Cytat z artykułu:
Przypominamy jeszcze, że sierpniu we wczesnym dostępie zadebiutować powinna trzecia odsłona serii, za której przygotowanie odpowiedzialne jest studio Larian. Fabuła „trójki” będzie miała miejsce 100 lat przed wydarzeniami znanymi z pierwszej części.
Eee? PRZED wydarzeniami znanymi z pierwszej części? A nie powinno być około stu lat PO wydarzeniach w Baldur's Gate 2? Coś zagapiłem?
Fragment z opisu gry na GryOnline:
Akcja gry Baldur's Gate 3 toczy się około stu lat po wydarzeniach przedstawionych w Tronie Bhaala, czyli dodatku do gry Baldur's Gate II: Cienie Amn. Zawiązanie akcji następuje w momencie, w którym tytułowe miasto – Wrota Baldura – zostaje najechane przez przedstawicieli złowrogiej rasy Illithidów (Łupieżców Umysłu).
To super wiadomość.
Nie należy zapominać o innym ambitnym polskim projekcie - World of Baldur's Gate.
Łączy obie części sagi BG z dodatkami oraz obie części Icewind Dale w jedną całość, do tego masa modów z przygodami na jednej, masywnej mapie.
Tak wielki że domyślnie otrzymujemy tylko 10% złota i XP w porównaniu do oryginałów.
Super sprawa, wiele gier cRPG przeszedłem po Baldur's Gate, ale mam wrażenie, że żadnej nie udało się uzyskać statusu aż tak bardzo kompletnej historii fantasy z odpowiednio bogatym światem i natężeniem emocji.
Owszem, było wiele wspaniałych światów i fabuł, ale wszędzie było czuć, że to tylko gra. Baldur wyniósł się ponad ten poziom tworząc coś... kompletnego.
Może z tą modyfikacja BG stanie się tak wybitne jak BG 2. Jutro zabieram się za granie. Mimo iż po raz enty przechodziłem te grę z pół roku temu. Dzięki nowus777 i szacun za robotę!
Na 1 przygodę z BG polecacie tą modyfikację? Nie wpłynie ona na odbiór oryginalnej fabuły, jak i klimatu?
I jeżeli to nie kłopot to prosiłbym o kontakt na priv [email protected] chciałbym porozmawiać.
Kurczę i co teraz? Mam po raz dziesiąty przechodzić Baldura? Wiem jak to się skończy...
100h później ;)
Fajna sprawa, dzięki za ten DLC od tru fana :)
Szkoda, że rok temu ukończyłem kolejny raz BG.
Muszę się po czymś takim długo "resetować". Wiec kolejny raz może pod piećdziesiątkę zagram ;)
Natan, Kasandra, Namir to moim zdaniem naprawdę dobre głosy :) Respekt.
Novus777.
A ja skladam Ci wielkie gratulacje. Obydwa Baldury to najlepsze growe przygody mojego dzieciństwa. Uwazalem ze wersja ee nie jest na tyle rozbudowana, zeby spróbować ponownie. Kiedyś przed ee probowalem z modem World of Baldurs Gate, ale znowu to bylo zbyt wiele... Teraz po pierwszych godzinach z twoja praca jestem zachwycony. Stary Baldur i nowe przygody. Kasandra juz w druzynie i lecimy po nowe przygody. Dzieki!!
A czy ktoś może grał w to Enhanced Edition na konsoli? Da się w ogóle, czy nie bardzo? Bo te mikroskopijne postacie już na pecetowych trailerach wyglądają mocno słabo.
Tylko nie to - teraz będę musiał po raz n-ty zainstalować BG 2 i zmarnować kolejne kilkaset godzin mego marnego żywota...;)
Moi Drodzy,
zainteresowanie modyfikacją przerosło moje oczekiwania i nawet mój Dropbox nie wytrzymał. Modyfikacja tymczasowo została udostępniona w innym miejscu, szukam też nowego serwera na dłużej. A ponieważ w artykule powyżej pojawia się link do niedziałającego Dropboxa, zajrzyjcie tutaj:
[link]
Ogromnie dziękuję za wszystkie miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
ps: będzie mi naprawdę miło, jeśli po ukończeniu gry zajrzycie na forum CoB (link powyżej) i zostawicie krótką recenzję :)
Przesłuchałem próbki głosów i może 3 brzmią fajnie, reszta w najlepszym razie jest meh.
Czy ktoś to odpalił
U mnie nie działa ani na GoGu ani na steam.
UDAŁO SIĘ W moim przypadku musiałem pobrać modmerge 64 bitowy i wszystko pomyka
Ale nie działa stabilnie. Już w prologu drżące litery i zanik interfejsu. Spróbuję przeinstalować.
nowus777
SERDECZNIE GRATULUJĘ. Wyśmienity mod, Ulepszyłem kilkoma innymi (np. chaty Imoen czy portretami dla npc niezależnych). Nowa jakość, nowe życie.
Uniżenie dziękuję i jeśli masz konto na patreon czy gdzieś indziej zobowiązuję się do choćby symbolicznego wsparcia. Dobra robota DZIĘKUJĘ.
No dobrze, ukończyłem 1 rozdział. Uczucia mam mieszane (uczucia do całej EE nie tylko NOzWM). Jest ładniej (chociaż nie do końca bo sprity postaci są mniej wyraźne niż w podstawie. Kombinowałem różnie, nawet skalując monitor (natywnie mam 1920x1200), ale efekty kiepskie (chodzi o zbliżenia na NPC). Jest to jednak drobiazg. Kapitalnym modem, choć trochę rekompensującym tę niezrozumiałą niedoróbkę EE, jest "bgee_portraits" dodający portrety - świetne - NPC nieprzyłączalnym.
