Beka z ludzi, którzy tak "wspierają" twórców, że kupują gry nawet gdy są za darmo a wczoraj cebula kombinowała jak to kupić mafie i dostać update do remastera.
Nie kupiłem jak było w pełnej cenie.
Nie kupiłem jak było w promo.
Nie biorę jak jest za darmo.
Może wezmę jak będą dopłacać, bo gry od R to przehajpowana nuda.
ja, na szczęście, mam już na tyle wysoką kulturę grania, że mogę sam decydować w co gram i gdzie gram :) bez rzucania się na to, co akurat gdzieś pojawia sie w promo.. ludzie gry są naprawdę bardzo tanie jak przeliczycie ilość spędzonych godzin... poza tym nie trzeba kupować wszystkich gier naraz.. to przytyk do tych którzy maja kase a "bierą" darmo :) resztę bardzo przepraszam :) tak w ogóle to Epic powinien dostać pstryczka w nos za tą głupią "wyłączność". Lepiej zeby takie metody nie rozpowszechniły się za bardzo....
Artykuł pełen truizmów z którymi nie da się nie zgodzić bo to są fakty, ale ten ostatni akapit...
No dobra, teraz szczerze, bez reklamowego bełkotu. Czy ktokolwiek mając do wyboru kupić grę na Epicu i kupić grę na Steam zainwestuje swoje pieniądze w Epica tylko dlatego że ten im dał grę za darmo?
Jestem ciekawy Ile R* dostał milionów aby opłacało mu się wydać GTA V za darmo na EGS i jak to się pokrywa z kosztami utrzymania studia bo R* Biednym studiem Indie nie jest.
Swoją drogą Epic zamiast wywalać pieniądze na darmowe gierki i exclusivy mógłby w końcu podnieść trochę standard i wygodę robienia zakupów dodając koszyk, ale nie po co najlepiej aby nasi klienci robiąc zakupy podczas wyprzedaży musieli w koło macieju powtarzać te same operacje przy każdej transakcji, a jak coś to w gratisie dostaną bana na kolejne zakupy bo rzucamy w nich fałszywymi podejrzeniami.
A teraz się zacznie Alexowe argumenty "a po co ci koszyk" a może taka odpowiedz na nie, to po ki diabła w takim razie Epic robi przeceny i promocje ?, żeby wyrzucać klientów z sklepu bo robią za duże zakupy ?.
A ja nie rozumiem fenomenu tej gry... nic w niej nie jest jakieś nadzwyczajne... w wielu miejscach jest nawet mocno irytująca. Znikające samochody, beznadziejne zachowanie policji, ociężałe ruchy bohatera, średniej jakości model jazdy z niemal niezniszczalnymi samochodami... nawet ta chwalona wszędzie fabuła u mnie się zbytnio nie sprzedała, główni bohaterowie bardziej mnie wkurzali niż budzili we mnie sympatię. Poza wątkiem fabularnym też nie ma za wiele do roboty. Dałem tej grze 8,5 ale tak z biegiem czasu myślę sobie, że jest to o 1 oczko za dużo niestety GOL nie ma opcji zmiany oceny.
"Darmowe GTA 5 to najlepsza rzecz, jaką Epic mógł zrobić" - I jedyna, jaką mógł zrobić xD
Widzę, że newsy z "Epic games" w tytule przynosi kliknięcia ;)
Ogólnie artykuł poprawny i w większości punktów trafny. Ostatni akapit sprowadzający do plemienności graczy będących przeciwko Epicowi i jego polityce z zupełnym pominięciem merytoryki jest zwyczajnie dziecinny i nieprofesjonalny. Tak czy inaczej GTA 5 to bardzo duża sprawa jeśli chodzi o darmową grę i z pewności swoje zarobi dla Epica.
Nie rozumiem fenomenu tej gry. Dla mnie jest przeciętnym gejmplejowo akcyjniakiem z niezłą fabułą. Postacie są ociężałe, szczerze mówiąc wolę Watch Dogs 2. BTW: AC:Origins można kupić na Epic za 22zł, a KCD był za darmo.
Artykuł Czarnego Wilka bez pieśni dziękczynnej na rzecz Epica byłby jakiś taki niepełny.
