O kurde, lokalny watażka wyzwalanie miejscowości. I ten jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny gameplay. Wreszcie powiem świeżości.
Nareszcie orginalny setting. Aż dziw bierze jak rzadko twórcy po niego sięgają. Tropikalne klimaty, dyktatorzy i rewolucja. Mniam!
Ciekaw jestem co tym razem nam zaserwują. Na fizykę jak w przypadku FC2 nie mam co liczyć.
Nawiązanie do FC3 jako prequel
Zagram. Gameplay w tych grach jest dobry. Historie są ok, są fajne postaci, ładny świat. Stanieje trochę i kupuję. No i jest Gus :3
prowizoryczne bronie
jest to błąd stylistyczny. gdy mówimy o liczbie mnogiej to i tak piszemy w liczbie pojedynczej, czyli prowizoryczna broń.
Zastanawia mnie, czemu nie można zrobić w drugą stronę, czyli jesteśmy watażką i terroryzujemy okoliczną ludność :D
Jak to będzie podobne do ostatniego new dawn to niestety podziękuję bo system tierow broni zdecydowanie mnie nie wciąga i pozbawia grę realizmu który w tej serii sobie ceniłem ( o ile można to tak nazwać w ogóle w tej grze ).
Natomiast jak będzie podobne do trzech pozostałych ( 3, 4, 5 ) to pewno zagram bez nadmiernego pośpiechu jak to w grach ubi muszą mieć czas na połatanie.
Chociaż mogli by dodać jakieś dodatkowe systemy w grze by coś się działo z bohaterem albo cokolwiek lekko odmieniającego rozgrywkę z czasem.
Może być ciekawie. Ostatni Far Cry, który był dobry to FC5, bo nie oszukummy się, ale FC NW to porażka. Lubię to serię. Czekam z niecierpliwością.
To żadne przypadki, to efekty przemyślanej i sprytnej strategii sprzedażowej. I jak widać po publice - działa.
Moim zdaniem, jeśli zrobią to tak jak FC3 i FC4, to ta gra ma duże szanse na sukces w dzisiejszym świecie. Aczkolwiek patrząc na to, że to Ubisoft, nie licze już na wiele.
A ja właśnie skończyłem Far Cry 5, bo kupiłem za jakieś 20 zł na epicu. Fajnie się grało, ale na grę za 20 zł. Jakbym miał zapłacić prawie 200 zł za to, to byłbym nieźle wkurzony. ;D Gameplay powtarzalny do bólu, ale przyjemny. Niemniej najbardziej mnie wkurza brak dobrego zakończenia w tych grach. Zawsze wybieramy między złym a gorszym. :P
A co do nowego FC... nie oczekuję niczego innego, to byłaby głupota. ;P
W jedynkę i dwójkę nie grałem. Trzecia część była bardzo przyjemna, jednak czwórkę odpuściłem po jakichś czterech godzinach gry. Nudziło mnie to, gra opierała się na tym samym, a sam klimat gry jak i mapa nie przypadł mi do gustu. Za piątkę raczej nigdy się nie zabiorę, bo z tego co widziałem, nie ma tam niczego interesującego dla mnie. Podejrzewam, że tak samo będzie z szóstą odsłoną serii. I pewnie nawet Giancarlo Esposito, którego bardzo dobrze znam z Breaking Bad, nie przekona mnie.
Far Cry potrzebowałby czegoś nowego. Nie tylko fabuły, ale mechanik, możliwości - ogółem gameplayu. Zobaczyłbym chętnie jakieś większe miasteczka, a nie same opustoszałe tereny. Ruch uliczny, możliwość interakcji z przedmiotami jak i z innymi npc'tami. Najchętniej zobaczyłbym Meksyk i jego rejony. Nawet coś podobnego do średnio udanego Call of Juarez: The Cartel, z historią, w której wcielalibyśmy się w jakiegoś szeryfa, albo tajniaka rozpracowującego jakiś kartel. A może nawet wybór między pracą dla karteli, a policji.
