Cos slaba ta ich "krucjata", jak juz po 2tyg skamla z podkulonym ogonem zeby ich Apple znowu wpuscilo bo piniazkow nie ma.
Apple bez jednego gniota ta se dare, notomiast Epic bez Fornite jest goly i nie wesoly.
W skrócie - jedna z najlepiej zarabiających gier została wycofana, bo w jawny sposób łamała regulamin, sprzedając walutę BEZ pośrednika, którym był sklep, przez co ta gra została usunięta.
Teraz Epic pozywa wszystkich za to, że to ONI byli pazerni na kasę i chcieli wykorzystać sklep do rozpowszechnienia tytułu, ale szkoda im było 30% na marżach...
Wyobrażacie sobie, gdyby w kącie empika stał diler książek z przecenami, który wam sprzeda za 10% mniej, ale nie odprowadzi nic do sklepu, na półkach którego książka była wystawiona? Absurd
Powód: „niepowetowane starty” Epic Games oraz znaczny spadek liczby graczy.
Ale to przecież nie winna Apple tylko samego Epica wiec do kogo oni mają pretensje?
Korporacje walczą ze sobą ku uciesze tłumów.
Prawdziwy Battle Royale w dystopijnej przyszłości a'la cyberpunk...
To tak tą swoją krucjatę przemyśleli? Pozew gotowy był jeszcze zanim ich grę wywalono ze sklepu, bo wystosowany od razu, i nie umieli przewidzieć tego że będą mieli spadki popularności i zarobków? Tym bardziej że zbiegło się to z ich Eventem, to już chyba lepsze 30% marży niż 0 procent zarobków XD
Chytry traci dwa razy
Kto by nie wygrał to sytuacja win-win, bo obu korpo należy się solidny liść. Chociaż w tym wypadku biorę stronę Apple, bo nie tylko Epic złamał umowę, którą sam podpisał, ale w 2019 roku jakoś nie chciał walczyć o "innych deweloperów", wydając Fortnite poza Google Play, byleby nie płacić marży. A że zaczęli przegrywać to cóż, tonący brzytwy się chwyta...
Apple spędziło wiele lat i wydało miliardy dolarów na rozwój iOSa. Czy to się komuś podoba czy nie - nie ma lepszej platformy mobilnej pod względem zysków dla deweloperów niż iOS, skala piractwa na Androidzie jest porażająca.
Fortnite był mocno promowany przez Apple w momencie premiery na iOS, na keynocie chwalono się 60 fpsami na najnowszych iPhone'ach, co chwilę na głównej stronie App Store były artykuły reklamujące najnowsze eventy w grze.
Czekam na nowy, mobilny system operacyjny od Tencentu/Epica o takim zasięgu jak iOS, wtedy mogą sobie chapać 100% zysków.
Uwielbiam czytac wszystko co negatywne o epic szajs. A teraz zaczeli wojne i juz chca sie poddac xD Jak ten caly rak fortnite padnie to epic szajs bedzie tylko wydmuszka która juz nic nie bedzie miala do zaoferowania. Gier za free tez nie bedzie sensu dawac skoro nie ma przychodów z fortnite. Cos czuje ze szybko bedzie news epic szajs zbankrutowal. Fortnite znika. Ten dzien jeszcze nadejdzie :)
Ale dzbany, Panie Timie, wchodzac na appstore ze swoimi grami, automatycznie zaakceptowaliscie terms of service i pewnie jakies inne umowy. Nikogo to nie obchodzi czy wam pasuje wam marza 30% badz nie. Jak sie nie podoba to wypad. Moze apple w przeciwienstwie zle zrobilo ze nie mozna instalowac poza sklepem bez jailbreaka, lecz to tak ios jest ich systemem nie epica. Sami sobie na wlasne zyczenie takie cos zrobilo, za malo kasy do podcierania dupy?
No cóż, chytry dwa razy traci. Mogli przecież promować płatność za pośrednictwem swojej strony Internetowej, płacić tak można przecież choćby na Spotify/Deezer/etc. i wszystko jest OK, nikt ich nie zmuszał do tego, aby płacić wyłącznie przez AppStore. Wleźli z butami do dużego, cudzego sklepu, rozstawili sobie stoisko i myśleli, że będą dyktować warunki. No nie, to tak nie działa. Pierwsze orzeczenia sądowe są po myśli Apple, Epic zamiast cokolwiek ugrać to swoją bezmyślnością tylko straci i na kolanach będzie błagał o powrót na starych zasadach, daje im jeszcze max 2-3 tygodnie, jak wrócą z podkulonym ogonem. Tylko to już za wiele nie pomoże, bo na własne życzenie stworzyli problem i pomogli ludziom uwolnić się od swojej własnej gry. GENIALNE.
