Ród smoka? Serio? Po dwóch odcinkach? Najlepszy? Buhahaha. Co wy tam bierzecie na głowę. Czas zmienić terapię.
"Robin of Sherwood" i ta czołówka z magicznym utworem Clannad.
https://www.youtube.com/watch?v=WorgQGCFeLM
Łezka w oku się kręci.
8. Berserk
Ile sezonów: jeden
Niestety, ale są jeszcze dwa... Ale lepiej o nich zapomnieć.
Dodanie anime do tej listy trochę ją popsuło, bo chyba mi nie powiecie, że Xena jest lepszym serialem fantasy niż one piece, shingeki no kyojin, fullmetal alchemist, hxh, nawet dragon ball czy inne magi.
Szanuję za Berserka na liście.
"...Zespół GRYOnline.pl zagłosował na najlepsze seriale fantasy w historii telewizji
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/najlepsze-seriale-fantasy-wybor-redakcji/z297b&STR=9...."
2. Wiedźmin (The Witcher) no i fajnie ... tylko czy ta historia seriali fantasy jest tak uboga żeby pchać tu takie gówno?
Ooo szanuje za Avatara. Szkoda, że tak nisko??. Zdecydowanie chciałbym władać ziemią.
Legenda Aanga, moja ulubiona kreskówka. Oglądałem kilkukrotnie. Legenda Korry do niej się nie umywa
Pierwsza połowa Sandmana jest wręcz rewelacyjna , późniejsze pojawienie się tej historii z Vortexem i ta irytująca dziewczyna ciągnęły serial mocno w dół.
Castlevania to cudo .
Reszta to poprawne seriale .
Trochę brakuje mi tu "Przygód Merlina" - często niby beznadziejny, ale sam fakt, że przetrwał tyle czasu znaczy, że ktoś to lubił oglądać.
Ogólnie nie ma dużo takich aktorskich prawdziwych seriali fantasy. Przy okazji sukcesu "Gry o Tron" chciano robić kolejne, ale wszyscy naśladowcy srogo polegli. "Camelot" mimo wielkiego budżetu i tak był zbyt uproszczony. "Kroniki Shannary" miały dobry pierwszy sezon, ale to co stało się w drugim to była tragedia.
Zdziwiłem się znajdując berserka na liście, ale do rzeczy.
Brakuje tutaj pewnych tytułów także research zrobiony tak na lelum polelum. Kiedyś - mniej więcej w czasie kiedy emitowano Sagalę TVP serwowało nam jeszcze inne tego typu produkcje. Mieliśmy nawet serialową wersję Narnii (do dzisiaj pamiętam jak olbrzymy rzucały głazami w naszych bohaterów) czy też nie pamiętam nazwy danego serialu, ale to było coś o Feniksie i mieście zamkniętym w jakiejś kuli? Jeśli ktoś to pamięta i mógłby mi odświeżyć pamięć byłbym mega wdzięczny. Oglądałem to za dzieciaka i z chęcią bym sobie przypomniał czy nawet tylko i wyłącznie o tym poczytał. Z góry dzięki!
Sagala (top 1 nostalgia), Xena, Herkules - ehh to były seriale, nie to co dziś.
Mogę powiedzieć że aż wspomniana wróciły do tych seriale które oglądało się za dzieciaka między innymi Xena, Herkules i Robin Hood ale co do nich można je znaleźć na CDA ale ciężko jest żeby były kompletne.Jest stacja TELEWIZYJNA SCI FI można oglądać taka ciekawostka dla redakcji i czytelników dane seriale co wymieniłem:) Wiem nie wszyscy posiadają cyfrę,upc,Netia itp ale chciałem pomóc dla chętnych co by chęci wrócić do tych seriali;)
Eeech, i znowu "Wiedźmin" od Netflixa, który jest tak nijaki, jak to tylko możliwe - mam nadzieję, że pociągną ze 3 sezony, CDPR się nachapie, wszyscy się znudzą i za 10 lat zrebootują to barachło z JAKIMKOLWIEK pomysłem poza tym, żeby łączyć bez ładu i składu nowoczesność z losowymi elementami wszystkich epok historycznych. No i dopiszą JAKIKOLWIEK charakter Ciri i wyposażą Yennę w COKOLWIEK, za co dałoby się ją lubić. Wciśnięcie tu rodzimej produkcji pewnie wywaliłoby wskaźnik przaśności w kosmos, ale przynajmniej nie psułoby zestawienia.
W sumie, jakby mówić o fantasy i seriach anime, to jest tego znacznie więcej i jak znalazł się taki Berserk to dajmy na to powinien się też znaleźć Claymore czy Saga Winlandzka
https://www.youtube.com/watch?v=1_lNAXWc-mY
https://www.youtube.com/watch?v=rk-LcnSGlrk
Świetnych anime z motywami fanasty jest pełno i można by zrobić kilka list i taki Avatar byłby dość daleko
Ogolnie teraz jak się ogląda Xenę czy Herculesa, to trochę no dziwne ;D Ale wtedy? Te seriale były rewelacyjne. I wbrew pozorom, w tamtych czasach wyglądały bardzo dobrze. Nawet teraz ogląda się to nieźle. Łasuch tutaj jest, a też odbiega od komiksu. Ciekawe .
