No jakiegos szalu to nie ma, animacja jakas taka drewniana jak w batmanach z PS3/360 i otocznie niekiedy biedne, a innym razem cudne - nierówno
Ale grafa to najmiejszy problem bo i tak wyglada bardzo bardzo ok
Taki troche generyczny sandbox sie klaruje, niczym sie to za bardzo nie wyroznia, ALE Days Gone tez taki w sumie byl, a potrafił wciagnac na dlugie godziny
Wystarczy swietny klimat i ciekawa historia i bedzie bardzo dobrze
Obstawiam oceny 85% na meta, cos w tych graniach jak wcześniejsze gry Sucker Punch
Swoja droga ciekawe jak bedzie wygladac generacja PS5/XSX..
PS2 - krolowały platformówki, mordobicia
PS3 - cover shootery tpp, fpsy
PS4 - sandboxy
Śmieszne jest tylko przywoływanie Assassyna do tej produkcji... no bo niby też możesz odgrywać skrytobójce. Nie wiem nie widziałem jakiegokolwiek Assassyna który miałby taki wydźwięk jak ta gra. Czyli rzucasz dymną bombę to raz wygląda to graficznie dwa ma konsekwencje i trzy robi robotę. Ćwiartujesz gościa na oczach innego to ten mdleje ze strachu... miał coś takiego jakiś Assassyn? A przecież to powinno być znamienne dla skrytobójców. No i ta łatwość w zabijaniu... jak się nie mylę to ostatni Assassyn poszedł w lvle i paski życia co jest już totalną brednią dla bycia skrytobójcą także generalnie porównania z dupy.
Nie lubię większości gier Ubi bo co spojrzę co zagram to szybko człek uzmysławia że główna głębia tytułu wywodzi się jeszcze z trzech poprzednich odsłon. Innowacje to tam oni dają głównie jak coś nowego zrobi się modne tyle tylko że takie bomby dymne no to Ci zrobią ale na odwal na pewno nie będzie to tak wyglądać jak tutaj. For Honor mi się podobał... ten cały Origins może i kiedyś przejdę bo fajna epoka ale ta gra dobitnie pokazuje problem tej firmy. Mają tyle pieniędzy i ludzi a zamiast opracować swój system walki tak jak to zrobiło Sucker Punch to poszli śladem Wiedźmina czy niewiadomo kogo i biegasz podczas walki jak ten ostatni idiota.
Szczerze? Szału ni ma dupy nie urywa. I widoczny downgrade w dodatku. RDR2 dalej najładniejszą grą na PS4
Polecam film z serwis IGN. Nie bardzo rozumiem czemu Sony robi sobie krzywdę wrzucając wersję z mocną kompresją. W każdym razie IGN zdaje się mieć znajomości i dostęp do wersji high quality :)
https://youtu.be/fxHTk_aQo7o
Co do samej gry to wiadomo, że to swoisty mix AC, Batmana, Wiedźmina itp. Ciężko mówić tutaj o kopowianiu skoro już Infamous 1 miał podobny gameplay (tylko bardziej goły, mniej pobocznych rzeczy). To jak się sprawdzą poszczególne rozwiązania w praktyce da się ocenić dopiero grając. Dla mnie największy plus to duża mobilność bohatera. W grach sucker punch bohater zawsze był bardzo mobilny, a sterowanie responsywne (w przeciwieństwie do gier Rockstar).
W temacie grafiki polecam wpierw obejrzeć film w wysokiej jakości. Kompresja naprawdę robi tej grze krzywdę. Aczkolwiek fakt - grafika jest nierówna. Szeroko rozumiany "foliage" jest 10/10, ale wydaje się że brakuje niektórych efektów oświetlenia typu GI, przez co w momentach gdzie nie pada światło słoneczne robi jest szaro-buro i jednolicie (płasko). Liczę na szybkie wydanie wersji dla PS5 z podkręconym oświetleniem :) Ray Tracing albo nawet inne techniki jak odpowiednio zaawansowany GI zrobiłyby robotę.
O, Horizon z samurajami.
Jesli będzie równie przyjemny co Zero Dawn i uniknie kretynskiego grindu w stylu nowego Assasina, to ja jestem za.
Drażni mnie tylko przenikanie obiektów, co najbardziej widać po ogonie konia. Efekty w stylu kwiatów wiśni i świetlików fajnie budują klimat, graficznie postawiono na pewną konkretną stylistykę (grubo rysowana trawa i nieco akwarelowe rozmycia), więc efekciarski wypas nie jest potrzebny, jeśli artystycznie uda się utrzymać spójność i nie zanudzić gracza powtarzalnością lokacji.
