Mnie fascynuje jak niektorzy potrafia kupowac telefon za 3-4 tysiace i jeszcze go zmieniac co 1-2 lata. Co ciekawe zaczynam stwierdzac ze im kto biedniejszy tym ma drozszy telefon xD Ja mam 4X juz ponad 2 lata (dalem 600pln) i ostatnio zaczal zamulac i bateria juz tak nie trzyma, wiec kwalifikuje sie do wymiany, ale wstepnie nie znalazlem ciekawych propozycji. I czemu teraz tak modne sa ekrany >6"? Ani to telefon ani tablet xD
Kiedyś zmieniałem co półtora roku w porywach do dwóch lat, a teraz mam iPhone'a X już 3 lata i chyba Apple za wiele nie zmieni jesienią, więc pewnie pociągnie też czwarty. W przeliczeniu na rok korzystania zaraz się może okazać, że to mój najtańszy telefon.
Wtedy kiedy się popsuje ( najczęściej przez zbicie szybki), nie czuje wewnętrznej potrzeby posiadania jak najnowszych telefonów.
Co trzy, cztery lata. Po takim okresie zaczynam czuć zużycie materiału, w postaci np. krótko działającej baterii.
Zmieniam co 4lata i tak bardziej z nudow. Bo tak to zadnego skoku technologicznego czy roznicy nie widac.
Co 2, bo co tyle mogę wymieniać firmowy ;P
edit: U nas zasadniczo szaleństwa nie ma, w listopadzie, zeszłego roku, jak wymieniałem to z tego co pamiętam A70 był najlepszym wyborem, teraz chyba doszedł A71
Co 2 ale wtedy miałem bardzo tanie, teraz mam Xiaomi i mam nadzieję, że wytrzyma dłużej. Na razie na to wygląda.
Zmieniam, jak stary zaczyna odmawiac sensownej wspolpracy. Obecny Xiaomi Note4 mam juz bodajze ze 3 lata i chyba jeszcze troche posluzy.
Pozdrawiam z LG G3
Zmienię dopiero jak przestanie działać.
U mnie wychodzi, że co 2 lata, ale to też z przypadku. Pierwszy smartfon to Samsung Galaxy S3, po dwóch latach zmieniłem na Sony Xperię Z2. Ten pod niecałych dwóch latach padł i na gwarancji dostałem model Z4. Ten telefon to była prawdziwa grzałka, sprzedałem go po jakimś czasie i kupiłem na premierę OnePlus 5 (czerwiec 2017) i od tamtej pory na nim siedzę. Na razie nie widzę potrzeby go zmieniać, śmiga szybko, a nakładka OxygenOS jest dla mnie z jedną lepszych na rynku. Chociaż przez moment myślałem o zmianie tak z fanaberii na najnowszy model firmy czyli OP8, ale po ujawnieniu ceny mój entuzjazm opadł, nie dam ponad 3300zł za telefon.
Kiedy się zepsuje - czyli ciężko wyliczyć - ale raczej raz na hmm .. 10 lat?
PS: Pewnie przesadziłem - raz na 5 lat?
Poprzedni mialem 3,5 roku. Dla mnie ważny póki co to ekran 16:9 a nie te nowoczesne wąskie kapcie
Jak zaczyna się niemiłosiernie zacinać i odmawiać współpracy lub gdy się zepsuje.
Za dzieciaka co 2 lata, nowa umowa, nowy telefon. Teraz to różnie wychodziło, obecnie siedzę od roku na g7 power i wymianę planuję za 2 lub 3 lata i ponownie priorytetem będzie bateria, więc kto wie, może znowu będzie to motka gx power, o ile będą tą serię kontynuować.
