Stało się! Muzeum Narodowe uhonorowało najlepszą grę HoMaM3 specjalnym pomnikiem. Przedstawia on cyklopa ciskającego głazem.
(administracja, proszę o przeniesienie wątku do działu polityka/religia)
Postawić ten pomnik przed pomnikiem "schodów" smoleńskich i mamy wadowicką wersję syzyfowych prac
typowy pomnik JP2, zrobiony na odwal się, byle był i oczywiście w komentach masa gówna ideologicznego.
Ech, nawet się pośmiać nie można, że wygląda głupio, bo wygląda, bo trzeba antyreligijne debilizmy wrzucać.
PS. jakby u każdego Polaka, co jest uznawany za ikonę szukać złych rzeczy, co mało co by u nas zostało (pewnie okrągłe zero)
Nie wiem czy wielkim można nazwać człowieka, który przymykał oko na gwałcenie małych dzieci przed swoich podwładnych.
Czytając niektóre posty mam wrażenie, że Monty Python mógłby zostać zakazany. Przynajmniej w Polsce.
no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest wiara .jeśli myslisz że jestes wspaniały to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się stalina albo hitlera albo innych zwyrodnialców a nie czepiacie się takiej świętej osoby jak papież jan paweł 2 .jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że do koscioła nie chodzi jak jestes nie wiem ateistą albo wierzysz w jakies sekty czy wogóle jestes może ty sługą szatana a nie będziesz z papieża robił takiego ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz pomiotami szatana .wez pomyśl sobie ile papież zrobił ,on był kimś a ty kim jestes żeby z niego sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle papieża naszego ?pomyślałes wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to papież jest autorytetem dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to kosciół i religia ,widac że się nie modlisz i nie chodzisz na religie do szkoły ,widac nie szanujesz religii to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim był papież jan paweł2 jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką osobę jak ojciec swięty bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu krzyża ani jednego obraza świętego nie chodzi tutaj o kosciół mnie ale wogóle ogólnie o zasady wiary żeby mieć jakąs godnosc bo papież nikogo nie obrażał a ty za co go obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką osobę jak ojciec święty ?brak mnie słów ale jakbyś miał pojęcie chociaz i sięgnął po pismo święte i poczytał sobie to może byś się odmienił .nie wiem idz do kościoła bo widac już dawno szatan jest w tobie człowieku ,nie lubisz kościoła to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi
Jak możesz naśmiewać się z drugiego po Ojcu Rydzyku największego Polaka? Mam nadzieję, że Centrum Ochrony Praw Chrześcijan się Tobą zajmie lewaku!
https://copch.pl
Sam Karol Wojtyla pewnie by facepalma strzelil gdyby to zobaczyl, a tu sie niektorzy oburzaja, jakby im rodzicielke chcieli skrzywdzic.
W Sopocie mają latającego Iron Mana.
Szkoda, że zmarnował swoją karierę w mistrzostwach strong man.
Kur... ten moment gdy wyjątkowo zgadzasz się z Terlikowskim. Albo on bierze lepsze leki, albo ja się starzeję?...
Wiem, on nie zmienił poglądów, ale w przeciwieństwie do fanatyków został jednak tylko fundamentalistą i zwyczajnie raz na jakiś czas potrafi być uczciwy i nie bronić spraw nie do obrony... Znaczy się od niedawna potrafi, może się nawrócił.
Fakt, teraz przypomniała mi się tamta słynna instalacja i niby jakieś nawiązanie to w tej rzeźbie jest, ale jakże żałosne i nieudolne...
Co ja poradzę na to, że katotaliban sam się ośmiesza? Ten zakaz przedstawień w Islamie ma jednak swoje plusy, roślinnym ornamentem trudno się zaorać.
BTW poza postaci i ogólny odbiór dzieła jest taki, jakby papież faktycznie chciał tym kamulcem komuś przyp...ć. No tak, polski katolicyzm, wszystko się zgadza.
Chłopaki, skończcie już śmiać się z papieża. To niegodziwe...
Niektórzy faktycznie nie rozumieją że to nie szydzenie w Wojtyły, jego jako papieża, nie z wiary, nie z PolskiPrzedmurzaChrześcijaństwa, tylko z kolejnego miernego posągu o WYSOCE wątpliwych wartościach artystyczsnych.
Nie wiem kto faktycznie za to płacił, nie wiem kto to przyklepał, ale tak czy inaczej to nie jest ogródek prywatnego domu. Za to i tysiąc innych wyrzyganych głazów, samolotów, schodów do nieba itd. wielu już powinno polecieć. Ale nie lecą, ponieważ to państwo teoretyczne.