Bo przemierzanie dżungli, pustych przeważnie terenów, odbijanie co rusz posterunków, to wszystko było w trzeciej części i wtedy to było dobre. Ale dobre na raz, a nie na opychanie się tym w każdej części.
Na razie nie oceniam, bo nawet nie wiemy nic konkretniejszego o grze. Mam jednak przeczucie, że nie będzie w tej grze nic, co by mnie mogło zainteresować.
Ostatnio tak sobie myślałem, że chętnie zagrałbym w fc w czymś na wzór korei północnej czy innej soc-komunie sterowanej przez dyktatora. Strzelanie do komuchów i wyzwalanie takiego kraju z rąk tyrana to świetny pomysł i już wiem, że będę się przy tym świetnie bawił. Niby fc4 na tym bazował, ale tego motywu nigdy za wiele.
Nie rozumiem z kolei jęków o powtarzalność serii. Tak jak nfs jest o samochodach, a simsy o symulacji życia, far cry jest o wyzwalaniu społeczeństwa z rąk wpływowych popie***ów. Nie wiem co tu chcecie zmieniać, o gameplayu przecież nic nie wiadomo. Moje jedyne obawy dotyczą kierunku gry aby poszła w ślady raczej fc5 niż new dawn, co przy obecnej polityce ubi może nie być takie proste.
Jak to śpiewał Klocuch - "To będzie trzeci raz to samo, ale kupisz od razu". Tyle, że w tym wypadku to będzie 5 raz.
Jednak mam nadzieję, że się mylę.
Ciekawe czy wymagania sporo skocza w porównaniu z 5. Potężne miasto pewnie sporo mocy pochłonie
Ubi mogłoby wydać narzędzie pod tytułem Ubisoft Game Maker. Sami penie mają i składają gry z klocków: otwarty świat, sandbox, posterunki, latający obserwator, trochę lootu, znajdźki, lekki crafting, lekki rozwój postaci, wieże. Czy to AC, FC, The Division... Z innych elementów poskładali Anno.
Żeby nie było, gram w te ich kotlety odgrzewane (FC, TD2, Anno) bo lubię, ale w FC to już trochę przeginają.
Od 3 kolejne części mają tylko poprawianą grafikę i inny setting. Tropiki już były w 1 i 3, mogli chociaż setting dać w miarę nowy. Może jakieś kaukaskie poradzieckie państwo, gdzie tylko połacie stepów i suchych gór? No, ale w takiej łysawej scenerii trzeba by coś dać w zamian gameplayowo, skoro nie byłoby dżungli. Half Life 2, Stalker, Metro pokazały, że postsowiecki klimat się dobrze sprawdza.
Jest trailer w sieci jak ktoś chce,
https://pl.ign.com/far-cry-6/32807/news/far-cry-6-wyciekl-zwiastun-gry?fbclid=IwAR1aKkIJxVZwK7WrCR43EVk8Xkelsx_9GIjl_M8YtkqRPpV7URxNDChukYY
Swoją drogą te wycieki ostatnio od Ubi to jakaś kpina !
Zero zaskoczenia na konferencji będzie.... chyba że robią to celowo żeby ...w nas Księciem albo Splinterem
Będę się darł na całą wiochę:)
Znów to samo. Nudy. Chwalą się, że ogromna lokacja, jak i tak będzie powtarzalna do bólu. Ubisoft jest taki nudny z tymi kolejnymi Far Cry ami i Asasynami.
Popularna teoria: młody chłopak to Vaas
Wiem, że ta seria to istna powtórka rozrywki sprzed kilku lat, ale intryguje mnie, czy młodziak to antagonista z FC3
najwięcej tego samego na największej mapie / to będzie twardy orzech dla prawdziwych twardzieli :D
Ja tam jestem zadowolony. Mi osobiscie bardzo podoba się ta formuła, tym bardziej że gameplay zawsze jest naprawdę dobry, więc nie przeszkadza mi kolejny kotlet z kuchni Far Cry, mimo że jestem dość wybredny. Plus zapowiada się na najlepszego ześwirowanego antagonistę w serii.