Fabuły za dużo tu raczej nie będzie (a była zaskakującą zaletą Horizona), ale jeśli będzie się dobrze skradać w wysokiej trawie, skuszę się, dawno nie grałem w naprawdę wciągającego sandboxa.
Kopiując siebie z innego wątku:
Ładna wydmuszka... cały hype opadł po tym gameplayu... ot gameplayowo Asasyn, z systemem walki z jego starszych odsłon, graficznie Horizon, z większą liczbą efektów cząsteczkowych, choć wszystko to strasznie plastikowe się wydaje.
Dodatkowo miało nie być znaczników,a tu proszę... sam pomysł ze zwierzętami totalnie meh, a świat nie wydaje się ciekawy i tu jestem w szoku,bo uwielbiam te klimaty, ale oglądając ten gameplay miałem wrażenie że jest gorzej niż w najgorszych częściach AC... Horizon robił pod tym względem znacznie lepsze wrażenie. Strasznie mi się to kojarzy z Origins i Odysei pod względem kopiowania rozwiązań, bez własnego pomysłu na nie... przez co gra traci swoją tożsamość.
Szkoda, bo pomysł dobry...
Dodam jeszcze że pod względem klimatu i gameplaya, stare już Tenchu robi moim zdaniem znacznie większą robotę, a co dopiero Sekiro...
Miszmasz kilku gier. Wygląda ślicznie i interesująco, ale czy oferuje coś naprawdę swojego? Sporo rozwiązań z AC, sporo z Wiedźmina, jak dobrze mi mignęło to chyba też jest wybór postawy jak w Nioh. Na razie dla mnie gra bez duszy. Prócz pięknego pokazania wiatru i kołyszącej się flory nic mnie tu nie wprawiło w mega ekscytacje.
Wygląda na to, że otwarty świat w Red Dead Redemption 2 jeszcze na jakiś czas pozostanie tym najbardziej spójnym i realistycznym.
Myślałem, że Ghost os Tsuchima będzie takim "game changerem", ale na razie to takie "ziew". Walka przywodzi mi na myśl pierwsze assassyny, które walkę opierały na kontrach. Kiedyś narzekaliśmy na one hit kill, a teraz znowu nas do tego ciągnie ?
Styl ducha wygląda na dość toporny tzn. te animacje wspinania się są trochę wolne i czuć przy tym masę naszego wojaka. Zdjęcie pierwszego mongoła po cichu było spoko, ale to wyciąganie łuku z tyłka aż zakuło mnie w oczy zwłaszcza, że jako samuraj w zbroi takowy miał na plecach. Użycie bomby dymnej wyglądało spoko, ale ciężkozbrojny mongoł odwrócił się plecami do bohatera, dostał w nie nożem i wielka szkoda, że nie padł od razu. Później wspinaczka, zeskok przy wozie i łucznik gapiący się w drabinę.
Świat wygląda trochę biednie. Być może tak wyglądała Japonia w tamtych czasach, ale tak jakoś brakuje jakiś wieśniaków, wozów czy oddziałów maszerujących po ścieżkach.
Styl graficzny raczej nie w moim guście za to wiaterek chyba robił lepszy klimat w Wieśku.
Po krótkim filmiku z e3 2018 r. napaliliscie się jak nastolatek na gołe piersi, to teraz się dziwicie, że jednak ta gra to nie wasz mokry sens. Przejdzie wam to z wiekiem..
Wracając do tematu ja się nie napalalem i nie oczekiwalem nie wiadomo czemu po kilku min gameplay z e3. Traktowalem to jako ciekawostkę. Po wczorajszym filimku jestem bardzo zadowolony, bo grafika nawet ładna, muzyka sztos i combat też wydaje się ciekawy. Klimat Japonii mega, taki trochę z ich filmów( ogromne łąki, kolorowe drzewa i trawy, ), pewnie kupię. Ktoś kto to docenia też kupi i nie będzie raczej psioczył, bo.... No właśnie na co tu psioczyć po krótkim gameplayu z e3? Skoro dopiero teraz pokazali wiecej..
Ps. Z CP2077 może być podobnie.. :)
Ta gra będzie piękna
Warto zagrać dla samego klimatu, krajobrazów
A mechanika coż...
