[krytyka start]
Jak zwykle w tekście brakuje odniesienia do kłamstw, półprawd, niedomówień zaserwowanych przez developerów i korpomarketing....
O nietrafionych decyzjach podczas wsparcia gry (patrz TTK i nie tylko) też ani słowa
O braku szacunku do klienta przez nazywanie niedouczonymi i tyradach o córkach nie wspomnę...
[krytyka stop]
Gdyby nie to wszystko to nawet BF5 odniósłby większy sukces. Przy BF6 to się po prostu nie może powtórzyć przy obecnym zaufaniu do EA/DICE. To czy tryb rusznikarza będzie tak samo doby czy nawet lepszy od tego w COD to sprawa zupełnie drugo a nawet trzeciorzędna...
Pewnym pocieszeniem może być jedynie fakt, że ogólną pieczę nad DICE LA ma sprawować Vince Zampella
No to pocieszenie z cyklu - słuchaj nie masz HIVa masz raka.
Po pierwsze ,podzial na tryb normalny i hardcor, tak jak w BF 4.
Po drugie powrot PREMIUM, wiesz co masz dostac, nie musisz czekac na ochlapy jak w BF V (brak Frontu Wschodniego )
Po trzecie ogarniety Netcode, TTK ( wiem , to na starcie za trudne dla DICE )
Po czwarte powrot BATLLELOG-a , masz wszystko w jednym miejscu
Po piate nowy , spelniajacy swoja role program zwalczajacy cziterow, hackerow i inne dziadostwo.
Po szoste BRAK POPRAWNOSCI POLITYCZNEJ, maja byc przeklenstwa ,bluzgi, krew, im mniej kobiet tym lepiej
Po siodme ,DICE/EA sluchaj spolecznosci graczy,
Po osme ma byc klimat wojny, tak jak w BF 1 , w BF V tego nie ma.
To tyle tak na szybko, bo nie chce mi sie myslec.
Wracam do BF 4.
PS - DICE LA nie zajmuje sie BATLLEFIELD-em, pracuja nad czyms innym.
jedyne co może ich uratować to Bad Company 3 !!
tylko teraz mają problem bo jak zrobią i spiepsza BC3 to Fani nie wybaczą tylko ukatrupią bo nie będzie już nawet nadziej :P
No to pocieszenie z cyklu - słuchaj nie masz HIVa masz raka.
Żeby następny Battlefield był sukcesem musi to być Bad Company 3.
A co stoi na przeszkodzie żeby np. taki Medal of Honor był serią tylko SP a Battlefiled tylko MP?
Nie każdy lubi grać w kampanię, a jest i dużo takich którzy preferują tylko multi. Bo jak jedna ekipa robi wszystko to potem zazwyczaj wychodzi krótka kampania i niedopracowany multi
Pograłbym w takiego Battlefielda na zasadzie przejmowania terytorium jak w Planetside, ale to by było dobre :)
Napisałbym, ze powinni posłuchać fanów, ale ponoć słuchali ich przy tworzeniu BFV więc lepiej niech tego znów nie robią :P
Najlepiej, że by usunęli i nic nie wydawali i tak większość fanów ma wywalone na kolejnego crapa spod ich skrzydła ta marka to trup.
Oparta na faktach kampania z MoH-a 2010 to jedna z najlepszych historii w grach EA...
Na początku tego roku znów przypomniałem sobie MoH 2010 i znów były to bardzo emocjonujące 5h. Ta kampania jest naprawdę kapitalna.
Co do tekstu to swoje sieciowe granie w FPSy zakończyłem właśnie na BF3. Jeśli wrócą do tamtych klimatów i poziomu wykonania to może zainstaluje po latach Origina.
Z rzeczy do dodania to na pewno chciałbym zobaczyć tryb strzelnicy gdzie spokojnie można pobawić się wszystkimi zabawkami jakie się odblokowało.