I pisałem nie jeden raz - próbowali już omijać PlayStore na Andku, skończyło się tak, że przyjęli zasady Google, bo z tego ich "lanczera" mało kto korzystał. Jak już się wygodnie rozłożyli, to ktoś wpadł na "świetny" pomysł, że mogą dyktować warunki. Nie mogą.
Cała ta sytuacja przypomina Kliszową scenę z horroru gdzie jakaś postać budzi z własnej głupoty potwora, by potem z wrzaskiem niczym zwierze drapać zamknięte drzwi bo nie ma jak uciec .
Licencje na bebechy, licencje na oprogramowanie, licencje na sklepik z apkami, zezwolenia na prowadzenie byznesów w USA i innych krajach 3-ciego świata itd.
Tencent jest bogaty i ma za pleckami cały komitet ChRL, ale babranie się w tym wszystkim zajęło by dużo czasu.
Tutaj widzę inną przyczynę mianowicie niedawny ban na TikTok i WeChat w USA przeprowadzony przez Trampka i amerykańską administrację trochę rozzłościł kierownictwo w Pekinie i teraz za pomocą firm trzecich które kiedyś były kontrolowane w większości przez kapitał zachodni chcą ustanowić prawny precedens w USA by firmy/korpo wykrwawiały się finansowo na różnego rodzaju pozwach i sprawach sądowych, a dodatkowo przejąć kontrolę nad nimi przez wykupywanie akcji giełdowych które w niedalekiej przyszłości mogą stracić na wartości właśnie przez ciągłe sądzenie się z innymi firmami.
Rozumiem to śmieszkowanie, ale cała sytuacja jest raczej poważna i nie powinno się jej lekceważyć taki ban na Huawei niewiele dał gdyż do niedawna ta firma posługiwała się spółkami zależnymi by prowadzić dalsze interesy.
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/wydarzenia/usa-dopiero-teraz-zauwazyly-ze-huawei-ma-firmy-zalezne
Nie trzeba było omijać tej marży. Chciwość prowadzi do upadku.
- Co pana cieszy?
- Gdy Epic upadnie i sobie glupi ryj rozwali!
;)
Ja tam nie kibicuję tu nikomu. Na pewno sprawa jest bardziej skomplikowana niż wygląda. Epic długo się przygotowywało do tej akcji, a prowokacja do usunięcia Fortnite była zamierzona i wkalkulowana by móc poczynić kolejne kroki. Podejrzewam że wykorzysta się tu jakąś lukę lub kolizję między prawem własności platformy, a prawami konsumenta. Te drugie nie raz zmuszały kogoś do zmiany prowadzenia swojej działalności choć teoretycznie to było jego i może robić co chce. Z różnym skutkiem, raz się udaje a raz nie, ale takie całe prawo. Ciężko wszystko przewidzieć je tworząc, a potem są spory bo każda strona ma rację i jakoś trzeba z tego wybrnąć. Tu trzeba pamiętać, że sprawa nie jest związana tylko z Fortnite ale też kontem Epic Games w App Store w ogóle, przez co na iPhone'ach, iPadach i komputerach Mac nie można ponownie pobrać kupionych już innych tytułów od Epic. Konsument nie może otrzymać tego, za co zapłacił. Dla mnie jest tu coś nie tak, i sądzę że tutaj może być jakaś akcja. Ale trzeba po prostu obserwować i czekać co się będzie działo. Bez jakichś emocji. O ile kogoś to ciekawi :D
jak to pewien wieśniak mówił w Białym Sadzie w grze Wiedźmin 3 "Króle się biją, a chłopy giną" Czyli w sumie najwięcej tracą konsumenci którzy chcieli sobie pograć w Fortnite na swoim sprzęcie marki Apple ;)
Nie rozumiem jednego, megabogaty Tencent nie może stworzyć swoich własnych telefonów i na nich sprzedawać na wyłączność szitowych skrzynek pod fortnajta?
Nikt nie jest bez winy.
Apple to chciwe sukinsyny a Epic doi jedną grę która utrzymuje ich przy życiu.
I co teraz? UDerzy to w graczy boleśnie i skończą sie darmowki i bony 40zlotowe!
Walić Appla, mam nadzieję że Epic wyjdzie na swoje, należy mu się. Poza tym piękny byłby ból tyłka tych wszystkich osób nienawidzących Epica bez powodu.
Trzymamy kciuki za epica, oby fortnite wrócił jak najszybciej na ios, bo to świetna gra i wielu graczy nie może się tym cieszyć.