Dla wymagających macie NiOH
Jeśli mam być szczery to tyłka nie urywa, gra wygląda bardzo generycznie według mnie, jak jakiś mix Assasyna, Wieśka i Horizona, wydaję się takie bez własnego charakteru. Sam chętnie kiedyś zagram, jak będzie na promocji, ale obecnie wolę pograć w coś innego
No i elegancko! Preorder na kolekcjonerke zrobiony i zapowiadaja sie wakacje w Japonii.
Ogolnie swietne nastepne dwa miesiace, bedzie w co grac.
Widzę podwójne standardy na gol-u.
Gdy w asasynie byłby taki system walki (jak w popoprzednich częściach, że jedna kontra wystarczyła by zabić - tutaj jest podobnie, każdy przeciwnik stoi grzecznie w kolejce) to były hejtowany po nieboskłon ale, że to nie gra od Ubi to "uuu rewelacja" XD
Wygląda to interesująco.
No niestety, ale walka wygląda tragicznie. Poza tym to taka typowa Ubigierka coś jak Days Gone (tylko wydaje mi się nieco mniej dopracowane). Średnio póki co.
Fajny smaczek, że akurat wiatr jest tu wykorzystany to nie przypadek. To właśnie podczas najazdów Mongolskich po raz pierwszy pojawił się termin boski wiatr (kamikaze), który zmiótł najeźdźców i uratował Japonię, z resztą dwukrotnie.
Powiem tak, w niektórych ujęciach gra wygląda cudownie, a w innych co najwyżej średnio, ogólnie najładniejsza gra pod słońcem to to nie jest. Powiedziałbym, że grafika tutaj jest 7/10.
Walka mi się nawet spodobała szybka, efektywna i z ładnymi animacjami 8/10.
Fajnie też wygląda fizyka ubrań i efekty wiatru.
Ciekawe czy będą w tej grze jakieś wybory i drzewka dialogów, bo jak nie to słabo.
Ogólnie to po obejrzeniu tego, ta gra najbardziej kojarzy mi się z najnowszymi AC (wiedźmina tutaj nie widziałem, poza znakami zapytania na mapie), ale czy jest lepsza na tę chwilę trudno powiedzieć. Na pewno bardziej podoba mi się tutaj walka, niż w AC.
Na tę chwilę mogę tylko powiedzieć, że gra na pewno wydaje się ciekawa, ale czy warta kupienia? Trudno powiedzieć.
Mnie się walka bardzo spodobała (te szybkie ruchy kataną które przecinają przeciwnika), chyba jedyna rzecz która najbardziej się wybiła na tle innych aspektów gry. Grafikę ciężko ocenić bo YT nie potrafi przetwarzać filmu do normalnej jakości, tylko wychodzi jakieś 480p. Jednakże wydaje mi się że ta utrzyma poziom poprzednich gier od Sony.
AC or not AC.
Prawda jest taka, że gdybym nie wiedział jak ta gra się nazywa pomyslałbym, ze to nowy AC.
Czy to źle? Zobacze na jakiejś wyprzedaży.
Chyba jest dobrze, ogólnie ludzie na świecie zadowoleni. Taki ulepszony AC w Japonii. Co kto lubi, kiedyś sie zagra na jakiejś promocji.
Brakuje mi zycia w tym gameplay'u, są to co prawda tylko wybrane wycinki ale swiat wydaje sie strasznie pusty. Mam nadzieje ze wioski nie są takie puste i sterylne jak w horizon zero dawn
Czemu wszystko tu jest z plastiku? Trochę to brzydkie, szczególnie po porównaniu do tego co już na ps4 osiągnięto a gameplay wygląda.... dziwnie. Póki co, nope.
Nie wiem na ile to kompresja na yt, a na ile to downgrade, ale na wcześniejszych materiałach gra wyglądała o wiele ładniej, tutaj rośliny wyglądają jak z plastiku (trawa np. 4:33 jak jedzie na koniu). Miało chyba też nie być znaczników, ale tu nie jestem pewien.
Nie przepadam za Japonią, ale To wszystko podane w takiej formie w jakiej zostało zaprezentowane sprawiło, że jestem zainteresowany tym tytułem. Na pewno widać jakieś nawiązania do asasyna, ale np days gone też miało podbijanie obozów czy powtarzalne punkty nero, a grało mi się w to wybitnie dobrze. Ogólnie exclusivy sony są na wysokim poziomie, nawet jak mi się jakiś nie podoba to nie powiem, że nie jest dopracowany. Jestem skłonny wziąć na premierę
Czyli taki Wiedźmin 3 w japońskim sosie.