Kolejna powtarzalna kupa z banalna fabula bedzie? Wlazenie na roznego rodzaju wieze juz mnie znudzilo... Ze tez nie wezma przykladu z R* jak robic dobra fabule i gameplay.
Widze ze Ubi szykuje nie tylko mocna koncowke roku ale jeszcze poczatek nastepnego. Zwladzcza FC6 zapowiada sie na taka odtrutke dla tych ktorych zawiodlo ND wreszcie wszystko wroci do normy.
Właśnie ogrywam FC5 - do serii podchodzę jak do fify czy AC, czyli spodziewam się więcej tego samego, a mając niewygórowane oczekiwania, ciężej mi o srogi zawód. No i tym razem jestem mile zaskoczony, ponieważ klimat FC jest naprawdę niezły i po prostu mam ochotę grę wymaxować. Przyjemnie mi się w tym redneckim świecie spędza czas. FC6 nie musi być przełomem, ażeby grało się w niego równie przyjemnie, wystarczy dobra fabuła czy właśnie klimat. Ale kto wie, może UBI po sukcesie najnowszych assassynów zamierza zaskoczyć nas kolejną rewolucją, tym razem w serii FC? Mniej posterunków i znajdziek, generalnie wtórnych aktywności, a więcej mięsistej fabuły - top5 gier roku z takim zapleczem jakie ma ubi, nie jest żadną niemożliwością.
Chętnie zobaczyłbym w tej grze Europę północną...
Ta seria potrzebuje tego co Ubisoft zrobił z Assasynem przy Origins.
Far Cry 3 dobrze bawił, 4 to więcej tego samego z innymi assetami, Primal już zaczął nudzić, a FC5 już mnie odrzuciło.
Ile można grać w reskiny FC3? Cholera Ubi weź zrób coś nowego w tej serii. Nie wiem, może postaw na realizm gdzie każdy pocisk może zabić, przeciwników jak w rzeczywistości mało, ale groźni.
Bebechy te same - zmieniony jedynie setting....ehhh
Już po okładce widać, że to kolejne DLC do FC3 po 4 i 5, ale i tak zagram bo fajnie się gra w te FC, choć nie ma mowy, żebym kupił tę grę.
By mogli w końcu poprowadzić historię tak, że to główny bohater jest wiernym żołnierzem dyktatury i bezwzględnie walczy z tymi wszystkimi rebeliami... Szkoda, że nie pociągnęli tego wątku w FC4, przy alternatywnym zakończeniu.
Niegdyś moja ulubiona seria, dziś wywołuje tylko uśmiech politowania. Przykro patrzeć, że cała koncepcja tej gry została sprowadzona do pastowania "trójki". Sama trójka zaś, mimo że tak wychwalana, także była tylko nieco bardziej rozbudowaną dwójką, z poprawionymi niektórymi mechanikami i będąc uboższą w imersję w porównaniu do poprzedniczki
Kolejny odgrzewany kotlet, chyba nie ma szans, że ta seria się zmieni. W AC mieli odwagę wprowadzić fajne zmiany, więc były nadzieje że i FC przejdzie w końcu rewolucję ale nic z tego.
Ubi robi beznadziejne sandboxy. Duże, ale zawartość jest taka sama zawsze, więc wydają się małe i klaustrofobiczne. Szkoda, że nie wracają do swoich świetnych serii jak SC i PoP. Na prawdę szkoda.
Ach te kotlety. Jak oni śmią zrobić dobrego singlowego FPS-a z otwartym światem! Nie lepiej by jakiego rougelike'a sklecić, izometrycznego RPG-a z aktywną pauzą, no ostatecznie możne być też jakaś metroidvania z pikselową grafiką... ludzie, mamy XXi wiek, więcej inwencji!
Jestem wielką fanką całej serii i uważam, ze nie ma co zmieniać czegoś co jest dobre :D Dlatego mam nadzieję, że nie wprowadza dużych zmian :)
Dobrze, że gry od Ubisoftu mam daleko gdzieś;)