Dla mnie najlepszą recenzją jest moja własna opinia, i każdemu polecam trzymać się takiej recenzji. Wiadomo jak jest, opinia jest jak d*pa (tylko nie banujcie!), każdy ma swoją. Nie ma jednej prawdziwej i słusznej. Nie przekonacie tych którzy są nieprzekonani, i nie obrzydzisz gry tym, którzy są zachwyceni.
"jest tak jak myślałem"
bo? Jakieś źródło? Przypisy? Dowody? :D
Rzucanie takimi kawałkami nie powinno dziwić w epoce teorii spiskowych.
Cały świat opleciony siecią Sony, serwisy pod kontrolą jednej firmy, niezależnie od siebie dały niemal wszystkie wysokie oceny.
Spisek, Panie, spisek.
PS. Dałeś 10/10 Odyssey. Naajs.
Proceder znany od lat:
https://kotaku.com/yes-a-games-writer-was-fired-over-review-scores-5893785
pressure from Sony and threats of pulling ad money over a less-than-perfect review for Ratchet & Clank Future: Tools of Destruction.
Wraz z upadkiem prasy papierowej wytworzyła się patologiczna sytuacja, gdzie głównym źródłem dochodu portali o grach są reklamy wydawców, których produkty mają recenzować.
Tu naprawdę nie trzeba nikogo jawnie przekonywać do wystawiania wysokich ocen. Jak portal będzie zaniżał średnią, to Sony czy inny wydawca wstrzyma współpracę. Nie będzie materiałów przedpremierowych, nie będzie darmowych gier do recenzji. Nie będzie też reklam w zawyżonych (względem Google'a) stawkach.
Zresztą to wszystko jest bez znaczenia. Recenzje, oceny, bunt graczy, złość fanboy'ów itd. Jedyne co się liczy to sprzedaż.
Jeśli TLoU 2 sprzeda się wedle oczekiwań, to protesty nic nie dadzą. Ja robię to co zwykle. Zagłosowałem portfelem. Gry nie kupiłem, ale zagram jak trafi do PS+, albo PS Now, ewentualnie jak będzie przeceniona na ok. 39 zł.
Jest tak jak myślałem, te maksymalne oceny we wszelakich serwisach nie wzięły się znikąd, a że gra słaba to wyjasnienie nasuwa się samo. Wielu wyśmiewało i nie dowierzało, ale mamy już dowód, tajwański recenzent miał odwagę się przyznać, że tak wysoką ocenę wymusiła na nim Sony. Czy recenzenci z innych krajów też znajdą w sobie odwagę? Kiedy skończy się ta patologiczna sytuacja, że wszystkie gry od znanych deweloperów mają zawyżone oceny? Większość graczy coraz rzadziej patrzy na recenzje profesjonalistów i zwraca się w stronę opinii graczy. I tutaj apel do profesjonalnych recenzentów: Skończcie z tym procederem bo zjadacie własny ogon i odwracacie się od graczy, waszego chlebodawcy.
Pewnie, ja już od dawna wiedziałem że recenzję często są wymuszone tak czy w inny sposób. Zależnie od studia, ale nie które są w stanie posunąć się daleko by tylko ich gra dostała dobrą promocję w ocenach. Trzeba być naiwnym by uwierzyć w to, że to wszystko jest szczere ze strony profesjonalnych serwisów. Dlatego recenzja gracza, piszącego z sensem jest dla mnie więcej warta. Ale nigdy nie czytam recenzji, do póki sam gry nie ogram. Bo skąd mogę wiedzieć czy aby gra, którą ktoś uważa za grę słabą, akurat nie przypadnie mi do gustu? A tak, to słabą recenzją mogę popsuć sobie chęci do grania. Tak więc najlepszą recenzją jest ta, którą sami wystawimy na temat gierki.
Dokładnie tak jak napisał
spoiler start
ta osoba która dokonała zemsty na koniec szczęśliwie odchodzi. Natomiast ta która na koniec odpuściła straciła wszystko.
spoiler stop
Nie jestem fanem słynnego PjuPjuPaja ale nawet ktoś tak "duży" całkowicie zjechał tę grę. Inny znany influencer Zły Joe także ma poważne zarzuty. Inny streamer mówi ze to jest gra 1/10, najgorsza w jaką grał od kiedy został streamerem. To nie są żadne boty, to nie jest żadna musztarda która zazdrości. Mnie możecie wyzywać od zazdrosnych PCMRów z bólem czegoś tam ale chyba ci wszyscy ludzie którzy mówią że ta gra to syf na YT to mną nie są.
Skoro ktoś tak napisał w internecie, to musi być prawda!
Ja w sumie jestem ciekaw opinii dwóch największych jutubowych recenzentów w Polszy czyli quaza i Archona. Quaz nie dostał kopii recenzenckiej przed premierą co zresztą dosyć dosadnie opisał na swoim twitterze. W sumie się nie dziwię - quaz rzeczowo wytyka wady gier, a do samego sequela był nastawiony lekko sceptycznie (przynajmniej uwzględniając jego opinię z E3 w bodajże 2017 albo 2018 roku) więc Sony Polska albo walnęło focha, albo przestraszyło się kontrowersyjnej opinii od jednego z bardziej uznanych recenzentów na parę dni przed premierą.