Miałem s4 i kupiłem s7 bo już s4 przycinal i bateria słabo trzymała, s7 śmiga super ale bateria coraz gorsza więc może za rok zmienię bo s7 mam już 3 lata ponad i raz po zalaniu mi na gwatancji baterie wymienili ale i tak już codziennie muszę ładować . Jak lubiłem galaxy tak teraz jednak to słaba seria skoro takie słabe baterie dają,mamusce kupiłem xiaomi 8 pro i bateria tam trzyma 3 i pół dnia. Więc kolejny telefon będzie prawdopodobnie xiaomi. Samsung super ale bateria to dramat
Mniej wiecej co 2 lata, czasem z koniecznosci (padl mi LG4, ktorego zamierzalem miec dlugo), czasem bo mi sie juz poprzedni "zatykal" (pierwszy Samsung Galaxy mial... 0.5 : pamieci operacyjnej), a i 2 GB RAM Nexusa 4_ z czasem zaczelo nie wystarczac), a czasem bo mi sie poprzedni po prostu juz znudzil (jak MiMax 2 ostatnimi czasy) a mialem okazje kupic fajny telefon po okazyjnej cenie. I ten zamierzam miec dlugo :)
I ja tam ZAWSZE widze skoki technologiczne po zmianie - Nexus 4 smigal jak burza w stosunku do Galaxy 1, bo i wiecej RAM i czysty (nowszy) Android i lepsza wydajnosc. LG4 mialo fantastyczny ekran w stosunku do Nexusa, a i zdjecia robil genialne (w porownaniu). Do tego skorzana obudowa strasznie mi sie podobala, dla mnie to byl najladniejszy telefon jaki mialem w ogole i pewnie mialbym go do dzis.... No ale padl. :/ Potem MiMax mial OGROMNY ekran i bardzo dlugo trzymal na baterii (acz aparat w porownaniu z LG4 to byl spory krok wstecz, no ale LG4 byl dawniejszym flagowcem, a MiMax to co najwyzej srednia polka). Teraz z kolei mam Huawei P20 Pro i jego aparat wymiata, a 6 GB pamieci operacyjnej swoje robi. Zeby jeszcze obslugiwal karty pamieci, to juz by byl dla mnie ideal.
Tak naprawdę moje zmiany wyglądały tak z iPhone 6s na 11 bo szerokokątny aparat lepszy ekran a mój stary model był już na baterii 60% z potłuczonym szkłem, zmieniam gdy widzę że już pora, 11 zmienię Prawdopodobnie gdy 5g będzie popularne w Polsce. Tu nie ma reguły 2 czy 5 lat
6s milem od premiery.
Lepiej napisz co się stało z konkursem świątecznym w którym to kupowałeś zwycięzcy grę...
Co dwa lata circa about wymiana - telefon służbowy, aktualnie mam Galaxy S8 i szczerze mówiąc niczego więcej mi nie potrzeba;
Kiedy poprzedni zamula lub uszkodził się na tyle, że nie ma sensu go naprawiać czyli co jakieś 3-4 lata.
Na forum o grach spodziewałem się innych odpowiedzi.
Mój aktualny mi9t ma 6-7 miesięcy i zastanawiam się czy nie wymienić go na nowego iphona se 2020. Poprzedni też xiaomi służył mi ze 2 lata aż porysowałem ekran i nie mogłem już na niego patrzeć. Używam go jako zapasowy i nawigacja jak gdzieś dalej jadę. Jeszcze wcześniejsza motorola też była używana ze 2 lata i jeszcze nadal działa.
Ja miałem LG K10 przez 3 lata.
Jednak jego czas już dobiegł końca, gdyż kilka dni temu kupiłem sobie Xiaomi Redmi Note 8 PRO 6. Chodzi on zdecydowanie lepiej od LG, nie zacina się, a aplikacje szybko się uruchamiają. Jedynie interfejs wydaje się trudniejszy, ale pewnie to kwestia przyzwyczajenia.
Telefon zmienia się gdy warto to zrobić czyli np gdy następuje moment przełomu technologicznego.
Kiedyś gdy technologia była młoda, przełomy były częste a i telefony producentów mocno różniły się od siebie. Więc wtedy wymienialo się telefon nawet co pół roku - rok. Każdy nowy, dawał coś nowego. Przełomowego.
Potem nastąpił moment gdy technologia dojrzała a wręcz osiągnęła apogeum. Od tamtego momentu zaczęła się wręcz cofać w rozwoju. Kolejne modele nie były już lepsze, ale pod każdym względem były tylko gorsze.
Zamiana, nie miała więc żadnego logicznego sensu przez wiele długich lat. Zmiana w tamtym okresie to mogła być tylko ignorancja, niewiedza, głupota lub kaprys. Była by to przez lata zmiana tylko na gorsze.
Dopiero niedawno, choć pod pewnymi względami nowe teleony wciąż są gorsze od tych z przed kilku lat, to na kilku płaszczynsch - szczegolnie fotograficznej, nastąpiła znowu ogromna rewolucja. Pojawił się też rewolucyjny moment gdy telefony osiągnęły najlepszy stosunek ceny do jakości prawdopodobne w całej historii branży.
Skok jakości jest tak wielki w połączeniu z równie wielkim skokiem opłacalności, że w zeszłym - rewolucyjnym - roku zmiana telefonu była wręcz logicznie koniecznością.
