie cofnie gdy idzie o realizację swoich tak zwanych ideałów. Wykorzystanie covidowego zamętu, osłabienia i rozproszenia woli społeczeństwa w celu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej postrzegam jako kolejny przykład sojuszu ołtarza i tronu. Ten, jakże często oznaczał niewyobrażalne cierpienie zwykłych ludzi. Tak, niestety, będzie i tym razem.
Myślę, że sekularyzacja to krok drugi. Pierwszym krokiem powinno być odejście od Kościoła Polek i Polaków, wierzących i niewierzących. Kościół nie przemawia głosem Chrystusa i nie ma już niemal nic ludziom do zaoferowania. Jak wiadomo, odegrał skrajnie negatywną rolę w historii Polski, szczególnie tuż przed zaborami i w trakcie oraz w okresie międzywojennym. Teraz również jest przekaźnikiem Zła. Wszedł w sojusz z wrogim Polsce i Polakom środowiskiem politycznym, który przejął w moim kraju władzę. Nie pierwszy raz w historii Kościół Katolicki stanął przeciwko państwu polskiemu, ale teraz czas najwyższy wyciągnąć z tego wszystkiego wnioski.
Mnie nie był niezbędny ślub kościelny, wystarczył mi cywilny. Podszedłem do komunii świętej, gdy byłem dzieckiem, bo takie były wówczas "społeczne oczekiwania". Ale bierzmowania już nie zaliczyłem i nikt z tego powodu skrzywdzony nie został. Bywam na ślubach rodziny i przyjaciół, ale te ceremonie w pałacowych wnętrzach kościołów coraz mniej mnie ekscytują albo zgoła wcale. Nie przyjmujemy księży chodzących po kolędzie. Na Pasterkę czasem pójdziemy, w ramach atrakcji towarzysko-folklorystyczno-kulturowej.
Jak dla mnie Kościół katolicki może odejść albo zamienić się w ludowy skansen. Skoro jest szkodliwy dla Polski, dla Polek i Polaków, to nie widzę powodów by państwo polskie miało być wobec tej instytucji wyrozumiałe czy łaskawe. Ale pierwszy krok musi należeć do moich rodaków zdolnych do refleksji oraz zdolnych do odróżniania Dobra od Zła. Polacy muszą sobie też zadać pytanie, po co im Kościół katolicki. Czy chcą by przemienił Polskę w państwo wyznaniowe czy może chcą aby odpieprzył się raz na zawsze od państwa polskiego?
Podobne pytania, po serii afer pedofilskich targających kościołem, zadano sobie w Eire. I tam społeczeństwo, po gruntownym przeanalizowaniu społecznej roli kościoła irlandzkiego... powiedziało w referendum TAK małżeństwom par jednopłciowych. Skoro Kościół katolicki uczył wszystkich naokoło jak pluć na kompromisy (w Polsce też w latach 90. zawarto podobny, dotyczący aborcji, dzisiaj zszargany), to społeczeństwo irlandzkie nie miało już wątpliwości by pokazać Kościołowi Katolickiemu, że jest zdolnym uczniem i też umie być bezkompromisowe.
W sumie cała sytuacja jest tragikomiczna (z naciskiem na komiczna). Wszyscy powinni wiedzieć jaką partią jest PIS. Czy jest konserwatywną? Jest. Czy jest katolicką? Jest. Czy jej wyborcy mają podobny światopogląd? No mają. Więc jakie porządki w kraju taka partia ma wprowadzać?
Nikomu ta sytuacja oczu otwierać nie powinna. Zwolennicy powinni być zadowoleni, a liberałowie, lewaki i centrum już dawno powinni wiedzieć, na co Kaczyńskiego stać.
Śmieszy mnie (i wnerwia jednocześnie) to całe potrząsanie piąstkami i krzyczenie "kobiety was pokonają". Jakby BABY nie głosowały za PIS (a nawet więcej niż mężczyzn na tę partię głosuje kobiet).
Mam tylko jedno pytanie. Lewico, feministki, niezależne kobiety - gdzie byliście, gdy KOD pięć lat temu protestował przeciwko demolce TK? Wtedy co rozgarnięci wiedzieli, po co Kaczyński przejmuje trybunał i to wtedy był czas na protesty.
A teraz co? Chcecie zmiany, zmieńcie władzę.
Odnośnie obostrzeń - Pinokio ma ogłosić dziś, że seniorzy (70+) mają siedzieć na dupach, w domach. Ten sam Pinokio jeszcze niedawno zachęcał ich do aktywności, żeby już się nie bali tego wirusa. Co to jest za cyniczne bydle....
Nic to nie zmieni, ale zawsze warto pisać i przypominać - w NORMALNYM, demokratycznym kraju, tak skompromitowany premier po prostu by przeprosił i podał się do dymisji. W Polsce ten gnój nadal piastuje swój urząd i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Jeśli dobro płodu stoi w sprzeczności z dobrem matki, to dobro matki stawiam wyżej.
Dobro matki ZAWSZE musi stać wyżej niż dobro płodu. W przypadku ryzyka, nawet 5% że żona mi umrze podczas porodu, nie zastanawiałbym się nad aborcją. Smutny wybór, ale oczywisty.