Cieszę się że pracuje od poniedziałku do soboty i nie mam czasu dla siebie, do tego praca fizyczna po której nie mam sił po pracy na nic prócz spania...tak się cieszę, jeszcze tylko 45 lat i już fajrant i odpoczynek.
Ehhh a już myślałem że to Gęstochowa wrócił ze sowimi mądrościami życiowym.
Niewolnicy się cieszą, że Pan nadal będzie im rzucał ochłap ze stołu.
Mnie osobiście korona nie dotknęła. 1,5 miesiąca w domu, wszystko płatne, od czerwca pracuję normalnie, pensja nie uległa zmianie. W dodatku od dzisiaj zacząłem urlop, więc nie mam co narzekać
Taki cel. Nie wybrzydzac nie wymagać zarabiać tyle żeby z głodu nie umrzeć.
W stosunkach Pan niewolnik nic się nie zmieniło tylko ucywilizowaly się stosunki. Kryzys ma ten plus (dla Pana oczywiście) że można dokrecic śrubę i obniżyć realne wynagrodzenie.
Do konca roku lepiej siedziec cicho i sie cieszyc ze sie ma robote. W przyszlym sie zobaczy na wiosne czy cos bedzie lepiej i wtedy ewentualnie mozna cos ruszac.
Mowie wam.
Niech dadzą jeszcze firma po 10k za nic... Po rani kasę a większość robiła. Trochę pokombinowali z fakturami i czysty zysk... A pracownik nic a dodatkowo z podatków zabulimy...
A ja się pytam , co się stało z konkursem świątecznym w którym do wygrania była gra.
Ja tam widzę, że nawet na samym OLX jest ciągle sporo ofert pracy.
a ja się ciesze że mam po 3 latach pracy tylko 42 lata do emerytury :)
Może niedługo będzie 500 + dla wszystkich i nie będzie trzeba pracować :)
A teraz co, nie przyjmują w Holandii? ;) Trzeba spiepszać stąd jak najszybciej moim zdaniem.
Rynek był piekny, a miało byc jeszcze lepiej. Przez wirusa robote mam gorsza ale płaca wiec czekan na rozwój wydarzeń.
Ten wirus pokazał ze jednak koszulka Guciego za tysiąc i wakacje za 10 k nie są pierwsza potrzeba No ciekawe ile par się teraz rozpadło bo firma stanęła.
Ja jestem na etapie pieprznięcia robotą tu i mam już wyjazd za granicę.
JPDL.... Ttylko jechać za granice, tam inaczej traktują pracownika - wiem bo robiłem tam i teraz robie tu - w PL. Traktowanie robotnika w PL to jest komedia.... Pojedźcie sobie do NL czy DE a zobaczycie różnice zamiast tkwic tutaj na utrzymaniu jakichś wielkich panów. Mówię oczywiście o pracy fizycznej, gdzie w Polsce jakaś lub jakiś kierownik będzie cię jechał za błędy zamiast pomóc. W Polsce ci na wyższych stanowiskach chcą cię tylko ugnoić - za granicą ci pomogą - taka różnica. Nie - nie wyjadę za granice ponieważ przez popiepszone polskie prawo mam zakaz opuszczania kraju... Poza tym różnica w zarobkach jest zdecydowanie lepsza za granicą - wystarczy liznąć trochę jezyka.