Powiedziałbym że to właśnie dzięki kontrowersjom gra miała jeszcze lepszą sprzedaż, bez niej i tak sprzedałaby się bardzo dobrze (żeby było jasne) ale po coś jednak robią dym wokół gry... nieważne jak mówią - ważne że to robią.
Raczej nie "pomimo", tylko "między innymi dzięki" kontrowersjom. Zresztą wysokiej sprzedaży tej gry nie zagrażało nic, nawet po tym jak wycieki się zdarzyły. To był sprzedażowy pewniak od samego początku.
Wspaniały wynik sprzedaży przez pierwsze dwa dni. Jest to sprzedaż po premierze, czy preordery również są wliczone?
Z chęcią porównam to do danych sprzedaży po miesiącu, to dopiero powie jaki wpływ na sprzedaż ma obecna gównoburza.
Bo niemal każdy niedzielny gracz (dominująca część graczy) dobrze wspomina pierwszą odsłonę, więc kupił kontynuacje. Tego samego gracza minęła gównoburza, bo po prostu nie śledzi takich mediów.
Trza czekać na Part III.
Jeśli zawiódł się na Part II, pewnie nie kupi Part III.
Gra ma sporą sprzedaż i fajnie, i im się inwestycja zwraca. Niech mają. Ale hasła "świetna sprzedaż MIMO" albo "świetna sprzedaż DZIĘKI" kontrowersjom to możemy sobie wszyscy odłożyć na półkę. Te dane zawierają preordery które ciągną się ile? Dajcie mi zestawienie preorderów i sprzedaży po premierze osobno i WTEDY będzie można mówić o tym czy kontrowersje w jakikolwiek sposób wpłynęły(pozytywnie lub negatywnie) lub nie wpłynęły (więc pozytyw).
Taka liczba jest absolutnie prawdziwa, niepodważalna, i całkowicie bezużyteczna jeśli patrzymy pod względem wpływu kontrowersji na sprzedaż. Coś jak pytanie matematyka o to gdzie się znajdujemy (odnośnik do żartu z taaaaaką brodą).
Brawa za zwroty z inwestycji, ale manipulowanie opinią przy pomocy cyferek proszę zostawić dla głupich:)
*PS. Nie, nie kupiłem gry. Nie oceniam gry (bom nie grał). Oceniam informacje podawane przez wydawce.
Gram sobie w to TLOU2 (pewnie mam już 8-9h czy coś takiego) i jak na razie gra mi się podoba. Rozgrywka może nie jest jakoś rozbrajająca, ale przyjemnie jest się przekradać obok wrogów, którzy dość fajnie reagują na wszystko co się wokół nich dzieje.
Jeśli chodzi o fabułę to ta jak na razie niestety nie powala. Ot, na ten moment jedyna w miarę interesująca rzecz w niej to
spoiler start
śmierć Joela
spoiler stop
, która i tak była dość naiwna, ale w moim przypadku nawet spełniła zadanie, bo nawet mnie to poruszyło.
Jedyny minus tej gry, to taki, że wyszła tak późno. Jeżeli grywalność będzie taka jak w pierwszej części, to obiecuję sobie, że nie popełnię już tego błędu i przejdę każdy poziom trudności.
Co się dzieje. Hejty, że aż głowa boli. Obrońcy pokroju Guntora, który na wszystko odpowie, bo tak! ale Wy śmieszni jesteście ludzie. Obie strony. Hejtujące i broniące. Człowiek zasiada do tych komentarzy jak do dobrej komedii.
Dobre, fabularne gry singlowe się dobrze sprzedają, to dobry znak, oznacza, że gry jeszcze trochę pożyją i nie zażre je do końca rak gierek wymagających internetu by działać.
Jeszcze coś się ostoi, a że taka gra wyjdzie od wielkiego dzwonu, no cóż takie mamy czasy i klimat.
Gra ma swoje fabularne mankamenty, ale cieszy mnie wysoka sprzedać. Chyba nie chcemy zostac z samymi erly accesami i grami które kłada nacisk na mikrotransakcje? Tak samo jak sie cieszylem(jeszcze przed obejrzeniem) ze film Joker zarobił fortune, bo to pokazało ze jest duzy popyt na kino dla dorosłych.
To naprawdę świetny wynik! Gratulacje dla studia Naughty Dog. Sam nigdy nie miałem PlayStation, ale kto wie, być może kiedyś (w lepszych czasach finansowych) się to zmieni i sam sobie sprawdzę różne exclusive'y, na których mi zależy. Zwłaszcza, jeśli nowe konsole Sony w końcu będą miały SSD oraz kompatybilność wsteczną z PS4.
Co do wiecznie niezadowolonych, to Ci zawsze krzyczą najgłośniej, przez co sprawiają wrażenie, że jest ich więcej. Przykładem komentarze pod Night City Wire na gry-online ;) Dlatego warto zawsze wszystko sprawdzać samemu (na tyle ile to możliwe) i wyciągać sobie własne wnioski, podejmować własne decyzje. Nie zwracać uwagi na hejterów. Haters gonna hate.