Kiedy nastąpi kolejny taki moment? Ciężko powiedzieć, obecny rok nie wyglada już tak dobrze jak poprzedni. Nie zapowiada się też już szybko na kolejną wielka rewolucję. Może znowu logicznie na coś ciekawego trzeba będzie poczekać lata.
Zazwyczaj co 5 lat, ale tym razem muszę potrzymać telefon nieco dłużej, ze względu na ważniejsze wydatki. Także obecny telefon posiadam już 5 lat, ale nie wiem czy dam radę kupić nowy w przyszłym roku.
Mialem 3 lata Samsunga j5. Zaczal zamulac wiec wgralem custom rom. Dalem chrzesniakowi i do dzisiaj mu sluzy. Wymienilem tylko dlatego, ze GPS strasznie dlugo lapal satelity. Ja czesto za granice jezdzilem wiec mnie to wkurzalo.Szklo+etui wiec nawet dzisiaj wyglada jak nowy. Sobie kupilem Honor Play w 2019 w styczniu. Kirin 970+4 gb ram+64 gb pamieci wew. Smiga jak glupi, wszystkie gierki mi smigaja. Nauczylem sie do obslugi gestami. Ja jestem duzy chlop wiec jego wielkosc mi odpowiada w sam raz do reki 6'3 cala . W kieszeni nawet z przodu moge nosic . Bateria przy moim uzytkowaniu spokojnie 2 dni trzyma. I tak laduje zawsze jak jest ponizej 40 %. Wiec nie widze sensu wymiany na cos innego w najblizszych latach.
Co 5 lat, ale nie jest to reguła - wszystko zależy od okoliczności. Obecny Honor P10 Lite dostałem w prezencie, a poprzedni LG K4 LTE używałem przez niecałe 2 lata. Różnica w komforcie użytkowania jest odczuwalna.
Jak telefon będzie działał przez 5 lat - spoko, a jak przestanie działać - no cóż, wypnę się na producentów telefonów i wrócę do poprzedniego używanego telefonu i za następnym będe się rozglądać jak minie 5 lat po kupieniu/otrzymaniu ostatniego telefonu.
Co 8-10 lat jakaś mentalność komunistyczną mam. Trzymam póki się nie rozpadnie, albo bateria będzie trzymała maksymalnie 30 minut.
Swój mam juz 3 lata (ASUS Zenfon 3 max) i nie zamierzam zmieniać. Po co jak działa a jedyne co na nim robie to przeglądanie neta, dzwonie czy okazjonalnie zdjęcia.
Z trzy lub cztery lata mam aktualnego Huaweia, jak zacznie mulić i szwankować to wymienię na nowego. Telefon służy mi głównie do kontaktowania się z innymi, social mediów i paru innych aplikacji, nie gram, nie robię zdjęć także nie wymagam super sprzętu.
Co umowę, czyli co 2-3 lata
Średnio co cztery, ale obecny S6 mam już 4,5 roku i działa świetnie - zdjęcia robi piękne, to po co zmieniać?
Kupuje, gdy nowy model będzie znacząco inny od poprzedniego, czasem po roku, czasem po dwóch. Tyle, ze zazwyczaj mam dodatkowo przynajmniej jednego androida.
Mniej więcej co dwa-trzy lata, kiedy telefon zaczyna zauważalnie zwalniać przez co użytkowanie staje się mocno niekomfortowe.
Kupiłem pół roku temu Mi9 za 1700 zł i nie zamierzam go zmieniać dopoki mi nie zdechnie
Aż się popsuje :)
No chyba że zaczyna być rzeczywiście bardzo stary... To wtedy staram się kupić mniej więcej za cenę poprzedniego telefonu.
Ja zmieniłem nowszy na ... iPhone 5s którego kupiłem chyba w 2013 roku :)
A w szufladzie leży kilka nowszych telefonów, takich jak iPhone 6S Plus 32 GB, iPhone 7 64 GB i jakiś Samsung którego modelu nie pamiętam.
Więc jestem mocno z tyłu jeśli chodzi o trendy. Przyzwyczajeń już nie zmienię.