W pierwszej chwili odruchowo włożyłem tę rzeźbę do szufladki z janapawłową tandetą, której w Polsce mamy tak wiele. Ale po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że jest w niej coś więcej. Rzadko się zdarza, by dzieło sztuki inicjowało tak skrajne interpretacje. Można oczywiście brać tę wieloznaczność za asekuranctwo, ale artysta w tym przypadku chyba wiedział co robi. Podoba mi się opinia z tego artykułu (są tam opinie kilku ludzi świata sztuki, również krytyczne):
https://wyborcza.pl/7,75410,26336206,kicz-rechot-czy-nowa-tecza.html#S.DT-K.C-B.2-L.1.duzy
Agnieszka Tarasiuk, kuratorka Muzeum Rzeźby w Królikarni, Oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie:
- Jako opiekunka Kolekcji Rzeźby Muzeum Narodowego w Warszawie byłam świadoma, że ta instalacja powstanie, ale nie brałam udziału w procesie jej powstawania. Dystansowałam się, ponieważ zobaczywszy wstępny rysunkowy szkic, uznałam, że to jest fatalny pomysł. Polityczny, płaski, propagandowy. Natomiast dzisiaj, po zobaczeniu zrealizowanej pracy, musiałam zdecydowanie zrewidować swoje zdanie.
Uważam, że to świetna praca, wieloznaczna i kontrowersyjna. Za Jerzym Kaliną stoją dziesiątki lat doświadczenia, zarówno w pracy z formą rzeźbiarską, jak i zaangażowania społecznego. Artyści nie wszystko robią świadomie, w sztuce kluczowa jest intuicja i ta Jerzego Kaliny tym razem nie zawiodła. Wyśmienicie rozegrał wartości w dziedzinie rzeźby kluczowe: proporcje, relacje przestrzenne, napięcia. Na monumentalnym dziedzińcu postawił malutką zagubioną postać, która z trudem się trzyma. Nie jest to heros miotający kamienie w słusznym gniewie. Raczej mały złośnik w rozchełstanej sutannie, który może zrobić komuś krzywdę, ale może też upaść pod ciężarem swojego oręża. Tak skonstruowana praca jest nieoczywista, prowokuje do pogłębionej interpretacji.
Tanie materiały wskazują na interwencyjny charakter dzieła, to przecież nie jest pomnik ze spiżu, tylko kukła z żywicy. Można by ją ponieść na manifestację. Skłania nas to do szukania aktualnych społecznych konotacji. Wobec czerwieni basenu, pośrodku którego stoi figura papieża, niektórzy zapewne pomyślą o roli, jaką Jan Paweł II odegrał w procesie upadku systemu komunistycznego. Mnie przychodzi na myśl Karol Wojtyła ignorujący informacje o pedofilii wśród księży czy przeciwstawiający się używaniu prezerwatyw w Afryce objętej epidemią AIDS. Czerwona woda nie bez powodu została zinterpretowana przez internautów jako krew menstruacyjna, krew kobiet – ofiar nielegalnych aborcji, czy pobitych nastolatków LGBT.
Myślę, że praca Jerzego Kaliny, podobnie jak "Tęcza" Julity Wójcik, będzie żyła własnym życiem, trochę niezależnie od zamysłu artysty. Wpisze się w tradycję artystycznego namysłu nad postacią polskiego papieża, a to przecież nie tylko słynna La Nona Ora Maurizio Cattelana, ale też świetne realizacje Piotra Uklańskiego, Rafała Bujnowskiego czy Roberta Rumasa. Praca Kaliny poddaje się wyrafinowanym intelektualnym interpretacjom, ale działa też na poziomie popularnym. Ilość komentarzy w sieci świadczy o jej sile.
Wierzę, że sztuka jest potrzebna i że jest czymś zupełnie innym niż propaganda. Mamy szansę wokół „Zatrutego źródła” rozmawiać na najtrudniejsze tematy, ale czy to nam się uda? Ciekawa jestem szerszego odbioru tej instalacji, bo ostatnio interpretacja dzieł sztuki słabo nam wychodzi, o czym świadczy kompletne niezrozumienie pracy Chominowa Adama Rzepeckiego czy zamieszanie wokół wystawy „Strach” w białostockim Arsenale.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=923712274822460&id=250560615470966
Szydercy atakujo. Fontanna ich nie powstrzyma. Ani ochrona muzeum.
Śmiejecie się z cudzych świętości? Spoko. Ale nie oburzajcie się jeśli ktoś będzie się śmiał z waszych.
Szkoda, ze pomnik obstawią zapewne 24/7 dwie dywizje pancerne, bo potencjał na podrzucanie Papie różnych gadżetów jest ogromny. Ja bym zaczął od ułożenia na torze lotu kamola, pod samymi stopami, zdjęcia Donalda Tuska.
A propos RiGCzu z pasty powyżej - Terlikowski od roku bierze zdecydowanie lepsze leki albo zmienił dietę. ->