P.s. Przydałaby się japońska wersja językowa z ENG/PL napisami.
Kupuję to. Jest fajnie. Ładna grafika. Sporo ciachania. Otwarty świat. Fabularnie zapowiada się dość mroczno. Reszta wyjdzie w praniu. Niestety prawda wyjdzie na jaw za dwa miechy. Ogólnie jest dobrze. Proszę nie wysyłać telegramów o pogrzebie.
Jakbym nie znał tytułu gry to bym pomyślał, że to Assassin's Creed za czasów samurajów w Japonii.
Mi też się bardzo podoba. Moje pierwsze odczucie to właśnie taki AC. Muzyka miodzio i walka też w miarę ciekawa. Akurat do wyjścia CP2077 będzie w co grać
Dla mnie to raczej AC plus Far cry+ jeszcze coś,ale nie wiem gdzie tam Wiedźmin .
No i downgrade solidny, ale to wiadomka.Gra i tak wygląda dobrze. A mimo tego,że gra wygląda jak wszystko, w co grałem i widziałem,to i tak kiedyś ogram.Bo wygląda po prostu dobrze. Ale już się nie jaram. Ot kolejna dobra produkcja.
Niesamowite, jak inny producent i tytuł zmienia diametralnie zdanie o grze. ;) Przecież to jest perfidna zrzynka całego gameplayu z Wiedźmina, a więc i AC Origins/Odyssey/Valhalla. Ale nieeee.....UBISOFT ZŁY! GRA CRAP! POWTARZALNA! NIC NOWEGO, SKALKOWALI WIESIA!
Litości....
A co do samej gierki - wyczuwam mały zawód. Troszkę nudno, troszkę brzydko, no i po prostu...to już, kolejny raz - było.
Czy tylko ja nie lubie w widoku 3osobowym kamery ustawionej inaczej niz centralnie za plecami bohatera? Tutaj strasznie to razi zwlaszcza podczas jazdy konnej.
No grafika zaliczyla spadek od tej 2018, ale to chyba każdy się spodziewał i nikt już nie wierzy w pokazy z e3? Wg mnie kamerka została w taki sposób umieszczona aby lepiej pokazać świat gry i walki
Hype opadł praktycznie do zera.
Ale to pewnie wina tego, że po krótkim teaserze na e3 parę lat temu, spodziewałem się innej rozgrywki.
Lata mijają, a ludzie nadal dają się nabierać na zgrabnie zmontowane urywki z E3. Spodziewają się nie wiadomo czego, a potem dostają normalny gameplay i rozczarowanie. Gra ma ciekawą szatę artystyczną, ale poza tym nic co by ją wyróżniało, rozgrywka wygląda generycznie.
Problemem dzisiejszych czasów jest to, że Ubisoft ciągle wydaje sandboxy i jak inny wydawca także to zaraz jest, że wychodzi ubigame, assassin w innym settngu itp.
To tak jak jak kiedyś na fpsy mówiło się gry doom podobne
Z jednej strony: wygląda świetnie i ma się trochę ochotę kupić na premierę. Z drugiej: otwarty świat, więc lepiej poczekać na recenzje i opinie, czy to przypadkiem nie będzie coś na wzór Assassin’s Creed: Odyssey, z masą zapchajdziur. Tym bardziej, że inFamous jakoś mnie wielce nie porwało, więc Sucker Punch nie ma u mnie takiego kredytu zaufania, żeby brać ich gry w ciemno.
Od samego początku gra wydawała być się wielką niewiadomą, a to że długo nie pokazywano gameplay tylko utwierdzało w przekonaniu że to wcale nie będzie jakiś wielki hit i przebój.
Graficznie wygląda ok, po prostu dobrze. Całkiem ciekawy pomysł z wiatrem i śledzeniem zwierzaków - dodaje fajny akcent. Ale żadnej rewolucji - nadal mamy pytajniki, podobno miało być odejście od tego schematu.
