Ja już spisałem FC6 na straty po tym jak się dowiedziałem, że zaangażowano do projektu Anitę Sarkeesian. Czego się nie dotknie to obraca w ruinę.
Jak Giancarlo Esposito nie uratuje tej gry to nic jej nie uratuję.
Kupiłem Ubisoft+, 59 zł miesięcznie to w sam raz, żeby sprawdzić gierkę. I wiecie co? Ja nie wiem, co ludzi zachwyca w tym "Dalekim Płaczu 6", ale fakt, że Ubisyf sprzedaje TE SAMĄ grę pod inną nazwą po raz trzeci jest przerażający, a jeszcze ludzie to kupują... No bo weźmy takie Watch Dogs Legion - miasto zostaje przejęte przez złych ludzi, zbuduj rebelię i odbij Londyn z ich rąk!, następnie popatrzmy na Ghost Recon Breakpoint - wyspa pośrodku niczego zostaje zbrojnie przejęta przez złych ludzi, odbij ją z ich rąk przy współpracy z innymi graczami! i wreszcie ten nieszczęsny FC6 - zły dyktator rządzi wyspą, zbuduj ruch oporu i odbij wyspę z jego rąk!. Czy oni w ubikacji już nie mają jakichkolwiek pomysłów na zrobienie czegoś innowacyjnego? Gdzie ten Ubi sprzed 10 lat, który robił niesamowite gry singleplayer? Ach no tak, ludzie którzy wówczas tworzyli gry, już dawno się pozwalniali, pewnie za sprawą co chwilowych aferek czy choćby dlatego, że nie mogli robić gry z pasji, tylko dlatego, żeby panom się zgadzały tabelki w excelu. Ubisoft w pełni zasługuje na bycie najbardziej (obok EA) znienawidzoną firmą w gamingu. KROPKA.
Ograłem kilka juz Far Cry i ten wypada najgorzej. Graficznie ładnie wygląda, ale w kwestii ogrywania to nie ma sensu. Dostajesz wojskowego który jest juz wymaxowany, możesz oddać cały magazynek w helikopter czy w samochód, a on praktycznie nic, jak przeciwnik nawala w ciebie to chwila i już masz po pojeździe. Ciche zabójstwa juz nie są takie fajne, animacja do bani. Gdyby stroje nie dawały dodatkowych lekkich ulepszeń to gra by przypominała Fortnite. Awanse na kolejny poziom podobno cos zmieniają ale broń masz max do 4 gwiazdki. i cały arsenał dostępny z pozycji menu, dość dziwny zabieg. No i oczywiście jedno razowe odzyskanie zdrowia, albo czekasz. Cienko mi się w to gra nawet po przełączeniu na tryb fabularny.
Przykre to jest że ludzie dziś tylko na grafike patrzą. A grywalność i muzyka idą na dalsze tory. Gdzie się podział ten typ graczy co w full hd się cieszyli grać. Teraz gracz z telewizorem full hd to pod-człowiek.
4/10 za bardzo duży i piękny świat, reszta to najgorsze elementy wyciągnięte z new dawn. Łuk nie zabija, strzał w głowę snajperką nie zawsze zabija przez co cały posterunek zostaje zaalarmowany dla kogoś kto lubi grać po cichu jest to mega irytujące, wrogowie dziwnie respawnujący się, poziom trudności zależny od tego jak bardzo chce nam się zbierać złom. Fabuła zamiast być poważna, nie raz jest parodią samej siebie może dalej będzie lepiej bo na razie gry nie skończyłem.
Najgorszy FC z serii, brak rozwoju postaci, dużo ładnych broni ale nie czuć ich mocy, to co zrobili z arsenałem chyba najbardziej boli.Nie wiem albo ja się starzeję albo ta gra jest mega nudna, męczę ją po trochu od premiery i po godzinie wyłączam bo mnie mdli.
Specialnie założyłem tu konto żeby to napisać jako wielki Fan serii Far Cry. Dziś wszedł nowy gameplay na xbox series X. Widzieliscie to coś???????????? To będzie dwa razy bardziej gimbazowe niż Far Cry New Dawn. W przerywnikach postacie wyglądają jak z Fortnite. Dramat i upadek tej serii. Plusy są takie że mam zaoszczędzone dwie i pól stówy. Do kosza z tym syfem. Jeszcze jakieś jamniczki, aligatorki jako towarzysze. Serio????? poje.....czy co?????
Ja też już przeszedłem i dla mnie to najgorszy Far Cry, no może jedynie New Dawn było ciut gorsze
Ten FC ma chyba największą ilość cutscenek w całej serii, a są one strasznie słabo napisane i zagrane..
Szczerze nie mam pojęcia jak komuś może się podobać scenariusz tej gry.
Niestety pod względem gameplayu Ubisoft także zrobił krok wstecz, sporo nietrafionych rozwiązań o których ktoś już wspominał nade mną np. brak drzewka ulepszeń postaci jak w starych częściach a zamiast tego jakieś durne levele ubrań czy też durne levele broni
Ubisoft najwyraźniej ma jakieś zamiłowanie do MMO i w tą stronę skręcają ich wszystkie gry
No, ale kolejny far cry to będzie już gra multiplayerowa także ten, jest kiepsko będzie jeszcze gorzej
Grało mi się ogólnie jednak ok, gdyby tak nie było to bym nie skończył.
Największy plus to chyba ładne widoczki
Nie mam pojęcia kto jest targetem tej gry. Z jednej strony gra ostrzega mnie przed zawartą przemocą wobec dzieci, samobójstwem, narkotykami i deklaruje się jako gra wyłącznie dla widzów dorosłych, a później...
Później jest kicha. Typowo sensacyjne gówno w stylu filmu lat 90'. Zamiast ciekawych broni, mamy malowane kolorowymi pastelami skiny, co oczywiście każda partyzantka w historii robiła. Do tego większość akcesoriów do broni to samoróbki, ale nie oznacza że działają źle. Przecież jeżeli założysz plastikowy pojemnik po napoju na koniec m14 to dostaniesz wyciszony karabin. Wprawdzie to tylko prowizorka, więc plastik zacznie się palić po kilku strzałach, ale spoko, zaraz zgaśnie i będzie jak dawniej. Poznajemy zwariowanego konstruktora zwariowanych broni który pożycza nam aligatora czy tam krokodyla jako towarzysza. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to robienie treści pod 12 latków, skuszenie ich zakazanymi dla dzieci dodatkami i tylko udawanie że gra jest dla dorosłych odbiorców.
I te równanie płci na siłę... Jedną z głównych ról gra oczywiście silna, niezależna i do bólu sztuczna kobieta, która wygłasza inspirujące mowy i kieruje całym ruchem oporu. Później poznajemy silne wojowniczki po naszej stronie, ale również mniej więcej połowa żołnierzy wroga to również kobiety. A, no i nie zapominajmy że pierwsza postać do wyboru to również jest kobieta, a na mężczyznę trzeba przełączyć. O ile w samych postaciach kobiecych nie ma nic złego, nawet tych typowo dominujących, to jest to zachodni klasyk wciskania ich na siłę. Czuje się po prostu że ten zabieg nie wnosi zupełnie nic, psuje imersję, i został stworzony tylko dla zadowolenia lewicy. Klasycznie więc wszystko poszło nie tak, gdy zamiast tworzyć postaci pod fabułę, studio kierowało się względami politycznymi.
Szczerze nie polecam. Do tej pory nie ukończyłem tylko 5 części i to tylko z powodu powtarzalności. Przeszedłem jednak 3/4 jej zawartości, więc zdecydowanie nie mogę powiedzieć że 5 część była zła. Tutaj pierwszy raz w historii serii zrobiłem zwrot na Steam po 115 minutach gry. Jest to zwyczajny gniot bez przemyślenia. O zawartości decydowali ludzie którzy nie są graczami, chociaż z pewnością nadużywają narkotyków. Na trzeźwo ciężko byłoby wpaść na wiele z pomysłów które widziałem, a grałem przecież niecałe 2 godziny.
Jeżeli mimo wszystko korci cię żeby zagrać, bo masz sentyment do serii (jak ja), to polecam kupno na steam, gdzie można zrobić zwrot tego kapcia.
Ludzie marudzą, że odgrzewany kotlet, że ta sama formuła od lat, że posterunki ble, że wieże to nuda itp.
Nie podoba się - nie kupuj, nie graj. Mi tam się podoba i przez kolejne serie chętnie pogram w tą samą, sprawdzoną formułę. Naprawdę rzadko kupuję jakiekolwiek DLC, ale akurat żałuję że do części 3 i 4 było ich tak mało, a do Primal w ogóle (nie licząc skórek i przedmiotów).
Far cry 3,8 chyba coś około , kolejna część na tych samych zasadach , wypuszczona tylko po to żeby zarobić nic po za tym , żadnej rewolucji nie ma i nie będzie , jak w przypadku assasyna nic nowego od ubi. Ogółem nie polecam
Dziś przeczyłem w komputerświat żę gra reweleacja bo skręciła w stronę just cause. Jeszcze brakuje latania na lince jak Batman i ta seria całkiem zaryje w dno.
Dal mnie far cry dobre skonczyły sie na 4.
FC5 to już jakieś fantasy. New Dawn to zagrać i zapomnieć.
FC6 zrobiło się zbyt kolorowe. Liczyłem że wrócą chociaż troche do klimatu 3 czy 4 ale to gra fla fanów fortinite i watchdogs. Zapewne zagram jak Epic store da za darmo.
Właśnie ogrywam tytuł i powiem szczerze, że jest super. Pierwszy raz nie mam żadnych bugów, optymalizacja super.
Normalnie szok! Jak nie Ubi :)
Jestem juz bardzo daleko i moje wrazenia są nastepujące ;
- Fabuła jest wybitnie słaba, pomijajac kiepską reżyserię to wszystkie postacie są totalnie.. nijakie, no moze za wyjątkiem El Tigre
Większość dialogów jest cringowa i poza wspominanym El Tigre nie potrafię zapamietac ich imion..
Nawet glowny antagonista jest nijaki i zdecydowanie najgorszy w całej serii (no może jedynie Shakal był gorszy, bo jego to chyba prawie ogole nie bylo w 2 czesci). Rodzinka Seedow przy tym co jest w tej czesci to mistrzostwo swiata (z resztą pokonują oni IMO mocno przereklamowanego Vaasa)
- Grafika jest mocno nierówna, niekiedy widoczki są bardzo ładne i az chcialoby sie tam byc, a innym razem tekstury strasza pikseloza (niby mam te lepsze tekstury wlaczone, a niekiedy i tak wygladaja jak z PS2). Modele postaci byłyby ładne jakies 10 lat temu, dzisiaj wygladaja bardzo slabo
Ogolnie jednak grafika moze się podobac, widac krok naprzod w stosunku do 5, ray tracing nie jest zbyt zaawansowany, ale widac roznice bez i z nim
- Dzwiek Całkiem ok, ale do tego co bylo w 5 nie ma startu. Owszem kawałki na licencji są naprawdę dobre, ale juz samo ost gry jest malo wyrazne.
5 czesc miala genialne ost, ktore do dzisiaj czesto sobie na yt odpalam
https://www.youtube.com/watch?v=ZOqEhZHRD7A
- Grywalnosc - gra się w to prawie tak samo jak w poprzednie czesci, początek jak zwykle jest typowo liniowo, tyle ze tym razem nudny, pozniej mamy otwarty swiat i jest ciekawie, ale niestety monotonia dość szybko się wkrada
Misje nie są zbyt wyszukane, a na dodatek historia nie wciąga, wiec motywacja do gry nie jest jakas wysoka
To co jest na plus i minus to miejsce akcji gry, bo z jednej strony miejscowki są piekne, ale z drugiej za duzo tutaj lażenia z buta, bo pomiedzy wyspami to jakos tak inaczej niz z buta sie za bardzo nie da
Model strzelania spoko, ale to ze nie mozemy zabrac przeciwnikowi broni tylko musimy znalezc ja gdzies ukryta lub kupic (dla mnie slabe), juz nie pamietam jak bylo w 5 czesci, ale w 3 i 4 na pewno nie bylo ulepszania broni i dalo sie wziac bron przeciwnika
Levelowanie nie jest jakies straszne, jak ktos chce to moze robic wlasciwie tylko glowna fabule, nie jest tak jak w AC Origins gdzie, zeby tknac glowna fabule trzeba bylo milion nudnych fetch questów wykonac
Gra ma standardowo kiepskie ai i troche bugow, ale nie ma tragedii
Mimo sporej ilosci wad, gra się w to całkiem dobrze, ale trzeba jednak odpowiednio dawkowac, bo gra moze znudzic
Mialem taki moment, ze sie wkrecilem i ostro lecialem do przodu, ale ten moment nie potrwał jakos długo
300 zł na pewno bym za tą gre nie dał, nie dałbym takze 200, 100 zł za takiego kotlecika, ktory wlasciwie robi wszystko gorzej od poprzednika mogłbym dac
Na szczescie jest uplay + za 60 miesiecznie i to jest IMO jedyna sluszna opcja dla tej gry, jak ją skonczę to na pewno nigdy juz do niej nie wrócę, bo jest trylion innych lepszych gier do ktorych mozna wrocic
Taki Days Gone bije w kazdym aspekcie dzieło Ubisoftu, a przeciez DG to tez nie jest najwyzsza polka, wiec taki Spider-Man czy szczegolnie RDR2 to juz jest ZUPEŁNIE inna liga, to troche tak jakby Fiata do Ferrari porównywać
Ogolnie to jestem jednak rozczarowany, bo spodziewalem się przynajmniej czegos na poziomie FC5, a jednak gra jest po prostu gorsza od poprzednika
Miałem oceniac na 7, bo w sumie i tak calkiem niezle mi sie gra, ale nie wiem czy to nie za duzo
Koncowe godziny zadecydują, moze pod koniec coś jeszcze pozytywnie zaskoczy
Tak na szybko pisane, wiec sorry za bledy
Spędziłem z grą niespełna 55 godzin i muszę przyznać, że dla mnie jest to jedna z najgorszych odsłon serii Far Cry.