Archony natomiast chwalili się ładną edycją kolekcjonerską otrzymaną od Sony wraz z jakimiś pierdołowatymi gadżetami. Nie wierzę, aby Archon mógł "sprzedać" swoją opinię za edycję gierki, którą bez problemu mógłby kupić sobie samemu, ale i tak jestem ciekaw czy taki gest wpłynie na tworzoną przez niego recenzję i ogólny odbiór całości jaki w niej zaprezentuje. Otrzymaną od Sony minikonsolkę Playstation Classic dosyć mocno (acz obiektywnie) zjechał ze względu na całkowity brak opłacalności kupna więc jednak liczę, że recenzent o tak wysokim stażu nie sprzeda się za garść przysłowiowych srebrników.
Cytując siebie z innego wątku: To jest normą przy wszystkich grach AAA/AA od lat. I wcale nie oznacza "kupowania recenzji", tylko niezdrową relację pomiędzy serwisami a wydawcami. I co niektórzy byli recenzenci oraz inni growi dziennikarze piszą o tym regularnie od dobrych parunastu lat...
I nie mówię tu o "wszyscy recenzenci byli zmuszeni dać 10/10", tylko o tym że regularnie recenzentom sugeruje się żeby nie dali zbyt niskiej oceny, i nie byli zbyt surowi w treści recenzji. Nie mówiąc już o tym, żeby nie wspominali o niektórych rzeczach. Tak w ramach ćwiczenia - ile recenzji od dużych serwisów chociażby wspomniało o tym jak okropnie traktowani są developerzy w ND.
I nie jest to nawet teoria spiskowa, nawet ignorując opinie od recenzentów. Tak jak sony nie jest specjalnie surowe, tak niektóre firmy nawet tego nie ukrywają...
Przede wszystkim recenzje gier nie powinny mieć ocen - zlikwidowałoby 90% komentarzy do nich, bo większość i hejterów i fanbojów nie czyta żadnych recenzji tylko oceniają na podstawie swojego abstrakcyjnego światopoglądu najczęściej nawet nie posiadając gry.
Zresztą problem pogoni za tłumem żeby być bardziej akceptowalnym/alternatywnym/modnym jakkolwiek by tego nie nazwać w ostatnich latach osiąga absurdalne rozmiary, internet jest zalewany ściekiem o zerowej wartości merytorycznej zarówno przez hejterów jak i fanbojów co widać właściwie w każdym wątku o głośniejszym tytule.
Dodatkowo wiele recenzji nijak się ma do oceny - w treści recenzent często potrafi szeroko rozpisywać się na temat tego co jest słabe i mu się nie podoba po to żeby na koniec dać ocenę 9.
Ciekawe przypadki to Kęsik i Hydro którzy w grę nawet nie zagrali ale wypisują szczegółowe recenzje na temat jakie to dane tytułu są złe/dobre, w zależności który z nich to napisze ;)
Chcesz mi wmówić, że jakby wszyscy recenzenci dali niskie oceny (5/10, 6/10 bo na mniej ta gra jednak nie zasługuje) to WSZYSCY RECENZENCI trafiliby na czarną listę Sony?
Pomijajac juz, ze to stek bzdur, mnie bardziej zastanawia ile Ubisoft zapłacił tobie, ze dałes 10/10, bo takie badziewie to zasługuje na 6 max
Kiedy skończy się ta patologiczna sytuacja, że wszystkie gry od znanych deweloperów mają zawyżone oceny?
Zgadzam się, ocena dla Wiedźmina 3 zdecydowanie zawyżona, powinna być obniżona w trybie natychmiastowym.
Tymczasem sama gra ma się świetnie, w kilka godzina podwoiła ilość recenzji na metacriticu w porównaniu z częścią pierwszą, która ma już 7 lat.
Recenzenci gier to niestety pewnego rodzaju kasta, która boi się iść pod prąd. Na discord w swobodnych dyskusjach ustalają wspólne wnioski i potem każda recenzja w danym kraju to zbiór tych samych myśli z taką samą oceną. Gdyby ktoś się wychylił to mógłby zaliczyć wykluczenie ze swojej grupy zawodowej.
Myśle, ze to jest jeden z głównych powodów, dla których dyskusja o grach AAA jest dziś w growej prasie tak jałowa.
Natomiast nie oszukujmy się, ze korupcja wydawców przyjmuje pewne nieformalne tony. Ktoś złe ocenia grę, to przestają mu wysyłać kolejne egzemplarze recenzenckie. W dniu premiery obdarowuje sie redakcje gadżetami i edycjami kolekcjonerskimi. Wreszcie przy TLoU 2 recenzentom pozostawiono taka swobodę, ze nie mieli prawa dać do tekstów własnych screenow, tylko wybrane przez Sony.
Wszystko to sprawia, ze obiektywnie liniowa pseudoemocjonalna, ale przyzwoita gierka 8/10 wynoszona jest pod niebiosa
Zabawne jest to, że golowicze wmawiają sobie, że recki są opłacone tylko dlatego, że im fabuła nie podeszła lub...nie mają konsoli. Niewazne, że wszystko inne w tej grze jest doszlifowane do perfekcji (poprawili nawet błąd z kamera przy drabinie), no ale ponarzekać trzeba. I to by było jeszcze do przyjęcia, ale fakt, że wszystkie recki były kupione już tak nie za bardzo jest ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Oc7iWZqyWQ4&t=469s
Jest recenzja na 7 , która wytyka wady i przedstawia zalety gry ...
Więc ja się pytam skoro fabuła i scenariusz ssie skąd ocena 10 ?
Ojej kolejna bzdura żeby zdyskredytować oceny.
Psy szczekają karawana jedzie dalej.
Z innych wiadomości:
Jest tak jak myślałem, Ziemia jest płaska
Jest tak jak myślałem, rządzą nami Jaszczuroludzie.
Jest tak jak myślałem, 5g powoduje homoseksualizm.