Czytajac ten artykul rwalem wlosy z glowy.
Stealh Bomber - jak nazwa wskazuje cos jak bombowiec z Gwiezdnych Wojen tylko potrafiacy uzywac tzw. Cloak=Niewidzialnosci/Maskowanie. Najczesciej statki tej klasy wyposazone sa w torpedy albo wlasnie bomby. Widoczne dla innyc dopiero kiedy wylacza modul Cloak. Super do obserwacji, takze atakowania, kiedy wrog najmniej sie spodziewa.
Dreadnoughts - to nie sa male statki sredniego zasiegu. To sa jedne z najwiekszych statkow w tej grze. Klasa Capital. Wieksze sa tylko i to nie zawsze (amarski Revelation) tylko Supercarriery i Tytany. Tytany sa najwiekszymi statkami w EVE.
Od poczatku wojny poszlo sie kochac ponad 30 trylionow (u nas bilionow) isk (waluta w grze). Jeden trylion to 1000 bilionow . Biorac ceny z allegro 1bl isk = 30 zl (duzo nizsze on oficjalnych z CCP) to jest bagatelka 900,000,000 zl. W artykule jest wspomniane, ze gracze stracili na statki wyplaty. Co prawda da sie kupic plex= waluta CCP (dev gry) i sprzedac na markecie. Wiekszosc jednak graczy ciezko zarabia w grze. Ludzie potracili statki na ktore zarabiali w grze kilka miesiecy/lat. W EVE najslyniejsza maksyma jest " Nie lataj statkiem na ktorego strate cie nie stac " (wyzej dupy nie podskoczysz)
Imperium w tej walce rzucilo do walki prawie wszystko co mieli. Trzeba jednak wziasc pod uwage, ze dla atakujacych to nie jest duzy koszt ta stacja.
Delve - region w grze. Papi postawiajac swoja stacje (Keepstar) chcialo miec przyczolek. Pomyslcie jak o ladowaniu w Normandii na plazach. Majc ta stacje w FWST-8 mieliby w zasiegu skoku swoich Capitali (nawieksze statki Dready, Carriery, Super Carrriery, Tytany) co umozliwialo by szybkie ataki na wroga.
Teraz jest ciekawa sytucja poniewaz Imperium jest zadowolone, ze obronilo i nie pozwolilo wrogom na zalozenie bazy na swoim terytroium. Papi jest zadowolone bo jego piloci zabili statkow za 1,5 tryliona isk. Papi jest jednak atakujacym i oni moga dyktowac warunki. Na dniach, a moze dzisiaj beda sie starali 3 raz postawic swoja stacje w tym systemie. Jednak maja ta zalete, ze nie musza. Moga postawic kilka jednoczesnie, kazdy w innym systemie. Imperium bedzie mialo ciezkie czasy przed soba.
Ps. Na zdjeciu galantyjski statek Moros - klasa Dreadnought. Widac chyba, ze to nie jest sredni statek :-). Wklejam to zdjecie bo sam takiego posiadam i jest piekny i zabojczy.
Oh co ja bym dał za grę z taką skalą i możliwościami jak w EVE Online i gameplayem jak w Star Citizenie czy Elite: Dangerous!
Kilka osób powyżej pisze, że jak goonswarm może nazywać się wygranymi gdy w spaliliśmy więcej statków niż to było warte...
Należałoby nakreślić cała sytuację która aktualnie ma miejsce. W skrócie : imperium to p bardzo dobrze zorganizowana koalicja zrzeszająca ogromną ilość graczy. Jest dobrze zorganizowana zarówno w grze jak i poza. Jest znienawidzona przez to wśród innych koalicji i sojuszy w których brakuje takiego zaangażowania członków oraz takiej organizacji i lajtowe go podejścia jakie jest w Imperium. Dodatkowo imperium przez wiele lat przodowało w tym ile zarabiali i produkowali tam gracze. Imperium przez wiele lat nazywane było najgorsza koalicja w grze, rakiem gry, tymi złymi. Powodem tego był szereg czynników
- dobra organizacja
- umieliśmy szybko zebrać duże floty na walkę i zgnieść przeciwnika liczbami
- nie tolerowaliśmy jakichkolwiek ataków na nasze terytoria i rzucaliśmy największe statki żeby pomóc naszym farmerom (tzw super umberlla)
- jeżeli ruszaliśmy w wojnę to po to żeby wygrać a nie liczyć koszta i zastanawiać się czy gramy fair
- mówiło się że w naszym regionie jest najwięcej botów.