Fabuła gry jest nudna, a postacie, które nam towarzyszą podczas rozgrywki są słabo napisane. Pewnie za kilka dni nie będę w stanie podać imienia chociaż jednej postaci, która pojawiła się w grze. Sam Anton Castillo to chyba najgorszy, a już z pewnością jeden z najgorszych antagonistów w tej serii. Nie wywołał on we mnie żadnych emocji. Byłem wobec niego zupełnie obojętny. Nie żywiłem do niego sympatii, ani nienawiści. Nic. Anton był sobie w tej grze, bo po prostu sobie był. Wiem, że wiele osób pewnie spróbuje bronić tej postaci za wszelką cenę, tylko dlatego, że zagrał go w miarę sławny aktor, a jak wiemy ludzie kochają swoich fałszywych idoli i z pianą na ustach będą bronić ich do upadłego.
W ogóle cała ta moda zatrudniania sławnych aktorów, żeby przyciągnąć ludzi do gry mi się nie podoba. Sławny aktor wcale nie sprawi, że gra będzie dobra i tutaj tak właśnie się stało.
Oczywiście Far Cry 6 ma też trochę plusów.
Strzelanie jest przyjemne, świat jest ładnie zaprojektowany, supremo też super. Bardzo polubiłem misję, które polegały na szukaniu skarbów. Rozwiązywanie tych łamigłówek było ciekawe. Misję Los Bandidos były też interesujące do czasu.
Niestety, powtarzalność aktywności zabija przyjemność z gry po kilkunastu godzinach. Far Cry 6 cierpi na tą samą bolączkę, na którą cierpiała Valhalla i Oddysey, czyli mapa jest zbyt duża, a aktywności zbyt powtarzalne. Jeżeli masz robić to samo setki raz to nie dziwię się, że gracze się nudzą i porzucają te gry, bo faktycznie ciężko to wytrzymać. Ubisoft ma taką amerykańską mentalność, czyli więcej = lepiej. Nie tędy droga, Ubisofcie.
Moim zdaniem najlepiej jest samemu zagrać w grę i ją ocenić, a opinie innych osób warto traktować z pewnym dystansem, ale jeśli mogę wam coś doradzić to nie kupujcie tej gry za obecną cenę.
Dawno nie pisałem żadnego posta dotyczącego moich odczuć związanych z daną grą jednak Far Cry 6 nie mogę ukończyć. Gra jest tak niesatysfakcjonująca i banalna że aż ciężko to opisać. Nie mam kompletnie przyjemności z gry przez to że od kilku godzin grania nic nie jest w stanie zadać mi obrażeń. Idę do miejsca w którym są wrogowie rzucam kilka granatów które wykrywają wrogów, odpalam supremo wraz z bronią którą można strzelać przez ściany i w zasadzie jest wyczyszczone. Jeśli wrogów jest więcej to wystarczy dodać snajperkę z tłumikiem plus deserta. Kilka headow i wyczyszczone. Jeśli pojawia się helikopter zmieniam na supremo/moździerz i po robocie. Mam nadzieję, że twórcy wyciągną z tego wnioski. Przecież Dani to partyzantka a nie przywódca superbohaterów z Marvela. Liczyłem na ciekawy gameplay po far cry 3 w którego ostatnio grałem ale to co otrzymałem jest kpiną z prawdziwych graczy. Ja wiem, że Ubisoft to nie Fromsoftware i nie oczekuje aż tak miodnego gameplayu. Jednak jeśli mapa jest aż tak zapchana różnymi aktywnościami których fabuła jest nie oszukujemy się umowną to chociaż niech rozgrywka sprawia radość. Co w tym fajnego skoro gra nie stawia kompletnie żadnego wyzwania? Próbowałem różnych settingow broni ale za każdym razem jest podobnie - gra nie wymaga żadnego zaangażowania a przez to że jest tak banalna nie daje radości. Przecież produkcja w której maczeta przeszywa ciało wroga jest kierowana do odbiorców pełnoletnich więc dlaczego traktuje ich jak dzieci i jak idiotów? Wydałem sporo pieniędzy a odrywam się dla grania w Hadesa, dead cells czy binding od Isaac. Ubisoft opanujcie ten syf bo potrafiliście robić solidne gry. Albo róbcie produkcję dla dzieci albo dla dorosłych.
No cóż są gry w które można pograć w 30fps na goownianych drążkach ta do nich nie należy ogólnie fps na padzi to jakaś porażka samą grę po ok 6h oceniam na 6\10
Najlepszą wyrzutnią rakiet nie idzie rozwalić czołgu 4 strzałami. Słynna snajperka 50 jest obrażeniami na równi z najmocniejszym karabinem. A i opancerzeni wrogowie ze snajperki potrafią przyjąć na klatę po 10 strzałów, już bez względu jakiej tam tej amunicji się używa. No i oczywiście standardowo, fizyka gorsza jak w FarCry 2. Jednym słowem beznadzieja
Sezon na lamety uważam za otwarty!
Jeśli chodzi o mnie to będzie kolejny bardzo dobry FC aż nie mogę się doczekać, tylko szkoda że ta część nie będzie na steamie.
Kubańskie rytmy? Mam nadzieję, że będzie warte i lepsze od poprzednika FC New Down ;)
Przeprojektują cokolwiek od podstaw czy to będzie kolejny odgrzewany kotlet z nową warstwą ketchupu? Na filmikach wygląda fajnie, ale tak jest z większością gier Ubisoftu. Potem człowiek max po kilku godzinach jest już znudzony powtarzalnością i zirytowany tymi samymi błędami, które były już w Far Cry 2. Znikanie pojazdów i postaci poza naszym zasięgiem wzroku, respawnowanie się przeciwników po chwili, słabe AI. To tak w dużym skrócie. Kupowanie w cenie premierowej tylko dla desperatów, a każdy raczej ma w co grać przez najbliższe kilka miesięcy, jeśli nie dłużej.
2021 a ci nie potrafią zrobić odbić... nawet najprostszych.
Optymalizacja musi wyglądać tragicznie skoro uciekają się do takich rzeczy.
Kij z tym ważne że dadzą na siłę RTX i wymagania +100% w górę.
Trzeba mieć nieźle nastukane w głowie, żeby wystawiać oceny, gdy gra jeszcze nie została wydana. xD
Mi się najbardziej podobał gameplay w Far Cry5, towarzysze, samoloty, dużo pojazdów, super muzyczka. W Far Cry4 natomiast klimat. Kyrat jest cudowny, pokochałem go. Far Cry 6 napewno kupię. W dniu premiery od razu marsz do Galerii i Media Markt hehe:).
mam nadzieję że pójdzie mi na niskich w 60 fps mając GeForce GTX 1060 6GB i Intel(R) Core(TM) i5-8400 CPU @ 2.80GHz :P
Wymagania nie są złe, spokojnie pogram na obu komputerach. Miejmy nadzieję że nie będzie nudne. Ostatnio gry wychodzą dość nudne. Naszpikowane piękną grafika efektami ale jakoś tak zawsze pusto, historie są ni jakie.
jest fabuła, bardzo dużo dialogów, naprawdę szkoda że nie ma polskiego dubbingu, tym bardziej że teatry prawie zamknięte, a aktorzy siedzą w domach, mogli by ich chociaż zatrudnić do dubbingu, a tak nie mają roboty i popadają w depresję.
Ciekawe na RTX 3090 robi między 90 a 100 FPS w 1080p. Optymalizacja woła o pomstę do nieba.
https://youtu.be/Cy5yz6BRJc8?t=891
Do autora recenzji: Czy będę miał okazję przeczytać na tym portalu JAKĄKOLWIEK recenzję w której nie będzie odniesień do Cyberpunka??? Ja rozumiem sponsoring tip itd ale czytanie o tym chłamie przy okazji innych, niepowiązanych gier jest już naprawdę nudne.
Jak ktoś się spodziewa nie wiadomo czego to niech się przestanie spodziewać,na pewno lepsza od poprzedniej części ale to cały czas to samo,ja akurat lubię far craje jak i assasynów i nie przeszkadzają mi nudne misje z tym samym i czyszczenie znaczników.Nie jest to gra na długie posiedzenia bo po jakimś czasie po prostu nuży jak to wszystkie gry od Ubisoftu ale tak 2-3 godzinki po pracy można sobie pograć i się zrelaksować. ps.grałem w przedpremierowa wersję ale wątpię żeby coś tam się zmieniło.
Póki co to meh, jakoś mnie nie wciąga
Nawet strzelanie jakieś kiepskie jest, albo po prostu mam bronie słabe póki co
Fabuła raczej nudna jak i postacie, choć trzeba przyznać że jest na nią większy nacisk niż w 5
Dość dużo cutscenek i dialogów jak na far cry
Tylko co z tego skoro fabuła jest nudna..
Piątka mi się bardziej podobała, wciągnęła mnie od początku, mimo że historia była dziwna i naiwna to samo miasteczko strasznie mnie oczarowało swoim klimatem
W 6 miejscowy na razie takie niezbyt, niby ładne, ale no nie wiem..
Może mi za bardzo just cause zalatują
Wcześniej gdzieś przeczytałem że w celu przejęcia posterunku trzeba po zlikwidowaniu wrogów spalić billboard propagandowy, przy misji "paliwo dla rewolucji" mijam taki gdzie nie widać ani alarmu ani bilbordu, wrogowie pojawiają się nieprzerwanie a cały teren jest na czerwono
Najsłabszy FC w jakiego grałem. Kompania poprawności politycznej w pełni, walczymy z damską armią, laski drą japy non stop, zwariować idzie.
Fabularnie dno i metr wodorostów, zadania typu znajdz maczete starego dziadka są nużące do bólu.
Mechanicznie masa niedopracowań - przeciwnicy dalej respią się 40M od nas - szczególnie widoczne przy drogach na przykładzie pojazdów. Strzelanie do śmigłowca (dużego) to porażka, nawet z .50-tki nie można zabić pilota pociskiem p-panc, z czołgu trzeba walnąć 4 razy, to samo z RPG czy Carl Gustava. Przy każdorazowej zmianie lokalizacji w trakcie jazdy znika cały hud, łącznie z radarem - nie wiadomo gdzie jechać.
Drzewko rozwoju znikło i wszystko zależy od szmat jakie założymy. Grind wszystkiego.
Brak ludzkich towarzyszy broni, zamiast tego niepełnosprawny pies i krokodyl....
Walki są tak słabe że odechciewa się grać - strzały w głowę nie zabijają nawet jeśli trafimy pod hełm bardzo czesto, niektórzy przeciwnicy (kobiety) chodzą w 40kg zbrojach. Całość wygląda paskudnie, surrealistycznie i ubogo. Tłumiki w broniach przegrzewają się po 8 strzałach, karabin w czołgu ma magazynki po 15 naboi, balistyka żałosna, całośc jest tak sztucznie ograniczona jakimiś gwiazdkami przy broniach, że nie sprawia to już żadnej frajdy. Wrogowie nawet nie upuszczają broni....
Nawet wślizgi skopali bo nie działają za każdym razem.
Ubi sporo hajsu wyłożył na same wyniki wyszukiwania w googlach - wpiszcie nawe gry, problem i co? Same zachwalające recenzje gry wyskakuja, nikt żadnych problemów nie zgłasza, gra idealna! Ostatni FC jaki grałem, to już nie jest niesmaczne, tylko obrzydliwe.
Ogólnie ujmując - stara sprawdzona formuła, nowa większa mapa i fabuła i wiele pomniejszych zmian raczej na gorsze. Far Cry 5 przeszedłem z 3 razy. Może mi się ta formuła już przejadła, ale i tak lepiej się w to gra niż Days Gone i Horizon Zero. Głównym atutem serii Far Cry jest otwartość świata, dynamika, świetne miejscami widoki i bardziej piaskownicowe podejście.
Przejdźmy do tematu downgradu. Mam skojarzenie podobne z Just Cause 3 i 4. Graficznie momentami wydaje się gorzej - przez inny biom i te rozmycia niczym z Valhalli. Nowinki AMD słabo się prezentują w porównaniu do Nvidii - głównie mówię o DLSS'ach. Cała masa jest niedociągnięć typu: znikający interfejs, błędy rozmytych tekstur HD - warto wyłączyć będzie lepsza jakość, respawnyjący się przeciwnicy jak w cyberpunku, system amunicji, plecak z autonaprowadzającymi rakietami, pomysły na perki nawet głupie na SF, system rozwoju postaci i ekwipunku, po co ta 3-cia osoba w obozie, w połowie gry już nie ma po co zbierać kasy i sprzętu, cutscenki 30fps szarpiące znacznie nawet patrząc na każdą przedpremierową recenzję na youtube, brak ludzkich towarzyszy i tylko jeden na raz przy boku, brak levelu hard lub możliwości dodania z 10leveli regionom z mapki. Fabuła średnia, zwłaszcza słaba środkowa część mapy - nie w klimacie partyzanckim. Mam wrażenie po prostu, że rozwój tej gry był bardzo oderwany od klientów, nie wiadomo jak testowany skupiony na "szefach", albo programistach, grafikach, którzy nawet nie grają. Zazwyczaj tak kojarzę tego typu porażki jak się odbywają. Gra nie jest porażką, ale kierunek rozwoju - tak. Nie mogę dać niskiej oceny bo tak czy siak ta formuła lepiej działa niż wiele konkurencyjnych tytułów, ale zawód.
Gre ukończyłem, bardzo dobrze sie bawiłem ale umieszczanie samych bab wśród głównych postaci fabularnych woła o pomste do nieba, no ale czego innego można sie spodziewać po francuskiej firmie, ehh...
