Po co to piszesz? Proszę daj spokój z tym i nie zaczynaj...
Już zapomniałeś o Assassin's Creed Unity, Days Gone, The Last Guardian czy Red Dead Redemption 2 w dniu premiery dla konsoli? Też nie mają 100% płynność w niektórych momentach, dopóki nie otrzymają odpowiednie łatki i pewne downgrade. Tym bardziej, że większości gry na PS4 też muszą pobierać łatki, co likwidują odkryte błędy. No, jest Red Dead Redemption 1 tylko dla PS3, co ma strasznie dużo błędów w dniu premiery. Takie są uroki gry w dniu premiery od pewne wydawcy gier. Więc dzisiejsze konsoli nie różnią się za bardzo od PC w przeciwieństwie do PS 2, PSX, SNES i starsze generacji.
Niektórzy pecetowcy po prostu chcą grać na ponad 60 FPS i Ultra, czego konsoli nie mają.
Poza tym, na wybrane konsoli nie zagrasz w niektórych tytułach, co są dostępne tylko na PC np. Age of Empires II, Civilization, Gothic itd. O mody do gier nie wspomnę (fani Gothic pozdrawiam). No, lubię grać w FPS za pomocą klawiatury i myszy.
Konsoli są OK i lubię to, ale każdy po prostu wybiera ulubiona platforma do grania. Każdy ma swoje zalety i wady. Każdy ma własna biblioteka gier, dlatego mam PC i PS4 jednocześnie. To kwestia gustu.
Kupujesz na premierę? Jesteś frajer i sam sobie winny.
Zaczyna mnie to wkurzać co nowa gra ma zawsze problemy na PC i to coraz częściej się to zdarza sami zobaczcie
Horizon Zero Dawn
Crysis
Serious Sam 4
Marvel's Avengers
Star Wars Squadrons
Proszę się nie dziwić że ludzie wolą pobrać grę za free z torentów niż od razu kupić .
Gry swoje kosztują, więc człowiek oczekuje minimum dobrej jakości danego produktu, a jak kupować gry jak co większa gra ma jakiś problem? Nie wiem czy te problemy występują naprawdę bo nie mam ochoty w to grać ale takie gry jak: Horizon Zero Dawn czy Crysis to dowód że twórcy (nie wszyscy) mają gdzieś jakość gier a ty masz po prostu zapłacić. Samo Denuvo też wpływa na działanie gry bo obciąża procesor.
Nie promuje piractwa ale... czasami ta opcja jest lepsza niż kupowanie gier od razu.
Może część osób ma problemy, ale nie jest tak że gra jest totalnie zepsuta. Ja bez problemu odpaliłem w 120Hz z odblokowaną liczbą klatek. Oczywiście wtedy w 1080p, no na więcej mi moje HDMI nie pozwoliło :P Zaskoczyło mnie jak dobrze gra działa, bo w 4k na ultra udało mi się uzyskać 40-50 klatek w moim GTX 1060. Później sobie obniżyłem render resolution do 80%, ale nadal gra super ostro wygląda.
Druga sprawa to joystick - mam Thrustmastera T16000M, deadzone nie sprawia żadnych problemów. W ogóle ustawienia sterowania są bardzo rozbudowane, nie jest to proste przeniesienie pada po najmniejszej linii oporu.
Jak miałbym na coś ponarzekać, to testowałem wersję PC i PS4 i na pc menusy i inne obrazki wyglądają jakby były w niskiej jakości, z posteryzacją, czcionki poszarpane i rozmyte, nie wiem o co chodzi.
I jak zwykle "wszyscy" mają problemy tylko nie ja xD Średniej klasy komputer i w 1080p na ultra mam 160+ fps na odblokowanych klatkach... Wczoraj grałem cały dzień i w ciągu 8h ukończyłem kampanie, mając jednocześnie odpalonego Discorda i Firefoxa na drugim ekranie i zero problemów... Z komputera też trzeba umieć korzystać xD
Drugim problemem jest zużycie procesora na poziomie 100% denuvo? hahahhaha
A wystarczyło być szczerym i przyznać że ludzie kupują dostęp do Early Access.
Widać, że nie tylko Bioware zmaga się z silnikiem graficznym
Gram trial z EA Play i poza tym że musiałem ustawić 60 klatek na szczęście nie mam żadnych problemów. Gra jest przyjemna ale po 3 godzinach już nie chce mi się dalej pyrkać laserami w kosmosie, więc całe szczęście że tego nie kupiłem.
"Gracze nie są do końca zadowoleni z jakości produktu." Czy była chociaż jedna produkcja na dowolna platformę z której gracze byliby "...do końca zadowoleni"? :-)
Oj czuje mi się że to dopiero początek takich newsów pewno będzie co tydzień dwa cała masa z kolejnymi grami, trochę tego ma wyjść.
Ogólnie jest problem z grami, bo Crysis i Avengers mają problemy również na konsoli.
Najwięcej problemów na PC jest przez to, że gry robione pod 30 klatek, na PC muszą chodzić w przynajmniej 60.