Póki co dwa zdecydowanie najlepsze to "Robin of Sherwood" z lat 80' i "Gra o tron". Inne seriale fantasy nie są nawet blisko, bo te dwa postawiły poprzeczkę bardzo wysoko. Każdy z nich na swój odmienny sposób.
Pod względem klimatu żaden serial nie dorównuje "Robin of Sherwood" oraz wybitnemu "Twin Peaks". I szybko to nie zmieni się, bo teraz kręci się inaczej.
"Witcher" słabiutki.
"Ród smoka" ma potencjał, ale wejście ma znacznie słabsze od "Gra o tron", bo postacie mniej wyraziste, a scenariusz mniej ciekawy.
"The Lord of the Rings" jeszcze nie tykam, ale obawiam się, że serial poza rozmachem może okazać się dość płaski i nijaki.
Nie ma to jak dać science fiction na listę seriali fantasy :D :D :D Jeszcze Star Trek podobno fajny jest.
Jako polskie fantazy dać Tajemnice sagali zamiast Wiedźmina z Żebrowski, przecież miejscami był nawet lepszy od tego z netflixa, pomijając oczywiście efekty
Za to na Xenie i Herkulesie to się całe pokolenie w latach 90-tych wychowało
Mało tego, choć dopiero emisję miały dwa odcinki (nota bene świetnie poprowadzone), bez żadnych wątpliwości możemy umieścić ten serial na liście najlepszych produkcji fantasy.
:D
PS. "Notabene" w języku polskim pisze się razem.
Ja zawsze bardzo lubiłem serial animowany "Łowcy Smoków". Miał swój wyjątkowy klimat, gdzie świat się dosłownie rozpadał i wszędzie latały jego odłamki, które to tworzyły wyspy, a na nich miasteczka itp. Oczywiście serial skupiony na walce ze smokami. Był też film pełnometrażowy. Serial chyba nigdy nie był jakoś bardzo popularny, a szkoda. Ktoś pamięta?
https://www.youtube.com/watch?v=kbkq2PkaESU
Tak szczególnie 8 sezon Gry o Tron. Mistrzostwo świata. Ale to wybór redakcji trzeba szanować. Zaskoczył mnie "Robin z Sherwood" . Myślałem że redaktorzy są za młodzi żeby o tym pamiętać.
Niech ktoś się za to weźmie i w końcu ogarnie Berserka w całości, bo ten serial był bardzo dobry, ale zostawił mnie z nieznośnym niedosytem.
Nie wiem czy wlicza się to w fantasy (bo dokładniej jest to chyba urban fantasy), ale bardzo polecam sprawdzić Carnival Row od Amazonu.
Xene niedawno sobie odświeżyłem (tylko kluczowe odcinki a i tak wyszło ponad 60) i serial nadal jest tak dobry jak go zapamiętałem, pomimo upływu lat.
Z nowych seriali mogę polecić List do króla (ale nie dla rasistów) od Netflixa. Po tym serialu widać, że albo Netflix poskąpił kasy na Witchera, albo ekipa tego serial nie wiedziała jak tę kasę wydać (a może wszystko poszło na Cavila?). "List" bije Wieśka na głowę pod względem scenografii, kostiumów i budowy świata.
Castelvania to wielkie rozczarowanie. Fajna kreska, ładnie wygląda i tyle. Twórcy do końca się chyba nie mogli zdecydować czy robią serial dla dzieci, czy dla dorosłych. W rezultacie mamy głupi scenariusz i dialogi na poziomie seriali z Disney channel, przy niby poważnej tematyce, przemocy, brutalności, a w ostatnim sezonie też ze scenami jak z soft-porno.
Ale gówniana lista jeszcze ten smród smoka po 2 odcinkach "najlepszy serial fantasy" KISNE xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Berserk
Gra o Tron
Wiedźmin
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
Oprócz Wiedźmina i GoT albo starocia, albo seriale animowane, a już myślałem, że faktycznie coś ciekawego nowego polecicie, kiedy człowiek na głodzie ;)
Kto głosował na Wiedźmina nie wiem...gusta są różne ale tutaj to już wygląda jak nabieranie psich odchodów do kubełka i mówienie że doskonale smakuje z majonezem.
Skoro w topce znalazło się anime, to dodam parę od siebie, bo nawet ten motyw na różne oblicza.
Fairy Tail
Tsubasa Chronicles, w szczególności arc Revelations
Claymore
Attack on Titan
Slayers
No Game No Life
Konosuba
Sailor Moon
Cardcaptor Sakura