Darmowe GTA 5 to najlepsza ale tez najglupsza rzecz, jaką Epic mógł zrobić. Wcale nie spowoduje to ze wszyscy ktorzy ja dodali zaczna nagle tam kupowac tak jak nie dzieje sie to w innych przypadkach. Gdyby sprzedali ja chociaz za symboliczna cene to dla wielu osob bylby to pierwszy zakup w tym sklepie, przelamanie bariery, precedens. Epic zmarnowal jednak ta okazje jak wiele innych.
A co to dalo tym co graja w online? Tylko dodatkowe problemy bo kazda darmowa gra przyciaga cheaterow jak muchy do g.
Rockstar dostal za to kupe kasy i pewnie i tak wyjdzie na swoje a jak sie ludziom bedzie gralo w online to co ich to obchodzi.
Najlepsza rzecz to jest tylko dla tych co jeszcze nie grali i moga sobie teraz przejsc cala gre za darmo ale przepuszczam ze takich jest mniejszosc.
Jakoś nikt się nie tłumaczy z tego dlaczego, ktoś wstawił plus czy minus pod artykułem. A twoje domniemania to tylko twoje domniemania.
Cokolwiek nby nie dali niczego to nie zmieni ludzie przywiązują się do gier które kupują a nie do darmoszek a dwa epic to platforma która ciągle staje na drodze graczom pecetowym więc nigdy nie będą tak szanowani jak platforma valve.
"Po pierwsze – i myślę że również najmniej istotne w biciu rekordów sprzedaży, bo mówimy o grupie dość niszowej w skali 120 mln egzemplarzy – grę kupują internetowi oszuści. Moduł GTA Online jest tyleż popularny, co podatny na wszelkiej maści hacki, z czego skwapliwie korzystają osoby rozmijające się z zasadami fair play. Rockstar część z tych psujących innym zabawę użytkowników potrafi zidentyfikować i zbanować. Jednakowoż piekło nie zna takiej furii jak gracz i wiele z tych zbanowanych osób po prostu kupuje sobie kolejne egzemplarze gry, by z uporem godnym lepszej sprawy dalej psuć innym zabawę i dostawać bany. Freud albo Adam Bełda zapewne mieliby na ten temat sporo do powiedzenia, ja się na psychice trolli nie znam, więc na tym poprzestanę."
Nie no... świetnie. To teraz oszuści już nie będą musieli nic kupować. Założą sobie po 10 kont i będą psuć innym zabawę 10 razy dłużej...
Nie jestem zadowolony z faktu, że gry które zawierają tak rozbudowane moduły on-line są rozdawane za darmo. I nie ważne jaki "sklep" z taką promocją wystartuje.
Wybór gry trzeba przyznać świetny, bo rockstar jest Spielbergiem świata gier, a i też trudno się kłócić, że rozdawanie gier za darmo jest złą zagrywką marketingową, bo jasne, że jakiś pozytywny efekt przyniesie.
Ale jakie to niesie korzyści dla epica? Bo to, że wygrał niedzielnego i młodego odbiorcę, jest dyskusyjne. Ten brak plemiennej mentalności jest atutem, który może łatwo przerodzić się w wadę, bo dla tego gracza przejście z epica na steam będzie równie łatwe, co ze steama na epic. Ci, którzy kierują się okazjami, też nie będą oponować przeciwko przejściu, jeśli steam zareaguje.
Młody gracz jest dobrym klientem, ale z pewnością łatwo się nudzącym, więc jego zainteresowanie trzeba jakoś podtrzymać i w tym momencie epic narzuca sobie presję, by rozdawać dalej gry(więc albo większa zależność od tencentu, albo duża zależność od wyników fortnite'a - to, czego epic próbuje uniknąć*). Z tej pułapki może stopniowo wychodzić tworząc te pogardzane przez autora komponenta społecznościowe, bo te osiągnięcia, o których z pogardą pisze autor, to nie są tylko osiągnięcia same w sobie, ale element środowiska konsumenckiego, do jakiego wprowadza się gracza, sprawiając, że steam często przestaje być zwykłym sklepem, do którego wchodzisz i wychodzisz.