- mówiło się że imperium nie szanuje graczy
- wywleka się dziwne historie (jak mittens mówi innemu graczowi który został zgankowany przez nas i wylewał żale na nas za to, żeby się lepiej zabił.)
- mówiono że przez to że jedna grupa jest tak duża nikt jej nie zagrozi.
Kilka sprostowań, pierwsze 4 argumenty przeciwko Imperium, są złe dla innych ale nie dla członków Imperium, dla nas to raj :)
W delve sami polowaliśmy na boty, jak ktoś byl. Określony jako bot wywalalismy go i zabijaliśmy. Ale, najlepsza rzeczą jest to że najwięcej zbanowanych graczy za używanie botów przypada na naszych przeciwników, którzy swoją propaganda staraja się wmówić że to my bocimy.
Imperium nie szanuje graczy eve z poza imperium :).
Historia Mittaniego mówiącemu innemu graczowi na zlocie żeby się zabił, jest często porównywana z historia Gigixa... Różnica jest ogromna. Mittens odpowiada na żale gracza że wykorzystując mechanikę gry zostal zabity i stracił swoje pieniądze.. To normalne w eve.. Podczas gdy Gigix został oszukany przez swojego dyrektora ( The Judge miał swoje powody żeby oszukać Gigixa) Gigix powiedział, że ma powiązania z serbska mafia i zadba o to żeby the judge starcil ręce za tą zdradę, the judge był wtedy CSMem, sprawa była o tyle poważna że the judge bal się polecieć na spotkanie w Islandii samolotem bo mógł być przechwycony przez serbska mafię. Właśnie za takie zachowanie i taka różnice w zachowaniu Gigix został na zawsze zbanowany w Eve, a Mittani nie.
Test zanim udezyl w imperium miał sojusz z 80% grup w null secu...
Ale samo to że trzeba tłumaczyć niektóre pomówienia mówi nam o aktualnej sytuacji w eve online. Dwa ogromne bloki ścierają się. Wojna nie została zaczęta z jakiegoś konkretnego powodu. Została zaczęta dlatego, że wszyscy się zaczęli nudzić bo nic się nie działo. Przez to imperium ze zdecydowanie mniejszymi liczbami broni się przed większością graczy w Eve. I jak na razie się trzyma. Delve czyli region gdzie mieszka Imperium jest bardzo dobrze umocnione i znajdują się tu ogromne ilości towarów statków i zapasów. Przeciwnik pragnie postawić w naszym regionie swojego. Keepstara który będzie swoista baza na terytorium wroga z której będą wszystkie wyloty i która będzie dawała schronienie największym i najdroższym statkom. Dlatego imperium stawia wszystko żeby to zbijać. Nie liczymy się z kosztami. A kosztów nie da się uniknąć.
Poza tym wojna toczy się nie tylko w grze ale i real life. Dziś jesteśmy już po trzeciej próbie postawienia keepstara przez papi. Po raz kolejny imperium go Zniszczyło i poszło jeszcze szybciej niż ostatnim razem. Trzeba pamiętać o tym że gracze którzy poświęcają swój czas w grze poświęcają go również w życiu. Wielu z nas bierze urlopy/zmienia plany / naraża się na wściekle ataki żon. Teraz cała walka jest oparta na moralach. I to właśnie imperium ma większe. :) przeciwnik pokazuje się w coraz mniej licznych liczbach. Podczas gdy my cały czas wystawiamy maxymalne ilości. Przeciwnik zaczyna zdawać sobie sprawę z tego na co się porwali. Na razie nie są w stanie postawić swojej stacji a przed nimi inwazja na delve. Bronionego przez ponad 40 postawionych keepstarow (w tym dwa polskie), które nie będą bite na raz. Tylko na przynajmniej 3 razy. Innymi słowy czeka ich przynajmniej. 120 bitw tego typu co do tej pory. Ale to my będziemy bronili, już postawionych i strzelających keepstarow. Nie mówimy tutaj nawet o innych strukturach również bitych na trzy razy których są tysiące.
Pozdrawiamy z frontu
Bees.
Uwaga, to nie ze znudzenia bądź drwiny, to z podziwu i szacunku piszę...
Znowu?! ^_^
Jasny gwint, aż się spociłem z ilości wrażeń - a to tylko od samego czytania. Ta gra jest jedyna w swoim rodzaju.
Wojna wciąż trwa więc pora dołączyć do Goonów i lać Testów i Pandemików panie i panowie. Wrażeń nie zabraknie.
Ten komentarz musi sie tutaj znaleźć i wrzucam go pod prawem cytatu.
https://www.youtube.com/watch?v=hzTcGsSkkeI
Inaczej po prostu tego sie określić nie da.