Wątpie że uda im się zrealizować chociaż połowę z tych punktów. DICE jest zasilany teraz przez EA więc mają wyrypane. Ciekawe czy chociaż pracuje tam ktoś ze starej ekipy jeszcze. Już prędzej CDR zrobi lepszego BFa niż DICE hehe. Ale fakt, ze chętnie zobaczyłbym jakiś mix trybów zabawy z gry SQUAD lub może PLANETSIDE 2. Bieganie od flagi do flagi gdy mapy sa coraz większe nie jest dobre. Problemem jest to, że mapy są coraz większe i trzeba biegać coraz dalej. Nawet jesli zmieni się liczbę graczy na więcej to i tak większość skupi się w jednym zbiorowisku między najblizszymi punktami. (tak to jest sekret BC2, wystarczą małe mapy z dobrze rozmieszczonymi punktami). Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby przejmowanie posterunków lub całych regionów.
Przede wszystkim to zamiast zachowywać się jak primadonny to powinni wsłuchać się w krytykę(tą rzeczową i tą nierzeczową) i zacząć wyciągać wnioski.
Koniec końców to ludzie będą grać w ten tytuł/
Kiedyś po wielokrotnym ograniu fenomenalnej kampanii w BC2 byłem gotów kupić każdą kolejną część z serii. Niestety EA z roku na rok coraz bardziej odlatywało (a wraz z nimi również DICE) i dzisiaj ta seria jest mi całkowicie obojętna. Nie wiem, co musieliby zrobić, żeby po tej abominacji w postaci BFV zachęcili mnie do zakupu nowej części.
Musza zrobic bardzo dobra gre, nauczyc sie lepiej klamac i chociaz udawac szacunek do klienta ale przypuszczam ze 7mln ktore i tak kupilo ich za malo zmotywowalo skoro na koniec jeszcze zdradzili. Przypominam ze Judasz po zdradzie ponoc oddal kase i sie powiesil.
Kupiłem Bf5 z ciekawości bo mam do Bf sentyment przez 1 grę i najlepsze jest to, że grałem tylko singla chyba z 4 razy xD a mianowicie BFBC2. Po przegraniu z 30h, powiem, że ciężko. Porównując tą grę z Bf4 w którego też trochę grałem to te 2 gry to niebo a ziemia, ciekawe jak to jest z Bf3vsBf5. Jeśli ludzie nie będą najnowszego Bf chwalić w niebogłosy to. Przerzuce się na gry indie i na jedynego wciąż fajnego fps dla wielu osób tzn więcej niż 5vs5 (wg mnie, [nie jestem fanem super taktycznych fps jak squad etc]) planeside2. Amen
Moderacja: Użytkownik Forum zobowiązany jest do unikania używania wulgaryzmów, także w postaci skrótów: §2 podpunkt 2b Regulaminu Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2
Front Wschodni i koniec POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ.
Przecież obecne TTK w BF5 to jedna z najlepszych zmian. Jak komuś może podobać się opróżnianie całego magazynka na jednego wroga? Animacje to samo - żaden fps chyba nie oferuje tak płynnego i przejrzystego systemu. Mogliby jedynie trochę zmniejszyć prędkość poruszania się bo w każdej kolejnej odsłonie biegamy coraz szybciej.
Kolimatory na MP40 największą bolączką? W BF1 też były podobne rzeczy i nikt nie narzekał. Gdyby tylko z tym były problem to gracze by to przeboleli. Problemem była przesadna customizacja, elity, mało znane bitwy i związane z nimi nieścisłości historyczne, wpychanie kobiet do gry.
Lepsza mimika twarzy w serii jest tak potrzebna jak rybie ręcznik.
Ktoś piszę o coraz większych mapach - niezły żart. Mapy są coraz mniejsze a tempo gry przeciwnie. Flagi upychane jedna przy drugiej.
W tekście nic o tym jak bardzo DICE poleciało z fanami w kulki.
Polecam zajrzeć na Reddita bo tu jest jakaś zakrzywiona rzeczywistość.