Natomiast walka jedno wielkie meh. Przypomniało mi batmana, czyli kontry w odpowiednim momencie i maszowanie tego samego przycisku. Przeciwnicy ustawiają się w kolejce aby oberwać. Zabijanie jednym ciosem - na razie to wygląda jak "press X to win". No i to spowolnienie - ciekawie czy można będzie wyłączyć bo może się znudzić już po pierwszej godzinie gry. Serio nie myślałem że w 2020 ktoś jeszcze robi gry z takim systemem. Animacja trafienia z łuku mega nienaturalna - przeciwnik odlatuje jakby został trafiony pociskiem a nie strzałą.
To samo tyczy skradania. Przeciwnicy głupi i ślepi - ale to jest ogólną wadą współczesnych gier. Nie ma mehcanik związanych ze światłem: chowania w cieniach czy zgaszania świeczników. Za to jest lina z hakiem.
Widać że przede wszystkim jest robiona pod casualowych graczy - brak animacji zbierania, walka w 2-3 przyciski, automatyczne podświetlanie aktywnych przedmiotów. Pod względem budowy świata też raczej nie ma co liczyć na poziom RDR2, dalej gra Rockstar pozostanie najbardziej dopracowanym sandboxem tej generacji. Niby coś tam przebąkiwali o systemie rozwoju postaci, ale prawie nic nie pokazali więc nie liczyłbym na jakiś rozbudowany system. Amulety pokazane w filmiku dawały tylko pasywne umiejętności.
Fabularnie na razie nie zapowiada się nic szczególnego - ot kolejna historia o zemście, tym razem w japońskim klimacie. Jeśli nie będą mieli dobrej reżysury i pisarzy to raczej niczym się nie wyróżni na tle konkurencji.
Super że jest możliwość wyboru japońskiego dźwięku - dobrze pomoże w budowaniu klimatu. Możliwość robienia ładnych screenów i gifów fajny ficzer, ale nic poza tym.
Ogólnie wrażenie mega generycznej, odtwórczej gierki. Zlepek trendowych pomysłów, ale bardzo mało własnych. Jednak swoich odbiorców znajdzie - w końcu to ex Sony. Będzie po prostu dobry lub porządny średni tytuł, w zaleźności od gustów konretnego odbiorcy.
Obejrzałem ponownie gameplay w 4k. Gra zapowiada się świetnie!
Sony drugi raz pokazuje Ubisoftowi jak się robi sandboxy, może w końcu ogarną co i jak...
Piękne dwa miesiące się szykują :)
Wygląda jak gra od Ubi :D Jak dla mnie to nic złego bo lubię ich gry. Niech tylko dołożą jakąś dobrą fabułę i świat bez lvl scalingu.
Gra wygląda w porządku. Rzeczywiście podczas oglądania tego gameplay'a nasuwają się skojarzenia z Assassin's Creed.
Jakby w tym roku nie było TLoU II, to grą roku mogłoby być GoT jeżeli fabularnie będzie na wysokim poziomie. Na chwilę obecną wygląda świetnie jak na 7 letni sprzęt.
Mogliby już wypościć tę grę, bo nie ma w co grac.
Nie bardzo rozumiem skąd takie rozczarowania. Sucker Punch nigdy Ameryki swoimi grami nie odkryło. Produkują niezłe/dobre gry, takie oscylujące wokół 7/10 i tak właśnie, póki co, wygląda GoT. Mnie się podoba i czekam bardziej niż na kolejnego, takiego samego Assassin's Creeda.
Jeśli GOT będzie tak dobre jak HZD które też było połączeniem różnych mechanik zapożyczonych od konkurencji, plus własne pomysły to kupuje. Strasznie podoba mi się klimat tej gry, oraz świat. Miło będzie pograć:)
Wygląda ładnie choć opadu szczęki nie ma, klimacik jest. Zgadzam się że gameplay wygląda jak AC i Batmany.
Ludzie długo musieli prosić o asasyna w Japonii i w końcu jest. Dzięki Ubisoft.
Nadal zapowiadałoby się świetnie, gdyby nie jeden szczegół: zbieranie surowców a la AC Odyssey. Anihilowanie jarzących się drzewek jednym przyciskiem wprawdzie jest praktyczne, ale dokuczliwie zatraca się w tym immersja.
A, i sztuczna inteligencja przeciwników wydaje się być deczko do chrzanu. Na szczęście nie powinno mi to bardzo przeszkadzać, gdy będę grał na modłę samuraja, a nie asasy... tfu, ducha ;]
Krótko: nadal zapowiada się bardzo dobrze.
