Trzeba głosować portfelem i nie kupować gier z podwyższoną ceną. Szczególnie, że argumentem za takim ruchem jest większy nakład pracy a jak do tej pory przyznały się tytuły, które słyną z braku napracowania co rok.
No tak, Bobbiemu za mało pieniążków w tym roku wpłynęło
Najprościej wyrazić sprzeciw po prostu nie kupując gier.
Zresztą, dziwię się czasem ile to tutaj niektórzy mają czasu, że każdy najnowszy tytuł AAA muszą mieć ograny.
Co do cen gier... oczywiście, gry się rozrosły, jest w nich więcej, "lepiej", etc. tylko trochę głupio że kupując na premierę "super duper tytuł AAA!" w większości przypadków jest on niegrywalny (mimo kosztów) i potem tygodnie-miesiące czeka się na patcha który to załata.
2500 w markecie? Chyba jakims na wsi. Nawet w malych miastach obecnie mozna wyciagnac o wilele wiecej.
Miasto 300 tys. - płaca w markecie to max 2800 na rękę i to już z jakąś "śmieszną" premią. To nie są dobre zarobki w porównaniu do kosztów życia. Nie wiem na jakiej planecie żyjesz, że w marketach kasjerki dostają więcej.
Na zachodzie jak mu malo placa, ma w dupie takiego pracodawce i zmienia prace!
XD. Ale na zachodzie w KAŻDEJ pracy płacą nie raz więcej TYGODNIOWO niż Polsce miesięcznie niektórzy dostają.
Bo w Polsce Polak tylko narzeka i nic nie robi.
Jak tak Ci się nie podobają Polacy i ich mentalność, że tak ich ciśniesz za to, że Twoim zdaniem nic nie robią to może zmień obywatelstwo, zrzeknij się kraju i jedź na zachód jak tam tacy wszyscy pracowici, a pracę można zmieniać jak skarpetki. Myślałeś nad tym? Po co siedzieć w kraju krzykaczy, nierobów i malkontentów?
To w połączeniu z przechodzeniem konsolowców na wersje cyfrowe sprawia, że z optymizmem patrzę w przyszłość.
spoiler start
Żartowałem.
spoiler stop
Dojdzie do tego ,że ludzie znowu zaczną piracić na potęgę i chyba o to im chodzi.Lepiej jest sprzedać 150 tyś kopi za 150 zeta niż 50 tyś za 300ziko. Sami narobią sobie kłopotów a potem będzie płacz ,że piractwo rośnie. jak w latach 90.
Ponad 300 złotych za grę typu powtórka z rozrywki to czyste szaleństwo. Pewnie kupię za 20 lat
lol przeciez to bedzie to samo co w wersji na PS4/Xone tylko w wiekszej rozdzielczosci, lepszym klatkarzem i moze lepszymi teksturami/cieniami
Tymczasem 250 zl a 330 to jednak jest roznica, no coz trzeba bedzie chyba grac jednak na PC tutaj nikt sobie przynajmniej takiej podwyzki nie wymysli, bo nie ma tam podzialu na generacje, PS5 sie kupi jak wyjdzie jakis must have excluisve
Nadchodzący Crash też miał newsa, że będzie na tyle wyceniony, więc Activision widać poniosło co raz mocniej i nieźle chce wydoić każdego na cenach. Nie miałbym nic przeciwko gdyby ze wzrostem cen wzrastał również content wszystkich produkcji, a nie wycinanie zawartości i pierdyliard DLC i innych pomniejszych dodatków plus mikrotransakcje. Niestety tak nigdy już nie będzie i tylko czekać jak każda firma zacznie podnosić ceny lub okrajać swoje wydania pudełkowe gier jak to ostatnio zrobił Ubisoft pozbywając się płyt w kolekcjonerkach.
Czy dobrze rozumiem że w tryby do 20 osób zagramy bez abonamentu ps Plus!?
Mam nadzieję, że przejadą się na tych cenach.A tak to przyzwyczaiłem się już do grania w gry rok po premierze ;/
Nie wiem czego wy płaczecie po roku już macie piękne przeceny na PS4 zawsze tak było, roczny exclusive na wysoką cenę to nie problem. wszystko połatają w sumie zły przykład gry na PS4 chodziły jak żyleta i nie potrzebowały łat, ale przynajmniej przekonacie się czy będzie warto, po recenzjach. A jak komuś spieszno to może sobie kupić jedną drogą, a resztę po przecenach ja tak robię np METRO EXODUS poleciał preorder tylko i wyłącznie dlatego że usuwali ze steam, a wiedziałem że to będzie hit przynajmniej dla mnie. Dla przykładu to co mniej mnie interere TB Raider Shadow kupiłem za 16 Funtów. użytkowników.
Jak już mówiłem, czas złożyć kompa i wypłynąć na szeroki przestwór TPB.
juz dawno to zrobiłem. ps4 i xkloc stoja bez kabli an rtv-ce. ostatnio tsushime tylko ograłem
Dlaczego ktoś nie wyjdzie na przeciw oczekiwaniom i nie obniży ceny gry AAA o nawet symboliczne 5$
Myślę że Bobby stanowczo za mało zarabia, dlatego podnieśli cenę. XD
Nie nie czekam na nowego CoD, już dawno mam gdzieś ten tytuł dla chamerykańskiej gimbazy.