Tak trudno zrobić odświeżoną wersję BF3? Dodać więcej broni, gadżetów, kilka nowych map, tryb battleroyal, nowa oprawa audiowizualna plus nowy system zniszczeń. Do tego nowe pojazdy z możliwością ich customizowania. Duża liczbe uniformow dla żołnierzy, skiny na bronię inne duperele jak plecaki, kaski, okulary. Dla mnie tu nie ma filozofii co powinno powstać. Bardziej widzę problem w kadrach. Sądze że nie ma już w Dice odpowiednich ludzi, którzy są wstanie to zrobić bardzo dobrze. Do tworzenia strzelanek też są potrzebni ludzie z wizją i pasją, a nie "mrówki robotnice", ktore są ważne, jedynak ktoś musi nimi kierować. Uważam że tych ludzi właśnie brakuje teraz w Dice.
Wszyscy tutaj płaczą i mają jakieś żale. A prawdą jest, że jak tylko pojawi się na horyzoncie BF6, to znowu sporo graczy tą grę kupi, nie czekając choćby miesiąca po premierze ma jakąś konstruktywną recenzje... Jak dzieciarnia kupuje gry w dniu premiery, "bo kolega też ma", to nic się nie zmieni, i nadal będą Was tak traktować swoją jakością produktów, tak jak traktują.
Co DICE musi zrobić, żeby BF6 był sukcesem?
Jak to co stworzyć grę na poziomie bad company 2,bf 3-4 ale jest to mało prawdopodobne
Osobną kwestią są tryby turniejowe, których w BF-ie zwykle brakowało, ale chyba czas najwyższy, by się pojawiły. Taki luźny multiplayer, gdzie można bez stresu wejść, postrzelać i wyjść, oczywiście ma swój urok i jest potrzebny, ale dłuższy żywot grze i zainteresowanie na Twitchu zapewniają teraz tryby, w których da się albo ostro rywalizować, albo komuś kibicować. W czasach ciągłej popularności Rainbow Six: Siege chyba nie wiesz o czym piszesz. Bf to ogromna gra z masą mechanik różnej maści i balansowanie tego zajęłoby lata. Do tej pory nie istnieje ani jeden bf który jest zbalansowany. Nie bez przyczyny nie ma bfów w esporcie. Moim zdaniem to dobrze bo daje twórcom wolną rękę na dodawanie masę mechanik urozmaicających grę, dbanie o balans na poziomie esportu byłoby bardzo ograniczające
Według mnie BF1 miał bardzo dobrą fabułę i był w miarę wierny historii,tylko przy V odlecieli.
Prawda jest taka, że niech po prostu znajdą inne "czasy" i tyle. Robią świetne kampanię, multi tak samo. Ewentualnie spróbować dać w multi większe mapy i więcej graczy (może 64 vs 64).
2 wojna to świetny setting dla strzelanek ale nie takich jak dzisiejsza formuła Battlefieldów. Najlepiej jakby pozostały przy tym mniej dynamiczne, realistyczne strzelanki jak Hell let Loose. Battlefield ogólnie wszedł na dziwne tory, prawdopodobnie zachłysnęli się sukcesem 1. Jednak gra w takich realiach powinna być jednorazowym eksperymentem, widzimy to na przykładzie CoD który teraz świeci sukcesy. Ostatnio pograłem w BF4 - masa ludzi na serwerach, gra jest dużo lepsza od BF V.
po pierwsze brak singla BF od samego początku był grą multiplayer only, koniec kropka. chcecie singla to pograjcie w MoH albo CoD
po drugie przywrócić tryb commmader, spawn pointy tylko na flagach, odradzanie się na członkach drużyny to syf.
Tak na szybko:
- BF musi wrócić do operacji. Żadnych eksperymentów w stylu battle royale i tym podobnych cudactw. Operacje to najlepszey tryb na zwarcie, gdzie 2 punkty do przejecia mają strategiczną wartość, gdzie jest linia frontu i strategia flankowania, a nie tak jak w podboju gdzie najcześciej wszyscy się rozbiegają, a gra przypomina maraton/sztafetę z punktu do punktu bo punktów do przejecia jest napierniczone jak posłów w sejmie. Przy okazji, również system odradzania się z operacji jest najbardziej fair (czyli w punktach), bo to losowe spawnowanie się za plecami, bądź bezpośrednio przed kimś wku..... niesamowicie.