Wynik będzie jeszcze lepszy bo nie uwzględnili sprzedaży z konsoli YouTube. A na niej jak wiadomo są najzagorzalsi fani.
Mam nadzieje na rekord sprzedażowy na PS4. Spider man sprzedał sie do tej pory w granicach 15mln. W pierwsze 3 dni sprzedano 3.3mln. Tu w dwa dni mamy już 4mln.
Gra z wspaniałą grafiką, dobrą mechaniką i ciekawą fabułą...z dwoma fabularnymi mankamentami które ciężko strawić i które są z czapy :D Mimo wszystko ta gra nie zasługuje aż na taki hejt, to nie jest gra na 10 ale na mocną 8 zasługuje. Maksymalnie 8 jeśli byśmy się czepiali skali golowej. W skali szkolnej mocna 4
Paradoksalnie tak jak przedmówcy pisali kontrowersje pomogły napędzić sprzedaż. A gdyby nie spoilery które wyciekły to byłoby ich jeszcze więcej. Bo jak człowiek natrafił na jakiś spoiler to się mógł mentalnie przygotować na ewentualne wydarzenia(chociaż w moim przypadku i tak zbytnio nie pomogło). Fabułę bym porównał do Gry o Tron(do połowy to sezony 1-4). Później gdy:
spoiler start
Gramy Abby
spoiler stop
To takie sezony 5-7 niby spoko bo chcesz wiedzieć co dalej ale jednak wątpliwości są. A samo zakończenie to sezon 8 w mojej opinii, do pełnego absurdu brakowało tylko
spoiler start
Żeby Ellie gdy rezygnuje z zabicia Abby(co De facto jest słabo wytłumaczone nawet mimo tego że ND nie chcieli tego przekazać wprost) strzeliła sobie w łeb. Ale tego zrobić nie mogli bo musieli sobie zostawić furtkę do 3 części
spoiler stop
Jest rozczarowanie pewnymi rozwiązaniami fabularnymi, tym bardziej jak się w preorderze zamówiło kolekcjonerkę a mało to nie kosztowało. Dwójka to totalne zaprzeczenie jedynki jak dla mnie. Ale gra było wiadomo że będzie sprzedażowym hitem dzięki jedynce. Trójka już niekoniecznie takim hitem będzie. Bo gracze są mocno podzieleni.
to dlatego, ze chodzi o pieniadze, albo o sex, bo jezeli nie wiadomo o co to tylko o to
xyzman też jestem po 40-stce.Gra wymiata.Hang on brother.
Daliby w końcu na PC. Na razie można czekać aż będzie na PCSX4.
Przeszedłem całość. Kilka zwrotów akcji, rozgrywka spoko, grafa spoko, dźwięk i muzyka świetny, fabuła jak dla mnie wcale nie była kontrowersyjna, wręcz przeciwnie, czasami mnie nużyła:
spoiler start
Ponadto te teksty w recenzjach o fabule oraz końcówce dzielącej graczy są nad wyraz zbyt akcentowane. Cała fabuła pokazuje destruktywne działanie Ellie, która i tak na koniec przeżyje. W sumie to w każdym momencie mając w pamięci scenę z pierwszej części jak Ellie ratuje Joela byłem pewien, że ona z każdej opresji się wywinie bo tak działają te zabiegi u twórców. Part II to tak naprawdę powielanie sposobu prowadzenia niektórych zabiegów fabularnych z Part I i generalnie nie jest to złe, ale ani wybitne, ani kontrowersyjne i dla co bardziej spostrzegawczego gracza momentami schematyczne. Oczywiście były przebłyski.. a ten cliffhanger też jakiś mocno tajemniczy nie jest. W Part III pewnie dowiemy się więcej o szczepionce, samej zarazie, może Ellie w końcu umrze; poświęci się albo ją poświęcą. Może syn Diny i Jessiego będzie już starszy i Ellie będzie jego Joelem albo będzie chciał ją po prostu odnaleźć. A może poprowadzą całkiem nową historię w której będą przeplatać się już znane nam postacie. W tym wszystkim brakuje po prostu tej zachęty, tego jednego drobnego momentu, który by nakręcił spiralę i pozostawił nas wszystkich w głębokim znaku zapytania. Ten znak jakiś postawiono, ale jest trochę nazbyt ogólnikowy bez konkretnego wyrazu z rażąco nasuwającymi się na myśl banałami.
spoiler stop
Placi wam ktos za te bzdety? TLoU2 NIE sprzedaje sie dobrze. Jest, procentowo, najgorzej sprzedawanym exem tej generacjii.
Genialny wynik. Swoją drogą można było się go spodziewać biorąc pod uwagę szczątkowe wyniki z kilku krajów krążące po internecie od kilku dni.
Wypada jedynie podziękować Naughty Dog za kolejną genialną historię i za to że kolejny raz nie zawiedli.
