Jakie tam patałachy pracują to nie mam pytań, to już nawet nie jest śmieszne jak developer ma cię w dupie tak bardzo że nawet okładka która dla dobrego grafika to kwestia pewnie 2h roboty wygląda jak losowe zdjęcia posklejane w paincie.
70$ za wersję na ps5 poproszę.
Ta z Ronaldo jest świetna. I zrobił to ktoś dla zabawy, a nie facet dostający ciężkie pieniądze. Świetnie to ukazuje jak marnowane są pieniądze, a potem "podnosimy ceny gier bo koszta ich tworzenia rosną".
Chyba najbardziej wymowna okładka jaką w życiu widziałem:" Copy. Paste. Zero effort""
ps. ta z wynikami z googla najlepsza ;)
Tak dokładnie wyglądała moja pierwsza grafika w życiu, kopiuj-wklej w paincie co mi sie podoba i gotowe.
Z tego co widać to grafik wstawił losowe zdjęcia jakiegoś piłkarza.
Może teraz grafiką zajmują się w EA dzieci deweloperów, bo tak ciężko z budżetem.
Mogli dać poprzednią okładkę ze skreślonym numerkiem i nabazgranym nowym, wtedy byłaby najbardziej adekwatna.
"Nie oceniaj książki po okładce" - No cóż gry AAA robią wszystko, aby właśnie to robić
Ta okładka to minuta roboty w Paincie. :P
Teraz już rozumiem, co mieli na myśli producenci badziewnych edytorków graficznych mówiąc, że niedługo graficy komputerowi przestaną być potrzebni...
Grafik: no to tutaj mam dla pana kilka zdjęć, które możemy przerobić na art na okładce...
Dyrektor: nie, dobrze jest
Grafik: jak to?
Dyrektor: Noo wszystkie spoko, zrób z nich okładkę
EA już nawet nie chce się już robić dobrych okładek.
PS. I tak ją kupicie, bo mają licencje.
XD
Nawet nie chce wiedzieć dlaczego takie wielkie G... zrobiło EA. Mam pewne pewne podejrzenia, ale to już pominę. Na okładce jest jeden z bardziej obiecujących piłkarzy, ale czy na tyle żeby tam był? Moim zdaniem jeśli już chcieli dać kogoś z młodych to znacznie lepiej grali jego rówieśnicy w serie A i tam powinni szukać kogoś na okładkę... Swoją drogą świetną okładkę wstawił imo a.k.a. Ismet, szkoda, że nikt nie pomyślał o takiej konwencji artystycznej.
W ogóle nie rozumiem po co robić "nową" fifę jak to praktycznie to samo tylko kase wam kradnie EA
W wersji "ultra ultimate" na okładce powinna być fotka jak ten piłkarz je spaghetti.
Składam podanie na grafika w EA. Obsługę painta mam opanowaną, a widać, że to wystarczy
Na informatyce w podstawówce w PP się robiło lepiej wyglądające rzeczy... To musi być żart, jakieś dziecko użyło laptopa ojca jak pracował w domu i pozmieniało nazwy plików, potem wstyd się było przyznać no i zostało.
A jakie to ma znaczenie? I tak najważniejsza jest gra. Ktoś w ogóle patrzy na to czy okładka jest ładna skoro to gra ma dawać radość zabawy?
Cholera, autentycznie myślałem, że ta oficjalna okładka to jedna z przeróbek. Dopiero tekst mnie uświadomił.
Tak z punktu widzenia fotografa amatora, który jednak już trochę tych zdjęć w życiu zrobił to spory chaos wizualny. Kolory mi się gryzą, całości brak balansu. Jeśli to celowy zamysł, żeby przyciągnąć uwagę do okładki, to się udało. Niestety oko od razu chce z tej okładki uciekać.
Syn prezesa umie w Corela. Po co płacić grafikowi?
Aaaa bo to jest teraz taki TREND! Wszystko w porządku, okładka jest piękna i utrzymana w trendzie, nie ma tematu, możemy się rozejść.
Zachęta do tego by kupować wyłącznie cyfrowe wersje. A okładka UFC 4 nie jest taka zła
EA i wszystko jasne, poza tym ciekawe ile sobie hajsu zażyczyli.
Najważniejsze, że jest murzyn. Reszta się nie liczy. Nie bądźcie rasistami :-)
Na okładce mogą wstawić zdjęcie kupy i tak kupicie.
Okładka nie zarabia.
a czemu na okładce nie ma białego żadnego? To jakaś tradycja serii? Pytam bo nie gram w toto.
Okładka jak okładka. Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś układał pudełka frontem na widoku, więc co za różnica? Ważne, żeby produkt był dobry.
Czemu na okładce jest 5x ten sam murzyn? To jakaś nowa wizji "różnorodności" wg EA?
Wersje Champions i Ultimate są świetne. Standardowa ma ten problem, że nie widać w ogóle nazwy gry. Jako, że sam jestem profesjonalnym grafikiem (jest to moje jedyne źródło utrzymania), śmieszą mnie domorośli "operatorzy fotoszopa", którzy kopiując okładkę EA, myślą, że są "fajni". EA poszło w mało uniwersalną stronę, ale taki styl w grafice (ustawianie blokowo zdjęć, z patternami i tekstami), jest już znany od dawna, czy to w projektowaniu dla branży muzycznej, albo w streetwearze.
A ja uważam, że to wszystko jest zrobione specjalnie. Nie chodzi o umiejętności grafika tylko o decyzję, żeby była jak najbardziej hmmm... kontrowersyjna :) Ludzie się śmieją, ludzie gadają, fifa jest na językach. Reklama po taniości. Proste i genialne.
Jak dla mnie ta okładka jest spoko. Wyraźnie wzorują się na trendach jakie teraz zaczynają się pojawiać w marketingu i grafice użytkowej. Kontrowersja polega na tym, że to odważna forma i sporo osób nie jest na to gotowa, stąd masa komentarzy typu, że to amator robił i że każdy tak potrafi poukładać.