Dotąd co rok. Teraz szarpnąłem się na ip8 plus i zobaczymy ile to wytrzyma
Mam gdzieś listę rzeczy z datami ich zakupu i datą wymiany na coś lepszego o ile do tego czasu wytrzymały. W tej liście mieści się telefon, komputer, gitara, rower i kilka innych rzeczy z których korzystamy najwięcej. Telefon z tego co pamiętam to był 3 albo 5 lat. Nie zapowiadają się przełomy technologiczne, więc strzelałbym w 5 lat. Nie osądzajcie mnie za moją listę lubie organizować sobie życie ;)
W czerwcu 2018 kupiłem HTC U11 i do tej pory go używam i nie mam potrzeby zmiany, jedynie bateria trochę osłabła, apki w ramie się czasem zamykają, oraz ekran ciut mały, ale nie przekonuje mnie to by wymieniać. Za 1700zł nie dostanę obecnie nic mocno lepszego. A tak to do tej pory wymiana co 2-2.5 roku była bo telefony się psuły, tylko dlatego wymieniałem. Przy okazji odradzam LG, psują się idealnie po dwóch latach użytkowania.
W 2015 kupiłem MyPhone Luna za 700 zł. Fajny telefonik jak na tamte czasy i budżet.
W 2017 zakupiłem LG G6 za ~1700 zł. Głównym powodem decyzji był lepszy aparat.
W 2018 zakupiłem Samsunga S9+ - tutaj muszę przyznać że była świetna okazja, bo dzięki błędowi cenowemu cena wyszła mnie 2300 zł (kosztował normalnie ~3200 zł). Najbardziej zależało mi na większym ekranie i lepszym aparacie.
Najbliższy zakup prawdopodobnie w 2021 roku, głównie spowodowany chęcią zwiększenia ekranu z 6.2" na 6.7" - 6"9. No i jak zawsze, może troszkę lepszy aparat. ;)
Ja w sumie co roku. Zawsze mi spadnie i mam pająka na ekranie.
Staram się jak najrzadziej, celuję w 3-4 lata. Przez 4 lata służyła mi Nokia E52, potem ZTE v987 również przez 4 lata, w 2017 kupiłem Xiaomi Redmi 4 Prime, 1.5 roku później Xiaomi Redmi Note 5, bo w poprzednim dziecko mi załatwiło ekran. Niestety Note 5 odmówił posłuszeństwa i obecnie jestem na iPhone SE żony, którego też używała 4 lata.
Średnio co cztery lata, większe bajery nie są mi potrzebne - ważne żeby w miarę szybko działał przy przeglądaniu neta. Plus w ostatnich latach zacząłem robić trochę zdjęć (nic profesjonalnego) także przy kolejnym zakupie będę zwracał uwagę na aparat.
dopiero jak przestanie dobrze dzialac..
Najwiecej bo po 3 lata mialem Nokie 3200 i Nokie Lumie 625...
a teraz mam Moto G5S od 2,5 i licze ze pobije ten rekord bo dziala po tym czasie znakomicie i nie mysle o innym
W ostatnich latach regularny cykl 3 lata i zazwyczaj wiąże się to z wolnym działaniem modelu który posiadam oraz brakiem feature'ów które są standardem na rynku.
Tak było w 2013 gdy miałem jeszcze Nokię (jakiś X model), jeszcze bez Androida.
Tak było w 2016 gdy miałem jeszcze Samsung S2 ze starym androidem.
Teraz jeszcze trzymam Redmiego 3S, ale czuję że zbliża się jego koniec również.
Co 2-3 lata, ale teraz zamierzam uzywac S9+ poki nie umrze smiercia naturalna. Fajnie jakby do tego czasu ekrany 90hz i wiecej wytrzymywaly 2 intensywne dni uzytkowania, ale to pewnie marzenia scietej glowy.
Kiedyś zmieniałem praktycznie co rok, lecz od 2016 do lutego tego roku miałem Galaxy Note 3, który starczył mi z nawiązką. Zaczął jednak szwankować w kwestii gps, lte czy aparatu, więc zmieniłem na Galaxy Note 9, którego zamierzam używać raczej dość długo.
Pięć lat używałem Galaxy A5 2015, który do tej pory nie nosi nawet śladów użytkowania, w tym roku przesiadłem się na Mi9T Pro i jak na razie jestem bardzo zadowolony.
Kiedys (2000-2010) co 2 lata zmienialem i byla duzo roznica. Teraz wszystko wyglada tak samo wiec jak nie potrzaskam to co okolo 5 lat.
Mam iphone 7 i byc moze baterie wymienie w tym roku i mi starczy jeszcze na 2-3 lata spokojnie.
Już nie nie zmienię chyba, bo Pixele 4a w Polsce niedostępne, S10e wyprzedane dawno, a patelni nie chcę :(
w zasadzie to az sie zepsuje
Narazie mam Motorle G5S juz ponad 3 lata , powoli bede sie zblizal do 3,5 (to moj rekord z 1 telefonem)