Fabuła tej gry jest strasznie głupia. Uratuj kogoś - znajdź grilla-upij się na imprezie-znowu uratuj-zniszcz pomieszczenie żołnierzy-ubierz na głowę czapkę krokodyla-ochraniaj dziewczynę która rapuje żeby mogła dokończyć disa na el presidente- obal dyktatora. Cały zlepek głupich randomowych wydarzeń. Do nikogo w grze poza Bicho nie czułem nic. Już nic nawet nie pamiętam. Niemy bohater z Far Cry 5 i New Dawn był dużo bardziej jakiś, jak np taki Doom Slayer też. Ale poza fabularną stroną świat i gameplay na maxymalnym poziomie. Oceniam grę na 8.5./10
naprawdę sorki że tak okropnie się rozpisuję o tej grze, ale jestem ogromnym fanem seri Far Cry i czekałem tylko na Far Cry6 najbardziej od czasu 5 i New Dawn. liczyłem że antagonista będzie najlepszy...a jest z nim dramat. jest zły i trzeba go powstrzymać, to cała jego historia. Już bliźniaczki z New Dawn miały bardzo rozbudowaną historie. Mama dla nich chciała dobrze, ale ojciec je agresywnie wychowywał, coś - jakaś iskra dobra w była w jednej z nich mimo tego. A ten prezydent jest nijaki. Do Pegana Mina, i Ojca sekty z 5 już nie porównuje serio. Bo ten Castillo i Diego są chyba gorsi nawet od antagonisty z Far Cry2-szakala.
Daję ocenę . 3 tygodnie czasu i dalej respawn rate nie naprawiony !! Ile poważna firma potrzebuje czasu żeby naprawić tak banalną rzecz o której mówi tylko cały graczowy świat ?? Jak testerzy w ogóle mogli to puścić, nie zauważyli ??? Dzisiaj sprawdziłem czy naprawili: zabiłem snajpera, lęcę oczyszczać bazę dalej, a tu mi się koleś z rakietnicą zrespawnował na plecach i dostałem rakietę prosto w tyłek. W to się nie da grać, 0 przyjemności
Napiszę krótko. Przeszedłem całą grę. Spodziewałem się dużo więcej. Nawet zwykłe strzelanie i eliminowanie przeciwników przestało dawać jakikolwiek fun. Ocena jest o oczko wyżej tylko i ze względu na postać Giancarlo Esposito którego bardzo lubię.
Od jakiegoś czasu postaci kreowane przez ubi są tak mdłe, że aż nie do zniesienia. Cały urok far cry (przynajmniej dla mnie) polegał na świecie który wciągał. Na antagoniście który robił wrażenie, zostawał w pamięci. Wręcz często grałem głównie po to żeby wejść z nim w jakąś interakcję. Tutaj mam wrażenie, że mam obalić dyktatora bo jest zły. I tyle. Kompletnie nie wciągnęło mnie na samym początku, a to przeważnie przekreśla dla mnie grę. Zmusiłem się żeby trochę w to pograć bo w sumie szkoda było mi tych 250 zł. Jestem w 16 godzinie gry i w nie wiem czemu w to dalej gram. Prawdopodobnie liczę na to, że fabuła zaskoczy mnie w jakikolwiek sposób, usłyszę jakiś ciekawy, bystry tekst od antona który doda mu chociaż odrobinę charakteru.
Od jakiegos czasu gram głównie dla fabuły, dlatego lecę na normal lub easy. Tutaj też wybrałem story mode. Czuję się praktycznie nieśmiertelny. Zero taktyki, killuje maczetą biegając od wroga do wroga. Walki wydają się niepotrzebnie za długie, wrogowie spawnują się w losowych miejscach na obszarze przez co koniec walki wygląda tak, że biegam i szukam tego ostatniego typa którego jeszcze nie dobiłem maczetą. Trochę słabo, bo często nawet na easy trzeba np. czasem schować się za skrzynię, pomysleć.. a tu wolę zrobić machette kill niz strzelać 6 razy w głowę jakiegoś tanka.
Większośc mechaniki jest wzięta z piątki, troche zalatuje new dawnem, do którego się nigdy nie przekonałem. Jedyne co wymyślili ciekawego to supremo i resolvery. Tutaj jest oryginalnie. Nie zauważyłem żeby gra zachęcała to inwestycji w obóz, jedyne co zrobiłem to kupiłem wszystkie fast travele. Mam wrażenie że czynności poboczne są dla urozmaicenia, ale nie są niczym nowym, nic odkrywczego nie oferują (mogę się mylić bo praktycznie w ogóle w to nie brnałem, ale łowienie ryb czy mini sklepiki do niczego nie były mi potrzebne)
Podsumowując, gra wyminęła się z moimi oczekiwaniami. Oglądając trailer miałem wrażenie, że będę wrzucony w ciągłą interakcję z dyktatorem/psychopatą którego będę chciał rozpracować, że wciągnie mnie i zachęci żeby z nim walczyć. Przez pierwsze 5 godzin może widzialem go w 1 lub 2 krótkich cutscenkach ktore nie zrobiły na mnie wrażenia i nie zachęciły mnie do dalszej gry. Daję 5. I krótko na koniec dodam, że nawet primal podobał mi się bardziej ;)
FarCry skończył się na 5 części masakra ciężko się w to gra serio :(
Głupio się kończy. Myślałem że ten dzieciak to młody Vaas przez to wycięcie na brwi
spoiler start
ale skoro ginie na końcu to raczej nie on.
spoiler stop
Nie było żadnego wyboru też trochę rozczarowanie. Szkoda że po głównej misji nie udostępnili całego dużego miasta Esperanza. Działek lotniczych nie da się zniszczyć. Głupota że tak zostawili niedopracowane miasto i tylko wrogowie się mnożą jak króliki. Wystarczy przebiec się kawałek i wrócić i znowu oni tam się spawnują. Najlepszy przerywnik filmowy to ten gdy Diego dowiedział się o matce. Skończenie gry zajęło mi 56 godzin.
Moze mi ktos powiedziec dlaczego nie można włączać latarki (tylko dostępna jest z automatu przy niektórych misjach) jak mamy system zmiany pory dnia + troche łażenia gdzieś po kanałach? Momentami nic nie widziałem i w czerń musiałem iść. Mega irytująca rzecz.
Fabuła leży, rozgrywka leży (wieje nudą już po chwili), jedyne co dobrze zrobiono to model strzelania.
Pierwsza odsłona serii zdobyła me serce. Drugiej nie odnalazłem i kolejnych odsłon nie tknąłem. Po wielu latach nadrobiłem wszystkie części włączając tą różo-oczo-bitną na którą się tutaj na GRYOnline nastękałem. Po prostu nie bardzo miałem w co rżnąć. Jak wiadomo kiedy człowiek wyposzczony to i wymagania mniejsze.
Natomiast na 6-tą odsłonę nawet czekałem niestety bazując na opiniach i materiale GRYOnlina video nieco się załamałem. Na pocieszenie jest fakt że obecnie mam w co grać a poza tym kieruje się zasadami "nie płeołdełuj" i "nie kupuj za 200 PLN+" dlatego liczę że to i owo jeszcze się w tej produkcji zmieni.
Opinie testerów którzy przedpłacają... wróć - osób które płacą za możliwość testowania produkcji... wróć graczy którzy przejdą i potrafią wnikliwie przeanalizować co można poprawić zostaną wysłuchane i wdrożone przez twórców.
Pyknął bym no :-P Jednak zasady to zasady.
Skorzystałem poóki co z darmowego Ubisoft+ żeby potestować głównie valhalle i właśnie Far cry. Piąta część już była słaba ale prostota została, a tutaj jakby ktoś na kolorowo obrzygał i dodał masę urozmaiceń które po prostu nie pasują do tej serii. 5 godzin gry tylko temu że mam abonament i na siłę chciałem się przekonać.
Moim zdaniem trochę zmarnowany potencjał. Widać, że u Ubi siedzi na dnie tworzenie zajmujących questów i angażujących otwartych światów.. udaje im się oddać i stworzyć ładny teren, ale aktywności.. tragedia. (Mam na myśli też Valhallę). Ładują ciągle te same aktywności w trochę innej postaci. Na plus cała otoczka bycia partyzantem i reżimu faszystowskiego, mega soundtrack oraz dość przyjemny system strzelania. Do Far Cry 5 chociażby nie ma podejścia, postacie w ogóle nie zapadające w pamięć też.
Gra bardzo podobna do piątki, ale tam główny zły był o wiele lepiej napisany i jakoś tak bardziej się człowiek angażował, a tutaj niby zatrudnili znanego aktora, a nie potrafili napisać dla niego czegoś lepszego.
Historia nie jest zła, a główna bohaterka to chyba najlepsza jak do tej pory, no ale brakło czegoś więcej od strony fabularnej nie mówiąc już o strasznie kiepskich misjach pobocznych i mega powtarzalnych aktywnościach.
Brakuje drzewka rozwoju i jakiegoś poczucia progresu postaci, bo niby się lvluje, a tak na serio nic się z tego nie ma. Można sobie znaleźć ciuchy z bonusami do obrony czy leczenia i to tyle z tych ważniejszych, bo cała reszta dodaje jakieś bzdury typu szybsze łowienie ryb czy szybsze bieganie. Z uzbrojeniem też w zasadzie jest to samo, bo niby znajduje się super pukawki, ale mam wrażenie że gra wymusza jednak skradanie, bo jak chcesz iść na całość to sorry, ale alarmy są wszędzie i zaraz leci wsparcie w postaci helikopterów, które nie chce paść po kilku strzałach z wyrzutni, a o czołgach to już nie wspomnę. Te super bronie zazwyczaj nie mają tłumika, więc i tak bierzesz swoją, modyfikujesz i tak biegasz z tym prawie do końca gry.
Ogóle gra jest niezła, bo ładnie wygląda, fajnie się strzela, nawet daje rade fabularnie, ale to są klimaty dla kogoś kto akurat szuka czegoś lekkiego i chce sobie postrzelać bez większego zaangażowania w cokolwiek. Dodam jeszcze, że jest sporo humoru przeplatanego z czymś poważniejszym i czasami ciężko zrozumieć zamysł twórców, bo w jednej chwili są ciężkie tematy, jak śmierć, walka z tym złym itd. a dosłownie za chwile jakieś gimnazjalne śmieszki poza kontrolą. Niby humor jest super, ale w tej kwestii brakło jakiegoś odseparowania jednego od drugiego.
Podoba mi się. Jest to kolejna gra obok FC5, New Dawn i teraz FC6 w której lubię eliminować przeciwników. Bardzo dobry feeling strzelania, system skradania po raz kolejny wciąga. Dziwne, że tak długo się wzbraniałem przed zagraniem w tą część. Grafika jak zawsze na najwyższym poziomie. Brakuje rozwoju postaci z poprzednich części no ale cóż gameplay to rekompensuje.
Z serią Far Cry znam się już od 14 lat. Przeszedłem każdą cześć z głównej serii + New Dawn. Do tej pory moją ulubioną częścią było FC 4. Far Cry 6 wraca ko korzeni tropikalny klimat z nutką latynoskiej kultury. Nie jestem fanem "Latynoskich" klimatów, ale przyznam, że wypadło to świetnie. Nawet muzyka, której nie trawie była bardzo przyjemna i fajnie się jej słuchało. W komentarzach widać, że seria nie zmienia się na przestrzeni lat, że ciągle mamy to samo itp... . Głównym szkieletem dalej jest FC 3, ale widać, że został on porządnie ulepszony względem lat i pisanie, że gra się w to tak samo jest błędne, tak są podobieństwa, ale jest cała masa nowych mechanik, które były dodawane na przestrzeni lat do poszczególnych części. Walka, eksploracja w serii doprowadzona jest do perfekcji więc nie ma tu żadnych wad. System rozwoju postaci został przemodelowany i to teraz w zależności co ubierzemy to takie będziemy mieli perki. Powoduje to, że mamy dosyć dużą ilość kombinacji i można dostosować, postać pod siebie, ale powoduje to, że nasz bohater wygląda jak kloszard czy inny łachmaniarz. Przejdę teraz płynnie do fabuły i postaci. W końcu po tym nieprozoumieniu, które miało miejsce w FC 5 mamy normalny system misji. Przypomne, że w Fc 5, aby zagrać misje fabularną trzeba było najpierw wykonywać zadania poboczene, za które dostawialiśmy punkty, a następnie po zebraniu danej ilości punktów odblokowywała się misja fabularna. W FC 6 w końcu można od razu przechodzić całą fabułę bez żadnych sztucznych hamujących elementów. Głowni antagonista Anton Castillo i jego syn Diego zostali dobrze napisani, natomiast nie można tego powiedzieć o reszcie złoczyńców. Podoba sytuacja jest po stronie rewolucjonistów tylko El Tigre i Juan są fajnie napisani reszta to papierowe postacie bez polotu. Przyznać muszę, że w każdej części FC główny bohater był średni, tutaj w końcu Ubi odrobił zadanie domowe. Dani Rojas jest charyzmatyczny, potrafi rzucić żartem i nawet śpiewa piosenki podczas jazdy samochodem. Pryznam, że jest to najlepszy główny bohater w całej serii, da się go polubić. Grę ogrywałem na XSX w 60 fps i nie uświadczyłem jakiś poważnych błędów, prawie ich nie było. Reasumując dobra część dla fana to must have, ale moim zdaniem dalej FC 4 dalej lepszy. Chciałbym, aby FC 7 zabrał nas w zimowe klimaty Syberia, Alaska, Grenlandia ewentualnie powód do Afryki. Dodam jeszcze na koniec, że Far Cry 6 ma endgame, który jest ciekawie rozwiązany ;)
Fabuła delikatnie ratuje tę grę bo cała reszta jest po prostu leniwie zrobiona, masa niedoróbek, masa niepotrzebnej zawartości, ogromna mapa, której z 1/6 nawet nie odkryłem. Jakieś aktywności poboczne w sumie nie wiadomo po co, nic nie dają, nie są wymagane, nie są ciekawe.
Niestety gra przyciąga głównym złym a tego jest bardzo mało.