... znowu!?
A tak bardziej serio, EVE specjalizuje się w tego rodzaju rekordach. Heh, aż przypomniała się bitka w Providence lata temu, wówczas jedna z największych/największa w historii - i to było 2600 ludzi.
Dobrze rozumiem, że imperium straciło 3 razy więcej kapitału?
Pytanie do graczy EVE - czy Imperium wyceniane jest na 3 razy więcej od PAPI?
Jeśli nie, to nie nazwałbym Imperium zwycięzcami.
Z punktu widzenia laika i tylko na bazie tego artykułu oraz komentarza
Powinni teraz przeprowadzić szybki atak, póki Imperium się nie przegrupowało.
Tibia w kosmosie. Nikt nie wie o co w tym chodzi ale i tak się wszyscy jarają... ?!
Robiłem dwa podejścia do eve, oba z poradnikami, ogarnąłem jako tako poruszanie się i to by było na tyle. Ta gra ma próg gogantyczny próg wejścia i jedyne co mi zostaje to słuchać.tych historii i się ślinić ;)
Ile czasu/pieniędzy trzeba poświęcić aby dobrze się bawić/coś znaczyć? Serio pytam. Z jednej strony wygląda super i serio kusi z drugiej to chyba jak praca na drugi etat minimum.
Moim zdaniem najlepszy film z EVE.
https://www.youtube.com/watch?v=tE_5E13GrMw
ps. Przy okazji sie okazalo, ze gram od 2006 roku, a nie od 2008 jak myslalem wczesniej . 14 lat lol.
ludzkie dążenie do samozniszczenia nawet w grach się objawia, niesamowity jest człowiek.
Co prawda wygrałem Eve kilka lat temu, ale masowe tłuczenie goonów zawsze na propsie. Tą zarazę powinno się ogniem wypalać.
Czytanie tych głupot aż boli... Może dajcie kogoś kto chociaż raz zagrał w tę grę, bo każdy artykuł od was o EVE to po prostu parodia
Chcielibyśmy opublikować na GRYOnline.pl większy tekst na temat EVE i przyjrzeć się grze właśnie przez pryzmat Waszych doświadczeń, bo to o czym piszecie brzmi po prostu fascynująco.
Jeśli chcielibyście się podzielić swoimi historiami, to odezwijcie się proszę na ten mail: [email protected] -> nie mam innej metody dotarcia do Was :)
Imperium atakując keepstar musieli całą lub dużą większość siły ognia skierować na keepstar ponieważ od pierwszego ataku uruchamiany jest timer 30 min który jest stopowany przez zadanie odpowiedniej ilości obrażeń strukturze. Dlatego też Imperium nie mogło się skupić na ubijaniu floty obronnej Papi . Papi natomiast mogło cały swój atak skierować w stronę statków wroga dlatego ilość straconych statków przez Imperium była dużo większa niż u obrońcy stacji.
Twoje porównanie do ataku w Normandii też się nim posłużę. Papi się szczyci tym że wygrało bitwę na Iski nie realizując założenia strategicznego mimo iż miało zawsze przewagę w graczach czasem sięgającą 2:1 lub więcej. To jest tak jakby Aliancie twierdzili że wygrywają z III Rzeszą 3 razy próbując wylądować w Normandii i 3 razy wracać z podkulonym ogonem przetrzebiając sprzęt wroga.
No i nie zapomnijmy dodać że Papi we wszystkich 3 bitwach użyła najcięższego sprzętu w grze gdzie imperium użyło dopiero 3 klasę wielkości statków pod tym względem dostępną w grze a największe statki były używane jedynie do podsyłania posiłków :)
A tak schodząc z tematu wojny korporacyjnej. Ktoś z grających w Eve może polecić jakąś aktywną polską korporację szkolącą nowych graczy?
Dzisiaj znowu miala miejsce mega bitka. 2,5 tryliona isk stracone po stronie GS. Czyli 25 tysiecy bilionow czyli na nasze 750 000 tysiecy zlotych. Asher dowodca Imperium mial genialny plan. Niestety serwery EVE ONLINE i napedzajace je chomiki w kolowrotkach powiedzialy "Nope ". Strata Imperium to 16 statkow klasa Tytan i 30 klasa Super Carrier.
Rozumiem, że jakiś rządny zemsty frajer namówił innych ciołków żeby potracili dla jego urażonej dumy dorobek kilku lat życia. Nie wiem kto jest większym idiotą, on czy ci którzy walczyli w jego sprawie.