Był hype i opadł po obejrzeniu tego gameplayu. Niestety do rdr2 nie ma podjazdu żadnego. Bardziej liczyłem na zamkniętą strukturę, a nie kolejny sandbox. Nie kupię :(.
Mimo że widzę wady gry to jednak kupuję mnie klimat tej gry. Pewnie kupię w dniu premiery. Jestem fanem filmów Kurosawy więc wątpię żebym nie kupił tej gry.
Nie "z State of Play" bo nie da sie tego wymówić, tylko "ze State of Play" tak bajdełej
Podobał mi się moment kiedy główny bohater został zaatakowany przez przeciwnika z tarczą, a ten wykonał zwykły, szybki atak którym go zabił a tarcza momentalnie zniknęła. Po jaką cholerę dawać przeciwnikom tarcze skoro nic to nie zmienia?
Nie zmienia to faktu że bardzo podoba mi się taka walka, w której jeden dobry atak zabija przeciwnika. Tylko ta tarcza...
Parę lat temu wyraziłem pragnienie by taka gra powstała. A tu proszę parę lat minęło i już zrobili. Wygląda breathtaking. I pewnie niezły rig potrzebny żeby i tak wyglądała u mnie.
Podoba mi się taki styl artystyczny i przesadzony post processing :) Gdyby to była kolejna gra siląca się na fotorealizm to byłoby nudno.
Wyobrażam sobie tą grę na ps5 w 60 fpsach i 4k :-) tak samo the last of us.Do tego brak wczytywania się tekstur.Nie powiem gra napewno będzię świetna ale widać tu dużo sztuczek i kompromisów leciwego sprzętu,acz kolwiek lokacje i muzyka świetne,reszta zapożyczona z innych gier.Szkoda że to nie liniówka tylko open world.Czyli po tej grze prezentacja PS5
Jeszcze się nie urodził taki co by mu wszystko pasowało.Dla mnie wgląda super biere na premiere.
Otwarty swiat i customizacja zawsze sprawia ze klimat i historia jest plytsza.
Zamiast intesywnej liniowej kampani, bedziemy zrywac kiwatki w polu zeby ubranie ufarbowac i strzelic sobie fotke w trybie photo.
Przyznam że lekko mnie wybiło z rytmu przy pierwszym spojrzeniu na open world w tym fragmencie rozgrywki. Niecodzienne jest żeby jakiś deweloper miał takie podejście do budowania świata nawet jak to przeciętna gra to i tak starają się o to żeby dana lokacja była dość różnorodna a tutaj dostaliśmy coś stricte realne... czyli no nie wiem wielkie połacie terenu gdzie np. rosną niemalże identyczne drzewa a jak jakiś krzaków nie ma no to nie ma... może tak było wygodniej może tak wygląda Japonia a może ogólnie mieli takie podejście artystyczne, początkowo mi się to nie podobało ale po obejrzeniu całego materiału jest w miarę ok.
To co widać na pierwszy rzut oka to fajny "feeling" samego bohatera... to jak skacze i się porusza generalnie rewelacja. Walka? Znowu jak zobaczyłem te kinowe paski to z miejsca w głowie zapaliła się lampka i myśl że to chyba będzie słabe ale generalnie już ogólne wrażenia bardzo dobre. Mięsista walka i naprawdę ciekawy system. Nawet ciężko z tego filmu wywnioskować jak to do końca działa ale właśnie takiego systemu znowu realistycznego w grach naprawdę brakowało. No podaj mi ktoś jakąś grę tego typu (AAA) gdzie jednym ciosem zabijasz przeciwnika a przecież w tego typu walce tak to mniej więcej wygląda.
Reszty już mi się nie chce oceniać ale generalnie wrażenie bardzo dobre. Myślałem w co tu grać w te wakacje i chyba jednak tlou2 a później Tsushima... ostatecznie stwierdzam że są to tytuły naprawdę z bagażem doświadczenia i kapitału czyli coś czego o dziwo MS brakuje strasznie. Niech mi pokażą taki tytuł to może pomyśle o ich konsoli może Sony się obija albo ma idiotyczne marketingowe pomysły... no ale widzisz coś takiego i masz we łbie "to jest konkretne AAA" a nie że ziewasz i wyłączasz zanim skończy się show.
I wielki plus że będzie można grać po Japońsku... swoją drogą przeciwnicy też drą mordę tak jak to powinno być gdzie w każdej grze AAA w które grałem ostatnimi czasy jest to jakieś takie nierealne. Szczegół który większości umyka no ale nie przypominam sobie żeby przeciwnik drząc morde budził jakieś emocje. I nawet uciekają, co w sumie... jak na gry też jest niezwykłe.