Jedyny far cry ktorego nie przeszedlem XD
najgorsza odslona serii najbardziej nudna XD
jedyny plus? villain ale ubi zawsze robilo dobrego villain.
a minusów? jest sporo nawet nie chce mi sie serio rozpisywac gra wazy 120gb+ i hah. Ma najwieksza mape i jest najbardziej pusta w ktorej nie ma co kompletnie robic. Fabula sie dluzy na sile i jest srednia, postacie sa nudne. Caly watek jest nudny jak i cala rozgrywka serio jak w 7 nie zrobia jakiegos reboota z czyms nowym to beda tracic pieniądze (juz traca) niech zrobia jeszcze 50 nowych studiów zamiast skupic sie porzadnie na 2 duzych seriach to niszcza wszystkie.
ten far cry wypada gorzej od gier C-B tieru ktore przynajmniej maja cos w sobie a ta gra? nic.
Jedyny moment w grze który mnie zaangażował i wywołał jakiekolwiek emocje to misja poboczna w rosyjskim bunkrze, natomiast sama gra to jakiś niespójny miszmasz, z jednej strony mamy poważne sprawy o których gra informuje na początku, ale to wszystko tonie w jakimś cukierkowym klimacie jak dla dzieci, taka niekonsekwencja prowadzi do braku wiarygodności świata przedstawionego, sama mechanika gry banalna i oklepana, masa grindu i ładna grafika zresztą jak w każdym FC.
Co za taczka krowiego łajna... Niemal wszystko - poza grafiką - jest tutaj nie tak. Fabuła to jakiś nieśmieszny żart. Antagonista to generyczny watażka, widziany już dziesiątki razy w filmach i grach, przy czym do do Pagan Mina brakuje mu lat świetlnych. Każda z „pozytywnych" postaci przerysowana jest do poziomu słabej, komiksowej karykatury. Dialogi musiało pisać pijane AI, bo nie wierzę, że jakikolwiek człowiek mający więcej niż dwie komórki mózgowe mógł na serio zawrzeć w skrypcie pretensjonalne brednie, jakie pojawiają się w cut-scenkach. I te kobiece portagonistki... O żołnierkach w pancerzach już nie mówię, choć to głupota do kwadratu, za który odpowiada polityczna aktywistka zaangażowana do tworzenia skryptu. Ale Clara Garcia i jej przemowa do partyzantów to poziom Radosława Pazury mobilizującego wieśniaków w Sercu gór. Brak elementów RPG sprawia, że traci się motywację do wykonywania zadań i podejmowania aktywności pobocznych. Same misje to także generyczne zadania w rodzaju: idź-zabij-wróć. Customizacja broni jest bez sensu, a niektóre zabiegi - na przykład konieczność zmiany amunicji - to debilizm do kwadratu. Na przykład: broń przecipancerna zadaje większe obrażenia opancerzonym przeciwnikom niż normalnym... Zwierzęcy towarzysz to kwiatek do kożucha, który nic nie wnosi do rozgrywki, poza frustracją, kiedy przez przypadek zdradzi naszą pozycję. Co zresztą i tak często nie ma żadnego znaczenia, bo prowadzenie działań w ukryciu (podobnie jak i na odległość - brakuje dobrych broni dystansowych) nie ma najmniejszego sensu. Jedyna metoda to strzelanie metodą „na Rambo" do wszystkiego, co się rusza. Ubieranie postaci to kolejny casus "Fortnityzacji" cyfrowej rozgrywki - ani to potrzebne, ani ciekawe. Sama mapa jest ogromna, ale zieje nudą i brakiem serca. Słowem, szóstka to typowy produkt growopodobny, który absolutnie wszystko - za wyjątkiem grafiki - robi gorzej niż poprzedniczki.
Będzie ciekawie. Pozdrowienia z koronaferii. :)
Po dość OK Far Cry 5 i fatalnym New Dawn liczę że 6 wróci z czymś dobrym pokroju FC3-FC4 :)
Odkąd za FC bierze się Ubi, gra jest zajebista.... przez pierwsze pół godziny. W momencie, jak mamy wybór wysp/frakcji/itp , staje się kiszka roku. FC 5 to idealny przykład. A wystarczy utrzymać styl pierwszych pół godziny. Wszyscy byłyby zadowoleni. To nie, zero słuchania graczy i skok na hajs.
Ludzie, najwazniejsze kto bedzie gral antagoniste, a ten aktor jest swietny, bo kto nie oglądał legendarnego juz serialu Breaking Bead. No i co ja widze, dziwie sie że nikt nie zwrocil na to uwagi, bo to jest prawdziwa bomba, bedzie kon, bedziemy mogli wreszcie poczuc sie jak prawdziwi reolwerowcy niczym w spagetii westernie ..
Jaram się i czekam :) wie ktoś może kiedy będą podane wymagania? mam nadzieje że pójdzie mi na Intel Core i5-3470 8GB RAM i Geforce 1050 ti 4Gb
Zawsze lubiłem gry Far Cry, ale tym co zrobili w Far Cry 5, to rozwalili cały klimat i zdenerwowali większość graczy. Mam tu na myśli durnowatą fabułę (głównie zakończenie gry) i zmuszenie gracza do zabicia Faith Seed, czyli kobiecej postaci, którą prawie nikt nie chciał zabijać. Nie dali absolutnie żadnego wyboru dla gracza, co było idiotyczne. Natomiast tamtego pajaca (Ojca) już pozwolili ocalić.
Ci co mówią że ubi to beztalencie to niech najpierw wezmą się za firmę cd project bo oni są dopiero beztalenciem nie potrafią dotrzymać terminów a sami je ogłaszają a gadżety na potęgę sprzedają cyberpunk 2077 na pewno będzie świetną gra,ale gry od ubi są też świetne np watch dogs legion i acv.Dla mnie acv jest tak samo świetna jak wiedzmin 3 a jak komuś się to nie podoba to mam to w dupie bo mam prawo mówić co mi się podoba a co nie.Na tym forum jest osoba która wyzywa innego użytkownika i mówi że jest tak samo beztalenciem jak ubi,widzę że jednemu idiocie nie podoba się to że ktoś pisze dobrze o ubi to jest wolny kraj i każdy ma prawo do swojego zdania i nikt nie ma prawa nikogo za to atakować.Ci co tak wyzywają często gówno wiedzą tak KAIN99 to było do ciebie.
Ostatnia częsć którą całą ograłem to 3.W 6 pewnie zagram bo to może być gra przy okazji której w końcu kupię nową konsolę.Liczę też że zrobią jakieś zmiany w rozgrywce jak Odyseja-Valhala niby to samo ale jednak inaczej.Nie wiem jak to było w 5 czy Dawn bo nie grałem ale z tego co czytam to cały czas kopiuj -wklej z 3 i 4.A jeśli by ktoś miał chwile czasu to mógł by mi napisać jakie są jesli są zmiany w 5 względem 3 i 4,z góry dziękuję.
I niby ten dziadek i ten małolat mają przebić tak głęboko napisane postacie jak Faith, John, Jacob, Joseph.....aha.....no więc mogę tylko powiedzieć to co pan przez telefon na filmiku do Liam'a Neeson'a..... [link]
Coś czuję że ten nowy far cry będzie taki se
Niczego wybitnego się nie spodziewam po tej serii, dla mnie ta seria jest taką na rozluźnienie od innych gier, przyjemna fabuła, fajne wybuchy strzelanie, tak żeby odpocząć i się lekko wyłączyć, takiemu odbiorcy polecam ograć.
Czekam z niecierpliwością 3 ,4, 5 bardzo dobre gry .Juz nie moge doczekac 6
Jeżeli to będzie odgrzewany kotlet to podziękuję.
Far Cry 1-doskonały, 2-dobry bez rewelacji, 3 idealny, 4 bardzo dobry, 5 mój ukochany. 6-myślę że przebije 5. To tylko moje zdanie odnośnie tych części.
Czemu ostatnio każda gra ma tutaj oceny w granicach 5/10? Horizon Forbidden West - 5.4/10, Far cry 6 - 5.2/10. Co się dzieje z tym forum?
Gameplay:
wygląda gorzej niż FC5 ! Tragedia od 1:40 patrzcie jak z PS4.
Jak to ma trak wyglądać to powodzenia życzę ale to chyba żart...
Nie wiem czy widziałem akurat te wycieki które linkujecie, ale to co widziałem ja wyglądało świetnie od strony graficznej
Gameplay wiadomo jak to Far Cry pewnie jakieś drobne zmiany, sporo zależy od historii
Ciekawe kiedy premiera
O Wymagania sprzętowe nie ma się co martwić jak się ma GTX 1070 8 GB
Od drugiej minuty recenzji Roja na You Tube padają ciekawe słowa. "Tak moi drodzy, pierwszy raz w historii serii wybieramy płeć naszego protagonisty". Jesteś pewien???Serio???
Bawi mnie to :D Ubisoft w FC2 - macie tutaj rozbudowany system pogodowy z systemem rozchdzenia się ognia i niszczenia drzew.
Ubisoft w FC6 - macie tutaj szczeniaka kalekę i rakiety z pleców.
Dlaczego nie mogą zrobić FC na styl jedynki ?
Ubisoft piszę że gra będzie bardzo mocno polityczna. Będzie poruszała wątki faszyzmu, ideałów, lqbtq+jakieś. Oby tylko nasz bohater nie gustowal w tej samej płci bo jako fan serii tego bym nie przeżył, i gra ląduje na allegro. W czasach takiego równo - uprawnienia niewiem czy Wolfenstein3 powstanie.
Far Cry 3 9/10
Far Cry 4 7,5/10
Primal 7/10
Far Cry 5 7/10
Far Cry New Dawn 3/10
Jak nie zrobią kolejnego ND to będzie dobrze.
FarCry 2,3,4,5,6 ,znajdzki i czyszczenie mapy...Czyli jak nie robić gier ,które miały potencjał w części pierwszej :-;
Gra skierowana dla małolatów ,można tam wszystko i to wszystko też jest przerysowane do granic możliwości,podobny los tego typu trendu spotkał RAGE 2 kolorowo,ładnie i nic poza tym.Gre jak mój poprzednik
Jak ma się FarCry 1 do np: FC 5? No właśnie xd
Coś czuję że mogą wypierdalać z tym nafaszerowanym antybiotykami ścierwem. Pewnie bez RTX 3070 nie podchodz do gry na 1440p...;/ a gra nawet nie ma odbić w głupim lusterku od samochodu.
Widziałem już 3 godzinki. I szczerze?gra wygląda z jednej strony spoko,jak nawet dobra zabawa,plecaki można zmieniać w trakcie walki,ciuszki chyba też.Co jest w sumie głupie.Idą totalnie w RPG . Najbardziej mi przeszkadzało w oglądaniu,te paski nad głowami,i że zwykły żołnierz, nie pada od strzału w głowę. Głupie to,i nie pasuje do tej serii. Ogólnie grafika wygląda trochę na kreskówkową . To co zawsze lubiłem w serii,czyli wyzwalanie posterunków,przeważnie cicho,albo z snajperki. Tutaj całkowicie traci sens. Skradać się można,ale nie zawsze.Z tego co widziałem przeważnie jest rozwałka.Więc ogólnie poniżej poziomu dobrego nie schodzi,ale wiele rzeczy mnie odrzuca.I po tych 3 godzinach,mam wrażenie że widziałem wszystko. I gdybym to ja grał, to coś czuję,że nie ukończę tej gry,bo po 10 godzinach będę miał dosyć.FC 5 wydawał mi się lepszy.No i kompletnie nie widać,żeby broń miała jakiegoś kopa.Życie przeciwników ,jeszcze bardziej pogarsza ten stan. Miotaczem ognia nic nie robisz,ale dwie trzy kulki już tak.No fakt,ołów zabija szybciej niż ogień ;D
Jeśli wymagania nie są zawyżone to patrząc na zalecane do 4K, 30fps z RT, to do wyciśnięcia z tej gry maksa w stabilnych 60fpsach potrzeba będzie albo dwóch RTX3080 albo premiery RTX40xx ;D.
Swoją drogą zastanawiam się czy kiedyś w ogóle zostanie osiągnięty jakiś próg w jakości grafiki na tyle wysoki że za GPU będą ganiać już tylko kopacze bitcoinów a nie gracze
Minimalna konfiguracja (1080p, 30 fps):
Procesor: AMD Ryzen 3 1200 – 3.1 GHZ lub Intel i5-4460 – 3.2 GHZ
Karta graficzna: AMD RX 460 – 4 GB lub NVIDIA GTX 960 – 4 GB
Pamięć RAM: 8 GB
Miejsce na dysku: 60 GB (zalecane SSD)
Zalecana konfiguracja (1080p, 60 fps):
Procesor: AMD Ryzen 5 3600X – 3.8 GHZ lub Intel i7-7700 – 3.6 GHZ
Karta graficzna: AMD RX VEGA64 – 8 GB lub NVIDIA GTX 1080 – 8 GB
Pamięć RAM: 16 GBMiejsce na dysku: 60 GB (zalecane SSD)
Zalecana konfiguracja (1440p, 60 fps):
Procesor: AMD Ryzen 5 3600X – 3.8 GHZ lub Intel i7-9700 – 3.6 GHZ
Karta graficzna: AMD RX 5700XT – 8 GB lub NVIDIA RTX 2070 SUPER – 8 GB
Pamięć RAM: 16 GB
Miejsce na dysku: 60 GB (zalecane SSD)
Zalecana konfiguracja (1440p, 60 fps, raytracing):
Procesor: AMD Ryzen 5 5600X – 3.7 GHZ lub Intel i5-10600 – 4.1 GHZ
Karta graficzna: AMD RX 6900XT – 16 GB lub NVIDIA RTX 3070 – 8 GB
Pamięć RAM: 16 GB
Miejsce na dysku: 60 GB (zalecane SSD)
Zalecana konfiguracja (4K, 30 fps, raytracing):
Procesor: AMD Ryzen 7 5800X – 3.7 GHZ lub Intel i7-10700k – 3.8 GHZ
Karta graficzna: AMD RX 6800 – 16 GB lub NVIDIA RTX 3080 – 10 GB
Pamięć RAM: 16 GB
Miejsce na dysku: 60 GB (zalecane SSD)
Ubisoft- oto Far Cry6, największy FarCry w historii... Noi co z tego? Gra nie musi być wcale dobra. To New Dawn2 bardziej przypomina. Danny Trejo tylko gościnnie? Bez jaj. Jak on by był antagonistą zamiast tego smarkacza i tego typka, Ubisoft by pobił rekord pre-order, i sprzedaży. Za jego tylko gościnny występ poczekam jak stanieje do 50 zł na Pc.