Optymalizacja na konsolach siadła, bo muszą robić pod 3 konfiguracje, a teraz dojdą jeszcze 3.
aLe PrZeCież "kOlEjNe UdAnE gWiEzDnE WoJnY"
Od razu zaznaczam, że nie grałem ale obejrzałem dość sporo materiałów z tej gry i miałem swoje pewne przeczucia.
Po czym na pewnym portalu gdzie zera ścielą się gęsto przeczytałem pewną recenzję osoby, która zagrała i chyba w 100% oddaje to co czułem oglądając gameplaye.
"Before I start my review, I'd like to mention that I do NOT have a VR headset, so I did NOT play this game in VR. I will not review the VR portion of this game since I did not experience it.
When I first heard about this game, I was extremely excited for it. It looked like a lot of fun, the multiplayer looked interesting. I was hyped for it. Bought the game today, and requested a Steam refund within 1 hour of game play. This game is horrible and a HUGE disappointment. I watched videos and other gameplay footage, and what I experienced vs what I saw were night and day. Game play footage made this game look fast, fun, fluid and packed with action. In reality, the game play is the complete opposite. Its very slow (Even with max speed and full engine power). The controls are super clunky and unresponsive. And the combat is just bad and very poorly designed.
First things first, the story mode.... The story involves ANOTHER member of the Empire running away to join the Rebels. Gee, like we haven't seen that 8 billion times. Very predictable and uninteresting story. As for the missions themselves, they're super tedious and don't have any sort of direction whatsoever. For example, in the first Imperial mission, you're simply told to scan the ships cargo's. They don't tell you which ship to scan. They don't place any sort of marker on them or point you in the right direction. You're forced to just find it on you're own. There's at LEAST 20 ships, all spaced out. I spent a stupid amount of time searching for it, and I finally found it. After that, there was FINALLY some enemies to shoot, and experience combat. The combat was another disappointment.
As far as the combat goes... Another massive disappointment. The enemy ships are always super far away. You have to spend at least 30 seconds flying within shooting distance of them. On top of that, the enemies move lightning fast, while your ship - regardless of what ship you're flying - is super slow and clunky. To make things worst, you can't aim your guns. You literally can not aim your guns on your ship like in Battlefront. The enemy HAS to be right in front of you to shoot them. Its extremely frustrating and not fun. And while you're trying to get that perfect aim to shoot enemies, like 3-4 enemies get behind you instantly and start shooting you down, killing you. Trying to shake enemies off your tail is super frustrating as well. The game does little to nothing to explain how to have a better gaming experience by teaching you how to do sharper turns or shake enemies off your tail or get better at combat. There's no tutorials. There's no lessons or parts of the game that teach you to be better. The controls are frustratingly stupid and difficult. Normally, I have fun trying to learn a new game, but in this instance, I kept getting frustrated due to the games very poorly designed controls.
I was expecting this game to be an arcade style game. Something like Starfox 64 or Batttlefront 2 - just with Spaceships. But no. Some how, they took what made Battlefront 2 space battles fun, and made it a million times and more way complex. Battlefront 2 Space battles are super fast, fluid and fun. Where as Squadrons is super slow, tedious, and very clunky with terrible controls that are frustratingly stupid to maneuver and not fun to learn. Not only that, but the scanners in your cockpit that are meant to show you where enemies are, is extremely flawed and does not work very well. There is no real guide or explanation on how to read or use it to your advantage. This seems to be a common theme with this game. There is little to no explanation on how anything works, on where to go in the story mode or what to do. If the devs want people to enjoy their game, then they should have made an effort to explain it better, because everything in this game is super complex, does not make sense, and is frustratingly difficult to figure out. I don't like that one bit.
I don't understand why everything in this game is so slow? The "dog fights" are slow. Getting from point A to B is slow. The Slowing things down did NOT improve the game play. It sucks, because I was really excited for this game. I wanted to like this game. I gave it a try. But the terrible controls and slow, awful game play disappointed me big time. Thank god for Steam's return policy. As if 2020 couldn't get more disappointing, Squadrons came out and failed my expectations. They could have just made a fun, simple flight combat game like Starfox 64 or improve upon what made Battlefront 2 space battles so much fun. But no. They made this terrible FPS Flight Simulator type game, that's painfully slow and difficult to maneuver. On the bright side... The graphics and visuals are really nice. But that's all they got going for them. Everything about this game is horrible. I did not enjoy it one bit. Save your $40. Thank god for Steams refund policy. What a disappointment."
W tej grze serio można sobie wybrać wygląd faceta, głos kobiety i budowę ciała też kobiety czy to jakiś bug?
Miałem nie komentować ale jak kęsik pisze o 20fps na konsoli i jednocześnie ma takego pcta (pcmr) jakiego ma to jest to wręcz przezabawne :)
a ja tam Jeestem zwollenikiem 30 klatek na sekundę ale niestety dala niektórych ludzi to za mało niestety takie mamy popieprzone czasy kiedyś 30 FPS to była najlepsza optymalizacja a teraz najlepsza optymalizacja to 60 fpsów
Tragedia co się teraz porobiło z tym kultem 60 fpsów że niby 60 fpsów jest najlepsze No Kurde
Dlatego już dawno zamiast wydawać kilka tysięcy na peceta przerzuciłem się na konsolę... Szkoda nerwów z pecetami :)