- Nacisk na klasy, na działanie zespołowe. Skład teamu powinien być limitowany, a nie że połowa drużyny to bezużyteczni snajperzy którzy leżą na starcie i dzięki takim asom nie można ruszyć do przodu. Medyk i wsparcie powinni mieć zablokowaną możliwość wywalenia z ekwipunktu medkitu i ammo. Jest parodią jak medycy czy wsparcie lata jak opętane i szuka apteczek albo amunicji u innych. Powinien też wrócić schemat szybkich reanimacji. BF zawsze miał mocno podkręcone tempo, więc przydługie reanimacje są po prostu nieprzemyślane.
- Mniej customizacji. Pole walki to pole walki (nawet jeśli jest to jakiś wydumany konflikt) a nie impreza w klimatach goth-emo-raperskich. Od tego są inne gry, bf zawsze stał regularnym wojskiem. Zestawy camo jak w BF3/BF4 zupełnie wystarczą. Jak wszedłem do BFV czułem się jakby odpalił Borderlands, a nie konflikt z czasów WWII.
- Porządny battlelog. Porządny czyli pokazujący w końcu na jakim etapie jest dana rozgrywka, bo wrzucanie na 1 minutę przed końcem jest specjalnością tej serii. Ileż ja się nakląłem gdy marnowałem nieraz 20 minut zanim trafiłem na bitwę która dopiero jest w połowie. Battlelog nie musi pokazywać ticketów z dokładnością co do jednego ale niech chociaż informuje czy gra jest w pierwszej połowie czy już w drugiej.
- Jeśli darmowa zawartość ma wyglądać jak ta w BFV, to może jednak wróćmy do płatnych dodatków. Zapłacę, ale chociaż dostanę coś konkretnego. Oczekuje też że gra będzie wspierania minimum 2 pełne lata....
- Ostatnie, ale chyba najistotniejsze, gdzie jest zabezpieczenie BF? Przecież ta gra co premiera to tydzień później już zalana cheaterstwem, a reszta graczy może tylko biernie się przyglądać na ten wylewający się syf. DICE i EA mają wywalone na ten temat, tak jak i na niezadowolonych graczy którzy śmią śmieć być niezadowoleni.
BF VI - pójdzie w stronę współczesnego konfilktu, to oczywiste. O przyszłości można zapomnieć, nie będą ryzykować. Aktualny konfilkt jest najbardziej prawdopodobny.
Obawiam się jednak, że nie będzie tam narodowości typu Amerykanie vs Rosjanie (bo to jednak tchórze z DICE i EA), dadzą wymyślone korporacje albo najemników.
To czego bym sobie życzył to powrotu trybu hardcore, większą współpracę między klasami, klasy! Dość tego sytemu zjebanego z bfv, że kurde broń odblokowujesz za jakieś zjebane lvl. przez co grając ponad 60h w bfv, nie doczołgałem się do Thompsona :O LVL 19 medyk (no ale nie grałem tylko tą klasą), Jeżeli zrobią z tego zjebaną grę usługę to niech od razu się pakują. Będzie to samo co z BFV.
Mapy, mapy, mapy
Tryby, Tryby,Tryby - niech rozwiną podbój i szturm reszta jest bez znaczenia.
Żadnego BR!!!!
Lepsza Customizacja postaci mundury,naszywki, hełmy, camo itp żadnych udziwnień to ma być WOJSKO, i żadnych !!!! "bohaterów" za kasę!!!
Wtedy Dice ma z czym zasiąść do rozmów z fanami.