Dalej nie pokazują gameplaya z ps4 i xbox one. Pewnie powtórka z Cd Projekt będzie. Oby nie.
Z braku laku się zagra. Nie wiem jaki klimat zrobi Południowa Ameryka... Po ostatnich Tomb Raiderach nudzą mi się już te jungle. FC5 w USA miał swój urok, aczkolwiek wszystko na jedno kopyto. Taki "remake" w nowej lokalizacji. Chciałbym się mylić i miło zaskoczyć.
Zniesiono embargo i kurtyna opadła ukazując kupe i implementację Denuvo.
https://www.dsogaming.com/news/far-cry-6-suffers-from-major-cpu-single-threaded-issues/
Może ktoś podpowie bo dawno nie ogarnialem epica, po zakupie gry FC6 przez Epic Games, jest w bibliotece ale wymaga połączenia z kontem ubi, po kliknięciu na grę wywala mi błąd Unreal Engine 4 i zamyka aplikacje Epic Games. Jest to normalne że gra jest przed premierą i tak się dzieje?
Obejrzałem parę gameplayów na Youtube i graficznie nie powala to jakoś bardzo... Grafika na poziomie Far Cry4, tekstury wydają się bardzo niewyraźne z bliska... Wiadomo Youtube trochę obcina jakość grafiki, ale i tak wydaje się to średnio... Druga sprawa obejrzałem około godziny- półtora gameplayów i jakoś tak ciężko mi było się wkręcić w oglądanie dalszych odcinków u Youtuberów... Mapa wydaje się ogromna w porównaniu do poprzednich części, ale czy to na plus nie wiadomo, bo znając ubi będzie to pusta wydmuszka, albo powtarzanie tych samych czynności do końca gry. Ciekawi mnie na ile godzin przewidywany jest czas gry. No i nie wiem czy kupić, bo trochę kusi nie powiem. Gry oczywiście jeszcze nie oceniam, bo sam w nią nie grałem.
Ktoś już sciagnął? U mnie pobieranie strasznie wolno idzie :/ serwery przeciążone?
Szkoda, że znowu zapomnieli dodać opcję przyspieszenia czasu i jestem zmuszony biegać w nocy, którą najchętniej bym pominął.
Troche absurdalne jest zachowanie użytkowników tego portalu , ocena poniżej 5 punktów, gra po dobie już ma sporo ocen , nikt nie mógł tego ograć ...
Takie wystawianie ocen jest niepoważne ..... widziałem na JUTUBIE to samo co w 4 części , jedyną w jaką grałem to cześć 3 - nie ukończyłem , 5 fatalna a część 6 jeszcze gorsza . DAJE 2
Komedianci.
Rdr również mi się bardzo podobał ale jednak fanem jestem serii Far Cry, i nie musi się to komuś podobać ja z kolei nie wnikam w oceny innych:)
Dla wszystkich nieprzekonanych i narzekających po tej recenzji polecam inną gdzie jest zaznaczone kilka fajnych rzeczy jak i również to że gra może odrzucić i nawet spowodować jej usunięcie po dopiero 2-3 godzinach grania. A okazuje się że ona właśnie dopiero w tym czasie się rozkręca i później jest już tylko mega dobrze! Usunięto też mnóstwo słabych i złych rozwiązań z poprzednich części, co nie wiem czy tutaj było zaznaczone.. Polecam przeczytać i po tej którą tu wstawiam i kilku innych zagranicznych mnie przekonało do zakupu i nie sugerowaniu się 6 czy 7/10 i tych z du.. minusach ;) https://www.purepc.pl/recenzja-far-cry-6-absurdy-gagi-szalone-akcje-i-yaranski-zar-tropikow-ubisoft-was-rozczaruje-ale-nie-tak-jak-myslicie?page=0,8
Dokładnie jak kolega wyżej napisał, a raczej podał link.. Jestem tego samego zdania, jeśli chodzi o Far Cry 6. Jeszcze latam na 1 wyspie, mimo że już mogę płynąć na inną. 5h przegrane na ten moment, i zabawa jest przednia.
Nawet się wciągnąłem, ale ubisoft connect co jakis czas wywala do pulpitu
Dramat
Potwierdzam, ze poczatek kiepski, ale dalej przynajmniej pod wzgledem gameplayu jest ok, fabularnie wiadomo pomyje, ale to ubisoft wiec bylo pewne
Ja nie wiem, ze oni tam scenarzysty zadnego dobrego nie maja, kto im pisze te historie ? Jakis kolo z łapanki ? xD
Co to za ocena? Tu głosują chyba jakieś trolle. To najlepszy far cry ze wszystkich. Pierwszy raz jest zajebista historia i ogólnie piękny gameplay. Giera jest 9/10 polecam
z serii ciekwostek.
Grajac sobie spokojnie w gre, podczas zbierania "smieci" w jednej z wiosek, jedna mieszkanaka tak sie oburzyla moim wystepkim, ze zaczela krzyczec "pomocy, terrorysta!". Nastepnie pobiegla gdzies po pomoc wolajac zolnierzy. No i 3ch "soldatos" poszlo do piachu :)
Takie, male bez znaczenia ale zapada w pamiec.
Mój ranking:
1-Far Cry 4
2-Far Cry 5
3-Far Cry 6
4-Far Cry 2
5-Far Cry 1
Reszta typu New Dawn, Primal spoko ale nie jakieś wybitne.
Far Cry 6 jest mega świetny, ale trochę później. Początkowe 5-6 godzin było monotonne, potem coraz lepiej. Już po skończeniu pierwszej małej wysepki-samouczka jakby, możesz od razu wbijać do największego miasta, bez problemu dając sobię radę z ludźmi Antona Castillo. Bałem się przed premierą że to będzie jak w Assassin Odyssey, Wiedźminie itp. Czaszki nad głowami. Ale tak nie jest:). Bardzo dobrze się bawię. A co do komentarza wyżej - nie zniechęcaj się i daj szansę grze kolego. Początek tylko średni.
Czego najbardziej w grach nie lubię..respawn przeciwników niedługo za plecami(coś a'la Cyberpunk 2077 lub Far Cry 2) oraz produkcja łudząco podobna do Just Cause.. Miejmy nadzieję, że ten nieszczęsny respawn usuną w kolejnym update.
Niech mi ktoś powie to bug czy u mnie coś się zepsuło. Dlaczego po zastrzeleniu wroga znika jego broń. Mam już 8 rangę i za każdym razem kogo nie zabiję to znika jego broń. Idąc na akcję mogę liczyć tylko na swoją amunicję. Kretynizm :D
Kupiłem grę pograłem 15 godzin i krótko mówiąc to co działało w poprzednich odsłonach Far Cry to tutaj w tej części zostało popsute. Mówimy oczywiścio o:
- pasek zdrowia nad głowami przeciwników,
- brak możliwości przeszukiwania zwłok czy oskórowania zwierząt zamiast tego automatycznie zbiera kase czy amunicje a w przypadku zwierząt tylko mięcho,
- bycie ściganym/poszukiwanym czyli coś w rodzaju 5 czy 6 gwiazdek w GTA, dopóki nie uciekniemy, batali nie będzie końca,
- rangi - kolejny idiotyzm od Ubi,
- przegrzewanie tłumików po oddaniu 5 strzał - i to jest jakiś żart,
- brak zdobywania punktów doświadczenia czy zdobywaniu punktów talentów zamiast tego ubrania dają premię do większego zdrowia czy amunicji, czy poruszania się po cichu, no to już jest kpina
- 5 cz 6 rodzajów amunicji - po co to wystarczy normalna amunicja + amunicja przebijająca
- już nie można rzucać kamieniem dla odwrócenia uwagi ale Ubi przemyślało to i wpadła na rewelacyjny pomysł... w skrócie ->okno broni->supremo->i wybierasz czy rzucać mołotowem, nożem, czy granatem oraz piłko basaball-ową dla odwrócenie uwagi oczywiście w ekwipunku można mieć tylko kilka
- towarzysze - amigos - kolejny żart Ubi
i jest jeszcze wiele rzeczy które Ubisoft zepsuł i co najwyżej mody urozmaicą te grę
Co do reszty...
Grafika ładna, udźwiękowienie bardzo dobre, sterowanie w porządku, fabuła dupy nie urywa ale jak dla mnie ujdzie.
I w sumie to tyle, chodzą plotki że FC7 będzie wyłącznie dla multi, jeśli producent dalej będzie szedł tą drogą to nie odbudują wizerunku. Far Cry dla mnie jest najlepszą serią ze wszystkich gier produkowanych/wydawanych przez Ubi i grając w 6 odsłonę jak i New Dawn poczułem tylko rozczarowanie. Krótko mówiąc strzelają sobie w stopę.
Eh piątka była wspaniała, sandbox prawie idealny a teraz chyba lepiej poczekać aż cena trochę spadnie. Myślałem, ze wezmę na premierę ale poczekam jednak trochę
W końcu. Przed chwilą skończyłem grę i muszę powiedzieć że...jest bardzo dobra. Ale poszła już na półkę i powrócę do niej za długi czas. Far Cry 6 ma świat wielkości niejednej gry mmo, i tyle aktywności że serio, styknie ta fabuła. Jak Far Cry 7 będzie miało największy świat w historii seri to ja nie wiem. Skyrim to będzie przy tej części kolejnej jak gra liniowa.
jeszcze chciałem tylko dodać że po openingu do gry widać i tak myślałem, że gra będzie trochę poważniejsza/mroczniejsza jak Far Cry 5. Jest brutalnie i dramatycznie owszem. Ale liczyłem na podejście jak nawet choćby w Far Cry 2. A 80% Postaci mega irytowało. Bardziej niż te młode wilki z Far Cry 3. Bardziej to wygląda jak gta 6. No ale to moje zdanie jest. Za to Bicho był super kumplem. Pozytywny bardzo:). Ja rozumiem, partyzanci to byli też młodzi ludzie, ale mam wrażenie że Ubisoft bał się pokazać tego dokładnie jak by mogło być. Bez jamniczka/koguta partyzanta tylko np: Ludzkiego towarzysza broni.
Hej mam taki problem z farcry 6 że wyskakuje mi błąd dołączam zdj jak ktoś wie jak to rozwiązać to by było super pozdrawiam.
Tak tylko przypominam by ostudzić zapał to tej ukochanej firmy która wszystkich uważa za złodziei...
Crytek wróć
Wczoraj na chwilę włączyłem Far cry 6 na XSX. Stojąc przy posterunku (szlaban na mapie) w ciągu minuty podjechały dwie ciężarówki wroga i czołg. Czołg mnie zabił, następnie sytuacja się powtórzyła znowu ciężarówki i czołg. Czy to jest normalne, że czołgi jeżdżą sobie na "spacery" czy "zwiedzanie" i akurat musiał do mnie zajechać ?? Czekam aż naprawią tą grę i wtedy pogram więcej, bo ma potencjał ale zachowanie SI i takie mankamenty, że przejmujesz bazę, a za plecami już się połowa wrogów zrespowała skutecznie mnie na razie odrzucają
Respawn rate przeciwnikow w tej grze to jakis zart. Wyglada jakbys z obcymi walczyl a nie z ludzmi. Pojawiaja sie non stop, jak policja w Cyberpunku przed patchem.
Czytam niektóre komentarze tutaj i mam wrażenie, że główny antagonista to wyszedł dobrze tam, gdzie nie było za bardzo scenarzystów fabuły - w krótkich spotach promujących grę.
Cześć wszystkim, mam pytanie czy ktoś z was mógłby mi podać pliki polonizujące grę? Niestety posiadam wersje USA i nie mam Polskiego języka do wyboru na UPLAY :/
Mam pytanie odnośnie przekupowania żołnieży bo zrobiłem już że 40% gry i jeszcze żadnego takiego żołnieża nie spotkałem. Więc jak ich odróżnić ? Przecież nie będę podchodził do każdego i próbował z nim gadać żeby za każdym razem dostawać w od nich w łeb.
Z góry dziękuję za pomoc.
Czy można przejść grę skupiając die tylko na sobie, czyli bez jakiegoś przyjmowania kogoś do drużyny, tylko same główne questy, w których chodzę tylko ja? Yam, bo widziałem ręckę Quaza, w której ten mówił, że wysyłamy czasem kogoś po coś. Chce przejść grę całkowicie tego unikając. Czy jest to możliwe?
Aaa widzisz... to mnie zmyliło :-) bo byłem pewien że widziałem trailer właśnie po polsku, na GOLu również jest wprowadzająca w błąd informacja że gra ma polski dubbing, a już we wszelkich ofertach sprzedaży, wymienione są jedynie polskie napisy i bądź tu mądry :D
Nie mniej jednak, dzięki
Gra jest zajebista. Fajnie się w nią gra. Dużo jest akcji. Niestety nie utrzymuje klimatu Far Cry, ale rozgrywka jest niezła.
ale jaja, po dzisiejszym update z Vaas'em nie uruchamia mi sie FarCry :)
Ubisoft znów dał ciała, po aktualizacji nowego dodatku z Vaasem gra się nie odpala! A tak wszyscy psioczą na CDPR.
No niezły syf nie odpala się. Ale sprawdźcie wielkość pliku exe dodali "ulepszoną" wersje gówna Denuvo zapewne by można było odpalić na nowych procesorach Intel Alder. Inni zdejmują to gówno ale nie kochane Ubi nawet kosztem braku możliwości odpalenia gry. Bardzo prokonsumenckie zagranie.
