Lubię grać w gry ale nazywanie sportowcem kogoś kto zmaga się z innymi siedząc przed kompem to przegięcie, ale takie teraz mamy czasy.
Specjalnie zagłosowałem na Puki Style'a żeby takim ludziom jak tutaj żyłka pękła xd
Lewy tak jest najlepszym piłkarzem w historii Polski, ale ten koleś? kto to w ogolę jest!
bu ha ha
Lewy jest 100 poziomów wyżej.
Puki w swojej grupie pokonał popularnością m.in. Kamila Stocha
Eee... że jak?
Sorry, ale dla mnie jest niepojęte to, że nieznany dla mnie gość wygrywa z trzykrotnym złotym medalistą olimpijskim oraz mistrzem świata.
A jak ktoś zamiast przed kompem siedzi w samochodzie to już można?
Dyscyplinami olimpijskimi są np. strzelectwo polegające na staniu przed tarczą i strzelaniu z karabinka, curling polegający na "zamiataniu lodu" czy bobsleje polegające na siedzeniu w wagoniku :D, a ty marudzisz że "co to za sportowiec co siedzi przy biurku".
Nie wiem po co to parcie na podpięcie rywalizacji w grach komputerowych pod sport. Nie nazywanie go sportem nie odbiera mu prestiżu ani nie spowalnia rozwoju.
Na co dzień nikt tego nie nazywa esportem tylko turniejami (w daną grę)- oczywiście że to kwestia przyzwyczajenia, ale każdy termin ma swoje znaczenie. Uprawianie sportu ma wiele stron, ale główną jego podstawą jest fizyczny aspekt rywalizacji.
'Esport' niczego nie mówi- to osobna, bardzo szeroka grupa aktywności i tak jak sportowcy od jeźdźców konnych przez łuczników po siatkarzy mogą razem rywalizować, tak esportowcy od osób grających na kanapie w bijatyki po zespoły rywalizujące przez internet w zaawansowanych grach strategicznych powinny być zestawiane i rozliczane w osobny sposób
Nie jestem fanem łączenia ani tego, ani innych gier pokroju szachów.
Jak powyższe będzie na Olimpiadach, to ja postuluję by księgowe również mogły tam rywalizować.
Człowiek przez 30 lat wstaje o 5 rano, trenuje po 6 godzin dzień w dzień, przez lata nie je słodyczy, mdleje na treningach w zimowe noce itd. tylko po to, by przegrać w z osobą która spędziła młodość w kafejkach nawalając w gierki. I tak jak wyżej- fanem gier jestem, ale miejmy umiar i rozsądek.
A jak ktoś zamiast przed kompem siedzi w samochodzie to już można?
Miałeś kiedyś okazję zapanować nad samochodem na trasie wyścigowej choćby przez 5 minut? Pytanie retoryczne :)
Dyscypliną olimpijską są np. strzelectwo polegające na staniu przed tarczą i strzelaniu z karabinka, curling polegający na "zamiataniu lodu" czy bobsleje polegające na siedzeniu w wagoniku :D, a ty marudzisz że "co to za sportowiec co siedzi przy biurku".
Wyciąganie jako przykładów curlingu czy bobslejów jest naprawdę słabe- ale nawet one stoją dużo bliżej ogólnie pojmowanego terminu sportu. I bycie dobrym łucznikiem wymaga bardzo wielu lat praktyki i zawodnictwo nie jest proste ani lekkie choć w telewizji tak wygląda.
Podałeś strzelectwo stacjonarne, podaj również biathlon.
https://www.youtube.com/watch?v=Kp6C9eMcBRQ
paczcie! Siedzi w fotelu, tak jak ja grając w CSa!
Cholera Puki SERIO? Na jakiej podstawie w ogóle dali tam Pukiego? dlatego że była fajna akcja twitterowa?
Puki jest bardzo ale to bardzo przeciętnym graczem Lola. Nawet na polskiej scenie nie jest najlepszy na swojej pozycji. Ba w swojej drużynie w której gra jest najgorszym graczem (można debatować jeszcze z supportem). To jest żart chyba dziennikarzy tvp bo liczą na głosy dzieciaków o których wspomina wyżej King Cobra.
Czy jest zawodnik Lola który powinien się tam znaleźć? tak. Jankos. Wicemistrz świata i jeden z najlepszych zawodników na swojej pozycji od lat na świecie. On jest odpowiednikiem "Lewego" w świecie esportu.
"Łukasz „Puki Style” Zygmunciak" taki z niego sportowiec , jak ze mnie mongolska baletnica....
publiczna,propagandowa tvpis już bardziej chyba nie może się skompromitować....
Jak ten noname wygra z Lewym, to padnę ze śmiechu.