Brawo Sony!
Powiem tak.
Graficznie, animacje, otoczenie itd. Wygląda to bardzo dobrze, trzeba pamiętać że jest to sprzęt który ma 7 lat.
System walki- no nie wiem, wygląda to tak sobie. Może będzie lepiej się grało niż ten system wygląda. Skradanie to typowy Batman czyli jest super.
I ta muzyka, przepięknie to brzmi.
Oczekuję gry na 7-8/10 i chyba się nie zawiodę.
Na The Last of Us Part 2 po prostu nie mogę się doczekać, a tutaj może i poczekam na jakąś promocję, zobaczymy.
I jeszcze eksploracja, która wygląda fajnie. Ogólnie to będzie taki dobry AC. Będzie git.
I bardzi podoba mi się że poszli w stronę Red Dead Redemption 2 i Breath of the Wild jeżeli chodzi o budowanie otwartego świata.
Szczerze mój hype na tą grę po tym pierwszym gameplayu był większy niż na jakąkolwiek grę wcześniej i cicho w sercu liczyłem, że Ghost of Thusima pobije naszego rodzimego cyperpunka, niestety teraz widać, że to prawdopodobnie będzie jedynie lepszy Assasyn, dobry ale nadal assasyn, więc raczej nic nowego. Grę i tak kupię bo raczej będzie dobra ale nie na to liczyłem.
Ależ to dobrze wygląda, strach pomyśleć jak będą wyglądać exy na PS5 jeśli na sprzęcie o mocy tableta to działa :) Gameplayowo też mega dobrze i klimatyczny obłęd. Nawet nie wiedziałem, że to ma być open world. W sumie to ładny rozstrzał od tworzenia gierek o superbohaterach do niezwykle klimatycznej gry o Japonii. Fajnie, że można wyzwać przeciwnika na pojedynek. Feeling strzelania z łuku taki se.
Bardzo ładnie to wygląda. Podoba mi się konstrukcja świata i gameplayu oraz to jak się one ze sobą łączą. Muzyka piękna, dodaje dużo uroku i przyczynia się do budowania klimatu. Takiej gry brakowało, zwłaszcza w tym settingu... i w sumie nadal będzie mi brakować, chyba że w końcu nabędę konsolę.
Czy gra musi być oryginalna w warstwie mechanicznej, aby była dobra? Moim zdaniem nie. Jeżeli dobrze wykorzystuje znane elementy (jak to robiło np. Shadow of Mordor), to co w tym złego?
Mnie tam się gameplay podoba, szczególnie ze względu na klimat. Raczej nie kupię gry na premierę, ale później - jak najbardziej.
Brakuje takich gier liczę na poziom min. Days Gone i będę w 7 niebie :) Czekam z niecierpliwością na premierę.
Szkoda, że poszli w w sandoxa, a nie w grę liniową. Wygląda mi na połączenie Far Cry z AC, z tym, że akcja dzieje się w czasach feudalnej Japonii. Generalnie gameplay mnie nie zachwycił. Pewnie i tak kiedyś zagram, ale to dopiero po dłuższym czasie, jak już spadnie cena i wyjdą ewentualne dodatki.
Właśnie oglądam gameplay i już wiem że to jest gra dla mnie.
Markery zamiast mini mapy to duży błąd oraz obrzydliwe spowolnienia czasu podczas walki ;/
Brak ładnych animacji do podnoszenia różnych surowców, nawet symboliczne były by dobre a tutaj jak w mmo. Poziomu RDR2 nie ma co się spodziewać, typowy ex sony czyli średniak.
Całość wygląda jak zlepek konceptów zaczerpniętych z różnych gier, ale akurat tych, które lubię (Assassin's Creed, Batman, Wiedźmin 3), więc mi się podoba (może za wyjątkiem tego jak rzuca przeciwnikiem trafionym z łuku, ludzie z SP chyba dużo chorowali w czasie lekcji z fizyki) :d.