Ale do rzeczy. BG od początku starała się być grą o w miarę możliwości świecie otwartym (można go było w zasadzie zwiedzać w sposób dowolny - jasne były pewne ograniczenia fabularne ale moim zdaniem nie uciążliwe. EE niestety to zmienia w istotny sposób na niekorzyść a NOzWM doprowadza tę zmianę na krawędź absurdu zabijając przyjemność otwartej (mam tu na myśli otwartość rozumiana tak jak w Skyrim) gry. Przyłączając NPC sprzedajemy teraz swoją niezależność - stajemy się niewolnikami przypisanych do NPC fabuł, często sprzecznych (Kasandra gdzie indziej każe chodzić, a w tym samym czasie Miranda gdzie indziej i trzeba strasznie się namęczyć aby zgrać te fabuły i nie dopuścić do samowolnego odłączenia NPC często z kosztownym wyposażeniem). Nawet dla mnie który kilka razy przemierzył Wybrzeże Mieczy (nie EE) są to łamigłówki - a RPG zwłaszcza tego typu to nie łamigłówki ale świat, który poznajemy zarówno osobiście jak i poprzez zawarte w grze książki, opowieści NPC jak i poznawane legendy lub wydarzenia questowe. Aby w nieskrępowany sposób czerpać przyjemność z podstawowej fabuły trzeba by chyba trzymać się kanonicznych NPC (Imoen. Jaheira z Khalidem, Minsc z Dynaheir ewentualnie Kagain). Tego nie da się naprawić jedynie wydłużając timingi pomiędzy questami, no chyba żeby 30 krotnie, choć i wówczas będziemy na odpowiednio dłuższej smyczy. To zmienia optykę gry i jej istotę. Oczywiście nie jestem zwolennikiem zniesienia fabularnych questów dla NPC. Ale jeżeli mają mieć one drabinowy charakter to eleganckim przykładem może być linia fabularna Neery, jakoś daje się pogodzić z fabułą. Problemem jest także nachalność NPC przy pierwszym spotkaniu. Niby można odmówić przyłączenia i nie zamykać sobie drogi na przyszłość (czy aby na pewno ??), niemniej kilka razy musiałem zaczynać grę aby rozszyfrować kiedy i komu odmówić. Trochę przegięte są też niektóre relacje, zwłaszcza romansowe. To z Viconią można będąc dobrym a z Kasandrą nie ? Kasandra w ogóle jest jak dla mnie antypatyczna, choć ładna buźka, w dodatku albo ona albo Ariadne (która akurat nie jest romansowa).
Czy istotnie NPC z NOzWM muszą być tak nachalni (inicjujący dialog)? Zainstalowałem nawet moda (za którym nieprzepadam) - "win-A7-ConvenientEENPCs" aby uczynić NPC pasywnymi, ale tylko starzy znajomi z podstawki są pasywni.
W połowie gry kupno czegokolwiek w świątyniach przestało być możliwe - przycisk kup przestał być aktywny.
Z innych modów zainstalowane jedynie BG1NPc, niedokończone zadania, portrety dla wszystkich i chattyimoen.
Po dalszej analizie wygląda na to, że uszkodzony jest obszar z bazyliszkami, w pewnym momencie część obszaru została przedzielona pionową linią po jednej stronie obszar zbadany po drugiej czarna płaszczyzna na którą można było wejść i po której można się było poruszać, ale były to kroki ślepca. Po zapisaniu i ponownym wczytaniu obszar wyglądał normalnie, niemniej gra została uszkodzona i jednym z efektów była niemożność handlu. Błąd leży po stronie NOzWM, bo po odinstalowaniu tego moda błędy ustąpiły, odinstalowanie nawet wszystkich pozostałych nie zmieniało sytuacji. Natomiast, można było wczytać sejw wcześniejszy i gra działała normalnie, aż do ponownej próby zwiedzenia bazyliszkowej lokacji.
Koniec końców udało mi się przejść feralną lokację. Coś jest chyba z Koraxem. Kiedy kolaborowałem z nim, kończyło się to jak w opisie wyżej, za trzecim razem odpuściłem sobie ghula i przeszedłem lokację bezpiecznie.
Bardzo żałuje ze wymagana jest edycja Enhanced Edition. Baldurs Gate 2 to moja ukochana gra, pierwszą część również bardzo cenię ale nie zamierzam płacić ani grosza na zideologizowaną i "nowoczesną" wersje. Twórcy oryginału pewnie złapali się za głowy jak zobaczyli co zrobił Beamdog, na czele ze swoją LGBT aktywistką Amber Scott. Niemniej ogromny szacunek za włożoną pracę dla twórców Nowych Opowieści z Wybrzeża Mieczy!
Z jednej strony gratulacje dla autorów, na pewno włożono w to mnóstwo organizacji i pracy. Pewnie wiele trzeba było przezwyciężyć i sporo wysiłku wymagało żeby to doprowadzić do końca i razem spiąć. Także naprawdę gratulacje.
Z drugiej strony no nie każdy się nadaje do dubbingowania. 90% tych głosów nie nadaje się do tego, brzmią jak amatorzy silący się na bycie aktorami. I co gorsza teksty które wygłaszają są też po prostu słabe. Niby wyrwane z kontekstu, ale jednak brzmią pompatycznie do przesady. O ile jesze w amatorskiej produkcji amatorski dubbing jest do przełknięcia to już słabe teksty znacznie mniej.
Z trzeciej strony może autorzy się czegoś nauczą i w przyszłości będzie jeszcze lepiej.