Niech ktoś mi wytłumaczy jedno. PS5 ma działać w trzech trybach ps5>ps4 pro>ps4 i tak ma wyglądać wsteczna kompatybilność. Sony powiedziało że upgrade gier z ps4 do ps5 zostawia w kwestii twórców, kasa albo za free.
Nowe call of duty w edycji cross gen ma w opisie coś takiego "dostępne również na ps5 dzięki kompatybilności wstecznej" Czyli chcą za zwykłą grę z ps4 330zl? Jak tak ma wyglądać ta kompatybilność wsteczna to chyba kupię xboxa, to już jest jawne ruchanie frajerów na kase.
Nie ma potwierdzenia czy Activision zablokuje wsteczną na przyszłych konsolach, bo tak też może być. Z Xboxem to nie będą mieli kłopotu, bo do uruchomienia gier wymagana jest łatka od producenta, a na ps5 można włożyć płytę z 4 i grać jakbyśmy mieli właśnie PS4. Tylko kwestia czy Aci tego też nie zablokują, wymuszając na Sony jakąś wewnętrzną blokadę w oprogramowaniu konsole. Wcale bym sie nie zdziwił jakby tak było.
Co do cen, to 70E to nie jest wiele, zważywszy na fakt, że przez dobre 14lat ceny gier stoją w miejscu. Oczywiście twórcy odbijają sobie dlc, lotboxami, jakimiś pierdołami, ale nie zmienia to faktu, że główną historię dostajemy ciągle za cenę sprzed 14 lat. Nie wiem czy jakbym podliczył wszystkie, gry do których dokupiłem DLC, to z 10 tytułów przez te wszystkie lata by się zebrało.
Ile byśmy nie zarabiali zawsze będzie mało. Jak dla kogoś minimalna płaca około 3 tysiące w Polsce to mało to spójrzcie na wschód gdzie na Ukrainie minimalna pensja to 1700zł, a w Rosji już tylko 700zł. Ile oni muszą odkładać miesiącami aby kupić grę. Dla naszych polityków którzy zarabiają około 10 tysięcy to też drobne. Wszystko zależy od poziomu na jakim chcemy żyć. Nawet jak by podnieśli płace minimalną do 10 tysięcy na miesiąc to nadal będzie dla niektórych mało. Zamiast kupować ciuchy w galeriach handlowych gdzie jest odzież dla mas to przejdziemy do prywatnych butików przy głównych ulicach. Buty 800zł, kurtka 1600zł, skarpety po 200zł. Samochód to już tylko na wynajem bo po co kupować jak stać nas na raty po 2500zł miesięcznie. Mieszkanie jakieś 200 metrów czynsz 3000zł. Żarcie już nie z Biedronki tylko Catering ze zbilansowaną dietą od dietetyka 2000zł za osobę na miesiąc. A gdzie tu jeszcze przyjemności jak co 2 miesiące trzeba robić upgrade kompa po 4 tysiaki aby mieć stałe 500 fpsów w 8K. 10 tysięcy pensji minimalnej to stanowczo za mało. Minimum to 30 tysięcy na miesiąc wtedy może jakoś dało by się przetrwać przez 30 dni na średnim poziomie życia :)
No to już raczej na 99% pewne ze gry AAA będą kosztować ponad 300 pln w PSN Store
EA, Acti, Ubi później wszyscy tak samo jak za grę AAA trzeba płacić 280 pln tak na ps5 cena będzie około 300-320 pln No i płatny multiplayer i 400 pln aby miesiąc pograć w dniu premiery.
O ile w przypadku multiplayer tak nie odczujemy bo jednak gra starczy na dłużej tak Singlowiec wyda 300 pln na 2-3 dni zabawy.
Według mnie już teraz gry są zbyt drogie. Nowa generacja to tylko pretekst do wyciągania więcej pieniędzy z portfeli graczy. Zrozumiałbym gdyby różnica w grafice była powalająca, ale tak nie jest.
Jeśli wydawcy są tak łapczywi na moje pieniądze to na pewno ich nie dostaną. Kupował będę tylko gry na które jestem bardzo nahajpowany, gry CDPR, Rockstar, czy Sony. Reszta poleci z mniej legalnych źródeł, lub na jakiejś dużej promocji.
Myślę że w 2030 gry będą kosztować po 600zł. Oczywiście edycja standardowa. Lepsze edycje będą po 900 i 1200.
Do czego to doszło... 70 dolców... a pewnie będzie jeszcze gorzej. Za 1200zł to ja mam Sennheisery HD 600 które starczą na wiele lat, a nie gra którą ukończę w 2 dni.
Ciekawie czy pójdą na harcore i w multi będzie każda brón Iron Sight.
Nie dzieciarnia by nic nie ugrała. Będą ACG, RED DOT, nocto, ETC. i lasery.
LOL, jaki płacz. Na zachodzie tak naprawdę to żadna różnica, a w Polsce? Cóż, wystarczy zmienić pracę. Dziś dobrze można zarobić "nawet" w markecie. Wszystko drożeje (wystarczy robić zakupy raz na tydzień a nie siedzieć całymi dniami w domu z nosem w kompie) a oni zdziwienie, że ceny gier idą do góry. Ale wiadomo, Polak słynie z tego, że lubi narzekać...