Ja najlepiej wspominam Bad Company 2. W multi postać miała jakąś swojską ociężałość, nie można było biegać i skakać jak małpa w lesie, mapy były ciekawie zaprojektowane i dobrze zbalansowane a każda następna była bardziej korzystna do obrony co powodowało że bitwa na ostatniej mapie była bardzo zażarta nawet jeśli team który przegrywał był ewidentnie słabszy. Destrukcja była niesamowita czego nie udało się już osiągnąć w BF3. Kustomizacja broni nie była jakaś kosmiczna ale wystarczała aby wybrać tą jedną ulubioną broń która najlepiej podpasowała do stylu gry. Wątpię aby DICE było w stanie wrócić do korzeni i stworzyć coś naprawdę ciekawego. Ale obym się mylił...
Twórcy muszą sami odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego taki Battlefield 3 jest tak uwielbiany przez graczy.
Ludzie nie lubią nowości, ale jednocześnie nie lubią grać ciągle w to samo.
- Brak jakiś premium, czy innych season passów
(wolę zapłacić 10-20 złotych więcej za grę, ale mieć wszystko niż potem dokupywać DLCki)
- Duże mapy
- Zróżnicowane mapy
(byleby wszystkie były fajne do grania, bo jak widzę znowu "METRO 1000 TICKETS" z BFa3 to mi się odechciewa grać)
- Zmieniające się środowisko
- Znane bronie, które można personalizować, dodawać celowniki, co kto lubi
- Przyjemne strzelanie
- BALANS BALANS BALANS
(średnia wygranych obydwu stron powinna na danej mapie wynosić prawie zawsze 50%, a nie, że na jednej mapie zawsze jedna strona wygrywa)
I właściwie setting nie ma znaczenia i równie dobrze mogłoby się dziać 100 lat w przyszłości, 100 lat w przeszłości, albo w teraźniejszości.
Oby nie skopali i żeby BF6 był tym BFem, którego kupiłbym na premierę i nie żałował. Tak jak to było z BF3
Czego by DICE nie zrobiło to i tak gracze będą jęczeć. Tak samo jest z NFS. Ludzie sami nie wiedzą czego chcą.
Battlefield 1 5 czy 6 za brak sukcesu winne są decyzje wyrzucania tego co dobre
1. battlelog że statystykami nie w grze z czarami forami i cała społecznością dzięki której łatwo było się zapoznać zyskać kompanów do grania, plutony, znajdywanie sparing partnerów wszystko było w tedy łatwe do uzyskania
2. Serwer, wcześniej mieliśmy narzędzia do szerokiej administracji nad serwerami teraz jest to okrojone prawie do zera
3. Brak spawnu pustych pojazdów
4. Rankingowki w stylu csa 5vs5 czy 8vs8 ludzie lubią zmagania ludzie lubią rywalizację bez tego Battlefield robi się grą dla niedzielnego gracza wejść na serwer postrzelać i wyjść, większość ludzi nie wytrzymuje od początku do końca mapy..
Tu jest tyle do zmiany że musieliby całe studio Dice wymienić
Btw nie chcą ludzie kolejnego Battlefielda 3 gdzie ginąłeś 5 metrów już za przeszkodą
Aby ta gra była dobra tak , aby co najmniej 1000h było przegrane u graczy, to zrobić balans jak w bf2 czy 2142 i nie robić błędów jak od bf3 aż po bf5 . tam ludzie w studiu mają różne inne wizje gry i wychodzi potem tak. Od kijowego balansu miedzy klasami jak i sprzętu lub zestawu broni czy pojazdów , upraszczanie gry pod większą publikę robi sajgon i nie grywalność na dłuższą metę do tego brak wrażeń z gry zespołowej czy poczucia że nie biegasz na jolo aby robić samo k/d
Niech dadzą czasy współczesne i niech skończą z poprawnością polityczną to będzie git.
W grach Battlefield i Call of duty potrzebuje jedynie długiej i dobrej kampanii singlowej taka jak jest w Doom eternal, niczego więcej nie chce, multi może dla mnie nie istnieć
No tak, bo koleś odpowiedzialny za najlepsze części COD'a jest rakiem... Brawo, jesteś mądry inaczej. *klask klask*