Jako wieloletni fan esportu mogę powiedzieć jedynie tyle, że nigdy nie postawiłbym go na równi z np. kopaną, siatą, ręczną itp. Nigdy również nie odczuwałem potrzebny porównywania tych dwóch, co by tu nie mówić zgoła odmiennych światów. Oczywiście, przy zastosowaniu kryterium porównawczego jakim jest rywalizacja między zawodnikami, można pewnie się wykłócać, że esport, to to samo co sport, tylko pojawia się pytanie, w jakim celu? Po co to przekonywanie siebie i innych, że esport jest sportem? Przecież to nie zmienia niczego ani w charakterze esportu, ani w jego specyfice. Moim zdaniem, esport nie ma ze zwyczajnym sportem prawie nic wspólnego, ale czy to źle? Dla mnie nie, esport niech pozostanie esportem, a sport sportem, obydwa są na swój sposób unikalne. :P
Skoro szachy zostały uznane jako sport, to czemu nie?
znowu groupies tego kolesia przebłagają pół internetu żeby głosowali i będzie kolejny gorący temat... a Polacy będą się klepać po plecach jak to wzięli udział w kolejnej "legendarnej" akcji, która #nikogo
Ktoś nadal porównuje E sport na światowym poziomie do Grania w Assasyn Cread na konsoli
Obecnie niczym się nie różni od mistrzostw świata w Snookera, aby grać z Trumpem w Snookera nie wystarczy grać w bilard w pubie, tak samo aby grać zawodowo w Lola nie wystarczy grać kilka meczy z kolegami po szkole.
Entschuldigung, kto?
Niedługo sportem nazwa drapanie się po jajach
Porównanie gracza ze sportowcem, z jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, w Polsce, no ale czego spodziewać się po TVP...
gracz lola "ulubiony sportowiec" beka. Nie mam zamiaru obrażać, bo nie znam chłopa, nie grywam w takie gierki, ale to powinno być nazwane "ulubiony gracz", a nie sportowiec i tam Lewego nie powinno być, chyba, że chodzi o sport, więc powinno zamienić się gracza za sportowca. Proste jak konstrukcja cepa.:)
Tutaj nawet nie chodzi o to czy esport to sport czy nie sport, pierwsze słyszę o tym kolesiu od Lola, podobnie chyba jak 95% tego forum, jakim prawem wygrywa z Lewandowskim, piłkarzem znanym na całym świecie?
Można mieć to w dupie... takie artykuły... co mi zależy, kto zarabia więcej na tym biznesie? Lewanowski czy Epic, Steam, czy GOG itd. To jest ich bitwa, nie moja.
Odchodząc od kwestii tego czy można traktować e-sport w tej samej kategorii co sport w znaczeniu tradycyjnym to trzeba przyznać, że plebiscyt jest niezwykle miarodajny, a ten sportowiec tak popularny, że ja właśnie się dowiedziałem o jego istnieniu :D
W załączniku kopia z treści ustawy jakby ktoś wątpił co wliczamy w kategorię dyscypliny sportowej
[...]Jak pewnie się domyślacie, umieszczenie gracza League of Legends w plebiscycie na ulubionego sportowca Polaków wywołało w sieci spore poruszenie[...]
No sorry ale ulubiony sportowiec Polaków nazwanie tego w ten sposb to chyba nie jest zgodne z prawda , rozumiem jeszcze ulubiony sportowiec graczy lub w ostatecznosci internautów.
Wystarczyłoby zrobic ankiete wsrod przechodniow i spytac kto to jest R.Lewandowski i kto to jest Puki jakiśtam ile osob bedzie wiedzialo kim jest lewy a kim puki jest raczej jasne...
To jest jakiś żart? Telewizję oglądają w większości przysłowiowi Kowalscy lub starsze osoby,więc jak ten gość ma wygrać? Przy okazji,co to za konkurencja? Robert Lewandowski uprawia sport,podczas gdy ten gość... siedzi przed monitorem. Czy telewizja nie umie rozróżnić sportowca od e-sportowca?
Zanim osiągnie 1/1000 popularności Lewego, jeszcze 5 pokoleń tego świata minie. Z czym do ludu ?
Ale ból pupki. Jedni mają o to, że ktoś ich bożka od kopania skórzanego balona zrównuje z e-sportowcem. A drudzy, że ktoś im nie wpuszcza e-sportu do elitarnego grona bez "e".
Tymczasem obaj chłopcy robią dokładnie to samo. Zapewniają swoim widzom rozrywkę, będąc wybitnymi w kompletnie nieistotnych dziedzinach, którymi zajmować może się każdy (niski próg wejścia), ale w których mało kto jest w stanie im dorównać. Popularność obu jest miarą głupoty społeczeństwa.
Piszecie, że granie na poziomie e-sportowym w LoLa dorównuje drapaniu się po jajach, a prawda jest taka, że wymaga ogromnej wiedzy i umiejętności. Większość z was nie osiągnęłaby rangi wyższej niż złoto w tej grze, nawet po latach grania. Spośród milionów graczy tej gry mniej niż 0,02% może chociażby pomyśleć o zagraniu w turniejach takich jak Puki, a co dopiero dotrzeć do finału w jednym z nich.