Co do stwierdzenia, że gracze niedzielni kształtują rynek, ONI są rynkiem, to oni są poniekąd kształtowani przez marketing, media, modę, memy. Problemem epica nie jest to, że ich model rynkowy jest zły czy całkowicie antykonsumencki, ale że na dłuższą metę nie jest trwały ani samowystarczalny. Największym zwycięzcą są ex aequo gracze, bo mają jedną z lepszych gier dekady za darmo i rockstar, bo ma ożywienie ruchu na swojej platformie i jeszcze im za to płacą.
Może jakiś (czy to tekst czy film na YouTube/live na TvGryplus) poradnik jak ich unikać/zgłaszać/bronić się albo jak grać tylko ze znajomymi. Wiecie może jakieś porady wskazówki. Co o tym myślicie ?
GTA V najmniej kosztowało 59,99 na PS Store. Sam byłem przykładem kupna tego tytułu żeby "po prostu mieć". Przeszedłem wcześniej na PS3 i na PC. W efekcie na PS4 przeszedłem wstęp i kilka misji - potem tytuł odłożyłem. Ale zawsze ze świadomością, że GTA V na każdą platformę w razie czego mam xD
Kingdom Come Deliverance to najlepsza rzecz od Epic,zwłaszcza,że ta gra stała się grywalna dopiero po 2 latach plus ponoć rewelacyjne dlc.
Tylko niech Epic poprawi jeszcze swój sklep, bo jest tak toporny i uproszczony, że aż kłuje w oczy. Na przykład zarejestrowałem się po to, aby odebrać darmowe Kingdom Come: Deliverance, przy pobieraniu nie dowiedziałem się nawet, ile GB mam do pobrania.
Jak dla mnie właśnie Ci "młodzi i nieskażeni" są rakiem dla graczy. Każda osoba, którą poznałem fizycznie bądź cyfrowo, a która postawiła ołtarzyk Gabe'owi ma mniej niż 20 lat. Sam stary nie jestem, bo graczem jestem aktywnym od 2000 roku, kiedy to miałem pierwsze gry i pc, i dla mnie najważniejsza jest gra w którą chcę zagrać, a nie platforma na, której się ta gra znajduje. Niestety niektórzy tego nie rozumieją i plują jadem, gdy gry stają się exclusivami lub gdy nimi przestają być (np. Monster hunter czy bloodbourne)
A ja nie dodałem GTA V bo mam już ją na steamie, natomiast dodałem darmowe Civ 6 i niedawno Kingdom Come Deliverance oraz postanowiłem, że zakupię na wyprzedaży Metro Exodus, które jest świetną grą, z kuponem od Epic wyszło jakieś 14 funtów z season passem i dwoma DLC, których nie miałem okazji sprawdzić, nie jest to duża kwota a należy się twórcom za bdb. grę a także malutka cegiełka dla Epic, bo trzeba przyznać, że starają się, fajnie, że dają dużo darmowych solidnych gier, jeśli jest to sposób na zwabienie potencjalnego klienta be my guest, monopol nigdy niczemu nie służy, szczególnie w branży IT, wiadomo mozolne jest posiadanie 30tu launcherów różnych firm, fajnie gdyby ktoś to zunifikował w jeden launcher, no ale cóż takie czasy, każdy sobie w sklepiku skrobie...
A są w końcu jakieś konkretne dane finansowe dla Epic Store za ubiegły rok? Chyba dalej nic nie opublikowali...
Tak, bo moduł online bezwzględnie potrzebuje więcej gówniarzy żebrzących o piniądze od cheaterów czy samych cheaterów... Nie wspominając o problemach z logowaniem które w magiczny sposób się pojawiły od tego czasu...
Ja ani razu już kupuję gry na wszystkich platformach, chyba, że są jakieś fajne promocje na Gog Galaxy.
Skoro mnie Steam odbił to bym bardziej Epic. Oprócz tego patrząc na te nowe pozycje, mnie 30 letniego pryka, żadna zachwyca by lecieć i płacić. Śmieszy mnie to wszystko już.
GTA 5 nawet za darmo, także 4. Do 3 grałem z pobocznymi seriami i na 4 skończyłem. Tak mnie ta część wynudziła, fabularnie, postaciami oraz zadaniami, że wolałem grać w "Świętych". A od 3 i 4 "Święci" sprawili, że dawno u mnie były czerwone poliki i granie do rana :P
Epic przyciągnął młode pokolenie oraz graczy niedzielnych.