Jest prosty sposób na naprawienie tego. Znalazłem to tutaj, https://www.youtube.com/watch?v=o5RfMGyAJZ0&t=13s szukajcie w komentarzach. Chodzi o to, aby wejść w folder z zainstalowaną grą i przekopiować pliki z folderu bin_plus do folderu bin. U mnie pomogło.
O cholera teraz chciałem zagrać zostało mi kilka misji od końca mam już jakieś 90% przejścia, a tu gra w ogóle nie startuje :D Zainstalowało patch jakieś 4GB i zonk. Co to ma być ?
Początek jest ok ale dalej to jest kompletna rutyna powtarzane zadania nic nowego w przeciwnikach są cholernie głupi prości do pokonania żadnej frajdy nie będzie się miało nie więcej niż 2-3 godziny grania a dalej się odechciewa grać
Beznadzieja wielkie nudy słaba gra nie warta ani jednej sekundy najlepsze części były 5 i 4 a ta to kompletny badziew nie polecam
Aż tak wielkich nudów to tutaj nie ma.Grę trzeba sobie umiejętnie dawkować.Ja np.gram przed spaniem w nocy co jakieś 2-3 dni po około 2-3h i nie narzekam mocnym znużeniem.Denerwują mnie tylko dwie rzeczy z takich ważniejszych: respawn wroga właśnie (mogli by mieć zresztą więcej skinów twarzy,bo te są ciągle identyczne i powtarzające się - nużą oko)a'la ghost i ten irytująco głupi autopilot w pojazdach.Powoli kończę tą część i powiem,że nie jest tak źle jak inni piszą,pewnie to kwesta po części gustu i indywidualnego podejścia.Skończyłem prawie wszystkie części Far'a oprócz 2 i sądzę,że mimo swojej momentami toporności i nie małej głupoty AI gra "daje nawet radę" dając satysfakcję latania z karabinem zadając do tego masę headshotów podwładnym Castillo.Lepiej mi się nawet gra w ową 6 niż do tej pory w najlepszą wg mnie 3, którą ratował Vaas.4 z Paganem była nijaka a 5 z Seedami dość nuudna...choć klimat zadupia nawet był spoko.Mam nadzieję,że kolejne odsłony będą już mniej liniowe,lepsze i nastąpi jakiś od dawna oczekiwany przez graczy regres/postęp/zmiana a może i przełom? w tej serii? Czego sobie i Wam życzę...
Czy nie uważacie czasami, że AI w tej części jest zdecydowanie "głupsze" niż w Far Cry 5? Wydaje mi się, że wrogowie w tej części są jak nieruchome kawki na dachu.
Fajnie się gra ale u mnie ocena redakcyjna. Tak jak gry-online czyli 7.5/10. Dużo lepszy Far Cry 4. świat w szóstce zdecydowanie za duży, robiony pod grindowanie znajdziek. Montana i Kyrat też były duże ale bez przesady. Tam czułeś umiar, tutaj go niema. Za parę lat Ubisoft będzie robił chyba gry z mapką wielkości Polski. Piękna grafika i widoki, jazda konna, muzyczka w radiu jak z Szybkich i Wściekłych to na plus. Teraz rozczarowanie -
spoiler start
Ostatni boss, prezydent i jego syn to zero wyboru. Chociaż dwa mogły być jak z Paganem Minem w Far Cry 4 albo szefem sekty z 5. A tu nic. Głupia scenka filmowa i zero wpływu na wydarzenia.
spoiler stop
Przyjemna gra, bardzo fajnie zrobili pływanie w tej grze, jazda na koniu też jest spoko.
Saeson Pass dodaje oprócz 3 DLC zwykły FC3: Blood Dragon czy jest to zremasterowana wersja ?
Zastanawiam się co to jest... ukryty sekret czy coś innego? Wiecie może co to jest? Znalazłem w pobliżu kryjówki Trejo: https://youtu.be/3ngYyOE8QZc
Tragiczna najgorsza część, bug na bugu, milion błędów. Zrypany respawn rate, czołgi pojawiają się znikąd. Fabuła nudna. Poprawność polityczna i promowanie kobiet przywódczyń. A najgorsze oskryptowane przeskakiwanie przeciwników przez przeszkody, np wróg przeskakuje przez skrzynkę to możesz mu z shotgana 3 strzały w głowy zrobić, a on ani drgnie dopóki nie skończy przeskakiwać ! Ta gra to totalna porażka, najgorszy farcry ze wszystkich, ubisoft to dno. Wszystko źle nie kupować !
Szukam piosenki którą słyszałem w far cry 6.
Ciao ciao czy coś takiego w niej było ktoś kojarzy?
Zawsze miałem sentyment do serii Far Cry, ale tak jak udziwnili te 6 to szok.
W tej grze podobała mi się jej prostota i brak skomplikowania, fakt ze ostatnio zaczęli udziwniać jakimś ulepszaniem ekwipunku, ale tutaj to już odjechali, gra się zrobiła jakaś taka skomplikowania.
Za dużo jakiś pobocznych aktywności dodali, nawet nie chodzi o zadania tylko jakieś dziwne misje z wysyłaniem ludzi gdzie się klika i gapi na procenty.
Mamy całe tony przeróżnych złomów używanych opon, plastiku, gumy, butelek, farbek i kij wie czego i do czego??
Ja nie rozumiem po co to udziwnianie utrudnianie gry, na samej mapie też rozsianych pełno jakiś pudełek skrzynek dla zbieraczy, do tego polowania, rybołówstwo.
Przeciwnicy też podzieleni na jakieś różne typy, ze słabymi punktami, różna amunicja i pancerze, komu się chce w ogóle to sprawdzać jak i tak na heda schodzą??
Zabawne też to że dodali kobiety jako wrogów i wraz z nimi różne jęki i piski jak się je zabija, po co to? na początku dziwne, później trochę śmieszne, z czasem irytujące i męczące.
Czy robienie prostych i przyjemnych gier skupionych na wątku głównym to jakiś problem?
Przez te zapychacze człowiek traci chęć w ogóle na granie, kiedyś robiłem tylko wątki główne, ale było to jakieś takie prostsze, a przez te udziwnienie traci się chęci w ogóle na granie.
Śmieszne bo to jeszcze dlc mają do tej tony zawartości z podstawki, mogli by te zapychacze też jako dlc pchać. Nawet mam pomysł dla nich, mogą dodać wózeczek z piszczącymi kółkami, by gracz mógł udawać zbieracza złomu i innych śmieci w świecie gry.
W ogóle te gry ubi to jak z jednej kalki tylko różne tło, mogli by być bardziej kreatywni.
1080p i stałe 30fps nawet podczas największych zadym.(xbox-one. Ubisoft jedno słowo. Szacunek. Czemu Cyberpunk tak nie umie na One.
Przymierzałem się do niej kilka miesięcy, w końcu się przemogłem i nie żałuję. Ma masę minusów, ale wszystkie one są raczej niewielkie. Poniżej moje za i przeciw:
Plusy:
- grafika - "szóstka" to jedna z najładniejszych gier jakie grałem na XSX :) bujna i kolorowa natura w połączeniu z pięknymi efektami świetlnymi (wschody i zachody Słońca!) robią duże wrażenie
- ogólna luźna atmosfera ("rewolucja to zabawa") i sporo humoru
- główny złol - mi przypadł do gustu i (jak dla mnie), był autentyczny (choć Joseph z "piątki" bardziej mi odpowiadał)
- fabuła - pod warunkiem, że się na niej skupimy, a nie zaczniemy w międzyczasie wykonywać 1000 innych niezbyt ciekawych aktywności. Ja się na niej skupić, to potrafi wciągnąć, ale jak się rozproszymy, to gdzieś się rozmywa
- zmiany w formule - w części piątej mieliśmy 3 rejony, w których do pokonania było 3 bossów, w FC6 też są 3 rejony, ale są też 3 frakcje, które musimy do siebie przekonać, trochę lepiej to buduje wiarygodność świata gry
- sporo broni do odblokowania i pomysł na crafting (raz odblokowane akcesorium można zamontować do innych broni tego samego typu)
- ogółem to dobrze, że na starcie główny bohater nie jest totalną sierotą, która uczy się takich podstaw jak ślizg czy automatyczne zbieranie łupów z wrogów, bo to po prostu praktyczne i oszczędzające sporo czasu rozwiązanie, ale z drugiej strony - trochę za dużo potrafi, mimo wszystko
- Dani Rojas (ja grałem facetem) to postać, którą da się go polubić i zżyć
- jak zwykle w serii - dobry gunplay
- misje i punkt widzenia dwóch z trzech frakcji, które musimy przekonać do pomocy są ciekawe i angażują. Frakcja Montero mnie trochę znudziła, a że od niej zaczynałem, to trochę się zraziłem do gry. Całe szczęście kolejne dwie frakcji są ciekawsze i wróciła mi ochota na grę
- z częścią NPCów można się polubić
- uproszczone latanie samolotem i śmigłowcem
- wyrzutnia rakiet na plecach mocno się przydaje przy walce z helikopterami :)
- łuk z misji Rambo - cudnie się nim strzela :)
A teraz minusy:
- całkowicie subiektywny - nie do końca mój klimat. Zdecydowanie od tropikalnych wysp i obalania kolejnego dyktatora dużo bardziej podobała mi się natura i krajobrazy Montany i fanatyczni sekciarze z FC5
- doceniam chęć zmiany formuły i odejście od zdobywania umiejętności na poczet ubrań i broni z różnymi bonusami, ale mimo wszystko ja jestem tradycjonalistą i mimo wszystko opcja z samodzielnym wyborem umiejętności (jak w "piątce") bardziej mi pasuje
- gra na zwykłym poziomie trudności jest za łatwa, a na wyższych przeciwnicy to gąbki na naboje. Czyli z jednej strony szybko przestaje być wyzwaniem, a jak zwiększymy poziom trudności - staje się frustrująca
- jest też taka trochę... prymitywna. Idziemy gdzieś, rozwalamy 100 przeciwników snajperką ukryci w krzaczorach, koniec misji. W zasadzie od czasów Far Cry 3 nic się w tej kwestii nie zmieniło.
- jak dla mnie - nieprzydatne bronie zrób to sam. Taka ciekawostka, z której w ogóle nie korzystałem
- jak to w grach Ubisoftu - masa nudnej i monotonnej aktywności polegającej na odhaczaniu znaczników na mapie. Ja się w to wkręcimy, to bardzo łatwo możemy stracić radość z gry
- z 4-5 razy gra wywalała mi się do menu XSX (ale checkpointy są tu co chwile, więc to drobna niedogodność), raz zapętliła mi się misja, przez co musiałem wczytać ją od początku
- ZA DŁUGA! Od pewnego mementu robiłem tylko misje główne (przedtem sporo czasu spędziłem na przejmowaniu baz i punktów kontrolnych przeciwników), a tak zajęła mi z 40-50 godzin. Gry Ubi są generalnie zawsze za długie i kończy się je z ulgą, a chyba jednak nie o to chodzi
- "Bryki" to jakieś nieporozumienie. Ich odblokowywanie nie jest w ogóle potrzebne chyba, że ktoś chce wymaksować grę, to wtedy nie ma wyboru i musi to zrobić
- strzelanie z LKM i CKMów jest katorgą. Broń jest bardzo niecelna i rzuca nią jak szwagrem na weselu. Z kolei walka łukiem, tak przyjemna w poprzednich częściach, straciła na atrakcyjności. Nie wiem czemu, ale tutaj walką z nim nie daje tyle frajdy. Chyba, że mówimy o łuku Rambo - tu jest miodzio ;)
- Amigos jak dla mnie nie byli zbyt przydatni, ot taki egzotyczny dodatek. Wyjątkiem tutaj był Boom Boom (w poprzedniej części znany jako Boomer) - psiak który oznaczał nam przeciwników
- występujemy jako przedstawiciel niby ważnego ugrupowania (Libertad), a tak naprawdę to w ogóle tego nie czuć. Jesteśmy jedynymi przedstawicielami tej grupy którzy cokolwiek robią. Aż dziw, że inne frakcje (które w jakiś sposób jednak walczą z dyktaturą) w ogóle chcą z nami rozmawiać
- BARDZO SŁABE ZAKOŃCZENIE. Serio, gorszego w historii serii chyba nie było. I nie chodzi o to, że spodziewałem się czegoś więcej. Ja się spodziewałem czegokolwiek. A tu w zasadzie nie było nic. Ot, kolejna misja i koniec. Strasznie słabe. Spędzając w tej grze ok 50 godzin, zasługuje się na więcej.
Generalnie grało mi się dobrze. Nie rewelacyjnie, nie byle jak. Po prostu dobrze. Nie jarałem się nią, nie miałem uczucia, że nie mogę się doczekać aż znów w nią zagram. Ale też zżyłem się z kilkoma NPCami, byłem ciekawy rozwinięcia fabuły i oczarowała mnie grafika. Fanom serii polecam, bo to naprawdę kawał dobrego Far Cry'a. Innym w zasadzie też polecam, ale radzę od razu robić misje główne i raczej tylko nich się trzymać, bo robiąc 1000 innych aktywności, szybko się znudzicie.
Dla mnie najlepszą częścią FC była "piątka". Całkowicie trafiła w mój gust zarówno krajobrazami północnych stanów USA, jak i tematyką groźnej, fanatycznej sekty i charyzmatycznego ich przywódcy. Far Cry 6 znajduje się u mnie na drugim miejscu. I mimo wielu zmian w formule widać, że serii przydałby się taki wstrząs jakim dla serii Assassin's Creed było Origins. Formuła się już chyba wyczerpała i pora na solidne zmiany. Mam nadzieje, że na kolejną część poczekamy dłużej niż zwykle, ale to co wtedy dostaniemy będzie czymś zupełnie nowym w tej zasłużonej, ale i wyeksploatowanej serii. Solidne 7,5/10.
