Jeden z lepszych postsowieckich prezydentów Warszawy.
Przy czym nie jest to taki wielki komplement, biorąc pod uwagę, że wśród jego konkurencji są tacy śliscy przekręciarze jak Piskorski i Święcicki albo takie niezdecydowane lebiegi jak Lech brat naczelnika.
Waltzowa rządziła zresztą tak długo, że trudno właściwie wskazać ważniejszego prezydenta stolicy w najnowszej historii i jej następcom trudno będzie się wpasować w tak wielkie buty.
Ciężko powiedzieć, prezydentura to kontynuacja rządów HGW, nie widzę ani spektakularnych sukcesów, ani porażek. Jako kandydata na prezydenta z KO wolałbym Sikorskiego, no ale w 2 turze (o ile do niej wejdzie) nie będę musiał patrzeć za okno zakreślając kwadrat przy jego nazwisku. Przy Kidawie bym musiał :)
Od razu po decyzji KO pojawił się pasek jak na zdjęciu. Śledzę propagandę TVPiS praktycznie od początku, więc to żadne zaskoczenie.
Ale nigdy nie zrozumiem, jak ludzie mający chociaż trochę oleju w głowie mogą nie patrzeć na to z obrzydzeniem. Morawiecki nie wydaje się fanatykiem, a jakoś musi ten ściek tolerować.
Choćby PiS realizował w 100% mój program, to za takie podejście do innych w życiu bym na nich nie zagłosował. Czasami nie chodzi o poglądy, chodzi o zwykłą przyzwoitość.
Pana Trzaskowskiego bardzo nie lubię, nie cenię jako polityka, nie cenię jako osoby.
Natomiast nawet gdyby codziennie rano obrzucał mi drzwi wejściowe wiaderkiem kału, wciąż byłby lepszym prezydentem od Andrzeja Dudy.
Mam ciotkę która mieszka w Warszawie która nie raz mówiła że już Gronkiewicz lepiej rządziła niż ten pan
Byłem na Placu Krasińskich podczas 75. rocznicy Powstania Warszawskiego i wtedy pierwszy raz spotkałem się z Trzaskowskim osobiście. Starał się na siłę grać na emocjach, opowiadać o tym że jego rodzina jest stąd, z tych stron, że jego dziadek czy ktoś tam niósł kogoś tam na drzwiach podczas powstania, było to tak miałkie, sztuczne i pompatyczne że trochę ludzi gwizdało, strasznie mi się to nie podobało ale sam byłem zażenowany jego "wystąpieniem". Trzeba przyznać że zawalić gadkę gorszą od Długopisa to jest naprawdę nie lada wyczyn. Jakbym miał to porównać do forumowych realiów to tak jakby ktoś Monterze zlecił cover Pavarottiego. Aż miałem flashbacki upośledzonych rządów PO (które oczywiście PiS przebił wielokrotnie i nie jestem już w żadnym wypadku symetrystą). To tak w kwestii "reprezentacyjnej", natomiast jeśli chodzi o jego "osiągnięcia" to powiem szczerze że nie widzę żadnych większych różnic z perspektywy mieszkańca Warszawy ale też niespecjalnie mnie interesuje to co robi prezydent Warszawy bo w kampanii i jeden i drugi tak nakłamali że zrealizowanie choćby 10% obietnic jest totalnie nierealne. Jak wystawią go w wyborach prezydenckich to nie wykręci lepszych wyników niż ta wredna pani co się wycofała IMO.
Co za różnica kto rządzi ? Dla zwykłego, prostego człowieka to bez znaczenia.
Szczerze mówiąc nie mam zdania. Wszystko idzie swoim tempem do przodu.
Jakichś epickich fakapów nie odnotowano (tylko idiota uwierzy, że prezydent w jakiś sposób odpowiada za pękniętą rurę).
Jedna konkretna pretensja z mojej strony, to brak drogi rowerowej na lub obok Poniatowskiego. Obiecał to w kampanii, a potem się rakiem wycofał. OK - PiS dokręcił samorządom śrubę. Ale to jest najwygodniejsza dla wielu arteria z Pragi do Centrum i fakt, że nie ma tam ciągle komfortowego przelotu dla rowerów to dramat.
Bardzo dobry prezydent, mogę szczerze pochwalić widząc jak na plus zmienia się moje kochane miasto :) Teraz czekam na to co mają do powiedzenia na ten temat ludzie spoza Wwy, którzy na Trzaskowskiego pluli od zawsze :]
Nie ma znaczenia czy jest dobry. Z moich obserwacji znajomych z wawy (zatwardziałych lemingów od zawsze) wszyscy juz postawili krzyżyk na peło,i nigdy więcej na nich nie zagłosują. Ta partia w nastepnych wyborach bedzie szorowała po dnie.
A to nie jest tak że jak Trzaskowski faktycznie by kandydował na prezydenta Polski to musiałby sie zrzec urzędu prezydenta Warszawy? Przecież wtedy wjedzie pisowski komisarz a jak Trzaskowski przegra wybory prezydenckie to sam zostanie na lodzie.
Jeżeli tak to moim zdaniem ten facet popełni błąd.
Jedynym sensownym kandydatem z KO byłby Donek no ale wiadomo że to już nie wchodzi w grę.
Najlepszym wyznacznikiem tego kto jakim jest politykiem stanowi opinia strony przeciwnej. Strona rządowa wyje w kierunku Trzaskowskiego od długiego czasu, więc wiadomo jakim jest politykiem. Teraz zacznie się jeszcze większy zmasowany atak, bo to klasyczna taktyka oparta na strachu, bo jest to dużo lepszy kandydat niż Kidawa.
Oddajmy głos warszawiakom
A jak Pan(i) ocenia działania Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego? (XI'19 N=1100)
- dobrze 76%
- źle 18%
- trudno powiedzieć/odmowa odpowiedzi 6%
https://www.um.warszawa.pl/o-warszawie/warszawa-w-liczbach/2019
Szczerze, to nie spodziewałem się tak pozytywnego odbioru Trzaskowskiego. W innych miejscach jest oceniany zdecydowanie negatywnie. Na samym wykopie jest masakrowany (tak, mam świadomość dosyć 'specyficznego' charakteru wykopu)
Mam ciotkę która mieszka w Warszawie która nie raz mówiła że już Trzaskowski lepiej rządzi niż ktokolwiek inny
Chętnie poczytam komentarze, bo TBH nie mam opinii - mało siedzę w Wawie, nie śledzę spraw na bieżąco.
Mam za mało danych by go oceniać jako prezydenta mojego miasta, natomiast światopoglądowo jest mi raczej bliski.
Zgadzam się też, że jego poprzedniczka była bardzo dobrym prezydentem miasta.
Mieszkam w Warszawie i też z pełną odpowiedzialnością mogę napisać ,że Rafał Trzaskowski to bardzo doby prezydent. Do tego w jego wypowiedziach widać spokój, wiedzę i wysoki poziom kultury wypowiedzi.
Przekleństwem prezydentury Warszawy jest to, że trafiają tu ludzie którzy traktują to stanowisko jak trampolinę. Plusem jest to, że aby ta trampolina nią była, a nie zasysającym bagnem, trzeba się choć ciut starać.
Trzaskowskiego nie da się ocenić, ani na minus ani na plus. Za krótko rządzi.
Mam jednak porównanie z Poznaniem, gdzie mieszkałem przez 4 lata. Na jego tle to Warszawa jest super zarządzana..
Tak dobrze rządził że Warszawa to prawie bankrut