A jakim prawem Zygmunciak wygrywa z Lewandowskim?! Ano prawem internetu, bo przy innej formie głosowania oczywiście nie miałby szans - i dobrze, takie mamy zasady. Uważam, że wrzucenie przez kogoś gracza LoLa do takiego konkursu było bardzo odważnym i ciekawym posunięciem. Pojawiła się doskonała okazja do dyskusji na temat esportu i tego czy jest i powinien być traktowany tak samo jak sport. Proponuję zastanowić się chwilę nad tematem i nawet jeśli ktoś dojdzie do wniosku, że odpowiedzi brzmią "nie" i "nie", to niech postara się użyć jednak jakichś argumentów i konstruować wypowiedź w sposób cywilizowany.
W mojej opinii esport stopniowo zbliża się pod względem popularności i znaczenia do "zwykłego" sportu. Jest tak, ponieważ ze swej natury esport w wydaniu, jakie widzimy już dzisiaj, jest faktycznie pełnoprawnym sportem i za taki powinien być uznawany. Ma wszystkie cechy właściwe dla sportu: element rywalizacji, konieczność długich i zaawansowanych treningów (najlepiej z trenerem), jasno określone zasady, wprowadzenie zasad fair play. Nie ma sensu odmawiać statusu sportowca profesjonalnemu szachiście lub graczowi kabaddi, nie ma sensu odmawiać go i graczowi LoLa. Uważam też, że nie jest to żadna ujma dla "zwykłych" sportowców, których bardzo szanuję za wysiłek jaki wkładają w swój rozwój i osiągane wyniki. Osobiście bardzo mocno kibicuję zawsze graczom esportowym i rozwojowi całego esportu.
Jak w ogóle kogoś kto napiernicza w gry można nazywać sportowcem? Raczej nałogowcem.
Fakt Esport nie umywa się sportu fizycznego, ale jednomyślnie wszyscy mogą stwierdzić że Jak Lewy jak i Zygmunciak robią za chodzące reklamy.
Jeśli przyjmiemy, że brydż nie jest sportem zgodnie z wyrokiem trybunału UE, to tu jest pytanie czy np. bilard to sport. A dart?
Co w przypadku wybierania tego jednego ulubionego spośród e-sportowców i sportowców?
Zakopie to wtedy wojenny topór?
Nie patrząc na definicje i ogólne postrzeganie sportu (gdzie jestem za tym co znajduje się ustawie i prawie polskim, czyli zdrowa rywalizacja przede wszystkim; informacja dla tych co by nadal pisali, że to piłkarz, a tamten nie).
Po prostu wybieramy z tych i tych, i tyle. Takie sobie ustaliliśmy zasady.
Puki został najpopularniejszym gościem wśród tych tutaj: sportowców i esportowców. Kiedy nie patrzymy na esportowców, a sportowców, to został nim Robert Lewandowski. Ale kiedy weźmiemy jako całość te dwie grupy razem, to Robert nie jest pierwszy proszę Państwa.
Zmienia to jakoś koncepcję?
Właśnie to jest dopiero niedorzeczne. Taka jałmużna dla Lewandowskiego.
Tak czy siak Puki był, akurat w tym okresie, tym popularniejszym. Popularniejszym nawet od Roberta Lewandowskiego.
Natomiast stawianie sytuacji w taki sposób, że Robert to sportowiec i nie należy go porównywać, sprawia wrażenie jakby Robert dostał mokrą szmatą w ryj i był na miejscu pierwszym, ale jednak drugim.
Pierwszy z tym, że .. no, nie do końca.
To jest dopiero słabe.
Pod postem TVP Sport nie mogło zabraknąć największego pato streamera Nitro i jego kolegi Nervarien-a (?) oby dwaj przecież z WFu na dwójach jechali więc o prawdziwym sporcie nie powinni się nawet wypowiadać ;)
Tylko kto to ten cały Lewandowski? Chłop se po trawce biega za piłką i dzięki temu jest sławny?
Robić taką ankietę w necie, to chyba słaby pomysł. Abstrahując nawet od tego, że nierozdzielanie graczy komputerowych ze sportowcami jest lekkim absurdem. Strzelenie pięciu goli Wolfsburgowi to nie to samo co zaliczenie penty w LoLu
chyba dzieci głosują
Lewandowski nie jest sportowcem tylko aktorem, ale nawet jeśli trzeba komuś dać łatę "najpopularniejszego polskiego sportowca" to na pewno dostanie go Lewandowski, bo o Zygumnciaku słyszała garstka osób, pewnie nawet gracze LOLa którzy zamiast oglądać na YT jak inni grają sami są zajęci graniem o nim nie słyszeli, a Lewy jako aktor jest wszędzie popularny nawet w nie sportowych tematach.
jednego znam bo był już wszędzie nawet w salonie tmobile, drugiego nie widziałem wcześniej na oczy ale nie o tym zestawiając te dwa zdjęcia widać że jednego stać na kosmetyki i fryzjera a drugiego jeszcze nie, widzę tutaj potencjał dla branży lola i esportu aby pozyskać sponsorów od Procter & Gamble może jakaś reklama head & shoulders