Nie wiem czemu ale gra mimo gry na ULTRA w 144 Mhz i 60 kl/s jakoś męczy mój wzrok. Przy poruszaniu myszką obraz dziwnie się zachowuje. Niby działa płynnie ale coś powoduje mocne szarpanie. Gra jest mało ostra. Cukierkowe kolory. ( gram z opcją HD
Nie podoba mi sie że kucając jesteśmy prawie niewidoczni. Przeciwnicy udają, że nie widzą nas z 5 metrów.
Strzelanie mocno niesatysfakcjonujące. Wróg wytrzymuje kilka strzałów bez reakcji.
hej moi drodzy, mam problem. musiałem sformatować laptopa, jednak przed formatem zgrałem sobie pliki z folderu "savegames". po formacie zainstalowałem Ubisoft i FC6, a te pliki wrzuciłem do folderu "savegames" w lokalizacji Ubisofta. Foldery z save'ami mają nazwę "5266", czyli z tego co wiem, są to właśnie savey do Far Cry 6. Mimo to gra nie wyłapuje mi tych save'ów, mam możliwość tylko zagrania od nowa. Czy jest jakiś sposób na wykrycie moich przedformatowych save'ów przed FC6?
Panie i Panowie. Może ktoś mi pomoże. Na premierę FC6 wykupiłem abonament, ukończyłem jakieś 30 % i przerwałem grę. Czy teraz jak kupie FC6 na promocji to save będzie aktywny ? Niestety w międzyczasie robiłem format systemu i utraciłem pliki z zapisami. Dodam, że w AC: Valhalla po ponownym pobraniu gra automatycznie mogła być kontynuowana (wygląda na to, że zapis rozgrywki był w chmurze).
Gram w grę Far Cry 6 wersja 1.5.0
Mam takie dwa problemy:
1.Na początku gry w misji Fire and Fury od Juana dostałem miotacz ognia i miałem udać się do Julio.Po dotarciu do Julio dostałem od niego rękawice pozwalające na natychmiastowe ugaszenie płomieni,po wejściu bohatera w kontakt z ogniem.Dostałem też maskę chroniącą przed trucizną i przydatną w lokacjach,gdzie bohater gry jest narażony na czerwony ogień.
Po wykonaniu misji Fire and Fury,po wciśnięciu klawisza Tab i wybraniu Arsenał,wybieram części ubioru,czy jakoś tak i mój bohater cały czas ma na twarzy maskę z misji Fire and Fury i nie ma żadnej opcji jak z twarzy usunąć lub pozbyć się tej maski.
2.Na mapie nie widzę żadnych handlarzy u których mogę kupić elementy ubioru oraz coś na głowę .
Jak mogę z twarzy bohatera jakim gram usunąć maskę którą cały czas ma twarzy od misji Fire and Fury(po wejściu w Arsenał i wybraniu części na głowę,bohater cały czas ma na twarzy maskę ochronną) i jak odnaleźć handlarzy u których mogę kupić elementy ubioru i coś na głowę?
Kolejny raz się przekonałem jak te zasrane denuwo partoli grę,na oryginale regularne mikrościny gdzie na piracie gra chodzi elegancko
Kolejna nudna część. Nie warto nawet instalować. Szkoda czasu. No ale tak to jest kiedy numerek goni numerek głównie dla kasy. Tagiczne te FarCraje od części 4 już nie warto na to nawet patrzeć.
Następny FC skończony. Nie będę się rozpisywał bo plusy i minusy już wcześniej wymieniono. FC to FC, nie wiem na co innego liczyć. Dla mnie za prosta, mimo grania na najwyższym poziomie i bez znaczników przydatnych w walce.
Niestety próbowałem dać szansę tej części i przez 60 godzin na liczniku niedało rady, poddałem się. Fabuła ok i postacie też, natomiast po ukończeniu samej historii niema sensu robić misji pobocznych bo one zupełnie nic nie dają (marne 100 exp i jakiś wisiorek do broni). Są tak nudne i monotonne że już robiłem je na siłe. Ogólnie świat gry. Zrobienie z Far Cry gry MMO i zawalenie całej mapy znacznikami (każda jedna skrzynka zaznaczona do odchaczenia) Prowadzi do robienia godzinami tego samego. Czyszczenia jej niczym odkurzacz dywan. Ciągle dochodzą jakieś powstania i nudne czynności zmuszające do grania. Oceniam niestety na 7 i to tak ledwo. Poza tym jeszcze durny level scalling. Uwielbiam Far Cry New Dawn ale tam było to do momentu. Zdobyłeś już bronie na złoto i koniec. Dawałeś radę. A tutaj co chwilę. wbijasz level i wszyscy wrogowie na mapie są silniejsi. Co zmusza do niekończącego się grindu i męczenia gry setki godzin. Bo inaczej 5 strzałów ze snajperki w głowę żeby gość leżał. mam dosyć. Gdyby Far Cry 6 miał poziom dodatku Stranger Things który oceniam na 9 to była by najlepsza część. Ten dodatek jest tak fantastyczny że żałowałem jak już miałem go kończyć i spowrotem wracać na nudną Mapę z podstawki. Wyglądającą jak zlepek wszystkich poprzednich części. W dlc Stranger Things czuć tą godzinkę chociaż gry przebłysk geniuszu ubisoftu. Czekam na far Cry 7 w stylu dwójki. Realny i poważny, a nie jajcarski i cukierkowy. I nie ze światem wielkości Polski tylko mniej więcej takim jaki miała druga-trzecia część.
Grę bardzo celnie punktuje wpis
Brak nowych rozwiązań w gameplay'u względem części 4 i 5. Aktywności jakby jeszcze bardziej monotonne niż poprzednio. Mapa też słaba, jest cholernie sztuczna i martwa co w części 4 i 5 maskowała zieleń lasów i gór. Survivalu nie czuć/nie istnieje. Graficznie jest miernie i nierówno. Balans słaby - poziomy trudności albo za łatwe albo za trudne. Celownik z nakrętek lepszy od ACOGa :D
Seria Far cry potrzebuje gruntownej przebudowy, nowych rozwiązań, nowego silnika i zupełnie innego podejścia do aktywności.
Martwie się o SW Outlaws, oraz resztę przyszłych premier UBI. Jak na razie udowadniają, że nie potrafią opowiedzieć dojrzałej fabuły.
Co do samej gry nie mam większych zastrzeżeń, to wciąż ten sam model rozgrywki rozwijany od Far Cry 3 i muszę przyznać, że przyjemnie się w to gra, dużo bezmyślnej rozwałki dla wyluzowania się. Mapa naprawdę ładna i bardzo duża, aktywności sprawiają frajdę, bardzo dużo broni i modyfikacji do nich. To chyba najlepiej zrobiony pod względem mechaniki Far Cry, chociaż moja ulubiona część to czwarta bo urzekł mnie klimat himalajów.
Na minus to to samo co w każdej innej części Far Cry - wielka rewolucja a całą walkę w grze toczysz ty sam. Cała reszta rewolucjonistów nic nie robi, nie potrafią nawet przejąć jakiegoś punktu kontrolnego gdzie jest 3 żołnierzy, tylko wszystko musisz zrobić TY. I tak samo siły rządowe, nic nie robią tylko bezmyślnie czekają aż ty, największy rambo wpadniesz i ich pozabijasz, żadnej ofensywy z ich strony nie uświadczysz. To sprawia że ten świat się wydaje martwy, bo nikt poza tobą zupełnie nic nie robi.
A to, za co odjąłem najwięcej punktów tej grze to wszechobecny feminizim i inne pierdoły. Prawie wszystkie najważniejsze postacie w tej grze to kobiety, same superinteligente strong women, a wszyscy mężczyźni są głupkowaci, mówią pierdoły i sprawiają że inteligentne kobiety kręcą głową z zażenowaniem.
Oczywiście wyeksponowany wątek, że ktoś jest trans i płaku płaku dyskryminują mnie, wykonywanie misji dla jakiegoś obrzydliwego "drag queen" jak sam siebie nazywa i co chwila komentarze o tych złych białych amerykanach co dyskryminują nas i jeszcze najlepsze, ciśnięcie Krzysztofa Kolumba jakim to on był zbrodniarzem xD A i jeszcze Lorenzo obalający patriarchat. Jedyną postacią z całej tej gry którą dało się lubić był El Tigre, reszta to jakaś banda bachorów transów nierealistycznych strong womenów, jak zobaczyłem na końcu tę ekipę obalającą dyktatora składającą się z transów, grubasów i kobiet z kolorowymi włosami to śmiać mi się chciało.
ocena odwrotnie proporcjonalna do EGSa nad ktorym tworcy bardzo sie napracowali w tej grze. patola mnie nie kreci.
Mówiąc szczerze mam mieszane odczucia. Jestem fanem serii Far Cry, ograłem prawie wszystkie tytuły, natomiast tego Far Crya ukończyłem męcząc się. Osobiście uważam, ze fabuła niepotrzebnie jest ciągnięta czasem na sile. Mapa dla mnie ciut za duża. Może to właśnie wina mapy, ze wyleczyłem ta grę. W porównaniu do poprzednich części, ta nie zachwyciła mnie w połowie tak jak FC5. Największym rozczarowaniem dla mnie jednak było
spoiler start
zakończenie.
Castillo popełnia samobójstwo i zabija swojego syna. Poważnie? Nie mieliśmy żadnej konfrontacji z nim poza cutscenkami. Liczyłem tez na to, ze będziemy mogli uratować jakkolwiek Diego.
spoiler stop
Wystawiam grze mocną 6, chociaż uważam, ze jest to mocno naciągana ocena.
Według mnie bardzo przyjemny, grywalny tytuł. Dość lekki, niemęczący idealny po ciężkim dniu. Do tego fajny ciepły klimat Kuby. Myślę, że ludzie mają zbyt duże oczekiwania wobec serii Far Cry i chcą z tej serii zrobić nie wiadomo jak genialną/rozbudowaną produkcje. Ta seria od zawsze ma jedno i to samo założenie. Ma być przyjemną dla oka grą akcji z liniową fabułą dla rozluźnienia.
Długo myślałem jaką ocenę wystawić tej grze i doszedłem do wniosku ,że raczej 6 to sprawiedliwa ocena,ale tylko za grafikę. Scenariusz nudny,klimat taki sobie ( może jako Europejczyk nie rozumiem tych "kubanskich" problemów)Irytowały mnie pojawiające się nowe NCP w tej samej lokalizacji pomimo,iż poprzednie zabijane były po cichu ( brak alarmu). Według mnie questy -nic nowego ( czyli:leć,zabij ,wróć i nie musisz przy tym myśleć ) . Wciśnij spust i dalej jazda, szkoda bo poprzednie części były bardziej ambitne. Teraz wydawca pokazał brak szacunku do gracza czyli mam silnik ,zmienię grafikę, nazwiska i kasa będzie.
Rozumiem,że młode pokolenie oceni ta grę wysoko. Może dlatego ,że nie przekonają się do grania w srare gry, bo graficznie są słabsze ,ale jakby popatrzyli na questy ,scenariusze to by zmienili swoją ocenę.
Po niespodziewanie świetnej piątce, która dała mi dużo radości czy to przez konkretny gameplay, czy też zwiedzanie przeuroczej Montany, chętnie zakupiłem tą część by znów zatopić się w dżungli i skrywanemu w niej szaleństwu, czyli powrócić do klimatów trójki. I pierwsze trzy godziny jeszcze są niezłe, gdy można zachłysnąć się klimatem wyspy i jej ogromem, jednak potem jest już źle, i to bardzo źle.
Gdy walisz hedszota w kolesia bez hełmu i on nie pada trupem na ziemię to wiedz, że coś się dzieje, i to nie jest coś dobrego. Przeciwnicy mają levele, jakieś rangi i paski zdrowia. Bazy i obozy są tak ogromne że posiadają po trzy alarmy i jak uruchomi się jeden to następuje dzień apokalipsy. Far Cry'e od Ubi zawsze lawirowały między powagą a szaleństwem, tu jednak te proporcje są tak zaburzone że nie wiemy, czy gra jest dramatem czy też komedią z jakimiś żartami i postaciami rodem z tiktoka.
No i główny mój zarzut, eksploracja tej wyspy nie sprawia przyjemności - jest za duża i zbyt realistyczna. Wcześniejsze miejscówki takie jak Montana, Kyrat czy przede wszystkim Rook Islands stawiały na pewien, hmm, realizm magiczny, to jest były jakby osobnymi od świata bytami, zawieszonymi na jakiejś płaszczyźnie między miejscem faktycznym a jego trochę odrealnioną, jaskrawą wizją, jakby odroninę na alkoholowym lub narkotycznym haju, szczególnie właśnie Rook Islands. Świat z trójki jest nudny i poważny, i mimo posiadania kilku ładnych widoków nie chce się go zwiedzać i poznawać, a zawsze dla mnie była to duża wartość w FC od Ubi. Główny zły też jest w sumie nijaki, mimo że dobrze odegrany przez właściciela fast foodu z Nowego Meksyku.
Far Cry 6 jest bezpłciowy i nijaki i nie grajcie w niego.
Kocham Ubisoft i ich gry. Fabuła fajna, postacie śmieszne a zwłaszcza Bicho:) Wielu chciało by mieć tak lojalnego i pozytywnego kumpla. Główny zły charakter też bardzo mi się podobał. Taki typowy okrutny dyktator. Ale niestety ta gra mimo że ma cudowny i piękny świat, jest tak niesamowicie nudna, że po głównym wątku zmuszałem się żeby móc cokolwiek zrobić. Bo grać się nie chciało. Wiem czego to jest wina. Najgorsza wada Far Cry 6 to brak rozwoju naszej postaci jak w Far Fry 3,4,5 a nawet New Dawn. TO dawało jakieś motywacji do gry. Ooo... kolejny punkcik dostałem ale fajnie:) może teraz dam sobię w szybsze chodzenie przy skradaniu, albo noszenie większej ilości amunicji do mojego ukochanego granatnika. Niestety nic z tego. Postać zdobywa jakieś randomowe cześći pancerza i ma takie skille jakie ma mieć. jakie gra mu każe w danym momencie. Głupie to według mnie. Niby masz levele ale takie ogólne. Im większy tym jesteś silniejszy i kropka. Nie damy ci żadnego punkcika na rozdysponowanie. Kolejna wada to levelowanie przeciwników, jak w jakieś grze MMO. W New Dawn to było spoko i pasowało bo mogłeś tam ogólnie rozwijać bohatera umiejętnościami. Tutaj to tylko irytuję. Podsumowanie- Lubię Far Cry 6, ale to ogólnie nudna bardzo gra gdzie po wątku głównym poza pięknymi krajobrazami niema nic więcej ciekawego. Samo strzelanie za to daję radę. Bronie mają kopa i można zrobić spory chaos, to akurat sprawia dużą przyjemność. 6/10.