Poza tym, choć może to tylko kwestia urywków wybranych na potrzeby prezentacji, odnoszę wrażenie, że trochę za bardzo stawiają w tej grze na jakiś taki dziwnie wymuszony artyzm. Rozumiem pojedyncze sceny, na których wiatr targa zbożem na polu albo złote liście malowniczo opadają z drzew, ale gdy cała gra tak wygląda, to świat wydaje się przez to jakiś taki mniej realny, oniryczny, jak obraz wprawiony w ruch. Z drugiej strony chyba rozumiem ich intencje, bo sama gra ewidentnie zbyt ładna nie jest (w takim czysto technologicznym sensie). W momentach, w których danej sceny nie oświetla bezpośrednie źródło światła (a modele tracą ten swój efektowny, nieco wygładzający połysk), gra ujawnia ewidentne braki wizualne (niezbyt szczegółowa geometria otoczenia, średniej jakości tekstury). Ogień też wygląda komicznie (taki poziom PS3).
Niemniej póki co jestem optymistycznie nastawiony, bo gameplayowo trafia w mój gust.
Tak jak pisali przedmówcy, gdybym nie wiedział jaka to gra, to mógłbym pomyśleć, że jest to po prostu jakiś spin-off Assassin's Creed w Japonii. Czuć wyraźnie mieszankę gier, właśnie wymienionego wcześniej Assassin's Creed, Wiedźmina 3, a nawet Batmana, czyli trzy gry/serie, które lubię, więc się cieszę :)
Lubię gry toczące się w Japonii, czy te w przeszłości, czy w teraźniejszości, jakoś ma to swój klimat i urok. Podejrzewam, że będę się świetnie bawił zwiedzając kolejne regiony i odkrywając ukryte kapliczki.
Dla osób kojarzących senyuu (aktorów głosowych z Japonii), to głównego bohatera będzie dubbingował Kazuya Nakai <3 Wciela/Wcielał się w Roronorę Zoro z One Piece, ale także odgrywał postacie w Death Note, Danganronpa The Animation, Ghost in the Shell, Blue Exorcist, Gintama, Hellsing, itp. :D Będzie się go trochę dziwnie słuchać i widzieć przed oczami Zoro, ale wiem, że stanie na wysokości zadania :D W mojej opinii, japoński voice acting jest zdecydowanie lepszy od angielskiego, ponieważ aktorzy jakoś lepiej wczuwają się w postacie i lepiej oddają emocje, a jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy to angielski voice acting był lepszy od japońskiego.
jak będzie kosztować z 30 zł to ją kupie
W tej grze jest klimat i...tyle. Jak widać mamy tu zlepek pomysłów z różnych sandboxów, a najwięcej czerpią chyba z Assassyna, czyli gra nie dla mnie.
Jest cos czego brakuje mi od ac3 czyli klimatyczny sondtrack podczas eksploracji,poki co gra mnie kupila
Technologicznie bliżej do wiedźmina 3, niż RDR2. Widać zdecydowane braki w doświetleniu, teksturach i cieniowaniu. Przede wszystkim brakuje mi tu pośredniego oświetlenia, bo całość sceny wygląda bardzo monotematycznie - czyli Wiesiek 3. Trawa jak z Crysis 3. Ta gra aż prosi się o śledzenie promieni z globalnego oświetlenia.
Czyli mamy AC w Japonii :P Ta gra niczym się nie wyróżnia, kolejna gra ubishitu. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy.
Wiesiek nudny ciągnący się jak flaki z olejem... Więcej biegania gadania bez sensu niż walki... A jak już była walka to z dupy... Ale i tak nikt z was się nie przyzna... Bo to nasz gniot
Zabawne komentarze i porównywanie do starych AC... bliżej jest walce do For Honor niż stare AC... bo nie wiem czy zauważyliście ale jest też pozycjonowanie ostrza :P... pierw zobaczcie trailer na desktopie, przyjżyjcie się, a nie mobile na szybko i od razu komentarz... i wylewanie płaczu, niech twórcy tworzą na co mają ochote i jak chcą, przecież potem i tak rynek weryfikuje czy będzie dobre czy nie, jak się sprzeda i przyniesie pieniądze, bo tak działa rynek. Reszta jest mało istotna ;) a malkontenci zawsze będą mieli smutne życie
Wow, fajny styl artystyczny, bardzo fajnie to wygląda, fajny klimat... Szkoda, ze nie na PC.
Miały być dwa mocarne exy na koniec generacji od Sony a mamy Last of Us 2, z którego wszyscy się śmieją po wyciekach i Ghost of Tsushime, która..Powinna mieć w nazwie Assasyn Creed:) Jako posiadacz PS4 jestem mega zawiedziony i chyba czas sprzedać "czwórkę".