Brawo ND, brawo Sony.
Bez zbędnego gadania o tym jaka ta gra jest - Czekam na część trzecią :D
Kontrowersje w grze są sposobem na oderwanie się od szarej codzienności, nawet jeśli kłócą się z własnymi przekonaniami.
Jak by nie patrzęć kupilem dzien przed premierą więc technicznie preorder. Nie uważam jednak, ze kontrowersje grze zaszkodziły, wręcz przeciwnie, nakręciły sprzedaż jezcze bardziej. A tak naprawdę, od samego początku wiadomo było, ze gra się sprzeda świetnie. Mimo tych "kontorowersji" i takiej sobie fabuły, to świetna gra.
jedna z lepszych gier w jakie grałem w życiu. a ten cały ból ..... wiadomy jest dla mnie niezrozumiały. Jakby co to mam ponad 4 dychy i gram od lat 80tych .. tak tylko uprzedzam tych łosi z dziwnymi argumentami
W pełni zasłużona wysoka sprzedaż. Jedna z najlepszych gier w tej generacji. Ciężko się od niej oderwać :)
Oby na Part III nie trzeba było czekać aż 7 lat...
Something something get woke, something something go broke.
Niesamowita gra, niesamowita sprzedaż.
Do tego brak otwartego świata, bez DLC, multi, mtx. Graty dla ND.
Nie pomimo kontrowersji tylko dzieki nim.
Skrajne oceny wskazuja zazwyczaj na wybitna produkcje ktora jest trudna w odbiorze dla kogos kto oczekuje sztampowej fabuly i obowiazkowego happy endu. Nie zdziwie sie jak padnie tu jakis sprzedazowy rekord. Zwlaszcza ze oceny 10/10 pochodza od serwisow branzowych a 0/10 od graczy ktorzy w wiekszosci nawet nie grali.
To było pewne. Nawet po tych wyciekach wiedziałem, że TLoU Part II pobije wszelkie rekordy. Jakby tego było mało, szum wywoływany przez tępych hejterów Sony jeszcze bardziej zwiększa rozgłos gry.
Sam dorzuciłem swoją cegiełkę i nie żałuję bo gra mimo wielu wad jest naprawdę świetnym i solidnym kawałkiem kodu.
Last of Us 2 ze świetną sprzedażą pomimo kontrowersji
TYTUŁ TEJ GRY TO THE LAST OF US PART II, a nie jakieś Last of Us 2.
spoko że gol banuję użytkowników wypowiadających się o tlou negatywnie
Wczoraj skończyłem po prawie 32h gry. 9/10. Gdyby nie niepotrzebne dłużyzny w pewnej części gry, to dałbym 10.
No nie ma się co dziwić. W końcu to najwybitniejsza gra 8. generacji konsol.
Zasłużenie, gra jest świetna, jak już przysiądę, to ciężko mi się oderwać. Gratulacje dla ND i Sony!
Co do hejterów wspomnianych w wiadomości - stanowią "głośną mniejszość" i (to paradoks) też "nakręcili" taką sprzedaż, mają w tym świetnym wyniku swój udział, to nie jest nowe zjawisko :). Poniekąd Sony powinno im podziękować ;-)
Spoko, ze tylu ludzi kupilo ten tytul bo warto spedzic z nim czas. Mysle tez, ze niejednemu graczowi ta gra otworzy pewne nieuzywane dotad komorki w mozgu...A ci ktorzy TLOU 2 opluwaja to musza byc jakies proste lamusy. Sorry. Takie jest moje zdanie.
Póki co gra świetna, recenzje świetne, sprzedaż świetna. Czego chcieć więcej?
To tylko pokazuje ze te durne ustawki metakrytykowych terrorystow nic nie daja.
Bo to bardzo dobra gra. Widać, że boli ludzi to, że jest tam wątek lesbijski. Dodam tylko, że on jest dość wiarygodny a nie jak to bywa w produkcjach np. netflixa gdzie wrzucane jest to na lewo i prawo bez żadnego uzasadnienia. No i negatywne oceny chwilę po premierze ludzi, którzy w to nie grali jest po prostu śmieszne.
Prosty człowiek i tak nie zrozumie, że w tej grze nie ma bohaterów ;) a jak ktoś się przyzwyczaja do jakiejś postaci fikcyjnej to współczuje. To jak te babcie co oglądają polskie seriale i przeżywają, potem nie ma już prawdziwych ludzi, są tylko postaci z serialu...
Poza grami VR : RDR2 i The Last of Us 2 to gry ARCYDZIEŁA, niestety są to gry które szczególnie brutalnie obchodzą się z osobnikami z niskim IQ :)
The Last of Us 2 -> 10/10 !
I b.dobrze! Zasłużone, a "wy" dalej sobie hejtujcie, z bólem dupeczek...
Sony z tęczowym logiem pisze, że ich tęczowy ex się dobrze sprzedał. Ok...