Trochę za długa jak dla mnie. Nie, że nudna tylko długa.
No i nie podobają mi się te misje wprowadzające i zakańczające grę, są oderwane od reszty rozgrywki i to widać. To albo liniowo albo z otwartym światem, proszę się zdecydować alb opracować inną metodę bo to czuć, że te misje liniowe są inne.
Grafika nie powala (Full Detale z RT w 4K), screeny ktore reprezentują grę zupełnie nie odzwierciedlają rzeczywistej grafiki która jest na średnim poziomie. Wizualnie bardziej podobał mi się New Down.
Ogólnie chyba New Down był lepszy pod względem przygody.
7/10
Dzisiaj po 2 miesiącach ukończyłem Far Cry 6 i od razu mogę powiedzieć, że to zdecydowanie NAJWIĘKSZY Far Cry jaki kiedykolwiek zrobili. Powiedzieć że gra była duża, to tak jakby nic nie powiedzieć. Teren gry (tej wyspy) był ogromny. Owszem było wiele możliwości szybkiego przemieszczania się, ale chcąc grać dokładnie i próbować wykonać wszystko co się da (wszystkie misje główne i poboczne) to jest to gra zdecydowanie na ponad 100 godzin.
Fabuła gry była jednak mocno liniowa mimo tak ogromnego otwartego świata. Gracz nie miał żadnego wyboru poza oczywiście wycofaniem się blisko początku gry (po zdobyciu jednej małej wyspy). Ale podobnie było w Far Cry 4 i Far Cry 5.
Co do misji DODATKOWYCH (czyli nie fabularnych) to zdecydowanie najlepsze były jak dla mnie Wyprawy Po Skarb. Po prostu były przyjemne, polegające na eksploracji i szukaniu, ale na niewielkim terenie pokazanym na mapie.
Zalety:
- piękne, urozmaicone krajobrazy, bardzo realistyczna grafika
- dobra muzyka w tym szczególnie wiele największych hitów muzycznych, które można było słuchać za pośrednictwem radia (pod tym względem bardzo się postarali bo to były światowe przebojowe muzyczne)
- świetne poboczne misje o nazwie Wyprawy Po Skarb
Wady:
- gra według mnie zdecydowanie zbyt duża i długa do przejścia
- łowienie ryb czy polowanie na zwierzęta to tylko tracenie czasu bez żadnego konkretnego celu i sensu (gra na tyle prosta że dania z tych zwierząt to tylko alternatywa, a nie konieczność)
- te tak zwane AMIGO również całkowicie niepotrzebne, można było je używać ale ja z nich nie korzystałem, bo gra zbyt prosta na to
- idiotyczny maksymalnie pomysł śpiewania piosenek przez Dani, to znaczy leci świetna piosenka w radio, a wtedy ona również śpiewa fałszując zarazem. Nie wiem kto wpadł na tak kretyński pomysł
- durne zakończenie bez żadnego zaskoczenia i w ogóle wszystko takie przeciętne fabularnie. Powinni dać jakąś alternatywę dla gracza na końcu
Ocena 6/10
Fary Cry 4 i Far Cry 5 były lepsze jak dla mnie, jeśli chodzi o KLIMAT gry.
Drodzy gracze. Koleżanki i koledzy. Czy wy też tak macie że już dość się robi tego co Ubisoft wyprawia. Każda nowa gra to milion znaczników i gigantyczny otwarty świat wielkości co najmniej Warszawy. Piękna grafika i widoki a poza tym robisz to samo po raz 1000. Grałem w Avatara i mimo że początek zapowiadał się pięknie jak w filmie, w sensie epicka fabuła, to niestety po wyjściu na otwarty świat wszystko poszło w zapomnienie. Gra polega na godzinnym i nudnym grindzie. Po raz 2000 musisz odbijać posterunki żeby dostać poziom wyżej, i tak setki godzin.
spoiler start
głównemu bohaterowi którym gramy zabijają na początku siostrę, i przeżywa to tak jakby wylał butelkę mleka. Potem już nawet ma to gdzieś i nic o tym nie ma mowy, może jedno słowo.
spoiler stop
Nie wiem gdzie zmierza Ubisoft, ale mam dosyć już tych cudownych ale nudnych światów. Miałem wrażenie że Avatar ma tą samą mapkę co Far Cry 6. Tylko z Navi zamiast ludzi, i w innym uniwersum. Od kiedy waszym zdaniem Ubisoft zaczął robić nudne gry? według mnie ostatnia dobra gra to far Cry 4. W Primal nie grałem. I Assassyny, te nie rpg.
Dani Rojas, męska wersja i kobieca. To ogólnie najlepszy protagonista z całej serii Far Cry.
Jakiś czas temu zniknęły mi ikonki głównych misji fabularnych w Far Cry 6. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy możecie mi pomóc? Zostały mi tylko misje poboczne do robienia...
Ta gra to jakaś pomyłka, fabuła trochę nudna, ale najgorsze co jest to autozapis na PC. Czy tylko ja tak mam, że gram 1-3h i muszę kończyć, oczywiście jest autozapis, więc wychodzę z gry lancher Ubisoft synchronizuje się, a na drugi dzień jak wchodze to okazuje się że misja która przeszedłem znów jest do przejścia. Ostatnio miałem tak że przez 2-3 dni było ok, na 4 dzień wchodzę i mam misję którą robiłem 2 dni temu i co najlepsze to zapis jest z wczorajszego dnia. Olewam dalsze granie po spędzeniu z tytułem 21h bo nudzi mnie przechodzenie tego samego. Grałem w FC4, FC5 i w New Dawn i nie miałem takich problemów.
jeśli chodzi o granie w miarę przyjemnie grafa fajna jedyne co wkurwia to jest za długa gra się ciągnie jak smród po kalasonach misje podobne i takie zjebane niektóre że szkoda słów nie wiem kto to wymyślił ale ma bujną wyobraźnie i jest chyba dzieckiem jeszcze reszta ok za 60 zł nie ma co wymyślać a za 250 to mogą sobie pomarzyć o dobrej ocenia. daje 8 na 10 bo jest bardzo podobna do 3
Ależ ten Ubi cieknie.
Trailer Far Cry 6 (po francusku):
https://streamable.com/2203v4
https://mixdrop.co/f/1vvokqnms7qrpj
I tłumaczenie dialogu z trailera:
• El Presidente : This is beautiful son... perfect, but useless! I have something for you Diego, give your hands
• Diego : Daddy !
• El Presidente : Listen! A grenade is pretty simple, it has 4 essential pieces : the body, where the bomb is, the detonator, the handle and of course the pin (goupille)
• Diego : What are you doing ?
• El Presidente : Breath Diego, breath ... the pin just keep the handle, only when you'll let it go that this grenade will... boum
Follow me... now!
I'm El presidente, it means that one day, you'll be el presidente!
Our people... they don't know how to be happy, they are divided... indecision... opposition... they are strangled by their own freedom!
Even if you're heart is full of love
Even if you want the best for them
Even if you're looking to save them...
They will hate you Diego!
Everything that you'll say, that you'll do, that you'll think, will be wrong for them, they'll answer by howling, yelling.
Telling that you're the devil, a monster! Then they will offer you that!
death to Castillo
Now, tell me... are you the devil? Are you a monster? Because our people are like this grenade, and you have to hold them, tightly... or we will all... booum
You understand now? Prove it...
Tak na marginesie. Diego słucha muzyki ze smartphona co oznacza, że gra będzie się rozgrywała w czasach współczesnych (i przy okazji została obalona ta teoria z młodym Vaasem, która i tak nie miała sensu).
Ostatni Far Cry, w który grałem, to był Far Cry 4 który był taki sobie i podśmierdywał klonem Far Cry 3.
Myślę, że szóstka może być zarówno dobra i zła.
Dobra jeżeli od ośmiu lat nie ruszyliście żadnego FC i trójka była waszą ostatnią częścią, to na pewno będzie fajnie wrócić, zobaczyć przeskok graficzno-mechaniczny itd.
Jeżeli graliście we wszystkie części, to szóstka będzie kolejnym średniakiem, którego ogrywaliście już kilkukrotnie.
Niestety to jest ta sama gra wydawana co roku i jeśli do zadowolenia z gry potrzebujesz czegoś więcej niż krzyżyka na środku ekranu, to trzeba sobie zrobić przerwę i poczekać na faktyczną rewolucję.
Tak samo zrobiłem z Call of Duty, w które grałem kolejno:
CoD 1, CoD 2, CoD 4:Modern Warfare, CoD Advanced Warfare, CoD Cold War
I muszę przyznać wszystkie były super, ale odbieram je tak WYŁĄCZNIE dlatego, że nie grałem w całą resztę. Muszę jedynie nadrobić Black Ops jedynkę.
Jestem fanem tej serii ale od czasów dwojki to ta gra wygląda w sumie identycznie. Więc ci główni na okładce wrażenia nie zrobią. Czarnoskóry Pagan Min... Może ten dzieciak da rade. Napewno pod koniec będzie z nim wybór moralny. Pozatym znowu tropikalne klimaty.Ja bym chciał Far Cry7 w mieście ale takim jak z gta5 fikcyjne ale miasto ala Nowy Jork, i antagoniste jakiego niebyło nigdy jakiegoś koksa ala Bane z Batmana albo B.A Baracus z drużyny A. Calym w złocie i biżuterii, trzęsącym miastem i klubami. To by było inne. Mam dość jako fan serii dyktatury i tropikalnych scenografii oraz antagonisty takiego chuchro. My chcemy coś nowego coś ala ten pan,antagonisty który będzie chciał połamać nam wszystkie kości. Tylko tak widzę Far Cry7
Ps. Nawet Vass był psem na posyłki który bał się swojego pana. Już lepiej wypadły blizniaczki Z New Dawn przy tym tchórzu. Bo one same sobie były szefami kto podskoczył to kulka.
Haha i żeby komuś połamać kości nie potrzebowały błogości ani żadnej katarynki do grania piosenki Only You, tylko z buta wbijały. To było super.
Wyciek gameplayu prosto od ROJO który pokazał gameplay przed terminem :D
https://fv2-3.failiem.lv/f/rxxrmg7zq
Chyba UbiLOL polska się obrazi
W skrócie Far Cry 3.7
Gra jest Super polecam każdemu ja jestem fanem FAR CRY premiera 07.10.2021
Nie macie już dosyć tego samego schematu gier od ubi$oftu że dalej preorderujecie i kupujecie ich gry? Mi się już żygać chce milionami znajdziek i tą samą mechaniką od far cry 3
W końcu ktoś to sparodiował. Ciekawe czy w szóstej części też tak będą zbliżać twarze do kamery.
[link]
Far Cry 3 in Ray Tracing with HD TEXTURE looks better than Far Cry 6!
https://www.youtube.com/watch?v=aLAaDq9YMg0
ostatnia dobra gra od od ubisoftu w jaka gralem to byl assassin's creed 2, te far crye i assasiny to sa gry bez polotu ktore mi sie po 3h nudza
Mam jakiś dziwny problem z rozdzielczością
Na monitorze nie mogę w tej grze mieć panaromicznego full bd
Z kolei na tv ustawia się rozdziałka 4k i jak ją zmieniam na 1440p to gra jest w oknie
Ehh
Jeśli ma ktoś ochotę wspólnie pograć na Xboxie to zapraszam - Mrowka8036
Tytuł ciekawy pod kątem testu techniki FSR choćby na GTX 1xxx
https://m.youtube.com/watch?v=3WdJC9Rh1mA
Poważnie tylko ja na tym forum mam problem z Ubisoft Connect?
Odpalic tą grę to jakis cud, jak nie blad synchronizacj trofeów to bład serwera
No kurla szlag mnie trafia
Gra nawet spoko, ale soundtrack tragedia. Mogli tam wrzucić polskie reggae to dalej by było lepsze niż to co tam jest
Nie rozumiem tak niskiej oceny.Far Cry 6 to naprawdę porządna gra która nie jest zrobiona na odwal. Jest piękny świat przypominajacy ten z Far Cry 3 dużo spluw możliwość prowadzenia każdego pojazdu. Śmieszy mnie to że niektórzy piszą że muszą cały magazynek wpakować żeby ubić wroga a to nie jest do końca prawda na pierwszej wyspie jak i na wczesniejdzych etapach wyspy głównej ( zaczynam dopiero przygodę) bez problemu można jednym strzałem w głowę zabić żołnierza. Muzyka w grze też na plus fajne latynoskie piosenki nadają grze unikatowego klimatu. Jedynie do c,ego można się przyczepić to trochę za duża pustawa mapa ale za to pięknie udekorowana roślinnością. Co ciekawe system zniszczeń znacznie poprawiono w stosunku do poprzedniczek. Można bez problemu z broni supremo czy granatu wyłożyć kilka drzew ak również można bez problemu niszczyć drobne przedmioty , ogień też wygląda znacznie lepiej niz w Far Cry 5. Nie wiem skąd taki hejt może już pora przestać być ślepym barnkiemslepo idącym za tłumem,który hejtuje Ubi dla zasady. Dla mnie ocena można 8
Szczyt bezczelności.... dlatego między innymi są najbardziej znienawidzeni:
Typowa gra Ubisoftu o której już nikt nie pamięta.