Czyli tych którzy gier raczej nie kupują. Tyle na ten temat. Felieton do kosza.
Już Czarny Wilku pisałeś rok temu podobne głupoty. Ten kiosk Tima to nie ma przyszłości, zysków nie przynosi same starty i gry się nie tam słabo sprzedają. Darmowe gierki to za mało. Steam nic nie musi robić, Epic nie stanowi żadnego zagrożenia.
A czemu mieliby nie zostać z Epikiem, skoro ten serwuje im świetne produkcje za darmo, a inne oferuje na wyprzedaży taniej niż konkurencja?
Bo za jakiś czas może przestać serwować cokolwiek, bo Tim się obrazi że nie udało mu się zmienić branży gier na lepsze?
Najlepszą rzeczą jaką Epic mógłby zrobić to zrezygnować z antykonsumenckich i monopolistycznych praktyk oraz stać się realną konkurencją.
co ludzie widza w tym GTA owszem ma najlepszy model jazdy w historii ale pozatym ,,,,, pojezdziłem tymi autami bo to jedyna ciekawa sprawa w tej gierce i tyle kosz ,
Ogółem powiem tak
gta za free jest i tak i nie
bo spk gierka zwłaszcza single bo multi ma spk zawartość ale no bez ostrego grindowania nie zajdzie się tam wysoko no chyba że się kupi sharka
drugą rzeczą są cziterzy co przez darmówkę za przeproszeniem nasrało do multi i przeszkadzają tym co dopiero zaczęli grać w online jak i co widziałem w trybie singleplayer zostają rzeczy z online
Epic jest super, będę tam chętnie kupował gry. Na steamie i tak nic nie kupuję bo drożyzna, jeśli już to szukam w sklepach gierek w promocyjnych cenach na steama. Beka z hejterów
"Wszystko to przy utrzymywaniu stosunkowo wysokiej ceny. Jeśli chodzi o oficjalne kanały dystrybucji, dotąd Grand Theft Auto V najtaniej mogliśmy kupić na Steamie za 64,95 zł, co jak na wiek tego tytułu jest wyjątkowo wysokim pułapem cenowym."
Grand Theft Auto V było już chyba nawet taniej (tylko nie mogę znaleźć tego screenu) na jakiejś wyprzedaży Steam coś koło 46zł, a najtaniej z oficjalnego sklepu (klucz Rockstar Social Club) było w Gamers Gate UK za 32,13zł źródło GG.deals.
na ten moment mam kupione wszystkie dostępne gry na epicu przy tych cenach i promocja to w sumie na ten moment najlepszy i najtańszy sklep
Rockstar załatwił GTA5 w klasyczny sposób, ponieważ to nie sprzedać gry przynosi im najwyższe zyski, a MIKROPŁATNOŚCI. Tymczasem biznes w RDR2 kręci się słabo, a i GTA6 pewnie jest gdzieś na horyzoncie. Natomiast w GTA5 wszyscy już dawno nastukali kasy na cheatach/glitchach (kto pamięta misję z Bogdanem?xD) i mając wszystko, nie są klientami microsklepu R*.
Dlaczego piszę "załatwił"? Bo darmowa wersja gry to będzie najazd chińskich i rosyjskich cheaterów... Uczciwi gracze (a więc ci skorzy do wydawania realnych $$$) po prostu wreszcie kupią nowszą wersję gry... Dokładnie taki sam zabieg stosuje EA w Battlefieldach.
Także sytuacja to jest win-win dla EPICA i R* ;-))))
AC Odyssey sprzedało się o 170% lepiej niż Origins które sprzedało się w ponad 10mln egzemplarzach, więc coś koło 17-19 mln będzie.
To nie wina fanbojów Steama, że są snobami, mając grę za darmo, wolą kupić na Steamie. To ich sprawa, że unoszą się chorą psychicznie dumą. Uszanujcie to i ich pieniądze :/
Grają w gry, a nie w sklepy z grami.
W sumie artykuł czyta się tak jak moje komentarze do idiotyzmów wypisywanych przez fanatyków steam ;)
(Post do usunięty)